Protokół nr XXXI z sesji Rady Miejskiej z dnia 22 maja
Transkrypt
Protokół nr XXXI z sesji Rady Miejskiej z dnia 22 maja
Protokół nr XXXI/13 sesji Rady Miejskiej w Mogilnie, która odbyła się 22 maja 2013 r. w sali Mogileńskiego Domu Kultury w godz. 13.00 – 14.40 Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa otworzyła XXXI sesję Rady Miejskiej w Mogilnie i powitała obecnych. Obecność radnych, biorących udział w sesji, odzwierciedlają podpisy na liście obecności (zał. nr 1). Ad.2. Porządek obrad : 1. Otwarcie posiedzenia. 2. Ustalenie porządku obrad. 3. Przyjęcie protokołu z XXX sesji Rady Miejskiej. 4. Sprawozdanie burmistrza z okresu międzysesyjnego. 5. Interpelacje i zapytania radnych. 6. Informacja o złożonych na XXX sesji Rady Miejskiej interpelacjach i udzielonych odpowiedziach. 7. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy Mogilno na rok 2013. 8. Podjęcie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w obrębie ewidencyjnym Padniewo. /działka nr 74/1 / 9. Podjęcie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w obrębie ewidencyjnym Padniewo. /działka nr 74/2 / 10. Podjęcie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w Marcinkowie na poprawienie warunków zagospodarowania działki przyległej. 11. Podjęcie uchwały w sprawie wyborów uzupełniających do zarządu mieszkańców osiedla nr 2 w Mogilnie. 12. Sprawozdanie z działalności Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji w Mogilnie za 2012 r. 13. Informacja na temat realizacji projektów inwestycyjnych w latach 2011-2012. 14. Ocena zasobów pomocy społecznej dla gminy Mogilno. 15. Wolne głosy. 16. Zakończenie. Na sesji podjęto 5 uchwał od nr XXXI/330/13 do nr XXXI/334/13 Protokołował Krzysztof Krajewski. Ad.3. Do protokołu z XXX sesji Rady Miejskiej w Mogilnie nie wniesiono zastrzeżeń. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie przyjęcie protokołu. W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 1, protokół zostały przyjęty. Ad.4. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poinformowała, że w dniach 10 - 12. 05.2013 r. delegacja władz Mogilna z burmistrzem Mogilna, Przewodniczącą Rady Miejskiej, radnymi przebywała w Engelskirchen w Niemczech. Powiedziała, że była to 1 bardzo udana wizyta, w trakcie której podpisane zostało porozumienie o partnerstwie między miastami. Przekazała wszystkim radnym i mieszkańcom gminy pozdrowienia od przyjaciół z Engelskirchen. Ad.5. Radny Łukasz Drzazgowski w imieniu mieszkańców osiedla zachodniego poprosił o postawienie na osiedlu kilku koszy na psie odchody. Radny Przemysław Majcherkiewicz zwrócił uwagę na zaniżenia w chodnikach, w których po opadach zbiera się woda. Dodał, że piesi chcąc ominąć kałuże odruchowo wchodzą na jezdnię. Zaniżenia znajdują się na chodnikach wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 254, a także na innych ulicach w Mogilnie, między innymi przy ulicy Hallera. Przypomniał, że już jakiś czas temu w tej sprawie zabierał głos radny Stanisław Redmann. Zapytał, na jakim etapie jest sprawa odzyskania przez gminę własności mieszkań w bloku na Świerkówcu, wybudowanym wspólnie ze spółdzielnia mieszkaniową. Powiedział, że kilka lat temu planowano, iż po wybudowaniu hali widowiskowo-sportowej w Mogilnie, na terenie hali organizowane będą obozy sportowe, dla klubów z całej Polski. Zapytał, czy już podpisano jakieś porozumienia w tej sprawie, czy w miesiącach wakacyjnych, kiedy będzie mniejsze „obłożenie” hali będą organizowane obozy sportowe. Zapytał, jak to się dzieje, że tak nowoczesna i dobrze zarządzana spółka komunalna jak MPGK sp. z o.o. przegrywa praktycznie wszystkie przetargi komunalne. Jako przykład podał przetargi : - przetarg na wywóz segregowanych odpadów komunalnych w roku 2012, który spółka gminna przegrała ze spółką komunalną ze Świecia, która wykonała zadanie za kilkadziesiąt tysięcy podczas gdy MPGK sp. z o.o. wyceniała zadanie na około 200 tys. zł, - przetarg na wywóz odpadów komunalnych z terenu gminy Mogilno w związku z nowymi zasadami gospodarowania odpadami, które będą obowiązywały od 1 lipca 2013 r. Powiedział, że nie wie, czy spółka złożyła ofertę na sprzątanie parku miejskiego, ale również i tego zadania nie będzie wykonywać MPGK sp. z o. o. Stwierdził, że jest zdziwiony, dlaczego zadania tego nie realizuje spółka gminna. Powiedział, że budowy kanalizacji, wodociągów wykonują prywatne firmy z Mogilna, a nie MPGK sp. z o.o. Stwierdził, że prawdopodobnie spółka gminna jest za droga. Jeżeli spółka za wywóz śmieci żąda 2,7 mln zł, a firma z Inowrocławia zrobi to za 1,7 mln zł, to interesujące jest to, dlaczego nasza spółka gminna przegrywa przetargi. Radny Konrad Andrzejewski zapytał, czy planowane jest przeprowadzenie na terenie gminy Mogilno zebrań szkoleniowych i wyjaśniających w związku z nowymi zasadami zbiórki odpadów komunalnych. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że przegranie przetargu przez spółkę gminną to normalne. Sytuacje takie się zdarzają, kiedy prowadzi się działalność gospodarczą. Szokuje różnica w złożonych ofertach. Coś jest nie tak. Różnicę 10-15-20 % można zaakceptować. Różnica rzędu 1 mln zł musi niepokoić. Trzeba się nad tym zastanowić i zbadać skąd wzięła się taka sytuacja. Zapytał, jaka liczba mieszkańców złożyła deklaracje w sprawie wywozu odpadów komunalnych. Powiedział, że cena wywozu odpadów komunalnych w Jeziorach Wielkich to 6,5 zł, w Bydgoszczy to 6 zł. Stwierdził, że nie jest tak, iż w Mogilnie ustalono najniższą stawkę za wywóz odpadów komunalnych. Zapytał, czy uchwalona stawka wystarczy na pokrycie wszystkich kosztów związanych z odbiorem odpadów komunalnych z gminy Mogilno. 2 Radna Alina Dobersztyn zapytała, ilu nauczycieli straci pracę od 1 września 2013 r., jaki stopień awansu zawodowego mają zwalniani nauczyciele. Radny Przemysław Majcherkiewicz powiedział, że jeszcze raz chciałby wrócić do problemu wycinki suchych drzew. Poinformował o przypadkach, że pozwolenie na wycinkę drzewa utraciło ważność i gmina ponownie wystąpiła o wycinkę tego samego drzewa. Przykładem na to jest od wielu lat suche drzewo znajdujące się przy zejściu w ulicę Wodną od strony Polo Marketu. Suche drzewo znajduje się także u wylotu Alei Niepodległości w pobliżu Placu Wolności. Poprosił, by tego typu działania były wykonywane na bieżąco, ponieważ zagrażają bezpieczeństwu przechodniów. Dodał, że nie powinien takich banalnych tematów poruszać na sesji, a zasygnalizowane sprawy należy wykonywać na bieżąco, w ramach zwykłych obowiązków konkretnego pracownika. Radna Iwona Golis poinformowała o pojawiających się po opadach problemach z odwodnieniem drogi powiatowej Mogilno - Chabsko, w pobliżu wiaduktu w Stawiskach. Powiedziała, że po intensywnych opadach deszczu zalewane są znajdujące się w pobliżu ogrody, a spływająca woda niszczy także sąsiednią drogę gminną. Poprosiła o przekazanie interpelacji właściwemu zarządcy drogi. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poinformowała, że w naszych pięknych alejkach parkowych nad jeziorem są ubytki w kostce brukowej. W imieniu kobiet chodzących na obcasach poprosiła o przegląd alejek i uzupełnienie ubytków. Wyjaśniła, że obcasy wpadają w dziury i można sobie łatwo złamać nogę. Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński odpowiadając na interpelację radnego Łukasza Drzazgowskiego powiedział, że zasygnalizowany problem zostanie rozwiązany. Przypomniał, że regulamin utrzymania porządku i czystości w gminie nakazuje właścicielom psa sprzątanie psich odchodów. Odnosząc się do wypowiedzi radnego Przemysław Mjacherkiewicza w sprawie zaniżeń w chodnikach stwierdził, że jest to raczej apel. Potwierdził, że faktycznie w ciągu drogi wojewódzkiej, przy ul. Hallera oraz w innych miejscach na chodniku są zaniżenia, w których zbiera się woda. Przypomniał, że droga wojewódzka nr 254 w najbliższym czasie ma być remontowana. Nieznany jest jednak termin realizacji tej inwestycji. Odnosząc się do pytania dotyczącego mieszkań w bloku na Świerkówcu przypomniał, że akt notarialny w tej sprawie został podpisany o ile dobrze pamięta w 2005 r., gdy zastępcą burmistrza Mogilna był Przemysław Majcherkiewicz. Obecnie czynione są starania, aby ten stan rzeczy zmienić. Mamy zapewnienie prezesa Mogileńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pana Wojciecha Barana, że niedługo zostanie podpisany akt notarialny i gmina, tak jak to powinno być od początku, stanie się właścicielem tych mieszkań. Odpowiadając na pytanie dotyczące hali widowiskowo-sportowej stwierdził, że Przemysław Majcherkiewicz przytacza wyrwane z kontekstu wypowiedzi z okresu, gdy planowano budowę hali widowiskowo-sportowej w Mogilnie. Przypomniał, że projekt zakładał wybudowanie w sąsiedztwie hali hotelu, a koncepcja budowy kompleksu sportowego z hotelem powstała, gdy burmistrzem Mogilna był Jacek Kraśny, zastępcą burmistrza Przemysław Majcherkiewicz. Widownia hali została zmniejszona do około 900 miejsc, a realizacja inwestycji została podzielona na dwie części. W pierwszym etapie realizacji inwestycji zrezygnowano z budowy hotelu przy hali widowiskowo-sportowej. Budowa hotelu ułatwi organizowanie obozów sportowych. Dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by takie obozy organizować. Zależy to od marketingu, posiadanej infrastruktury oraz władz stowarzyszeń sportowych. Przypomniał, że hala funkcjonuje dopiero od września 2012 r. 3 Odnosząc się do pytania dotyczącego wycinania suchych drzew poinformował, że odpowiedzialny za opisany stan rzeczy pracownik został ukarany naganą. Przeprosił za to, że niektóre sprawy nie są realizowane w taki sposób jakby tego sobie życzył. Poinformował, że na pytania radnej Aliny Dobersztyn odpowie dyrektor Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli Jarosław Lorek. Sprawdzony zostanie stan alejek w parku miejskim, a zauważone ubytki w kostce brukowej zostaną naprawione. Na pytanie dotyczące MPGK sp. z o. o. odpowie Zastępca Burmistrza Jarosław Ciesielski oraz prezes MPGK sp. z o. o. Artur Lorczak. Na słowa, Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pawła Molendy, czy sytuacja MPGK sp. z o. o. nie niepokoi, zapytał, co w takiej sytuacji ma robić. Zwalniać pracowników, podpisywać umowy śmieciowe, płacić zatrudnionym pracownikom najniższe wynagrodzenie. Powiedział, że pracownicy zatrudnieni w MPGK sp. z o.o. chwalą sobie pracę w tej firmie, stabilizację, możliwość otrzymania nagrody rocznej. Stwierdził, że w prywatnych firmach koszty osobowe są zdecydowanie mniejsze. Powiedział, że nie wyobraża sobie, by zaproponowane przez firmę z Inowrocławia stawki wystarczyły na realizację zadania. W sprawie, jak się wydaje rażąco niskiej ceny zostało wysłane pismo z prośbą o wyjaśnienia. Otrzymaliśmy odpowiedź. Zobaczymy jak to będzie. Powiedział, że MPGK sp. z o. o. świadczy usługi na wysokim poziomie. Dowodem na to są liczne głosy mieszkańców zachodniej części miasta w czasie pilotażowej akcji segregacji „u źródeł” odpadów komunalnych. Kiedy zadanie wykonywało MPGK sp. z o. o. wszystko dobrze funkcjonowało. Gdy przetarg wygrała spółka ze Świecia było dużo gorzej. Więcej na ten temat powie zastępca burmistrza Jarosław Ciesielski i prezes MPGK sp. z o. o. Jarosław Lorczak. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, na jakich zasadach jest udostępniany mieszkańcom grunt na ogródki przy blokach. Wyjaśniła, że otrzymała od mieszkańców informację, że przy ulicy Słowackiego jeden z lokatorów ogrodził teren przy bloku mieszkalnym i zrobił tam sobie ogródek. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że jest zaskoczony odpowiedzią, której udzielił burmistrz w sprawie przegranego przetargu przez MPGK sp. z o. o. To przykre, że spółka komunalna nie wygrała tego przetargu. Przypomniał, że był od samego początku za prywatyzacją MPGK sp. z o. o. Dodał, że udzielonej odpowiedzi nie rozumie i przykro tego słuchać. Wyjaśnił, że pytanie zadał w kontekście obawy o utratę pracy w związku z przegranym przetargiem. Stwierdził, że coś jest nie tak. Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński powiedział, że MPGK sp. z o. o. przegrało przetarg ponieważ firma z Inowrocławia zaoferowała niższą cenę. To proste. Merytorycznie na to pytanie odpowiedzą zastępca burmistrza Jarosław Ciesielski i prezes MPGK sp. z o. o. Jarosław Lorczak. Dyrektor Mogileńskich Domów w Mogilnie Jerzy Padoł odpowiadając na pytanie dotyczące przydomowych ogródków wyjaśnił, że sprawa dotyczy ul. Słowackiego 6. Funkcjonuje tam wspólnota mieszkaniowa. Teren wokół budynku był zaniedbany i zniszczony przez samochody. W ubiegłym roku pan Jerzy Szczotka złożył wniosek o wyrażenie zgody na zasianie trawy w szczycie tego budynku. Wnioskodawca zobowiązał się do pielęgnowania tej części nieruchomości. Wnioskował także o ustawienie tam „siateczki”. Otrzymał zgodę na czasowe ogrodzenie terenu, by trawa mogła się ukorzenić. Dodał, że jest to teren gminny. 4 Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że mieszkańcy informują, iż ten pan wbetonował normalne słupki, zakłada ogrodzenie, robi jakieś klomby i traktuje ten teren jak swój ogródek. Mieszkańcy zwrócili się z pytaniem, czy dyrektor Mogileńskich Domów także im pozwoli robić ogródki wokół tego bloku. Zapytała, na jakiej to jest zasadzie, że jeden może, a drugi nie może i czy trzeba te miejsca grodzić siatką. To nie jest wytłumaczenie zaistniałej sytuacji. Dyrektor Mogileńskich Domów w Mogilnie Jerzy Padoł jeszcze raz potwierdził, że wyraził czasową zgodę, na stałe bezpieczne ogrodzenie, które pozwoli ukorzenić się trawie. Poinformował, że wcześniej posadzone drzewa, krzewy zostały zdewastowane. Dodał, że tam nie miał kto podlewać posadzonych roślin. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że wszystko to rozumie, ale każdy z mieszkańców jest równy przed władzą. Zapytała, czy kolejni mieszkańcy otrzymają zgodę na ogrodzenie terenu wokół bloku. Będą tam ogródki, a nie będzie dojazdu do bloku. Dyrektor Mogileńskich Domów w Mogilnie Jerzy Padoł powiedział, że są dojazdy do bloku. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, czy jeżeli kolejni mieszkańcy założą swoje ogródki i zamontują ogrodzenie, to także będzie dojazd do bloku. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski powiedział, że kwestia odpadów komunalnych dotyczy nas wszystkich. Nie jest to sprawa łatwa, ponieważ następują głębokie zmiany systemowe, które wzbudzają dużo kontrowersji, ponieważ ciężko interpretować nowe uregulowania. Mówienie, że spółka gminna przegrała przetarg jest przedwczesne, ponieważ przetarg zakończy się za dwa dni, gdy firma, która wygrała podpisze umowę. Miejmy nadzieję, że firma podpisze umowę, ponieważ przedstawiona oferta jest korzystna dla mieszkańców. Stwierdził, że nie rozumie, dlaczego radnego Przemysława Majcherkiewicz to martwi. Przypomniał, że gdy powstawała spółka komunalna w 2008 r. miała za zadanie świadczyć usługi komunalne mieszkańcom gminy po możliwie atrakcyjnych cenach i możliwie najwyższej jakości. Spółka stara się to robić cały czas. Nawet radny Przemysław Majcherkiewicz, który wszystko co robi obecny burmistrz krytykuje, ironizuje nasze działania, będzie musiał kiedyś przyznać, że MPGK sp. z o. o. radzi sobie całkiem dobrze. Przypomniał, że spółka w spadku po ZGK przejęła ruinę techniczną i finansową, którą pan pozostawił po sobie. 500 tys. zł długu i samochody, które padały jeden po drugim, mając 25. letnią średnią żywotność eksploatacyjną. Przypomniał, że w pierwszym tygodniu funkcjonowania MPGK sp. z o. o. zepsuły się obie śmieciarki. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poprosiła o powstrzymanie się od „osobistych wycieczek”. Przypomniała, że radny Przemysław Majcherkiewicz nie był szefem ZGK. Poprosiła o udzielanie informacji na zadane pytanie. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski poinformował, że przetarg na wywóz odpadów komunalnych jest obligatoryjny. Nie można było od tego przetargu odstąpić. Przetarg był nietypowy, ponieważ były tam parametry nieostre. To firmy określały wiele parametrów, to firma przewidywała, ile w danym okresie odpadów komunalnych „wyprodukują” mieszkańcy gminy. Gmina mogła tylko pokazać dane z lat ubiegłych. Firma, która złożyła korzystniejszą ofertę oceniła bardzo optymistycznie dla siebie przewidywaną ilość odpadów komunalnych. MPGK sp. z o. o. na podstawie informacji które posiada, 5 dotychczasowego doświadczenia określiła te dane trochę inaczej. Stąd bierze się różnica w ofercie. Stwierdził, że dobrze by było żeby w dalszym ciągu spółka komunalna prowadziła dotychczasową działalność, ale prezes MPGK sp. z o. o. przystępując do przetargu zdawał sobie sprawę z nowych uregulowań prawnych. Firma w dalszym ciągu będzie świadczyć usługi związane z wywozem odpadów komunalnych, ponieważ nowe zasady obejmują tylko osoby fizyczne. Firmy, szkoły, instytucje pozostają w starym systemie i dla nich w dalszym ciągu usługi będzie świadczyła MPGK sp. z o. o. Poinformował, że żaden pracownik spółki komunalnej nie straci pracy. To zapewnienie prezesa spółki. Dba o to także burmistrz. Powiedział, że podając przykład przegranego przetargu z firmą ze Świecia należy przyjrzeć się w jaki sposób ta firma wykonywała swoje zadanie. To była katastrofa. Wyjaśnił, że należało ogłosić przetarg na recykling ponieważ było to konieczne z powodu przekroczenia progów finansowych. Okres współpracy z firmą ze Świecia to była gehenna. Nie tylko dla pracowników ale i mieszkańców. Na osiedlu zachodnim nigdy nie było worków, nie było wiadomo, kiedy firma odbierze odpady komunalne. Zapytał, czy czasami nie warto zapłacić więcej za usługę, która jest świadczona w sposób rzetelny i prawidłowy, niż być skazany na współpracę z firmą, która kompletnie nie wywiązała się z oczekiwań. Poinformował, że wszyscy mieszkańcy gminy otrzymali deklaracje, materiały informacyjne, ulotki do miejsca zamieszkania. Zebrania w sprawie nowych zasad gospodarowania odpadami komunalnymi są organizowane tam, gdzie sołtysi zgłaszają taką potrzebę. O tym, że akcja informacyjna była skuteczna świadczy fakt, że mamy ponad 90% zebranych deklaracji. To raczej sukces. W skali kraju są miejscowości, gdzie zebrano tylko około połowy deklaracji. Dodał, że do każdego mieszkańca, który jest zobowiązany do wniesienia opłaty za odpady komunalne na pewno, prędzej czy później dotrzemy. Wyraził przypuszczenie, że deklaracje, które nie spłynęły do urzędu, a nie wiemy ile powinno ich być nie dotarły prawdopodobnie z pewnego niedoinformowania. Do takich sytuacji będziemy podchodzić w sposób indywidualny. Odnosząc się do stwierdzenia Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pawła Molendy powiedział, że w celu porównania firm nie można brać pod uwagę tylko jednego przetargu. Należy oceniać całą działalność przedsiębiorstwa. Jeżeli porównamy, taryfy, które stosuje Sanikont i MPGK sp. z o. o. to są to stawki porównywalne. Nie można powiedzieć, że nasza spółka komunalna jest firmą droższą. To kwestia oceny parametrów przetargu. Z jednej strony bardzo optymistyczna ocena Sanikontu, a z drugiej bardziej realistycznej oceny MPGK sp. z o. o. Wyraził nadzieję, że Sanikont podpisze umowę i będzie ją realizować rzetelnie, ku zadowoleniu i dla dobra mieszkańców gminy. Stwierdził, że stawka 7 zł nie starczy na realizację zadania. Jeżeli pomnożymy liczbę mieszkańców przez stawkę, to otrzymamy kwotę, którą zaproponował Sanikont. Na recykling nie zostaje już nic. Zakładaliśmy, że przynajmniej 400 tys. zł w skali roku potrzebujemy na rozwinięcie selektywnej zbiórki odpadów. Poinformował, że gmina będzie płacić kary finansowe, jeżeli nie osiągniemy określonych wskaźników recyklingu. Stwierdził, że porównanie z gminą Jeziora Wielkie nie jest uprawnione. Stawka 6 zł w Jeziorach Wielkich to nie jest to samo co 7 w Mogilnie, ponieważ tam nie jest prowadzona selektywna zbiórka odpadów w workach. To jest sytuacja nieporównywalna. Worek kosztuje 3 zł, co powoduje, że tak naprawdę to jest jak 9 zł do 7 zł. Takie są realia. Radna Alina Dobersztyn powiedziała, że poczuła się „wywołana do tablicy” wypowiedzią zastępcy burmistrza Jarosława Ciesielskiego. Poinformowała, że jest mieszkanką osiedla zachodniego i jej jako mieszkańca nie interesuje to, która firma wywozi odpady komunalne. Oczekuje świadczenia usługi w odpowiednim, czasie na określonym poziomie. Stwierdziła, że mieszkańcy żadnej gehenny nie przeżywali w związku z działalnością firmy ze Świecia. Dodała, że właśnie ostatnio, w ubiegłym tygodniu zdarzała się sytuacja, że mieszkańcy ulicy Krasickiego wystawiali pojemniki w dzień i chowali na noc i tak przez trzy dni. Podobnie 6 było dwa tygodnie temu. Nie jest to teraz taki „miód”. Poprosiła, by widzieć i jedno i drugie. Dodała, że jeśli chodzi o pana zakład, to pan nie dostrzega żadnych minusów ich działalności. Poprosiła, o większą samokrytykę. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski powiedział, że opisaną sytuację zapewnie wyjaśni prezes MPGK sp. z o. o. Jarosław Lorczak. indywidualną Radny Łukasz Drzazgowski powiedział, że też mieszka na osiedlu zachodnim. Faktycznie, gdy Sanikont wywoził odpady komunalne nie było to zorganizowane najlepiej. Przyznał, że ostatnio także zdarzyła się sytuacja nieterminowego wywozu śmieci. Dodał, że wcześniej taka sytuacja zdarzyła się non stop. Śmieci nie były odbierane na czas, nie były dostarczane worki. Potwierdza taką sytuację. Aktualnie zdarzyła się jedna, czy dwie takie sytuacje, wcześniej działo się tak non stop, było to codziennością. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że z częścią wypowiedzi się zgadza, z częścią nie. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski nie ma racji, gdy krytykuje poprzednią władzę. Na sali siedzą radni poprzedniej i wcześniejszych kadencji Rady Miejskiej. Przypomniał, że w tamtych czasach bez zgody Rady Miejskiej ZGK praktycznie nie mógł kupić papieru toaletowego. Na zakup sprzętu zgodę musiała wyrazić Rada Miejska, która z drugiej strony ciągle wnioskowała o najniższą stawkę wody, ścieków i dlatego do tego trzeba było dokładać. Tak to było. Przeprowadzona została prywatyzacja, by to zmienić, by było lepiej. Poprosił, by takich przytyków nie używać. Dodał, że nie mówi tego, by bronić radnego Przemysława Majcherkiewicza, ale było wiele czynników, które wpływały na ówczesną sytuację ZGK. Powołaliśmy nowy podmiot, który ma lepiej funkcjonować. Dodał, że będzie go bolało jeżeli nasza spółka nie będzie realizowała wywozu odpadów komunalnych. Osobiście akceptuje trochę wyższe stawki za wywóz śmieci, ale chciałby żeby zadanie to wykonywało MPGK sp. z o. o. Poprosił, by wypowiedzi na temat spółki komunalnej nie odbierać jako działanie złośliwe. Wyjaśnił, że zabrał głos w tej sprawie w trosce o dobro firmy. Nawiązując do słów, że współpraca z firmą ze Świecia była gehenną powiedział, że takie stwierdzenie niepokoi. Była podpisana umowa, i firma była zobowiązana do jej przestrzegania. Jeżeli tak nie było, powinny być wyciągane określone sankcje, konsekwencje. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski powiedział, że egzekwowanie zapisów umowy nie wykluczało tego, że i tak pojawiały się problemy z odbiorem odpadów komunalnych. Nie ma tu sprzeczności. Radny Przemysław Majcherkiweicz zapytał, co się stanie, gdy nie zostanie podpisana umowa z firmą, która wygrała przetarg. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski wyjaśnił, że wygrywa druga oferta. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, czy drugą ofertę złożyła nasza spółka komunalna. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski potwierdził, że drugą ofertą była oferta MPGK sp. z o. o. Dodał, że były tylko dwie oferty : MPGK sp. z o. o. i Sanikont. Radny Grzegorz Stochliński powiedział, że przed chwilą Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa mówiąc o MPGK sp. z o. o. powiedziała „nasza spółka”. Radna 7 Alina Dobersztyn mówiąc o MPGK sp. z o. o. powiedziała „pana zakład”. Stwierdził, że to jest nasz zakład, wszystkich mieszkańców gminy Mogilno. Radna Alina Dobersztyn powiedziała, że jeżeli użyła niezbyt fortunnego określenia, to za to przeprasza. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski odnosząc się do zarzutów radnej Aliny Dobersztyn dotyczących złej organizacji selektywnej zbiórki odpadów komunalnych powiedział, że łatwo jest krytykować jak się nic nie robi. Przypomniał, że selektywną zbiórkę wymyślili pracownicy MPGK sp. z o. o. w porozumieniu z burmistrzem. Akcja świetnie się rozwijała. Krytykowanie tego jest nie fair w stosunku do pracowników. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa stwierdziła, że wypowiedź Zastępcy Burmistrza Mogilna Jarosława Ciesielskiego nie dotyczy zadanego pytania. Udzieliła głosu prezesowi MPGK sp. z o.o. Arturowi Lorczakowi. Prezes MPGK sp. z o.o. Artur Lorczak stwierdził, że radny Przemysław Majcherkiewicz bardzo emocjonalnie wypowiada się o MPGK sp. z o. o. Dodał, że nie dziwi go dlaczego tak się dzieje. Poprosił o wskazanie tej wielkiej liczby przetargów, które przegrała MPGK sp. z o.o. Poinformował, że spółka przegrała dwa przetargi. Radny Przemysław Majcherkiewicz twierdzi, że są to trzy przetargi. Zapytał, który to jest ten trzeci przegrany przetarg. Radny Przemysław Majcherkiweicz powiedział, że mówił o przetargu na odbiór odpadów komunalnych zbieranych metodą selektywną, przetargu na odbiór odpadów komunalnych, który będzie obowiązywał od 1 lipca br. oraz przetargu na sprzątanie parku miejskiego. Prezes MPGK sp. z o.o. Artur Lorczak powiedział, że spółka nie brała udziału w przetargu na sprzątanie parku miejskiego. Dodał, że w całej historii MPGK sp. z o. o. przegrała dwa przetargi. Poprosił, by o tym pamiętać. Wyjaśnił, że spółka ma tylko jedną koparkę i organizacyjnie nie jest w stanie uczestniczyć w dużych przetargach. Ponadto MPGK sp. z o. o. jest stroną odbierającą inwestycje i byłoby nie fair z jednej strony budować wodociąg, a potem prowadzić odbiór techniczny inwestycji. Powiedział, że to zwykłe kłamstwo, że MPGK sp. z o. o. ma dużo sprzętu, że jest przeinwestowane. Sprzęt dopiero zaczynamy kupować. Jesteśmy daleko przed końcem odnowienia parku maszyn do stanu, który chcielibyśmy posiadać. Powinniśmy posiadać minimum dwie koparki, po jednym nowym samochodzie z każdej dziedziny. W sumie spółka ma 25 samochodów, a wymieniła 6. Sprzęt musimy kupować, czy też leasingować ostrożnie biorąc pod uwagę nasze możliwości finansowe. Nie jesteśmy przeinwestowani. Na 25 pojazdów w leasingu są dwa. Odnosząc się do przetargu wyjaśnił, że podstawową sprawą było oszacowanie ile będzie w ciągu najbliższego roku wyprodukowanych śmieci, które następnie należy przewieźć do Inowrocławia. W chwili obecnej to 5200 ton. W Inowrocławiu koszt jednej tony śmieci to 232 zł brutto. 5200 ton x 232 zł to około 1,2 mln zł. To znaczy, że z oferty 1,7 mln zł firma musi zapłacić 1,2 mln zł za to, że dostarczyła śmieci do Inowrocławia. Do tego należy doliczyć koszt dowozu odpadów komunalnych do Inowrocławia. To kolejne 150-200 tys. zł. Zostaje około 300 tys. zł na zebranie odpadów z całej gminy. Zapytał, gdzie są środki na organizację Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, gdzie na zorganizowanie i wykonanie zbiórki odpadów segregowanych z tereny całej gminy. Dodał, że w chwili obecnej nikt nie wykonuje takiej usługi. Nikt nie wie, ile to może kosztować. Spodziewamy się, że będzie to duży koszt. Zasady przetargu jasno określiły, że z każdej posesji na terenie gminy 8 muszą być odebrane odpady komunalne. To kolejne kilometry, to koszt paliwa. Nawet zakładając tą ilość śmieci jaka była odebrana w ub. roku to kwota 1,7 mln zł jest kwotą niemożliwą. Stwierdził, że firma, która wygrała przetarg założyła, że ilość śmieci ulegnie zmniejszeniu. To utopijne założenie. Z doświadczeń innych gmin wynika, że po wprowadzeniu nowych zasad gospodarowania odpadami komunalnymi ilość śmieci wzrosła od 30 do 50 %. W pierwszym roku ilość śmieci wzrasta, potem wyrównuje się. W pierwszym roku jest tzw. „czyszczenie magazynów”. Ludzie wyrzucają wszystko co mieli. Dodał, że MPGK sp. z o. o. oszacowało, że śmieci będzie o kilkadziesiąt procent więcej i stąd ta cena o którą tak dopytują radni. Obecne ceny wywozu odpadów komunalnych MPGK sp. z o. o. i drugiej firmy są praktycznie takie same. Za pojemnik V-110 nasza stawka to 13,50 zł, a stawka Sanikontu to 13,00 zł. To, czy MPGK sp. z o. o. dobrze oszacował koszty przetargu oceni dopiero praktyka. Jeszcze raz dodał, że do ceny wywozu odpadów komunalnych należy doliczyć koszty segregacji odpadów i zorganizowania PSZOK. To też kosztuje, to nie jest takie proste. Radny Przemysław Majcherkiewicz powiedział, że cały czas dużo się mówi o czasach kiedy był Zastępcą Burmistrza Mogilna. To jest już śmieszne. Przypomniał, że obecne władze są już 7 lat i nie należy już wracać do przeszłości. Proszą o to radni, ale on prosić nie będzie, nie będzie skamlał. Jest radnym Rady Miejskiej i poprosił, by był tylko z tego rozliczany. Powiedział, że przedmówcy sami sobie zaprzeczają. Jeżeli przejęto tak zdezelowane przedsiębiorstwo, które było zakładem budżetowym i stworzono doskonałą spółkę, to jak to się dzieje, że nie kalkuluje się budować kanalizacji i wodociągów, a temu zdezelowanemu przedsiębiorstwu w tamtych latach, gdzie były zdezelowane koparki z doskonałym skutkiem i pożytkiem dla społeczeństwa opłacało się budować wodociągi i kanalizację. Prezes MPGK sp. z o.o. Artur Lorczak powiedział, że zdaje się, iż ZGK dostawał zlecenia na wykonywanie różnych inwestycji, a koparki, samochody kupowała gmina. Nawet pojemniki na śmieci kupowała gmina. To były zupełnie inne czasy. MPGK sp. z o.o. w chwili obecnej jest firmą samofinansującą. Poinformował, że ZGK miało dwa samochody w leasingu. Nie jest prawdą, że wówczas nie można było brać sprzętu w leasing. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że nie wszystkie usłyszane argumenty są przekonywujące Firma, która wygrała przetarg nie będzie przecież dopłacała pół miliona, czy milion zł do prowadzonej działalności. Samobójców nie ma. Po części rację ma burmistrz mówiąc, że firma, która wygrała przetarg ma mniejsze koszty. Stwierdził, że to nie tak, iż wszystkie firmy prywatne mają pracowników na umowach śmieciowych. Firmy te jak wszystkie inne muszą spełniać wszystkie przepisy, które obowiązują pracodawców. Koszty są porównywalne, podobne. Dodał, że cały czas niepokoi rozpiętość złożonych ofert. Gdyby to było 10, 15% to byłoby normalne. Takie duże zróżnicowanie w złożonych ofertach jest niepokojące. Radny Łukasz Drzazgowski powiedział, że może właśnie to jest tak, iż firma Sanikont będzie teraz trochę dokładać do realizowanego zadania, lub wychodzić na zero, by w przyszłości zostać monopolistą i wówczas podnieść ceny. Dyrektor Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli Jarosław Lorek poinformował, że dla czterech nauczycieli od 1 września br. nie będzie pracy. Będą to dwaj nauczyciele dyplomowani, jeden mianowany i jeden kontraktowy. Prawdopodobnie dwóch ze zwalnianych nauczycieli przejdzie na emeryturę. Wyjaśnił, że zwalniani nauczyciele mają trzy wyjścia. Mogą otrzymać odprawy, mogą przejść w stan nieczynny lub mogą przejść na emeryturę. 9 Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, jaka jest skala ograniczeń etatów nauczycielskich. Dyrektor Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli Jarosław Lorek powiedział, że problem wynika z mniejszej liczby uczniów w poszczególnych szkołach. Jeżeli w szkole pracuje więcej nauczycieli to dyrektor może podjąć decyzję o proporcjonalnym zmniejszeniu liczby godzin poszczególnym nauczycielom. Poinformował, że w chwili obecnej tylko w SP Nr 2 i przedszkolach nie ma nauczycieli zatrudnionych na etatach cząstkowych. W pozostałych szkołach są nauczyciele zatrudnieni na etaty cząstkowe. Dodał, że obniżenie nauczycielowi mianowanemu lub dyplomowanemu pensum poniżej 0,5 etatu skutkuje wypowiedzeniem warunków pracy. Dodał, że są szkoły gdzie na niepełnych etatach jest zatrudnionych 3-4 nauczycieli. Powiedział, że w sierpniu otrzymujemy orzeczenia z Poradni PsychologicznoPedagogiczenej na zajęcia rewalidacyjne, nauczanie indywidualne i zajęcia wyrównawcze. Spowoduje to, że dla części nauczycieli zwiększą się etaty. Dodał, że prawdopodobnie jedna z nauczycielek gimnazjum przejdzie do placówki prowadzonej przez powiat i także tam zwiększy się liczba godzin lekcyjnych dla pozostałych nauczycieli. Dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego Przemysław Zowczak odnosząc się do pytania radnej Iwony Golis wyjaśnił, że zabiera głos w tej sprawie nie jako osoba odpowiedzialna za istniejący stan rzeczy, ale jako osoba, która od kilkunastu miesięcy w tej sprawie interweniuje. Powiedział, że rzeczywiście droga powiatowa w Stawiskach w pobliżu wiaduktu została źle zaprojektowana i stąd problemy z odwodnieniem. W ubiegłym tygodniu rozmawiał z panem dyrektorem Werbińskim i dyrektorem Piotrem Ficerem. Poinformował o otrzymanym zapewnieniu, że najpóźniej w następnym tygodniu powinny się rozpocząć prace w celu usunięcia problemów związanych z odwodnieniem drogi. Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński powiedział, że na posiedzeniach komisji i nie tylko, radny Przemysław Majcherkiewicz informuje, że nowy parking przy ulicy Sądowej zostanie zdewastowany w związku z przenosinami stacji transformatorowej w inne miejsce, bliżej ulicy Sądowej. Oświadczył, że jest to nieprawda, próba pomniejszania sukcesu jakim jest budowa w tak trudnych czasach parkingu. Z wypowiedzi radnego wynika, że należało wcześniej przewidzieć przeniesienie stacji transformatorowej. Powiedział, że „do tańca trzeba dwojga”. Ponieważ strony nie mogły wcześniej porozumieć się do jednoczesnej realizacji inwestycji, gmina budowała na swojej nieruchomości parking. Stacja transformatorowa znajduje się na działce, która jest własnością skarbu państwa, a wieczystym użytkownikiem jest Enea SA. Parking został tak zaprojektowany, by omijać stację transformatorową. Powiedział, że 22.04.2013 r. doszło do spotkania burmistrza Mogilna z panem Stefanem Waszakiem dyrektorem Rejonu Dystrybucji Enea w Mogilnie i z panem Tadeuszem Dachowskim. Na spotkaniu ustalono, że przed oddaniem do użytkowania parkingu zostaną wybudowane cztery przepusty, kanały od stacji transformatorowej do miejsca gdzie w przyszłości będzie stała stacja transformatorowa. Wybudowano przepusty po to, by w momencie uzyskania dofinansowania na przeniesienie stacji transformatorowej z centrali Enea z Poznania, parking nie został zniszczony. Nie będzie ingerencji w świeżo położoną nawierzchnię parkingu, nie będzie potrzeby wykonywania żadnych dodatkowych napraw nawierzchni parkingu. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że nie otrzymał odpowiedzi na pytanie, ilu mieszkańców złożyło deklaracje dotyczące segregacji odpadów komunalnych. Dodał, że widzi konieczności dotarcia z informacją o nowych zasadach 10 gospodarowania odpadami komunalnymi do mieszkańców gminy, ponieważ gdy tak się nie stanie wysypiska śmieci w lasach nie znikną. Zastępcą Burmistrza Jarosław Ciesielski poinformował, że 91% mieszkańców złożyło deklaracje dotycząca gospodarowania odpadami komunalnymi. Radny Przemysław Majcherkiewicz odnosząc się do złego zaprojektowania drogi powiatowej w pobliżu wiaduktu w Chabsku powiedział, że warto zwrócić uwagę na rowy pełne wody obok ronda przy ulicy Witosa w Mogilnie. To nowa inwestycja, stoi tam woda i także jest tam coś nie tak. Dodał, że to taka ogólna uwaga, ponieważ inwestycja nie jest zakończona. Ad. 6. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poinformowała o złożonych na XXX sesji Rady Miejskiej interpelacjach i udzielonych odpowiedziach. Informacja stanowi załącznik protokołu. W związku z interpelacją złożona na poprzedniej sesji Rady Miejskiej dotyczącą upamiętnienia śp. Jana Dudziaka zaprosiła wszystkich na 1 czerwca br. do Skulska na odsłonięcie pamiątkowej tabliczki upamiętniającej śp. Jana Dudziaka jako harcerza. Dodała, że kwestia upamiętnienia śp. Jana Dudziaka tablicą pamiątkową lub nadanie jego imieniem nazwy ulicy wymaga jeszcze uzgodnień. Radna Alina Dobersztyn poinformowała, że dziś otrzymała informację, że do przedszkoli nie zostało przyjętych 82 uczniów. Miesiąc temu było to 104 uczniów. Podziękowała dyrektorowi ZOSiP Jarosławowi Lorkowi za udzieloną odpowiedź. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa ogłosiła 10 minutową przerwę w obradach. Po przerwie radni wznowili obrady. Ad. 7. Dyskusji nie odnotowano. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy Mogilno na rok 2013. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt uchwały. W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o treści jak w projekcie. Ad.8. Dyskusji nie odnotowano. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w obrębie ewidencyjnym Padniewo. /działka nr 74/1 / 11 Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt uchwały. W wyniku głosowania 21 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o treści jak w projekcie. Ad. 9. Dyskusji nie odnotowano. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w obrębie ewidencyjnym Padniewo. /działka nr 74/2 / Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt uchwały. W wyniku głosowania 21 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o treści jak w projekcie. Ad.10. Dyskusji nie odnotowano. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w Marcinkowie na poprawienie warunków zagospodarowania działki przyległej. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt uchwały. W wyniku głosowania 21 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o treści jak w projekcie. Ad.11. Dyskusji nie odnotowano. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały w sprawie wyborów uzupełniających do zarządu mieszkańców osiedla nr 2 w Mogilnie. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt uchwały. W wyniku głosowania 21 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o treści jak w projekcie. Ad.12. Sprawozdanie zostało przyjęte. Ad.13. Informacja została przyjęta. 12 Ad.14. Ocena została przyjęta. Ad.15. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Paweł Molenda powiedział, że jest bardzo zadowolony z deklaracji Zastępcy Burmistrza Jarosława Ciesielskiego, że będzie konsekwentne działanie mające na celu dotarcie do wszystkich osób, które powinny złożyć deklaracje dotyczące odpadów komunalnych, że wszystkie osoby zostaną obciążone kosztami związanymi z wywozem odpadów. Spowoduje to, że znikną dzikie wysypiska śmieci, zniknie proceder wyrzucania butelek i innych śmieci do lasu. Powiedział, że gdyby ktoś pojechał na boisko w lesie Babskim, to ujrzałby tragiczny widok. Wyjaśnił, że prawdopodobnie uzbierano, by tam przyczepę butelek. Sołtys Strzelec Paweł Szydzik powiedział, że na tej sali przebywa już 35 lat i chciałby sprostować niektóre sprawy. Odnosząc się do dyskusji dotyczącej gminnej spółki komunalnej powiedział, że bardzo dobrze ocenia współpracę z tą firmą przez wszystkie minione lata. Jeżeli zdarzały się awarie samochodów, to pani Maria Kowalska informowała, kiedy będzie wywóz odpadów komunalnych z sołectwa. Zdarzyła się sytuacja, że na skutek awarii samochodu śmieci były odbierane bardzo późno, nawet w nocy, ale zawsze była w tej sprawie informacja. Poinformował, że obok wysypiska są grunty Agencji Rynku Rolnego. Błędem władz było to, że nie postarano się o ich wykup w celu powiększenia wysypiska śmieci. Były ku temu warunki. Dodał, że nie należy się wzajemnie krytykować. Krytyka to nie wszystko. Poprosił o zamontowanie tablicy z nazwą miejscowości Strzelce od strony Głogówca, w pobliżu drogi do Ratowa i tablicy informującej o odległości do Ratowa. Powiedział, że bierze się kredyty na różne gminne inwestycje. Zaproponował, by wziąć kredyt na remont dróg wiejskich i wyremontować je porządnie, ponieważ łatanie dziur nie przynosi spodziewanego efektu. Poinformował, że w ubiegłym roku w Strzelcach zaklejano dziury w drodze, a już ponownie trzeba drogę remontować. Stwierdził, że drogi gminne także należy remontować starannie. Poprosił, by na sesjach było mniej krytyki. Ad.16. Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa podziękowała za uczestnictwo i dokonała zamknięcia sesji. Sesja zakończyła się o godz. 14.40. Protokołował Przewodnicząca Rady Miejskiej ( K. Krajewski ) ( Teresa Kujawa ) 13