Manipulacja a informacja

Transkrypt

Manipulacja a informacja
Rebirthing
Manipulacja a informacja
Autor: Elka
"Na początku było Słowo a Słowo było u Boga." Ten świat jest światem informacji, więcej - ten świat JEST
informacją. Informacja leży na ulicy tylko się schylać i brać czerpać pełnymi garściami. Kto ma dostęp do
informacji ma władzę. Mając dostęp do informacji można ją zmieniać, przekształcać, modyfikować,
usuwać to co wydaje się nieistotne a na to miejsce wkładać wyssane z palca bądź z sufitu - fantazje
własne. Kto zdobył większy pakiet informacji jest panem sytuacji, może ją sprzedać, podzielić się, jednym
słowem może MANIPULOWAĆ. Mając wiedzę ma zrozumienie, ma kontrolę = możliwość tworzenia,
według własnego widzi mi się. Ludzie stają się plasteliną którą można ugniatać w formy jakie się
pragnie osiagnąć a może tylko gliną z której można ulepić wszystko co się pragnie?
Bóg posiada komplet informacji jest więc Twórcą i z "gliny" ulepił tych co nie wiedzą, nie chcą wiedzieć,
nie wiedzieli, nie pragnęli wiedzieć, bo łatwo kształtować tych co nie wiedzą. Można ich ukształtować na
swój obraz i podobieństwo, można uczynić wszystko wiedząc.
Dziś w naszych pięknych i bogatych czasach każdy ma dostęp do szerokiego nurtu informacji, korzystając
z niego wiesz i nie pozwalasz sobą manipulować, bowiem tylko ten kto wie, nie poddaje się manipulacji.
Spytasz o co w tym chodzi? Chodzi o EMOCJE to one są siłą sprawczą. Nie mając pełnej informacji,
jesteśmy używani, nasze emocje są kierowane w określony nurt i używane do celów takich, na jakich
zależy tym, którzy wiedzą.
Nie wiedząc, jesteśmy chaotyczni i nie potrafimy kierować swymi emocjami, są więc one ukierunkowane dobrze byłoby żeby przez tych co potrafią nadać chaosowi porządek i skierować emocje w odpowiedni
nurt. Gorzej jeśli przez manipulatorów, wtedy jesteśmy używani, nie koniecznie zgodnie z naszymi
pragnieniami, zgodnie z naszym prawdziwym ja, z naszym duchem z intencją prawdy i sprawiedliwości
Jak to wygląda w praktyce: informacja wyjściowa już spreparowana, emocje ludzi zostają odpowiednio
pobudzone, wyobraźnia pracuje, płynie już nurtem jakim twórca danej hecy pragnie by popłynęła, rusza
lawina emocji, umiejętnie podsycana z boku we właściwych momentach, podrzucanymi informacjami.
Przerażenie i zagrożenie narasta - BÓJMY SIĘ ICH i uciekajmy z tego świata przemocy, co się to
wyprawia, gdyby był Bóg to by do tego nie dopuścił, itd. itp. Tylko zdobywając informację, usiłując
dotrzeć do prawdy, możemy nie pozwolić sobą manipulować.
Dlatego ludzie spokojni i opanowani są w stanie pokierować chaosem, ukierunkować potężną moc emocji
w kierunku twórczym dla świata i dla siebie. Wtedy jest możliwe stworzenie czegoś wyjątkowego.
Czyli: czytajmy, kupujmy, zdobywajmy, wyrywajmy informacje i nie dajmy swoich emocji
wmanewrowywać w cele które nam nie odpowiadają w nurty które nam nie odpowiadają.
Czy jest to możliwe dzięki intencji? Najpierw miało być to stwierdzenie a skończyłam na pytaniu:-). Może
intencje są zaporowym balonem, dzięki któremu nie pozwalamy by emocje popłynęły tam, gdzie nie
chcemy, w nurty niszczące nas i nasz świat?
Emocje - one są najważniejsze, pod kontrolą nie da rady ich trzymać i tak się wymkną i tak przeciekną a
cenna energia odpłynie wraz z nimi. Trzeba dążyć do spokoju wewnątrz siebie, wgląd w wewnętrzny
świat pozwoli uporządkować chaos. Spokój i dystans dają wgląd w obszar większy niż chaos, ze swoimi
http://cyo.pl
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 8 March, 2017, 12:22
Rebirthing
rozproszonymi intuicyjnymi wątkami, rozrzuconymi to tu to tam.
Dzięki spokojnemu dystansowi, człowiek może zobaczyć więcej, a mając dodatkowo dostęp do
uporządkowanych informacji, może pokierować furią chaosu i siłę te ukierunkować w kierunku dla siebie
dobrym. I może dla świata także dobrym?
I tu właśnie pojawia się intencja, ona jest pierwszym krokiem do tego, by nie manipulować tymi co nie
chcą, nie potrafią, którym nie zależy, którzy wolą być gliną, być materiałem tworzonym. Ktoś ich tworzyć
będzie, ktoś ich zmanipuluje, ktoś powie im w co mają wierzyć, gdzie iść, kogo zabić, kogo nienawidzić,
kogo kochać a komu cześć oddawać, ale nie muszę być to ja.
I oni będą tak robić do czasu aż zbiorą tyle informacji że powiedzą DOŚĆ a dojdą do tego poprzez
cierpienie, nienawiść, miłość - poprzez ZŁO I DOBRO. Ta wiedza to tylko, mój mały krok do przodu, na
drodze do bycia niezależną częścią świata, nie podlegającą manipulacji. Może to tylko zamiar ale stał się
on częścią mnie.
Na początku było Słowo a Słowo było u Boga. Nieprawdaż? ;-)
http://cyo.pl
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 8 March, 2017, 12:22