Czytanie aury - thai
Transkrypt
Czytanie aury - thai
thai-massage.pl Czytanie aury Autor: Administrator Podświadomość. Można ją rozumieć jako jeden z wymiarÃłw rzeczywistości, mocno związany z ciałem, emocjami i intuicją. Wydaje się, że żyje własnym życiem. Jest podskÃłrną obfitością, miejscem, gdzie schowane są niezrealizowane marzenia, uczucia, ktÃłre nie podobają się racjonalnemu umysłowi i stare rany. Tam właśnie mieszczą się sprawy, o ktÃłrych chcielibyśmy zapomnieć na zawsze, niewypowiedziane, niezałatwione. I nie są to tylko lęki, złość czy głęboki smutek. Są to rÃłwnież nigdy niewyartykułowane pragnienia, za ktÃłrymi mogą się kryć talenty, o ktÃłre nigdy byśmy siebie nie podejrzewali. Ogromna wiedza o sobie samym, ktÃłra została wyparta z codziennej świadomości, bo przeszkadzała i zapakowana „na pÃłźniej―.  Zapakowana i zamknięta na cztery spusty. Na pÃłźniej, a najlepiej na nigdy. Jak to, ale dlaczego „bo przeszkadzała―? Czy wiedza o sobie samym może przeszkadzać? I w czym? W trwaniu przy swoich poglądach, w chodzeniu utartymi ścieżkami, w wykonywaniu pracy, ktÃłra Cię nie rozwija? A może jeszcze w czymś innym‌ Czy wiedza o sobie samym może być niebezpieczna? To jest pytanie całkiem serio. Czasami duża dawka wiedzy o sobie samym może być bardzo trudna do zniesienia. Ale może być też wyzwoleniem. NiektÃłrzy z nas chcieliby taką szczelnie zamkniętą walizeczkę wlec ze sobą całe życie, z przekonaniem, że mają swoje życie pod kontrolą. Jednakże zawartość tej walizki to my sami. My, ktÃłrzy żyjemy od poniedziałku do niedzieli, budzimy się, jemy śniadanie, pracujemy, tworzymy bądź oddajemy się innym zajęciom, rozmawiamy z bliskimi i obcymi ludźmi. Nasza podświadomość jest cały czas z nami i żyje naszym codziennym życiem. Jest emocjonalną stroną rzeczywistości, tym, czego nie potrafimy usunąć z naszego życia mimo wszelkich starań lub tym, za czym rozpaczliwie tęsknimy. Pewne ujście znajduje w marzeniach, o ile sobie na nie pozwalamy. Jeśli prÃłbujemy się odciąć od własnej podświadomości, kaleczymy samych siebie, żyjemy tylko połowicznie. WspÃłłcześnie istnieje wiele środkÃłw, ktÃłre wspierają taki stan pÃłłżycia – telewizja, leki antydepresyjne, kult zakupÃłw. Są to świetne metody na zapomnienie o sobie samym, na użytek własny. Na większą skalę stosowane jest wzbudzanie strachu przed obcą kulturą, wojną, kryzysem, sektą lub nawet demonami. Lansowanie obrazu „człowieka sukcesu―, do ktÃłrego powinniśmy rÃłwnać. Jest to manipulacja. Człowiek, ktÃłry się boi, łatwo daje się ograniczyć w zamian za obietnicę bezpieczeństwa. Jednocześnie w naszym świecie jest teraz wiele możliwości poznawania rÃłżnych stron siebie. Granice są otwarte a bilety lotnicze nie takie drogie, powstała gigantyczna światowa witryna w postaci Internetu, można brać udział w przerÃłżnych kursach i warsztatach. Zaczęto doceniać psychologÃłw. Każde nowe doświadczenie, spotkana osoba to nauka o świecie i o nas samych. Czym wyrÃłżnia się czytanie aury wśrÃłd innych metod pracy z podświadomością? Sesję przeprowadza osoba wykształcona w tej metodzie. Używając m.in. własnej intuicji ogląda ona podświadomość klienta i przekazuje mu informacje o tym, co widzi. Informacje te dotyczą aktualnej sytuacji człowieka, jego mocnych i słabych stron, odtwarzanych przez niego wzorcÃłw. Czytanie aury pozwala spojrzeć w przeszłość, ale jego celem jest odzwierciedlenie teraźniejszości, ukazanie jej z innej, głębszej perspektywy. To, jak wykorzystamy informacje o nas samych, pozostaje w naszych rękach. Czytający podświadomość nie doradza i nie ocenia tego, co widzi. Jego zadaniem jest jedynie jak najwierniej i jak najbardziej zrozumiale przekazać otrzymane informacje temu, dla kogo one są przeznaczone – czyli klientowi. Często pojawia się pytanie, czy czytanie aury ukazuje obiektywną prawdę o danej osobie. OtÃłż nie, bo taka prawda nie istnieje. Albo istnieje, ale nikt o niej nie wie, bo nie ma wtedy wiedzącego. Natomiast ta metoda pomaga w sytuacji, kiedy się gubimy, męczymy nie potrafiąc czegoś dostrzec i po prostu potrzebujemy spojrzenia z innej perspektywy. Otrzymujemy wtedy obraz sytuacji, z zaznaczonymi możliwościami, pułapkami, drzwiami, a czasem nawet temperaturą otoczenia. Każda sesja ma swoich „strażnikÃłw―. Są to przewodnicy duchowi, ktÃłrych prosimy o pomoc i to oni decydują, co w danej chwili jest ważne dla klienta i na co jest on gotowy. MÃłj pierwszy kurs czytania aury odbył się w 2004 roku w Berlinie. Moją nauczycielką była Barbara Knoll. Kurs polegał głÃłwnie na sesjach czytania aury w rÃłżnych konstelacjach i z wykorzystaniem rÃłżnych technik, ktÃłre omawialiśmy potem wspÃłlnie. Obrazy, ukazywały się naszym wewnętrznym oczom były fantastyczne i na koniec czuliśmy się wszyscy jak postacie z bajki. Prawdopodobnie pod wpływem naszej nauczycielki, ktÃłra ma osobowość dobrej wrÃłżki, oglądaliśmy głÃłwnie piękne strony naszej podświadomości. Drugi kurs miał miejsce kilka lat pÃłźniej i był prowadzony przez Antje Krug, ktÃłra prowadzi warsztaty rÃłwnież w Polsce, pod Olsztynem. Antje stoi mocno na ziemi i od niej nauczyłam się, że aby być dobrą „czytającąâ€• muszę być świadoma własnych ograniczeń. Czytanie aury wymaga czystych intencji, jasno sformułowanych pytań i zaufania po obu stronach. Nie można go wykorzystać do manipulowania sobą ani innymi ludźmi. Jest krokiem w kierunku samego lub http://thai-massage.pl Kreator PDF Utworzono 8 March, 2017, 09:32 thai-massage.pl samej siebie. http://thai-massage.pl Kreator PDF Utworzono 8 March, 2017, 09:32