Trening twórczości – kształcenie dorosłej pozycji życiowej ucznia w

Transkrypt

Trening twórczości – kształcenie dorosłej pozycji życiowej ucznia w
PRACE NAUKOWE Akademii i m. Jana Długosza w Częstochowie
Pedagogika
2015, t. XXIV, s. 221–229
http://dx.doi.org/10.16926/p.2015.24.17
Dorota GĘBUŚ
Trening twórczości – kształcenie dorosłej pozycji
życiowej ucznia w perspektywie analizy
transakcyjnej
Słowa kluczowe: trening twórczości, analiza transakcyjna, postawy życiowe.
1. Znaki zauważenia
Każdy z nas, przychodząc na świat, chce być zauważony przez innych, chce,
aby inni znajdujący się w jego otoczeniu dostrzegli jego obecność. E. Berne nazwał to głodem głasków, czyli znaków rozpoznania. Bez nich, podobnie jak bez
pożywienia, jesteśmy narażeni na śmierć. „Jeśli nie jesteś głaskany, twój rdzeń
kręgowy usycha”1. Każdy z nas potrzebuje stymulacji fizycznej i psychicznej,
aby móc się rozwijać. Potrzebuje wsparcia udzielanego przez innych ludzi, aby
czuć się bezpiecznie, aby zaspokoić potrzebę uznania i poczucia własnej wartości. Udzielanie wsparcia może mieć charakter zarówno pozytywny, jak i negatywny. Pozytywne wyraża się w uśmiechu, poklepaniu po ramieniu, przyjacielskim pozdrowieniu, rozumiejącym kiwaniu głową, ale też w werbalnie wyrażonej pochwale, szczerym komplemencie, czy też innych słowach, które powodują, że czujemy się dobrze. Negatywne wsparcie wyraża się we wszystkich gestach i słowach, po których czujemy się poniżeni, kiedy mamy poczucie, że nasze potrzeby nie są ważne. W szkole częściej możemy się spotkać ze wsparciem
drugiego rodzaju. Nauczyciel częściej wyraża negatywne opinie na temat
uczniów. Czymś normalnym są uwagi za złe zachowanie, krytyka słabych ocen,
oskarżanie o lenistwo i niechęć do nauki, natomiast czymś wyjątkowym pochwała za wypełnianie obowiązków. Jeśli uczeń dostaje jedynkę, z pewnością
1
E. Berne, W co grają ludzie. Psychologia stosunków międzyludzkich, Warszawa 1994, s. 8.
222
Dorota GĘBUŚ
usłyszy słowa dezaprobaty ze strony nauczyciela, kiedy otrzyma piątkę – rzadko
usłyszy słowa uznania.
Znaki rozpoznania możemy też podzielić na bezwarunkowe i warunkowe.
Wsparcie bezwarunkowe uzyskuje się za to, że się jest, bez spełniania dodatkowych warunków, tak jak matka bez względu na okoliczności kocha swoje dziecko. Wsparcie bezwarunkowe wyraża się w akceptacji drugiego człowieka, jako
osoby. Wsparcie warunkowe otrzymuje się za efekty swojego działania. Jest ono
nagrodą za spełnianie oczekiwań. Oba rodzaje wsparcia są ważne dla rozwoju
jednostki. Dobrze jest usłyszeć, że ktoś nas lubi tak po prostu, bez stawiania
wymagań („Cieszę się, że cię widzę”), ale także bardzo dobrze na naszą samoocenę wpływa potwierdzenie spełnienia danych kryteriów („Świetnie poradziłeś
sobie z rozwiązaniem tego zadania”). Nawet negatywne wsparcie spełnia istotną
rolę. Chociaż jest nieprzyjemne, jednak pokazuje, że zostaliśmy zauważeni. Ktoś
zwrócił na nas uwagę, nawet jeśli jest to krytyka, ośmieszenie czy poniżenie.
Taka sytuacja jest lepsza niż brak znaków rozpoznania, kiedy nikt nas nie zauważa, a my czujemy się jakbyśmy nie istnieli. „Brak znaków rozpoznania zawsze negatywnie wpływał na ludzi. I jakkolwiek zarówno wzmocnienia negatywne, jak i pozytywne pobudzają aktywność chemiczną organizmu, to tylko znaki
pozytywne sprzyjają zdrowemu rozwojowi emocjonalnemu dziecka i poczuciu
komfortu psychicznego – poczuciu, że jest się OK. Zakres pozytywnego bodźca
jest szeroki – od prostego «dzień dobry» do głębokiej więzi między ludźmi”2.
2. Postawy życiowe
To, jaki rodzaj wsparcia będziemy otrzymywać w dzieciństwie, wpływa na
nasze późniejsze nastawienie wobec siebie i świata. Jeśli rodzice pokazywali
nam, że są z nas dumni, podkreślali nasze umiejętności, cieszyli się z naszej
obecności, to mamy pozytywny obraz siebie i czujemy się OK. „Pozytywna
stymulacja to najczęściej seria transakcji komplementarnych, bezpośrednio dostosowanych do miejsca, czasu i rozwoju sytuacji. Gdy bodziec jest pozytywny,
adresat czuje się dobrze, czuje się pobudzony, ważny, ożywiony. W głębi duszy
jest mu przyjemnie, wzrasta jego komfort, wiara we własne możliwości. Uczucia
zabarwione są pozytywnie i są typowe dla pozycji życiowej: Ja jestem OK – Ty
jesteś OK. Autentyczny, niewymuszony i adekwatny pozytywny znak rozpoznania dodaje człowiekowi otuchy, wiary w siebie i wzmacnia jego pozycję OK”3.
Natomiast, jeśli rodzice bądź osoby z naszego najbliższego otoczenia ciągle nas
krytykowali, skupiali się przede wszystkim na naszych błędach, pokazywali nasze słabe strony, to w dorosłym życiu będziemy się czuli bezwartościowi, będzie
2
3
M. James, D. Jongeward, Narodzić się, by wygrać. Analiza transakcyjna na co dzień, tłum.
A. Suchańska, Poznań 1994, s. 75.
Tamże, s. 76.
Trening twórczości…
223
nam towarzyszyć poczucie winy i nieadekwatności, a w rezultacie – brak pewności siebie i zaniżony obraz samego siebie, czyli postawa Ja nie jestem OK.
Nasze postawy życiowe kształtują się na podstawie relacji z drugim człowiekiem. Od chwili narodzin mamy kontakt z innymi (bardzo ważnymi dla nas)
ludźmi, którzy się o nas troszczą i nami opiekują. Jesteśmy od nich całkowicie
zależni, bez nich nie potrafilibyśmy sami przetrwać, dlatego też ich zachowanie
jest dla nas niezmiernie istotne. Oni są naszym punktem odniesienia do kształtowania przekonań, sądów, opinii na swój temat. Przeglądamy się w ich oczach,
słuchamy, co i jak do nas mówią, słuchamy też, co i jak o nas mówią, gdy rozmawiają z innymi. Na bazie tych informacji budujemy obraz siebie i świata, wyrażający się w następujących postawach życiowych: 1) Ja nie jestem OK – Ty
jesteś OK; 2) Ja nie jestem OK – Ty nie jesteś OK; 3) Ja jestem OK – Ty nie jesteś OK; 4) Ja jestem OK – Ty jesteś OK4.
Pierwsza postawa „Ja nie jestem OK – Ty Jesteś OK” wyraża się w niedocenianiu swojej wartości i przecenianiu wartości innych osób. Prezentujące ową
postawę osoby nie wyrażają swojego zdania, są podporządkowane i uległe. Nie
potrafią funkcjonować bez zewnętrznego wsparcia, ponieważ sami nie mogą sobie go udzielić (uważają, że nie są OK), dlatego zrobią wszystko, żeby zasłużyć
na akceptację otoczenia. Szybko przystosowują się do nowych wymogów sytuacji, nie kwestionują nakazów i zakazów, wypełniają polecenia. Jednocześnie
ciągle są niezadowoleni z siebie, kapryszą, narzekają, że im nic nie wychodzi,
po to, aby potwierdzić założoną wcześniej tezę, że inni są OK, oni natomiast nie
są OK. Z punktu widzenia nauczyciela mogą to być dobrzy uczniowie z uwagi
na to, że podporządkowują się autorytetom, są raczej spokojni i grzeczni, nawet
wycofani i bojaźliwi. Można powiedzieć – nie sprawiają problemów wychowawczych, ale jednocześnie są dość nieporadni w wykonywaniu zadań, zależni
od nauczyciela, nie podejmują inicjatywy, nowych wyzwań, nie potrafią samodzielnie myśleć i działać.
Kolejna postawa „Ja nie jestem OK – Ty nie jesteś OK” wyraża się w braku
wiary w siebie i innych ludzi. Osoba taka zamyka się na świat zewnętrzy. Nie
ufa mu, ponieważ ludzie są źli i nieszczerzy, więc nie warto z nimi wchodzić
w bliższe relacje. Jednocześnie sama ze sobą nie czuje się dobrze, ponieważ
uzyskiwane w dzieciństwie negatywne wsparcie podpowiada jej, że ona sama
nie jest wiele warta. Prowadzi to do destrukcji osobowości, osoba nie potrafi realizować założonych celów. Towarzyszy jej ciągły niepokój i poczucie beznadziejności. Deprecjonowanie siebie i innych doprowadza w konsekwencji do
stanów depresyjnych i samobójczych, którym towarzyszy utrata sensu życia.
Uczeń o takiej postawie życiowej nie będzie chciał podejmować żadnej aktywności, nie będzie wykonywał powierzonych mu zadań lub, w pewnym sensie
zmuszony przez nauczyciela, będzie je wykonywał w sposób nieefektywny, ma4
R. Rogoll, Aby być sobą. Wprowadzenie do analizy transakcyjnej, Warszawa 2010, s. 49.
224
Dorota GĘBUŚ
nipulując innymi po to, aby wykonali je za niego. Na zewnątrz uczeń o postawie
„Ja nie jestem OK – Ty nie jesteś OK” będzie okazywał obojętność polegającą
na tym, że nie zależy mu na ocenach, opinii innych, swoich dalszych losach.
Postawa „Ja jestem OK – Ty nie jesteś OK” wyraża się w przecenianiu swojej wartości i jednoczesnym niedocenianiu wartości innych ludzi. Takie nastawienie wynika z otrzymywania w dzieciństwie bardzo dużej ilości negatywnego
wsparcia (poniżania, bezwzględnego karania psychicznego i fizycznego). Poczucie prześladowania z okresu dzieciństwa przeradza się później w przyzwolenie na takie samo traktowanie innych osób. Skoro inni nie są OK, są zagrożeniem, więc muszę się bronić przez atak. Prześladowanie i zadawanie cierpienia
innym jest zapłatą za poniesioną krzywdę. Osoby te są władcze, żądające posłuszeństwa, nieustępliwe w swoich działaniach. Pogardzają innymi, czują się od
nich lepsze, dlatego też uważają, że mają prawo do wymierzania innym kary.
Nie mają wyrzutów sumienia, ponieważ stoją na stanowisku (tłumacząc tym
swoją brutalność i okrucieństwo), że inni sobie na to zasłużyli. W sytuacji
szkolnej są to uczniowie, którzy są agresywni i stosują przemoc wobec kolegów,
nie odczuwając skruchy.
Czwarta postawa „Ja jestem OK – Ty jesteś OK” jest wyrazem doceniania
swojej wartości i wartości innych ludzi. Osoby o takiej postawie akceptują siebie
i jednocześnie szanują ludzi ze swojego otoczenia. Potrafią wchodzić w bliskie
relacje z drugim człowiekiem i budować z nim silną więź opartą na autentycznym dialogu. Są to osoby otwarte, pełne energii, które cieszą się życiem i możliwością współpracy z innymi ludźmi. Potrafią realizować zamierzone cele, konstruktywnie rozwiązywać problemy poprzez obiektywną ocenę sytuacji i swoich
możliwości. Nie jest to postawa łatwa do osiągnięcia, ponieważ wymaga refleksji i podjęcia świadomej decyzji. Zdaniem T.A. Harrisa „Ja nie jestem OK – Wy
jesteście OK jest pierwszym tymczasowym stwierdzeniem opartym na doświadczeniach pierwszego roku życia. Przy końcu drugiego roku, albo zostaje ono potwierdzone i umacnia się, albo przechodzi w nastawienie 2 lub 3: Ja nie jestem
OK – Wy nie jesteście OK lub Ja jestem OK – Wy nie jesteście OK. Dziecko,
które ostatecznie zdecydowało się na którąś z ocen swojej sytuacji życiowej, będzie się jej konsekwentnie trzymało i będzie ona kierowała całym jego postępowaniem. Będzie się jej trzymało do końca życia, chyba że zmieni ją później
świadomie na nastawienie 4”5. Uczeń, który osiągnie taką postawę, potrafi dokonać wyborów, angażuje się w różne aktywności, które wzbogacają jego osobowość. Jest śmiały i efektywny w swoich działaniach, podejmuje nowe wyzwania i potrafi współpracować z kolegami w realizacji projektów.
Tony White, oprócz wymienionych powyżej czterech postaw życiowych,
proponuje wprowadzenie jeszcze jednej postawy „Ja++, Ty+6, co oznacza, że Ja
5
6
T.A. Harris, W zgodzie z sobą i tobą, Warszawa 1987, s. 60.
+ oznacza tutaj bycie OK. Ja ++ oznacza przypisywanie sobie większej wartości, niejako podwójnego OK w porównaniu do pojedynczego OK dla Ty (Ty+).
Trening twórczości…
225
jestem nieco ważniejszy niż Ty. Twoja osoba jest dla mnie bardzo ważna, prawie tak samo ważna i wartościowa jak ja, ale siebie stawiam nieco wyżej. Autor
uważa, że jest to zdrowa, prawidłowa postawa życiowa, podobnie jak postawa
„Ja jestem OK – Ty jesteś OK”, z tą różnicą, że jest zarezerwowana dla osób
z dalszego kręgu, dla osób, z którymi nie łączy nas silna więź emocjonalna. Mogą to być sąsiedzi, klienci, osoby, które mijamy na ulicy. Są to osoby dla nas
mniej istotne niż nasi rodzice, dzieci, małżonkowie. Dlatego też autor proponuje
za zdrowe uznać obie postawy: „Ja+ Ty+” w stosunku do osób bliskich emocjonalnie, z którymi jesteśmy bardzo mocno związani, oraz „Ja++ Ty+” dla tych
osób, które są spoza naszego najbliższego kręgu7. Autor rozgranicza tutaj siłę relacji pomiędzy najbliższymi sobie ludźmi i osobami, które łączą zażyłe stosunki,
od relacji, jaka łączy osoby, które widziały się kilka razy w życiu lub widzą się
po raz pierwszy. W przypadku tych pierwszych zaangażowanie emocjonalne jest
dużo większe, a co za tym idzie, inny rodzaj pozytywnego wsparcia im towarzyszy niż w przypadku osób, które nie mają tak bliskich relacji.
Przytaczane przez badaczy AT definicje postaw życiowych sugerują, że mają one zarówno aspekty poznawcze, emocjonalne, jak i behawioralne. Wyrażamy w nich nasz stosunek do siebie i innych przez określony sposób, w jaki o sobie i innych myślimy, co czujemy i jakie podejmujemy działania. Często podkreśla się kwestię, że zachowanie jest tym czynnikiem, dzięki któremu możemy
zdiagnozować, jaką ktoś posiada postawę życiową, ponieważ w zachowaniu odzwierciedla się jego stosunek do siebie i innych. Zależnie od posiadanej postawy
inaczej zareagujemy na tę samą sytuację. „Jednostka odznaczająca się określoną
główną postawą będzie spostrzegać i przeżywać świat zgodnie z tą postawą”8.
Warto dokonać tutaj rozróżnienia między główną postawą życiową, określaną
jako pozycja życiowa (life positon), a postawami, jakie przyjmujemy tymczasowo, w zależności od czasu i okoliczności. T. White zwraca uwagę na to, że tymczasowe, powierzchowne postawy możemy zmieniać kilkakrotnie w ciągu dnia,
możemy przełączać się między nimi z minuty na minutę. W pracy możemy
przyjmować postawę „Ja nie jestem OK – Ty jesteś OK”, a w domu „Ja jestem
OK – Ty nie jesteś OK”. Są one reakcją na to, co się w danej chwili dzieje. Natomiast pozycja życiowa nie jest tymczasowa, ona odzwierciedla charakter jednostki9. Jest trwałym przekonaniem, wewnętrznym nastawieniem wobec siebie
i innych, które determinuje nasze wybory, dążenia oraz sposób działania. „Ludzie, którzy czują się OK i innych spostrzegają jako sobie równych, będą między sobą wymieniać wsparcie pozytywne. Ci natomiast, którzy nie czują się OK
i innych lekceważą, najczęściej udzielają wsparcia negatywnego, a przez to ich
własne negatywne uczucia będą się potęgować. Jeśli zaś ktoś nie doznaje akcep7
8
9
T. White, „I'm OK, You’re OK”: Further Considerations, „Transactional Analysis Journal”
1995, Vol. 25, No. 3, s. 234–235.
R. Rogoll, dz. cyt., s. 49.
T. White, Life Positions, „Transactional Analysis Journal” 1994, Vol. 24, No. 4, s. 270.
226
Dorota GĘBUŚ
tacji, to będzie posługiwać się różnymi psychologicznymi manewrami (gry, intrygi), w celu otrzymania pozytywnego, ewentualnie negatywnego wsparcia”10.
Obrana pozycja życiowa na wpływ na sposób funkcjonowania w różnych sytuacjach społecznych, na kształtowanie kontaktów interpersonalnych, wchodzenie w grupę społeczną i odgrywanie w niej określonych ról (np. ucznia, pracownika). Poczucie, że ja i inni są OK, daje siłę do działania, pozwala konstruktywnie rozwiązywać problemy i budować satysfakcjonujące relacje z ludźmi. W sytuacji szkolnej to nauczyciel powinien być tą osobą, która pomaga uczniowi
w budowaniu poczucia własnej wartości oraz pozytywnego obrazu świata. Jednym ze sposobów jest tworzenie w przestrzeni szkolnej takich sytuacji, w których ucznia zachęca się do refleksji nad sobą, swoim zachowaniem, daje szansę
na reorganizowanie dotychczasowych doświadczeń i konstruowanie nowych
i wartościowych dla niego rzeczy. Takie działania pozwalają rozpocząć pracę
nad rozwojem dojrzałej osobowości oraz osiągnąć postawę „Ja jestem OK – Ty
jesteś OK”. Możliwości takie daje wprowadzenie elementów treningu twórczości do zajęć szkolnych.
3. Trening twórczości – budowanie pozytywnego wsparcia
Głównym celem treningu twórczości jest rozwijanie aktywnej postawy
ucznia, otwartej na realizowanie własnych, wybranych przez siebie celów, stawianie wymagań, dążenie o samorealizacji, ale otwartej także na potrzeby innych ludzi. Na postawę twórczą składa się wiele umiejętności, dotyczących
twórczego myślenia i działania. Można do nich zaliczyć takie zdolności, jak:
abstrahowanie, dokonywanie skojarzeń, metaforyzowanie, dokonywanie transformacji oraz myślenie dedukcyjne i indukcyjne11. Warto dodać tutaj także opisaną przez J.P. Guilforda umiejętność myślenia dywergencyjnego12. Zdobycie
takich umiejętności pozwala elastycznie myśleć, co oznacza, że potrafimy dostrzec wiele różnorodnych możliwości rozwiązań danego problemu. Umiemy
spojrzeć na sytuację z różnych punktów widzenia i tworzyć pomysły nowe, niecodzienne, takie, które możemy zaadaptować do zmieniającej się sytuacji. Potrafimy dokonywać zmiany, czerpiąc wiedzę z własnego doświadczenia w połączeniu z nowymi elementami. Wielokierunkowe myślenie podnosi efektywność
podejmowanych działań, co przekłada się na odnoszenie sukcesów, a w konsekwencji – na budowanie wiary w swoje możliwości. Daje poczucie sprawstwa
i wpływa na kształtowanie wewnętrznej motywacji do samodoskonalenia, która
umożliwia budowanie dojrzałej postawy wobec życia.
10
11
12
R. Rogoll, dz. cyt., s. 48.
Por. E. Nęcka, J. Orzechowski, A. Słabosz, B. Szymura, Trening twórczości, Gdańsk 2005.
Por. J. P. Guilford, Natura inteligencji człowieka, tłum. B. Czarniawska, W. Kozłowski, J. Radzicki, Warszawa 1978.
Trening twórczości…
227
Aby móc ćwiczyć i rozwijać umiejętność twórczego myślenia, potrzebne jest
stwarzanie w szkole okazji do rozwiązywania zadań otwartych, gdzie uczeń ma
możliwość wyboru kierunku, w którym będzie podążał. Są to zadania, które mają więcej niż jedną możliwą odpowiedź. W takich zadaniach może wykazać się
inicjatywną, uruchomić wyobraźnię, skorzystać z analogii, metafory, dokonywania skojarzeń i transformacji w celu tworzenia nowych rozwiązań. Niestety,
obecnie w polskiej szkole dominuje dyktat jednej poprawnej odpowiedzi, i to
udzielonej jak najszybciej. Im szybciej uczeń rozwiąże test z właściwie zaznaczonymi odpowiedziami, tym jest lepiej przygotowany do zdania egzaminu końcowego. Takie działania uczą przystosowania, bierności, pracy według określonego, najczęściej narzuconego, schematu. Jest to postawa zależności, kiedy to
inni są OK, inni są mądrzy, znają odpowiedź, natomiast ja nie jestem OK, muszę
się tego nauczyć według wymyślonego przez innych wzoru, bez możliwości
własnej refleksji. Takie działania raczej oduczają myślenia, ćwicząc jedynie pamięć. Pewnie nie da się do wszystkich zagadnień szkolnych wprowadzić myślenia dywergencyjnego, ale w wielu przypadkach można to zrobić chociażby poprzez zadawanie innego rodzaju pytań. K.J. Szmidt proponuje, jak z problemu
zamkniętego można zrobić problem otwarty. Zamiast zadać pytanie: „W którym
roku Kolumb odkrył Amerykę?”, można zapytać: „Co by było, gdyby Kolumb
nie odkrył Ameryki?, lub zamiast: „W którym akcie Wesela Stanisława Wyspiańskiego pojawiła się czapka krakowska?”, można zapytać: „Czym różni się
wieś krakowska od wsi dzisiejszej?”13. Takie podejście pobudza do myślenia,
poszukiwania, analizowania zagadnienia, stawiania nowych pytań. Może wciągnąć, zaciekawić, zaintrygować, a tym samym zmotywować do działania. Uczy
też mierzenia się z nowymi wyzwaniami, które uczeń próbuje samodzielnie
rozwiązać. Jeśli tylko zajęcia będą prowadzone w bezpiecznej, wspierającej ze
strony nauczyciela, atmosferze, to uczeń ma możliwość budowania pozytywnego obrazu samego siebie i poczucia bycia OK.
Obok umiejętności twórczego myślenia, w treningu twórczości mamy do
czynienia z metodami twórczego rozwiązywania problemów. Heurystyki nie dają gotowej drogi rozwiązania problemu, ale są nastawione na poszukiwanie różnorodnych rozwiązań. Każda z metod ma określone ogólne zasady, których należy się trzymać, ale to, do jakiego rozwiązania na końcu dojdą uczestnicy zajęć,
zależy od nich, ich pomysłowości, dociekliwości i współpracy. Metoda daje
pewne ramy, pewną strukturę, którą uczestnicy wypełniają swoją treścią. Wiele
metod twórczego rozwiązywania problemów odnosi się do zasady zespołowości,
czyli „co dwie głowy, to nie jedna”. Praca w zespole daje większą możliwość
znalezienia właściwego, adekwatnego do sytuacji rozwiązania. Uczestnicy mogą
wzajemnie rozwijać swoje pomysły, jeden dla drugiego może stać się inspiracją
do tworzenia nowych rzeczy, idei, pomysłów. Jedną z najpopularniejszych heu13
K.J. Szmidt, ABC kreatywności, Warszawa 2010, s. 45.
228
Dorota GĘBUŚ
rystyk jest burza mózgów. Tutaj każdy uczestnik jest zachęcany do wymyślania
pomysłów, każdy pomysł jest dobry i wart zapisania. „Każdy pomysł, nawet jeśli nie da się go zastosować, może stanowić doskonały «nawóz do gleby», na
której wyrośnie genialne rozwiązanie. Burza mózgów jest skutecznym ćwiczeniem pozbywania się oporów w tworzeniu. W czasie takiej sesji uczestnicy są
zachęcani do wyrzucania z siebie, co im przyszło do głowy. Jedynym warunkiem jest powiązanie z tematem (przynajmniej luźne). Efekty są często zaskakujące, ponieważ pozbycie się wszelkich obaw ma dla kreatywności duże znaczenie”14. Uczestnicy pozbywają się lęku przed krytyką, ponieważ każdy pomysł
jest wartościowy.
Burza mózgów może z powodzeniem być stosowana w szkole do rozwiązywania wielu sytuacji dydaktycznych i wychowawczych. Uczniowie uczą się
w ten sposób wyrażania własnego zdania, ale też słuchania innych uczniów. Jest
to sytuacja, która pobudza wyobraźnię i zachęca do ekspresji myśli i uczuć
w bezpieczniej, pozbawionej rywalizacji, atmosferze. Pomaga też przełamywać
tkwiące w nas bariery i ograniczenia. Pokazuje, że każdy może wymyślić coś, co
doprowadzi do wspólnego rozwiązania problemu. Uczy też współpracy, pokazując, jak bogactwo i różnorodność pomysłów powstających w pracy grupowej
przekłada się na jakość powstałych rozwiązań. Tutaj nie ma przegranych, wszyscy są cząstką powstałego dzieła. Ponadto wspólne działania zwiększają zażyłość i integrację grupy, uczniowie mogą się wzajemnie wspierać w różnych innych sytuacjach szkolnych. Udzielane w ten sposób pozytywne znaki rozpoznania tworzą silne poczucie własnej wartości, jak również uczą szacunku do drugiego człowieka, co umożliwia pracę nad budowaniem dojrzałej, trwałej pozycji
życiowej „Ja jestem OK – Ty jesteś OK”.
Bibliografia
Berne E., W co grają ludzie. Psychologia stosunków międzyludzkich, Warszawa
1994.
Guilford J. P., Natura inteligencji człowieka, tłum. B. Czarniawska, W. Kozłowski, J. Radzicki, Warszawa 1978.
Harris T. A., W zgodzie z sobą i tobą, Warszawa 1987.
James M., Jongeward D., Narodzić się, by wygrać. Analiza transakcyjna na co
dzień, tłum. A. Suchańska, Poznań 1994.
Nęcka E., Orzechowski J., Słabosz A., Szymura B., Trening twórczości, Gdańsk
2005.
Paszkowski M., Odkryj w sobie kreatywność, Warszawa 2008.
Rogoll R., Aby być sobą. Wprowadzenie do analizy transakcyjnej, Warszawa 2010.
14
M. Paszkowski, Odkryj w sobie kreatywność, Warszawa 2008, s. 124.
Trening twórczości…
229
Szmidt K. J., ABC kreatywności, Warszawa 2010.
White T., Life Positions, „Transactional Analysis Journal” 1994, Vol. 24, No. 4.
White T., „I’m OK, You’re OK”: Further Considerations, „Transactional Analysis Journal” 1995, Vol. 25, No. 3.
Summary
Training of Creativity. The Formation of the Student’s Adult Life Position
from the Perspective of Transactional Analysis
The article is an attempt to show how creativity training, that is realize during classes, may favor
the development of a mature personality of the student. The mature personality here is considered
from the point of view of the aspect of transactional analysis theory, that is an attitude to life.
Transactional analysis identifies four main life positons: 1) I’m not OK – You’re OK; 2) I’m not
OK – You’re not OK; 3) I’m OK – You’re not OK; 4) I’m OK – You’re OK. The first three are
unaware and depends on the number of positive and negative support we receive. The last one represents working on ourselves. It requires reflection and making an aware decision. A student who
gain such an attitude can realize all willful goals, resolve problems constructively, objectively assess the situation and his potential. He can also get into close relations with other people and build
a strong relationship with them that is based on genuine dialogue.
Keywords: creativity training, transactional analysis, life positon.