Zarys przygotowań obronnych do wojny biologicznej prowadzonych
Transkrypt
Zarys przygotowań obronnych do wojny biologicznej prowadzonych
Aleksander Wysocki ZARYS PRZYGOTOWAŃ OBRONNYCH DO WOJNY BIOLOGICZNEJ PROWADZONYCH W POLSCE W LATACH 1918—1939 Wkrótce po zakończeniu I wojny światowej pojawiły się doniesienia w prasie, nie tylko specjalistycznej, o pracach z zakresu mikrobiologii i epidemiologii, niosących groźbę wykorzystania ich wyników w przyszłej wojnie biologicznej (bakteriologicznej lub „bakteryjnej”). Niezależnie od braku rozpoznania w owym czasie etiologii i sposobów rozprzestrzeniania się wielu chorób zakaźnych, zagadnienia dotyczące broni biologicznej zostały potraktowane poważnie, tak w kręgach naukowych jak i wojskowych. Nowa broń mogła zdaniem niektórych obserwatorów „dać wyniki okropne i przerażające, które znacznie przewyższą te jakie osiągnięto za pomocą broni chemicznej, dlatego też naród przygotowujący się w sposób praktyczny do obrony przez zastosowanie zwykłych norm, powinien mieć w zapasie w swych laboratoriach coś nowego i strasznego, co mógłby mieć jako odwet piorunujący na nieprzyjaciela”1. Wprawdzie „po orzeczeniach uspokajających wygłoszonych przez sławnych bakteriologów w czasie Konferencji Międzynarodowej w Waszyngtonie w 1922 roku, obawy wzniecone przez wizję nowej a strasznej broni 1 Zagadnienie wojny bakteryjnej w prasie. CAW, Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44. zostały rozproszone”2, to jednak komentarze i spekulacje nie ustały, tym bardziej śmiałe, że nie oparte na doświadczeniach z lat Wielkiej Wojny3. Traktat Waszyngtoński potępiający użycie gazów bojowych nie wszedł w życie, podobnie jak nie uzyskały mocy obowiązującej postanowienia wcześniejszej Konferencji Brukselskiej z 1874 roku, wprowadzającej po raz pierwszy pojęcie broni bakteriologicznej4. Aktem prawno-międzynarodowym istotnym z punktu widzenia regulacji stosowania broni masowego rażenia był podpisany 17 czerwca 1925 roku Protokół Genewski obejmujący m.in. jednoznacznie sformułowany zakaz używania na wojnie środków bakteriologicznych. Niekwestionowane znaczenie tego instrumentu prawnego ograniczały mocno rozbieżności interpretacyjne, umiejętnie wykorzystywane w państwach, które podpisały i ratyfikowały Protokół (liczne państwa nie ratyfikowały go lub ratyfikowały z zastrzeżeniami). Protokół Genewski nie wprowadził zakazu produkcji lub magazynowania broni biologicznej, ani też nie ustanowił żadnego mechanizmu kontroli przestrzegania jego postanowień. Pozostawiał zarazem otwartą możliwość prowadzenia nieskrępowanych badań biologicznych dla celów wojskowych. Pokusa wykorzystania broni bakteriologicznej była tym większa, im częściej towarzyszyła jej świadomość „stałej zasady, że różnorodne czynniki sanitarno-epidemiologiczne pociągały za sobą znacznie większe straty niż bezpośrednie działanie oręża”. „W niektórych wojnach proporcja tych strat wynosiła 100 i więcej do 1, czyli na każdego poległego przypadało 100 i więcej zmarłych na różnorodne choroby, przeważnie zakaźne”5. Zanotowano np., iż w pierwszej wojnie światowej „na czerwonkę przechorowało łącznie 25—27% stanu 2 Tamże. „W 1915 roku agenci niemieccy zarazili konie i bydło wysyłane z Ameryki Południowej do Francji czynnikami wywołującymi wąglik i nosaciznę. Również Niemcy przeprowadzili próby zarażenia nosacizną koni w Rosji w 1915 roku, na froncie rumimskim w 1916 roku i na froncie francuskim w 1917 roku. Wszystkie te fakty zostały potwierdzone dokumentami i świadczą o celowym zastosowaniu przez Niemcy mikrobów w celach wojennych. Co prawda efekty użycia broni bakteriologicznej w I wojnie światowej były nieznaczne”, (tłum. wł.] A.M. A r c h a n g i e l s k i, A.M. G r i g o r i e w, G.G. G r o m o z d o w, N.M. K a m o r s k i, I.D. N u ż i n, Bakteriołogiczeskoje orużije i zaszczita ot niego, Moskwa 1971, s. 28. Również Z. Ż ó ł t o w s k i podaje szereg przykładów stosowania broni biologicznej przez kajzerowskie Niemcy (próby wzbudzenia epidemii wąglika, nosacizny, pryszczycy, dżumy i cholery). Broń biologiczna. Zarys teorii w świetle piśmiennictwa zachodniego. Warszawa 1965, s. 8—9. 4 D. G i e r y c z, A. K a r k o s z k a, T. L e ś k o, Z. L u d w i c z a k, Studia nad zakazem broni BC, Warszawa 1970, s. 30. 5 Z. Ż ó ł t o w s k i, Broń biologiczna w świetle zachodniej doktryny wojny totalnej, Warszawa 1969, s. 33. 3 osobowego wszystkich armii. Na poszczególnych teatrach wojennych (Bałkany i in.) szerzył się dur plamisty i malaria (chorowało do 80%)”6. Grozę epidemii potęgowało wspomnienie „hiszpanki”, grypy, która po I wojnie światowej pochłonęła 4 razy więcej ofiar niż wynosiła liczba poległych na wszystkich frontach wojny7. Głosy osób zaniepokojonych możliwością użycia broni biologicznej na masową skalę znajdowały przeciwwagę w tezie, iż „w przyszłej wojnie broń bakteriologiczna nie będzie stosowana, tak jak nie była stosowana w wojnie minionej” ponieważ „wyniki byłyby o wiele niższe od spodziewanych”8. Wystąpienie w 1925 roku attache wojskowego Rumunii w Polsce, z prośbą o udzielenie mu, w granicach jawności danych, informacji dotyczących metod walki bakteriologicznej, ponownie zwróciło uwagę polskich władz wojskowych na tę problematykę, tak w aspekcie ofensywnym jak i obronnym. Klęskę Anglików i Francuzów na Bałkanach w pierwszej wojnie światowej nie bez słuszności przypisywano epidemii malarii, skoro w niektórych batalionach np. w Salonikach, chorowało do 95% stanu osobowego9. Poddawano jednak w wątpliwość przydatność prac nad aktywnym oddziaływaniem biologicznym. Za nierealną w warunkach polskich była uważana możliwość prowadzenia walki przy pomocy bakterii chorobotwórczych, „ze względu na niebezpieczeństwo narażenia na zakażenie własnych wojsk” w razie braku „zapewnienia uodpornienia atakujących wojsk szczepionkami na pewne używane do celów agresywnych bakterie i zarazki”10. Rozważania poświęcone sposobom i metodom czynnej walki bakteriologicznej traktowane były nierzadko w kategoriach „ogólnikowych zapowiedzi, zbliżonych raczej do wynurzeń fantazji niż do poważnych przewidywań”, w dodatku często „zupełnie niedostępnych ludziom niefachowym”11. Bagatelizowane były „enuncjacje 6 Z. Ż ó ł t o w s k i, Broń biologiczna. Zarys ..., s. 5. Z. Ż ó ł t o w s k i, Broń i wojna biologiczna..., s. 39. A.M. A r c h a n g i e l s k i, A.M. G r i g o r i e w, G. G r o m o z d o w, N.M. K a m o r s k i oraz I.D. N u ż d i n oceniają ilość ofiar śmiertelnych epidemii grypy z lat 1918—1919 na 20 mln., liczbę przewyższającą prawie dwukrotnie ilość zabitych w I wojnie światowej. Op. cit., s. 26. 8 Zagadnienie wojny bakteriologicznej w prasie. CAW, Instytut Przeciwgazowy, I.342.2.44. 9 Z. Ż ó ł t o w s k i, Broń i wojna biologiczna. Zarys ..., s. 5. 10 Pismo Szefa Departamentu VIII sanitarnego gen. bryg. F. Składkowskiego do Szefa Oddziału n Sztabu Generalnego z 31.10.1925 roku CAW, Oddział II Sztabu Głównego, sygnatura tymczasowa 226/2919. 11 Opinia ppłk. Z. W o j n i c z - S i a n o ż ę c k i e g o — Kierownika Wojskowego Instytutu Gazowego, z 5.09.1925 roku CAW, Oddział II Sztabu Głównego, sygnatura tymczasowa 226/2919. 7 w rodzaju znanego ostrzeżenia Ligi Narodów”12. Nie zostały natomiast zlekceważone pozyskane przez Oddział II Sztabu Generalnego informacje o przeprowadzonych w ZSRR w połowie lat dwudziestych próbach ładowania pocisków działowych „bakcylami”. Brak jest dowodów świadczących o zaangażowaniu polskich naukowców w prace nad agresywnymi formami walki biologicznej (w 1925 roku)13. Wiadomo jednak, iż kompleksowe badania nad bronią bakteriologiczną były prowadzone pod kierunkiem płk. lek. Leona Owczarewicza. Zadania obronne realizowane w ramach przygotowań do wojny biologicznej obejmowały przede wszystkim przeszkolenie personelu w zakresie standardowych metod walki z chorobami zakaźnymi. Za przebieg tych prac w wojsku odpowiadał Departament VIII Sanitarny Ministerstwa Spraw Wojskowych. Podejmowane działania koncentrowały się wokół środków i sposobów neutralizacji znanych ówcześnie zarazków, zdolnych do masowej infekcji ludzi i zwierząt Znaczącą rolę odgrywały w tym względzie pracownie bakteriologiczne. Prace eksperymentalne sprowadzały się głównie do poszukiwań szczepionek i surowic, które mogłyby zapewnić odporność na masowe zakażenia w czasie wojny14. Badania te były czysto naukowe i w zasadzie pokrywały się z „zadaniami ogólnolekarskimi dla ochrony wojska przed chorobami zakaźnymi, włączając w to (...) zabiegi natury lekarskiej i sanitarnej”15. Priorytetowe znaczenie uzyskało zakrojone na szeroką skalę szkolenie podchorążych i oficerów rezerwy — oficerów sanitarnych, lekarzy i szefów służby zdrowia. Celem kursu podchorążych sanitarnych rezerwy było zapoznanie uczniów z podstawami funkcjonowania służby zdrowia oraz metodami pracy personelu i zasadami użycia materiału sanitarnego, zgodnie z wymogami ówczesnej wiedzy lekarskiej. Zadaniem szkolenia było przekazanie wiedzy teoretycznej i umiejętności praktycznych niezbędnych do zapewnienia chorym jak najlepszej pomocy fachowej oraz wdrożenie konieczności ścisłego współdziałania z dowództwem w polu. 12 Tamże. Tamże. 14 Pismo Szefa Departamentu VIII Sanitarnego gen. bryg. F. Składkowskiego z 31.10.1925 roku. CAW, Oddział II Sztabu Głównego, sygnatura tymczasowa 226/2919. 15 Tamże. 13 Przedmiotem wykładów były prawa i obowiązki organów kierowniczych i wykonawczych służby zdrowia, rola naczelnego lekarza formacji oraz lekarzy oddziałów (batalionu, dywizjonu i równorzędnych). Program kursu obejmował zapoznanie słuchaczy z regulaminami i instrukcjami służby zdrowia w polu oraz taktykę sanitarną. Szczegółowe zagadnienia dotyczyły m.in. organizacji służby zdrowia w pułkach piechoty, artylerii i kawalerii oraz zadań tejże służby podczas mobilizacji, koncentracji i osłony, jak również na postoju z dala od nieprzyjaciela, w marszu podróżnym i ubezpieczonym, w boju spotkaniowym, w natarciu i pościgu, obronie i odwrocie. Zakres kursu obejmował ponadto organizację służby zdrowia w kompanii sanitarnej, konnym plutonie, szpitalu polowym i kolumnie dezynfekcyjnokąpielowej oraz zasady segregacji i ewakuacji rannych. Omawiano rolę stacji ewakuacyjnych i punktów sanitarnych, szpitali ewakuacyjnych, pociągów sanitarnych i dezynfekcyjno-kąpielowych. Dokonywane były obliczenia wystarczalności środków transportowych. Przewidziano studium służby zdrowia w warunkach wojny ruchowej na wielkich przestrzeniach, z udziałem dużych jednostek piechoty i kawalerii oraz lotnictwa (ćwiczenia na mapie i stole plastycznym). Wiele uwagi poświęcono zagadnieniom współpracy służby zdrowia z innymi służbami oraz roli PCK w armii. Wykłady i ćwiczenia z zakresu higieny wojskowej, epidemiologii i techniki sanitarnej miały w założeniu zapoznać kursantów z podstawami higieny w czasie wojny i praktycznymi zasadami zwalczania chorób epidemicznych. Mocno akcentowane były szczegóły eksploatacji urządzeń sanitarno-technicznych, aparatów dezynfekcyjnych i kąpielowych, pralni mechanicznych itp. Ważnym elementem szkolenia były sposoby zaopatrzenia w wodę oraz metody jej badania, oczyszczania i odkażania, tak z pomocą chloru jak i innych substancji. Program obejmował zapoznanie słuchaczy z budową i działaniem filtrów biologicznych i mechanicznych (stałych i ruchomych), filtrów improwizowanych, sterylizatorów i studni abisyńskich. Prezentowane były wiadomości z zakresu deratyzacji i dezynsekcji, w tym zwalczania much, komarów, pluskiew i pcheł. Nie zostały pominięte aspekty techniczne usuwania i oczyszczania ścieków, usuwania śmieci i wydalin. Omawiano funkcjonowanie urządzeń asenizacyjnych (stałych, przenośnych i improwizowanych), spalaczy śmieci. Szczególną rolę odgrywała problematyka żywienia w wojsku i przygotowywania posiłków oraz badania, przechowywania i konserwacji produktów spożywczych. Przedmiotem wykładów była charakterystyka najważniejszych chorób zakaźnych, przebieg dochodzenia epidemiologicznego. Analizowano m.in. etiologię tyfusu plamistego i powrotnego, cholery, duru brzusznego, czerwonki, nagminnego zapalenia opon mózgowych, anginy, grypy, włośnicy, płonicy i błonicy. Studiowane były przepisy dotyczące zwalczania chorób zakaźnych i omawiana metodyka szczepień ochronnych. W zarysie przedstawiono organizację i zadania pracowni chemicznobakteriologicznych16. Program szkolenia instruktorów ratownictwa sanitarnego opracowany pod egidą Ministerstwa Opieki Społecznej jednoznacznie akcentował prawdopodobieństwo stosowania środków bakteryjnych przez nieprzyjaciela oraz wyraźnie dywersyfikował i indywidualizował postępowanie stosownie do rodzaju zagrożenia. Liczono się z możliwością wystąpienia przypadków dżumy i chorób odzwierzęcych, w tym zwłaszcza wąglika17. Dla powołanych na ustawowe ćwiczenia wojskowe oficerów rezerwy — lekarzy i oficerów sanitarnych, organizowano szkolenie w jednostkach. Oficerów rezerwy — lekarzy bakteriologów oraz tych, którzy w trakcie czynnej służby wojskowej ukończyli kurs i odbyli praktykę w Państwowym Zakładzie Higieny, kierowano do pracowni bakteriologicznych szpitali okręgowych, szpitala szkolnego Centrum Wyszkolenia Sanitarnego (CWSan.) szpitala Obszaru Warownego Wilno (OWW). Oficerów rezerwy — farmaceutów powoływano na ćwiczenia wojskowe wyłącznie do pracowni bakteriologicznych szpitali okręgowych, szpitala szkolnego CWSan. i szpitala OWW. Oficerów sanitarnych rezerwy powoływali komendanci kadr zapasowych szpitali okręgowych w porozumieniu z Szefem Sanitarnym OK, z wyjątkiem oficerów z roczników 1898—1902 umieszczonych w wykazie imiennym Biura Personalnego MSWojsk., których kierowano do szpitali okręgowych w celu wyszkolenia w charakterze oficerów żywnościowych18. 16 Program kursu podchorążych sanitarnych rezerwy w roku szkolnym 1933/1934 — organizacja służby zdrowia i taktyka sanitarna. CAW, Oddział IV Sztabu Głównego, I.303.7.268. 17 Program wyszkolenia dla instruktorów ratownictwa sanitarnego. CAW, Oddział IV Sztabu Głównego, I.303.7.601. 18 Powołanie oficerów i podchorążych rezerwy na ustawowe ćwiczenia wojskowe w roku budżetowym 1938/1939. CAW, Oddział IV Sztabu Głównego, I.303.7.268. Program 4-tygodniowego kursu doskonalenia oficerów rezerwy — lekarzy, zakładał pogłębienie i rozwinięcie wiadomości fachowych i wojskowych uzyskanych w Batalionie Podchorążych Sanitarnych Rezerwy oraz nabytych w okresie praktyk i ćwiczeń w oddziałach. Celem zajęć było przygotowanie słuchaczy do wykonywania czynności na stanowiskach starszych oficerów lekarzy w polu. Niezbędną pomoc stanowiły wykłady i seminaria teoretyczne wsparte pokazami wykresów, modeli i sprzęta. Podstawą były jednak ćwiczenia praktyczne prowadzone na mapach, stołach plastycznych i w terenie. Program obejmował m.in. organizację siły zbrojnej, w tym wielkich jednostek piechoty, kawalerii i broni pancernej oraz organizację służby zdrowia formacji i oddziałów na stopie wojennej, w szczególności pułków piechoty, kawalerii i artylerii. Omówieniu podlegało funkcjonowanie organicznych formacji sanitarnych dużych jednostek oraz formacji przydzielonych. Kurs szefów służby zdrowia był praktycznym sprawdzianem poziomu wyszkolenia z zakresu taktyki i techniki sanitarnej, higieny wojskowej i epidemiologii. Przewidywał ocenę sytuacji epidemiologicznej dywizji piechoty w obronie (w modelowych warunkach wojennych), wnioski stąd wynikające, decyzje podjęte przez szefa sanitarnego dywizji i zadania realizowane przez naczelnego lekarza pułku. Brane były pod uwagę tzw. wiadomości dodatkowe (topograficzny opis terenu obrony, charakterystyka gleby, rodzaj zabudowy, stan urządzeń higienicznych, „poziom kulturalny” ludności, formy zaopatrzenia w wodę). Analizowana była także możliwość występowania na terenie obrony „endemicznych” chorób zakaźnych, zwłaszcza duru brzusznego, plamistego, czerwonki oraz masowych zaburzeń żołądkowo-jelitowych. Uczestnikom szkolenia towarzyszyła świadomość realnej sytuacji epidemiologicznej w kraju. Trudno było w ogóle mówić o konsekwentnej i skoordynowanej walce z chorobami zakaźnymi wśród ludności. Walka ta praktycznie nie istniała. Jej namiastką była co najwyżej „doraźna akcja na terenach, na których epidemia objęła już całe połacie”19. Nie prowadzono działań zapobiegawczych na obszarach skupiających „stałe ogniska tych samych chorób zakaźnych”20. Z tych 19 Z referatu Szefa Departamentu Zdrowia gen. bryg. dr. S. Roupperta z 9.04.1937 roku. CAW, Oddział IV Sztabu Głównego, I.303.7.601. 20 Tamże. względów zagrożenie płynące w czasie wojny ze strony chorób zakaźnych, tym bardziej w warunkach ich dalszego rozwoju było „co najmniej tak groźne (...) dla wojska i ludności cywilnej, jak zagrożenie bojowymi środkami chemicznymi”21. Oddział IV Sztabu Głównego gromadził dane o chorobach „stale panujących” w okręgach korpusów (OK.). Wykazy chorób zakaźnych były weryfikowane w odstępach miesięcznych w szefostwach sanitarnych poszczególnych DOK. Regularnie dokonywana była również ogólna charakterystyka zasobów OK pod względem rozwoju szpitalnictwa, stanu ilościowego i jakościowego urządzeń sanitarnych, studni wierconych i personelu lekarskiego. We wschodniej części Rzeczypospolitej do szpitali nierzadko były kwalifikowane tylko przypadki ciężkie, często kończące się śmiercią. Dostrzegalna była w związku z tym wśród ludności miejscowej tendencja do ukrywania chorych, co utrudniało władzom skuteczną walkę z chorobami. Założenia ćwiczeń szefów służby zdrowia obejmowały zarówno badanie sytuacji lokalnych, we współpracy z lekarzami powiatowymi, jak i kompleksowe rozpoznanie sytuacji epidemiologicznej grupy operacyjnej, z uwzględnieniem danych liczbowych o przypadkach zachorowań zakaźnych w poszczególnych oddziałach. Opis ogólny sytuacji epidemiologicznej dywizji zawierał analizę stanu wykonania wydanych wcześniej zarządzeń sanitarnohigienicznych dowódcy i szefa sanitarnego dywizji, ocenę przeprowadzonych szczepień, dane o ilości zachorowań i liczbie dostępnych łóżek w szpitalach zakaźnych i rozwiniętych szpitalach polowych. Brano pod uwagę sytuację meteorologiczną, Raport dotyczył ponadto stanu zaopatrzenia kolumny dezynfekcyjno-kąpielowej i kompanii sanitarnej w odpowiednie środki dezynfekcyjne. Istota ćwiczenia sprowadzała się do przyjęcia przez szefa sanitarnego stosownych wniosków, wykonania niezbędnych czynności i wydania zarządzeń w oparciu o dokonaną ocenę sytuacji epidemiologicznej dywizji w obronie22. Ocena taka winna określać rodzaj chorób zakaźnych występujących na terenie obrony oraz stopień szkodliwości i sposób ich przenoszenia na żołnierzy. Ciężkie przypadki choroby mogły być rozpoznawane w drodze analizy przeprowadzonej przez dywizyjną pracownię bakteriologiczną. Nacisk kładziony był na utrzymanie czystości 21 22 Wytyczne ratownictwa sanitarnego w opl. CAW, Główny Inspektorat Sił Zbrojnych, I.302.4.1987. Kurs szefów służby zdrowia 1937/1938. CAW, Wyższa Szkoła Wojenna, I.340.1/850. osobistej i ograniczenie do minimum kontaktu wojska z ludnością. W wysokiej temperaturze (latem) wzmagające się pragnienie mogło, w niesprzyjających okolicznościach, pociągnąć, za sobą niebezpieczeństwo zakażeń drogą wodną. Upały były także czynnikiem sprzyjającym nasileniu się plagi much mogących przenosić zarazki z wydalin na pokarmy. Szef sanitarny dywizji musiał się zatem liczyć ze wzrostem ryzyka zachorowań na dur brzuszny oraz na ostry nieżyt żołądka i jelit, przybierających czasem charakter zachorowań masowych, zwłaszcza wskutek spożycia zakażonego mięsa. Wszystkie przypadki biegunek o niejasnej etiologii winny być starannie rozpatrzone pod kątem ustalenia czy chodzi o banalne zaburzenie w trawieniu, indywidualne zatrucie lub zakażenie pokarmowe czy też chorobę zakaźną przewodu pokarmowego. Zakres koniecznych szczepień mógł być w niesprzyjających okolicznościach znacznie ograniczony w wyniku powstałej sytuacji taktycznej. Wyjaśnienia w drodze dochodzenia epidemiologicznego wymagały w każdym przypadku przyczyny zachorowań masowych (możliwość akcji dywersyjnej ze strony nieprzyjaciela). Wnioski wyciągnięte przez szefa sanitarnego z oceny epidemiologicznej w związku z organizowaną obroną powinny przede wszystkim określać wpływ zaistniałej sytuacji na zdolność bojową dywizji. Ruch wojsk i ludności był zasadniczym czynnikiem sprzyjającym szerzeniu się chorób zakaźnych. Ochroną przeciwepidemiczną należało objąć tak pozycję główną, jak i odwód. Bezpieczeństwo dalszych tyłów wymagało współpracy z władzami cywilnymi. Rola dowódcy dywizji sprowadzała się do wydania zarządzeń niezbędnych dla zapewnienia skutecznego współdziałania dowódców oddziałów z organami sanitarnymi. Instrukcja techniczna szefa sanitarnego dywizji mogła zawierać wytyczne w zakresie zapobiegania chorobom zakaźnym. Z chwilą przejścia do obrony rzeczą dowódcy dywizji było wydanie opracowanego przez szefa sanitarnego rozkazu utrzymującego w mocy postanowienia wydanych wcześniej zarządzeń zapobiegawczych i przypominającego o konieczności bezwzględnego przestrzegania obowiązujących zasad postępowania w warunkach epidemii, dotyczących w szczególności ograniczenia styczności wojska z ludnością i „doprowadzenia do porządku” osiedli na terenie operacyjnym dywizji. Brano pod uwagę powołanie policji sanitarnej dla zapewnienia czystości zajmowanego terenu oraz kontroli handlu produktami spożywczymi. Celom ustalenia przyczyny masowych zachorowań służyła polowa pracownia bakteriologiczno-chemiczna, działająca w ramach dochodzenia epidemiologicznego. W razie braku wody, zakupione lub zarekwirowane beczki posłużyłyby do zaopatrzenia w nią odcinków bezwodnych. Rozpoznanie terenu winno przebiegać we współpracy z naczelnymi lekarzami pułków i dowódcami formacji sanitarnych. W przypadku stwierdzenia czerwonki, dla zapobieżenia rozszerzaniu się tej choroby przewidywano wprowadzenie obowiązku korzystania przez żołnierzy w pasie frontowym z głębokich ustępów i odkażania dołów kloacznych mlekiem wapiennym. Do spożycia winna być dopuszczona jedynie woda odkażona (gotowana bądź chlorowana) lub pochodząca z beczek odpowiednio napełnianych, zabezpieczonych i przewożonych). Dobowa racja wody przypadająca na jednego żołnierza określona została w wysokości 4 litrów. Oddziały znajdujące się na pozycji głównej obrony i w rejonie odwodów dywizji winny być zaopatrywane w zwiększone ilości kawy lub herbaty dowożonej w kuchniach polowych. Ścisłej kontroli należałoby poddać stan zdrowia personelu kuchennego i rejon kuchni, czystość i jakość mięsa, jak również sprzedaż mleka surowego i owoców. Zwalczanie plagi much miałoby polegać na uniemożliwieniu im dostępu do pokarmów, usuwaniu odpadków i stosowaniu krezolu jako środka odstraszającego. Obowiązujące procedury przewidywały izolację chorych na biegunkę i osób z zaburzeniami przewodu pokarmowego w pomieszczeniach przygotowanych przez dowódcę kompanii sanitarnej, względnie ewakuację do zaopatrzonego w surowicę przeciwczerwonkową polowego szpitala zakaźnego. Szczególne postępowanie przewidziano na wypadek cholery rozpowszechnionej w efekcie dywersji ze strony nieprzyjaciela. W warunkach zaopatrzenia w żywność przygotowaną pod nadzorem i chlorowaną wodę, cholera mogłaby się rozszerzać najłatwiej na tyłach dywizji i stąd przedostać do walczących oddziałów w postaci sporadycznych przypadków. Racjonalne przeciwdziałanie epidemii pozwoliłoby wyeliminować konieczność wycofania dywizji z akcji. Plan działania szefa sanitarnego dywizji zakładał rygorystyczną izolację chorych i ich najbliższego otoczenia oraz bieżącą dezynfekcję. Przewidywał przeprowadzenie szczegółowego dochodzenia epidemiologicznego w celu wykrycia i unieszkodliwienia źródeł zachorowań na cholerę, poddanie obserwacji i badaniu epidemiologicznemu osób podejrzanych o kontakt z zarazkiem, przeciwdziałanie dalszej dywersji oraz współdziałanie w zapobieganiu panice. Zakres czynności szefa sanitarnego obejmował m.in. wystąpienie do szefa sanitarnego grupy operacyjnej o pomoc w środkach i personelu oraz przedstawienie dowódcy dywizji projektu rozkazu oficerskiego. Elementami takiego rozkazu mogły być w szczególności: bezwzględny nakaz walki z paniką, polecenie podjęcia środków zmierzających do likwidacji ognisk choroby, ścisły zakaz picia wody surowej — niezależnie od jednoczesnego wystawienia posterunków przy studniach przeznaczonych do użytku, obowiązek ograniczenia do minimum styczności wojska z ludnością oraz zalecenie wykrycia przez organa wywiadowcze sprawców dywersji. W maju 1939 roku określone zostały szczegółowe zasady organizacji tzw. akcji rozpoznawczo-analitycznej mającej na celu zabezpieczenie ludności przed szkodliwym działaniem gazów bojowych i bakterii. W tym ostatnim przypadku — m.in. poprzez rozpoznanie zastosowanych przez nieprzyjaciela czynników chorobotwórczych, oznaczanie źródeł skażenia bakteriami i badanie przydatności do spożycia skażonej żywności23. Powołana została służba rozpoznawczo-analityczna działająca w ścisłym związku ze służbą ratowniczo-sanitarną. Organami służby rozpoznawczo-analitycznej byli szefowie tej służby oraz placówki rozpoznawczoanalityczne, ruchome laboratoria i patrole rozpoznawcze. Na czele służby rozpoznawczo-analitycznej w ośrodku obrony przeciwlotniczej stał szef służby działający z ramienia dowódcy (komendanta) ośrodka. Placówki rozpoznawczoanalityczne miały charakter naukowo-badawczy. Placówką tego rodzaju I rzędu był Państwowy Instytut Higieny (PIH). Dla potrzeb obrony rejonu ustalonego przez właściwe władze (Dowódcę OPL OK) ustanowiono placówki rozpoznawczoanalityczne II rzędu (z reguły istniejące już lub nowo utworzone filie PIH). Rolę placówek III rzędu pełniły samorządowe pracownie analityczne, tudzież odpowiednio wyposażone pracownie szpitali i ubezpieczalni społecznych, ośrodków zdrowia, aptek, 23 Wytyczne Generalnego Inspektora Obrony Powietrznej Państwa dotyczące organizacji i przeprowadzania w ramach obrony przeciwlotniczej akcji rozpoznawczo-analitycznej. CAW, Główny Inspektorat Sił Zbrojnych, 302.4.2042. fabryk i szkół. Ich zadaniem było prowadzenie niezbędnych badań laboratoryjnych wykraczających poza możliwości polowych patroli rozpoznawczych. W zakresie właściwości Ministra Opieki Społecznej działającego w porozumieniu z Ministrem Spraw Wojskowych leżało określenie rodzaju placówek rozpoznawczo-analitycznych, ich ilości w poszczególnych ośrodkach obrony przeciwlotniczej oraz miejscowościach organizujących wyłącznie samoobronę, jak też ustalenie szczegółów dotyczących wyposażenia w sprzęt i personel24. Ruchome laboratorium rozpoznawczo-analityczne tworzył zestaw zamontowanych najczęściej na pojeździe samochodowym urządzeń laboratoryjnych i odczynników przeznaczonych do obsługi przez fachowy personel w pobliżu miejsc skażenia. Zadaniem patroli rozpoznawczych było m.in. pobieranie próbek oraz oznaczanie i zabezpieczanie środowisk skażonych bakteriami. Patrole miały pracować okresowo — w terminach ustalonych przez szefa służby rozpoznawczo-analitycznej danej miejscowości lub doraźnie, w miarę potrzeby. W tym samym trybie miała przebiegać praca placówek rozpoznawczo-analitycznych III rzędu. Wyniki analiz winny być kierowane do właściwego szefa służby rozpoznawczo-analitycznej, ewentualnie wraz z próbkami przesyłane do placówek wyższego rzędu jako organów kierowniczych i kontrolnych. Te same zasady obowiązywały w pracy laboratoriów rozpoznawczo-analitycznych. Badania analityczne w szczególnie złożonych przypadkach miały być prowadzone w Państwowym Zakładzie Higieny w oparciu o nadesłane próbki biologiczne. Szczegółową instrukcję dotyczącą technik przeprowadzania badań rozpoznawczych miał wydać Minister Opieki Społecznej w wykonaniu delegacji zawartej w ww. wytycznych Generalnego Inspektora Obrony Powietrznej Państwa. W związku z zaostrzeniem sytuacji politycznej w Europie, do przygotowań w zakresie ratownictwa sanitarnego w ramach obrony przeciwlotniczej został również włączony Polski Czerwony Krzyż oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych25. Osoby wyznaczone przez właściwe zarządy gmin miały po przeszkoleniu stanowić personel zorganizowanych przez PCK i instytucje ubezpieczeń społecznych, organów 24 Tamże. Pismo dr. E. Piestrzyńskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Opieki Społecznej. CAW, Główny Inspektorat Sił Zbrojnych, I.302.4.2042. 25 ratownictwa sanitarnego (sekcji i punktów sanitarnych). Współpracę w tym przedmiocie precyzowały wytyczne Ministra Opieki Społecznej skierowane do wojewodów26. W końcu lat trzydziestych Niemcy prowadziły zakrojone na szeroką skalę badania doświadczanie nad bronią biologiczną, przede wszystkim w podporządkowanym armii Instytucie im. Kocha. Opracowano szereg modeli lotniczych bomb biologicznych zawierających od 50 g do 5 kg chorobotwórczej masy bakteryjnej27. Badania nad bronią biologiczną były prowadzone w wielu, państwach. W szczególności Japończycy badali możliwość wykorzystania w charakterze bojowych środków biologicznych m.in. zarazków duru brzusznego, wąglika, dżumy i cholery. Na masową skalę broń biologiczna została zastosowana w 1940 roku w wojnie Japońsko-Chińskiej, w okolicach miasta Nimpo, w wyniku rozrzucenia z samolotu pcheł — roznosicielek dżumy28. Na frontach II wojny światowej sytuacja epidemiczna była „na ogół ustabilizowana. (...) Na wschodnim froncie wśród wojsk hitlerowskich wskaźnik zapadalności na dur plamisty zrównał się w pewnych okresach z odsetkiem strat bojowych”29. 26 CAW, Główny Inspektorat Sił Zbrojnych, 302.4.2042. Z. Ż ó ł t o w s k i, Broń biologiczna. Zarys ..., s. 10. 28 Tamże, s. 12. 29 Tamże, s. 5. 27