na progu milenium

Transkrypt

na progu milenium
NA PROGU MILENIUM
CELE
Po zakończeniu zajęć uczeń potrafi:
• ocenić postępy i perspektywy demokracji na świecie,
• wyjaśnić, jak postęp ekonomiczny i naukowy wpływa na rozwój demokracji na świecie,
• rozważyć niebezpieczeństwo grożące światu w przypadku pozostawienia rozwoju nauki
poza kontrolą społeczeństwa demokratycznego,
• wyliczyć globalne problemy współczesnego świata i zaproponować swoją wizję
ich rozwiązania.
CO BĘDZIE POTRZEBNE NA LEKCJI?
• słowniki i encyklopedie
METODY I TECHNIKI PRACY
• praca w parach i grupach zadaniowych
• metoda projektu
JAK MOŻNA PRZEPROWADZIĆ ZAJĘCIA?
1. Zadaj uczniom pytanie: Czy postęp ekonomiczny i naukowy wpływa na zasięg i sposób
funkcjonowania demokracji na świecie? Porozmawiajcie na ten temat, poszukajcie przykładów we współczesnym świecie, sporządźcie listę procesów i zjawisk potwierdzających ten
wpływ (np. jak szybkość rozpowszechniania informacji wpływa na kształtowanie się opinii
społeczności międzynarodowej. Czy da się znaleźć wydarzenia, które mu przeczą?
2. Poproś uczniów, aby zapoznali się z tekstem „Czy wszystkie państwa mogą być rządzone demokratycznie?”. W omówieniu wykorzystaj zestaw danych statystycznych – tabelę
„Demokratyzacja we współczesnym świecie”. Zapytaj, jak można wytłumaczyć to, że mimo
tylu zmian, które zaszły we współczesnym świecie, według danych statystycznych proporcja państw demokratycznych w roku 1922 wynosiła 45,3%, a w roku 1990 – 45%.
3. Zapytaj uczniów, co wiedzą na temat globalizacji. Wyjaśnijcie wspólnie to pojęcie, w razie
potrzeby skorzystajcie z encyklopedii. Szukając definicji pojęcia, wykorzystajcie poniższą
definicję opracowaną dla potrzeb ogromnego światowego koncernu General Electric.
Porównajcie je i skomentujcie różnice.
24
Wg publikacji General Electric Company globalizacja to dążenie do wzrostu dochodów poprzez zwiększenie wpływów na rynku światowym. Koncern chce to osiągnąć poprzez:
- zakup materiałów, komponentów i produktów tam, gdzie najtaniej, aby zachować konku
rencyjną pozycję na rynku,
- poprzez „łowców głów” chce korzystać z kapitału intelektualnego reprezentowanego
przez pracowników na całym świecie. Planuje, że w XXI wieku produkty i usługi GE będą
projektowane i dostarczane przez najzdolniejszych ludzi z całego świata i dla całego świata.
4. Wykorzystaj ćwiczenie „Globalizacja i ty” – poleć uczniom, aby pracując w parach,
spróbowali znaleźć jak najwięcej przykładów globalizacji w różnych dziedzinach życia:
– gospodarce, kulturze, informacji, technologii, a nawet kuchni i modzie. Każdy z nich
powinien ustalić, z iloma przejawami globalizacji zetknął się w ciągu ostatniego tygodnia;
– ci, którzy wymienią ich najwięcej, zasłużą na miano „megaglobalisty”. Poproś,aby ocenili, które z nich budzą ich pozytywne, a które negatywne emocje. W parach uczniowie
powinni ocenić szanse, które stwarza globalizacja, i zagrożenia, które ze sobą niesie.
Czy ich zdaniem można jakoś przeciwdziałać zjawiskom negatywnym?Kto i w jaki sposób może je wyeliminować? Czy są na to jakieś przykłady? W podsumowaniu wykorzy
staj informacje z tekstu „Świat jako globalna wioska?”
5. Zaproponuj uczniom poszukanie odpowiedzi na pytanie: Dokąd zmierza świat? Zwróć
uwagę, że – czy to się nam podoba, czy nie – żyjemy w globalnej wiosce, w której nasze
życie w znacznym stopniu zależy od tego, co dzieje się w innych krajach, a nawet na innych kontynentach. Ich problemy są (lub w każdej chwili mogą się stać)problemami całe
go świata, a więc także naszymi. Poleć im, aby się wspólnie zastanowili, jakie największe
wyzwania stoją przed współczesnym światem, a następnie poszukali i przedstawili
własną wizję ich rozwiązania. Aby to zrobić sprawnie:
- podziel uczniów na czteroosobowe grupy, które wypiszą istotne dla współczesnego
świata problemy,
- następnie połączą je w szersze kategorie, np.: bezpieczeństwo, ekonomia, ekologia,
kultura, religia, choroby cywilizacyjne, patologie społeczne,
- grupy uzgodnią między sobą, jaką kategorią problemów się zajmą
(lub jakim konkretnym zagadnieniem),
- sprawozdawcy zdają relację z pracy zespołowej, przedstawiają wybór swojej
grupy, uzasadniają go.
Dalsza praca będzie polegała na pogłębieniu wybranego zagadnienia poprzez wypracowanie „wytycznych dla świata”. Wybrany problem uczniowie przeanalizują, pracując metodą projektu.
25
MATERIAŁY DLA UCZNIÓW
Czy
wszystkie państwa mogą być rządzone demokratycznie?
Władzę we współczesnych państwach sprawują albo politycy (w demokracji), albo wojskowi (w ustrojach autorytarnych), albo odwołujący się do różnych ideologii autokraci (w państwach komunistycznych lub teokratycznych). Formalnie ponad 40% państw na świecie spełnia podstawowe kryteria demokracji, spośród ponad 190 państw należących do ONZ stabilnych państw demokratycznych jest jednak nie więcej niż 30-40. Nie jest to liczba wysoka, są to jednak państwa bogate, najbardziej rozwinięte gospodarczo, dysponujące też największym potencjałem militarnym. Liczba państw demokratycznych się zmienia w niektórych krajach armia lub partia, która siłą przejęła władzę, zarządza po pewnym czasie wolne wybory, w innych – zwykle wskutek ostrych konfliktów wewnętrznych lub wręcz
wojny domowej – kres ustrojowi demokratycznemu kładzie zamach stanu. Przy wszystkich
zaletach demokracji nie zawsze potrafi ona bowiem stworzyć i utrzymać ład państwowy.
Dlatego też – co może zrazu wydać się dziwne – wiele wojskowych zamachów stanu cieszy się poparciem rodzimej ludności i rządów innych państw demokratycznych. Problem
polega jednak na tym, że ci, którzy we własnym przekonaniu ratują ojczyznę, zazwyczaj
nie chcą oddać władzy reprezentantom społeczeństwa – nawet wtedy, kiedy zaistnieją już
po temu odpowiednie warunki. Ale też nie we wszystkich państwach na świecie takie warunki występują w sposób trwały. Powstanie i okrzepnięcie demokracji w niektórych krajach Azji i Ameryki Południowej pozwala co prawda przypuszczać, że nie jest ona wynalazkiem Zachodu, który nigdzie indziej nie znajduje zastosowania, ale nie gwarantuje, że jest
ona uniwersalnym modelem rządów. Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć tę kwestię, nie
wydaje się jednak, by przygotowane do demokracji były choćby wszystkie kraje afrykańskie, nawet jeśli rządzący nimi już teraz deklarują, że sprawują władzę z nadania narodu. Być może więc przywódców takich państw należałoby oceniać nie według sposobu dojścia
do władzy, ale sprawowania jej zgodnie z podstawowymi prawami człowieka i umiejętności zapewnienia mieszkańcom znośnych warunków egzystencji. Niestety, niewielu despotów
przedstawiających się jako ojcowie narodu lub obrońcy ludu spełnia nawet to minimum. Czy
zatem państwa demokratyczne – posługując się na scenie międzynarodowej bojkotem czy
choćby embargiem handlowym – powinny wymusić na rządach autorytarnych przestrzeganie praw człowieka? A może lepszą taktyką byłoby jednak utrzymywanie współpracy przy
jednoczesnym wspieraniu pozycji i wywieraniu presji na demokratyzację życia publicznego?
Organizacje czuwające nad przestrzeganiem praw człowieka zajmują oczywiście stanowisko bardziej pryncypialne, natomiast rządy z reguły skłonne są stosować tę drugą strategię,
zwłaszcza jeśli współpraca z niedemokratycznym reżimem przynosi wymierne korzyści obywatelom ich własnego państwa – przykładem będzie tu stosunek do Chin i państw arabskich.
Najnowsza historia pokazuje, że obie strategie mogą być skuteczne, ale obie też mogą zawieść. 26
demokratyzacja we współczesnym świecie
Rok
Liczba państw
1922
1942
1962
1973
1990
29
12
36
30
58
Liczba państw
Ogółem
Proporcja
państw
35
49
75
92
71
64
61
111
122
129
45,3%
19,7%
32,4%
24,6%
45%
ćwiczenie:
Globalizacja i ty
Pracując w parach, spróbujcie znaleźć jak najwięcej przykładów globalizacji w różnych
dziedzinach życia – gospodarce, kulturze, informacji, technologii, a nawet w kuchni czy modzie. Niech każdy z was spróbuje ustalić, z iloma przejawami globalizacji zetknął się w ciągu
ostatniego tygodnia – ci, którzy wymienią ich najwięcej, zasłużą na miano „megaglobalisty”.
Które z przejawów budzą wasze pozytywne, a które negatywne emocje? Zastanówcie się nad
tym, a następnie na forum klasy spróbujcie ocenić szanse, jakie stwarza globalizacja,
oraz określić zagrożenia, które ze sobą niesie. Czy waszym zdaniem można jakoś przeciwdziałać negatywnym zjawiskom towarzyszącym globalizacji? Kto i w jaki sposób może je
ograniczyć lub wyeliminować? Podajcie przykłady takich działań.
przejawy globalizacji:
……………………………………………………………………………………………………………………………………………
……………………………………………………………………………………………………………………………………………
……………………………………………………………………………………………………………………………………………..
Pozytywne emocje
Negatywne emocje
27
Świat
jako globalna wioska?
Jeszcze kilkanaście lat temu w Warszawie bodaj jedyną potrawą możliwą do kupienia na
wynos była zapiekanka z serem i pieczarkami. Dziś na każdej ulicy bez trudu można znaleźć
jakiś orientalny bar: wietnamski, arabski albo turecki. Krytycy globalizacji powiedzą,
że międzynarodowa kuchnia jest zapewne najlepszym z jej skutków i z pewnością nie
równoważy zła, jakie wyrządza. Co bowiem sprowadziło Turków do Warszawy? Czy inaczej:
co ich zmusiło do opuszczenia swojej ojczyzny? Motorem globalizacji jest niewątpliwie
sfera gospodarki, rozszerzający się na cały świat rynek gospodarczy, który przekracza
granice państw i kontynentów. Ludzie przemieszczają się tam, gdzie mogą znaleźć pracę,
a kapitał przenosi się tam, gdzie praca jest najtańsza. Narodowe rządy nie są w stanie
powstrzymać ani jednego, ani drugiego. Ludzie, a zwłaszcza pieniądze, wędrują po świecie
już niemal tak swobodnie jak towary. Oczywiście jest to obraz bardzo uproszczony, ale dla
zwolenników globalizacji bardzo atrakcyjny. Przeciwnicy globalizacji widzą z kolei głównie
jej skutki w postaci frustracji imigrantów i niechęci wobec przybyszów ze strony rodzimych
mieszkańców.
Wskazują też na rosnące bezrobocie spowodowane ucieczką kapitału do innych krajów.
Zwolennicy i przeciwnicy globalizacji toczą spory, czy świat więcej na niej zyskuje, czy też
traci, a właściwie: kto na niej zyskuje, a kto traci – czy biedne kraje, które dostają się w obręb
światowej ekonomii, czy też kraje bogate, które dzięki temu eksploatują kraje biedne?
Anty- i alterglobaliści przywołują w tych sporach jeszcze jeden ważny argument: wielkie
korporacje, które odnoszą gigantyczne korzyści z globalizacji, pozostają praktycznie poza
demokratyczną kontrolą. Ich możliwości finansowe są dziś większe niż budżety małych
państw narodowych. Decydują o losach milionów ludzi, ale nie są w żaden sposób przed
nimi odpowiedzialne – podobnie jak często atakowane przez przeciwników globalizacji
Bank Światowy i Światowa Organizacja Handlu. Jest to mocny argument w czasach, kiedy
żadna władza nie może otwarcie przyznać, że jest antydemokratyczna, niemniej zwolennicy
globalizacji będą argumentować, że w istocie proces ten sprzyja demokratyzacji, ponieważ
prowadzi do otwarcia się na świat krajów rządzonych autorytarnie, ukazujące ich obywatelom
siłę i atrakcyjność zachodniej demokracji. Dzięki nowoczesnym środkom komunikacji
przeciwnicy globalizacji są bardzo widoczni.
Czy jednak antyglobaliści potrafią powstrzymać procesy globalizacyjne? Czy potrafią
przekonać do swoich racji elity polityczne i swych współobywateli? A może jest to już
proces, który przebiega w dużej mierze niezależnie od działań ludzi, a nawet całych państw?
28
Wiedzieć więcej
Koniec historii?
Śledząc bieg wydarzeń w minionym dziesięcioleciu, trudno jest oprzeć się wrażeniu,
że następuje jakiś zasadniczy przełom w historii świata. Ostatni rok przyniósł powódź artykułów obwieszczających, że zimna wojna się skończyła i – wedle wszelkich znaków – w wielu
rejonach świata „wybucha pokój”. Większość tych analiz cechuje powierzchowność i brak
szerszego aparatu pojęciowego pozwalającego odróżnić w dziejach świata to, co istotne,
od tego, co przypadkowe czy akcydentalne. Gdyby Gorbaczowa usunięto z Kremla lub gdyby
jakiś nowy ajatollah z którejś z posępnych stolic na Środkowym Wschodzie ogłosił milenium, ci sami komentatorzy prześcigaliby się w obwieszczaniu nowej ery konfliktów. A jednak wszyscy oni czują niejasno, że dokonuje się jakiś głębszy proces, który sensacje dnia
układa w całość uporządkowaną i spójną. Wiek XX był świadkiem ideologicznego gwałtu
w cywilizowanym świecie; widział resztki absolutyzmu zwalczone przez liberalizm, potem
bolszewizm i faszyzm, a w końcu najnowszy marksizm, który zagrażał apokalipsą wojny
nuklearnej. Jednakże stulecie, które na początku było pełne wiary w ostateczny triumf zachodniej liberalnej demokracji, zatoczyło, jak się wydaje, pełne koło, wracając u schyłku do
punktu wyjścia: nie do „końca ideologii” czy konwergencji między kapitalizmem i socjalizmem, jak uprzednio przepowiadano, lecz do niekwestionowanego zwycięstwa, liberalizmu
ekonomicznego i politycznego. Triumf Zachodu, zachodniej idei przejawia się w sposób najbardziej oczywisty w całkowitym wyczerpaniu się sił żywotnych alternatyw systemowych
zachodniego liberalizmu. W ostatnim dziesięcioleciu nastąpiły niewątpliwe zmiany w klimacie intelektualnym dwóch największych na świecie krajów komunistycznych; w obu też
zapoczątkowany został ruch znaczących reform. Zjawisko to jednak wykracza poza sferę
wielkiej polityki i jest widoczne również w niepowstrzymywalnej ekspansji konsumpcyjnej
kultury zachodniej w formach tak zróżnicowanych jak targi chłopskie
i kolorowe telewizory, które rozpowszechniły się w całych Chinach, prywatne restauracje
i sklepy z odzieżą prowadzone przez spółki otwierane w minionym roku w Moskwie, muzyka
Beethovena wprowadzona do japońskich domów towarowych i muzyka rockowa słuchana
równie chętnie w Pradze, Rangunie i Teheranie. Jesteśmy, być może, świadkami nie po prostu końca zimnej wojny czy też przemijania pewnego szczególnego okresu w powojennej
historii świata, lecz końca historii jako takiej, to jest – końcowego punktu ideologicznej ewolucji ludzkości i uniwersalizacji zachodniej liberalnej demokracji jako ostatecznej formy rządu. Nie znaczy to, że nie będzie już odtąd wydarzeń, którymi można by wypełniać doroczne
podsumowania stosunków międzynarodowych publikowane na łamach „Foreign Affairs”,
gdyż zwycięstwo liberalizmu nastąpiło głównie w sferze idei czy świadomości, a w realnym,
materialnym świecie jest nadal niepełne. Istnieją jednak mocne podstawy, by wierzyć, że ideał
ten z biegiem czasu zawładnie światem materialnym. Aby zrozumieć, jak się to dzieje, trzeba
rozważyć najpierw kilka kwestii teoretycznych dotyczących natury zmiany historycznej.
F. Fukuyama, Koniec historii, [w:] Czy koniec historii?,
red. I. Lasota, IDEE, Warszawa 1991, s. 7–8.
Strona: 157 (157) CZARNY
29

Podobne dokumenty