str. 13 - SM Świt

Transkrypt

str. 13 - SM Świt
Wspomnienie śp. Leszka Jasińskiego
W dniu 2 st ycznia 2008 r. zmarł nagle,
w wieku 72 lat, śp. Leszek Jasiński, Wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej oraz Rady Osiedla
Rejonu 1 Spółdzielni Mieszkaniowej „Świt” w
Ełku. Odszedł człowiek wielkiego serca, postać
ze wszech miar godna naśladowania.
Do Ełku przybył na początku lat 60-tych,
jako absolwent Technikum Przemysłowo-Pedagogicznego w Warszawie - jedynej takiej szkoły
w kraju. Kształciła ona techników - nauczycieli
zawodu. W Ełku podjął pracę w zasadniczej
szkole zawodowej mechaniczno-elektrycznej.
Początkowo był nauczycielem zawodu elektryk,
a następnie zastępcą kierownika warsztatów tej
szkoły. Zgodnie z tradycją kierownikiem warsztatów był mechanik, zaś jego zastępcą elektryk.
W tamtych latach, uczniowie w ramach zajęć w
warsztatach, wykonywali instalacje elektryczne w
budynkach mieszkalnych, przemysłowych, układali kable ziemne średniego napięcia, budowali
linie napowietrzne. Jako nauczyciel zawodu śp.
Leszek Jasiński doskonale znał zawód którego
uczył i jednocześnie umiał skutecznie przekazać
tę wiedzę uczniom. Jako zastępca kierownika
warsztatów był świetnym menadżerem, z powodzeniem znajdował pracę dla warsztatów,
organizował produkcję, dbał o zaopatrzenie
materiałowe. Jego absolwenci zostawali dobrymi,
wszechstronnymi elektrykami – proponowano
im pracę nawet w zautomatyzowanym, jednym
z najnowocześniejszych w ówczesnych czasach,
zakładzie płyt wiórowych i pilśniowych w Rucianem-Nidzie, gdzie sobie znakomicie radzili,
nie mówiąc już o zakładzie energetycznym, czy
innych firmach ełckich.
Śp. Leszek Jasiński działał również na polu
społecznym. Był współzałożycielem i wieloletnim
Przewodniczącym Koła w Ełku Stowarzyszenia
Elektryków Polskich - działającego przy Naczelnej
Organizacji Technicznej - nadającego uprawnienia elektryczne do wykonywani instalacji,
pomiarów, nadzorowania robót elektrycznych.
Drugą stroną jego działań społecznych była
działalność polityczna. W tamtych czasach nie
było zbyt wielkiego wyboru, dlatego zaangażował
się w pracę w Stronnictwie Demokratycznym.
Był Przewodniczącym Komitetu Miejskiego SD
w Ełku, członkiem władz wojewódzkich w Białymstoku, później w Suwałkach. Po roku 1989
wycofał się z działalności politycznej, poświęcając
się pracy społecznej.
Bardzo aktywnie działał również na niwie
spółdzielczości mieszkaniowej. Od chwili kiedy
został członkiem Spółdzielni Mieszkaniowej
„Świt” w Ełku, brał czynny udział w życiu spółdzielni. W latach 90-93 był przedstawicielem na
Zebranie Przedstawicieli Członków, które wybrało go na członka Rady Nadzorczej Spółdzielni.
Przez kolejne dwie kadencje był przedstawicielem
na ZPCz. W ostatniej kadencji po raz kolejny
został przedstawicielem na ZPCz i członkiem
Rady Nadzorczej, w której pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Kilka kadencji działał również
w Radzie Osiedla Rejonu Nr 1, jako wiceprzewodniczący. Interesował się i przejmował sprawami
Spółdzielni, potrafił zaangażować mieszkańców
osiedla do różnych prac społecznych - nasadzeń
drzew, krzewów. Jednocześnie dał się poznać jako
świetny mediator - rozjemca w różnych sporach
sąsiedzkich. Nie bał się brać na siebie tej odpowiedzialności i z powodzeniem łagodził spory i
nieporozumienia.
Po przejściu na emeryturę nie rozstawał
się z pracą pedagogiczną - prowadził kursy bhp
oraz zawodową - wykonywał przeglądy, badania
i wieczność. Jemu
chwała i panowanie
przez wszystkie wieki wieków”.
Z z a p a l o ny m
paschałem procesja
wchodzi do nieoświetlonego kościoła. Ci,
którzy doświadczyli
w swoim życiu lęku
przed ciem nością,
wiedzą, czym dla człowieka jest światło. Rozprasza nie
tylko ciemności, ale także obawy. Chrystus jest tym, który
swoim zmartwychwstaniem rozprasza ciemności grzechu
i śmierci, który na powrót wlewa w serca radość życia.
Bo przecież nie musimy się już bać największego wroga,
śmierci, skoro On ją pokonał. „Światło Chrystusa” - śpiewa
kapłan i wszyscy zapalają od Paschału świece. W kościele
robi się jeszcze jaśniej. Mrok jest już przezwyciężony.
A gdy kapłan po dojściu do ołtarza trzeci raz pokazuje
światło Chrystusa, zapalają się wszystkie światła. Symbolikę światła wyjaśnia śpiewane orędzie wielkanocne. „Weselcie się już zastępy aniołów w niebie (...) Raduj się Ziemio
opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona
jasnością Króla Wieków poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywał (...) Tej nocy Chrystus, skruszywszy
więzy śmierci jako zwycięzca wyszedł z otchłani (...) O,
jak niepojęta jest Twoja miłość: aby wykupić niewolnika,
wydałeś Swego Syna (...)”.
Liturgia Słowa jest wyjątkowo rozbudowana. Może
się składać na nią aż dziewięć czytań, które pokazują
całą historię Zbawienia: od początku świata, poprzez
wyprowadzenie narodu wybranego z Egiptu, aż do czasu,
gdy Jednorodzony Boży Syn stał się Barankiem, by zbawić
grzechy świata, a zabity za grzechy świata trzeciego dnia
powstał z martwych. Święty Paweł pokazuje, że udział w
owocach śmierci i zmartwychwstania Jezusa jest możliwy
dzięki sakramentowi chrztu, który zanurza w Jego śmierć i
pozwala razem z Nim zmartwychwstać do Nowego Życia.
Do tych treści nawiązuje kolejna część celebracji - Liturgia
Chrzcielna.
Dawniej większość chrześcijan w tej właśnie chwili
przyjmowała chrzest. Dziś, po błogosławieństwie wody,
najczęściej odnawiamy przyrzeczenia chrzcielne i modlimy się za tych, którzy przyjmują ten sakrament. Z
zapalonymi świecami w ręku wierni wyrzekają się grzechu, wszystkiego, co prowadzi do zła, i szatana, głównego
styczeń - marzec 2008 r.
instalacji elektrycznych, pomiary uziemień,
skuteczności zerowania. Do końca życia był
człowiekiem aktywnym.
Mieszkając kilkadziesiąt lat w Ełku, nie zerwał
kontaktów ze swoim rodzinnym miastem – Iłowem koło Żelazowej Woli. Każdego roku odwiedzał groby bliskich, spotykał się ze znajomymi,
uczestniczył w obchodach kolejnej rocznicy nadania praw miejskich tej miejscowości. Brał udział
w organizacji tych obchodów, mimo skromnej
emerytury wspierał również finansowo fundowanie pamiątkowych sztandarów, odznaczeń. Jego
pasją była historia Iłowa, wyszukiwał obywateli
zasłużonych dla tej miejscowości i starał się przekazywać tę wiedzę następnym pokoleniom.
Śp. Leszek Jasiński był człowiekiem lubianym, jego optymistyczne podejście do życia
powodowało, że nie miał wrogów, zyskiwał raczej
przyjaciół. Był człowiekiem czynu o którym warto
pamiętać i brać z niego przykład. Przejmował się
otoczeniem w którym mieszkał, nigdy nie uciekał przed problemem, a stawał mu naprzeciw.
Potrafił przywołać do porządku kogoś, kto źle
się zachowywał, podejść, pouczyć. Przejmował
się, można rzec takimi drobiazgami jak złamana
gałązka, zniszczone drzewo. One w jego pojęciu
miały wielkie znaczenie, bo zawsze mówił, że od
drobiazgów się zaczyna - to była jego dewiza życia.
Dzisiaj brakuje takich zachowań, ktoś tam niszczy te przysłowiowe drzewa i jakoś tak wszyscy
obojętnie przechodzą. On nie pozwolił sobie na
to, nawet jak przez okno zobaczył to wyjrzał, jak
szedł, to zatrzymał się, podszedł, pouczył.
Odszedł od nas człowiek bardzo szlachetny i
wartościowy, który wart jest wspomnienia, żeby
ludzie pamiętali, że śp. Leszek Jasiński żył obok
nas i starał się coś z Siebie dać tej spółdzielni, tej
społeczności.
Waldemar Roszkowski
sprawcy grzechu, a następnie wyznają wiarę w Ojca, Syna
i Ducha Świętego, Kościół, obcowanie świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne.
Chciałoby się, aby już na zawsze w sercach była ta sama
gorliwość, co w tej właśnie chwili.
Jako święci i umiłowani przez Boga przystępujemy
do Liturgii Eucharystycznej. Ten, który z miłości do człowieka ofiarował się w zbawczej ofierze, który powstał z
martwych i dał udział w swojej łasce przez chrzest, karmi
swoim Ciałem i Krwią. Jego Ciało i Krew są pokarmem
na życie wieczne.
W niektórych parafiach na zakończenie obrzędów
odbywa się jeszcze procesja rezurekcyjna. Chrześcijanie
całemu światu ogłaszają radosną wieść: możecie już otrzeć
łzy, śmierć została pokonana. Ta procesja może mieć też
miejsce następnego dnia rankiem, przed pierwszą Mszą
świętą. Gdy wschodzi słońce, jakże wyraziście brzmią
słowa wielkanocnego orędzia: „Niech ta świeca płonie, gdy
wzejdzie słońce nie znające zachodu: Jezus Chrystus, Twój
Syn Zmartwychwstały, który oświeca ludzkość swoim
światłem i z Tobą żyje i króluje na wieki wieków”.
(tekst pochodzi z „Gościa Niedzielnego”)
13

Podobne dokumenty