okl mt 05-2008 pomocnicze.qxd
Transkrypt
okl mt 05-2008 pomocnicze.qxd
kolej nictwo Lokomotywy parowe pojawiły się z początkiem XIX wieku. Te pierwsze nie tylko różniły się znacznie od znanych nam dojrzałych konstrukcji parowozów z XX wieku, ale wobec braku wcześniejszych doświadczeń i zadowalającego wzorca – – same przedstawiały wielość form i rozwiązań technicznych. 8 października Ojciec i syn – Jerzy (1781–1848) i Robert (1803–1859) Stephensonowie. Jacek Wardęcki na deszczowym wzgórzu 26 Za pierwszą lokomotywę uważa się konstrukcję Richarda Trevithicka z 1804 roku. Jego pojazd ma wiele cech wspólnych ze stacjonarnymi maszynami parowymi – duże koło zamachowe, jeden cylinder, przeniesienie napędu za pomocą kół zębatych, brak miejsca dla maszynisty (palacza), który musiał iść obok toru. Przez kilka lat pojazd służył do transportu żelaza w południowej Walii i dobitnie udowodnił, że można przewieźć węgiel wagonami z kopalni do portu taniej i szybciej niż transportem konnym. W 1808 roku Trevithick zaprezentował w Londynie jeszcze jeden pojazd nazwany nieco przewrotnie Catch-me-who-can (Złap mnie, kto potrafi). Lokomotywa została potraktowana jednak tylko CZŁOWIEK, KOŃ, CZY...? W tym okresie prasa od czasu do czasu informowała o kolejnych – mniej lub bardziej udanych próbach z pojazdami napędzanymi silnikiem parowym. Jednym z bardziej utalentowanych i zdeterminowanych konstruktorów był George Stephenson. Podczas budowy linii Stockton – Darlington, rozpoczętej w 1821 roku a mającej służyć do wywozu węgla kamiennego z kopalni do portu, właściciele ogłosili zapotrzebowanie na siłę pociągową określoną jako „ludzką, końską lub inną”. Dla Stephensona było oczywiste, że chodzi o „inną”. W 1924 roku lokomotywa, którą nazwał „Locomotion” była w trakcie budowy w jego warsztacie w Newcastle. 27 września 1925 roku wzięła udział w uroczystym otwarciu linii. I tu nie obyło się bez sceptycyzmu. Pasażerowie obawiali się eksplozji kotła, bądź innej awarii technicznej, od której mogliby ucierpieć. Wkrótce przywrócono więc trakcję konną w pociągach pasażerskich. Parowóz pozostał natomiast w ruchu towarowym i faktycznie, jego eksploatacja nie odbywała się bez przeszkód. Podzespoły niedostatecznie przystosowane do trudnych warunków i ciągłej pracy, ulegały częstym awariom, w wyniku czego parowóz sporo czasu spędzał w war- Parowóz Rocket. MINI QUIZ MT WĘDRUJĄCY SILNIK jako atrakcja, a po wykolejeniu i uszkodzeniu konstruktorowi zabrakło wytrwałości do naprawy. CZYTAM, WIĘC WIEM M łody wytwór myśli technicznej z trudem torował sobie drogę do szerszego zastosowania. Zazwyczaj konstruktor musiał przedstawić zalety pojazdu i obalić najróżniejsze, wręcz kuriozalne obawy, by pokonać opór sceptyków. Na powstających żelaznych szlakach powszechnie stosowano napęd konny, w najlepszym wypadku stacjonarną maszynę parową wprawiającą w ruch wagoniki za pomocą lin. Były to rozwiązania przestarzałe, posiadające liczne ograniczenia, które uniemożliwiały osiągnięcie pożądanej siły pociągowej oraz prędkości. Z wyścigu została wycofana: a) Rakieta b) Nowość c) Wytrwałość Edgehill el poziom tun :48 LIVERPOOL 1 Wapping 1 81 5 8 1:1092 5 81 n isto Wh lane P 6 9 1: 1 21 Rainhill poziom 1 87 Sut Pla ton 1:9 ne 6 1 21 1:2640 2 21 1:880 6 21 Chat Moss 1:1200 5 21 poziom MANCHESTER Liverpool Road 4 21 [mile] Przebieg linii kolejowej Liverpool – Manchester i jej schematyczny profil podłużny. sztacie. Sytuacji nie poprawiał mało wytrzymały tor, którego stan szybko się pogarszał. Stephenson nie poprzestał na opracowaniu Lokomocji. Wkrótce został głównym inżynierem zatrudnionym przy projektowaniu i budowie linii kolejowej w północnej Anglii. Powstająca kolej miała połączyć dwa szybko rozwijające się miasta – portowe Liverpool z przemysłowym Manchesterem dwutorową linią służącą głównie przewozom artykułów spożywczych, surowców (bawełna, węgiel) oraz produktów przemysłowych – wyrobów bawełnianych oraz maszyn. Z rozmachem zaprojektowana „linia główna” wymagała zastosowania nowego rodzaju siły pociągowej. Jerzy Stephenson, jako główny inżynier, już podczas budowy linii zdecydowanie przekonywał do użycia w przyszłości jakiegoś unowocześnionego parowozu. Jednak paru szefów towa- rzystwa wciąż miało wątpliwości wynikające z niezbyt zachęcających doświadczeń z dotychczas używanymi maszynami (np. Locomotion na linii Stockton – Darlington), wskazując na ich niską prędkość i moc oraz awaryjność. Dodatkowo przekonywani przez ekspertów stali na stanowisku, że najlepszym rozwiązaniem będzie stacjonarna maszyna parowa napędzająca liny, do których podłączy się wagony. W 1828 roku Stephenson był tak zajęty nadzorem nad przebiegiem prac budowlanych, że zlecił synowi Robertowi, wówczas 24-letniemu, kompleksowe udoskonalenie konstrukcji lokomotywy. Wraz z grupą zdolnych rzemieślników z fabryki w Newcastle Robert przystąpił do analizowania każdego rozwiązania, które pomogłoby usunąć wady dotychczas stosowanych maszyn oraz spełnić wymogi linii głównej – począwszy od wytrzymałości, Parowóz Novelty. MANCHESTER LIVERPOOL LONDYN niezawodności i ekonomiki eksploatacji podzespołów, po kształt i sposoby wytwarzania. Zatrudniony rysownik pomagał zaprojektować wzajemne ułożenie części, tak aby konstrukcja nie przekroczyła założonego rozmiaru i ciężaru. Robert zastosował opracowane ulepszenia w szeregu lokomotyw próbnych, dzięki czemu mógł ocenić ich wartość i zweryfikować kierunek poszukiwań. Trzy kolejne lata przyniosły imponującą ilość udoskonaleń. Dzięki nim uciążliwa i zawodna kopalniana „maszyna transportowa” przekształciła się w trwałą, solidną i wydajną lokomotywę. Jednym z najdoskonalszych prototypów okazała się Rakieta. Chociaż zadanie usprawnienia pojazdu wyglądało na zakończone sukcesem, wciąż nie brak było oponentów sprzeciwiających się wyłączności lokomotywy parowej jako siły pociągowej. Twierdzili oni, iż tak jak na linii Stockton – Darlington lokomotywa będzie środkiem zawodnym i kosz- 27 kolej nictwo Niezrównana, jednak podczas ósmej jazdy także zawiodła pompa wodna, co doprowadziło do wytopienia korka bezpieczeństwa. Pospieszna naprawa okazała się nieskuteczna. Stephensonowie mieli więc powód do satysfakcji. Oprócz tego, że otrzymali nagrodę, Rakieta, która z nawiązką spełniła oczekiwania sędziów została zakupiona przez kolej L&M za 550 funtów. ZWYCIĘSTWO DZIŚ, A JUTRO? Pociąg inaugurujący przewozy pasażerskie na linii Liverpool – Manchester. A.B. Clayton, 1830 r. townym w eksploatacji. Ale Stephenson senior, znając osiągnięcia syna, na tyle rzeczowo przekonywał sceptyków, że wiosną 1829 roku zarząd kolei L&M podjął decyzję o przeprowadzeniu próby – swoistego konkursu na lokomotywę, która najlepiej spełni postawione wymagania. 25 kwietnia publicz- Parowóz Sans-Pareil. nie ogłoszono konkurs „otwarty dla wszystkich przybyłych”. Jako nagrodę wyznaczono 500 funtów. Czas i miejsce zaplanowano na 1 PAŹDZIERNIKA, W RAINHILL 28 Tego dnia na starcie pojawiło się czterech poważnych konkurentów. Ponieważ niektóre lokomotywy nie były jeszcze w pełni gotowe a warunki udziału okazały się nieprecyzyjne, rozpoczęcie konkursu przełożono na 8 października. Do jazd wybrano poziomo położony prosty odcinek linii o długości 1,5 mili w Rainhill niedaleko Liverpoolu. Linia do Manchesteru była wciąż w budowie i tu był jedyny odcinek nadający się do zawodów. Krótkie, również poziome i proste fragmenty linii poza obydwoma końcami odcinka służyły rozpędzaniu, wytracaniu prędkości i zmianie kierunku jazdy. Każda z lokomotyw miała pokonać odcinek dziesięciokrotnie tam i z powrotem, uzupełnić paliwo i wodę i ponownie dziesięciokrotnie przejechać 1,5 mili w obie strony. Stanowiło to w zamierzeniu odpowiednik przejazdu na trasie Liverpool – Manchester i z powrotem. Dodatkowe warunki dotyczyły ciężaru pojazdów oraz ciągniętego ładunku. Do konkursu przystapiły: Novelty (Nowość), Sans-Pareil (Niezrównana), Rocket (Rakieta) i Perseverance (Wytrwałość). Oprócz sędziów i licznych inżynierów, na zawody przybyło 15 000 osób ciekawych niecodziennej atrakcji technicznej. Jako pierwsza w pełni gotowa ruszyła Rakieta. Ciągnąc trzynaście ton pokonała 35-milową trasę, łącznie z zatrzymaniami i zmianami kierunku jazdy, w godzinę i 48 minut. Powtórka zajęła 2 godziny i 3 minuty. Osiągnęła maksymalną prędkość około 29 mil/godzinę. Pozostałe lokomotywy miały wyraźnie mniej szczęścia. Wytrwałość, której po uszkodzeniu podczas transportu do Rainhill, nie udało się dostatecznie przygotować do jazdy, została wycofana z konkursu. Nowość, zbudowana w Londynie, w którym nie było jeszcze kolei, nie została wystarczająco sprawdzona przed zawodami. Przypadkowe odcięcie dopływu wody do kotła wkrótce po starcie spowodowało pęknięcie pompy i eliminację lokomotywy będącej faworytką publiczności. Zagrożeniem dla Rakiety wydawała się Cóż spowodowało tak zdecydowaną przewagę Rakiety nad rywalami? W trakcie budowy Stephensonowie zastosowali szereg nowatorskich i udanych rozwiązań. Przede wszystkim wyposażono kocioł w 25 płomienic, co dzięki dużej powierzchni grzewczej zapewniło wysoką wydajność wytwarzania pary. Zastosowano trwalszą od żelaznej – miedzianą skrzynię ogniową. Użyto resorów piórowych zapewniających spokojniejszy bieg maszyny i lepszą współpracę z torem. Pozwoliło to jednocześnie na uproszczenie układu przeniesienia napędu (krzyżulca i korbowodu). Sprawdził się też, działający w oparciu o mimośrody umieszczone na osi napędnej, system rozrządu pary (zwany później rozrządem Stephensona). Parowóz był dwuosiowy, miał dwa cylindry ułożone pod kątem ok. 45° do poziomu. Zapas węgla i wody w beczce mieścił się na doczepionym tendrze. Choć konstrukcja miała wiele istotnych innowacji w stosunku do poprzednich egzemplarzy, proces ewolucji parowozu bynajmniej się nie zakończył. Już wkrótce kolejne lokomotywy z warsztatu w Newcastle, choć też zaliczone przez producenta do typu Rakiet, otrzymają nowe rozwiązania, które pozwolą zaryzykować twierdzenie, że między Rakietą z Rainhill a Rakietą zbudowaną rok później jest więcej różnic niż między tą ostatnią a parowozami współczesnymi. Po otwarciu kolei Liverpool – Manchester zakupiono dla niej jeszcze osiem ulepszonych parowozów Stephensona. Wkrótce linii kolejowych zaczęło szybko przybywać, nie tylko w Anglii. Wyścigi w Rainhill przeszły do historii. Wyścig na nowych szlakach właśnie się rozpoczął.