Doskonalosc w czasach globlizacji

Transkrypt

Doskonalosc w czasach globlizacji
Doskonałośc w czasach globlizacji
1.1 Symbole zamurowania – n.p Dijkstras mur ogniochronny
W
końcu lat 80-tych w ostatnim tyciącleciu odbywało się wiele sporów wśród
amerikańskich infomatików dotyczących kierunku tej dziedziny. W ACM pod nazwą
„Task Force on the Core of Computer Science” ścierały się w dyskusjach najbardziej
różnorodne zdania. Te dyskusje mają do dzisiaj duzy wpływ na niemiecką
informatyke. (por. ACM 1989).
Wybitnym przedstawicielem w tej „Debate on Teaching Computing Science” był E.W.
Dijkstra. On przjmował pogląd, że programy są tylko dużymi wzorami i
programowanie nie jest niczym innym jak dokonywanie dowodów. (por. DIJKSTRA
1989). W „światowej mapie dyscyplin intelektualnych” należy Computing Science wg.
jego zapatrywania między matematyką i stosowaną logiką (VLSA: Very large Scale
Application of Logic). On broni tezy za utworzeniem „muru ognioochronnego”, który
oddziela problem – Pleasantness od Correctness: Informatycy nie powinni się
zajmować wytworzeniem formalnej specyfikacji, a więc wymagania tego używania w
praktyce, tylko wyłącznie wydajne użycie formalnej specyfikacji. Głowne zadanie
polega na tym, ten formalny dowód dostarczyć tak, że zarys programu trafia w
formalną specyfikację. (zob. 1.1.) Wyzwanie polega wg. Dijkstra na olbrzymiej
zawiłosci, którą informatycy muszą opanować używając jedyną technikę
programowania.
Przeciwko temu poglądowi wielu amerykanskich i niemieckich informatików
„Przepuścili szturm”. Tak też P.J. Denning (1989) i T. Winograd (1989), uważają
kładzenie manipulacji symbolów, które są tylko środkiem prowadzącym do celu na
pierwszy plan, i przeoczenie, że komputery są w środku aktywności społeczeństwa,
bez sensu. Studentom nie wolno się odizolować od trudnej szkoły praktyki i powinni
w swoich studiach otrzmać wiedzę żeby ją zrozumieć.
Denning faktycznie nie widzi żródła kompleksji wśród budowy Software, tylko w
problemie zrozumienia ząlażku ludzkiej pracy. Aby dotrzeć do wydajnych
informatycznych modeli i metod musi najpierw istnieć jasność w tym, że codzienna
praktyka nie może włączona być w reguły i zasady. Badania informatyki nie są celem
sami w sobie. One są posunięte w postęp z poglądem na wkład uzycia i
zastosowania.
1.2
Kluczowa kwalifikacja kompetencji orientacji Wyzwanie dla „potrzebnych” dyscyplin
Co posiada doskonałe wykształcenie w globalym społeczeństwie naukowym?
Które kompetencje powinni uniwersytety wśród studentów wspierać? Co muszą
wyższe uczelnie robić, aby kształcić doskonałych absolwentów, którzy wymagają,
aby gospodarka i polityka była na wyzwanie globalnego konkursu wpojonego przez
komputer i internet. Jak muszą się te dyscypliny „ustawić”, aby spełnić te wyzwanie?
Powszechną odpowiedzią jest, że studiujący powinni otrzymać doskonałe fachowe
wykształcenie. Do tego jest warunek, obok gruntownego metodycznego
wykształcenia też zróżnicowania fachowych dyscyplin w wysoko specjalizowane
części systemów. Tak mogą badania naukowe i rozwój być wspierane i można
studentom zawsze przekazywać aktualny stan wiedzy.
Ten wzór nie tylko znacznie przyczynia się do uznania wielu wyższych szkól, tylko
też do dobrobytu i wzrostu nowoczesnej gospodarki.Naukowcy są w stanie zawsze
„głębiej wiercić” i wyprzedzać osiągnięcia w ich dyscyplinach. Przez specjalizacje
umożliwione wgłębienie co wynika z odgrodzenia oddziałów wiedzy, które przez to
są opanowane. (por.Käbisch 2001, s.14) Narybek akademicki musi sobie tę wiedzę
ekspertów względnie wiedzę zarządzania przyswoić nie tylko jako warunek dla
własnej kariery. Od tego zależy też dobrobyt gospodarki narodowej.
Dylemat w zróżnicowaniu: kompleksowość wiedzy wzrasta ogromnie. Sformułowanie
pytań, metody i wyniki jednej dyscypliny prawie się nie dają przekazywać
specjalistom innych fachowych oddziałów. Też wewnątrz jednej dyscypliny to stało
się problemem.
Sprzężenie zwrotne w procesie refleksyjnym między ekspertami i potencjalnymi
użytkownikami w opracowaniach zrobiło się trudne i często nie dochodziło do skutku.
Dużo dyscyplin ma trudności w ocenianiu ekonomicznych i gospodarczych
konsekwencji i skutków w swojej działalności.
Często dlatego są one przemilczane i tylko są akceptowane fachowe postępy jako
kryterium osiągnięcia. Tak więc tenor psychologa socjalnego Haralda Welzera:
„Zróżnicowanie dyscyplin są ceną ich specjalnego osiągnięcia; Im głębiej się wdziera
w to terytorium, tym ezoteryczniejsze staje abstrakcyjne instrumentarium, tym
sofistyczniejsza specjalna wiedza i tym nie dostępniejsza do wewnątrz o co chodzi.
Dyscyplinarny postęp wchodzi w głąb, a nie w szerokość przedmiotu wynalazczości,
więc powstaje oniemienie między dziedzinami i dlatego zrobił się głośniejszy krzyk o
interdyscyplinarność w ostatnich latach”
( Welzer 2006 )
Istnieją w tym czasie istotne głosy, które od ekselentnego uniwersyteckiego
wykształcenia więcej oczekują niż koncentracji na dobre fachowe wykształcenie.
(por.Mittelstrass…) W szczególności promują oni tzw. „użytkowe dyscypliny” a więc
„dyscypliny tworzące”, do których zalicza się informatyka, nauka o gospodarce i
nauki inżynierskie. Te dyscypliny szczególnie wyróżniają się tym, że przyśpieszają
rozwój techniczny, znów mocno zmienia pracę, organizację i społeczeństwo. Krytycy
wątpią, że nawet najlepsza edukacja ekspertów nie może
rezygnować z
wprowadzania w normatywne i kulturalne warunki w obliczu obecnych
ekonomicznych i technicznych warunków.
Polega to rozwiązanie w wejrzeniu ponad mur?
Dylemat koniecznego „głębokiego borowania” z jednej strony i brakującego wejrzenia
na całość względnie na wprowadzenie w konteksty społeczeństwa po drugiej stronie
uznało dużo naukowców. Ich propozycja polega na wzmacnianiu komunikacji między
dyscyplinami.
Każda dyscyplina powinna wyglądać ponad płot, aby poznać inne poglądy na
jednakowy badany przedmiot. Welzer zrobił w międzydyscyplinarnym badaniu
naukowym doświadczenie, że „nigdy nie zdaje się więcej rachunku z własnych
przypuszczeń, pojęć i koncepcji niż gdy się próbuje wyjaśnić koledze z innej
dyscypliny, dlatego proponuje się ten a nie inny krok badania. Przy tym uczy się
wielu o zasięgu i ograniczoności własnej perspektywy.” ( Welzner 2006 )
Współistnienie przechowane specjalnej wiedzy w dyscyplinach redukuje możliwość
całościowego myślenia, zarówno w dyscyplinie i między dyscyplinami.
W konsekwencji będzie całościowe systematyzowanie przekonań i z tym wejrzenie
na całość niemożliwe. (por. Mittelstrass 2003, 5.7)
Problemy po prostu nie zawsze dają się przyporządkować dyscyplinom, one są
wtedy naukowo „bezdomne”.
Bo dyscypliny naukowe oglądają świat przez specyficzne perspektywy, często tylko
mogą zdecydowane aspekty działu realności być brane pod uwagę, tak więc
problemy, które nie są zupełnie ogarnięte od jednej dyscypliny nie dają się ani badać
ani rozwiązać. No właśnie one się nawet nie dają całościowo formułować w języku tej
dyscypliny. Granice dyscypliny stają się granicą wyroku. (por. Mittelstrass 2003, 5.7,
Wahoff 2005, s.19)
Jeszcze raz Welzer, który na to wskazuje, że dla tej dyscypliny najważniejsze
systematyczne impulsy często przychodziły od ludzi, którzy sami nie byli z tej
dziedziny albo ukończyli wiele dziedzin:
„Na przykład Eric Kandel, zdobywca nagrody Nobla z medycyny i znaczący
naukowiec neurobiologii współczesnej; najpierw studiował historię , literaturę,
psychoanalizę zanim przeszedł do biologii.
Jean Piaget najsłynniejszy z wszystkich psychologów rozwoju początkowo wyszedł z
biologii. Takie biografie dają dowód na to, co robi interdyscyplinarność szczególnie
produktywnie – bowiem współprowadzenie różnych kompetencji, aby jeden i ten sam
przedmiot szczegółowo ukazać.”
( Welzer 2006 )
Pomimo wielu apeli do więcej interdyscyplinarnośći najwięcej z tych prób , było do tej
pory mało skuteczne. To ma powody które leżą w budowie i systemie nagrody
naukowych dyscyplin: dyscyplina najpierw wspiera się na wspólnych poglądach
badaniu przedmiotu, który się uzewnętrznia w swoich komunikacyjnych związkach.
Profesjonalny zalążek jednej dyscypliny implikuje zgodę odnośnie metod, interesów
przekonania i teorii. Jedna dyscyplina tak więc jest zwięzkiem wywodowym ze
schematami argumentacji i orientacją wartości. Kto do tej dyscypliny należy, musi się
tym podporządkowaći w sensie tego zdania uczyć i publikowac, jeżeli chce zrobic
akademicką karierę. W tym leży znaczny problem w zajęciu się dyscypliną
obejmujęcą wielu obszarów. Akceptacja i reputacja naukowa w środku
dyscyplinarnego zwiąsku jest znacznie od tego zależna, czy on się trzyma zasad i
poglądow tej dyscypliny, W znaczej mierze będzie permanencja dyscypliny
chroniona przez akceptacje tych regułów. (por. WAHOFF 2005, s. 14)
Próby czy teoretyczne i strukturalne koncepcje, przykładowo teoria systemu,
wspierają interdyscyplinarne kooperacje znalazły ograniczone echo. Jakie opcje
pozostają , aby połączyć ekselentną fachową edukację z tym typem wiedzy, która
będzie potrzebna w społeczeństwie, nastawionym na osiągnięcie wiedzy, w
przyszłości.
Nasza propozycja: Wiedza o zarządzaniu plus wiedza o orientacji.
Przez komputer i Internet jest możliwe mieć dostęp do wielu informacji, które
przedtem trzeba było mieć w głowie lub otrzymać je przez długo mierne
poszukiwania. Wiele rzeczy jest przez bazy danych i Internet za jednym kliknięciem
do dyspozycji ze skutkiem, że szczególnie formy wiedzy są niżej ocenione. Do tego
liczy się przede wszystkim wiedza o faktach. Wielka wiedza nad wzorem „Kto będzie
milionerem?” nie może być celem. Jaka wiedza będzie się w społeczeństwie
nastawionym na osiągnięcie wiedzy obok fachowej ekspertyzy liczyć w przyszłości?
(por. Nida-Rumelin 2004)
Prezydent Uniwersytetu w Luneburgu Sascha Spoun i dziennikarz Uwe Jean Heuser
dają na to małą odpowiedź: „Właściwie trzeba sobie zadać pytanie jak: spoglądam
przez soją dziedzinę tak, że osiągam szczególne analityczne doświadczenie? Uczę
się po jednej stronie patrzeć na problemy w całości i nie jak fachowy idiota, ale po
stronie wynaleźć i głębokość? (Heuser/Spoun 2006).Te zadania wskazują kierunek,
ale jednak nie dają żadne odpowiedzi jak się uda analityczne osiągnięcie
doświadczenia i pogląd całości.Może się udać osiągnięcie analitycznego
doświadczenia i pogląd całości.
Filozof z Konstancji Jurgen Mittelstras proponuje aby uzupełnić pośrednictwo
fachowej wiedzy o zarządzaniu i wiedzy o orientacji (por. Mittelstrass
1989/2001/2003). Podczas gdy wiedza o zarządzaniu jest wiedzą od środków i
metod, która dana jest od nauk do propozycji na dane środki, wiedza o orientacji daje
poglądy, które orientują się w życiu np. na orientację w dziedzinie fachowej, ale też
takie, które mogą dać orientację we własnym życiu.
Wiedza o orientacji powinna uniemożliwiać zaniedbywania włączenia specjalistycznej
wiedzy w swoje konteksty. Przez uzupełnienie wiedzy ekspertów i wiedzy o orientacji
istnieją kompetencje. Kompetencje mają być rozwinięte do zaszeregowania
własnego, fachowego działania w historyczne, społeczne i ekonomiczne związki.
Wiedza o orientacji ma możliwość własną zdolność sądu i uniemożliwić bezkrytyczny
związek z potencjalnym autorytetem. Nida-Rumelin nazywa to siłą osobowości,
orientację w nieznanych sytuacjach i zostać zdolnym do działania (pop. NidaRumelin 2004). Mittelstrass wskazuje na to, że pojęcie nauki włącza pojęcie
orientacji: „Wiedza o orientacji daje poglądy do lepszego zapewnienia terenu
własnego życia”. (MITTELSTRASS 2001). Pod tym względem jest wiedza o orientacji
i krytyczne wypytywanie wynalazczości było zawsze centralnym poleceniem
uniwersytetów, aczkolwiek to głównie zginęło w naukach układowych w trakcie
wzrastającej ekonomizacji.
Poglądy, które orientują się w życiu po pierwsze są etycznym formułowaniem o
sprawiedliwym działaniu. My w pierwszym rzędzie rzucimy oko w tym tekście na
wiedzę o orientacji w fachowym kontekście, przy czym nauki układów, jak
informatyka, nauki gospodarcze i informatyka gospodarcza stoją na pierwszym
planie. Dużo mogło być też istotne dla pedagogów, naukowców społeczeństwa i
naukowców humanistycznych.
Wiedza o orientacji w fachowym związku nauk układów rozumie spór z pytaniami o
granicach automatyzacji. Jakie są związki we wzorach społeczeństwa z jednej strony
i rozwój techniki po drugiej stronie? Jak dochodzą informacje i techniczny postęp do
skutku? Co mają do czynienia pytania o rynku pracy albo o środowisku naturalnym z
użyciem komputera? Co właściwie robią informatycy (gospodarczy), które wywabiają
zadania z kontekstu, formalizują, opracowują w algorytm i następnie w zmienionej
formie odprowadzają w konteksty pracy aktorów? Na co powinni patrzeć?
Kompetencja orientacji może uniemożliwić, by być przetoczonym przez procesy
przyśpieszania i zwiększania kompetencji.
Ona wspiera zdolność wstawienia detalnej wiadomości w ramach. Tu wtedy już nie
tylko chodzi o sposób funkcjonowania zgranego technicznego albo ekonomicznego
systemu, też o społeczne wprowadzenie i ocenianie z podstawą własnych
innormatywnych uzasadnionych perspektyw.
Rzeczywistością jest jednak, też że w (pożytecznych dyscyplinach) w dużej mierze
chodzi o twórczość potrzebnego istotnego dla praktyki zbioru metod. Zamiast
wykształcenia uniwersyteckiego stało się wykształcenie fachowych ekspertów
jedynym interesem. To ani nie wystarczy na ekselentne wykształcenie, ani nie
spełnia wymagania, które są dane w wykształceniu uniwersyteckim. Z tym tekstem
jest podejmowana próba łączenia wiedzy o zarządzaniu, która się wyraża w fachowej
umiejętności z wiedzą o orientacji. Wiedza o zarządzaniu zależy wzajemnie od
wiedzy o orientacji. Wiedza o orientacji degeneruje się bez fachowej wiedzy o
zarządzaniu do beztreściowej retoryki. Wiedza o orientacji i wiedza o zarządzaniu
dają się też oddelegować bez dyscyplinarnie przykładowo pod hasłem: Wiedza o
zarządzaniu jest częścią „użytecznych nauk”, podczas gdy nauki humanistyczne i
społeczne są odpowiedzialne na orientację.