Wielu dłużników liczy, że uda im się uniknąć

Transkrypt

Wielu dłużników liczy, że uda im się uniknąć
Windykacja.pl - Gapowicze mają prawie milion niezapłaconych mandatów
Gapowicze mają prawie milion niezapłaconych mandatów
Ostatnia zmiana: 2016-06-15 19:07:34
Prawie 350 mln zł musi zwrócić miejskim przewoźnikom w całej Polsce 300 tys. gapowiczów przyłapanych na
jeździe bez biletu. Zatrzymani przez kontrolerów tłumaczą, że dopiero wsiedli, nie mieli gdzie kupić albo
udają cudzoziemców zdziwionych, że za jazdę autobusem trzeba zapłacić.
W ciągu roku kwota zadłużenia gapowiczów notowanych w Krajowym Rejestrze Długów wzrosła aż o 30% i
wynosi obecnie blisko 350 mln zł. Gapowicze zalegają z zapłatą za ponad 915 tys. mandatów, czyli o 250
tys. więcej niż przed rokiem.
- Taki wzrost nie oznacza, że korzystający z transportu miejskiego nagle przestali płacić za przejazdy.
Powodem jest położenie większego nacisku na walkę z gapowiczami, a co za tym idzie - lepsza skuteczność
w ich łapaniu mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów. Trudno się dziwić, że
przewoźnicy zaostrzyli kontrole i starają się na wszystkie możliwe sposoby zmusić dłużników do spłaty długu.
350 mln zł to kwota, za którą mogliby kupić około 150 nowych autobusów, które z pewnością przydałyby się
pasażerom dodaje.
Statystyczny gapowicz to mężczyzna w wieku 26-35 lat pochodzący z Mazowsza. Bez ważnego biletu został
złapany 3 razy, a do oddania ma średnio 1167zł.
60% dłużników dopisanych przez przewoźników miejskich, to mężczyźni. Oni też mają do oddania lwią
część łącznej kwoty zadłużenia, bo aż 210 mln zł. Panie, choć nie są wzorem, nie ryzykują tak często jak
panowie tłumaczy Łącki.
Gapowiczem rekordzistą również jest mężczyzna. Ten Wielkopolanin uzbierał dług, który wynosi aż 92 tys. zł.
Na drugim miejscu tego niechlubnego podium znalazła się kobieta ze świętokrzyskiego, która musi oddać
komunikacji miejskiej 71 tys. zł. Ostatnie miejsce przypadło panu, który mieszka na Mazowszu, a jego
zadłużenie wynosi 41 tys. zł.
Jadący na gapę pasażerowie powinni mieć się na baczności. Przewoźnicy robią, co mogą, aby zmotywować
ich płacenia za bilety. Potwierdza to Igor Krajnow z Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.
- Najskuteczniejsze są jak najczęstsze kontrole biletów, dlatego zwiększamy systematycznie ich liczbę oraz
liczbę kontrolerów. Skuteczna jest także nieuchronność kary. Pracujemy stale nad podnoszeniem
skuteczności windykacji i obecnie jej współczynnik przekracza już 60%. Spory wpływ na to ma także groźba
wpisania dłużnika do Krajowego Rejestru Długów wylicza Krajnow.
Wielu dłużników liczy, że uda im się uniknąć płacenia kary, choćby
odwlekając zapłatę w czasie.
http://www.windykacja.pl/raporty,gapowicze-maja-prawie-milion-niezaplaconych-mandatow-.html
1/2
2017-03-08 13:58:18
Windykacja.pl - Gapowicze mają prawie milion niezapłaconych mandatów
Roszczenie z tytułu niezapłaconego mandatu za jazdę bez biletu ulega przedawnieniu po upływie roku.
Jeśli w ciągu tego czasu, wierzyciel nie podejmie działań, by pieniądze od dłużnika wyegzekwować, dług
ulega przedawnieniu. Jeśli jednak przewoźnik postara się o sądowy nakaz zapłaty, przerywa bieg
przedawnienia. Wtedy ma jeszcze 10 lat na dochodzenie należności tłumaczy radca prawny Konrad
Siekierka z kancelarii prawnej Via Lex.
Za niezapłacony mandat, można trafić także do biura informacji gospodarczej, a figurowanie w Krajowym
Rejestrze Długów ogranicza dostęp do kredytów, pożyczek czy usług abonamentowych.
Niewiele osób się przyznaje, że świadomie wybiera jazdę na gapę. Jak twierdzi Igor Krajnow z
warszawskiego ZTM, gapowicze tłumaczą się najczęściej , że nie zdążyli skasować biletu, bo dopiero wsiedli
lub twierdzą, że nie mieli gdzie go kupić. Wielu zasłania się zapominalstwem lub tym, że do przejechania
mają tylko jeden przystanek. Zdarzają się jednak też tacy, którzy udają obcokrajowców nie mówiących po
polsku.
http://www.windykacja.pl/raporty,gapowicze-maja-prawie-milion-niezaplaconych-mandatow-.html
2/2
2017-03-08 13:58:18