KPP W MIŃSKU MAZOWIECKIM TO NIE BYŁ LATAJĄCY DYWAN

Transkrypt

KPP W MIŃSKU MAZOWIECKIM TO NIE BYŁ LATAJĄCY DYWAN
KPP W MIŃSKU MAZOWIECKIM
Źródło: http://kppminsk.policja.waw.pl/pmm/aktualnosci/30641,To-nie-byl-latajacy-dywan.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 12:40
TO NIE BYŁ LATAJĄCY DYWAN
Picie alkoholu w miejscu publicznym i stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym, to wykroczenie,
których dopuścił się 16-letni młodzieniec z Mińska Mazowieckiego. Młody mężczyzna rozłożył na
ulicy Topolowej, dywan znaleziony pod śmietnikiem. Teraz odpowie za popełnione czyny karalne
przed Sądem Rodzinnym. Na szczęście nie był to latający, bajkowy dywan, a młodzieniec nigdzie nim
nie odleciał, bo jego „zabawę” przerwali policyjni wywiadowcy.
Policyjni wywiadowcy patrolowali okolice mińskiego targowiska. W pewnej chwili zauważyli dziwną sytuacje. Młody
mężczyzna podszedł do śmietnika, skąd zabrał zwinięty w rulon dywan. Nie odszedł z nim jednak daleko. Młodzieniaszek
podszedł do ulicy, rozwinął dywan i położył go na asfalcie. Policjanci zobaczyli, że stojąc na jezdni popija sobie piwo z butelki.
Tymczasem jadące ta ulicą samochody, były zmuszone omijać drogową przeszkodę.
Nie wiadomo jak wyglądałaby dalej „uliczna impreza”, gdy nie reakcja wywiadowców. Dywan nie był bajkowy i „uliczny
smakosz” na pewno by nim nigdzie nie odleciał. Policjanci po wylegitymowaniu młodego mężczyzny, którym okazał się
16-letni mińszczanin, przekazali go jego matce. Dywan natomiast wrócił pod śmietnik.
16-latka czeka jeszcze odpowiedzialność za popełnione wykroczenia. Prawdopodobnie w najbliższym czasie, zajmie się nim
Sąd Rodzinny.
dn
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij

Podobne dokumenty