Mapa Kultury

Transkrypt

Mapa Kultury
Pobrano z portalu Mapa Kultury
25.03.2011
Tymoteusz Karpowicz. Literatura do potęgi n-tej
____________________________
autor: Filip Makowiecki
Literat przez wielkie L: poeta i dramaturg, tłumacz i redaktor, literaturoznawca i krytyk literacki.
Nazywany „ostatnim wielkim modernistą” oraz „ojcem polskiej poezji lingwistycznej”. Żadne z tych
określeń nie zostało nadane na wyrost.
Urodził się 15 grudnia 1921 roku w rodzinie chłopskiej we wsi Zielona pod Wilnem. Tam rozpoczął
edukację, którą przerwał wybuch drugiej wojny światowej. Debiutował jako publicysta w „Prawdzie
Wileńskiej” kolaborującej z ZSRR. Ówczesny naczelny periodyku, Aleksander Maliszewski, wspominał
go jako „pyzate chłopię”, które przeszło pieszo dwadzieścia kilometrów, żeby pokazać mu swoje
wiersze. Karpowicz, zafascynowany Bolesławem Leśmianem, publikował początkowo jako Tadeusz
Lirmian. Korzystał z tego pseudonimu również w Armii Krajowej podczas okupacji niemieckiej. Po
1945 roku razem z całą wioską został przesiedlony do Szczecina, gdzie pracował przez pewien czas w
Polskim Radiu. Dzięki pomocy Maliszewskiego wydał swoją debiutancką książkę prozatorską Legendy
pomorskie. Jako poeta zadebiutował w 1948 roku zbiorem Żywe wymiary. W 1949 roku Karpowicz
przeniósł się do Wrocławia. Mając już 26 lat, podjął studia polonistyczne. Został asystentem profesora
Tadeusza Mikulskiego. Wykładał poetykę i rozpoczynał po kolei trzy doktoraty: pierwszy o
Naruszewiczu, drugi o Przybosiu, trzeci o swoim poetyckim mistrzu – Leśmianie. Między 1949 a 1956
rokiem nie publikował. W 1956 roku dołączył do redakcji „Nowych Sygnałów”, a rok później – do
redakcji miesięcznika „Odra”, w której pracach uczestniczył aż do 1976 roku. W 1957 roku Karpowicz
został również prezesem wrocławskiego oddziału Związku Literatów Polskich. Jako redaktor „Odry”
wsławił się odkryciem i rozpropagowaniem twórczości młodego Rafała Wojaczka. W latach
1957–1958 miał miejsce, jak to określił Jacek Trznadel, „rzeczywisty debiut” Karpowicza. W 1957 roku
ukazał się tomik Gorzkie źródła, rok później – Kamienna muzyka. Kolejne zbiorki ukazywały się już w
miarę regularnie: w 1960 roku Karpowicz opublikował Znaki równania, w 1962 roku – W imię
znaczenia, w 1964 roku – Trudny las. Rok 1972 przyniósł lingwistyczny poemat Odwrócone światło
uznawany za summę twórczości poety. Twórczość Karpowicza budziła rozmaite reakcje. Pierwsze
tomiki spotkały się z powszechnym zainteresowaniem, a Karpowicz ze swoją propozycją poezji
lingwistycznej był uznawany za kontynuatora międzywojennej awangardy. Sam Julian Przyboś po
ukazaniu się Znaków równania wyznał: „Niewielu jest poetów w Polsce, którzy są mi tak bliscy jak
Karpowicz. (…) Był czas, że szedłem w tym samym kierunku, co teraz on. Kierunek ten porzuciłem, od
poezji lotu i znikliwości wróciłem do poezji ziemi i walki. A Karpowicz posunął się dalej, odciążył swoją
fantazję od bezładu rzeczy, zrzucił balast i wzniósł się wolny. Na tej wysokości wyobraźni świat
dotykalny i widzialny, świat wszystkich zmysłów zmienia się w znaki równania”. Największy problem
stanowiło dla krytyki Odwrócone światło – dzieło trudne, skomplikowane formalnie, będące owocem
wieloletnich eksperymentów literackich i poszukiwań filozoficznych autora. W najlepszym wypadku
pojawiały się opinie ostrożne, jak Zbigniewa Jarosińskiego, który napisał: „Karpowicz dążył do poezji,
która byłaby uruchamianiem najdalszych semantycznych możliwości języka, samorództwem znaczeń
niezależnych od zwyczajnej logiki”, czy Zbigniewa Bieńkowskiego: „To była erupcja niepohamowanej i
nieuporządkowanej wyobraźni”. Inni wyrażali się bardziej krytycznie. Edward Balcerzan zapisał:
„Karpowicz postawił czytelnikowi niemożliwe wymagania (…) Byłem zakłopotany”. Zbigniew Herbert
miał natomiast wyznać z żalem: „Drogi Tymoteuszu, wystawiłeś mnie na ciężką próbę”. W 1973 roku
Karpowicz obronił na Uniwersytecie Wrocławskim pracę doktorską Poezja niemożliwa. Model
Leśmianowskiej wyobraźni. Niedługo potem wyjechał do Stanów Zjednoczonych na zaproszenie
uniwersytetu w Iowa, w późniejszych latach jego wykładów można było słuchać również na
strona 1 / 2
Pobrano z portalu Mapa Kultury
uniwersytetach w Chicago, Berlinie, Monachium i Ratyzbonie. W 1978 roku objął katedrę literatury
polskiej na Uniwersytecie Illinois w Chicago. Dopiero w 1999 roku ukazał się kolejny tom Karpowicza
– Słoje zadrzewne, na który składały się drobne utwory literackie zbierane przez lata oraz przeróbki
starszych utworów. Mimo że zbiór został nominowany do nagrody literackiej „Nike” oraz zdobył
nagrodę miesięcznika „Odra”, nie wzbudził większego zainteresowania krytyki literackiej, co
spowodowało spory kryzys autora. Karpowicz zmarł 29 czerwca 2005 roku w Chicago. Został
pochowany na Cmentarzu Osobnickim we Wrocławiu.
strona 2 / 2