wyniki monitoringu policji we wrocławiu w latach 2012

Transkrypt

wyniki monitoringu policji we wrocławiu w latach 2012
tworzymy miasto przyjazne cudzoziemcom i cudzoziemkom
wyniki monitoringu policji we
wrocławiu w latach 2012/2013
CZYM JEST MONITORING? / 5
MONITORING WE WROCŁAWIU - PO CO I DLACZEGO? / 8
Założenia / cele / metodologia projektu WELCOME TO / 13
WSTĘP / 17
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK / 20
Komunikacja / 21
Czynności służbowe / 23
Skuteczność Policji / 24
Interwencje Policji / 28
Niektóre postawy funkcjonariuszy /funkcjonariuszek / 31
Studium przypadku / 33
OBSERWACJA UCZESTNICZĄCA / 36
Znajomość języków obcych wśród pracowników komendy / 36
Stosunek policjantów / policjantek do petentów / 36
Kolejki na komisariacie / 37
Uchylanie się od obowiązków / 37
Komunikacja międzykulturowa / 38
RELACJE FUNKCJONARIUSZY I FUNKCJONARIUSZEK / 40
Niedobór szkoleń i kursów poprawiających jakość pracy / 40
Problem z zapewnieniem tłumacza / 41
Złe warunki socjalne i braki w wyposażeniu biura / 42
Brak superwizji, zastrzeżenia do pracy psychologa policyjnego / 43
Broszura ta jest efektem końcowym projektu strażniczego
“Welcome to: Tworzymy miasto przyjazne cudzoziemcom i cudzoziemkom
Czas realizacji: 2012 / 2013
Realizacja: NOMADA Stowarzyszenie
na Rzecz Integracji Społeczeństwa Wielokulturowego
Sfinansowano ze środków Fundacji im. Stefana Batorego
w ramach programu “Demokracja w działaniu.”
Autor: Marta Jamróg, Agnieszka Szczepaniak
Redakcja: Joanna Janiszewska, Julia Dauksza
Skład i oprawa graficzna: Dominika Kulczyńska
Procedury / 43
ANALIZA STRONY INTERNETOWEJ / 45
WNIOSKI I REKOMENDACJE / 48
Komunikacja / 48
Różnice międzykulturowej / 48
Praca funkcjonariuszy/funkcjonariuszek / 49
Internet / 50
DZIAŁANIA RZECZNICZE / 52
SPIS TREŚCI
Czym jest monitoring?
Monitoring (inaczej strażnictow, watch-dog), rozumiany jako działanie w interesie
publicznym, to zaplanowane, usystematyzowane i prowadzone według przyjętego
schematu badanie wybranego fragmentu rzeczywistości społecznej.
Celem monitoringu jest doprowadzenie do pozytywnej zmiany tej rzeczywistości
bez stosowania przemocy.
Zdefiniowanie problemu
badania
opracowanie
rekomendacji
analiza badań i
wyznaczenie głównych
problemów
działania rzecznicze
współpraca i zmiana
wybranego fragmentu
rzeczywistości
Stowarzyszenie NOMADA to wrocławska organizacja pozarządowa działająca na rzecz praw
człowieka, ich popularyzacji i obrony, szczególnie wśród grup wykluczonych, imigrantów,
obcokrajowców, mniejszości etniznych czy religijnych. Działa na rzecz wszechstronnego rozwoju społeczeństwa otwartego i obywatelskiego i dąży do kształtowania postaw solidarności
międzyludzkiej i porozumienia ludzi i różnym pochodzeniu i statusie społecznym. Stara się
przełamywać stereotypy i uprzedzenia.
Poprzez działania, projekty i współuczestnictwo w życiu grup, z którymi pracuje chce tworzyć
relację oparte na wzajemnym zrozumieniu i dobrej komunikacji.
Główne metody działalności to: projekty rozwojowe i edukacyjne, monitoring i rzecznictwo,
pomoc interwencyjna i wsparcie prawne, szkolenia, konferencje, debaty, publikacje dziennikarskie i literackie.
www.nomada.info.pl
Coraz więcej cudzoziemców przybywa na teren Wrocławia i Dolnego Śląska.
Przyjeżdżają z różnych powodów i coraz częściej decydują się tutaj osiedlić. Według
definicji przyjętej przez Parlament Europejski, ci cudzoziemcy, którzy zostają w Polsce
przez co najmniej 12 miesięcy określani są jako imigranci1.
Nie istnieją dane statystyczne, które obejmują wszystkich cudzoziemców mieszkających
w Polsce czy na Dolnym Śląsku. Poszczególne statystyki pokazują populację
cudzoziemców z różnych perspektyw, ukazują raczej dynamikę procesu napływu
imigrantów niż ich dokładną liczbę, żadne z nich nie obejmują tych obcokrajowców,
których pobyt w Polsce jest nieudokumentowany2. Przyglądając się, jednak nawet tym
niepełnym danym, nie trudno jest zauważyć, że Polska konsekwentnie wybierana jest
przez cudzoziemców jako kraj do osiedlenia się.
Ponieważ projekt WELCOME TO: TWORZYMY MIASTO PRZYJAZNE CUDZOZIEMKOM
I CUDZOZIEMCOM koncentruje się na sytuacji we Wrocławiu, przyjrzyjmy się danym
statystycznym dotyczącym napływu cudzoziemców na teren Dolnego Śląska.
Według wyników Narodowego Spisu Powszechnego za rok 20113 w Województwie
Dolnośląskim przebywa czasowo 4,8 tys. stałych mieszkańców innych krajów (ponad
8% wszystkich imigrantów spisanych w kraju), w tym 3,7 tys. (¾ tej grupy) przebywa
powyżej 3 miesięcy, a 2,9 tys. to imigranci długookresowi (przebywający co najmniej
12 miesięcy), których udział stanowi około 62%. Wśród imigrantów przebywających w
województwie powyżej 3 miesięcy w 2011 r. nieznacznie przeważają mężczyźni, którzy
stanowią prawie 52,3% ogółu. Znacznie więcej imigrantów przebywa w miastach niż na
wsi (odpowiednio 3,2 tys. (87%) i 0,5 tys. (13%)).
W spisie przeprowadzono także analizę imigrantów według wieku. Wynika z niej, że
najliczniejszą grupę stanowią osoby młode, więcej niż połowa z nich nie przekroczyła
30-ego roku życia. Prawie co czwarty imigrant jest w wieku 20-24 lata, a dzieci (0-14
lat) stanowią 7,6%.
W relacji z innymi województwami na Dolnym Śląsku odnotowano też najwyższy
odsetek osób urodzonych poza granicami kraju. Z 675 tysięcy osób, które nie urodziły
się w Polsce co 5 osoba mieszka na terenie Województwa Dolnośląskiego. Na obszarze
województwa mieszka również najwięcej osób spośród urodzonych na Ukrainie
(32,9%), w Niemczech (16,1%), na Białorusi (16,4%), w Rosji (21,3%) i we Francji
(21,6%). Biorąc pod uwagę kraj urodzenia, Województwo Dolnośląskie jest jednym z
najbardziej zróżnicowanych pod tym względem obszarów w Polsce.
Skalę zjawiska napływu cudzoziemców do Wrocławia pokazują także statystyki
Urzędu Miasta. Według danych Działu Ewidencji Ludności na terenie Wrocławia w
roku 2002 (łącznie na pobyt czasowy i stały) zameldowanych było 601 cudzoziemek /
cudzoziemców w roku 2012 natomiast 2 898.4 W ciągu dziesięciu lat liczba ta wzrosła
niemal pięciokrotnie.
Co roku Dolnośląski Urząd Wojewódzki wydaje obcokrajowcom ponad 2,5 tysiąca
pozwoleń na pobyt w Polsce.5
Tab.1 Zestawienie ilości zezwoleń na pobyt cudzoziemców w Polsce wydanych przez Wojewodę Dolnośląskiego w latach 2004 - 2010
Lata
Ogółem ilość wydanych zezwoleń
2004
2567
2005
2301
Najwięcej imigrantów przebywających w województwie dolnośląskim czasowo
powyżej 3 miesięcy pochodzi z krajów sąsiednich, tj. z Ukrainy (18%) i Niemiec (blisko
14%); prawie co 10 imigrant pochodzi z Wielkiej Brytanii.
2006
2191
2007
2701
2008
3097
Podobnie jak w całym kraju, najwięcej cudzoziemców przyjechało do Województwa
Dolnośląskiego z powodu pracy (około 22%) lub spraw rodzinnych (również 22%).
2009
brak danych
2010
3351
Najczęściej podawane przez naszych respondentów powody pozostania w Polsce to
studia (37 osób), praca (33) sprawy osobiste (24).
1 Rozporządzenie (WE) nr 862/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 VII 2007 r. następująco
definiuje imigrację: imigracja to przybycie do kraju osoby będącej uprzednio rezydentem innego kraju z
zamiarem przebywania w nim przez co najmniej 12 miesięcy;
2 Pobyt nieuregulowany/nieudokumentowany oznacza że cudzoziemiec przebywa na terenie Polski bez
ważnej wizy czy karty pobytu.
3 Raport z wyników w województwie dolnośląskim, Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań
2012, Wrocław 20012, http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/wroc/ASSETS_Raport_NSP_2011.pd, s.60.
8
Województwo Dolnośląskie jest drugim po Województwie Mazowieckim (gdzie żyje
ponad ¼ imigrantów) województwem, w którym odnotowano największy odsetek
imigrantów, tj. około 9% ogółu imigrantów przebywających czasowo powyżej 3
miesięcy w Polsce.
MONITORIG WE WROCŁAWIU - PO CO I DLACZEGO?
Przypominamy, że dane te nie obejmują cudzoziemców, którzy nie mają
udokumentowanego pobytu w Polsce.
4 Dane uzyskane przez Stowarzyszenie NOMADA od Urzędu Miasta Wrocławia, Liczba cudzoziemców
zameldowanych na pobyt stały i czasowy na terenie miasta Wrocławia w latach 2002 – 2012, Wrocław
2013-07-24.
5 Dane uzyskane przez Stowarzyszenie NOMADA od Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
9
Tab.2 Statystyki wrocławskiego Urzędu Wojewódzkiego - wydane zezwolenia na pobyt ze względu na rodzaj zezwolenia.
Lata
Zezwolenia na czas
określony
Zezwolenia na
osiedlenie się
(na pobyt stały)
Zezwolenie na
pobyt rezydenta
długoterminowego
2004
2005
2006
2377
2006
1982
365
295
263
brak danych
brak danych
92
2007
2008
2009
2010
2011
2349
2824
brak danych
3047
brak danych
352
273
brak danych
304
341
65
61
brak danych
52
50
Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej roku 2011 w Polsce wydano
42 268 zezwoleń na pracę (w tym także przedłużenia zezwoleń) w tym - 2 182 na
Dolnym Śląsku. W roku 2012 liczba wydanych zezwoleń na pracę w Polsce wynosiła
46 619 19616 (brak danych Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego za rok 2012).
Zjawisko napływu imigrantów jest logicznym następstwem wejścia Polski do Unii
Europejskiej, a tym samym otwarcia granic, ale także stabilnej, na tle innych krajów
wspólnoty, sytuacji gospodarczej i ekonomicznej Polski. Racjonalnym podejściem
wydaje się podjęcie działań w kierunku stworzenia zarówno cudzoziemcom, jak i nam –
społeczeństwu przyjmującemu – przestrzeni, która sprzyjać będzie procesom integracji.
Warto zrobić to teraz, kiedy jesteśmy na początku drogi do stworzenia polskiej
wielokulturowości. Warto zastanowić się jak uniknąć błędów popełnionych przez kraje,
które od wielu lat mają do czynienia z wielokulturowym społeczeństwem. Warto także
skorzystać z już wypracowanych programów i praktyk, zastanowić się co możemy z tej
nowej sytuacji zaczerpnąć i w jaki sposób możemy z niej skorzystać, potraktować ją
jako potencjał, a nie zagrożenie i mając to wszytko na uwadze - zaplanować strategię
integracyjną dla cudzoziemców, którzy osiedlają się we Wrocławiu.
Aby procesy integracji przebiegały sprawnie, niezbędna jest postawa pewnej
otwartości, a nawet gotowości społeczeństwa przyjmującego. Ta gotowość przejawiać
powinna się na wielu różnych poziomach. Na poziomie świadomości społecznej
niezbędna jest wiedza na temat tego, czym jest wielokulturowość, jakie niesie korzyści
i jakie zagrożenia. Sposobem na jej podniesienie jest przede wszystkim edukacja
w zakresie wielokulturowości w szkołach i instytucjach oraz kampanie społeczne
skierowane do obywateli miasta.
6 Dane z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Cudzoziemcy pracujący w Polsce – statystyki, dane
zbiorcze 2011/2012, http://www.mpips.gov.pl/analizy-i-raporty/cudzoziemcy-pracujacy-w-polscestatystyki/ .
10
MONITORIG WE WROCŁAWIU - PO CO I DLACZEGO?
Na poziomie instytucjonalnym będzie to usprawnienie procedur formalizujących
pobyt cudzoziemców w Polsce oraz przygotowanie pracowników instytucji do
kontaktu z osobami nieposługującymi się językiem polskim i często pochodzącymi z
innych niż europejska kultur. Ważnym aspektem procesu integracji jest też zaufanie
do państwa, służb publicznych i sądów, które buduje poczucie bezpieczeństwa w
nowej rzeczywistości. Tymczasem procedury formalizujące pobyt obcokrajowców
w Polsce są bardzo skomplikowane, poziom znajomości języków obcych wśród
urzędników, funkcjonariuszy i pracowników instytucji publicznych jest niski. Edukacja
z zakresu wielokulturowości i antydyskryminacji w przedszkolach, szkołach, urzędach
i instytucjach to wciąż margines. Mimo tego, że istnieją odpowiednie programy,
materiały, dobre praktyki i wykształceni edukatorzy i edukatorki, ta wiedza z
trudem przebija się do edukacji formalnej. Z mediów dowiadujemy się o kolejnych
kuriozalnych wyrokach sądowych zapadających w sprawach dotyczących przestępstw
motywowanych uprzedzeniami wobec cudzoziemców. W wielu polskich miastach mają
miejsce incydenty o charakterze rasistowskim i ksenofobicznym. Wrocław z hasłami
wielokulturowości i otwartości wpisanymi mocno w PR miasta jest w tym kontekście
szczególnie widoczny. Na temat skali przemocy motywowanej nienawiścią we
Wrocławiu przeczytać można w raporcie “MASZ PROBLEM?” Przemoc motywowana
nienawiścią we Wrocławiu” wydanego przez Stowarzyszenie NOMADA w 2011 roku.
Niezależnie od tego, w jakim stopniu urzędy i instytucje są przygotowane do
kontaktu z ludźmi pochodzącymi z innych kręgów kulturowych lub nieposługującymi
się językiem polskim powinniśmy mieć świadomość, że przebywający w Polsce
cudzoziemcy/cudzoziemki, podobnie jak obywatele i obywatelki polskie, posiadają
określone prawa. Ponieważ istnieją już opracowania, które wyczerpująco opisują ten
temat7 ,ograniczymy się tutaj do przypomnienia tych najważniejszych.
1. Prawo do poszanowania swojej godności, które zostało zapisane w art. 30. Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej. Jest ono fundamentem wszystkich systemów ochrony praw
człowieka i mówi, że przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło
wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i
ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.8
2. Prawo do równego traktowania - zapisane w art. 32 Konstytucji RP, które oznacza
że wszyscy są równi wobec prawa, a władze publiczne mają obowiązek równego
traktowania i nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub
gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
3. Prawo do informacji - zapisane w Kodeksie Postępowania Administracyjnego,
podstawowym akcie prawnym regulującym kwestie proceduralne w zakresie załatwiania
7 Polecamy m.in. raport Stowarzyszenia Interwencji Prawnej http://interwencjaprawna.pl/docs/
przyjazny-urzad.pdf
8 Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483 ze zm.
11
spraw przez organy administracyjne – organy administracji publicznej są obowiązane do
należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych
i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących
przedmiotem postępowania administracyjnego. Organy czuwają nad tym, aby strony i
inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości
prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek.(art. 9 kpa)
4. Prawo do komunikowania się w zrozumiałym języku – które wynika z prawa
cudzoziemca do zrozumienia przekazywanej mu informacji. Mimo że zgodnie z
Konstytucją językiem urzędowym jest język polski (art. 27) i w tym języku muszą być
sporządzone dokumenty urzędowe, to oczywiste jest, że cudzoziemiec musi mieć prawo
komunikowania się z urzędnikami i załatwiania spraw w języku, który zna i rozumie.
5. Prawo do załatwiania spraw bez zbędnej zwłoki zapisane wart. 12 § 1 kpa - organy
administracji publicznej powinny działać w sprawie wnikliwie i szybko, posługując się
możliwie najprostszymi środkami prowadzącymi do jej załatwienia.
6. Prawo do pomocy, czyli wszelkie środki, które mogą ułatwić lub pomóc
cudzoziemcowi w załatwieniu danej sprawy np. korzystanie z usług pełnomocnika,
pomocy organizacji pozarządowych, czy zwolnienia z opłat.
7. Prawo do ochrony danych osobowych - zasady i tryb gromadzenia oraz udostępniania
informacji reguluje ustawa o ochronie danych osobowych.9 Generalna zasada mówi,
że władza publiczna nie może pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o
obywatelach, o ile nie jest to niezbędne w demokratycznym państwie prawnym
8. Prawo do prywatności - rozumiane jako zakaz wkraczania władzy publicznej w sferę
życia prywatnego i rodzinnego obywatela, jako wolność od ingerencji państwa.
9. Prawo do składania skarg – zagwarantowane wszystkim obywatelom w artykule 63
Konstytucji RP
10. Prawo do dobrej administracji – najpełniej opisane w Europejskim Kodeksie Dobrej
Administracji10 - zawiera w sobie wszystkie wyżej przedstawione prawa cudzoziemca.
Kodeks wymienia zasady, którymi powinni kierować się urzędnicy europejscy: zasadę
praworządności (art. 4), niedyskryminowania (art. 5), współmierności (art. 6),
zakaz nadużywania uprawnień (art. 7), zasadę bezstronności i niezależności (art. 8),
obiektywności (art. 9), uczciwości (art. 11), uprzejmości (art. 12) lub odpowiadania na
pisma w języku obywatela (art. 14). W Europejskim Kodeksie zawarty został też wymóg
konsekwentnego działania i doradztwa (art. 10), potwierdzania odbioru pism i podania
nazwiska właściwego urzędnika (art. 14) oraz obowiązek przestrzegania stosownego
terminu podjęcia decyzji (art. 17).
9 Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych, Dz.U. z 2002 roku, Nr 101, poz.
926 ze zm.
10 Europejski Kodeks Dobrej Administracji przyjęty przez Parlament Europejski w dniu 6 września 2001r
12
MONITORIG WE WROCŁAWIU - PO CO I DLACZEGO?
Kodeks Postępowania Administracyjnego wymienia także zasady, według których
powinni postępować urzędnicy i funkcjonariusze podczas wykonywania obowiązków
służbowych:
1. Zasadę praworządności, która mówi, że organy administracji publicznej działają na
podstawie przepisów prawa (art. 6 kpa). Oznacza to, że każde działanie, jakie podejmują
urzędnicy, musi mieć podstawę w regulacjach prawnych.
2. Zasadę uwzględniania słusznego interesu strony, która mówi, że w toku postępowania
organy administracji publicznej stoją na straży praworządności i podejmują wszelkie
kroki niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia
sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli (art. 7 kpa).
3. Zasadę pogłębiania zaufania do państwa, która mówi że organy administracji
publicznej obowiązane są prowadzić postępowanie w taki sposób, aby pogłębiać
zaufanie obywateli do organów Państwa oraz świadomość i kulturę prawną obywateli
(art. 8 kpa).
ZAŁOŻENIA / CELE / METODOLOGIA PROJEKTU WELCOME TO
Projekt WELCOME TO: TWORZYMY MIASTO PRZYJAZNE CUDZOZIEMKOM I
CUDZOZIEMCOM rozpoczął się we wrześniu 2012r. Jego pomysł powstał po dwóch
latach naszej pracy i utrzymywania stałego kontaktu z cudzoziemcami we Wrocławiu,
kiedy to w ramach projektu SUKURS11 badałyśmy skalę zjawiska występowania
przemocy motywowanej nienawiścią. Miałyśmy okazję do rozmów z osobami
z różnych krajów, które opowiadały nam o tym, jak z ich perspektywy wygląda
codzienne życie we Wrocławiu. W tych rozmowach często powtarzały się wątki
kontaktu cudzoziemców z instytucjami, urzędnikami i funkcjonariuszami służb
publicznych. Kwestie sformalizowania pobytu (kontakt z urzędnikami/urzędniczkami w
Urzędzie Wojewódzkim ) oraz kontakt z funkcjonariuszami Policji i Straży Granicznej,
a także wizyty na Dworcu Głównym PKP i Dworcu PKS okazały się najbardziej
problematycznymi dla naszych respondentów.
Przeprowadziłyśmy także badania pilotażowe w Urzędzie Wojewódzkim - Wydział ds.
Obywatelskich i Cudzoziemców oraz zapoznałyśmy się z raportami innych organizacji,
które współpracują z cudzoziemcami tj. HOMO FABER12 z Lublina, Interkulturalni13
z Krakowa oraz Stowarzyszenie Interwencji Prawnej14 z Warszawy. W raporcie
Stowarzyszenia Interwencji Prawnej czytamy m.in.: Można założyć, że większość tych
osób [cudzoziemców] podczas krótszego lub dłuższego pobytu w Polsce przynajmniej
raz ma kontakt z polskimi urzędami, które rozstrzygają o ich najważniejszych sprawach
11 www.sukurs.nomada.info.pl
12 www.hf.org.pl
13 www.interkulturalni.pl
14 www.interwencjaprawna.pl
13
życiowych, tj. legalizacji pobytu, kwestiach mieszkaniowych, zatrudnieniu, korzystaniu
z pomocy społecznej etc. Z mojego kilkuletniego doświadczenia pracy z cudzoziemcami
wynika, że załatwianie spraw urzędowych i, co się z tym wiąże, kontakty z urzędnikami,
należą do najbardziej frustrujących sytuacji, z którymi cudzoziemcy muszą sobie
poradzić po przyjeździe do Polski.15
Dane, które zebrałyśmy pokazały, że istnieje potrzeba lepszego przystosowania
wrocławskich instytucji i urzędów do kontaktu z cudzoziemcami.
W projekcie objęłyśmy monitoringiem pięć instytucji. Wybrałyśmy te, z którymi
mieszkający we Wrocławiu obcokrajowcy najczęściej mają kontakt tj. Urząd
Wojewódzki Wydział do Spraw Cudzoziemców, Sudecki Oddział Straży Granicznej,
Policja (3 komisariaty w centrum Wrocławia) oraz dworce PKS i PKP (Dworzec Główny).
W naszych działaniach przyjęłyśmy definicję monitoringu, która mówi że jest
on usystematyzowanym, prowadzonym według przyjętego schematu badaniem
wybranego fragmentu rzeczywistości społecznej w celu doprowadzenia do zmian tej
rzeczywistości bez stosowania przemocy.16
Zasady, którymi podczas badań kierowałyśmy się jako organizacja i osoby prowadzące
działania monitorujące to obiektywność,działanie dla dobra wspólnego, jawność i
rzetelność.
W badaniach wzięło udział 100 obcokrajowców, którzy mieszkają we Wrocławiu.
Zapytałyśmy naszych respondentów o ich opinię na temat kontaktu z objętymi
monitoringiem instytucjami. Pytania dotyczyły znajomości języków obcych wśród
urzędników, funkcjonariuszy i pracowników, oceny poziomu obsługi i dostosowania
przestrzeni do potrzeb osoby nieposługującej się językiem polskim. Same przyjrzałyśmy
się rozwiązaniom logistyczno - informacyjnym monitorowanych instytucji,
sprawdziłyśmy czy informacje wiszące na ścianach instytucji napisane są w obcych
językach. Przeanalizowałyśmy również strony internetowe pod kątem dostępności
treści w języku innym niż polski i zawartych tam informacji, kompatybilności wersji
językowych, merytorycznej zawartości umieszczonych na stronach informacji.
Dodatkowo sprawdziłyśmy czy ze stron można pobrać dokumenty w edytowalnym
formacie, czy zamieszczone są wzory ich wypełniania oraz, czy niektóre czynności
można wykonać drogą elektroniczną.
wygląda kontakt z cudzoziemcem w kontekście znajomości języków obcych, procedur
i różnic kulturowych, a także jakie problemy pracownicy/-czki, urzędnicy/-czki i
funkcjonariusze/-ki najczęściej napotykają w pracy z obcokrajowcami.
Ponieważ duży wpływ na jakość kontaktu z cudzoziemcami mają warunki pracy
oraz możliwości podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez pracowników/-czki w
wywiadach zapytałyśmy także o wyposażenie techniczne i zaplecze socjalne w miejscu
pracy, oraz o oferowane przez pracodawcę kursy i szkolenia.
Do naszych badań włączyłyśmy społeczność mieszkających we W5rocławiu rumuńskich
Romów (o sytuacji koczujących we Wrocławiu rumuńskich Romów przeczytać można
m.in. na www.roma.nommada.info.pl i www.facebook.com/taborwroclaw). Badania
wśród tej grupy prowadziłyśmy głównie w kontekście kontaktu z policją i strażą
graniczną.
W badaniach wykorzystałyśmy kilka metod i technik badawczych:
1.Analizę treści dokumentów urzędowych, wewnętrznych aktów prawnych instytucji,
materiałów statystycznych, raportów organizacji pozarządowych.
2. Obserwację nieuczestniczącą i uczestniczącą jawną i ukrytą.
3. Wywiady swobodne ze standaryzowaną listą poszukiwanych informacji.
4. Badania „tajemniczy klient”.
5.Socjologię wizualną.
Metody przyjętych badań są metodami jakościowymi, pozwalającymi na głębsze
zbadanie zjawiska niż ma to miejsce w przypadku metod ilościowych.
Do stworzenia rekomendacji wykorzystałyśmy wiedzę zdobytą podczas rozmów z
cudzoziemcami, informacje i pomysły pracowników monitorowanych instytucji, wyniki
obserwacji uczestniczącej i badania “tajemniczy klient”, a także nasze dotychczasowe
doświadczenia w pracy z cudzoziemcami.
Celem projektu WELCOME TO jest wprowadzenie rozwiązań, które ułatwią
cudzoziemcom funkcjonowanie we Wrocławiu.
Do wypracowania pełnych rekomendacji dla instytucji objętych monitoringiem
niezbędne było poznanie opinii pracowników na temat ich funkcjonowania. Dlatego
przeprowadziłyśmy wywiady z urzędnikami/urzędniczkami pracującymi w Urzędzie
Wojewódzkim, funkcjonariuszami/funkcjonariuszkami policji i straży granicznej, a także
pracownikami/pracowniczkami dworców PKP i PKS. Zapytałyśmy w nich o to, jak
15 Przyjazny Urząd Ewaluacja funkcjonowania Wydziału Spraw Cudzoziemców Mazowieckiego Urzędu
Wojewódzkiego pod redakcją W. Klausa, Warszawa 2009, s.25
16 M. Nowicki, Z. Fialova, Monitoring praw człowieka, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Warszawa
2004, s. 13.
14
MONITORIG WE WROCŁAWIU - PO CO I DLACZEGO?
15
Dostosowanie instytucji Policji do potrzeb cudzoziemców to z pewnością duże
wyzwanie i długotrwały proces. Obejmuje zarówno rozwój struktury i procedur, jak i
osobistych kompetencji funkcjonariuszy mających kontakt z obcokrajowcami.
Kontakt z Policją często ma miejsce w kontekście nieprzyjemnych, stresujących czy
wręcz traumatycznych wydarzeń. Osoba poszkodowana bądź ofiara przestępstwa nie
zawsze jest w stanie zareagować na sytuację prawidłowo, ani samodzielnie zapewnić
sobie adekwatną pomoc. To na funkcjonariuszach/funkcjonariuszkach spoczywa
obowiązek przeprowadzenia czynności służbowych zgodnie z procedurami, mając na
uwadze dobro osoby poszkodowanej.
W szczególnej sytuacji w takich przypadkach znajdują się obcokrajowcy. Nieznajomość
języka, obowiązującego w Polsce prawa, poczucie obcości, świadomość uprzedzeń
rasowych, czasami różnice kulturowe – wszystko to czyni ich kontakt z policją
trudniejszym, niezależnie od jego okoliczności. Wiele z wyszczególnionych w
raporcie problemów nie jest zapewne obce również polskim obywatelom. Jednak dla
obcokrajowców utrudnienia te mogą okazywać się szczególnie dotkliwe. W kontekście
cudzoziemców - szczególnie tych odznaczających się wyglądem lub wykluczonych
społecznie - często dochodzi do incydentów, których podłożem są uprzedzenia rasowe.
Odpowiednie rozpoznanie i zakwalifikowanie incydentu oraz przyjęcie zgłoszenia leży
w gestii funkcjonariusza.
Wrocław jest miastem skupiającym wiele wydarzeń o międzynarodowym charakterze,
atrakcyjnych zarówno pod względem turystycznym jak i ekonomicznym. Coraz
częściej wybierany jest przez osoby innego pochodzenia jako cel podróży, miejsce
spotkań, inwestycji czy miejsce do życia. Trzeba pamiętać, że Policja w kontakcie
z obcokrajowcami reprezentuje instytucję państwa polskiego, a doświadczenie
wydobyte z tego kontaktu może mieć znaczący wpływ na proces integracji bądź, w
przypadku krótszych wizyt, na wrażenia jakie turysta/turystka wyniesie z Polski.
Prowadzony przez Stowarzyszenie Nomada monitoring miał na celu zbadanie, w jakim
stopniu wrocławska Policja przygotowana jest do obsługi cudzoziemców. Szczególną
uwagę poświęciłyśmy trzem komisariatom w centrum Wrocławia.
Jednym z założeń metodologicznych projektu było poznanie opinii zarówno
cudzoziemców, jak i funkcjonariuszy/funkcjonariuszek monitorowanych komisariatów
na temat wzajemnych kontaktów i wynikających podczas nich problemów. Ponieważ
szczególnie zależało nam na opisaniu jakości kontaktu, w rozmowach z cudzoziemcami/
cudzoziemkami zwracałyśmy uwagę na opisy procedur oraz na subiektywne opinie i
odczucia respondentów/respondentek. Dane zebrane w wywiadach uzupełniłyśmy
spostrzeżeniami dokonanymi podczas obserwacji uczestniczącej. Nasza obserwacja
przedstawia perspektywę osoby z zewnątrz, weryfikując subiektywne odczucia osób
zaangażowanych w sytuację.
Analizując odpowiedzi respondentek/respondentów wyodrębniłyśmy obszary, w
których najczęściej występują problemy podczas kontaktu z Policją /pracy w Policji.
Cytowane wypowiedzi respondentów/respondentek oraz bardziej szczegółowe
opisy przypadków mają dokładniej ilustrować poszczególne problemy i kontekst ich
17
występowania. Dokonałyśmy także analizy dostosowania strony internetowej KWP do
potrzeb osób obcojęzycznych.
Kontakty z cudzoziemcami/cudzoziemkami stanowią z pewnością zaledwie procent
wszystkich interwencji i kontaktów przedstawicieli policji z mieszkańcami i osobami
przebywającymi we Wrocławiu. Dla większości cudzoziemców/cudzoziemek taki
kontakt ma szansę pozostać doświadczeniem sporadycznym i jednostkowym. Jednak
właśnie ze względu na indywidualność tego doświadczenia, wszystkie dostrzeżone
problemy są alarmujące i powinny zostać wzięte pod uwagę przy przygotowaniu i
wdrażaniu rekomendacji.
18
WSTĘP
Cudzoziemców zapytałyśmy zarówno o procedury, jak i o subiektywne odczucia
na temat kontaktu. Jako analizowany materiał wykorzystałyśmy zarówno relacje
cudzoziemców z którymi rozmawiałyśmy realizując projekt WELCOME TO, jak i wyniki
wcześniejszych badań, prowadzonych przez stowarzyszenie NOMADA w ramach
projektu Sukurs.
Na 100 respondentów kontakt z Policją miało 70 osób. 18 respondentów/
respondentek miało styczność z Policją w kontekście drobnych wykroczeń /
rutynowej kontroli (np. przejście na czerwonym świetle). W przypadku 16 osób
policjanci przeprowadzali rozpytanie. 17 osób próbowało skontaktować się z policją
telefonicznie. 8 osób zgłaszało przestępstwo bądź wykroczenie bezpośrednio na
komisariacie Policji. 5 osób przechodziło kontrolę drogową, a 5 osób kontrolę związaną
z udokumentowaniem pobytu. 2 osoby zakłócały ciszę nocną. 2 osoby poproszono o
bycie tłumaczem. 2 osobom Policja udzieliła informacji dotyczących orientacji w
terenie. 1 osoba miała kontakt z Policją w kontekście kontroli legalności zatrudnienia.
1 osoba została zaaresztowana i jedna miała kontakt listowny z policją. Dla 9
respondentów kontekst kontaktu nie był jasny - tym bardziej, że Policja nie
poinformowała o celu kontroli.
Dodatkowo w analizie badań wykorzystałyśmy 14 wywiadów z obcokrajowcami
przeprowadzonych w ramach projektu Sukurs1.
Kontekst kontaktu z policją
Liczba respondentów
drobne wykroczenia /
przejścia na czerwonym świetle
rozpytanie
kontakt telefoniczny
zgłaszanie przestępstwa na komisariacie
kontrola drogowa
kontrola udokumentowania pobytu
zakłócenie ciszy nocnej
jako tłumacz
udzielanie przez policjantów/policjantki
ogólnych informacji
przeszukanie
kontrola legalności zatrudnienia
areszt
kontakt listowny
inne
18
16
17
8
5
5
2
2
2
3
1
1
1
9
1 SUKURS – Projekt Przeciwko Przemocy motywowanej Nienawiścią, www.sukurs.nomada.info.pl
20
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK
Policjanci najczęściej żądali od badanych przedstawienia następujących dokumentów:
karty pobytu i paszportu, rzadziej dowodu osobistego, zameldowania, skróconego aktu
małżeńskiego. W przypadku kontroli drogowej żądano dowodu rejestracyjnego i prawa
jazdy. Część osób nie pamięta, jakich dokumentów żądała od nich Policja. Jedna osoba
nie miała przy sobie dokumentów, ponieważ zostały skradzione.
W większości przypadków czas trwania prowadzonych czynności zamykał się w
przedziale od 1 minuty do 3 godzin. Miejscem kontaktu dla badanych była ulica,
komisariat, miejsce zamieszkania, miejsce pracy, miejsce zameldowania, park i dworzec
PKP.
Większość naszych respondentów/respondentek na pytanie, czy we Wrocławiu
czują się bezpiecznie, odpowiedziała twierdząco. Warto jednak zwrócić uwagę, że
wśród kilku wypowiedzi powtarza się stwierdzenie o niewystarczającym poziomie
bezpieczeństwa osób bawiących się w klubach. Szczególnie niebezpiecznie jest według
cudzoziemców/cudzoziemek w okolicy Pasażu Niepolda.
Zachowanie policjantów/policjantek zostało ocenione pozytywnie przez większość
respondentów/respondentek. Najczęściej oceniali funkcjonariuszy jako miłych
(12 osób), kulturalnych (9 osób), profesjonalnych ( 8 osób), w porządku (5 osób),
bezproblemowych (3 osoby), po dwie osoby używały odpowiednio określeń: bardzo
miły, uprzejmy, bardzo pomocny, pomocny, dobrze traktujący [respondenta]; po
jednym razie padły określenia: grzeczny, życzliwy, bardzo kulturalny, normalny,
grzeczny, kompetentny, rzeczowy, tolerancyjny, zabawny.
Oceniając negatywnie pracę policji respondenci używali następujących określeń:
dyskryminujący (3 osoby), ignoranci (3 osoby), nieprofesjonalni (2 osoby), a także:
nie traktujący poważnie respondenta, opieszali, pełni stereotypów, niekulturalni,
zastraszający, niemili, pogardliwi, chamscy, straszni, średni, nieprzyjemni, sugerujący
że respondent nie jest „u siebie”, wredni, zniecierpliwieni, niedowierzający, oficjalni,
biurokratyczni, zimni, oceniający, spięci, hierarchizujący, zadający niepotrzebne
pytania (w omawianym przypadku - o wykształcenie), obcesowi.
KOMUNIKACJA
Większość respondentów mówiących w języku polskim nie wskazywało na problemy
komunikacyjne z funkcjonariuszami/funkcjonariuszkami Policji. Uzyskane przez nich
informacje były zrozumiałe i wyczerpujące. Problemy komunikacyjne pojawiały się
jednak wtedy kiedy obcokrajowiec nie posługiwał się językiem polskim.
1. Znajomość języków obcych wśród funkcjonariuszy / funkcjonariuszek Policji
W sytuacji kiedy obcokrajowcy mówili po polsku ich komunikacja funkcjonariuszami/
funkcjonariuszkami Policji była płynna. We wszystkich przypadkach kontaktu z
Policją – zarówno bezpośredniego, jak i telefonicznego - respondenci / respondentki,
nie mówiący dobrze w języku polskim, wskazywali na utrudnienia komunikacyjne
21
lub zupełny brak możliwości komunikacji ze względu na brak znajomości języków
obcych wśród funkcjonariuszy / funkcjonariuszek Policji. Z naszych badań wynika, że
tylko z jedną osobą funkcjonariusz porozumiewał się płynnie w języku angielskim, w
przypadku 4 osób był to łamany angielski. Reszta respondentów porozumiewała się
z funkcjonariuszami / funkcjonariuszkami wyłącznie w języku polskim lub za pomocą
tłumacza ( przyjaciel, koleżanka).
To było na weekend na imprezie, w Pasażu Niepolda. Był tam koleś, który wyglądał jak
homoseksualista i było jakieś 7 osób, które zaczęły go bić. Ustawili się w kółeczku i go
przepychali i bili. Zadzwoniłem na 112, ale nie było tam nikogo, kto mówiłby po
angielsku. W sumie zajęło to jakieś 10 minut, aż w dyspozytorni podali telefon komuś,
kto mówił po angielsku, ale wtedy było już po bójce, jakoś to się skończyło. Więc
powiedziałem tylko w dyspozytorni, że już po wszystkim. - r52
Poszedłem na najbliższy od mojego miejsca zamieszkania komisariat z moim polskim
przyjacielem. Tam była pani, bardzo miła, ale mówiła tylko troszeczkę po angielsku.
Mój przyjaciel wszystko tłumaczył, gdybym poszedł sam, nie byłbym w stanie cokolwiek
zrozumieć - r 30
Uważam że gdyby policjanci mówili po angielsku było by to bardzo dobre dla
obcokrajowców. Policjanci mogliby udzielać informacji i pomagać lepiej - r 50
2. Potrzeba tłumacza
Osoby niemówiące w języku polskim potrzebują tłumaczy, których nie ma na
komisariatach, należy ich wzywać kiedy są potrzebni. Jednak zdarza się, że są
oni niedyspozycyjni i są w stanie przyjechać dopiero za kilka godzin. Wówczas
funkcjonariusze/funkcjonariuszki próbują porozumieć się bez tłumacza bądź proszą
poszkodowanych aby sami zorganizowali sobie tłumacza.
Kiedyś zaaresztowano mnie za podejrzenie kradzieży roweru. Policja zabrała mnie na
komisariat w celu wyjaśnienia. Potem mnie wypuścili. Byli normalni. Nie dostałem
żadnej kopii dokumentacji. Nie było tłumacza, nikt nawet nie zapytał czy potrzebuję
- r96
Przeprowadzenie wyjaśnienia w sytuacji w której nie można skomunikować się w
języku zrozumiałym dla obu stron jest niemożliwe. W myśl art. 204 par.1 pkt. 2 KK2
należy wezwać tłumacza, gdy zachodzi potrzeba przesłuchania świadka lub przyjęcia
zawiadomienia o przestępstwie od osoby niewładającej językiem polskim. Policja jest
zobligowana do zapewnienia nieodpłatnej pomocy tłumacza - zwłaszcza w sytuacji,
gdy nie są oni w stanie ponieść kosztów opłacenia pomocy profesjonalnego tłumacza
samodzielnie.
3. Przypadek rozłączenia się dyżurnego przy obcojęzycznych rozmówcach
Jeden z naszych respondentów opisał sytuację w której to on próbował dodzwonić się
2 Art.204 par.1 pkt 2 KK
22
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK
na komisariat. Funkcjonariusz/funkcjonariuszka odłożył/a słuchawkę gdy słyszał/a, że
osoba dzwoniąca mówi w języku angielskim.
Przypomniałem sobie, że raz zadzwoniłem na Policję – kiedy mój kolega został
zaatakowany w Daytonie- przedstawiłem policjantowi sytuację przez telefon, ale nie
dostałem żadnej odpowiedzi- mówiłem po angielsku- Policja się rozłączyła
- r66
Nieznajomość języków obcych negatywnie wpływa na jakość wykonywanej przez
funkcjonariuszy/funkcjonariuszki pracy oraz na jej komfort. Znacznie wydłuża też czas
jaki policjant/policjantka muszą przeznaczyć na kontakt z petentem – obcokrajowcem.
CZYNNOŚCI SŁUŻBOWE
Analiza wywiadów wykazała występowanie przypadków naruszania procedur przez
funkcjonariuszy/funkcjonariuszki. Na tle próby respondentów nie wyglądają one na
powszechne, ale samo ich pojawienie się w wynikach badań jest alarmujące.
Policjanci/policjantki przystępujący do czynności służbowych, w tym również do
legitymowania, powinni podać stopień, imię i nazwisko. Policjanci nie umundurowani
powinni ponadto okazać legitymację służbową w taki sposób, aby zainteresowany
miał możliwość odczytać i zanotować nazwisko policjanta i nazwę organu, który wydał
legitymację, podać podstawę prawną oraz przyczynę podjęcia czynności służbowej.
3
Należy zaznaczyć, że zdecydowana większość respondentów pamięta, że policjanci
wylegitymowali się i podali cel kontroli. Jednak w przypadkach aresztu, pouczenia i
nieokreślonego celu kontroli 9 osób nie zostało poinformowanych o celu kontroli:
Wiele razy miałem kontakt: przyjeżdżają na koczowisko, często nie wiemy po co,
czasem nam mówią, jak wtedy co mecz był - przyjechało ich wielu to powiedzieli, ale
potem też przyjechali w kilka aut i już nie powiedzieli dlaczego - respondent 97
Mimo, że w trakcie przeprowadzania czynności w większości przypadków sporządzono
dokumentację, to tylko 4 osoby otrzymały jej kopię. Fakt, że tak niewielu
respondentów/respondentek otrzymało kopię dokumentacji po jej sporządzeniu może
świadczyć o tym, że funkcjonariusze/funkcjonariuszki notorycznie łamią procedury
w tym zakresie. Cudzoziemcy podkreślali, że dla nich informacje na piśmie są o tyle
ważne, że mogą poprosić kogoś o ich dokładne przetłumaczenie i zrozumieć faktyczny
sens działań Policji, bo często jej nie rozumieją i nie są w stanie dowiedzieć się o tym
jeśli nie maja nic na piśmie.
3 Rozporządzenie Rady Ministrów z d.17 września 1990 r. w sprawie trybu legitymowania, zatrzymywania osób, dokonywania kontroli osobistej oraz przeglądania bagaży i sprawdzania ładunku przez
policjantów. ( Dz. U. z dnia 12 października 1990r.) na podstawie art.15 ust. 8 ustawy z dnia 6 kwietnia
1990 r. o Policji ( Dz. U. Nr 30, poz. 179)
23
SKUTECZNOŚĆ POLICJI
1. Numery alarmowe
Badania wykazały, że 17 osób korzystało z policyjnych numerów alarmowych, z
czego 10 na 11 osób znających język polski mogło swobodnie porozumieć się z
funkcjonariuszami/funkcjonariuszkami a ich zgłoszenie zostało przyjęte. Z relacji jednej
osoby mówiącej dobrze w języku polskim wynika, że próbowano dodzwonić się na
policję ok. 10-20 razy, ponieważ nikt nie podnosił słuchawki.
Aha, ale właśnie raz było, że moi koledzy w mojej obecności dzwonili, to był wieczór w
sierpniu, ale chyba nie weekend. Nie mogli się dodzwonić, próbowali kilka razy –
dziesięć, dwadzieścia - i nie mogli się dodzwonić - nikt nie odbierał telefonu. Gdyby była
jakaś sytuacja poważna, to na pewno już by kogoś zabili albo zgwałcili, poszliby sobie
na spokojnie i nikt by nic nie zrobił - r9
Inaczej sytuacja przedstawia się z respondentami nieznającymi języka polskiego.
3 na 6 osób dodzwoniło się na Policję, ale za pośrednictwem Polaków. Natomiast
3 pozostałe osoby nieznające języka polskiego miały ogromne trudności z
porozumieniem się z funkcjonariuszami/funkcjonariuszkami a jedna osoba nie mogła
dodzwonić się na komisariat w ogóle.
Kiedyś wychodząc z pasażu Niepolda zobaczyłem z kolegą jak grupka mężczyzn czepia
się 2 chłopaków- nie wiem czemu pomyśleliśmy razem z kolegą że to są geje – mój
kolega zadzwonił na Policję, żeby to zgłosić i zaznaczył, że to mogą być geje – ale
Policja się rozłączyła - r66
Zadzwoniłem na 112, ale było tam nikogo, kto mówiłby po angielsku. W sumie zajęło
to jakieś 10 minut, aż w dyspozytorni podali telefon komuś, kto mówił po angielsku,
ale wtedy było już po bójce, jakoś to się skończyło. Więc powiedziałem tylko w
dyspozytorni, że już po wszystkim - r52
Jednym z głównych zadań Policji jest zapewnienie bezpieczeństwa ludziom - wszystkim,
nie tylko obywatelom polskim. Osoba potrzebująca pomocy służb powinna ją
otrzymać jak najszybciej. Niewywiązywanie się ze statutowych obowiązków Policji
może być odbierane przez obcokrajowca jako lekceważenie jego potrzeb czy brak
profesjonalizmu Policji. Może także budzić niechęć i brak zaufania do Policji.
2. Czas oczekiwania na przyjazd Policji
W przypadku zgłoszenia telefonicznego na przyjazd Policji respondenci/respondentki
czekali 20 minut (4 osoby), 30 minut (4 osoby w tym 2 osoby musiały dzwonić
dwukrotnie, bo po pierwszym zgłoszeniu nikt nie przyjeżdżał na miejsce), 40 minut (2
osoby).
Sama też dzwoniłam do nich, bo były konkubent mnie nachodzi, przyszli po 30 min,
innym razem po 20, innym po 40, choć mieszkam przy komisariacie - r28
1 osoba uznała, że Policja przyjechała szybko na miejsce zdarzenia:
24
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK
Ja raz zadzwoniłem na 911, ponieważ jacyś panowie koło mojego domu alkohol
rozpijali i ja zadzwoniłem i Pani powiedziała, że przekierowała mnie na Policję. Policja
przyjechała szybko. Bo ja mieszkam kolo komisariatu Nadodrze - r10
Do 1 osoby Policja w ogóle nie przyjechała:
Raz dzwoniłem na Policję, nie przyjęli zgłoszenia; powiedzieli że będą za 5 minut, a nie
przyjechali. To była akcja na ulicy, w dzień, ktoś mnie obrażał. Nie chcę o tym mówić r62
2 osoby nie mogły się dodzwonić, 2 osoby dodzwoniły się, ale napotkały na trudności
komunikacyjne opisane w rozdziale 3.1, w przypadku 3 osób dzwoniących na Policję,
brak danych dotyczących czasu oczekiwania na przyjazd Policji.
W przypadku zgłoszeń telefonicznych i czasu oczekiwania na interwencję Policji
często z ust naszych respondentów padały skargi na opieszałość funkcjonariuszy/
funkcjonariuszek. Wydaje się, że jest to poważny problem - dotykający nie tylko
obcokrajowców, ale także obywateli polskich. Należy pamiętać, że poczucie
bezpieczeństwa jest bardzo ważnym elementem w procesie integracji cudzoziemców.
Skuteczność Policji w dużej mierze zależy od jej czasu reakcji na poszczególne
incydenty.
3. Ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego
Zgodnie z ustawą z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, jednym z podstawowych
obowiązków Policji jest ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego - w
tym zapewnienie spokoju w miejscach publicznych oraz w środkach publicznego
transportu i komunikacji publicznej, w ruchu drogowym i na wodach przeznaczonych
do powszechnego korzystania, wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie
ich sprawców. Z naszych badań wynika, że 7 respondentów przeżyło nieprzyjemną
sytuację, która zagrażała ich bezpieczeństwu:
Tutaj miałem taką sytuację, że byłem zaczepiany przez jakichś chłopaków. I Policja
przechodziła obok i nawet nie zareagowała... - r63
Zadzwoniliśmy kiedyś w nocy, jak zaatakowali nas tacy młodzi ludzie, byli chyba
znarkotyzowani, byli bardzo agresywni. Musieliśmy uciekać, zadzwoniliśmy po Policję,
przyjechali, ale po pół godziny, kiedy tamci uciekli. A my baliśmy się iść do domu i
poprosiliśmy o odwiezienie, bo baliśmy się, że tamci nas jeszcze zaatakują, ale oni
powiedzieli, że nie są taxi i mamy sobie radzić sami i odjechali. Nie zapewnili nam
bezpieczeństwa, nas było trzech, a tamtych z sześciu. Baliśmy się, że tamci wrócą.
Policjanci nie przedstawili się, coś sobie zanotowali, ale nam żadnej kopii nie dali. Nas
wylegitymowali i tyle - r33
Kolejny respondent przytacza historię, w której został zaatakowany na przystanku
autobusowym w okolicach Placu Dominikańskiego – został wyzywany i pobity. Po kilku
minutach agresor wrócił z kilkunastoma mężczyznami gotowymi do bójki.
25
Obok miejsca wydarzenia przejeżdżał radiowóz, który próbowali zatrzymać znajomi
respondenta. Samochód zatrzymał się na chwilę, policjanci popatrzyli na sytuację przez
kilka sekund i odjechali.
Jedna z naszych respondentek przeżyła równie nieprzyjemną sytuację. Któregoś
wieczora 2 mężczyzn, podających się za policjantów zwyzywało i nastraszyło naszą
respondentkę. Postanowiła wezwać Policję. Gdy funkcjonariusze pojawili się na
miejscu wylegitymowali mężczyzn, po czym stwierdzili, że skoro nie dotknęli naszej
respondentki, ani jej dokumentów, nie muszą ponosić żadnej odpowiedzialności za
nękanie jej i wyzwiska. Policjanci zaproponowali naszej respondentce składanie zeznań
na komisariacie, ale ta odmówiła z uwagi na późną godzinę. Policjanci nie sporządzili
żadnych notatek, odjechali po kilku minutach.
Zachowanie funkcjonariuszy/funkcjonariuszek w/w sytuacjach było nieprofesjonalne
i pozbawione wrażliwości. W tych 4 przypadkach można było wykazać się dobrą wolą
i lepszym zrozumieniem sytuacji, odwieźć poszczególnych poszkodowanych np. na
najbliższy przystanek MPK, odprowadzić do domu poszkodowaną, czy też wezwać
dodatkowe radiowozy. Według standardów zachowania Policji, które określa etyka
zawodowa Policjanta, w trakcie wykonywania czynności służbowych Policjant powinien
zachować szczególną wrażliwość i takt w stosunku do ofiar przestępstwa lub innego
zdarzenia, udzielać im możliwie wszechstronnej pomocy, a także dbać o zachowanie
dyskrecji. 4
W następnym opisie sytuacji, mamy do czynienia zarówno z postawą o
rasistowskim wydźwięku, jak z i łamaniem procedur przez funkcjonariusza, który
najprawdopodobniej z powodu własnych przekonań nieprawidłowo zareagował na
sytuację i nie udzielił dostatecznej pomocy.
Mój wujek raz przyjechał do Polski. Poszedł do klubu i miał tam bójkę. Kiedy policjanci
przyjechali, podszedł do policjanta, powiedział, że mężczyzna, który go pobił, stoi tam.
Policjant spytał się wujka, dlaczego się bił. Mój wujek wytłumaczył, że to ten Polak
powiedział do jego czarnego przyjaciela – że jest czarny i że on nie lubi czarnych ludzi, i
zaczął go wyzywać, i dlatego mój wujek wdał się z nim w bójkę. Policjant powiedział:
ja nie widzę tutaj żadnego problemu, kiedy ktoś zaczyna bójkę z tobą ponieważ jesteś
czarny. I nie zrobił nic więcej w tej sprawie - r78
W naszym przekonaniu zarówno postawę osoby, która zaatakowała obcokrajowca,
jak i postawę funkcjonariusza Policji cechuje rasizm. Wypowiedziane przez agresora
słowa można by zakwalifikować do mowy nienawiści, a atak nosi znamiona przemocy
motywowanej uprzedzeniami. Funkcjonariusz Policji nie tylko nie rozpoznał
prawidłowo znamion przestępstwa, nie zareagował w sytuacji zagrożenia zdrowia lub
porządku, ale i własnym przykładem legitymował taki atak.
Za dobry przykład zachowania funkcjonariuszy/funkcjonariuszek może posłużyć opis 2
z 7 sytuacji w których funkcjonariusze/funkcjonariuszki udzielili dostatecznej pomocy:
Była zima i wracaliśmy ze znajomymi do akademika koło północy. Kilka chłopaków
zaatakowało nas. Udało nam się uciec na stację benzynową. Zadzwoniłem po Policję,
rozmawiałem po polsku. Radiowóz przyjechał i podwieźli nas do akademika - r61
Ja byłem na Policji, bo pewien Polak był agresywny do mnie i nawet się biliśmy.
Przyjechała Policja pytali jak było, byli świadkowie. To był młody mężczyzna wysoki,
obrażał mnie i pluł na mnie. Byłem z koleżankami, prawie codziennie mnie to spotyka.
Nawet dziś w tramwaju facet mnie potrącił łokciem. Policjanci byli mili. Tak, byli bardzo
kulturalni i profesjonalni - r62
Na uwagę zasługuje również fakt, że według relacji naszych 2 respondnetów
funckcjonariusze/funkcjonariuszki chętnie udzielili podstawowych informacji
dotyczących oreintacji w terenie:
A tylko raz kiedy byłam trochę zgubiona zobaczyłam policjantów i zapytałam ich gdzie
ja jestem i jak mam się dostać gdzie chciałam. Byli bardzo uprzejmi i nawet jak nie
znali dobrze języka angielskiego byli bardzo pomocni i w łamanym angielskim jakoś się
dogadaliśmy. Pozytyw - r91
Tak gdzieś o 11 wieczorem szedłem do swojego przyjaciela, nie wiedziałem gdzie
ja jestem miałem mapę ale trochę była masakra, bo nie rozumiałem dokąd trzeba
iść. I tutaj byłem ja byli moi przyjaciółki i przyjaciel i w ten wieczór Policja tam była i
widziała, że my nie wiemy gdzie my są. I spytali co my chcemy. I powiedzieli nam gdzie
jest ta ulica wszystko - r1
4. Czas oczekiwania na przyjęcie zgłoszenia na komisariacie
Nasi respondenci/respondentki określili czas oczekiwania na przyjęcie zgłoszenia
o popełnieniu przestępstwa na komisariacie jako zbyt długi. Według wypowiedzi,
czas oczekiwania na przyjęcie zgłoszenia to od 40 minut do 1 godziny. Respondenci/
respondentki uważają, że podobne sytuacje wprowadzają na komisariacie nerwową
atmosferę i negatywnie wpływają na poziom zaufania do Policji oraz wiarę w jej
skuteczność.
Zgłaszałem kradzież roweru, mili byli, może dlatego że byłem z dziewczyną - Polką,
właściwie to ona mówiła, bo oni chyba nie znali angielskiego. Sprawę oczywiście
umorzono, poinformowano mnie o tym listownie. Czekaliśmy około czterdzieści minut
na zgłoszenie w komisariacie, bo kolejka była - r85
Fakt, że klienci czekają tak długo na obsługę, może mieć kilka przyczyn: zła organizacja
pracy, brak personelu, brak w wyposażeniu technicznym komisariatów czy brak
zaangażowania w pracę funkcjonariuszy/funkcjonariuszek.
5. Odsyłanie do innych komisariatów
Dziecku naszej respondentki został skradziony telefon. Chcąc zgłosić kradzież na
jednym z najbliższych komisariatów, została odesłana na drugi. Chociaż opisywany
przypadek nieprofesjonalności funkcjonariuszy pojawił się w naszych wywiadach tylko
raz, uważamy, że należy opisać ten problem szerzej, ponieważ jeden przypadek na 70
osób to i tak dużo.
4 www.policja.pl/ftp/prawo/zasady_etyki_zawodowej_policjanta.pdf, § 9
26
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK
27
Nie przyjęli jednego zgłoszenia w jednym punkcie i wysyłali na drugi koniec Wrocławia,
chociaż to było wbrew przepisom. Chciałam złożyć w najbliższym posterunku Policji
zawiadomienie i nie udało się. Zostałam wysłana gdzie indziej. Byli raczej profesjonalni,
chociaż wysyłanie osoby z jednej strony miasta do drugiej świadczy o braku
kompetencji albo o braku osób na komisariacie, albo brakuje chęci - r29
Według informacji uzyskanej przez nas pod numerem 997, jak również według
Wytycznych Komendanta Głównego Policji5 wynika, że zawiadomienie o przestępstwie
powinno być przyjęte od każdej osoby, która w tym celu zgłosiła się w jednostce
organizacyjnej Policji lub zwróciła się do policjanta w jakimkolwiek innym miejscu
- również wtedy, gdy inna jednostka Policji lub inny organ ścigania jest właściwy
miejscowo lub rzeczowo do prowadzenia postępowania przygotowawczego (§4.1.) .
Również paragraf 11. 1. wytycznych mówi, że zawiadomienie o popełnieniu
wykroczenia należy przyjąć w każdej jednostce Policji, bez względu na to, czy jest to
jednostka Policji właściwa miejscowo i rzeczowo do prowadzenia czynności w danej
sprawie. Z przyjęcia zawiadomienia sporządza się protokół, z zastrzeżeniem ust. 8, 9 i
10.
Odesłanie naszej respondentki do innego komisariatu było niezgodne z procedurami
obowiązującymi funkcjonariuszy/funkcjonariuszki. Z naszych doświadczeń pracy z
obcokrajowcami wiemy, że nie jest łatwo przekonać ich do zgłaszania przestępstw
lub wykroczeń, które dotyczą ich samych. Cudzoziemcy/cudzoziemki nie wierzą w
sensowność i skuteczność takich działań, a opisany przypadek potwierdza ich obawy.
W tej konkretnej sytuacji należy także podkreślić wątek braku poszanowania czasu
petentki i działania na jej szkodę – w przypadku kradzieży szybkie przyjęcie zgłoszenia
mogło przyczynić się do wykrycia sprawcy.
INTERWENCJE POLICJI
1. Przeszukania
Spośród 70 osób mających kontakt z Policją tylko 3 osoby były przeszukiwane. Dla
każdej z tych osób była to sytuacja nieprzyjemna i upokarzająca.
8 lat temu szedłem na zajęcia, na samym początku pobytu – szedłem do szkoły,
miałem przy sobie plecak. Policja podchodzi do mnie i mówi: prosimy do samochodu.
Odpowiedziałem, że nie wchodzę - prosiłem o powód, ale za dużo nie rozumiałem,
co do mnie mówią - poprosili mnie o paszport, jakiś dokument, miałem przy sobie
legitymację, ale oni chcieli paszport. Powiedziałem, że nie mam przy sobie, ale że
możemy się cofnąć do akademika i tam im pokażę. Wsiadłem z nimi w końcu do
samochodu i pojechaliśmy do akademika. Nie pozwolili mi wejść do pokoju - poprosili
panią portierkę, aby kolega zniósł paszport. Poszliśmy do pokoju - i oni zaczęli
5 Wytyczne nr 3 Komendanta Głównego Policja z d. 15 lutego 2012 r. w sprawie wykonywania czynności
dochodzeniowo – śledczych przez policjantów 1) Na podstawie art. 5 ust. 2 ustawy z d. 6 kwietnia 1990 r
o Policji ( Dz.U. Z 2011 r. Nr 287, poz. 1687, z późn. zm. 2)
28
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK
przeszukiwać moje rzeczy – bardzo chamsko - nawet ołówek sprawdzali. Pamiętam, że
było to dla mnie dziwne, ale nie zareagowałem - r54
Kodeks postępowania karnego mówi m.in. o tym, że przeszukanie powinno być
dokonane na podstawie nakazu sądowego lub prokuratorskiego, a tylko w sytuacjach
niecierpiących zwłoki można dokonać go na podstawie nakazu przeszukania
zatwierdzonego przez kierownika jednostki Policji, bądź na podstawie legitymacji
funkcjonariusza Policji.6 Nie wydaje się, aby opisana przez respondenta sytuacja
kwalifikowała się jako sytuacja niecierpiąca zwłoki. W mniemaniu respondenta
policjanci zastosowali środki nieadekwatne do sytuacji. Ponadto przeszukanie powinno
być dokonane zgodnie z zachowaniem umiaru i poszanowania godności osób, których
ta czynność dotyczy oraz bez wyrządzania niepotrzebnych szkód i dolegliwości.
Treść tego nakazu wynika z potrzeby realizacji gwarantowanego konstytucyjnie
prawa do poszanowania przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka (art. 30
Konstytucji), ochrony życia prywatnego (art. 47 Konstytucji) oraz zakazu nieludzkiego
i poniżającego traktowania (art. 40 Konstytucji). Przy przeszukaniu nie było tłumacza,
co mogło również prowadzić do niezrozumienia charakteru i celu tej czynności przez
obcokrajowca.
W kolejnym przypadku przeszukania, przesłanki na podstawie których można dokonać
tego przeszukania, również wydają się nam być niewystarczające:
Skończyłem pracę o 14. Mieszkałem na Kazimierza. ok. mogę wam powiedzieć, było
czerwone światło ale nie było aut. I przeszedłem ulicę. Zatrzymali mnie. I powiedzieli
że nie widziałeś czerwonego światła. Powiedziałem tak, widziałem ale nie było
samochodów. Zabrał mnie do samochodu i sprawdzał moje kieszenie. Powiedziałem
mu ok. mogę teraz ściągnąć spodnie jeżeli chcesz. On mnie przeszukiwał to był tylko
jeden raz w moim życiu - r60
Ostatni przypadek przeszukania opisany przez innego respondenta wskazuje na
to że była to sytuacja bardzo krępująca, a nawet upokarzająca i naruszająca jego
godność osobistą. Zgodnie z Ustawą o Policji, policjanci w toku wykonywania czynności
służbowych mają obowiązek respektowania godności ludzkiej oraz przestrzegania i
ochrony praw człowieka.7
Na dworcu byłem przeszukiwany przez Policję. Przeszukanie było do bielizny, w
furgonetce, ale po całym przeszukaniu nie pozwolili mi się ubrać, kazali mi się ubrać na
dworze. Wyrzucili mnie z furgonetki ze spodniami pod ręką - r20
2. Kontrole
Tu na koczowisku teraz jest lepiej, jak przyjeżdżają (Policja) to żartują, rozmawiają
spokojnie. Na początku przyjeżdżali o 5 rano, budzili dzieci, dzieci się bały, pilnowali
nas, nawet do toalety nie pozwolili pójść i spisywali wszystkich. Przyjeżdżali nawet o
4.00, stawali nagle w drzwiach i krzyczeli „Policja, proszę się obudzić, przygotować
dokumenty”. Nie mówili po co przyjeżdżają, nie pokazywali legitymacji. Byli co tydzień –
6 Art. 220 KPK
7 Ustawa o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 r.
29
rano albo wieczorem, ciągle sprawdzali te dokumenty, nasze i dzieci, już miałam dość,
przyjeżdżali ciągle ci sami, już nas znali i ciągle to samo sprawdzali. Teraz już tak nie
jest - r98
Jak słusznie zaznaczyła nasza respondentka, od jakiegoś czasu widać zmianę stosunku
przedstawicieli instytucji do społeczności Romów rumuńskich. Widoczna jest dbałość o
przestrzeganie przepisów, a funkcjonariusze w kontaktach są określani jako kulturalni
i pomocni. Ponadto z obserwacji uczestniczącej wynika, że podają cel kontroli i
legitymują się.
Z relacji 5 osób, które przechodziły kontrole drogowe wynika, że funkcjonariusze/
funkcjonariuszki nie naruszyli swoich kompetencji, wszystko odbywało się zgodnie z
procedurami.
3. Rozpytanie
Z naszych badań wynika, że 16 osób miało styczność z Policją w kontekście rozpytania.
Zdecydowana większość osób z którymi rozmawiałyśmy ocenia ten kontakt
pozytywnie. Respondenci/respondentki za wyjątkiem 2 osób, które uważały, że
zadawano im niepotrzebne pytania ( o wyznawaną wiarę i wykształcenie) dobrze
ocenili pracę funkcjonariuszy i funkcjonariuszek:
Miałam kontakt z dzielnicowym, przychodził kilkakrotnie, nie miałam żadnych strać z
nim. Nie miałam z nim problemu. Sprawdzał nasz pobyt, mój syna, zameldowanie. Tak,
zawsze się przedstawiał, przestrzegał wszystkich reguł i prawidłowości - r19
Miałam kontakt z Policją, ale no nie miałam nigdy problemu tzn. mogłam pytać się
o coś. Przychodzili kiedy starałam się o kartę stałego pobytu. Sprawdzali, chodzili po
sąsiadach, sprawdzali mnie czy dzieci - r42
Tak, byli u mnie w domu, jakoś wieczorem, koło 19. Pokazali odznaki. Byli uprzejmi, nie
miałem problemu,żeby się z nimi skomunikować, bo dobrze mówię po polsku. Pytali się
mnie tylko o dowód i paszport. Jeszcze jeden raz miałem potem kontakt z Policją. Ale to
było moje małe wykroczenie. Ale wtedy też wszystko było w porządku - r38
4. Przetrzymywanie na komendzie
Spośród 70 respondentów/respondentek tylko jedna osoba opisała sytuację w której
to jej rodzina została przetrzymana na jednej z wrocławskich komend:
Moja mama siostra i moje dzieci (3 i 6 lat) byli na komisariacie. Chcieli pieniądze od
nich - mandat 500 zł, nie mieliśmy tyle, udało się pożyczyć 300 i wzięli 300. Zabrali nas
z ulicy do komisariatu. Powiedzieli, że za żebranie. Na komisariacie byli od 11.00 do
14.00, z dziećmi, nie zaproponowali nic do picia ani do jedzenia. Powiedzieli że ich nie
puszczą dopóki nie zapłacimy. Zadzwonili do ojca i on przyjechał i przywiózł 300, bo
tylko tyle udało się pożyczyć. Nie pamiętam, czy dali nam pokwitowanie. Oni mówili
cały czas, że mama ma przekazać nam informację, że jak nie przywieziemy pieniędzy to
ich nie puszczą - r98
30
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK
Podczas długiego zatrzymania na komisariacie nie zaoferowano osadzonym posiłków i
napojów. Zdarzenie dotyczy mieszkających na wrocławskich koczowiskach rumuńskich
Romów, znajdujących się w wyjątkowo trudnej sytuacji materialnej i społecznej.
Przetrzymywanie na komisariacie kobiet z dziećmi po to aby wyegzekwować mandat za
żebranie nie przyczynia się do poprawy sytuacji tej grupy, a może jedynie powodować
dalsze wykluczenie jej członków i pogłębianie problemu (rodziny często zapożyczając
się aby zapłacić mandat). Jeżeli jednak Policja decyduje się na takie działania, to
powinna uwzględnić szczególną sytuację zatrzymanych i zapewnić im (szczególnie
małoletnim) napoje i posiłki.
NIEKTÓRE POSTAWY FUNKCJONARIUSZY I
FUNKCJONARIUSZEK
Zdecydowana większość naszych respondentów/respondentek wypowiedziała
się pozytywnie na temat postawy funkcjonariuszy/funkcjonariuszek w różnych
kontekstach kontaktu. Jednak szczególną uwagę zwróciły pojedyncze relacje osób z
którymi rozmawiałyśmy. Postawy niektórych funkcjonariuszy/funkcjonariuszy wydają
się być niedopuszczalne oraz niezgodne z zasadami etyki policyjnej. Choć z naszych
badań wynika, że takich postaw jest zdecydowanie mniej niż tych pozytywnych,
postanowiłyśmy je jednak opisać.
1. Pytania o dane wrażliwe
2 z 16 osób, które brały udział w rozpytaniu, powiedziały, że zadawano im zbyt osobiste
i niepotrzebne pytania o wyznawaną wiarę i wykształcenie:
Poza tym zadawali mi pytania związane z moją religią. To nie było miłe, czułam się
niefajnie i uważam, że nie było to im do niczego potrzebne. -r65
(respondentka jest muzułmanką)
Podczas wykonywania obowiązków służbowych policjantów/policjantki obowiązują
przepisy prawne. Zarówno Konstytucja Rzeczypospolitej, jak i Kodeks Postępowania
Administracyjnego oraz wewnętrzne przepisy (np. „Kodeks etyki zawodowej
policjanta”) mówią o poszanowaniu godności drugiego człowieka, prawie do własnych
poglądów i przekonań. Pytanie o religię jest pytaniem o dane wrażliwe i w kontekście
procedury rozpytania wydaje się zbędne. Natomiast funkcjonariusze/funkcjonariuszki
mają prawo zapytać o wykształcenie.
2. Różnice kulturowe
Jedna na 70 osób z którymi rozmawiałyśmy została zaaresztowana. Oto opis sytuacji
której respondent doświadczył po przewiezieniu do aresztu:
(...)Oni dali mi jedzenie w nocy i ja zapytałem policjanta, czy tam jest świnia, bo ja nie
jem świń. Spytałem, czy nie ma w kanapce. On mi odpowiedział w bardzo negatywny
sposób: albo chcesz to jeść albo nie. Był z nim bardzo zły kontakt - r59
31
32
Podobne sytuacje mogą wynikać z niedostatecznej wiedzy funkcjonariuszy/
funkcjonariuszek na temat znaczenia diety w kulturach / religiach / ideologiach.
Nikt nie ma prawa w żadnej sytuacji zmuszać drugiego człowieka do czynów,
które stoją w sprzeczności z jego przekonaniami religijnymi. Jako komentarz do tej
sytuacji chciałybyśmy przytoczyć kolejną zasadę etyki policjanta: Wykonując zadania
służbowe policjant powinien dostosowywać swoje zachowanie do sytuacji i cech osób
uczestniczących w zdarzeniu, w szczególności wieku, płci, narodowości i wyznania, a
także uwzględniać uzasadnione potrzeby tych osób.8
Opisany wyżej przypadek dotyczy osoby pochodzącej z jednego z krajów
muzułmańskich. Osoba ta wyraźnie odznacza się wyglądem. Swoje doświadczenie w
kontakcie z funkcjonariuszami/ funkcjonariuszkami, w dalszej części wywiadu, ocenił
jako bardzo negatywne:
Uważam, że wielu z nich ma złe myślenie o nas. Oni mają dużo stereotypów. Oni
myślą, że my jesteśmy źli. Ale oni nic o nas nie wiedzą. Traktują nas bardzo źle.
Potraktowali mnie jak złego człowieka, ale ja nic złego nie zrobiłem... Oni potraktowali
mnie jakbym był terrorystą... - r59
Użyte przez niego odniesienie do stereotypu „terrorysty” sugeruje, że został
potraktowany z większą surowością niż inni więźniowie tylko na podstawie swojej
przynależności narodowej.
Czynnikiem determinującym jakość kontaktu funkcjonariusza z obcokrajowcami nie
może być wygląd, wyznanie czy kraj pochodzenia. W kontakcie z osobą podejrzaną
funkcjonariusz powinien kierować się wyłącznie procedurami, a nie swoimi poglądami.
Kolejne sytuacje, w których to funkcjonariusze/funkcjonariuszki powinni bardziej
zwracać uwagę na czynniki różnic kulturowych, dotyczą Romów rumuńskich. Jedna z
kobiet romskich pochodząca z Rumunii skarżyła się na funkcjonariuszy Policji, którzy
zatrzymują ją podczas żebrania. Policjanci straszyli odebraniem dzieci:
Jak zatrzymują nas w mieście to każą iść do domu. Mówią, że zabiorą nam dzieci - r99
Policjanci muszą być świadomi tego, że dzieci rumuńskich Romów rozumieją język
polski i, że doświadczanie podobnych sytuacji może trwale odbić się na psychice
matki i dziecka. Romowie traktują Policję jako autorytet, bardzo poważnie traktując
otrzymane komunikaty, a jednocześnie nie znają swoich praw i obowiązków ze względu
na wykluczenie, w jakim żyją. W kontakcie z tą grupą funkcjonariusze/funkcjonariuszki
powinni mieć świadomość złożoności całej sytuacji i wystrzegać się. Należy pamiętać,
że procedura odebrania dziecka bez wcześniejszego orzeczenia sądu może być
zastosowana jedynie w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia dziecka w
związku z przemocą w rodzinie. Wówczas decyzję o odebraniu dziecka podejmowana
jest wspólnie przez pracownika socjalnego, funkcjonariusza Policji, lekarza (lub
ratownika medycznego bądź pielęgniarkę).
3. Lekceważąca postawa
8 www.policja.pl/ftp/prawo/zasady_etyki_zawodowej_policjanta.pdf, § 8
9 www.policja.pl/ftp/prawo/zasady_etyki_zawodowej_policjanta.pdf, § 2
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK
Czułem się dyskryminowany. „Wyzywali”, mnie od Greków – a co ty masz takie imię z
„Y”, co ty Grekiem jesteś? Mówili to z pogardą, nie z ciekawością. Ciekawe to było, bo
przecież na dokumencie jest napisane, że jestem Ukraińcem - r20
Jako komentarz do tej sytuacji chciałybyśmy przytoczyć kolejny zapis kodeksu etyki
zawodowej policjanta: W sytuacjach nieuregulowanych przepisami prawa lub
nieujętych w niniejszych zasadach etyki zawodowej policjant powinien kierować się
zasadami współżycia społecznego i postępować tak, aby jego działania mogły być
przykładem praworządności i prowadziły do pogłębiania społecznego zaufania do
Policji.9
STUDIUM PRZYPADKU
Raz miałam nieprzyjemną historię z moją córką (3 lata). Wychodziliśmy z koczowiska i
poszła do przodu. Jak chciałam ją dogonić to zobaczyłam że nigdzie jej nie ma. Szukaliśmy
jej wszędzie, po krzakach, po dziurach, myśleliśmy, że ktoś ją ukradł, byłam wtedy w ciąży,
myślałam że dostanę ataku serca. Chcieliśmy iść na policję zgłosić zaginięcie. I jak faceci
wyjechali z koczowiska od razu zobaczyli ją w samochodzie. Okazało się jakaś kobieta
złapała ją i wsadziła do swojego samochodu i zadzwoniła po policję. Mój mąż chciał
rozwalić drzwi samochodu, krzyczał „oddaj moje dziecko”. Ona powiedziała, żeby się
uspokoił, bo ona już zadzwoniła po Policję. Policja przyjechała i zabrała dziecko do auta.
Powiedzieli, że dziecko nie może być samo na ulicy. Ja pobiegłam do nich i powiedziałam,
żeby mnie też wzięli do auta, że mam jej wszystkie dokumenty i za nią odpowiadam.
Pojechaliśmy w końcu ja mąż i dziecko. Mówili, że to co zrobiliśmy jest karalne. Ja im
tłumaczyłam, że mam więcej dzieci i nigdy nic się żadnemu nie przydarzyło. A oni swoje – że
to jest karalne. W końcu się uspokoili i powiedzieli, że mamy zapłacić mandat a jak nie to nie
oddadzą dziecka i wsadzą je do domu dziecka. Musiałam zadzwonić do wujka, on teraz jest
w Gdańsku... On pożyczył i zapłaciłam mandat – 500 zł, dali pokwitowanie. Było mi bardzo
przykro, czułam się niewinna, za te pieniądze mogłam ubrać wszystkie dzieci, buty kupić r98
Policjanci podeszli do tej sytuacji stereotypowo. Kierowali się uogólnionymi
przekonaniami, dotyczącymi społeczności romskiej. Te przekonania miały charakter
negatywny. Policjanci w ogóle nie próbowali wyjaśnić zaistniałej sytuacji. Przekonani,
że matka Romka dopuściła się zaniedbania dziecka, nie odnieśli się do faktu, że
kobieta która zadzwoniła na Policję po prostu zamknęła dziecko romskie w swoim
samochodzie. Policjanci powinni poszerzyć swoje kompetencje międzykulturowe i
uzyskać wiedzę na temat kultury romskiej, która rozwijała się przecież w odmiennych
warunkach społecznych, środowiskowych i historycznych niż kultura polska. Stąd też
metody wychowawcze Romów są odmienne od tych ogólnie przyjętych. W kulturze
romskiej dzieci posiadają większą swobodę działania, rodzice pozostawiają im więcej
przestrzeni dla siebie, ale to nie oznacza, że są zaniedbywane albo narażane na
33
niebezpieczeństwo bądź utratę zdrowia lub życia. W odczuciu Romów oskarżenia
policjantów nie miały dostatecznego uzasadnienia i były bardzo krzywdzące, a
reakcja – ukaranie mandatem – niewspółmierna do przewinienia. W tym przypadku
upomnienie spełniłoby wystarczającą funkcję edukacyjną.
Policjanci przekroczyli również swoje kompetencje zastraszając kobietę, że odbiorą
jej dziecko i umieszczą w domu dziecka. Jak już wcześniej zaznaczono, procedura
odebrania dziecka bez wcześniejszego orzeczenia sądu może być zastosowana jedynie
w szczególnych przypadkach.
Nie tylko podejście policjantów było w tej sytuacji stereotypowe. Kobieta, która
zamknęła dziecko w aucie, także oceniła sytuację kierując się uprzedzeniami oraz
zachowała się nieadekwatnie do sytuacji. Zaniepokojona sytuacją dziecka mogła po
prostu potrzymać je za rękę i poczekać na rodziców. Kobieta nie poniosła żadnych
konsekwencji swojego zachowania, ponieważ policjanci w ogóle nie zwrócili uwagi na
to, że zamknęła cudze dziecko w swoim samochodzie.
34
RELACJE CUDZOZIEMCÓW I CUDZOZIEMEK
Podczas trwania projektu monitorującego WELCOME TO równolegle prowadziłyśmy
dwa inne projekty, w których miałyśmy kontakt z obcokrajowcami. Nasza praca:
utrzymywanie stałego kontaktu z cudzoziemcami/cudzoziemkami a także asystowanie
przy składaniu zeznań na Policji czy udzielanie podstawowych porad z zakresu prawa,
okazała się być niezwykle istotna przy zbieraniu informacji dotyczących funkcjonowania
Policji we Wrocławiu. Z naszej obserwacji uczestniczącej wynika, że najwięcej trudności
na Policji napotykają osoby odznaczające się wyglądem - a więc osoby o ciemnym
kolorze skóry, bądź osoby wykluczone (Romowie rumuńscy). Wiele problemów
opisanych przez respondentów potwierdziło się podczas obserwacji.
ZNAJOMOŚĆ JĘZYKÓW OBCYCH WŚRÓD
PRACOWNIKÓW KOMEND
Z naszej obserwacji uczestniczącej wynika, że policjanci pracujący na komisariatach nie
znają języków obcych. Jest to problem, ponieważ uniemożliwia on sprawnie działać
policjantom. Problem ten jest szczególnie uciążliwy w sytuacjach, kiedy potrzebna jest
szybka interwencja (np. sytuacje z użyciem przemocy) i nie można czekać na tłumacza.
Są to sytuacje stresujące, w których zachodzi potrzeba sprawnej komunikacji.
STOSUNEK POLICJANTÓW I POLICJANTEK DO PETENTÓW
Podczas asystentury zaobserwowałyśmy przypadki nieuprzejmego zachowania
policjantów/policjantek w stosunku do interesantów. Policjanci/policjantki,
wykorzystując to, że obcokrajowcy nie rozumieją języka polskiego, dopuszczali się
oceniających, subiektywnych uwag typu: Nie dziwię się, że tego Pana okradli, skoro
nosi dokumenty w tylnej kieszeni spodni.Może niech ten Pan już lepiej nie przyjeżdża do
Polski, skoro nie ma zaufania nawet do przedstawicieli służb publicznych.No tak to jest,
jak się jedzie to należy się trochę przygotować, jak się nie zna języka. Polacy, jak jadą za
granicę, to też muszą znać języki - bo inaczej są traktowani jak ten Pan tutaj.
Podczas jednej z wizyt z obywatelami Rumunii, którzy chcieli zgłosić kradzież
dokumentów na komisariacie miałyśmy przykład profesjonalnego i zarazem
nieprofesjonalnego zachowania funkcjonariuszy. A mianowicie osoba przyjmująca
zgłoszenie postępowała zgodnie z procedurami i pełnym szacunkiem do petentów,
natomiast policjant, który również był obecny podczas składania zeznań, ponieważ
miał biurko w tym samym pokoju dopuszczał się dyskryminujących i oceniających
komentarzy. Na pytanie o rodzaj sprawy klienci odpowiedzieli, że ukradziono im
paszporty, a policjant przy biurku obok powiedział: Ukradziono? Kto by chciał
Rumunom ukraść paszporty? Po co? Następnie na pytanie o zawód / zajęcie klienci
odpowiedzieli, że zbierają złom, wtedy policjant przy biurku obok powiedział:
Zbieractwo? jak w epoce kamienia łupanego. Policjant przyjmujący zgłoszenie starał
się nie zwracać uwagi na komentarze kolegi, wręcz sprawiał wrażenie zawstydzonego
sytuacją, kontynuował rozmowę okazując zrozumienie i życzliwość.
36
OBSERWACJA UCZESTNICZĄCA
Obowiązkiem osób pełniących funkcje publiczne jest rozróżnienie dwóch
podstawowych perspektyw, w których każdy z nas funkcjonuje. Pierwszą z nich
jest nasze życie prywatne i poglądy - drugą funkcjonowanie w sferze publicznej.
Za szczególnie istotną sferę należy uznać działalność zawodową, która powinna
opierać się przede wszystkim na takich wartościach jak bezinteresowność, prawość,
obiektywność, bezstronność, odpowiedzialność, otwartość, jawność i uczciwość.
Kodeks etyki zawodowej Policjanta mówi: Postępowanie policjanta w kontaktach z
ludźmi powinna cechować życzliwość oraz bezstronność wykluczająca uprzedzenia
rasowe, narodowościowe, wyznaniowe, polityczne, światopoglądowe lub wynikające z
innych przyczyn.10
KOLEJKI NA KOMISARIACIE
Nasza praca w stowarzyszeniu polega między innymi na asystowaniu cudzoziemcom
przy składaniu zeznań na komisariacie. Często na komisariacie zastajemy kolejkę, w
której oczekują średnio 3 osoby. Za ladą recepcji nie ma nikogo, kto mógłby obsłużyć
interesantów - mimo tego, za szybą pracują policjanci.
Taka sytuacja może wynikać ze złej organizacji pracy bądź zbyt małej ilości osób
zatrudnionych na komisariatach. U osób chcących zgłosić przestępstwo na komisariacie
sytuacja, w której nie tylko trzeba czekać na obsługę osób stojących w kolejce, ale też
ma się poczucie, że policji może brakować rąk do pracy - może być bardzo stresująca i
frustrująca. Osoby, które doświadczyły nieprzyjemnej sytuacji, powinny móc liczyć na
jak najszybszą pomoc Policji.
UCHYLANIE SIE OD OBOWIĄZKÓW
Zdarzenie miało miejsce wiosną 2012 roku. Kilku mężczyzn wtargnęło na teren
koczowiska przy ul. Kamieńskiego. Najprawdopodobniej chcieli podpalić domy
mieszkańców koczowiska. Wokół terenu rozlali benzynę. Romowie wezwali Policję, ale
gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce nie wysiedli z auta, nie obeszli terenu i nie
zabezpieczyli miejsca, gdzie nadal było czuć zapach rozlanej benzyny. Nad ranem było
to już niemożliwe, ponieważ spadł deszcz. Policjanci, mimo, że wskazano im bramę do
której weszli sprawcy, nie chcieli jej sprawdzić.
Na drugi dzień jedna z naszych pracowniczek pojechała z dwoma klientami zgłosić na
komisariat doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Na komisariacie powiedziano,
że nie ma kto przyjąć doniesienia, że nie wiadomo, kiedy można będzie to zrobić
i że przyjęcie zgłoszenia zajmie wiele godzin, próbując zniechęcić do składania
zawiadomienia. Nasza współpracowniczka zadzwoniła do Pełnomocnik Policji do Spraw
Ochrony Praw Człowieka. Po jej interwencji na koczowisku pojawił się patrol, który
zabrał klientów ponownie na komisariat w celu spisania zeznań, wraz z pracowniczką
Nomady jako obserwatorką.
Policja ma obowiązek przyjęcia zgłoszenia zawiadomienia o przestępstwie od
10 www.policja.pl/ftp/prawo/zasady_etyki_zawodowej_policjanta.pdf, § 7
37
każdej osoby, w jakiejkolwiek jednostce policyjnej. Niedopuszczalne jest zbywanie
interesantów, traktowanie ich spraw bez należytej powagi i zaangażowania. Na krytykę
zasługuje również fakt, iż nie poczyniono wszelkich starań by móc zabezpieczyć
teren, dowody i wykryć sprawców. W opisanym wyżej zdarzeniu postępowanie
funkcjonariuszy wydaje się być wysoce nieprofesjonalne.
KOMUNIKACJA MIĘDZYKULTUROWA
Relacje Romów z Kamieńskiego i Policji znacznie poprawiły się w przeciągu ostatniego
1,5 roku. Policjanci nawiązali z poszczególnymi osobami dobre relacje, Romowie są
skłonni do składania samodzielnie zgłoszeń na komendę. Wynika to z tego, że wzrosło
zarówno ich zaufanie do Policji jak i znajomość swoich praw.
Zdarza się, że sami policjanci/policjantki, prawdopodobnie w dobrej wierze, starają
się doradzać Romom. Romowie, dla których policjanci są przedstawicielami władz,
traktują bardzo poważnie każdą poradę i sugestię usłyszaną z ust funkcjonariusza/
funkcjonariuszki na służbie. Ważne jest rozgraniczanie wypowiedzi i informacji
udzielanych przez funkcjonariusza w ramach pracy od nieoficjalnych rozmów
prowadzonych z mieszkańcami koczowiska z własnej inicjatywy.
38
OBSERWACJA UCZESTNICZĄCA
Aby sprawdzić poziom przygotowania policjantek/policjantów do kontaktu z
cudzoziemcami/cudzoziemkami, przeprowadziłyśmy wywiady z 8 policjantami i
policjantkami pracującymi w trzech wrocławskich komisariatach: przy ul. Trzemeskiej,
ul. Piłsudskiego (obecnie komisariat przeniesiony na ul. Obornicką) i ul. Grunwaldzkiej.
Zapytałyśmy w nich o organizację i warunki pracy, możliwości kształcenia i rozwoju
zawodowego, a także o problemy w kontakcie z cudzoziemcami i największe
utrudnienia w pracy.
Warunki, w jakich pracują policjanci, znacząco wpływają na jakość obsługi petentów –
w tym obcokrajowców, dlatego znalazły się w obszarze naszego zainteresowania. Część
problemów dotyczyła tylko poszczególnych komisariatów. Nie przyporządkowujemy
jednak wypowiedzi respondentów do komisariatów w celu zachowania ich
anonimowości. Połowa respondentów posiada wyższe wykształcenie, druga połowa
średnie. Większość z nich jest w stanie zrealizować swoje obowiązki w wyznaczonym
na nie czasie, aczkolwiek 3 osoby przyznały, że muszą często pracować w domu albo w
biurze po godzinach.
Wyszczególniłyśmy następujące problemy, które pojawiły się w trakcie
przeprowadzania wywiadów:
NIEDOBÓR SZKOLEŃ I KURSÓW
POPRAWIAJĄCYCH JAKOŚĆ PRACY
Z wywiadów jednoznacznie wynika, że tematyka szkolenia podejmowana przez
policjantów jest wybierana celem podniesienia kwalifikacji i ewentualnego awansu
w strukturach. Szkolenia dotyczące ich doraźnych kompetencji oraz mające poprawić
jakość i sprawność ich pracy są im proponowane bądź podejmowane przez nich znacznie
rzadziej. Sytuacja ta jednakowoż zmienia się i ilość szkoleń zwiększa się, co jest bardzo
pozytywnie oceniane przez respondentów.
Czasem można odnieść wrażenie, że policjanci nie mają pomysłu, do czego miałyby się
im przydać szkolenia, albo są one przeprowadzane w sposób niewystarczająco sprawny,
by policjant/policjantka był/była w stanie klarownie opowiedzieć o tematyce danego
szkolenia:
O cudzoziemcach, o mniejszościach narodowych, np. z Romami, jak to można
zachowywać się z nimi. Takie różnice kulturowe, coś takiego.
Co jakiś czas nam tutaj pani psycholog coś takiego organizuje. No także jeżeli mamy
taką potrzebę, to jej zgłaszamy i takie tutaj na miejscu są. Kursy psychologiczne.
Ostatnio było coś z alkoholem. Uzależnienia, współuzależnienia, był taki króciutki kurs,
takie rozmowy.
Policjanci skarżą się, że szkolenia proponowane są im w czasie poza ich godzinami
pracy. Często nie mogą podjąć szkolenia ze względu na natłok obowiązków:
Szkolenia są. Być może są one za dużym obłożeniem - jeśli szkolenie trwa 2 dni, to
niekoniecznie mamy możliwość przyjąć tą wiedzę. Brakuje szkoleń językowych - jest to
dużym problemem.
40
RELACJE FUNKCJONARIUSZY I FUNKCJONARIUSZEK
Potrzeba szkoleń językowych to wspólny mianownik wszystkich wywiadów. Każdy z
respondentów twierdzi, że to jest szkolenie potrzebne, czasem wręcz niezbędne. Z
wypowiedzi policjantów wynika, że obsługa klientów obcojęzycznych jest utrudniona
bądź też niemożliwa. Klienci obcojęzyczni na jednym z komisariatów są obsługiwani do
godziny 15:00, bo tylko do tej pory pracuje osoba mówiąca w języku angielskim albo
niemieckim. Jeśli na komisariacie w danym momencie nikt nie mówi w języku, w którym
może porozumieć się z klientem, klient proszony jest o przyprowadzenie kogoś, kto
będzie tłumaczył:
Na dyżurce jest rotacja – co 12 h zmienia się osoba. Są to osoby starsze, które nie
mają umiejętności posługiwania się innym językiem. Po godzinie 15 jest całkowity
problem, ponieważ wychodzą z pracy osoby które mogą udzielić informacji po
angielsku na przykład,więc osoby, które przychodzą na policję po godzinie 15, mają
przed sobą kompletny mur i przepaść.”
Wśród naszych respondentów nie ma osoby, która określiłaby swoje kwalifikacje
językowe jako wystarczające, by obsłużyć obcojęzycznego petenta. Mimo, iż wszyscy są
świadomi potrzeby zmiany tego stanu rzeczy, konieczności doszkalania się w tym zakresie
i usprawnienia obsługi klientów obcojęzycznych, nie wszyscy policjanci/policjantki chcą
bądź mogą korzystać z takich kursów językowych:
Są kursy organizowane, jeżeli ktoś jest zainteresowany to tam się zapisuje, ale raczej
czasu nie ma. Z językiem ja mam problem, próbowałam się uczyć, no nie za bardzo
mi szło - ze względu na wiek wiedza trochę wychodzi. Ale tak były jakieś oferty. Nie
pamiętam dokładnie kiedy. Nikt nie skorzystał z tych kursów.
PROBLEM Z ZAPEWNIENIEM TŁUMACZA
Problemem jest zarówno zbyt mała liczba, jak i dostępność tłumaczy dyspozycyjnych
dla danego komisariatu. Żaden z respondentów nie był w stanie odpowiedzieć, czy
tłumacza można wezwać w godzinach nocnych.
Z jednego z naszych wywiadów wynika, że Ministerstwo Sprawiedliwości ma bardzo
krótką listę tłumaczy w województwie dolnośląskim. W regionie jest tylko jedna osoba
do tłumaczenia języka rumuńskiego. Mniejszy problem jest z tłumaczami z języka
angielskiego czy niemieckiego. Tłumacze są słabo opłacani, a Policja i sądy potrafią
bardzo długo zwlekać z wypłacaniem pieniędzy. Załatwienie tłumacza może trwać
nawet kilka godzin. Procedura ta nie dla wszystkich respondentów jest do końca
zrozumiała i oczywista:
Zgłasza się najpierw na dyżurkę, albo telefonicznie, wtedy oddelegowany jest
pracownik, który zna język angielski, a jeżeli jest to jakiś inny język, to ściąga się
tłumacza. Na jednostce nie ma kogoś takiego. Petent czeka, aż dyżurny załatwi
tłumacza, może to trwać kilka godzin. [Nocą] nie wiem jak to wygląda.
Myślę, że przydałoby się stanowisko pracy osoby mówiącej np. po angielsku, rosyjsku,
ukraińsku.
Gdy na komisariacie nie ma nikogo, kto jest w stanie porozumieć się z petentem,
41
procedura wygląda następująco:
Najczęściej przychodzą następnego dnia, z osobą która tłumaczy ich zeznania - są
proszeni, aby przyjść z osobą, która porozumiewa się w języku polskim. Pokrzywdzony
powinien znaleźć sobie osobę, która mówi po polsku, albo przyjść następnego dnia
przed 15 i wtedy jest szansa, że będzie ktoś, kto mówi po angielsku.
Z powodu niejasnych procedur, braków kadrowych lub niekompetencji językowych
kadry klient może czuć się niewłaściwie i niedostatecznie obsłużony. Z wywiadów
wynika, że jest to frustrujące nie tylko dla samych petentów, ale również policjanci/
policjantki czują się z tym niekomfortowo. Kadra zobowiązana zawodowo do znajomości
chociażby jednego języka obcego albo mająca do dyspozycji tłumacza mogłaby działać
dużo szybciej, a kontakty zawodowe z obcokrajowcami byłyby mniej stresujące i
efektywniejsze.
ZŁE WARUNKI SOCJALNE I BRAK W WYPOSAŻENIU BIUROWYM
Nasi respondenci mają podzielone zdania na temat warunków sanitarnych i
wyposażenia. Jeśli się skarżą, to głównie na brak podstawowych materiałów biurowych
- takich jak papier do drukarek, tusze, długopisy. Zdarza się, że muszą je kupować we
własnym zakresie. Często muszą dzielić się sprzętami, do których dostęp powinien
mieć zagwarantowany każdy funkcjonariusz/funkcjonariuszka. Nie chodzi tylko o faks
czy drukarkę, ale nawet o komputer. Dostępność radiowozów jest również ograniczona:
Komputer, który pani widzi, jest mój. Drukarka jest moja, tusze którymi drukuję
zeznania pokrzywdzonych bądź świadków zakupuję sama - łącznie z długopisami i
papierem toaletowym.
Brak dostępu do radiowozu gdy muszę gdzieś jechać, braki w wyposażeniu, zbyt mała
ilość pracowników.
Laptop mam, drukarkę mam, Internet mam, moje stanowisko pracy dobre jest. Moje.
Ale moich ludzi niestety nie. Na sześć osób mają trzy komputery i jedną drukarkę. Więc
muszą się dzielić, a ewentualnie swoje prywatne rzeczy muszą przynosić.
Techniczne wyposażenie miejsca pracy – tragedia, przez to że jest remont praktycznie
nie da się pracować, mogli na czas remontu przenieść nas do kontenerów. BHP leży,
brakuje wszystkiego, ludzie nas nie szanują. Parkingu nie ma, ani dla nas ani dla
klientów. Po Internet, fax, skaner trzeba biegać między piętrami. Nie ma prysznica.
Warunki socjalne – nie ma lodówki , klimatyzacji, toaleta jest jedna na cały budynek,
wspólna dla wszystkich.
Pracujemy w stresie, złe warunki, hałas, nie ma komputerów, tusz do drukarki kupuję
sama, długopisy, kartki. Jakbyśmy zabrali stąd nasz sprzęt, to komisariat by stanął.
Sprzątaczki są dwie na cały budynek, nie mają mioteł, płynów, przynoszą swoje.
Potwierdza to nasza obserwacja uczestnicząca: remont na jednym z komisariatów
w czasie monitoringu prowadzony w sposób utrudniający wykonywanie pracy i
stwarzający zagrożenie zarówno dla pracowników/pracowniczek jak i klientów/
42
RELACJE FUNKCJONARIUSZY I FUNKCJONARIUSZEK
klientek. Hałas uniemożliwiał rozmowę, dokuczał wszechobecny pył, na wąskich
schodach trzeba było mijać się z robotnikami dźwigającymi ciężkie i duże przedmioty.
W innych komisariatach pokoje do przyjmowania petentów były za małe by przyjąć trzy
osoby w tym samym czasie.
BRAK SUPERWIZJI,
ZASTRZEŻENIA DO PRACY PSYCHOLOGA POLICYJNEGO
Policjanci mają dostęp do bezpłatnego psychologa, niestety nie korzystają z niego
często i chętnie ponieważ obawiają się utraty swojej anonimowości.
Jest psycholog policyjny, ale nie chodzimy, chcielibyśmy prywatnie chodzić, żeby nam
to refundowali.
Tak – mamy przydzielonego psychologa, który jest osobą interweniującą jeśli jest jakiś
problem. Nie jest to według mnie do końca udane, bo psycholodzy są zobowiązani do
tego, że przeprowadzają z nami rozmowę anonimowo, a nie do końca ta anonimowość
jest zachowywana.
W toku rozmów padały stwierdzenia, że przydałaby się superwizja dla pracowników,
jako że praca jest stresująca i brakuje rozmów jak radzić sobie z różnymi
przypadkami. Policjanci we własnym gronie omawiają swoje problemy, co jest jedną
z metod radzenia sobie ze stresem w pracy, niemniej jednak uważamy że pomoc
profesjonalistów jest tu bardzo potrzebna. Udział w superwizji daje możliwość
dzielenia się swoimi trudnościami i problemami związanymi z ciężką pracą w Policji.
Jest to także wzajemna wymiana doświadczeń, przemyśleń, wspólne zastanawianie się
nad źródłami trudności, szukanie istoty problemu, dochodzenie do nowych rozwiązań,
próba poradzenia sobie z przeżytymi ciężkimi sytuacjami. Superwizja jest także
ważnym narzędziem zwiększania efektywności pracy i rozwoju zawodowego
pracowników, dlatego też uważamy za niezbędne zagwarantowanie funkcjonariuszom
bezpłatnej możliwości korzystania z tego rodzaju pomocy i stworzenie możliwości
skorzystania z usług psychologa innego niż policyjny.
PROCEDURY
Brak jasnych standardów postępowania powoduje, iż funkcjonariusze/funkcjonariuszki
nie wiedzą czy dobrze zareagowali w danej sytuacji:
Kiedyś tak, jak bylem w oddziałach prewencji, bo tu jestem dopiero 6 m-cy. W
prewencji brakuje procedur, powinny być określone standardy jak postępować, bo
zajeżdża się na interwencje i policjant sam musi podjąć decyzję jak postąpić, co
zadecydować.
Wynika z tego, iż policjanci często działają intuicyjnie, dlatego przydatne do
usprawnienia ich pracy mogłoby być wypracowanie standardów jak reagować i jakich
środków można użyć w określonych sytuacjach.
43
Strona jest dobrze pozycjonowana w wyszukiwarkach. Pojawia się jako pierwsza
odpowiedź po wpisaniu słów kluczowych oczywistych z punktu widzenia
polskojęzycznego odbiorcy (wojewódzka dolnośląska komenda policji, policja Wrocław,
policja Dolny Śląsk). Natomiast po wpisaniu słów kluczowych w języku angielskim
– hasła Wroclaw Police - nie ma wyników wskazujących na Komendę Wojewódzką.
Strona Komendy znajduje się na pierwszej stronie, lecz nie na pierwszym miejscu
wśród wyników dla hasła Dolny Slask Police. Pozycji brakuje opisu czytelnego dla osoby
nie mówiącej w języku polskim.
Całość szaty graficznej jest nieuporządkowana i niedostosowana do standardów
funkcjonujących we współczesnym Internecie. Pierwsze wrażenia po wejściu na stronę
to chaos i nieprzejrzystość. Architektura informacji jest zaśmiecona „buttonami’
graficznymi zachęcającymi do przejścia do pojedynczych informacji, które nie wydają
się być ani istotne, ani pomocne. Całość przypomina tablicę reklamową, zawierającą
informacje skierowane do różnych grup odbiorców (pracownicy policji, mieszkańcy
Wrocławia), z których część jest już nieaktualna (Euro 2012).
Poruszanie się po serwisie utrudnia znacznie brak mapy regionu podzielonego na
rejony, z wyróżnieniem informacji o danych komendach w dzielnicach. Przycisk w
lewym górnym rogu strony, kierujący do podstron komend, dla dużej części odbiorców
może być niewidoczny i nieczytelny.
Używana na stronie wyszukiwarka jest archaiczna. Ponieważ strona zawiera
dużo rozproszonych informacji, powinna mieć przetestowany i sprawny system
wyszukiwania (np. Sphinx). Hasło powinno znajdować odpowiedź na problem i
docierać do wykazu informacji na dany temat. Do tego potrzebne jest odpowiednie
tagowanie artykułów i przepisanie modułu bazy danych na stronie. Przykładowo:
hasło gwałt powinno wyświetlać szybką informację o tym czym jest gwałt, z jakiego
paragrafu jest ścigany, z kim skontaktować się w sprawie jak i podsumowanie
artykułów i aktualności na ten temat (popularne na stronach zagranicznych). Na stronie
dolnośląskiej Komendy na hasło gwałt pierwszym wynikiem był artykuł z użyciem
słowa gwałtownie, który w żaden sposób nie pomógłby ofierze przestępstwa. Co do
zawartości, na wojewódzkiej i wrocławskich stronach jest zbyt duże nagromadzenie
artykułów i działów. W bardzo dużej części wydają się one jedynie zajmować przestrzeń
i nie być istotne z punktu widzenia osób odwiedzających stronę. Na stronie znajdują
się działy puste, np. dział “Pytania” przekierowujący na adres e-mail czy wykaz
jednostek powielający listę rozwijaną przyciskiem. Takie działy potęgują chaos i czynią
stronę nieprzejrzystą, nie niosąc ze sobą merytorycznego przesłania. Przy budowaniu
architektury takiej strony należałoby się zastanowić nad skondensowaniem jej do
formy, która nie będzie przeładowana treściami i działami zbędnymi z punktu widzenia
grupy docelowej strony, a na wierzchu pozostawić najpopularniej wyszukiwane rzeczy.
Z punktu widzenia osoby obcojęzycznej podroż na stronie (tzw. user journey - czyli
jedna z najważniejszych części doświadczenia użytkownika w serwisach internetowych
) wojewódzkiej i wrocławskiej komendy kończy się na naciśnięciu - widocznej i jasnej flagi “anglojęzycznej”.
45
Całość strony nie tłumaczy się – jednak link z flagą przenosi użytkownika do
najważniejszych informacji kontaktowych dotyczących zgłaszania przestępstwa
oraz ograniczonej ilości działów i podstawowych informacji o bezpieczeństwie.
Strona angielskojęzyczna jest bardziej przejrzysta w sferze informacji niż strona
polskojęzyczna. Większość informacji skondensowana jest do minimum, a treść skupia
się wokół najważniejszych rzeczy - czyli informacji kontaktowych i podstawowych
informacji dotyczących funkcjonowania Policji, jak laboratorium kryminalistyczne czy
składanie zażaleń i wniosków.
Strona jest daleka od idealnej - jest przestarzała i przeładowana. Zarówno jej
architektura i użytkowość są na niskim poziomie, podobnie jak i jakość wykonania czy
dostosowanie jej do dzisiejszych realiów technologicznych. Nie można powiedzieć, że
w zupełności nie spełnia swojego zadania, jednak z pewnością można ją zrobić dużo
lepiej.
Wśród stron policyjnych dużych aglomeracji międzynarodowych, które dobrze
radzą sobie z kwestią szeroko pojętego budowania wizerunku miasta, większość ma
podobne problemy użytkowe i boryka się z bardzo podobnymi słabościami co strona
dolnośląskiej komendy.
46
ANALIZA STRONY INTERNETOWEJ
Wrocławska Policja poczyniła już pewne kroki w kierunku przygotowania
funkcjonariuszy do kontaktu z cudzoziemcami/cudzoziemkami i wyczulenia ich na
pewne sytuacje. Dzięki dotychczasowym kontaktom z Pełnomocnikiem ds. Praw
Człowieka w Dolnośląskiej Policji wiemy, że odbyły się szkolenia, których tematem
było m.in. prawidłowe kwalifikowanie przestępstw o podłożu ksenofobicznym, czy
uświadomienie funkcjonariuszom/funkcjonariuszkom konieczności obiektywizacji
postawy - schowania do kieszeni własnych poglądów w momencie wykonywania
obowiązków służbowych.
KOMUNIKACJA
Głównym problemem, jaki wyniknął w toku wywiadów zarówno z cudzoziemcami/
cudzoziemkami jak i z funkcjonariuszami/funkcjonariuszkami oraz potwierdził się
w obserwacji, jest problem z komunikacją. Często jest to bariera językowa, która
praktycznie uniemożliwia funkcjonariuszom/funkcjonariuszkom kontakt z osobami
nieposługującymi się językiem polskim. Jest to problem specyficzny tylko dla
kontaktów z obcokrajowcami i jako taki może być kluczowy do polepszenia jakości
pracy Policji oraz sytuacji cudzoziemców/cudzoziemek. Oto proponowane przez nas
rozwiązania:
zadbać o to, aby na każdym komisariacie znajdowały się osoby znające języki obce, bądź zatrudnić sztab tłumaczy w Komendzie Wojewódzkiej Policji
dyspozycyjnych na dojazd
wyznaczyć do obsługi infolinii i telefonów alarmowych osoby posługujące się
językiem angielskim co najmniej na poziomie średniozaawansowanym
część funkcjonariuszy mająca największą styczność z obcokrajowcami powinna
przejść kursy językowe. By okazały się skuteczne powinny być obowiązkowe i
odbywane w ramach pracy; być może system motywacyjny np. w postaci nagród
po ukończeniu kursów zwiększyłby ich atrakcyjność
uprościć kontakt z obcokrajowcami na komisariatach za pomocą formularzy
zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa itd. przygotowanych w kilku językach
– jest to praktyka stosowana m.in. w Berlinie
RÓŻNICE KULTUROWE
Mimo pozytywnych opinii na temat pracy Policji ciągle jednak w wypowiedziach
naszych respondentów/respondentek pojawiają się wątki rasistowskiego zachowania
policjantów/policjantek. Wśród problemów pojawia się również kwestia braku
zrozumienia bądź taktu wobec osób reprezentujących inne kręgi kulturowe, a także
nadużyć wobec osób wykluczonych społecznie. Rozwiązanie widzimy w:
48
WNIOSKI I REKOMENDACJE
szkoleniach dotyczących kompetencji międzykulturowych, praw człowieka, a
także antydyskryminacyjnych i dotyczących tzw. przestępstw z nienawiści. Jednak
aby te szkolenia były skuteczne – tzn. aby funkcjonariusze i funkcjonariuszki
brali w nich czynny udział z nastawieniem na faktyczne wykorzystanie zdobytej
wiedzy – powinny zostać dostosowane do ich potrzeb. Rozumiemy przez to,
że powinny być bardziej przystępne: (refundowane i prowadzone w godzinach
pracy), a także na bieżąco ewaluowane w celu badania postępów i ewentualnego
zapotrzebowania
PRACA FUNKCJONARIUSZY I FUNKCJINARIUSZEK
Osobną kwestią, która ma wpływ na kontakt funkcjonariuszy z cudzoziemcami/
cudzoziemkami to kwestia podejścia funkcjonariuszy do samej pracy oraz ogólne
kwestie funkcjonowania i reagowania Policji. Są to problemy, które odbijają się nie
tylko na kontaktach Policji z obywatelami z zagranicy, ale i obywatelami polskimi.
Niezależnie od pochodzenia czy przynależności osoby poszkodowanej, problemem
który wyraźnie zarysował się w trakcie prowadzenia badań jest nieprzestrzeganie przez
policjantów/policjantki procedur podczas wykonywania obowiązków służbowych. Dla
prawidłowego wykonywania obowiązków służbowych szczególnie w przypadku Policji
– trudnej pracy o dużym obciążeniu psychicznym – ważne są warunki w miejscu pracy,
możliwość rozwoju zawodowego i podnoszenia kompetencji. Z relacji pracowników/
pracowniczek Policji, a także z obserwacji uczestniczącej (wizyty na komisariatach
Policji) wynika, że jest to sfera mocno zaniedbana. Aby podnieść standardy i zwiększyć
komfort pracy policjantów/policjantek proponujemy następujące rozwiązania:
możliwość konsultacji z psychologiem poza miejscem pracy. Wynajęcie
firmy zewnętrznej specjalizującej się w superwizjach i udzielaniu pomocy
psychologicznej. Naszym zdaniem psycholog z zewnątrz jest w stanie
bardziej pomóc niż osoba z jednostki, bądź z przychodni. Funkcjonariuszom
i funkcjonariuszkom trudno jest się otworzyć przed osobą z tego samego
komisariatu, a możliwość rozmowy z osobą z firmy zewnętrznej daje poczucie
większej anonimowości i bezpieczeństwa
podniesienie standardów sanitarnych i technicznych na komisariatach. Naszym
zdaniem jest niedopuszczalne aby funkcjonariusze/funkcjonariuszki z własnych
środków pokrywali koszty zakupu materiałów biurowych. Z naszych badań
wynika, że takie praktyki występują na wszystkich komisariatach w których
przeprowadzałyśmy wywiady, dlatego konieczne jest ustalenie przyczyny takiego
stanu rzeczy i znalezienie środków, które zostaną przeznaczone na regularne
wydatki związane z wyposażeniem miejsc pracy
zatrudnienie większej ilości osób. Braki kadrowe mogą być powodem opóźnień
w przyjmowaniu zgłoszeń i reakcji na nie. Ustalenie przyczyny takiego stanu
rzeczy i wypracowanie mechanizmów, które przyczynią się do skrócenia czasu
oczekiwania na interwencję bądź ułatwienia kontaktu z klientem (na przykład
49
komunikacja przez internet) podniosłoby nie tylko standard pracy Policji w
kontakcie z cudzoziemcami/cudzoziemkami, a także poziom zaangażowania i
satysfakcji samych funkcjonariuszy
wypracowanie standardów postępowania - jak reagować i jakich środków można
użyć podczas interwencji Policji
INTERNET
W celu usprawnienia pracy funkcjonariuszy/funkcjonariuszek niezbędne jest
odpowiednie wyposażenie miejsca pracy: każdy pracownik powinien mieć swój
komputer z dostępem do internetu.
Strona internetowa Komendy Wojewódzkiej Policji wymaga wielu zmian, które
należałoby wprowadzić wzorując się na już istniejących stronach internetowych Policji z
innych miast czy państw. Wśród godnych polecenia stron znajduje się strona berlińskiej
Policji -http://www.berlin.de/polizei/, najlepsza referencja dobrego i zrozumiałego
przekazania informacji. Informacje są logicznie ułożone i nie zaśmiecone reklamami.
Środkowa kolumna - podobnie jak na dolnośląskiej stronie - stanowi swojego rodzaju
bloga z widocznymi raportami informacyjnymi. Natomiast po prawej stronie widzimy
jasno ułożone informacje kontaktowe oraz mapki dojazdowe, a także mapę dystryktów.
Wyróżnia się również - nie tylko przez wybijającą się szatę graficzną, ale także przez to,
w jaki sposób jest skonstruowana merytorycznie – strona Milwaukee Police
http://www.milwaukeepolicenews.com. Informacje na niej są skondensowane - i
pokazane w budzący zaufanie sposób. Tworzy wizerunek policjantów-profesjonalistów.
Poza statystykami pokazuje ona również “blogową” część z aktualnościami,
archiwizowaną w kalendarzu, co daje przejrzystość i łatwość w docieraniu do
informacji. Dodatkowo skupia większość pytań i odpowiedzi - bardzo podstawowych,
lecz niesamowicie przydatnych - na stronie „About” i w dodatkowym informacyjnym
pliku PDF. Przedstawia zarówno najbardziej poszukiwanych przestępców w jednym
miejscu, jak i policjantów przy pracy, co umożliwia odbiorcy zbudowanie bardziej
bezpośredniej relacji ze stróżami prawa. Jej największą zaletą jest przesiany content,
czyli brak niepotrzebnych informacji, pobocznych tematów – tylko konkrety.
50
WNIOSKI I REKOMENDACJE
17 października bieżącego roku spotkałyśmy się z Pełnomocnik Komendanta
Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu ds. Ochrony Praw Człowieka podinspektor
Barbarą Lorenc- Żelisko.
Rozmowa przebiegała w miłej atmosferze, przedstawiłyśmy wstępną wersję raportu, a
podinspektor podzieliła się z nami swoimi uwagami dotyczącymi jego treści. Wyraziła
swoją chęć współpracy, aczkolwiek przyznała, że nie ma wpływu na większość spraw o
których piszemy w rekomendacjach. Aby zatrudnić osobę kompetentną i mówiącą w
kilku językach do obsługi klientów cudzoziemskich należałoby ustanowić takie miejsce
pracy, co może uczynić minister bądź komendant główny. Podinspektor przyznała
również, że pomoc psychologiczna i superwizje są bardzo potrzebne funkcjonariuszom/
funkcjonariuszkom w ich codziennej trudnej pracy. Podwyższenie kompetencji
językowych pomogłoby lepiej obsługiwać cudzoziemców/cudzoziemki dlatego
też osoby odpowiedzialne za organizowanie szkoleń powinny szukać możliwości
dotacji takich kursów np. z funduszów unijnych. Jako dobry przykład chciałybyśmy
zasugerować Fundusz Granic Zewnętrznych, dzięki któremu pracownicy Dolnośląskiego
Urzędu Wojewódzkiego, Wydział ds. Obywatelstwa i Cudzoziemców zakupili nowy
sprzęt komputerowy ze specjalistycznym oprogramowaniem a także aplikowali o
dofinansowanie szkoleń z języka angielskiego.
Pani podinspektor również widzi potrzebę zmiany strony internetowej, która jest mało
czytelna. Nie ma wpływu na złe warunki socjalne i braki wyposażenia miejsc pracy
jednak uważa, że należałoby to zmienić.
W celu możliwości wdrażania zmian chciałybyśmy się jeszcze spotkać z
przedstawicielem Komendy Wojewódzkiej.
podziękowania dla:
Dyrektora Konsulatu Honorowego Ukrainy
we Wrocławiu - Ihora Beyzyka
Adama Tunikowskiego
i wszytkich respondentów,
którzy wzięli udział w badaniach
Więcej o projekcie i innych działaniach strażniczych:
www.welcome.nomada.info.pl
www.watchdog.org.pl
52
DZIAŁANIA RZECZNICZE