Planowanie – w pułapce czasu Dobre szkolenie – rozmowa z

Transkrypt

Planowanie – w pułapce czasu Dobre szkolenie – rozmowa z
www.miesiecznik-benefit.pl
KONFERENCJE SZKOLENIA EVENTY
Foto. SkyDive Warszawa
D O D AT E K
Dobre szkolenie
Planowanie
Impreza firmowa
– w pułapce czasu – rozmowa z Rafałem
z ZFŚS
Szczepanikiem
RAFAŁ MIKOŁAJ KRASUCKI
ANNA CELIŃSKA
1
2
Spis treści:
Dobre szkolenia .............................. 4
Ważne są emocje ........................... 7
Planowanie
– w pułapce czasu ......................... 8
Skok przez chmury ....................... 12
Everal - event szyty na miarę ...... 14
Jak zostać Googlem,
czyli growing po polsku ............... 15
Jak wybrać szkolenie? ................. 16
Inwestycja ...................................... 18
Czy można sfinansować
imprezę firmową
ze środków ZFŚS .......................... 22
Udział osób niebędących
pracownikami i zleceniobiorcami
w firmowej imprezie
– opodatkowanie podatkiem
dochodowym ................................ 24
KONFERENCJE
SZKOLENIA
EVENTY
www.miesiecznik-benefit.pl
Genialni pracownicy .................... 26
Drodzy Czytelnicy
Redakcja:
Elwira Cimoch, Rafał Mikołaj Krasucki
al. Piłsudskiego 58, lok. 201, 18-400 Łomża
tel./faks 86 218 00 74
e-mail: [email protected]
www.miesiecznik-benefit.pl
ISSN 2084-7491
Redaktor naczelny:
Jacek Babiel
Redaktor:
Jolanta Chrostowska-Sufa
Reklama:
Anna Załęska
[email protected]
tel. 22 531 32 75 , tel. kom. 508 548 308
Wydawca:
Benefit IP Spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością sp. k.
ul. Canaletta 4, 00-099 Warszawa
Foto na okładce:
SkyDive Warszawa
Nakład: 10 000 egz.
DTP: Pracownia Poligraficzna GRAFIS
Zbigniew Jakuć
Druk: Libra-Print Daniel Puławski
Szkolenia zawodowe, prywatna opieka medyczna i udział w konferencjach branżowych to
najczęściej oferowane przez pracodawców benefity – wynika z raportu „Polityka świadczeń
dodatkowych w 2012 roku”, wydanego przez
Sedlak & Sedlak. Wiedząc, że szkolenia i konferencje są ważne dla Państwa pracowników,
postanowiliśmy poświęcić tym tematom więcej
miejsca. Stąd pomysł na dodatek.
Mamy nadzieję, że będzie on ciekawą propozycją dla tych, którzy
w najbliższym czasie zamierzają zorganizować wydarzenia specjalne
w swoich firmach.
Lekturę polecam szczególnie tym, którzy nie wiedzą, czy kierować swoich pracowników na szkolenia, oraz tym, którzy chcą sami je organizować.
W dodatku znajdą Państwo wiele ciekawych i praktycznych informacji.
Zapraszam do lektury.
Jacek Babiel
redaktor naczelny
WYWIAD
Dobre szkolenie
Fot. Wyzwania HR
O szkoleniach z Rafałem Szczepanikiem z Training Projects rozmawia Jacek Babiel
Czy jakość szkoleń w Polsce zepsuła się
przez fundusze europejskie?
Zwiększyła się na pewno ilość szkoleń
i przez to spadła ich średnia jakość. Te,
które były dobre, utrzymały swój poziom. Dobre firmy szkoleniowe, czy to
z Europejskim Funduszem Społecznym,
czy bez EFS-u, organizują nadal dobre
szkolenia, bo one wiedzą, że jak się skończą dotacje z EFS-u, to dalej będą musiały być na rynku. Powstało natomiast bardzo dużo nowych firm szkoleniowych,
pojawiło się mnóstwo trenerów, którzy
szybko otworzyli szkoły trenerskie i są
projekty, które stworzono tylko po to, by
przemielić unijne pieniądze. W związku
z tym globalna średnia jakość szkoleń
spadła. Wiele nowych firm jest słabszych
od konkurencji. Pojawiło się po prostu
wiele projektów, które były realizowane
tylko w jednym celu: żeby zdobyć unijną
kasę albo żeby początkujący trenerzy zyskali nowy zawód.
W takim razie jak szukać firmy, która
przeprowadzi dobre szkolenie? Na co
HR-owcy powinni zwracać uwagę, podejmując decyzje o tym, że ta, a nie inna
firma szkoleniowa będzie szkoliła naszych pracowników?
Moim zdaniem tak samo, jak się szukało
kiedyś, gdy EFS-u nie było. To znaczy
warto patrzeć na te same kryteria, które
były stosowane dotąd. Po pierwsze, ilu
firma ma trenerów, którzy są doświadczonymi praktykami biznesu, czy są to
byli menedżerowie, przedsiębiorcy, fachowcy w dziedzinie biznesu, a nie tylko
tacy, którzy skończyli szkołę trenerską, są
od razu po studiach, mają certyfikat po
trzymiesięcznej szkole, są magistrami, ale
bez doświadczenia. Po drugie, tak samo
jak dawnej, należy szukać firmy, która
zgłasza gotowość dopasowania się do naszych oczekiwań, chce zrozumieć potrzeby, specyfikę branży oraz firmy, rozmawia
z nami, słucha. Potem to co usłyszała,
potrafi przełożyć na dopasowany do naszych potrzeb program. Po trzecie, warto
szukać trenerów, korzystając z referencji,
opinii innych HR-owców, którzy polecają sprawdzony zespół szkoleniowy. Tu się
właściwie nie zmieniły kryteria. Po prostu trzeba szukać tak jak kiedyś, aż w końcu znajdziemy właściwą firmę.
To znaczy – nie brać pod uwagę firm,
które robią szkolenia w ramach EFS-u…
Traktować to jako element neutralny,
chyba że jest to dla nas kluczowe, żeby
projekt był realizowany w ramach EFS-u.
Często zachęcam klientów, aby poszukali
dwóch firm. Jedną, która będzie zarządzała projektem od strony finansowej,
zdobędzie dotacje, zajmie się biurokracją
oraz drugą – dobrą, sprawdzoną przez nas
firmę szkoleniową, która jako podwykonawca albo partner w konsorcjum będzie
4
faktycznie prowadziła dla nas szkolenia.
Skoro planujemy projekt unijny, zwykle
jest to duże przedsięwzięcie, warto znaleźć jednego nadzorcę księgowo-prawnego, a potem jedną, dwie albo kilka
firm szkoleniowych, które w ramach tego
projektu wystąpią już merytorycznie. Ja
czasami tak występuję, chociaż moja firma nie zajmuje się pozyskiwaniem środków unijnych. Często jest tak, że inny
podmiot zdobywa środki, a ja prowadzę
szkolenia. Dla mnie nie ma znaczenia, czy
prowadzę szkolenie dotowane ze środków unijnych czy innych. Po prostu mam
to zrobić dobrze.
A zatem rezygnować z firm, które realizowały projekty w ramach dofinansowania z EFS-u?
Projekt z EFS-u należy oceniać według
kryterium, czy był on dobry merytorycznie, a nie skąd pochodziły pieniądze.
To, że firma robiła szkolenia finansowane z EFS-u, nie powinno być dla niej
ani dodatnim, ani ujemnym kryterium
przy jej ocenie. Warto jedynie zweryfikować to, czy przypadkiem nie jest tak,
że w ostatnich miesiącach firma musiała
zrobić wiele projektów unijnych – i nagle napączkowała, tzn. nadmuchała się jak
balon, zmaksymalizowała swoje obroty,
zatrudniając bardzo wielu młodych trenerów. Jeżeli firma w ciągu ostatniego
roku dzięki unijnym projektom urosła
trzy- czy czterokrotnie, to rodzi się pytanie, czy przy tej nowej skali działalności
jest w stanie dobrze zarządzać jakością
projektów. Trzeba to zweryfikować. Odpowiedź może być – tak albo nie.
W jaki sposób weryfikować wartość
szkolenia, zanim się je zleci?
Tak jak robiło się to dawniej. Prosić o referencje, telefony do byłych klientów. Ja
regularnie pytam moich byłych klien-
WYWIAD
tów o to, czy zgodzą się, aby mój przyszły klient do nich zadzwonił. Z reguły
uzyskuję odpowiedź pozytywną. To jest
standard w tej branży. Dzwonią ludzie
i mówią: okay, rozważymy twoją ofertę,
ale pozwól nam zadzwonić do twoich
byłych klientów.
Co się zmieni, kiedy EFS-u nie będzie,
nie będzie też pieniędzy na szkolenia
z Unii Europejskiej?
Z perspektywy klienta czy firmy szkoleniowej?
Firmy szkoleniowej. Branża szkoleniowa będzie słabsza czy mocniejsza?
Już widać, że tych środków w niektórych
obszarach jest mniej. W związku z tym, że
szkoleń jest mniej, popyt jest mniejszy, to
ceny spadają. To naturalne zjawisko.
reklama
Czyli zyskuje klient.
Klient zyskuje w tym sensie, że ceny
spadają. Oczywiście najbardziej jest to
widoczne w przypadku tych firm, które
realizowały tylko projekty unijne i nie
były mocno osadzone na komercyjnym
rynku.
Teoretycznie tylko zyskuje klient, bo tak
naprawdę traci na jakości.
Jeżeli szuka tylko najtańszej oferty, to
oczywiście tak. Firmy duże i sprawdzone siłą rzeczy muszą też trochę zejść
z ceny. Oczywiście nie schodzą jak ci
początkujący trenerzy o 50 lub 70 proc.,
tylko kilkanaście proc., ale wciąż jest to
jakiś zysk dla klienta. Moim zdaniem
tendencja ta się utrzyma. Z jednej strony mamy nadprodukcję trenerów, którzy stali się trenerami tylko na potrzeby
unijne. Rynek jest nasycony ofertami
szkoleniowymi. Z drugiej strony wielu
klientów wzięło udział w dużej liczbie
szkoleń z projektów unijnych. Popyt na
szkolenia się nasycił. W zawiązku z tym
klientom będzie łatwiej negocjować
sensowne ceny albo wzbogacić ofertę
o więcej elementów dodatkowych, zostając przy tym samym pułapie cenowym. Może to być coaching wspierający
lub badania, które poprzedzają szkolenia
na bardziej rozbudowanym poziomie.
To jest coś, co zyskuje klient, i jest to
z korzyścią dla klienta.
Czy coś jeszcze się zmieni po stronie
klienta? Pojawi się nowa perspektywa finansowa, nie będzie EFS-u, będzie inny
program?
Pewnie tak. O ile się nie uda uzyskać
pieniędzy na typowe z punktu widzenia
HR szkolenia. Może pojawią się inne
obszary związane z inwestycjami, np.
HR elektroniczny, system zarządzania
ludźmi oparty na wirtualnych rozwiązaniach. I tu będzie pewnie większy nacisk na możliwości inwestycyjne. Moim
zdaniem powstanie całkiem sporo firm,
które uzyskają dotacje na tworzenie narzędzi wspierających HR elektroniczny
i będzie można z nich korzystać na bar-
LET
GOOD
THINGS
HAPPEN
5
Fot. Wyzwania HR
WYWIAD
dzo preferencyjnych zasadach, czasami
nawet za darmo. W związku z tym firmy skorzystają z tych pieniędzy, tylko
często nie będą one przeznaczane na
szkolenia. Prawdę powiedziawszy, to
mnie cieszy, bo bardzo wiele szkoleń to
zwyczajny przemiał uczestników i kasy.
Słowo „przemiał” jest adekwatnym
określeniem, w wielu przypadkach nie
jest to przesadzona ocena. Rynek wbrew
pozorom po zmniejszeniu puli dotacji
i ograniczeniu popytu bardziej uzdrowi
się jakościowo, to znaczy bardzo wiele
słabych trenerów wypadnie z rynku.
Jakiś czas temu firma Sedlak & Sedlak
robiła badanie na temat benefitów. Jednym z najpopularniejszych benefitów
był udział w szkoleniach, ale z drugiej
strony na różnych konferencjach prowadzący mówią, że pracownicy nie chcą
brać udziału w szkoleniach. Jak to jest,
że popularność benefitu, czyli udziału
w szkoleniach, jest duża, a zarazem pracownicy jednak nie chcą brać udziału
w tych szkoleniach?
Porównam to do restauracji. Benefitem
jest obiad. Jeśli pracodawca w ciągu
ostatniego roku zapraszał cię 20 razy
na obiad lub w ciągu jednego tygodnia
robił to siedem razy, to obiad przestaje być benefitem. To pierwszy powód,
dla którego pracownicy nie chcą. Drugi
jest taki, że jeżeli ciągle zabierał nas na
obiad do restauracji, która była najtańsza, a nie najlepsza, to ile razy można
jeść hamburgera w barze McDonald’s.
To są dwa bardzo proste powody. Po
trzecie, bardzo często nie sprawdził,
czy pracownik preferuje sushi, wypasiony stek czy wegeteriański posiłek.
Należy o to zapytać. Oczywiście istotne jest to, co jest ważne z perspektywy
strategii HR, tzn. czy w naszej strategii
HR lepiej się sprawdzi sushi czy stek,
bo oczekiwania pracowników to jedno,
a potrzeby biznesu to drugie, ale zawsze
da się to ze sobą choć cześciowo połączyć. Jeżeli nawet nie zadamy pytania,
co by ludzi interesowało, można oczywiście zmusić pracownika, żeby poszedł do restauracji i zjadł obiad, ale to
będzie zmuszanie małego Jasia, który
nie lubi szpinaku, aby go zjadł.
Jaka jest recepta na dobre szkolenie dla
HR-owca?
Na dobre szkolenie składa się kilka elementów. Po pierwsze, zgodność szkolenia ze strategią HR-u czy ogólnie ze
6
strategią całościową biznesu. Po drugie, dopasowanie szkolenia do potrzeb
i oczekiwań uczestników, jeśli nawet
nie w treści, to przynajmniej w formie. Szkolenie można zrobić w ciekawej formie, np. opartej na symulacji,
grze. To wszystko jest fajne, bo jeśli
tego nie było wcześniej, jest niespodzianką lub zaskoczeniem. Można je
też zrealizować, np. w formie scenki.
Jeśli jednak scenka jest realizowana po
raz dwudziesty, to mimo iż jest interaktywna, pracownik patrzy już na nią
wrogo. W związku z tym, jeżeli nie jesteśmy w stanie dopasować tematyki
spotkania do oczekiwań pracownika, to
przynajmniej dopasujmy formę szkolenia do jego potrzeb, zadbajmy o styl
prowadzenia projektu, osobowość
szkoleniowca, miejsce zajęć. I wreszcie
to musi być coś, co nie jest wciśnięte
w grafik szkoleń na siłę, bo akurat jest
teraz projekt unijny, to robimy 30 szkoleń w jednym miesiącu. Cykl szkoleń
musi być rozłożony w czasie, zgodnie
z możliwościami rozwojowymi ludzi.
Nie da się najeść na zapas.
Dziękuję za rozmowę.
EVENT
Ważne są Emocje ...
Tekst sponsorowany
KATARZYNA ZAWADZKA [email protected]
Nieodzownym elementem jest sam branding, który zaczyna swoje życie wraz z platformą internetową, czy też zaproszeniami. I nie chodzi tu wyłącznie o wykorzystanie logo firmy,
tylko o stworzenie indywidaulnego znaku wyjazdu najlepiej
w synergii z logo klienta. W czasie wyjazdu wszystkie elementy ambientowe wykorzystują tą samą grafikę.
Samo wydarzenie powinno dostarczyć wiele silnych emocji i nie pozostawić nikogo obojętnym. W zależności od rodzaju wyjazdu uczestnicy powinni nauczyć się współpracy, pracy
zespołowej, przezwyciężania własnych ograniczeń, czy też
odbierania danej rzeczywistości wszystkimi zmysłami. Ważne,
aby na długo to wydarzenie zostało przez nich zapamiętane.
Następnym krokiem programu jest podsumowanie imprezy i odpowiedź na pytanie, czy inwestycja była korzystna i czy
powinna się powtórzyć. Na tym etapie emocje zmieniają się
w profity, szczególnie wtedy, gdy wiodą uczestników do aktywności, które realizowane są już po danym wydarzeniu.
Klienci planują kolejne posunięcia, ale za każdym razem
już bardziej świadomie.
Cele jakie przyświecają każdemu z wyjazdów są oczywiście różne. Od stworzenia niepowtarzalnej atmosfery dla nieformalnych rozmów o biznesie, przez świetną zabawę i smaczne jedzenie, integrację uczestników do podniesiena wyników
sprzedażowych.
Realizacja danego projektu zaczyna się na długo przed samym wyjazdem. Ważne jest aby szczegółowo poznać potrzeby
klienta i sprecyzować plan działania. Im ciekawsze założenia,
tym oczywiście trudniejsza ich realizacja. Jednakże zadowolenie z udanej kampanii, jak i samego wyjazdu jest tym większe
im większą posiada skalę trudności. Każde wydarzenie jest
jedyne w swoim rodzaju i do każdego z nich zawsze należy dodać i wprowadzić coś nowego i wyjątkowego. Jest to zawsze
element zaskoczenia, ale wpływa także motywująco.
Każdy wyjazd ma swoją platformę internetową, a w zależności od rodzaju imprezy, umieszczane są na niej informacje,
czy też konkursy i gry tak, aby poprzez platformę nie tracić
kontaktu z uczestnikami i budować odpowiednie napięcie.
Regularnie przygotowywane są newslettery, które nie tylko
przypominają o najważniejszych kwestiach realizacji programu, ale także pobudzają wyobraźnię. Dodatkowymi elementami mogą być drobne spersonalizowane upominki kojarzące
się z danym kierunkiem, czy też kartki pocztowe wysyłane do
uczestników przed samym wydarzeniem. Należy także co jakiś
czas wysyłać sms’a z przypomnieniem o wielkiej przygodzie.
Katarzyna Zawadzka
Managing Director
tel. (+48 22) 370 24 46
www.nuhorizons.pl
www.nuspace.pl
reklama
7
EVENT
Planowanie
– w pułapce czasu
RAFAŁ MIKOŁAJ KRASUCKI [email protected]
Aby przebrnąć przez trudy przygotowania firmowej imprezy, należy wykazać się metodycznym podejściem i rozważnie zaplanować cały proces krok po
kroku. Jak to zrobić?
Impreza na czasie
Przygotowanie ciekawej,
zaskakującej imprezy
integracyjnej czy eventu
wydaje się rzeczą niełatwą
do zrealizowania. W dobie
oszczędności firmy
coraz częściej rezygnują
z kompleksowej obsługi
agencji i powierzają
organizację imprez
w ręce osób lub działów,
które muszą zmierzyć się
z wyzwaniem.
Firmy, które organizują spotkania
integracyjne dla swoich pracowników
czy ważnych gości, w pewnym momencie stają przed pułapką rutyny. „Przecież
to wszystko już było”. Wieczór ruletki,
kabaret, zapierający dech w piersiach
występ. Rodzi się problem związany
z wyszukaniem oryginalnego pomysłu,
od którego zależeć będzie powodzenie
całego przedsięwzięcia.
Osoby bez doświadczenia w organizowaniu imprez powinny rozpocząć planowanie od określenia czasu trwania spotka-
nia, liczby osób biorących w nim udział,
określenia charakteru gości, wytypowania potencjalnych lokalizacji oraz wstępnego oszacowania kosztów.
Druga sprawa to określenie pomysłu na imprezę. Nie może być sztampowy, nijaki, wybrany z menu agencji
eventowej. Oczywiście pomoc agencji
lub firm specjalizujących się w przeprowadzaniu imprez będzie nieodzownym
elementem przygotowań, ale nie może
być podstawą, na której oprzemy nasze
spotkanie. Rozwiązaniem jest połączenie w jedno kilku pomysłów z możliwościami, jakie daje nam wybrana przez nas
lokalizacja. Dlatego jest to ważna kwestia
podczas planowania imprezy.
Przykładowo: chcemy zorganizować dwudniowe spotkanie
dla pracowników lub ważnych gości, którego podstawą będą
regaty. Proste – wynajmujemy kilka łodzi na Mazurach, liczyreklama
PROMOCJA 30%
na usługi noclegowe i konferencyjne*
Konferencje
Szkolenia
Eventy
Średniowieczny Zamek Czocha to jeden z najpiękniejszych zabytków Dolnego Śląska
oraz niepowtarzalne miejsce wypoczynku i relaksu, które idealnie nadaje się do organizacji
konferencji i szkoleń. Profesjonalny personel, bogate wnętrza oraz atrakcyjne
zaplecze eventowe pozwalają na organizację niezapomnianych spotkań biznesowych.
W celu uzyskania pełnej oferty prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy:
tel.: +48 75 721 11 85
email: [email protected]
Zamek Czocha w Suchej, 59-820 Leśna
Zamek Czocha należy do sieci hoteli: Grupa Hoteli WAM Sp. z o.o.
www.zamekczocha.com, www.facebook.com/zamek.czocha, www.hotelewam.pl
8 do 31.12.2013 r. * Regulamin dostępny na www.hotelewam.pl
Promocja trwa
9
Fot. iStockPhoto
EVENT
my na dobry wiatr i sprawa wydaje się załatwiona. Nic bardziej
mylnego. Wizję przedsięwzięcia należy potraktować jako cykl
złożony z kilku etapów i zatroszczyć się o to, aby wydarzenie
miało ciekawe wejście, rozwinięcie i zaskakujący koniec. Każdy
z tych elementów jest bardzo ważny, ponieważ razem tworzą
one interesujący ciąg wydarzeń, co będzie miało wpływ na całokształt spotkania. Nasi goście muszą być zaskakiwani od samego początku. Ważne staje się stworzenie atmosfery wspólnego
działania, np.: każdy z gości otrzymuje sztormiak oznakowany
logo firmy oraz nazwą imprezy, tworzymy grupy, które przechodzą szkolenie na sterników itd. Zaskoczeniem może być wybór
jachtów, które muszą być odpowiedniej klasy, o wysokim standardzie oraz powinny posiadać wykwalifikowaną załogę. Rejs,
w zależności od osób, które biorą w nim udział, musi być podzielony na kilka elementów, tak aby każdy znalazł coś ciekawego
dla siebie. Może to być emocjonujący wyścig po falach jeziora
aż po tradycyjny bieg turystyczny. Podczas trwania rejsu warto zapewnić uczestnikom ciepły posiłek. Pomoże nam w tym
kuchnia regionalna i ciekawa restauracja w pobliskim porcie. Na
naszych gości powinny czekać przygotowane stoły oraz gotowy
do obsługi gości personel restauracji. Powrót do miejsca, w którym odbędzie się dalsza cześć imprezy, musi być w miarę szybki,
aby nie znudzić gości. Dalsza część spotkania powinna mieć podobny charakter. Skoro rozpoczęliśmy jachtami, warto pociągnąć wątek marynistyczny i jako atrakcję wieczoru zorganizować
koncert na żywo dobrego zespołu szantowego.
Podczas planowania należy zakładać, że zapanowanie nad
kilkudziesięcioosobową grupą gości może być trudne. Aby
uniknąć niepotrzebnych zmagań z czasem, warto przygotować
dla każdego uczestnika czytelną i jasną informację, co i w jakich
godzinach będzie się działo.
Osoba lub osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie
imprezy powinny czuwać nad skoordynowaniem wszystkich
działań. Pomocne przy tym staje się stworzenie tabeli, w której
będziemy mieli rozpisane: orientacyjne przybycie gości, czas
ich przebywania w hotelu i na imprezie, numer pokoju, numer
stolika czy nawet miejsca parkingowego. Dobrze jest również
szacunkowo przewidzieć pewien procent osób, które z różnych
powodów nie pojawią się na naszym spotkaniu. Pomocne jest to
przy budowaniu kosztorysu, ponieważ nie ma sensu przepłacać
za nieobecne osoby.
Kontrola zdarzeń
Im bliżej rozpoczęcia wydarzenia, tym mniej czasu na szczegółowe ustalenia. Oznacza to, że dzieje się wiele rzeczy, które
nagle i niespodziewanie mogą pokrzyżować nam plany. Osoba
odpowiedzialna powinna umiejętnie reagować na tworzące się
problemy. Pomocny jest tutaj wspomniany już kontakt z osobami odpowiedzialnymi za każdy element wydarzenia. Warto
pojawić się na miejscu wcześniej i osobiście dopilnować obsługi
hotelu i pracowników agencji, która poprowadzi atrakcje. Ważna staje się również świadomość tego, że w sytuacjach krytycznych musimy rozwiązać problem i odpowiednio zareagować,
nie wywołując niepotrzebnej paniki. Takie sytuacje stresowe
mogą negatywnie wpłynąć na wizerunek spotkania i należy tego
unikać.
Przewidzieć nieoczekiwane
Jeżeli został określony pomysł, należy przystąpić do wprowadzenia go w życie. Jest to najważniejszy i chyba najtrudniejszy etap planowania, ponieważ odpowiednie przygotowanie
i przewidzenie wszystkich alternatywnych zdarzeń pomoże
nam w płynnym i dynamicznym przeprowadzeniu spotkania.
Osoba odpowiedzialna za organizację powinna być w ciągłym
kontakcie z każdym z opiekunów poszczególnych elementów
pomysłu, począwszy od hotelu, poprzez firmy prowadzące dodatkowe usługi.
Im więcej wiemy, tym łatwiej będziemy mogli korygować
pewne zdarzenia. Bardzo pomocne jest stworzenie planu, w którym zawrzemy wszystkie elementy imprezy. Każdy etap musi
być rozpisany godzinowo i przy każdym warto wziąć pod uwagę, że coś może nie wyjść. Należy zebrać wszystkie z możliwych
informacji, aby mieć pełny obraz tego, co się wydarzy.
Finał
Dobrze przygotowane spotkanie z pewnością zaprocentuje zadowoleniem gości oraz organizatorów. Wybór pomysłu,
wdrożenie każdego z elementów, przewidywanie oraz trzymanie się ustalonego harmonogramu to podstawa sukcesu i gwarancja powodzenia przedsięwzięcia.
Jeżeli umiejętnie i w odpowiednim czasie przygotujemy
każdy z elementów, to powiedzenie, że dobry plan broni się sam
– nabiera realnego znaczenia.
Rafał Mikołaj Krasucki
10
11
EVENT
Skok przez chmury
TOMASZ KOZŁOWSKI www.skydive.waw.pl
Skoki spadochronowe
najczęściej kojarzone
są z niedostępnym dla
większości sportem
ekstremalnym, z ogromnym
niebezpieczeństwem,
ale także z adrenaliną
i przygodą. Skoczek
spadochronowy natomiast
to podejmujący samotnie
męską decyzję silny
i odważny człowiek. Czy
rzeczywiście tak jest?
W chwili przekraczania bramy
uczestnicy wyjątkowego spotkania firmowego, poza paraliżującym lękiem
o własne życie pomieszanym z wielką
chęcią pokonania siebie samego, drżą
na myśl o tym, że mogą, nazwijmy to
delikatnie, w ostatniej chwili zmienić
decyzję…
I tu pojawia się pierwsze zaskoczenie.
W większości przypadków, kiedy
przyjeżdżają do nas grupy, dochodzi do
pozytywnego zarażenia się grupowym
entuzjazmem, co powoduje, że osoby
niezdecydowane zaczynają przybliżać
się do podjęcia decyzji na TAK. Dlaczego tak się dzieje? Otóż postawienie
zespołu przed podjęciem decyzji kompletnie niezwiązanej
z zawodową działalnością, a postrzeganej w swoich konsekwencjach jako niebezpiecznej, skutkuje dyskusją o lękach
i osobistych doznaniach związanych z najbardziej ludzkimi
przeżyciami. Ma to niezwykle dynamiczny wpływ na wzrost
wzajemnej akceptacji i jak się często okazuje, nawet zajadli
wrogowie, dostrzegając w sobie te same emocje wywołane
czynnikiem zewnętrznym, zaczynają się do siebie zbliżać
i wzajemnie wspierać.
Pasażerowie decydujący się na swój pierwszy skok
w towarzystwie przeszkolonych i wytrenowanych specjalistów, obserwując
ich, widzą spokój,
opanowanie, uśmiech i ten
pożądany wszędzie „luz”. Odważni są jednak w tej sytuacji
nie zawodowo wykonujący tę pracę skoczkowie, ale właśnie pasażerowie, bo
oddając siebie w ręce innych, przekazują im również
kontrolę, do której tak bardzo wszyscy zmierzamy. Tym
samym to oni wykazują się odwagą, lecz zdadzą sobie
sprawę z tego dopiero po łagodnym wylądowaniu. Widząc
lądujących obok innych współpracowników, którzy pomagali im w podjęciu tej nietypowej decyzji, dostrzegają w nich
Fot. SkyDive Warszawa
Skoki spadochronowe są sportem,
który posiada wiele odgałęzień. Większość z nich to dyscypliny zespołowe.
Skoczkowie podczas swobodnego spadania budują skomplikowane figury,
tzw. formacje, które wymagają bardzo
dokładnego planowania, precyzyjnego
wykonania, a co jeszcze ważniejsze –
rzetelnej analizy, na podstawie której
wykonuje się kolejne próby.
Doświadczyć tego można poprzez
skoki tandemowe, tj. takie, w których
pasażer podpięty jest do zawodowego
skoczka, tandem-pilota. Jest to również aktywność zespołowa. Pasażer
musi dobrowolnie podporządkować
się tandem-pilotowi, którego poznał pięć minut wcześniej, do
tego ma jeszcze współpracować z kamerzystą, który w trakcie
przygotowań oraz lotu będzie wszystko filmował. Mamy zatem utworzony nagle trzyosobowy zespół, który ma z własnej
woli wyskoczyć z całkiem sprawnego
samolotu. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze jedna „przeszkoda”
– na skoki przyjeżdża się często
w towarzystwie bliskich
lub, jak się coraz częściej zdarza, z grupą
współpracowników.
12
Fot. SkyDive Warszawa
EVENT
człowieka, który uczestniczył w uwolnieniu tych niesamowitych emocji, a co jest ostatecznie pożądanym często skutkiem,
widzą w nich ludzi godnych zaufania.
Wywołana tym grupowym zdarzeniem wzajemna tolerancja ludzkich słabości skutkuje wzrostem otwartości na nowe
metody kooperacji w środowisku pracy. Wiele badań dotyczących procesów grupowych wskazuje, że tworzenie wspólnej
historii zespołu jest jednym z ważnych ogniw łańcucha zespołowości. „Utrata kontroli”, tj. przekazanie jej przez każdego
członka zespołu na jakiś czas załodze strefy spadochronowej,
jest również istotnym czynnikiem, który stanowi świetną metaforę motywującą do dalszej zawodowej pracy w obszarze
delegowania zadań w równowadze z delegowaniem odpowiedzialności. Oto nieznajomi nam kompletnie ludzie wyrzucili
nas przerażonych z lecącego nad chmurami samolotu i nic nikomu się nie stało! Wręcz przeciwnie – nie wiadomo dlaczego,
poczuliśmy się ze sobą lepiej!
To oczywiście wiadomo, ale dopiero trochę później, gdy
opadną emocje i przyjdzie czas na refleksje. Jedną z nich jest
świadomość, że zespołowość jest skutecznie cementowana
sukcesem, który okupiony jest wysiłkiem. W tym przypadku
niespotykanym nakładem pracy są czyste i surowe emocje,
które towarzyszą wszystkim, bez względu na pozycję w zawodowej hierarchii. Wydarzenia tego typu stają się również dobrym materiałem wspomagającym późniejsze programy szkoleniowe, rozwojowe czy motywacyjne.
Szefowie zespołów, które miały szczęście skorzystać z tego
typu spotkań, dostrzegają bardzo szybko ich niesamowitą skuteczność w takich obszarach, jak:
• wzrost zaufania pomiędzy członkami zespołu,
• wzrost tolerancji dla słabości,
• świadomość równego delegowania kontroli wraz odpowiedzialnością,
• wzrost świadomości wagi jakości interpersonalnych relacji
w zespole,
• kreowanie postawy wsparcia osób słabszych lub nowych
członków zespołu,
• wzrost jakości komunikacji w zespole.
Spotkania te pokazują ludziom również to, że skoki spadochronowe są sportem bezpiecznym przede wszystkim dlatego,
że są obwarowane rygorystycznymi przepisami, które były
przez długie lata elastycznie modyfikowane. Podporządkowanie się im daje skoczkom poczucie bezpieczeństwa i stąd
ich spokój oraz zadowolenie. Bardzo obszerna wiedza, która
jest wymagana od wszystkich skoczków, a co bardzo istotne,
corocznie weryfikowana, stanowi najlepszą strategię radzenia
sobie z trudnościami. A jak pokazują badania psychologiczne
w tym obszarze, kontrolowalność źródła stresu jest najlepszym
sposobem na radzenie sobie z nim. Tę samą postawę przejmują od nas nasi zadowoleni pasażerowie.
Po wszystkim uczestnicy takich grupowych skoków tandemowych przyjeżdżają na naszą Strefę ze swoimi bliskimi i rodzinami, żeby zobaczyć, jak ci przełamują swoje lęki, żeby pokazać im też zupełnie inne, znane już teraz, oblicze tego sportu.
Tomasz Kozłowski
skoczek spadochronowy – kamerzysta,
psycholog i szkoleniowiec,
specjalista diagnozowania procesów grupowych
w zespołach menedżerskich
13
EVENT
EVERAL
– event szyty na miarę
Tekst sponsorowany
AGATA KOCZOWSKA specjalista do spraw szkoleń, www.everal.pl
Ponad 10 lat doświadczenia w branży eventowej sprawia,
że firma Everal realizuje najbardziej niezwykłe zamówienia,
a jednocześnie spełnia oczekiwania swoich Klientów.
33-letni Piotr Dutkiewicz, właściciel firmy Everal, swoją
znajomością tajników eventu zawstydziłby niejednego starszego kolegę. Jego przygoda z branżą MICE rozpoczęła się od
obsługi i organizacji imprez muzycznych i wieczorów tematycznych.
Dziś Everal specjalizuje się w organizacji imprez integracyjnych, pikników i konferencji. „Podstawą naszego sukcesu
są usługi szyte na miarę. Mamy własne zaplecze sprzętowe
i techniczne, które umożliwia nam realizację blisko 100 autorskich scenariuszy. Wszystko przywozimy własnym transportem” – mówi Piotr. „Dzięki rozbudowanym kontaktom oraz
wieloletniemu doświadczeniu jesteśmy w stanie zorganizować
imprezę właściwie w każdym miejscu na Ziemi”.
Dla Everal liczą się przede wszystkim relacje z Klientem.
Każde zamówienie realizowane jest przez dedykowanego
Klientowi specjalistę. Zespół Everal tworzą doświadczeni animatorzy i instruktorzy, dla których praca jest pasją. Piłka nożna, skoki spadochronowe, speleologia, żeglarstwo, konferansjerka, performance czy szkolenia – doświadczenie połączone
z pasją sprawia, że Klient Everal dostaje najlepszy możliwy
produkt.
Marka Everal jest od dawna rozpoznawalna wśród dużych
firm i korporacji. „Zaufały nam organizacje w zasadzie z każdej branży: od sanitarnej i budowlanej aż po hotele i agencje
eventowe. Swoją ofertę kierujemy głównie do firm zatrudniających +20 osób. Ale lubimy wszelkie wyzwania” – podkreśla
właściciel Everal. Co więcej przekonuje, że okres kryzysu to
świetny czas na inwestycję w eventy – „Motywowanie pracowników, budowanie wizerunku czy wreszcie zdobywanie
nowych klientów i podtrzymywanie relacji ze strategicznymi
partnerami ma teraz szczególne znaczenie”.
Dobrze sprofilowana oferta wymaga obopólnej współpracy. „Zależy nam na tym, aby Klient przekazał nam możliwie
dokładną charakterystykę grupy gości oraz swój budżet. Dzięki temu jesteśmy w stanie przygotować wydarzenie w możliwie najwyższym standardzie i przedziale finansowym”. Według
filozofii Everal event prócz realizacji celów Klienta ma być po
prostu dobrą zabawą. „Stąd nazwa Everal – od słów ever i all.
Jestem przekonany, że na dobrze zorganizowanej przez specjalistów imprezie wszyscy razem, zawsze i wszędzie dobrze się
bawią i integrują” – podsumowuje Piotr Dutkiewicz.
reklama
14
SZKOLENIE
Jak zostać Googlem, czyli growing™ po polsku
Tekst sponsorowany
TOMASZ BYZIA prezes BlitzProject, przedsiębiorca, coach biznesu, autor
Teoretycy i praktycy zarządzania wciąż spierają się co do istoty motywacji. Po jednej stronie stoją
Ci, którzy budują systemy motywacyjne, aby wypełnić „lukę” między celami firmy, a wydajnością
pracowników. Po drugiej Ci, dla których motywacja jest cechą indywidualną, a każda próba motywowania
„z zewnątrz” ostatecznie prowadzi do… demotywacji.
Magazyn „Fortune” w 2012 r. opublikował listę 100
najbardziej pożądanych pracodawców. Kiedy przeglądamy statystyki ich sukcesu, kiełkuje w nas brzydkie uczucie zazdrości.
Czego nam brakuje, by być jak oni? Jak znaleźć i skopiować
to magiczne „coś”? Można. To „coś” to growing™ - szczególny
rodzaj współpracy pracodawców i pracowników, który sprawia, że cele życiowe pracowników stają się zbieżne z celami firmy. Ideologia? Jeśli tak, to bardzo zyskowna. Google, Zappos,
Microsoft, Hasbro, American Express, … Co oni takiego
robią? Przede wszystkim pracują projektowo i rozliczają zadaniowo, dając możliwość optymalnego dopasowania potrzeb
firmy i oczekiwań pracowników - wiedzą, że poukładane
życie pracownika przekłada się na lepsze wyniki pracy.
Traktują dość elastycznie tożsamość i kulturę firmy, aby
być atrakcyjnym miejscem pracy dla pracowników z każdego pokolenia. Rozwijają talenty, inwestując nie tylko
w kompetencje, ale także pasje i emocje pracowników - pracownik spełniony życiowo, zawodowo jest zdecydowanie bardziej
skuteczny.
Growing™ jest nowoczesnym podejściem, które integruje
zarządzanie talentami i różnorodnością, modele kompetencji,
czy oceny 360. Jego wdrożenie pozwala odzyskać elastyczność
organizacyjną, kreatywność i innowacyjność, co jest dziś podstawą sukcesu w biznesie.
BlitzProject Group rozpoczęła projekt innowacyjny
„BlitzGrow – innowacyjna metoda wdrożenia idei flexicurity
w przedsiębiorstwie” finansowany przez UE ze środków POKL.
Firmy, które chcą stać się polskim Googlem, zapraszamy na
bezpłatne szkolenia i warsztaty – www.blitzgrow.pl
reklama
15
SZKOLENIA
Jak wybrać szkolenie?
MARCIN CHLUDZIŃSKI [email protected]
Piękne opakowanie
kusi. Wie to każdy, kto
kiedykolwiek robił
zakupy. Poczucie luksusu,
produkt ekskluzywny dla
wymagających, możliwość
otrzymania darmowych
materiałów w ramach
szkolenia – to tylko niektóre
z technik sprzedażowych.
Marketing dotyczy zarówno artykułów spożywczych oraz dóbr luksusowych, jak i szkoleń. Co zrobić, aby wybrać najlepszą propozycję szkoleniową,
propozycję, która najpełniej realizuje
nasze potrzeby i cele? Jak odróżnić miraże błyskotek od prawdziwych, czasami nieoszlifowanych diamentów?
Dylematy pojawiają się zazwyczaj
z chwilą, gdy zaczynamy poszukiwać
szkolenia dla siebie lub dla zespołu.
Wertujemy ogłoszenia, prosimy wybrane firmy o przygotowanie oferty.
Pierwszym krokiem, który zdecydowanie ułatwi nam wybór,
jest określenie własnych celów i potrzeb. Spisanie tego, z czym
chcemy wyjść z cyklu szkoleniowego, umożliwi nam dobór
adekwatnej formy i pozwoli szybciej podjąć decyzję. Proponuję przygotować listę sprawdzającą w celu zweryfikowania
rozważanych propozycji:
dzie w stanie przeprowadzić szkolenie
łatwiejsze i przyjemniejsze dla uczestnika. Jeśli trener zna cykl Kolbe’a lub
model oceny szkoleń Kirkpatricka,
prawdopodobnie stosuje tę wiedzę
w codziennej pracy szkoleniowej.
Ukończona szkoła trenerska i certyfikat
jakości szkoleń w połączeniu z doświadczeniem trenerskim mierzonym liczbą
przeprowadzonych szkoleń zwiększają
prawdopodobieństwo, że uczestnicy
będą zadowoleni ze szkolenia.
„Szkoła” prowadzenia zajęć
Każdy miał pewnie „przyjemność” uczestniczyć w co najmniej sześciogodzinnym szkoleniu prowadzonym przez „miotacza Power Pointa” z szybkością czterech slajdów na minutę.
Oczywiście to materia szkolenia decyduje o doborze metod.
Może się okazać, że prezentacja jest niezbędna, jednakże dla
Przygotowanie trenera
zdrowia słuchaczy i efektu edukacyjnego konieczne jest różnicowanie metod pracy nawet przy omawianiu takich tematów,
Optymalna ścieżka trenerska gwarantująca jakość to dzie- jak przepisy prawa polskiego czy aspekty techniczne związane
lenie się wiedzą i doświadczeniem zdobytym w pracy zawodo- z oprogramowaniem. Przed szkoleniem warto ustalić, jaka jest
wej. Warto zapytać, czym prowadzący
proporcja teorii w stosunku do zajęć
szkolenie zajmuje się zawodowo i jakie
praktycznych, jakich metod używa się
Ktoś, kto ma dobre
ma dokonania w dziedzinie, z której
do przekazania wiedzy, jak sprawdzaprowadzi zajęcia. Pozwoli to uniknąć
ny jest poziom opanowania umiejętprzygotowanie
rozczarowań. Nie warto też zawierzać
ności przez uczestników. Oczywiście
trenerskie, rozumie
ofertom, w których świeżo upieczechodzi o zróżnicowanie metod, co
proces grupowy oraz
ni absolwenci nauk społecznych po
w połączeniu z różnymi modelami
przysposobieniu trenerskim będą
korzysta z różnorodnych uczenia się uczestników może przyuzdrawiać nasze organizacje w przynieść lepszy efekt. Różnorodność nie
metod, będzie w stanie
śpieszonym sześciogodzinnym cyklu.
jest jednak wartością samą w sobie
przeprowadzić szkolenie – od umiejętności trenera zależy, czy
Im wyższe prawdopodobieństwo, że
trenerzy zajmowali się w praktyce lub łatwiejsze i przyjemniejsze z każdej metody będzie potrafił „wynadal się zajmują (np. w projektach
cisnąć” jak najwięcej dla uczestnika,
dla uczestnika.
doradczych) zagadnieniami, o których
czy szkolenie przekształci się w wiuczą, tym większa gwarancja, że przedowiskowy festiwal różnorodności
prowadzone szkolenie będzie satysfakcjonujące.
szkoleniowej. Warto się upewnić, czy podczas szkolenia grupa
Ktoś, kto ma dobre przygotowanie trenerskie, rozumie prowadzona jest procesowo czy strukturalnie – możemy mieć
proces grupowy oraz korzysta z różnorodnych metod, bę- własne preferencje i przekonania w tej sprawie. Nawet zago16
Fot. iStockPhoto
SZKOLENIA
Większe grupy nie dają nam możliwości indywidualnego kontaktu z trenerem.
Grupy uczące się metodą studium przypadku mogą być
większe. Widziałem trenera, który efektywnie pracował z grupą 25-osobową. Im większa grupa, tym mniejsze szanse na to,
że wyjdziemy ze szkolenia usatysfakcjonowani.
rzały zwolennik pracy procesowej może się czuć nieswojo na
szkoleniu, na którym całą odpowiedzialnością za jego efekt
zostali obciążeni uczestnicy.
„Szkoła” merytoryczna
Każdego tematu można uczyć z wykorzystaniem modelu merytorycznego wcześniej zdefiniowanego. Efektywności
osobistej można uczyć według teorii Stephena Coveya, a szkolenia można oceniać według modelu Kirkpatricka itd. Oczywiście trudno definiować modele będące podstawą szkoleń
„twardych” – szkolenie z zamówień publicznych to po prostu
szkolenie z zamówień.
Warto wiedzieć, na jakim podejściu do tematu opiera się
szkolenie. Nie zawsze uznana podbudowa treści powoduje,
że szkolenie jest skuteczniejsze. Czasami wręcz model wyjaśniania rzeczywistości może nas uprzedzić do oferty, np. gdy
dowiemy się, że szkolenie z zarządzania czasem oparte jest na
dziele Zmień się w 15 minut autorstwa Pana Nikt, a uczyć się
będziemy według modelu ustawień Hellingerowskich. Oczywiście przejaskrawiam. Model merytoryczny, w nawiązaniu
do którego buduje się szkolenie, może być zarówno kryterium
pozytywnym, jak i negatywnym.
Opinie innych – lista referencyjna
Warto wiedzieć, co sądzą inni o ofercie, z której zamierzamy skorzystać. Nic tak nie pomaga w podjęciu decyzji, jak
rekomendacja kogoś, komu ufamy. Oczywiście nie mam tutaj
na myśli wpisów na forach internetowych, które można wygenerować za pomocą agencji social media. Warto pytać znajomych. Można również poprosić wybraną firmę o listę referencyjną. Podmioty, które skorzystały z oferty, mogą potwierdzić,
że jest ona warta swojej ceny.
Podsumowując, jeśli
• trener ma doświadczenie zawodowe w temacie szkolenia,
jest praktykiem,
• trener ma przygotowanie trenerskie,
• w trakcie szkolenia wykorzystywane są różnorodne metody
szkoleniowe (szkolenie jest interaktywne),
• za szkoleniem stoi wiarygodny model merytoryczny,
• wielkość grupy szkoleniowej pozwala na uczenie się,
• zebraliśmy dobre opinie o propozycji szkoleniowej,
to jest duża szansa na to, że wyjdziemy ze szkolenia, nie żałując
pieniędzy, które za nie zapłaciliśmy.
Marcin Chludziński
Wielkość grupy
Liczba uczestników ma wpływ na uczenie się. W szkoleniach warsztatowych, gdzie ważne są interakcje i informacje
zwrotne dla uczestników, grupa 15-osobowa to maksimum.
prezes zarządu Grupy Doradztwa i Treningu INVENT
17
SZKOLENIA
Inwestycja
ARKADIUSZ BEBNARSKI [email protected]
Jeszcze kilka lat temu
nie byłoby truizmem
stwierdzenie, że szkolenia
to nie wydatek, tylko
inwestycja. Dzisiaj
zdecydowana większość
firm wie, że dobrze
wykształceni i przygotowani
ludzie są najlepszym
kapitałem.
Żyjemy w czasach, kiedy ilość wiedzy na świecie podwaja się niemal rokrocznie, a coraz to nowsze technologie
zmieniają jakość życia, wiedza i umiejętności nabyte w szkole deaktualizują się szybciej, niż są za nimi w stanie
nadążyć programy nauczania. Dlatego
obecnie szkolenia nie są już luksusem,
jak miało to miejsce jeszcze dziesięć lat
temu - tylko koniecznością.
Mimo, że wiele przedsiębiorstw
zdaje sobie sprawę z roli szkoleń, to
wciąż nie są one traktowane poważnie.
Obecnie, w czasach kryzysu, widać to najlepiej. Kiedy dochodzi do tzw. cięcia kosztów, na pierwszy ognień idą szkolenia
i marketing. Jednak kiedy przedsiębiorstwo zdecyduje się już
przeprowadzić jakieś szkolenie, to najczęściej ujawniają się następujące błędy:
• kierowanie się ceną szkolenia,
• pobieżna lub niewłaściwa ewaluacja szkoleń,
• brak elastycznej ścieżki kształcenia,
• podejście pracowników do szkolenia.
Rzadko które przedsiębiorstwo kieruje się rzeczywistymi
potrzebami, najczęściej realizuje się przydzielane „z klucza”
budżety szkoleniowe. Wynika to z zasady: „bo tak robimy, bo
tak u nas jest, bo to się sprawdziło”.
Cena szkolenia zawsze była jednym z najważniejszych
czynników wpływających na jego wybór. Stąd największym
wzięciem cieszą się od kilku lat szkolenia dofinansowane, które
pozwalają przy stosunkowo niewielkich nakładach przeszkolić
dużą grupę osób. Niejednokrotnie takie podejście sprawia, że
na szkolenie za zakresu sprzedaży czy negocjacji kierowane są
osoby, które nie zajmują się ani sprzedażą, ani negocjowaniem.
Poza tym jakość szkoleń dofinansowanych rzadko jest taka, jakiej należałoby oczekiwać. Wynika to z krótszego w porównaniu do szkoleń komercyjnych czasu trwania szkolenia z jednej
strony i mniejszych kompetencji trenera z drugiej. Doświadczony trener, posiadający odpowiednie umiejętności, wycenia
swój dzień pracy znacznie powyżej tego, co oferują budżety
szkoleń dofinansowanych. Przez to firmy organizujące tego
typu szkolenia często zatrudniają osoby o znacznie mniejszym
doświadczeniu. Dlatego warto zapoznać się z kompetencjami
trenera prowadzącego takie szkolenie,
łącznie ze sprawdzeniem jego referencji
u źródeł, nie polegając jedynie na zapewnieniu firmy lub przedstawionych
referencjach pisemnych.
Tak jak w przypadku innych obszarów działania przedsiębiorstw,
również system kształcenia wymaga
planowania. Jednak w wielu przedsiębiorstwach planowanie, realizację
i ocenę szkoleń traktuje się jako osobne procesy i ich wykonanie powierza
się różnym osobom, bądź odrębnym
departamentom. Jednak planowanie, realizacja szkoleń oraz
ocena ich efektywności powinny być traktowane jako całość.
Dotyczy to zarówno szkoleń wewnętrznych, realizowanych
przez własny dział szkoleń, jak i szkoleń zewnętrznych, zlecanych firmowym szkoleniowym.
W niektórych firmach działy zarządzania zasobami ludzkimi zbierają ofertę firm szkoleniowych i tworzą tak zwane bazy
szkoleń, z których mogą korzystać inne działy w przedsiębiorstwie.
Jednak właściwe podejście powinno uwzględniać analizę
potrzeb szkoleniowych, podczas której trzeba zwrócić uwagę
na trzy zasadnicze elementy.
Są nimi przede wszystkim:
• Określenie narzędzi. Czyli podjęcie decyzji czy w danym
przypadku efekt, którego oczekujemy, można uzyskać poprzez zmiany w strukturze organizacyjnej, czy metodach
działania, czy też przeprowadzając szkolenia.
• Identyfikacja potrzeb. Czyli określenie, jakie kompetencje
powinny być nabyte lub rozwinięte. Dotyczy to zarówno
tych, które zmierzają do zwiększenia efektywności na stanowisku pracy, jak i tych, których celem jest zmiana postaw
pracowników.
• Określenie różnic. Czyli zdefiniowanie różnic pomiędzy
tym, czego oczekujemy a faktyczną efektywnością pracy
lub postawą.
Nie zawsze szkolenie jest jedynym i najlepszym rozwiązaniem. Może się bowiem okazać, że efekty, których oczekujemy,
możemy uzyskać poprzez zmiany w strukturze organizacyjnej,
przeniesienie danego pracownika do innego działu lub zmia-
18
SZKOLENIA
reklama
ny metod działania przedsiębiorstwa. Na przykład zamiast
zatrudniać telemarketerów i inwestować w ich szkolenia, bardziej opłacalnym może się okazać nawiązanie współpracy z firma zewnętrzną, która będzie wynagradzana za efekty pracy.
Jeżeli okaże się, że najlepszym lub jedynym rozwiązaniem jest
szkolenie, to przed jego przeprowadzeniem warto przyjrzeć
się dwóm zagadnieniom:
• Analiza szkolenia przez pryzmat celów, jakie dzięki niemu
chcemy osiągnąć. Czyli jak najbardziej precyzyjne określenie jakiej wiedzy i jakich umiejętności będą potrzebowali
pracownicy, których skierujemy na szkolenie.
• Określenie formy kształcenia. Czyli podjęcie decyzji, czy
ma to być szkolenie przy stanowisku pracy, formuła: grupa
– trener, e-learning czy inna forma kształcenia.
Tylko takie podejście sprawi, że oceniając efektywność
szkolenia będziemy wiedzieli do czego się odnieść. Dlatego później, w procesie oceny efektywności przeprowadzonych szkoleń
trzeba uwzględnić zagadnienia związane ze stopniem zaspokojenia potrzeb. Zarówno potrzeb całej organizacji, jak i danego
pracownika. Trzeba zwrócić również uwagę na to, w jaki sposób
szkolenie wpłynęło na zwiększenie efektywności lub zmianę zachowań. Trudno jest bowiem oceniać efekty szkolenia, jeżeli nie
określiliśmy wyraźnie jego miejsca w planach rozwoju organizacji oraz naszych oczekiwań co do jego celów.
Jeżeli uda się nam właściwie przejść przez proces analizy
i rozpoznania potrzeb szkoleniowych, wówczas prawdopodobieństwo przeprowadzenia właściwej oceny będzie o wiele
większe. Jeżeli natomiast etap ten przeprowadzimy nieprawidłowo albo – co się niestety często zdarza – zupełnie go
pominiemy, musimy później liczyć się z pewnymi problemami
w uzyskaniu obiektywnej oceny efektywności szkolenia.
Nadal częstą praktyką jest przeprowadzenie oceny szkolenia po jego zakończeniu. Prawidłowa ocena szkolenia powinna zostać „wpisana” w proces rozpoznawania i analizy potrzeb
szkoleniowych. Dlatego zaplanowanie, wybór, przeprowadzenie i wreszcie ocena efektywności szkolenia powinny leżeć
w gestii całego przedsiębiorstwa i wymaga współpracy kilku
działów. Jeżeli dział sprzedaży dojdzie do wniosku, że handlowcy powinni przejść szkolenie z zakresu negocjacji lub
sprzedaży, a za szkolenia pracowników odpowiada dział zasobów ludzkich, to jeżeli takie szkolenie ma przynieść oczekiwany rezultat, oba działy powinny ze sobą współpracować na
każdym etapie jego realizacji.
Arkadiusz Bednarski
trener, założyciel i pierwszy właściciel
firmy szkoleniowo-doradczej Top Training
19
20
21
PRAWO
Czy można sfinansować imprezę
firmową ze środków ZFŚS?
ANNA CELIŃSKA [email protected]
Zgodnie z art. 1 Ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym ustawy o ZFŚS, odnosi się jedynie do przyznawania ulgowych
funduszu świadczeń socjalnych (dalej ustawa o ZFŚS), celem świadczeń i usług, nie dotyczy ono natomiast innych świadczeń
zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (dalej ZFŚS) jest i usług, o których mowa w art. 2 ust. 1 ustawy o ZFŚS. Wobec
finansowanie działalności socjalnej organizowanej na rzecz powyższego przepis art. 8 ust. 1 ustawy o ZFŚS nie odnosi się
osób uprawnionych do korzystania z ZFŚS, dofinansowanie do całości działalności socjalnej w rozumieniu art. 2 pkt 1 tej
zakładowych obiektów socjalnych oraz tworzenie zakładowych ustawy, a jedynie do ulgowych świadczeń i usług. Tym samym
żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli oraz innych form wy- należy wskazać, iż Sąd Najwyższy wyróżnił dwie kategorie
chowania przedszkolnego. Za działalświadczeń finansowanych ze środków
ność socjalną, zgodnie z art. 2 ustawy
ZFŚS. Pierwsza, objęta dyspozycją
Sąd Najwyższy uznał,
o ZFŚS, uznaje się usługi świadczone
art. 8 ust. 1 ustawy o ZFŚS, obejmuje
iż działalność w postaci
przez pracodawców na rzecz różnych
świadczenia przyznawane na zasadach
form wypoczynku, działalności kululgowych (świadczenia ulgowe), przy
imprez masowych, takich
turalno-oświatowej, sportowo-rekreaktórych wymagane jest stosowanie
jak pikniki, andrzejki,
cyjnej, opieki nad dziećmi w żłobkach,
kryterium socjalnego. Drugą grupę
organizowanie wycieczek,
klubach dziecięcych, przedszkolach
stanowią zaś świadczenia, które wymieści się w pojęciu
oraz innych formach wychowania
pełniając definicję działalności socjaldziałalności socjalnej
przedszkolnego, udzielanie pomocy
nej, nie będą się mieścić w zakresie
materialnej, rzeczowej lub finansowej,
art. 8 ust. 1 ustawy o ZFŚS, a co za tym
jako rodzaj działalności
a także zwrotnej lub bezzwrotnej poidzie – nie zachodzi konieczność storekreacyjnej względnie
mocy na cele mieszkaniowe na warunsowania wobec nich kryterium socjaldziałalności w postaci
kach określonych umową. Art. 8 ust. 1
nego. Do tej drugiej grupy mogą zostać
różnych form krajowego
ustawy o ZFŚS wprowadza dodatkozakwalifikowane imprezy firmowe,
wypoczynku.
wo uregulowania, zgodnie z którymi
w których każdy pracownik będzie
przyznawanie ulgowych usług i świadmógł wziąć udział na tych samych zaczeń oraz wysokość dopłat z ZFŚS
sadach. Aby obie kategorie świadczeń
uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby funkcjonowały prawidłowo u pracodawcy, zasady ich przyznauprawnionej do korzystania z ZFŚS. Wobec brzmienia wyżej wania muszą wynikać z regulaminu ZFŚS. Wobec powyższego
przytoczonych przepisów, pracodawcy chcącemu zorganizować regulamin ZFŚS może się ograniczać do finansowania jedynie
imprezę firmową, mogą nasunąć się dwie podstawowe wątpli- świadczeń ulgowych, które muszą mieć indywidualnie określowości. Pierwsza: czy organizację przez pracodawcę imprezy nego adresata, wobec którego zastosowano kryterium socjalne.
firmowej można zakwalifikować do działalności socjalnej w ro- Regulamin może jednak, jak wskazuje Sąd Najwyższy w wyżej
zumieniu ustawy o ZFŚS? Druga – czy przy organizacji takiej przytoczonym wyroku, przewidywać wydatkowanie środków
imprezy należałoby zastosować kryterium socjalne, o którym funduszu na inne cele mieszczące się w ramach działalności somowa w art. 8 ust. 1 ustawy o ZFŚS? Odpowiedź na powyższe cjalnej oraz ustalać inne kryteria korzystania z tych świadczeń,
pytania można odnaleźć w orzecznictwie Sądu Najwyższego, np. powszechną dostępność na równych zasadach w zakresie
w tym w szczególności w wyroku z 23 października 2008 r. imprez integracyjnych.
(sygn. akt. II PK 74/08), w którym to Sąd Najwyższy uznał, iż
Jak wynika w powyższych ustaleń, impreza firmowa może
działalność w postaci imprez masowych, jak pikniki, „andrzej- być finansowana ze środków ZFŚS, bez konieczności stosowaki”, organizowanie wycieczek, mieści się w pojęciu działalności nia kryterium socjalnego, aby jednak tak się
socjalnej jako rodzaj działalności rekreacyjnej, względnie dzia- stało, należy zawrzeć odpowiednie postanołalności w postaci różnych form krajowego wypoczynku. Odno- wienia w regulaminie ZFŚS.
sząc się zaś do stosowania kryterium socjalnego, Sąd NajwyżAnna Celińska
szy uznał, iż kryterium socjalne, o którym mowa w art. 8 ust. 1
Kancelaria Naworska Marszałek Płaza sp.k.
22
23
PRAWO
Udział osób niebędących
pracownikami i zleceniobiorcami
w firmowej imprezie
– opodatkowanie podatkiem
dochodowym
PAWEŁ CELIŃSKI pracownik administracji podatkowej
Zorganizowanie imprezy firmowej ma z reguły na celu nie prawnej, które dokonują wypłaty należności lub świadczeń,
tylko integrację pracowników, ale także promocję własnego o których mowa w art. 20 ust. 1, są obowiązane sporządzić
wizerunku, zwłaszcza w środowisku lokalnym. Jeśli przedsię- informację o wysokości przychodów (PIT-8C) i w terminie
biorstwo lub inny podmiot organizujący event (np. organiza- do końca lutego następnego roku podatkowego przekazać ją
cja społeczna, uczelnia) zaprasza do wzięcia udziału w uroczy- podatnikowi oraz urzędowi skarbowemu.
Informacji PIT-8C nie trzeba jedstości osoby spoza firmy, musi uwzględnić
nak
wysyłać do urzędu ani do podatnika
on skutki podatkowe, które związane są
Każde nieodpłatne
w sytuacji,
gdy przepisy ustawy przewiz zaproszeniem tych osób. Właśnie ze
świadczenie, które dany
dują
zwolnienie
podatkowe (por. art. 42a
względu na dbałość o wizerunek przedpodmiot otrzymuje,
ustawy
o PIT).
Przykładem może być
siębiorstwa warto tak zaplanować wartość
stanowi dla niego
art.
21
ust.
1
pkt
68a
ustawy o PIT, przeświadczenia przypadającego na osobę,
przychód podatkowy.
widujący zwolnienie podatkowe, którego
aby skorzystać ze zwolnienia podatkowezastosowanie warto rozważyć. Mianowigo i nie wysyłać informacji podatkowych
cie powyższy przepis mówi, że wolna od podatku jest wartość
o wysokości osiągniętego przychodu zaproszonym gościom.
Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej nieodpłatnych świadczeń, o których mowa w art. 20 ust. 1,
ustawa o PIT) wprowadza generalną zasadę, iż każde nieod- otrzymanych od świadczeniodawcy w związku z jego promopłatne świadczenie, które dany podmiot otrzymuje, stanowi cją lub reklamą – jeżeli jednorazowa wartość tych świadczeń
dla niego przychód podatkowy, od którego płatnik lub sam nie przekracza kwoty 200 zł. Pamiętać jednak należy, iż powyżpodatnik powinien odprowadzić podatek dochodowy. Wyjąt- sze zwolnienie nie ma zastosowania, jeżeli świadczenie jest dokiem są sytuacje, kiedy zgodnie z przepisem ustawy wartość konywane na rzecz pracownika świadczeniodawcy lub osoby
otrzymanego świadczenia jest wolna od podatku. Jeżeli za- pozostającej ze świadczeniodawcą w stosunku cywilnoprawtem osoba, którą zaprosiliśmy na spotkanie promujące nasze nym. Jeżeli natomiast osoby spoza firmy zostały zaproszone
przedsiębiorstwo, weźmie w nim udział, to z punktu widzenia do udziału w imprezie, wzięły w niej udział i celem zaproszeustawy podatkowej otrzymuje przychód. W przypadku osób, nia była promocja lub reklama przedsiębiorstwa, wówczas
które nie są związane z podmiotem organizującym imprezę przychód otrzymany przez osoby zaproszone jest zwolniony
żadnym stosunkiem prawnym (np. nie są to pracownicy, zlece- od podatku do kwoty 200 zł. W takiej sytuacji podmiot organiobiorcy, członkowie organów spółki), wartość otrzymanego nizujący imprezę nie ma obowiązku sporządzania informacji
nieodpłatnego świadczenia, związana z ich udziałem w uro- PIT-8C.
Istotne jest, aby podatnicy, którzy zamierzają skorzystać
czystości, stanowi przychód z tzw. „innych źródeł” określony
w art. 20 ustawy o PIT. Trzeba zaznaczyć, iż w takiej sytuacji na z powyższego zwolnienia, byli w stanie powiązać zaproszenie
podmiocie organizującym event nie ciąży obowiązek pobrania na uroczystość z promocją i reklamą firmy.
należnego podatku jako jego płatnik. Niemniej jednak przepis
art. 42a ustawy o PIT stanowi, iż osoby fizyczne prowadzące
Paweł Celiński
działalność gospodarczą, osoby prawne i ich jednostki organiczłonek Okręgowej Izby Radców Prawnych
zacyjne oraz jednostki organizacyjne niemające osobowości
w Toruniu
24
Twój partner w rozwoju
PRZYWÓDZTWA
mamy 48 lat
doświadczenia
działamy
w 70 krajach
zespół 30
doświadczonych
trenerów
zaufało już nam
ponad
200 Klientów
w Polsce
szukasz skutecznych metod rozwoju ludzi
chcesz inspiracji do zmiany
potrzebujesz impulsu do działania
WEŹ UDZIAŁ
w spotkaniu z cyklu
DROGA DO PRZYWÓDZTWA
Więcej informacji i zapisy na
lmi.pl
Organizator: Leadership Management Polska Sp. z o.o.; ul. Elementarzowa 17, 51-173 Wrocław
Spotkania z cyklu "Droga do przywództwa" odbywają się w wybranych miastach na terenie całej Polski.
Pełen harmonogram i zapisy na stronie www.lmi.pl oraz
25 pod telefonem 71 78 78 118.
SZKOLENIA
Genialni pracownicy
Tekst sponsorowany
PRZEMYSŁAW TURKOWSKI www.ccinnovation.pl
żona na czynniki pierwsze: zachowania, przekonania, sposoby
selekcjonowania informacji, wzorce radzenia sobie z napięciem,
itd. Poprzez lata nauki i doświadczeń poznaliśmy metody odkodowywania strategii.
W jaki sposób można wykorzystać strategię sukcesu?
Po pierwsze, na podstawie odkodowanej strategii budujemy
prawdziwie dopasowane do potrzeb firmy szkolenia lub programy rozwoju z wykorzystaniem coachingu. Możemy nauczyć np.
handlowców sposobu budowania relacji z klientem wykorzystującego umiejętności, czy przekonania zaczerpnięte od najlepszych.
Po drugie, w oparciu o profil „genialnego” pracownika przygotowujemy model rekrutacji. W nim, poza podstawowymi wymaganiami, badamy elementy motywacji, schematy komunikacyjne, wzorce temperametalne, itp.
Jeśli choć jeden pracownik osiągnął sukces, a pozostali
mają motywację do pracy, to nie ma przeszkód, by przejęli oni
„geniusz” tego najlepszego. Istnieją na to sprawdzone metody.
Jednym z wyzwań w biznesie jest zadbanie o to, by mieć
„właściwych ludzi na właściwym stanowisku”. Oczywiście istnieją metody dopasowania kandydata do stanowiska. Tyle, że
często zrekrutowana osoba w praktyce okazuje się nie tak idealna, jak się wydawało. Poza tym, gdy zmieniają się wymagania,
idealny do tej pory pracownik potrzebuje liftingu. Dział HR sięga wtedy po szkolenie lub coaching. Wspierając ten proces postawiliśmy sobie pytanie: jak nauczyć pracowników tego, czego
faktycznie potrzebują, by zapewnić firmie sukces?
Narzędziem najskuteczniejszym okazało się modelowanie.
Modelowanie to proces rozumiany jako odkrywanie co i jak robią najefektywniejsze osoby na danym stanowisku.
W każdej firmie możemy znaleźć przynajmniej jednego
„genialnego” pracownika. Takiego, który radzi sobie, gdy inni
rozkładają ręce. Czy posiada on jakiś dar, charyzmę? Zapewne
tak. Dobra wiadomość jest jednak taka, że nawet najbardziej
złożona strategia działania może zostać odkodowana i rozło-
26
reklama
27
KONFERENCJE 2013
Robert Cialdini - 05 kwietnia 2013 - „Moc oddziaływania na ludzi i sytuacje”
Jest profesorem psychologii Uniwersytetu Stanowego w Arizonie, zajmującym się psychologią społeczną. Jest
najbardziej znany z książki „Wywieranie wpływu na ludzi”, będącej rezultatem ponad 15 lat badań; sklasyfikował w
niej metody stosowane do wywierania wpływu na ludzi w postaci 6 „zasad”: zasada wzajemności, zobowiązanie i
konsekwencja, dowód społeczny, lubienie kogoś, autorytet, niedobór czegoś.
Jack Canfield - 14 czerwca 2013 „ Zasady sukcesu”
Jeden z czołowych amerykańskich ekspertów w dziedzinie motywacji, rozwoju własnych możliwości i
pielęgnowania ludzkiego potencjału; współautor bestsellerowej serii „Balsam dla duszy”. Napisał ponad
200 książek, które przetłumaczone zostały na ponad 40 języków i rozeszły się w łącznym nakładzie
przekraczającym 100 milionów egzemplarzy.
John Maxwell - 30 sierpnia 2013 - „Przywództwo - Złote zasady”
Blair SinGeR
John C. Maxwell jest znanym na świecie ekspertem w dziedzinie przywództwa, mówcą i autorem książek,
które sprzedały się w ponad 13 milionach egzemplarzy. Jego organizacje przeszkoliły ponad 2 miliony
liderów w wielu różnych krajach. Dr Maxwell jest założycielem EQUIP i INJOY Stewardship Services. Każdego
roku wygłasza on przemówienia skierowane do ludzi w firmach z listy Fortune 500, przywódców rządowych,
ambasadorów Narodów Zjednoczonych.
- 27-28 września 2013 - „Mistrz Sprzedaży i Przywództwa”
Blair Singer jest współzałożycielem i prezesem SalesPartners Worldwide, globalnej sieci networkingowej
profesjonalnych mówców i strategów biznesu oraz założycielem Instytutu Little Voice Mastery. Znakomity
mentor, mówca, autor bestsellerów o budowaniu zwycięskich zespołów, motywacji sprzedaży i kodeksie
honorowym. Od wielu lat jest doradcą i przyjacielem Roberta Kiyosaki.
Bodo SChäfeR - trwa ustalanie terminu - „Wolność Finansowa”
Bodo Schafer jest znany na całym świecie jako doskonały nauczyciel w tematyce JAK ODNOSIĆ SUKCESY. Żyje
i pracuje jako pisarz, mówca i przedsiębiorca w Niemczech. Jego książki skupiają się na temacie pieniądza
i budowaniu dobrobytu. Zostały przetłumaczone na 30 języków. Za każdym razem stają się bestsellerami.
Bodo Schafer prowadził wykłady i seminaria w ponad 20 krajach takich, jak Australia, Singapur, Korea, Rosja
i wiele innych.
nick VuJiCiC
- trwa ustalanie terminu Przedstawiamy niezwykłego człowieka, który inspiruje cały świat. Tą osobą jest Nick Vujicic, który cierpi na
fokomelię - rzadkie schorzenie objawiające się brakiem kończyn. Tuż po narodzeniu nawet jego matka nie
chciała wziąć go na ręce. W szkole koledzy bardzo mu dokuczali. Czuł się samotny i nikomu niepotrzebny.
Nick chciał uwolnić się od tych problemów i próbował popełnić samobójstwo. Ale pewnego dnia jego życie
radykalnie się odmieniło..
invest Success Sp. z o.o. | ul. Miedziana 11 | 00-835 Warszawa
tel. +48 22 414 10 31 | kom. +48 661 436 537| [email protected] | www.investsuccess.pl
28

Podobne dokumenty