RDZA NA OPLU - moto.gda.pl
Transkrypt
RDZA NA OPLU - moto.gda.pl
RDZA NA OPLU W marcu 1998 roku zakupiłem samochód marki Opel Astra u jednego z gdańskich dealerów G eneral Motors Poland . Ponieważ samochód był wyprodukowany w 1997 roku otrzymałem rabat z tego tytułu. Pozostałe warunki gwarancji oraz obsługa samochodu nie uległy zmianie. W czerwcu 2001 roku dostrzegłem występującą rdzę: - na dachu przy uszczelce tylnej szyby, - na drzwiach przednich w profilach zamkniętych. Z ww. problemem udałem się do dealera, gdzie wykonano zdjęcia, a moją reklamację przesłano pocztą elektroniczną do General Motors Poland w Warszawie. Kopii reklamacji nie otrzymałem ponieważ - jak mi powiedziano - wszystko jest w komputerze i... nie ma problemu. Na - pozornie pozytywną - odpowiedź czekałem do połowy września br. 4 października br. wysłałem pismo, w którym zakwestionowałem proponowany sposób usunięcia rdzy na przednich drzwiach (nie wymiana lecz malowanie, co w wypadku korozji profili zamkniętych nie daje pozytywnego rezultatu) oraz domagałem się udostępnienia pojazdu zastępczego na okres naprawy. W piśmie General Motors Poland z 15 października br. poinformowano mnie, że żadne z powyższych oczekiwań nie zostanie uwzględnione. Wydaje mi się, że każdy klient jest dobry przy zakupie samochodu, a później... niech radzi sobie sam. Proszę przestrzec o tym innych użytkowników marki Opel. Z poważaniem Wiesław Czaja Gdańsk (21.11.2001) 1/1