Szanowna Pani Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Barbara

Transkrypt

Szanowna Pani Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Barbara
Szanowna Pani
Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Barbara Kudrycka
W szkolnictwie wyższym i w placówkach naukowych dzieje się źle!
Nasza ocena budżetu nauki i szkolnictwa wyższego na rok 2009 jest bardzo krytyczna. Poziom finansowania polskiej nauki jest jedną z głównych przyczyn nie najwyższego poziomu jakości kształcenia i słabości wdrożeniowej polskiej nauki. Niedofinansowanie nauki i szkolnictwa wyższego oznacza deprecjonowanie przez polski rząd tych ważnych dziedzin rozwoju Polski. Niskie finansowaniem nauki, a w tym również płac naukowców i nauczycieli akademickich, powoduje frustrację i szukanie innych możliwości rozwoju oraz zapewnienia rodzinom normalnych warunków egzystencji. Powoduje również obniżenie poziomu badań naukowych. Sfera szkolnictwa wyższego została „wyrzucona” ze sfery budżetowej państwa i stała się przedmiotem finansowych rozgrywek wpływowych grup interesu, powiązanych korporacyjnymi zależnościami, często o charakterze paternalistycznym, czego skutkiem jest zachowawczość twórcza wielu zespołów badawczych. Powszechnie wyrażane jest głębokie zaniepokojenie środowiska akademickiego pogarszającym się stanem finansowania uczelni wyższych w Polsce. Wielokrotnie postulowaliśmy ministrom nauki i szkolnictwa wyższego opracowania wieloletniego programu poprawy finansowania badań naukowych, jako istotnej części strategii rozwoju nauki w Polsce. Poziom budżetowych środków finansowych na badania naukowe nie może być niższy niż w innych rozwiniętych krajach UE. Wynagrodzenia pracowników szkół wyższych są coraz niższe w stosunku do średniej krajowej płacy. Budzi to powszechne niezadowolenie i rozgoryczenie środowiska akademickiego. Wyrazem tego jest stanowisko uczelnianych związków zawodowych, protestujących przeciwko postępującej deprecjacji poziomu uposażeń pracowników. Coraz powszechniej wyrażane przekonane, że tylko radykalne działania przyniosą oczekiwany skutek. Środowisko akademickie liczy na wzrost płac już w 2009r. oraz na ustalenie właściwych relacji płacowych między poszczególnymi grupami zawodowymi, analogicznych do stosowanych w innych krajach Unii Europejskiej. W związku z tym, że postulowane działania w tej sprawie, kierowane do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, nie uzyskują od miesięcy zrozumienia, ogłaszamy rozpoczęcie alertu protestacyjnego, prowadzonego aż do pozytywnej decyzji rządu: Domagamy się: 1.przeznaczenia w budżecie państwa na 2009 rok dla publicznego szkolnictwa wyższego takich środków finansowych, które spełnią ustawową zasadę, że przeciętne wynagrodzenia w grupach pracowników ukształtowane są wg relacji 3:2:1:1, w odniesieniu do przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2009 roku 2.wzrostu wynagrodzeń o minimum 10% w szkolnictwie wyższym w roku 2009, rekompensującego inflację i wzrost wynagrodzeń w innych działach gospodarki narodowej. Kwota bazowa wynagrodzeń nie była podwyższana, a nauka polska nie będzie się rozwijać, jeśli asystent na początku swojej kariery naukowej zarabia mniej nowo zatrudniony pracownik najniższego szczebla w innych sferach gospodarki i administracji.".
3.
Ministerstwo określi wielkość funduszu wynagrodzeń dla pracowników szkół wyższych zgodnie z nałożonymi na uczelnie zadaniami dydaktycznymi. Obecne dotacje dydaktyczne nie pokrywają nawet potrzeb płacowych pracowników!. 4. W wyniku niskich wynagrodzeń wielu pracowników szkół wyższych, wielu nauczycieli musi pracować na dwóch etatach, niestety ze szkodą dla jakości kształcenia studentów. Za te negatywne skutki odpowiada rząd, który zmusza szkoły wyższe i pracowników szkolnictwa wyższego do takich niechcianych zachowań.
5. Domagamy się aby praca naukowa i dydaktyczna decydująca o rozwoju kraju oraz kształceniu nowych intelektualistów była właściwe wynagradzana a nie tylko miała wysoki prestiż społeczny. To społeczeństwo lepiej iż rząd rozumie znaczenie tej sfery działalności i w ten sposób wyraża swoje uznanie. Rząd traktując naukę i szkolnictwo wyższe tak jak dotychczas, niszczy te sferę narodowej kultury i nauki. Jeśli rząd nie uzna tezy, że przyszłość naszej ojczyzny w znacznej mierze zależy od wykształcenia przyszłych elit, że zależy to od materialnych warunków kształcenia i wynagradzania pracowników nauki i szkolnictwa wyższego oraz nie przeznaczy na tę sferę odpowiednich środków budżetowych, to rozpoczniemy długookresową akcję protestacyjną, trwająca aż do pozytywnego rozwiązania problemów finansowych i organizacyjnych szkół wyższych!
Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność”
Politechniki Koszalińskiej