Polskie autostrady – pożeracze czasu i pieniędzy

Transkrypt

Polskie autostrady – pożeracze czasu i pieniędzy
Polskie autostrady – pożeracze czasu i pieniędzy
2010-10-28
Podróżując polskimi autostradami każdy kierowca traci ponad 3,5 minuty na jednej
bramce, co znacznie obniża płynność ruchu, a przy docelowym rozmieszczeniu
wszystkich PPO wydłuża czas przejazdu o prawie 40 minut.
Obniżenie płynności ruchu ma również wpływ na prędkości z jakimi kierowcy
poruszają się po autostradach. W związku z wymuszanymi postojami na PPO, średnia
prędkość maleje do 105km/h – wynika z analizy ruchu kilku tysięcy pojazdów
wykonanej przez Flotis.pl
Choć dróg szybkiego ruchu w Polsce przybywa, wciąż nie ma to przełożenia na jakość i czas
spędzony w podróży. Szybciej niż kolejnych kilometrów przybywa opłat za przejazd
autostradami.
Za przejechanie 150-km fragmentem A2 z Konina do Nowego Tomyśla trzeba zapłacić 36zł.
Podróż z Katowic do Krakowa – 60-km odcinkiem trasy A4 kosztuje właściciela samochodu
osobowego 16zł, a przejażdżka zaledwie 85 km fragmentem autostrady A1 z Pomorza do
Kujawsko-Pomorskiego – 17,50zł. To odpowiednio: 24 gr, 27 gr i 21 gr za każdy kilometr. To
nie koniec czarnego scenariusza - w 2011 roku opłata za przejechanie kilometra autostrady
budowanej w systemie koncesyjnym może wynieść nawet 40 gr.
Najpopularniejszy w Polsce system poboru opłat oparty został o tzw. Punkty Poboru Opłat.
Rozwiązanie to, choć tanie w budowie wymusza na kierowcach postój przy każdym takim
punkcie w celu uiszczenia opłaty za kolejny odcinek, a co za tym idzie obniża płynność ruchu
na trasie i zwiększa ryzyko wypadku, gdyż wszystkie czynności związane z dokonaniem
płatności odbywają się bezpośrednio na głównej jezdni.
„Opłaty to nie jedyny koszt jaki ponosi kierowca. Mało kto zastanawia się ile czasu traci w
Punktach Poboru Opłat, czy stojąc w korku do samych bramek. A przecież czas to pieniądz.
Winien temu jest nie tyle fakt istnienia opłat, co system ich poboru.” - tłumaczy Prezes Dawid
Nowicki, reprezentujący operatora systemu Flotis.pl.
Z badań przeprowadzonych przez Flotis.pl specjalizujący się w monitoringu pojazdów wynika,
iż podróżując autostradami na których umieszczono Punkty Poboru Opłat każdy kierowca traci
ponad 3,5 minuty na każdej bramce. Tym samym gdyby system otwarty zastąpić rozwiązaniem
powalającym kierowcom na przejechanie zaplanowanej trasy bez zbędnych postojów i
towarzyszących im często zatorów, każdy kierowca zaoszczędziłby nawet do 40minut.
Tabela 1. Szacowany średni czas przejazdu na poszczególnych autostradach
Obniżenie płynności ruchu ma także wpływ na prędkości z jakimi kierowcy podróżują po
autostradach. Średnia prędkość z jaką kierowcy poruszają się po drogach szybkiego ruchu na
odcinkach gdzie nie zainstalowano bramek oscyluje w granicach 120km/h. Analiza prędkości
uwzględniająca wszystkie Punkty Poboru Opłat na poszczególnych autostradach wykazała, iż w
związku z wymuszanymi postojami średnia prędkość maleje do 105km/h.
Tabela 2. Średnie prędkości przejazdu na poszczególnych autostradach
Badaniu poddano ponad 1 mln kilometrów tras z wykorzystaniem system monitorującego
pojazdy Flotis, który w oparciu o technologie GPS/GPRS, rejestruje ruch pojazdów na polskich
drogach.
- „Nasze badania potwierdziły, iż stosowany powszechnie w Polsce otwarty system poboru opłat
to kolejne nieudolne rozwiązanie, które zamiast służyć kierowcom, w efekcie naraża ich na
dodatkowe koszty”. - mówi Prezes Dawid Nowicki, reprezentujący operatora systemu Flotis.pl.
GDDiK zapowiada jednak wielką rewolucję, planując wprowadzenie opłat elektronicznych
naliczanych za liczbę przejechanych kilometrów. W pierwszej kolejności nowym systemem
mają zostać objęte samochody ciężarowe, docelowo także pojazdy osobowe. Czy tym razem
dotrzymają słowa? Czas pokaże, a kierowcom pozostaje uzbroić się w cierpliwość i liczyć, że
rewolucja nie okaże się kolejną obietnicą bez pokrycia.
Źródło: Flotis.pl
------------------------------Dystrybucja materiałów:
Agnieszka Kaźmierczak
[email protected]
kom./+48/ 791-507-621