Protokół nr XXXI z sesji Rady Miejskiej z dnia 22 maja

Transkrypt

Protokół nr XXXI z sesji Rady Miejskiej z dnia 22 maja
Protokół nr XXXI/13
sesji Rady Miejskiej w Mogilnie, która odbyła się 22 maja 2013 r.
w sali Mogileńskiego Domu Kultury w godz. 13.00 – 14.40
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa otworzyła XXXI sesję Rady
Miejskiej w Mogilnie i powitała obecnych. Obecność radnych, biorących udział w sesji,
odzwierciedlają podpisy na liście obecności (zał. nr 1).
Ad.2.
Porządek obrad :
1. Otwarcie posiedzenia.
2. Ustalenie porządku obrad.
3. Przyjęcie protokołu z XXX sesji Rady Miejskiej.
4. Sprawozdanie burmistrza z okresu międzysesyjnego.
5. Interpelacje i zapytania radnych.
6. Informacja o złożonych na XXX sesji Rady Miejskiej interpelacjach i udzielonych
odpowiedziach.
7. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy Mogilno na rok 2013.
8. Podjęcie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w obrębie
ewidencyjnym Padniewo. /działka nr 74/1 /
9. Podjęcie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w obrębie
ewidencyjnym Padniewo. /działka nr 74/2 /
10. Podjęcie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w Marcinkowie na
poprawienie warunków zagospodarowania działki przyległej.
11. Podjęcie uchwały w sprawie wyborów uzupełniających do zarządu mieszkańców
osiedla nr 2 w Mogilnie.
12. Sprawozdanie z działalności Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji w Mogilnie za
2012 r.
13. Informacja na temat realizacji projektów inwestycyjnych w latach 2011-2012.
14. Ocena zasobów pomocy społecznej dla gminy Mogilno.
15. Wolne głosy.
16. Zakończenie.
Na sesji podjęto 5 uchwał od nr XXXI/330/13 do nr XXXI/334/13
Protokołował Krzysztof Krajewski.
Ad.3.
Do protokołu z XXX sesji Rady Miejskiej w Mogilnie nie wniesiono zastrzeżeń.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie
przyjęcie protokołu.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 1, protokół zostały
przyjęty.
Ad.4.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poinformowała, że w dniach
10 - 12. 05.2013 r. delegacja władz Mogilna z burmistrzem Mogilna, Przewodniczącą Rady
Miejskiej, radnymi przebywała w Engelskirchen w Niemczech. Powiedziała, że była to
1
bardzo udana wizyta, w trakcie której podpisane zostało porozumienie o partnerstwie między
miastami. Przekazała wszystkim radnym i mieszkańcom gminy pozdrowienia od przyjaciół z
Engelskirchen.
Ad.5.
Radny Łukasz Drzazgowski w imieniu mieszkańców osiedla zachodniego poprosił o
postawienie na osiedlu kilku koszy na psie odchody.
Radny Przemysław Majcherkiewicz zwrócił uwagę na zaniżenia w chodnikach, w których po
opadach zbiera się woda. Dodał, że piesi chcąc ominąć kałuże odruchowo wchodzą na
jezdnię. Zaniżenia znajdują się na chodnikach wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 254, a także na
innych ulicach w Mogilnie, między innymi przy ulicy Hallera. Przypomniał, że już jakiś
czas temu w tej sprawie zabierał głos radny Stanisław Redmann.
Zapytał, na jakim etapie jest sprawa odzyskania przez gminę własności mieszkań w bloku na
Świerkówcu, wybudowanym wspólnie ze spółdzielnia mieszkaniową.
Powiedział, że kilka lat temu planowano, iż po wybudowaniu hali widowiskowo-sportowej w
Mogilnie, na terenie hali organizowane będą obozy sportowe, dla klubów z całej Polski.
Zapytał, czy już podpisano jakieś porozumienia w tej sprawie, czy w miesiącach
wakacyjnych, kiedy będzie mniejsze „obłożenie” hali będą organizowane obozy sportowe.
Zapytał, jak to się dzieje, że tak nowoczesna i dobrze zarządzana spółka komunalna jak
MPGK sp. z o.o. przegrywa praktycznie wszystkie przetargi komunalne. Jako przykład podał
przetargi :
- przetarg na wywóz segregowanych odpadów komunalnych w roku 2012, który spółka
gminna przegrała ze spółką komunalną ze Świecia, która wykonała zadanie za kilkadziesiąt
tysięcy podczas gdy MPGK sp. z o.o. wyceniała zadanie na około 200 tys. zł,
- przetarg na wywóz odpadów komunalnych z terenu gminy Mogilno w związku z nowymi
zasadami gospodarowania odpadami, które będą obowiązywały od 1 lipca 2013 r.
Powiedział, że nie wie, czy spółka złożyła ofertę na sprzątanie parku miejskiego, ale również
i tego zadania nie będzie wykonywać MPGK sp. z o. o. Stwierdził, że jest zdziwiony,
dlaczego zadania tego nie realizuje spółka gminna. Powiedział, że budowy kanalizacji,
wodociągów wykonują prywatne firmy z Mogilna, a nie MPGK sp. z o.o. Stwierdził, że
prawdopodobnie spółka gminna jest za droga. Jeżeli spółka za wywóz śmieci żąda 2,7 mln zł,
a firma z Inowrocławia zrobi to za 1,7 mln zł, to interesujące jest to, dlaczego nasza spółka
gminna przegrywa przetargi.
Radny Konrad Andrzejewski zapytał, czy planowane jest przeprowadzenie na terenie gminy
Mogilno zebrań szkoleniowych i wyjaśniających w związku z nowymi zasadami zbiórki
odpadów komunalnych.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że przegranie przetargu
przez spółkę gminną to normalne. Sytuacje takie się zdarzają, kiedy prowadzi się
działalność gospodarczą. Szokuje różnica w złożonych ofertach. Coś jest nie tak. Różnicę
10-15-20 % można zaakceptować. Różnica rzędu 1 mln zł musi niepokoić. Trzeba się nad
tym zastanowić i zbadać skąd wzięła się taka sytuacja.
Zapytał, jaka liczba mieszkańców złożyła deklaracje w sprawie wywozu odpadów
komunalnych.
Powiedział, że cena wywozu odpadów komunalnych w Jeziorach Wielkich to 6,5 zł, w
Bydgoszczy to 6 zł. Stwierdził, że nie jest tak, iż w Mogilnie ustalono najniższą stawkę za
wywóz odpadów komunalnych. Zapytał, czy uchwalona stawka wystarczy na pokrycie
wszystkich kosztów związanych z odbiorem odpadów komunalnych z gminy Mogilno.
2
Radna Alina Dobersztyn zapytała, ilu nauczycieli straci pracę od 1 września 2013 r., jaki
stopień awansu zawodowego mają zwalniani nauczyciele.
Radny Przemysław Majcherkiewicz powiedział, że jeszcze raz chciałby wrócić do problemu
wycinki suchych drzew. Poinformował o przypadkach, że pozwolenie na wycinkę drzewa
utraciło ważność i gmina ponownie wystąpiła o wycinkę tego samego drzewa. Przykładem na
to jest od wielu lat suche drzewo znajdujące się przy zejściu w ulicę Wodną od strony Polo
Marketu. Suche drzewo znajduje się także u wylotu Alei Niepodległości w pobliżu Placu
Wolności. Poprosił, by tego typu działania były wykonywane na bieżąco, ponieważ zagrażają
bezpieczeństwu przechodniów. Dodał, że nie powinien takich banalnych tematów poruszać
na sesji, a zasygnalizowane sprawy należy wykonywać na bieżąco, w ramach zwykłych
obowiązków konkretnego pracownika.
Radna Iwona Golis poinformowała o pojawiających się po opadach
problemach z
odwodnieniem drogi powiatowej Mogilno - Chabsko, w pobliżu wiaduktu w Stawiskach.
Powiedziała, że po intensywnych opadach deszczu zalewane są znajdujące się w pobliżu
ogrody, a spływająca woda niszczy także sąsiednią drogę gminną. Poprosiła o przekazanie
interpelacji właściwemu zarządcy drogi.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poinformowała, że w naszych
pięknych alejkach parkowych nad jeziorem są ubytki w kostce brukowej. W imieniu kobiet
chodzących na obcasach poprosiła o przegląd alejek i uzupełnienie ubytków. Wyjaśniła, że
obcasy wpadają w dziury i można sobie łatwo złamać nogę.
Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński odpowiadając na interpelację radnego Łukasza
Drzazgowskiego powiedział, że zasygnalizowany problem zostanie rozwiązany.
Przypomniał, że regulamin utrzymania porządku i czystości w gminie nakazuje właścicielom
psa sprzątanie psich odchodów.
Odnosząc się do wypowiedzi radnego Przemysław Mjacherkiewicza w sprawie zaniżeń w
chodnikach stwierdził, że jest to raczej apel. Potwierdził, że faktycznie w ciągu drogi
wojewódzkiej, przy ul. Hallera oraz w innych miejscach na chodniku są zaniżenia, w których
zbiera się woda. Przypomniał, że droga wojewódzka nr 254 w najbliższym czasie ma być
remontowana. Nieznany jest jednak termin realizacji tej inwestycji.
Odnosząc się do pytania dotyczącego mieszkań w bloku na Świerkówcu przypomniał, że akt
notarialny w tej sprawie został podpisany o ile dobrze pamięta w 2005 r., gdy zastępcą
burmistrza Mogilna był Przemysław Majcherkiewicz. Obecnie czynione są starania, aby ten
stan rzeczy zmienić. Mamy zapewnienie prezesa Mogileńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej,
pana Wojciecha Barana, że niedługo zostanie podpisany akt notarialny i gmina, tak jak to
powinno być od początku, stanie się właścicielem tych mieszkań.
Odpowiadając na pytanie dotyczące hali widowiskowo-sportowej stwierdził, że Przemysław
Majcherkiewicz przytacza wyrwane z kontekstu wypowiedzi z okresu, gdy planowano
budowę hali widowiskowo-sportowej w Mogilnie. Przypomniał, że projekt zakładał
wybudowanie w sąsiedztwie hali hotelu, a koncepcja budowy kompleksu sportowego z
hotelem powstała, gdy burmistrzem Mogilna był Jacek Kraśny, zastępcą burmistrza
Przemysław Majcherkiewicz. Widownia hali została zmniejszona do około 900 miejsc, a
realizacja inwestycji została podzielona na dwie części. W pierwszym etapie realizacji
inwestycji zrezygnowano z budowy hotelu przy hali widowiskowo-sportowej. Budowa hotelu
ułatwi organizowanie obozów sportowych. Dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by takie
obozy organizować. Zależy to od marketingu, posiadanej infrastruktury oraz władz
stowarzyszeń sportowych. Przypomniał, że hala funkcjonuje dopiero od września 2012 r.
3
Odnosząc się do pytania dotyczącego wycinania suchych drzew poinformował, że
odpowiedzialny za opisany stan rzeczy pracownik został ukarany naganą. Przeprosił za to, że
niektóre sprawy nie są realizowane w taki sposób jakby tego sobie życzył.
Poinformował, że na pytania radnej Aliny Dobersztyn odpowie dyrektor Zespołu Obsługi
Szkół i Przedszkoli Jarosław Lorek.
Sprawdzony zostanie stan alejek w parku miejskim, a zauważone ubytki w kostce brukowej
zostaną naprawione.
Na pytanie dotyczące MPGK sp. z o. o. odpowie Zastępca Burmistrza Jarosław Ciesielski
oraz prezes MPGK sp. z o. o. Artur Lorczak.
Na słowa, Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pawła Molendy, czy sytuacja MPGK sp.
z o. o. nie niepokoi, zapytał, co w takiej sytuacji ma robić. Zwalniać pracowników,
podpisywać umowy śmieciowe, płacić zatrudnionym pracownikom najniższe wynagrodzenie.
Powiedział, że pracownicy zatrudnieni w MPGK sp. z o.o. chwalą sobie pracę w tej firmie,
stabilizację, możliwość otrzymania nagrody rocznej. Stwierdził, że w prywatnych firmach
koszty osobowe są zdecydowanie mniejsze. Powiedział, że nie wyobraża sobie, by
zaproponowane przez firmę z Inowrocławia stawki wystarczyły na realizację zadania. W
sprawie, jak się wydaje rażąco niskiej ceny zostało wysłane pismo z prośbą o wyjaśnienia.
Otrzymaliśmy odpowiedź. Zobaczymy jak to będzie.
Powiedział, że MPGK sp. z o. o. świadczy usługi na wysokim poziomie. Dowodem na to są
liczne głosy mieszkańców zachodniej części miasta w czasie pilotażowej akcji segregacji „u
źródeł” odpadów komunalnych. Kiedy zadanie wykonywało MPGK sp. z o. o. wszystko
dobrze funkcjonowało. Gdy przetarg wygrała spółka ze Świecia było dużo gorzej. Więcej na
ten temat powie zastępca burmistrza Jarosław Ciesielski i prezes MPGK sp. z o. o. Jarosław
Lorczak.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, na jakich zasadach jest
udostępniany mieszkańcom grunt na ogródki przy blokach. Wyjaśniła, że otrzymała od
mieszkańców informację, że przy ulicy Słowackiego jeden z lokatorów ogrodził teren przy
bloku mieszkalnym i zrobił tam sobie ogródek.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że jest zaskoczony
odpowiedzią, której udzielił burmistrz w sprawie przegranego przetargu przez
MPGK sp. z o. o. To przykre, że spółka komunalna nie wygrała tego przetargu. Przypomniał,
że był od samego początku za prywatyzacją MPGK sp. z o. o. Dodał, że udzielonej
odpowiedzi nie rozumie i przykro tego słuchać. Wyjaśnił, że pytanie zadał w kontekście
obawy o utratę pracy w związku z przegranym przetargiem. Stwierdził, że coś jest nie tak.
Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński powiedział, że MPGK sp. z o. o. przegrało przetarg
ponieważ firma z Inowrocławia zaoferowała niższą cenę. To proste. Merytorycznie na to
pytanie odpowiedzą zastępca burmistrza Jarosław Ciesielski i prezes MPGK sp. z o. o.
Jarosław Lorczak.
Dyrektor Mogileńskich Domów w Mogilnie Jerzy Padoł odpowiadając na pytanie dotyczące
przydomowych ogródków wyjaśnił, że sprawa dotyczy ul. Słowackiego 6. Funkcjonuje tam
wspólnota mieszkaniowa. Teren wokół budynku był zaniedbany i zniszczony przez
samochody. W ubiegłym roku pan Jerzy Szczotka złożył wniosek o wyrażenie zgody na
zasianie trawy w szczycie tego budynku. Wnioskodawca zobowiązał się do pielęgnowania tej
części nieruchomości. Wnioskował także o ustawienie tam „siateczki”. Otrzymał zgodę na
czasowe ogrodzenie terenu, by trawa mogła się ukorzenić. Dodał, że jest to teren gminny.
4
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że mieszkańcy
informują, iż ten pan wbetonował normalne słupki, zakłada ogrodzenie, robi jakieś klomby i
traktuje ten teren jak swój ogródek. Mieszkańcy zwrócili się z pytaniem, czy dyrektor
Mogileńskich Domów także im pozwoli robić ogródki wokół tego bloku. Zapytała, na jakiej
to jest zasadzie, że jeden może, a drugi nie może i czy trzeba te miejsca grodzić siatką. To
nie jest wytłumaczenie zaistniałej sytuacji.
Dyrektor Mogileńskich Domów w Mogilnie Jerzy Padoł jeszcze raz potwierdził, że wyraził
czasową zgodę, na stałe bezpieczne ogrodzenie, które pozwoli ukorzenić się trawie.
Poinformował, że wcześniej posadzone drzewa, krzewy zostały zdewastowane. Dodał, że
tam nie miał kto podlewać posadzonych roślin.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że wszystko to
rozumie, ale każdy z mieszkańców jest równy przed władzą. Zapytała, czy kolejni
mieszkańcy otrzymają zgodę na ogrodzenie terenu wokół bloku. Będą tam ogródki, a nie
będzie dojazdu do bloku.
Dyrektor Mogileńskich Domów w Mogilnie Jerzy Padoł powiedział, że są dojazdy do bloku.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, czy jeżeli kolejni
mieszkańcy założą swoje ogródki i zamontują ogrodzenie, to także będzie dojazd do bloku.
Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski powiedział, że kwestia odpadów
komunalnych dotyczy nas wszystkich. Nie jest to sprawa łatwa, ponieważ następują głębokie
zmiany systemowe, które wzbudzają dużo kontrowersji, ponieważ ciężko interpretować
nowe uregulowania. Mówienie, że spółka gminna przegrała przetarg jest przedwczesne,
ponieważ przetarg zakończy się za dwa dni, gdy firma, która wygrała podpisze umowę.
Miejmy nadzieję, że firma podpisze umowę, ponieważ przedstawiona oferta jest korzystna dla
mieszkańców. Stwierdził, że nie rozumie, dlaczego radnego Przemysława Majcherkiewicz to
martwi. Przypomniał, że gdy powstawała spółka komunalna w 2008 r. miała za zadanie
świadczyć usługi komunalne mieszkańcom gminy po możliwie atrakcyjnych cenach i
możliwie najwyższej jakości. Spółka stara się to robić cały czas. Nawet radny Przemysław
Majcherkiewicz, który wszystko co robi obecny burmistrz krytykuje, ironizuje nasze
działania, będzie musiał kiedyś przyznać, że MPGK sp. z o. o. radzi sobie całkiem dobrze.
Przypomniał, że spółka w spadku po ZGK przejęła ruinę techniczną i finansową, którą pan
pozostawił po sobie. 500 tys. zł długu i samochody, które padały jeden po drugim, mając 25.
letnią
średnią żywotność eksploatacyjną. Przypomniał, że w pierwszym tygodniu
funkcjonowania MPGK sp. z o. o. zepsuły się obie śmieciarki.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poprosiła o powstrzymanie się od
„osobistych wycieczek”. Przypomniała, że radny Przemysław Majcherkiewicz nie był szefem
ZGK. Poprosiła o udzielanie informacji na zadane pytanie.
Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski poinformował, że przetarg na wywóz
odpadów komunalnych jest obligatoryjny. Nie można było od tego przetargu odstąpić.
Przetarg był nietypowy, ponieważ były tam parametry nieostre. To firmy określały wiele
parametrów, to firma przewidywała, ile w danym okresie odpadów komunalnych
„wyprodukują” mieszkańcy gminy. Gmina mogła tylko pokazać dane z lat ubiegłych. Firma,
która złożyła korzystniejszą ofertę oceniła bardzo optymistycznie dla siebie przewidywaną
ilość odpadów komunalnych. MPGK sp. z o. o. na podstawie informacji które posiada,
5
dotychczasowego doświadczenia określiła te dane trochę inaczej. Stąd bierze się różnica w
ofercie. Stwierdził, że dobrze by było żeby w dalszym ciągu spółka komunalna prowadziła
dotychczasową działalność, ale prezes MPGK sp. z o. o. przystępując do przetargu zdawał
sobie sprawę z nowych uregulowań prawnych. Firma w dalszym ciągu będzie świadczyć
usługi związane z wywozem odpadów komunalnych, ponieważ nowe zasady obejmują tylko
osoby fizyczne. Firmy, szkoły, instytucje pozostają w starym systemie i dla nich w dalszym
ciągu usługi będzie świadczyła MPGK sp. z o. o. Poinformował, że żaden pracownik spółki
komunalnej nie straci pracy. To zapewnienie prezesa spółki. Dba o to także burmistrz.
Powiedział, że podając przykład przegranego przetargu z firmą ze Świecia należy przyjrzeć
się w jaki sposób ta firma wykonywała swoje zadanie. To była katastrofa. Wyjaśnił, że
należało ogłosić przetarg na recykling ponieważ było to konieczne z powodu przekroczenia
progów finansowych. Okres współpracy z firmą ze Świecia to była gehenna. Nie tylko dla
pracowników ale i mieszkańców. Na osiedlu zachodnim nigdy nie było worków, nie było
wiadomo, kiedy firma odbierze odpady komunalne. Zapytał, czy czasami nie warto zapłacić
więcej za usługę, która jest świadczona w sposób rzetelny i prawidłowy, niż być skazany na
współpracę z firmą, która kompletnie nie wywiązała się z oczekiwań. Poinformował, że
wszyscy mieszkańcy gminy otrzymali deklaracje, materiały informacyjne, ulotki do miejsca
zamieszkania. Zebrania w sprawie nowych zasad gospodarowania odpadami komunalnymi są
organizowane tam, gdzie sołtysi zgłaszają taką potrzebę. O tym, że akcja informacyjna była
skuteczna świadczy fakt, że mamy ponad 90% zebranych deklaracji. To raczej sukces. W
skali kraju są miejscowości, gdzie zebrano tylko około połowy deklaracji. Dodał, że do
każdego mieszkańca, który jest zobowiązany do wniesienia opłaty za odpady komunalne na
pewno, prędzej czy później dotrzemy. Wyraził przypuszczenie, że deklaracje, które nie
spłynęły do urzędu, a nie wiemy ile powinno ich być nie dotarły prawdopodobnie z pewnego
niedoinformowania. Do takich sytuacji będziemy podchodzić w sposób indywidualny.
Odnosząc się do stwierdzenia Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pawła Molendy
powiedział, że w celu porównania firm nie można brać pod uwagę tylko jednego przetargu.
Należy oceniać całą działalność przedsiębiorstwa. Jeżeli porównamy, taryfy, które stosuje
Sanikont i MPGK sp. z o. o. to są to stawki porównywalne. Nie można powiedzieć, że nasza
spółka komunalna jest firmą droższą. To kwestia oceny parametrów przetargu. Z jednej
strony bardzo optymistyczna ocena Sanikontu, a z drugiej bardziej realistycznej oceny
MPGK sp. z o. o. Wyraził nadzieję, że Sanikont podpisze umowę i będzie ją realizować
rzetelnie, ku zadowoleniu i dla dobra mieszkańców gminy. Stwierdził, że stawka 7 zł nie
starczy na realizację zadania. Jeżeli pomnożymy liczbę mieszkańców przez stawkę, to
otrzymamy kwotę, którą zaproponował Sanikont. Na recykling nie zostaje już nic.
Zakładaliśmy, że przynajmniej 400 tys. zł w skali roku potrzebujemy na rozwinięcie
selektywnej zbiórki odpadów. Poinformował, że gmina będzie płacić kary finansowe, jeżeli
nie osiągniemy określonych wskaźników recyklingu. Stwierdził, że porównanie z gminą
Jeziora Wielkie nie jest uprawnione. Stawka 6 zł w Jeziorach Wielkich to nie jest to samo co
7 w Mogilnie, ponieważ tam nie jest prowadzona selektywna zbiórka odpadów w workach.
To jest sytuacja nieporównywalna. Worek kosztuje 3 zł, co powoduje, że tak naprawdę to jest
jak 9 zł do 7 zł. Takie są realia.
Radna Alina Dobersztyn powiedziała, że poczuła się „wywołana do tablicy” wypowiedzią
zastępcy burmistrza Jarosława Ciesielskiego. Poinformowała, że jest mieszkanką osiedla
zachodniego i jej jako mieszkańca nie interesuje to, która firma wywozi odpady komunalne.
Oczekuje świadczenia usługi w odpowiednim, czasie na określonym poziomie. Stwierdziła,
że mieszkańcy żadnej gehenny nie przeżywali w związku z działalnością firmy ze Świecia.
Dodała, że właśnie ostatnio, w ubiegłym tygodniu zdarzała się sytuacja, że mieszkańcy ulicy
Krasickiego wystawiali pojemniki w dzień i chowali na noc i tak przez trzy dni. Podobnie
6
było dwa tygodnie temu. Nie jest to teraz taki „miód”. Poprosiła, by widzieć i jedno i drugie.
Dodała, że jeśli chodzi o pana zakład, to pan nie dostrzega żadnych minusów ich
działalności. Poprosiła, o większą samokrytykę.
Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski powiedział, że opisaną
sytuację zapewnie wyjaśni prezes MPGK sp. z o. o. Jarosław Lorczak.
indywidualną
Radny Łukasz Drzazgowski powiedział, że też mieszka na osiedlu zachodnim. Faktycznie,
gdy Sanikont wywoził odpady komunalne nie było to zorganizowane najlepiej. Przyznał, że
ostatnio także zdarzyła się sytuacja nieterminowego wywozu śmieci. Dodał, że wcześniej taka
sytuacja zdarzyła się non stop. Śmieci nie były odbierane na czas, nie były dostarczane worki.
Potwierdza taką sytuację. Aktualnie zdarzyła się jedna, czy dwie takie sytuacje, wcześniej
działo się tak non stop, było to codziennością.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że z częścią wypowiedzi
się zgadza, z częścią nie. Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski nie ma racji, gdy
krytykuje poprzednią władzę. Na sali siedzą radni poprzedniej i wcześniejszych kadencji
Rady Miejskiej. Przypomniał, że w tamtych czasach bez zgody Rady Miejskiej ZGK
praktycznie nie mógł kupić papieru toaletowego. Na zakup sprzętu zgodę musiała wyrazić
Rada Miejska, która z drugiej strony ciągle wnioskowała o najniższą stawkę wody, ścieków i
dlatego do tego trzeba było dokładać. Tak to było. Przeprowadzona została prywatyzacja, by
to zmienić, by było lepiej. Poprosił, by takich przytyków nie używać. Dodał, że nie mówi
tego, by bronić radnego Przemysława Majcherkiewicza, ale było wiele czynników, które
wpływały na ówczesną sytuację ZGK. Powołaliśmy nowy podmiot, który ma lepiej
funkcjonować. Dodał, że będzie go bolało jeżeli nasza spółka nie będzie realizowała wywozu
odpadów komunalnych. Osobiście akceptuje trochę wyższe stawki za wywóz śmieci, ale
chciałby żeby zadanie to wykonywało MPGK sp. z o. o. Poprosił, by wypowiedzi na temat
spółki komunalnej nie odbierać jako działanie złośliwe. Wyjaśnił, że zabrał głos w tej
sprawie w trosce o dobro firmy. Nawiązując do słów, że współpraca z firmą ze Świecia była
gehenną powiedział, że takie stwierdzenie niepokoi. Była podpisana umowa, i firma była
zobowiązana do jej przestrzegania. Jeżeli tak nie było, powinny być wyciągane określone
sankcje, konsekwencje.
Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski powiedział, że egzekwowanie zapisów
umowy nie wykluczało tego, że i tak pojawiały się problemy z odbiorem odpadów
komunalnych. Nie ma tu sprzeczności.
Radny Przemysław Majcherkiweicz zapytał, co się stanie, gdy nie zostanie podpisana umowa
z firmą, która wygrała przetarg.
Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski wyjaśnił, że wygrywa druga oferta.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, czy drugą ofertę złożyła
nasza spółka komunalna.
Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski potwierdził, że drugą ofertą była oferta
MPGK sp. z o. o. Dodał, że były tylko dwie oferty : MPGK sp. z o. o. i Sanikont.
Radny Grzegorz Stochliński powiedział, że przed chwilą Przewodnicząca Rady Miejskiej w
Mogilnie Teresa Kujawa mówiąc o MPGK sp. z o. o. powiedziała „nasza spółka”. Radna
7
Alina Dobersztyn mówiąc o MPGK sp. z o. o. powiedziała „pana zakład”. Stwierdził, że to
jest nasz zakład, wszystkich mieszkańców gminy Mogilno.
Radna Alina Dobersztyn powiedziała, że jeżeli użyła niezbyt fortunnego określenia, to za to
przeprasza.
Zastępca Burmistrza Mogilna Jarosław Ciesielski odnosząc się do zarzutów radnej Aliny
Dobersztyn dotyczących złej organizacji selektywnej zbiórki odpadów komunalnych
powiedział, że łatwo jest krytykować jak się nic nie robi. Przypomniał, że selektywną zbiórkę
wymyślili pracownicy MPGK sp. z o. o. w porozumieniu z burmistrzem. Akcja świetnie się
rozwijała. Krytykowanie tego jest nie fair w stosunku do pracowników.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa stwierdziła, że wypowiedź
Zastępcy Burmistrza Mogilna Jarosława Ciesielskiego nie dotyczy zadanego pytania.
Udzieliła głosu prezesowi MPGK sp. z o.o. Arturowi Lorczakowi.
Prezes MPGK sp. z o.o. Artur Lorczak stwierdził, że radny Przemysław Majcherkiewicz
bardzo emocjonalnie wypowiada się o MPGK sp. z o. o. Dodał, że nie dziwi go dlaczego tak
się dzieje. Poprosił o wskazanie tej wielkiej liczby przetargów, które przegrała MPGK
sp. z o.o. Poinformował, że spółka przegrała dwa przetargi. Radny Przemysław
Majcherkiewicz twierdzi, że są to trzy przetargi. Zapytał, który to jest ten trzeci przegrany
przetarg.
Radny Przemysław Majcherkiweicz powiedział, że mówił o przetargu na odbiór odpadów
komunalnych zbieranych metodą selektywną, przetargu na odbiór odpadów komunalnych,
który będzie obowiązywał od 1 lipca br. oraz przetargu na sprzątanie parku miejskiego.
Prezes MPGK sp. z o.o. Artur Lorczak powiedział, że spółka nie brała udziału w przetargu na
sprzątanie parku miejskiego. Dodał, że w całej historii MPGK sp. z o. o. przegrała dwa
przetargi. Poprosił, by o tym pamiętać. Wyjaśnił, że spółka ma tylko jedną koparkę i
organizacyjnie nie jest w stanie uczestniczyć w dużych przetargach. Ponadto MPGK
sp. z o. o. jest stroną odbierającą inwestycje i byłoby nie fair z jednej strony budować
wodociąg, a potem prowadzić odbiór techniczny inwestycji. Powiedział, że to zwykłe
kłamstwo, że MPGK sp. z o. o. ma dużo sprzętu, że jest przeinwestowane. Sprzęt dopiero
zaczynamy kupować. Jesteśmy daleko przed końcem odnowienia parku maszyn do stanu,
który chcielibyśmy posiadać. Powinniśmy posiadać minimum dwie koparki, po jednym
nowym samochodzie z każdej dziedziny. W sumie spółka ma 25 samochodów, a wymieniła 6.
Sprzęt musimy kupować, czy też leasingować ostrożnie biorąc pod uwagę nasze możliwości
finansowe. Nie jesteśmy przeinwestowani. Na 25 pojazdów w leasingu są dwa.
Odnosząc się do przetargu wyjaśnił, że podstawową sprawą było oszacowanie ile będzie w
ciągu najbliższego roku wyprodukowanych śmieci, które następnie należy przewieźć do
Inowrocławia. W chwili obecnej to 5200 ton. W Inowrocławiu koszt jednej tony śmieci to
232 zł brutto. 5200 ton x 232 zł to około 1,2 mln zł. To znaczy, że z oferty 1,7 mln zł firma
musi zapłacić 1,2 mln zł za to, że dostarczyła śmieci do Inowrocławia. Do tego należy
doliczyć koszt dowozu odpadów komunalnych do Inowrocławia. To kolejne 150-200 tys. zł.
Zostaje około 300 tys. zł na zebranie odpadów z całej gminy. Zapytał, gdzie są środki na
organizację Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, gdzie na zorganizowanie i
wykonanie zbiórki odpadów segregowanych z tereny całej gminy. Dodał, że w chwili obecnej
nikt nie wykonuje takiej usługi. Nikt nie wie, ile to może kosztować. Spodziewamy się, że
będzie to duży koszt. Zasady przetargu jasno określiły, że z każdej posesji na terenie gminy
8
muszą być odebrane odpady komunalne. To kolejne kilometry, to koszt paliwa. Nawet
zakładając tą ilość śmieci jaka była odebrana w ub. roku to kwota 1,7 mln zł jest kwotą
niemożliwą. Stwierdził, że firma, która wygrała przetarg założyła, że ilość śmieci ulegnie
zmniejszeniu. To utopijne założenie. Z doświadczeń innych gmin wynika, że po
wprowadzeniu nowych zasad gospodarowania odpadami komunalnymi ilość śmieci wzrosła
od 30 do 50 %. W pierwszym roku ilość śmieci wzrasta, potem wyrównuje się. W pierwszym
roku jest tzw. „czyszczenie magazynów”. Ludzie wyrzucają wszystko co mieli. Dodał, że
MPGK sp. z o. o. oszacowało, że śmieci będzie o kilkadziesiąt procent więcej i stąd ta cena o
którą tak dopytują radni. Obecne ceny wywozu odpadów komunalnych MPGK sp. z o. o. i
drugiej firmy są praktycznie takie same. Za pojemnik V-110 nasza stawka to 13,50 zł, a
stawka Sanikontu to 13,00 zł. To, czy MPGK sp. z o. o. dobrze oszacował koszty przetargu
oceni dopiero praktyka. Jeszcze raz dodał, że do ceny wywozu odpadów komunalnych należy
doliczyć koszty segregacji odpadów i zorganizowania PSZOK. To też kosztuje, to nie jest
takie proste.
Radny Przemysław Majcherkiewicz powiedział, że cały czas dużo się mówi o czasach kiedy
był Zastępcą Burmistrza Mogilna. To jest już śmieszne. Przypomniał, że obecne władze są
już 7 lat i nie należy już wracać do przeszłości. Proszą o to radni, ale on prosić nie będzie,
nie będzie skamlał. Jest radnym Rady Miejskiej i poprosił, by był tylko z tego rozliczany.
Powiedział, że przedmówcy sami sobie zaprzeczają. Jeżeli przejęto tak zdezelowane
przedsiębiorstwo, które było zakładem budżetowym i stworzono doskonałą spółkę, to jak to
się dzieje, że nie kalkuluje się budować kanalizacji i wodociągów, a temu zdezelowanemu
przedsiębiorstwu w tamtych latach, gdzie były zdezelowane koparki z doskonałym skutkiem
i pożytkiem dla społeczeństwa opłacało się budować wodociągi i kanalizację.
Prezes MPGK sp. z o.o. Artur Lorczak powiedział, że zdaje się, iż ZGK dostawał zlecenia na
wykonywanie różnych inwestycji, a koparki, samochody kupowała gmina. Nawet pojemniki
na śmieci kupowała gmina. To były zupełnie inne czasy. MPGK sp. z o.o. w chwili obecnej
jest firmą samofinansującą. Poinformował, że ZGK miało dwa samochody w leasingu. Nie
jest prawdą, że wówczas nie można było brać sprzętu w leasing.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Molenda powiedział, że nie wszystkie
usłyszane argumenty są przekonywujące Firma, która wygrała przetarg nie będzie przecież
dopłacała pół miliona, czy milion zł do prowadzonej działalności. Samobójców nie ma. Po
części rację ma burmistrz mówiąc, że firma, która wygrała przetarg ma mniejsze koszty.
Stwierdził, że to nie tak, iż wszystkie firmy prywatne mają pracowników na umowach
śmieciowych. Firmy te jak wszystkie inne muszą spełniać wszystkie przepisy, które
obowiązują pracodawców. Koszty są porównywalne, podobne. Dodał, że cały czas niepokoi
rozpiętość złożonych ofert. Gdyby to było 10, 15% to byłoby normalne. Takie duże
zróżnicowanie w złożonych ofertach jest niepokojące.
Radny Łukasz Drzazgowski powiedział, że może właśnie to jest tak, iż firma Sanikont będzie
teraz trochę dokładać do realizowanego zadania, lub wychodzić na zero, by w przyszłości
zostać monopolistą i wówczas podnieść ceny.
Dyrektor Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli Jarosław Lorek poinformował, że dla czterech
nauczycieli od 1 września br. nie będzie pracy. Będą to dwaj nauczyciele dyplomowani,
jeden mianowany i jeden kontraktowy. Prawdopodobnie dwóch ze zwalnianych nauczycieli
przejdzie na emeryturę. Wyjaśnił, że zwalniani nauczyciele mają trzy wyjścia. Mogą
otrzymać odprawy, mogą przejść w stan nieczynny lub mogą przejść na emeryturę.
9
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, jaka jest skala
ograniczeń etatów nauczycielskich.
Dyrektor Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli Jarosław Lorek powiedział, że problem
wynika z mniejszej liczby uczniów w poszczególnych szkołach. Jeżeli w szkole pracuje
więcej nauczycieli to dyrektor może podjąć decyzję o proporcjonalnym zmniejszeniu liczby
godzin poszczególnym nauczycielom. Poinformował, że w chwili obecnej tylko w SP Nr 2 i
przedszkolach nie ma nauczycieli zatrudnionych na etatach cząstkowych. W pozostałych
szkołach są nauczyciele zatrudnieni na etaty cząstkowe. Dodał, że obniżenie nauczycielowi
mianowanemu lub dyplomowanemu pensum poniżej 0,5 etatu skutkuje wypowiedzeniem
warunków pracy. Dodał, że są szkoły gdzie na niepełnych etatach jest zatrudnionych 3-4
nauczycieli. Powiedział, że w sierpniu otrzymujemy orzeczenia z Poradni PsychologicznoPedagogiczenej na zajęcia rewalidacyjne, nauczanie indywidualne i zajęcia wyrównawcze.
Spowoduje to, że dla części nauczycieli zwiększą się etaty. Dodał, że prawdopodobnie jedna z
nauczycielek gimnazjum przejdzie do placówki prowadzonej przez powiat i także tam
zwiększy się liczba godzin lekcyjnych dla pozostałych nauczycieli.
Dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego Przemysław
Zowczak odnosząc się do pytania radnej Iwony Golis wyjaśnił, że zabiera głos w tej sprawie
nie jako osoba odpowiedzialna za istniejący stan rzeczy, ale jako osoba, która od kilkunastu
miesięcy w tej sprawie interweniuje. Powiedział, że rzeczywiście droga powiatowa w
Stawiskach w pobliżu wiaduktu została źle zaprojektowana
i
stąd problemy z
odwodnieniem. W ubiegłym tygodniu rozmawiał z panem dyrektorem Werbińskim i
dyrektorem Piotrem Ficerem. Poinformował o otrzymanym zapewnieniu, że najpóźniej w
następnym tygodniu powinny się rozpocząć prace w celu usunięcia problemów związanych z
odwodnieniem drogi.
Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński powiedział, że na posiedzeniach komisji i nie tylko,
radny Przemysław Majcherkiewicz informuje, że nowy parking przy ulicy Sądowej zostanie
zdewastowany w związku z przenosinami stacji transformatorowej w inne miejsce, bliżej
ulicy Sądowej. Oświadczył, że jest to nieprawda, próba pomniejszania sukcesu jakim jest
budowa w tak trudnych czasach parkingu. Z wypowiedzi radnego wynika, że należało
wcześniej przewidzieć przeniesienie stacji transformatorowej. Powiedział, że „do tańca trzeba
dwojga”. Ponieważ strony nie mogły wcześniej porozumieć się do jednoczesnej realizacji
inwestycji, gmina budowała na swojej nieruchomości parking. Stacja transformatorowa
znajduje się na działce, która jest własnością skarbu państwa, a wieczystym użytkownikiem
jest Enea SA. Parking został tak zaprojektowany, by omijać stację transformatorową.
Powiedział, że 22.04.2013 r. doszło do spotkania burmistrza Mogilna z panem Stefanem
Waszakiem dyrektorem Rejonu Dystrybucji Enea w Mogilnie i z panem Tadeuszem
Dachowskim. Na spotkaniu ustalono, że przed oddaniem do użytkowania parkingu zostaną
wybudowane cztery przepusty, kanały od stacji transformatorowej do miejsca gdzie w
przyszłości będzie stała stacja transformatorowa. Wybudowano przepusty po to, by w
momencie uzyskania dofinansowania na przeniesienie stacji transformatorowej z centrali
Enea z Poznania, parking nie został zniszczony. Nie będzie ingerencji w świeżo położoną
nawierzchnię parkingu, nie będzie potrzeby wykonywania żadnych dodatkowych napraw
nawierzchni parkingu.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej
Paweł Molenda powiedział, że nie otrzymał
odpowiedzi na pytanie, ilu mieszkańców złożyło deklaracje dotyczące segregacji odpadów
komunalnych. Dodał, że widzi konieczności dotarcia z informacją o nowych zasadach
10
gospodarowania odpadami komunalnymi do mieszkańców gminy, ponieważ gdy tak się nie
stanie wysypiska śmieci w lasach nie znikną.
Zastępcą Burmistrza Jarosław Ciesielski poinformował, że 91% mieszkańców złożyło
deklaracje dotycząca gospodarowania odpadami komunalnymi.
Radny Przemysław Majcherkiewicz odnosząc się do złego zaprojektowania drogi powiatowej
w pobliżu wiaduktu w Chabsku powiedział, że warto zwrócić uwagę na rowy pełne wody
obok ronda przy ulicy Witosa w Mogilnie. To nowa inwestycja, stoi tam woda i także jest
tam coś nie tak. Dodał, że to taka ogólna uwaga, ponieważ inwestycja nie jest zakończona.
Ad. 6.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poinformowała o złożonych na
XXX sesji Rady Miejskiej interpelacjach i udzielonych odpowiedziach. Informacja stanowi
załącznik protokołu.
W związku z interpelacją złożona na poprzedniej sesji Rady Miejskiej dotyczącą
upamiętnienia śp. Jana Dudziaka zaprosiła wszystkich na 1 czerwca br. do Skulska na
odsłonięcie pamiątkowej tabliczki upamiętniającej śp. Jana Dudziaka jako harcerza. Dodała,
że kwestia upamiętnienia śp. Jana Dudziaka tablicą pamiątkową lub nadanie jego imieniem
nazwy ulicy wymaga jeszcze uzgodnień.
Radna Alina Dobersztyn poinformowała, że dziś otrzymała informację, że do przedszkoli nie
zostało przyjętych 82 uczniów. Miesiąc temu było to 104 uczniów. Podziękowała
dyrektorowi ZOSiP Jarosławowi Lorkowi za udzieloną odpowiedź.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa ogłosiła 10 minutową przerwę w
obradach.
Po przerwie radni wznowili obrady.
Ad. 7.
Dyskusji nie odnotowano.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały
w sprawie zmiany budżetu gminy Mogilno na rok 2013.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o
treści jak w projekcie.
Ad.8.
Dyskusji nie odnotowano.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały
w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w obrębie ewidencyjnym Padniewo.
/działka nr 74/1 /
11
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały.
W wyniku głosowania 21 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o
treści jak w projekcie.
Ad. 9.
Dyskusji nie odnotowano.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały
w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w obrębie ewidencyjnym Padniewo.
/działka nr 74/2 /
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały.
W wyniku głosowania 21 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o
treści jak w projekcie.
Ad.10.
Dyskusji nie odnotowano.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały
w sprawie sprzedaży nieruchomości położonej w Marcinkowie na poprawienie warunków
zagospodarowania działki przyległej.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały.
W wyniku głosowania 21 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o
treści jak w projekcie.
Ad.11.
Dyskusji nie odnotowano.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Olejnik przedstawił projekt uchwały
w sprawie wyborów uzupełniających do zarządu mieszkańców osiedla nr 2 w Mogilnie.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały.
W wyniku głosowania 21 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę o
treści jak w projekcie.
Ad.12.
Sprawozdanie zostało przyjęte.
Ad.13.
Informacja została przyjęta.
12
Ad.14.
Ocena została przyjęta.
Ad.15.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Paweł Molenda powiedział, że jest bardzo
zadowolony z deklaracji Zastępcy Burmistrza Jarosława Ciesielskiego, że będzie
konsekwentne działanie mające na celu dotarcie do wszystkich osób, które powinny złożyć
deklaracje dotyczące odpadów komunalnych, że wszystkie osoby zostaną obciążone
kosztami związanymi z wywozem odpadów. Spowoduje to, że znikną dzikie wysypiska
śmieci, zniknie proceder wyrzucania butelek i innych śmieci do lasu. Powiedział, że gdyby
ktoś pojechał na boisko w lesie Babskim, to ujrzałby tragiczny widok. Wyjaśnił, że
prawdopodobnie uzbierano, by tam przyczepę butelek.
Sołtys Strzelec Paweł Szydzik powiedział, że na tej sali przebywa już 35 lat i chciałby
sprostować niektóre sprawy. Odnosząc się do dyskusji dotyczącej gminnej spółki komunalnej
powiedział, że bardzo dobrze ocenia współpracę z tą firmą przez wszystkie minione lata.
Jeżeli zdarzały się awarie samochodów, to pani Maria Kowalska informowała, kiedy będzie
wywóz odpadów komunalnych z sołectwa. Zdarzyła się sytuacja, że na skutek awarii
samochodu śmieci były odbierane bardzo późno, nawet w nocy, ale zawsze była w tej sprawie
informacja. Poinformował, że obok wysypiska są grunty Agencji Rynku Rolnego. Błędem
władz było to, że nie postarano się o ich wykup w celu powiększenia wysypiska śmieci.
Były ku temu warunki. Dodał, że nie należy się wzajemnie krytykować. Krytyka to nie
wszystko. Poprosił o zamontowanie tablicy z nazwą miejscowości Strzelce od strony
Głogówca, w pobliżu drogi do Ratowa i tablicy informującej o odległości do Ratowa.
Powiedział, że bierze się kredyty na różne gminne inwestycje. Zaproponował, by wziąć
kredyt na remont dróg wiejskich i wyremontować je porządnie, ponieważ łatanie dziur nie
przynosi spodziewanego efektu. Poinformował, że w ubiegłym roku w Strzelcach zaklejano
dziury w drodze, a już ponownie trzeba drogę remontować. Stwierdził, że drogi gminne
także należy remontować starannie. Poprosił, by na sesjach było mniej krytyki.
Ad.16.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa podziękowała za uczestnictwo
i dokonała zamknięcia sesji. Sesja zakończyła się o godz. 14.40.
Protokołował
Przewodnicząca Rady Miejskiej
( K. Krajewski )
( Teresa Kujawa )
13