Na nowo uczą się chodzić
Transkrypt
Na nowo uczą się chodzić
Golczewo: Piątek Na utworzenie strefy czas do września Czytaj s. 7 W Górkach nie chcą PUWiS-u 13 lutego 2015 r. Nr 7 (354) Rok V ISSN 1899-2048 Cena 1,80 zł s. 5 Bolesna spirala zadłużenia Czekają aż zapadnie wyrok? ul. Szczecińska 24 • Kamień Pomorski tel. 91 38 222 00 pon. - pt. 8:30 - 17:00 • sobota 8:30 - 13:30 AUTO CZĘŚCI Oleje silnikowe Akcesoria motoryzacyjne Części zamienne Kosmetyki samochodowe Akumulatory W42.4.P.7.03.d/o Budowa basenu solankowego potrwa dłużej Ponad sześć tygodni poślizgu? Czytaj s. 6 Czytaj s. 3 Składnica złomu yższe Były łzy szczęścia... ! Najw ceny Na nowo uczą się chodzić Marcin Gawron ul. Wolińska 51; Kamień Pomorski Telefon 605 587 643 Świeżo. Tanio! 2015 r. ul. Wysockiego 3 • Kamień Pom. ZAPRASZAMY pn.-sob. 7.00 - 21.00, nd. 9.00 - 20.00 14 lutego 2015 110 zł/osoba menu karnawałowe, serwis kawowy z ciastem muzyka na żywo oraz niespodzianka Informacje i rezerwacje: tel. 605 902 088 i 784 268 697, www.nazapiecku.com.pl W258 4 P 06-27.02 Czytaj s. 4 W43.2.P.07.03.d/o 2 Nr 6 (354) Ujęcia z Powiatu NASZA SONDA Zasadnicza służba wojskowa w Polsce została zlikwidowana w 2008 r. Od tamtej pory trwają zagorzałe dyskusje na temat tego, czy obowiązek pełnienia tej służby powinien powrócić czy też lepiej decyzję o poddaniu się szkoleniu wojskowemu pozostawić każdemu z osobna. Tym razem, w ramach cotygodniowej sondy ulicznej, zapytaliśmy naszych respondentów, jakie jest ich zdanie na ten temat. Pani Bożena: Moim zdaniem, obowiązek służby wojskowej powinien powrócić. Powiem tak – kiedyś chłop to był chłop. Jak wyszedł z wojska, to chociaż coś tam potrafił. A teraz? Co któryś to ciamajda. Nie twierdzę oczywiście, że odbywanie takiej służby powinno trwać nie wiadomo ile czasu, bo 3 czy 2 lata to może rzeczywiście za dużo. No ale 9 miesięcy szkolenia byłoby jak najbardziej wskazane. Wojsko uczy, i nie mam na myśli tylko i wyłącznie dyscypliny. We wtorek, 10 lutego, w starostwie powiatowym obradowała Powiatowa Rada Kombatantów. Celem spotkania było ustalenie obchodów 70-lecia polskości w Kamieniu Pomorskim. Pierwszym punktem będzie Msza św. upamiętniająca 75 rocznicy wywózki Polaków z Kresów Wschodnich na Sybir. Msza odbędzie się w niedzielę, 15 lutego, o godz. 10, w kamieńskiej katedrze. Dopiero połowa lutego, a w Kamieniu Pomorskim, przy ul. Dworcowej, vis à vis stacji PKS, zakwitły przebiśniegi. Te urocze kwiaty, rozpoznawalne jako symbol przedwiośnia, pojawiają się zazwyczaj dopiero na początku marca. Niemniej przy ciepłej zimie, a taką w tym roku mieliśmy, mogą dać o sobie znać dużo wcześniej. To znak, że wiosna już tuż, tuż. W Jarszewie mają dwa place zabaw. W Miłachowie na razie ani jednego. W sprawie przeniesienia placu sołectwa są już dogadane. Jednak, aby sfinalizować operację, potrzebna jest pomoc urzędu. Czy prace uda się przeprowadzić już tej wiosny? Ukazuje się w każdy piątek na terenie powiatu kamieńskiego Adres redakcji: ul. Spółdzielcza 1, pok. nr 5, 72-400 Kamień Pomorski dyżur we wtorek w godz. 10.00-15.30 Przemysław Saja - redaktor naczelny, 692 153 166; 501 294 118 Karolina Klonowska - dziennikarz Karolina Anna Sałaga - redaktor techniczny, Wioletta Dziedzic - reklama, Jerzy Salwa - kolportaż e-mail: [email protected]; Wydawnictwo, skład i druk „Dom Judy” Sp. z o.o., 72-200 Nowogard, ul. Boh. Warszawy 7a. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń, zastrzega sobie prawo adiustacji tekstów. Pan Andrzej: Musiałaby pani porozmawiać przede wszystkim z młodymi, którzy powinni iść do wojska. Myślę, że oni mieliby w tym temacie dużo więcej do powiedzenia. Ja byłem w wojsku ponad 30 lat temu. Wtedy służba była obowiązkowa. Wydaje mi się, że teraz wojsko jest lepiej usprzętowiono niż dawniej. A mimo wszystko nie każdy musi odbyć taką służbę. Jestem ciekaw, jakie zdanie na ten temat mają chłopcy w wieku 18 i 19 lat. Trudno mi się wypowiadać w tej kwestii, ale myślę, że gdyby przyszło co do czego, to w razie zagrożenia byłoby ciężko, ponieważ jak młodzi ludzie nie zaznają, co to wojsko, mogliby sobie nie poradzić. Tak że mówię – to ma swoje plusy i minusy. Pani Maria: Trudno mi cokolwiek powiedzieć, ponieważ mnie ten temat nigdy bezpośrednio nie dotyczył. Niemniej myślę, że gdyby żaden młody chłopak nie chciał pójść do wojska, byłoby bardzo niedobrze. Jakaś służba wojskowa w kraju musi istnieć. Z drugiej strony wydaje mi się, że nikt nie chciałby, by siłą wciągano go do wojska, tak jak to było kiedyś, gdy służba była obowiązkowa. Teraz wielu, którzy decydują się na wojsko, robi to dla pieniędzy, a nie z zamiłowania. Mimo wszystko jednak uważam, że dobrze by było, aby obowiązek służby powrócił. Może nie powinna ona trwać 2 lat, ale kilka miesięcy owszem. Pani Ewa z wnuczką Hanią: Według mnie, powinno być tak, że facet musi być facetem, a nie odbębni trzy miesiące służby wojskowej i zadowolony z siebie. Dawniej to było tak, że mężczyzna przebywał w wojsku 2 lata, nie miał innego wyjścia. Wtedy chłopak przynajmniej wiedział, co to dyscyplina. A teraz? Lepiej przesiadywać na ulicach, pić i używać sobie wszystkiego po trochu. No i rozrabiać – to najchętniej robiłaby dzisiejsza młodzież. Kiedyś tego nie było. Podsumowując, moim zdaniem, obowiązek służby wojskowej powinien powrócić. Pan Waldemar: Oczywiście, że wojsko powinno być obowiązkowe. Może głupoty by się nie trzymały tych małolatów. Jakby im w wojsku kota popędzili za każdym razem, gdy zachciałoby im się rozrabiać, to by się od razu oduczyli. Tam dowiedzieliby się, co to życie i dyscyplina. Teraz tylko szaleją po ulicach, nic więcej. Nie mówię oczywiście, że taka służba powinna trwać długo, np. 2 lata, tak jak to było kiedyś, ale rok przeszkolenia takim młodym chłopakom na pewno by się przydał. Pan Zdzisław: Ja odsłużyłem dwa lata w marynarce i nie żałuję. Gdybym tylko mógł, poszedłbym do wojska raz jeszcze. Moim zdaniem, obowiązek odbywania służby wojskowej powinien zostać przywrócony. Może to by trochę zmobilizowało w jakiś sposób naszą dzisiejszą młodzież. Teraz ci młodzi chłopcy nic nie znają, nic nie wiedzą… Trochę dyscypliny by im na pewno nie zaszkodziło. Każdy powinien pójść do wojska i zobaczyć, jaki to jest ciężki kawałek chleba. Taki młody chłopak nauczyłby się tam prawdziwego życia. Powtarzam, według mnie, służba wojskowa powinna być obowiązkowa i trwać przynajmniej ten jeden rok. Rozmawiała: Karolina Klonowska www.dziennikkamienski.pl 3 13-19.02.2015 r. Bolesna spirala zadłużenia Czekają aż zapadnie wyrok? Liczba osób bezumownie korzystających z lokali mieszkalnych w KTBS dramatycznie wzrasta. Jednocześnie, jak pokazują dane wykazane przez UM, zwiększa się także liczba wyroków eksmisyjnych. Czy Gmina jest zdeterminowana, aby ograniczyć to negatywne zjawisko społeczne? Czy czekają aż zapadnie wyrok? Czynsz, który obecnie obowiązuje w KTBS, to 4 zł. Maksymalny to 5,40 za metr kw. Stawki nie są wysokie, w porównaniu z lokalami, które dostępne są na wolnym rynku. Jednak, jak pokazują dane, w Kamieniu mieszkańcy coraz trudniej radzą sobie z jego płaceniem. Przyczyn jest wiele, a każdy przypadek jest indywidualny. W przeważającej mierze to ze złej sytuacji materialnej oraz brak pracy. Oprócz tego, u podstaw lokatorów leży alkoholizm i inne patologie społeczne. Jeżeli lokator zalega przez pierwsze dwa miesiące, to jest wzywany do zapłaty za czynsz. Ma na to tylko jeden miesiąc. Jeśli nie podejmuje żadnych działań, zarządca dąży do podpisania ugody, która ma za zadanie rozłożenie zaległości na raty bądź odłożenia zapłaty w czasie. Jeśli się to nie udaje, dopiero wówczas umowy są rozwiązywane. Jakie ma to konsekwencje dla takiego mieszkańca oraz jego rodziny? Osobie, która ma skutecznie wypowiedzianą umowę, Kamieński TBS każe słono płacić za bezumowne korzystanie z lokalu. Jednak to po stronie Gminy Kamień jest wszczynanie spraw o eksmisję z lokali. naliczana jest opłata (odszkodowanie) za bezumowne korzystania z lokalu. Opłata wynosi obecnie 15 zł za metr kw. KTBS opłatę ustalił w wyniku sprawdzenia cen rynkowych najmu lokali w mieście. W każdym takim przypadku KTBS zwraca się do Gminy, aby te sprawy mieszkańców zostały skierowane do sądu. Liczby są porażające. W tej chwili jest to 50 przypadków zamieszkiwania lokalu bez umowy najmu. Ta liczba co jakiś czas się zmienia, jeszcze w zeszłym roku w październiku było 48. Sam problem dotyczy jednak większej liczby mieszkańców i szacunkowo jest to niecałe 200 osób, które zamieszkuje takie lokale. Czy Gmina może temu zjawisku zapobiec? - Uważam, że całkowicie tego zjawiska nie uda się zlikwidować. Jest pewna grupa, która z przyczyn losowych, ale także z własnego, niewłaściwego podejścia do życia doprowadzają do sytuacji, że w ich przypadku nie jest możliwe zapłacenie nawet niewielkiego czynszu – mówi zastępca burmistrza Leszek Szefliński. - Jednakże chce- my podjąć działania ograniczające skalę zjawiska. W dwóch aspektach. Pierwsze to samo przyznawanie lokali socjalnych. Po drugie, sposób naliczania odszkodowanie za korzystanie z lokalu bez tytułu prawnego. Należy najpierw wykorzystać wszelkie możliwe działania, aby nie doprowadzać do naliczenia odszkodowania. W jakim kierunku pójdą ewentualne zmiany? - Będziemy chcieli pójść w kierunku, aby osoby, które mają problemy z płatnościami, ale te problemy nie wynikają z ich winy tylko z chwilowej trudnej sytuacji losowej, nie miały naliczanych tak drastycznych odszkodowań za zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego. Z jednej strony widmo opłaty 15 zł za metr jest mobilizujące dla dłużnika, z drugiej kwota może być przysłowiowym gwoździem do trumny i kwota zadłużenia zwiększa się. Temu chcemy się przyjrzeć i zobaczyć, czy są inne mechanizmy, aby doprowadzić do sytuacji, by zaległości nie powstawały masowo. Na pewno nie chcemy brnąć w sytuacje, aby koniecznie doprowadzać do eksmisji, a na samym końcu i tak gmina powinna zapewnić lokal – wyjaśnia zastępca burmistrza. Prędzej czy później w przypadku powiększania się zaległości wysokości odszkodowania za bezumowne korzystania z lokali, Gmina ma obowiązek skierować sprawę do sądu o wydanie nakazu eksmisji. Już samo to kosztuje, więc stanowi to kosztowny problem dla urzędu. Wyroków eksmisyjnych w Gminie Kamień jest coraz więcej. W 2013 r. zapadło 9 orzeczeń, w 2014 r. było już 13. Z dużym prawdopodobieństwem negatywna tendencja utrzyma się także bieżącym roku. W samym tylko styczniu zapadły już dwa wyroku. Z egzekucją gmina będzie musiała poczekać. Do 31 marca trwa okres ochronny i wówczas nie jest możliwe przeprowadzenie egzekucji. Co będzie później? psa Ruszył nabór do kamieńskich przedszkoli Jest czas do końca marca Trwa nabór dzieci do przedszkoli publicznych, znajdujących się na terenie Gminy Kamień Pomorski. Rodzice dzieci w wieku 3–5 lat mogą składać wnioski o przyjęcie swoich maluchów do kamieńskich placówek do końca marca br. Właśnie rozpoczął się nabór dzieci do oddziałów przedszkolnych w Kamieniu Pomorskim. Proces rekrutacji potrwa do 31 marca. Odpowiednie dokumenty, niezbędne do ubiegania się o miejsce dla swojej pociechy, rodzice mogą pobierać i składać w przedszkolach oraz w Oddziale Przedszkolnym przy Szkole Podstawowej we Wrzosowie. Jak co roku, w pierwszej kolejności przyjmowane są dzieci zamieszkałe na obszarze Gminy Kamień Pomorski. Przepisy stanowią o tym, że w jednej grupie liczba dzieci nie powinna przekraczać 25. – Tak naprawdę trudno jest mi cokolwiek powiedzieć na temat liczebności grup. Teoretycznie trzy grupy powinny w tym roku odejść do szkoły, niemniej w międzyczasie przeprowadzone zostaną badania przesiewowe i wtedy sytuacja trochę się wyklaruje. W każdym razie w naszym przedszkolu, w dwóch grupach, przewidzianych jest łącznie ok. 50–60 miejsc – informuje w rozmowie z Dziennikiem Powiatu Kamieńskiego Jadwiga Szybiak z Przedszkola Publicznego nr 2 w Kamieniu Pomorskim – Odpowiednie dokumenty pobiera się u nas. Są one nieco inne od tych, które były do tej pory. Karty dla dzieci, które do tej pory uczęszczały już do przedszkola, różnią się od tych dla dzieci, które dopiero rozpoczną swoją przygodę z przedszkolem. W przypadku większej liczby dzieci niż ilość wolnych miejsc e-mail: [email protected] w przedszkolu, na pierwszym etapie postępowania rekrutacyjnego pod uwagę brane są następujące określone kryteria, takie jak np. wielodzietność rodziny dziecka czy też samotne wychowywanie dziecka w rodzinie. Ponadto dyrektor placówki może przyjąć dziecko w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Karolina Klonowska 4 Nr 6 (354) Były łzy szczęścia... Na nowo uczą się chodzić Dzięki lokomatowi będą uczyć się chodzić na nowo. Kamieńskie uzdrowisko niedawno zakupiło urządzenie, dzięki któremu pacjencie mogą marzyć o szybszym powrocie do zdrowia. Jedno urządzenie kosztuje ponad 1 mln 200 tys zł, ale wzruszenie osób, które dzięki urządzeniu stawiają w swoim cierpieniu pierwsze kroki, jest dla lekarzy bezcenne. Lokomat to najnowocześniejsze urządzenie pozwalające na trening chodu w warunkach dynamicznego odciążenia z symulacją wzorca chodu dla segmentów kończyn dolnych oraz z możliwością dowolnego ustawienia parametrów chodu (prędkość, długość kroku, zakresy ruchu w stawach biodrowych i kolanowych). Koszt jednego urządzenia to ponad 1 mln 200 tys zł. W Polsce jest ich tylko kilka. Główne elementy urządzenia stanowią: bieżnia, system odciążenia, orteza oraz oprogramowanie sterujące i analizujące. - Lokomat jest urządzeniem szwajcarskim, które pozwali pionizować ludzi po urazach kręgosłupa leżących i sparaliżowanych. Korzystają z niego osoby, które nie mają szans do szybkiego powrotu do zdrowia - precyzuje prezes Uzdrowiska Henryk Rupnik. Dynamiczne odciążenie, jakie stwarza orteza, pozwala na wczesne podjęcie nauki chodu bez potrzeby uzyskania dostatecznej siły mięśniowej. W kamieńskim Uzdrowisku, już przed ponad trzema tygodniami, odbyło się szkolenie w zakresie obsługi urządzenia. Z urządzenia można korzystać bez względu na wiek, wzrost i wagę ciała. Zadaniem jest nauka chodzenia na nowo. Urządzenie jest już w użyciu. Mógł z niego skorzystać jeden z rehabilitowanych uczestników turnusu z naszego województwa. - Jego reakcja była piorunu- jąca. Rekonwalescent w czasie ćwiczeń popłakał się. Powód jest jeden - wcześniej nie stał, teraz mógł się nawet poruszać. Oczywiście on nie czuł ciężaru ciała, gdyż przypięty był za pomocą specjalnych pasów. Ruszał tylko nogami i to było dla niego wyjątkowe przeżycie. To zdarzyło się trzy dni przed planowanym wyjazdem pacjenta. Powiedział, że jakby miał jeszcze jeden turnus, to być może nauczyłby się na nowo chodzić. To są wstrząsające momenty, ciężkie do opisania, gdyż czasami tak wielkie emocje towarzyszą rekonwalescencji – opowiada prezes Henryk Rupnik. Lokomatu jakby nie chciał dostrzec NFZ. W żaden dodatkowy sposób nie ma szansy na dopłatę do jego zakupu w Od stycznia z lokomatu mogą korzystać kuracjusze kamieńskiego Uzdrowiska. ramach refundacji. Powodem jest jego olbrzymi koszt. Jednak dzięki staraniom prezesa placówki, ćwiczenia z aparatem do nauki chodu od 2015 roku znajdują się w segmencie zabiegów oferowanych przez kamieńska placówkę. psa Mistrzostwa na Zalewie Kamieńskim, lecz... Organizatorem będzie Dziwnów PSKO podjęło decyzję. To nie Kamień Pomorski będzie organizatorem Mistrzostw Świata w klasie Optimist. Co prawda impreza odbędzie się na Zalewie Kamieńskim, ale gospodarzem wydarzenia będzie Dziwnów. Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu Kamień Pomorski obiegła wieść, że to nie stolica powiatu kamieńskiego ugości żeglarzy Mistrzostw Świata, jako miasto-gospodarz. W poniedziałek ukazało się oświadczenie zarządu PSKO. W świecie żeglarskim zawrzało. Nie co dzień zdarza się, aby organizatorowi mistrzostw odbierano zawody najwyższej rangi. Zdaniem zarządu PSKO decyzja spowodowana została przez jednoznaczną utratę zaufania, wynikająca z braku transparentności i nieetycznych działań przedstawicieli władz i Mariny Kamień Pomorski. W zaistniałej sytuacji brak spójnej wizji organizacji wydarzenia tak istotnego dla wizerunku polskiego żeglarstwa regatowego i klasy Optimist, zmusił Zarząd PSKO do zaprzestania rozmów z przedstawicielami Kamienia Pomorskiego na temat organizacji MŚ w kl. Optimist. Zupełnie inne zdanie na temat sporu miała gmina Kamień Pomorski. Zdaniem burmi- strza Stanisława Kuryłło, Urząd Miejski do tej pory wywiązał się ze wszystkich obowiązków leżących po stronie organizatora mistrzostw. W przypadku odebrania imprezy burmistrz nie wykluczał skierowania w imieniu gminy sprawy do sądu. To nie przekonało włodarzy PSKO. Już w poniedziałek, 9 lutego, Zarząd Polskiego Stowarzyszenia Klasy Optimist uzyskał oficjalną zgodę od Międzynarodowego Stowarzyszenia Klasy Optimist - IODA na przeprowadzenie Mistrzostw Świata Optimist 2015 w Dziwnowie, przy czym impreza zostanie rozegrana, jak poprzednio planowano, na Zalewie Kamieńskim. - Niezmiernie się cieszę, że udało nam się nawiązać współpracę z Dziwnowem. Wraz z władzami miasta szybko i bezproblemowo wypracowaliśmy wspólną wizję tego wydarzenia. Dziwnów posiada odpowiednią infrastrukturę do przeprowadzenia Mistrzostw Świata Optimist. Warto również podkreślić, że ma też doświad- czenie w organizacji międzynarodowych imprez żeglarskich. Mistrzostwa Świata Laser Radial w 2014 r. były najlepiej ocenione pod względem organizacyjnym w historii tej klasy. Jestem przekonany, że i Mistrzostwa Świata Optimist w Dziwnowie zostaną zapamiętane jako wydarzenie sportowe na najwyższym poziomie – uzasadnił w oficjalnym komunikacie Tomasz Figlerowicz, Pre- zydent PSKO. Impreza ma odbyć się w terminie takim, jak dotychczas planowano, czyli w dniach 26 sierpnia - 5 września 2015. Klasa Optimist przeznaczona jest do wprowadzenia dzieci i młodzież do 15 lat w tajniki żeglarstwa regatowego, a także do przygotowania ich do wyczynowego żeglarstwa olimpijskiego i sportowego. Szacuje się, że obecnie na świecie pływa około 200 tys. Optimistów w ponad 100 krajach i jest to tym samym najliczniejsza międzynarodowa klasa regatowa. Dziwnów może liczyć na niezwykłą frekwencję młodych pretendentów do tytułu Mistrza Świata. Na starcie pojawią się przedstawiciele 60 reprezentacji ze wszystkich kontynentów, czyli około 300 najlepszych zawodników z całego świata. psa www.dziennikkamienski.pl 5 13-19.02.2015 r. W Górkach nie chcą PUWiS-u Czy nowogardzka spółka odpuści? Sołectwo Górki jest jedyną miejscowością w Gminie Kamień Pomorski, w której operatorem sieci wodociągowo-kanalizacyjnej jest Przedsiębiorstwo Usług Wodnych i Sanitarnych z siedzibą w Nowogardzie. Mieszkańcy Górek mają dość nowogardzkiej spółki. Chcą, by pieczę nad siecią wod.-kan. w ich wsi, tak jak w pozostałych miejscowościach, sprawowało PGK Kamień Pomorski. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej od września 2012 r. jest operatorem sieci wodociągowo-kanalizacyjnej we wszystkich sołectwach położonych w obrębie Gminy Kamień Pomorski, za wyjątkiem miejscowości Górki. Tam zarówno ujęcia wody, sieci, jak i urządzenia wodociągowo-kanalizacyjne są własnością Przedsiębiorstwa Usług Wodnych i Sanitarnych w Nowogardzie. Mieszkańcy mają dość takiego stanu rzeczy. – Chcemy, by tak jak w przypadku pozostałych wsi, zarządzało tym PGK. Co do działania PUWiS-u na naszym terenie mamy poważne wątpliwości. Czujemy się trochę tak, jakby traktowali Górki po macoszemu – tłumaczy w rozmowie z Dziennikiem Powiatu Kamieńskiego Jan Surma, sołtys wsi – Kiedy coś się stanie, jest jakaś awaria i dzwonimy, by przyjechali, robią to z wielką łaską. Ja wiem, że mają do nas dalej niż do miejscowości w obrębie Nowogardu, ale skoro są operatorem sieci, to niech należycie wywiązują się ze swoich obowiązków. Tak w ogóle to trzeba do nich dzwonić po kilka razy, zanim zdecydują o przyjeździe. Jak coś zaczną robić, rozgrzebią, zostawią to tak i potem człowiek musi się upominać, żeby łaskawie zechcieli wpaść z wizytą. Hydranty są tak poniszczone, że aż szkoda gadać. Nie przyjadą sami i nie sprawdzą, nie skontrolują przynajmniej raz na jakiś czas, tylko za każdym razem trzeba dzwonić. PGK dba o te tereny, na których jest operatorem sieci, a PUWiS w ogóle się nami nie in- teresuje. Wszyscy mieszkańcy są tego samego zdania. Jak zapowiada Jan Surma, sołectwo będzie się upierać przy swoim i wnioskować o powierzenie sieci wodociągowo-kanalizacyjnej Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej w Kamieniu Pomorskim. – Staramy się poruszać tę sprawę tak często, jak to tylko możliwe. Na każdym zebraniu. O ile mi wiadomo, jakieś rozmowy już były prowadzone, ale dokładnie nie jestem w stanie nic powiedzieć. Mam nadzieję, że Gmina dojdzie do porozumienia z PUWiS-em i przejmie nas w końcu PGK. Obecnie cena za 1 m3 dostarczonej wody dla wszystkich taryfowych grup odbiorców usług wynosi 4,72 zł. Dla porównania, PGK za m3 dostarczonej Zdjęcie wykonane latem 2014 r. Przerdzewiały hydrant został naprawiony dopiero po kilku upomnieniach. wody żąda 3,75 zł, a za m3 odprowadzonych ścieków – 6,33 zł (od 22 marca 2015 r. 6,54 zł). Opłata abonamentowa natomiast wynosi 5,95 zł. Odpowiednie zapytania w tej sprawie przesłaliśmy już do Urzędu Miejskiego w Kamieniu Pomorskim. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, poinformujemy o tym na łamach naszego Dziennika. Karolina Klonowska Wybory samorządowe do powtórki Pierwsze wsparcie dla tenisistów stołowych Dla seniorów bez zmian W trzech okręgach W poniedziałek, 9 lutego 2015 roku Burmistrz Gminy Kamień Pomorski ogłosił otwarty konkurs ofert na wsparcie realizacji zadań w trzech obszarach. Nowością jest pula przeznaczona dla tenisistów stołowych. Wsparcie dla seniorów przewidzianych jest na takim poziomie jak w roku ubiegłym. 29 marca w Świerznie, a 26 kwietnia w Kamieniu Pomorskim odbędą się powtórne wybory samorządowe. Kwoty z przeznaczeniem na poszczególne zadania ogłoszone 9 lutego: Zadanie nr 1 pn. „Organizacja XI Ogólnopolskiego Turnieju Tańca Sportowego w Kamieniu Pomorskim” – 8 000,00 zł. Zadanie nr 2 pn. „Zajęcia sportowe dla mieszkańców Gminy Kamień Pomorski z zakresu tenisa stołowego” – 3 000,00 zł. Zadanie nr 3 pn. „Organizacja zajęć kulturalnych dla seniorów Gminy Kamień Pomorski” – 5 000,00 zł. Jak wynika z zestawienia, mniejsza pula pieniędzy została przeznaczona na organizację turnieju tańca sportowego. Kwota jest o dwa tysiące niższa, niż zabezpieczone środki na ten cel w roku ubiegłym. Nowością jest przeznaczenie funduszy w kwocie 3 tys zł. na przeprowadzenie zajęć z tenisa stołowego. Do tej pory UKS FUNBOX na własną rękę musiał szukać darczyńców, którzy zdecydowali się wesprzeć klub, który wystartował w rozgrywkach tenisa stołowego. Jak widać, od 2015 roku, tenisiści będą mogli liczyć na wsparcie gminy. Trzecim zadaniem jest wsparcie zajęć kulturalnych dla seniorów. Poziom finansowania w zakresie pomocy dla osób starszych nie różni się od ubiegłorocznego. Oferty w wyżej wymienionych zadaniach publicznych należy składać w sekretariacie Urzędu Miejskiego w Kamieniu Pomorskim w nieprzekraczalnym terminie do dnia 2 marca 2015 roku. psa W otwartych konkursach ofert w 2015 r. weźmie udział m.in. kamieński oddział PZERiI e-mail: [email protected] Przypomnijmy, w czasie listopadowych wyborów samorządowych, w okręgu nr 14 w Gminie Świerzno błędnie wydano siedem kart do głosowania. Już poza zakończonym głosowaniu i po zliczeniu głosów okazało się, że dwóch kandydatów miało taką sama ilość głosów. W związku z tym przeprowadzono losowanie, które wygrał Piotr Lenczak. Niedługo jednak mógł cieszyć się mandatem radnego. Sąd podzielił zdane skarżących i unieważnił wynik wyborów w okręgu 14. Do powtórki dojdzie w niedzielę, 29 marca. W Kamieniu Pomorskim również dojdzie do powtórki wyborów i to aż w dwóch okręgach. Na początku stycznia wybrany w okręgu nr 10 Leszek Szefliński otrzymał nominacje na stanowisko zastępcy burmistrza. Do biura rady miejskiej w drugiej połowie stycznia wpłynęła rezygnacja z mandatu Stanisława Stelmacha . Oznacza to, że w najbliższym czasie w Kamieniu dojdzie do wyborów uzupełniających. Te zaplanowane są niecały miesiąc później niż w Świerznie. 26 kwietnia wyborcy spotkają się przy urnach w okręgu nr 2 (ul. Bankowa, część ul. Dziwnowska domy nr 10, 1A, 2, 2A, 2D, 2E, 2F, 2H, 2I, 3, 10A, 11, 12, 13, 14, 15. 15B, 18, 18A, Dworcowa, Jedności Narodowej, Tadeusz Kościuszki, Krótka, Adama Mickiewicza, Stanisława Moniuszki, Parkowa, Plac Wolności, Plac 5-go Marca, Spółdzielcza, Wojska Polskiego, Wąska, Zdrojowa oraz Szpital Św. Jerzego) oraz okręgu nr 10 ( Brzozowa, Chopina, Czajkowskiego, Dziwnowska nr 4, 5, 6, 6a, 6b, 6c, 6d, 7, 7a, 7b, 8, 8a, 9, 9a, Gryficka, Jaśminowa, Jana Kochanowskiego, Lutosławskiego, Kwiatów Polnych, 3 Maja, Ogińskiego, Paderewskiego, Pogodna, Reymonta, Radosna, Stuligrosza, Szymanowskiego, Warcisława I, Wieniawskiego, Witosa, Wspólna, Żółcińska, Rondo Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz sołectwo Grabowo). psa 6 Nr 6 (354) Budowa basenu solankowego potrwa dłużej Ponad sześć tygodni poślizgu? Nawet sześć tygodni dłużej może potrwać budowa basenu solankowego kamieńskiego Uzdrowiska. Poślizg miał miejsce na samym początku budowy i wynikał z różnic dokumentacji projektowej. Przypomnijmy, rozebranie dotychczasowego basenu solankowego i budowa od podstaw nowego było koniecznością. W obecnym stanie technicznym eksploatacja obiektu była nieekonomiczna. Również standardem odbiegał od ideału. W przyszłości groziło to nawet niepodpisaniem umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nowy basen solankowy będzie miał wymiary 25 na 12 metrów. W całym obiekcie zaplanowano 240 łóżek, a pacjenci będą mogli korzystać z leczenia i rehabilitacji w zakresie schorzeń narządu ruchu, neurologicznych i kardiologicznych. Przedsię- wzięcie, które w pierwszym etapie będzie realizował właśnie Budimex SA, kosztować ma 20 mln zł. Jeszcze w cza- sie przystępowania do prac, zarząd zapowiadał, że zakończenie prac przewidziane jest na wrzesień 2015 roku. Kolej- Po co nam kontrakt samorządowy? sze propozycje projektów, które mogłyby być zrealizowane w ramach KS. Na zakończenie uczestnicy spotkania postanowili o powołaniu zespołu roboczego, w którego skład wejdą m.in. przedstawiciele Powiatu wszystkich gmin oraz ustalono termin kolejnego spotkania. Projekty ujęte w KS realizowane będą w trybie pozakonkursowym – dotyczyć to będzie projektów priorytetowych planowanych przez gminy oraz w trybie konkursowym (przedsięwzięcia komplementarne do projektów priorytetowych planowane przez przedsiębiorców, sektor organizacji nastąpił na samym początku. Spowodowany był na poły wina wykonawcy oraz naszą. Związane to było z różnicą w dokumentacji projektowej i zmianami, które były konieczne do zrobienia - powiedział prezes Uzdrowiska w Kamieniu Pomorskim Henryk Rupnik. W przypadku podpisania aneksu i późniejszego zakończenia robót, termin mógłby ulec przesunięciu od trzech do nawet sześciu tygodni. Wówczas oddanie obiektu nastąpiłoby dopiero w połowie października 2015 roku. psa Kibice na stadionie zagrożeni? Wycięli sześć drzew Czasu zostało niewiele, dlatego w środę, 28 stycznia z inicjatywy Starostów w siedzibie Starostwa Powiatowego w Kamieniu Pomorskim odbyło się pierwsze spotkanie przedstawicieli władz samorządowych Powiatu Kamieńskiego, w sprawie przygotowania Kontraktu Samorządowego. Czym dla powiatu jest kontrakt? Kontrakt Samorządowy to nowe podejście do finansowania projektów w ramach funduszy Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2014-2020 (RPO WZ). Jego ostateczny kształt będzie wynikiem negocjacji pomiędzy Zarządem Województwa i grupami samorządów terytorialnych regionu. Porozumienie samorządów tworzących Kontrakt zakłada zwiększenie efektywności i skuteczności wydatkowania środków publicznych we współpracy z innymi partnerami, w szczególności z przedsiębiorcami i organizacjami pozarządowymi. Na środowe spotkanie przybyli Burmistrzowie oraz Wójt wszystkich gmin Powiatu Kamieńskiego. Spotkanie otworzył Wicestarosta – Waldemar Dubrawski i przedstawił główne cele oraz założenia Kontraktu Samorządowego. W toku dyskusji samorządowcy z aprobatą odnieśli się do pomysłu wspólnego przygotowania KS dla Powiatu Kamieńskiego, z uwzględnieniem wspólnych celów rozwojowych gmin Powiatu. Padły pierw- nym etapem ma być remont zabytkowego Mieszka, w którym prowadzona jest działalność uzdrowiskowa. Jednak termin wrześniowy prawdopodobnie nie zostanie dotrzymany. Powód? - Termin zakończenie prac zawarty w umowie przewidziany jest na początek września tego roku. Jednak wystąpiło sześciotygodniowe opóźnienie. Obecnie jesteśmy w trakcie negocjacji w wykonawcą czy przesunąć termin o sześć tygodni, czy wykonawca przyspieszy prace. W przypadku przesunięcia terminu potrzebny jest aneks do umowy. Na razie takiego nie podpisaliśmy. Poślizg We wtorek wycięto sześć drzew rosnących przy na ulicy Wolińskiej, wzdłuż bocznej płyty boiska sztucznego. O wycinkę sześciu drzew wzdłuż trybun boiska bocznego wnioskował dyrektor MOSiR, Piotr Bahrynowski. Jego zdaniem, u podstaw decyzji stanęły kwestie bezpieczeństwa i troska o nową murawę. - Drzewa rosły tuż obok trybun nowej płyty boiska. Postanowiliśmy je ściąć, gdyż w czasie gwałtownych podmuchów wiatru, gałęzie lub niektóre chore drzewa mogą się złamać. Aby tego uniknąć, trzeba było w porę reagować - informuje dyrektor MOSiR Piotr Bahrynowski. Ponadto, szczególnie w okresie jesiennym spadające liście na płytę stadionu, uniemożliwiają normalne korzystanie przez piłkarzy z obiektu. Jednocześnie padło zapewnienie, że na sześciu drzewach gmina poprzestanie. Znajdujące się na stadionie kilka kolejnych ma zostać tylko przyciętych, tak jak działo się to do tej pory. psa pozarządowych oraz innych partnerów wskazanych w KS). Projekty realizowane w trybie pozakonkursowym będą miały zarezerwowane środki w ramach budżetu danego priorytetu RPO WZ (lista projektów priorytetowych zostanie ustalona w procesie negocjacji KS). Realizacja projektów zawartych w KS przyczynić się ma do rozwoju społeczno-gospodarczego samorządów powiatu kamieńskiego i zwiększenia miejsc pracy. Red Wycinka drzew w Kamieniu trwa w najlepsze. Na zdjęciu wtorkowe prace na ul. Wolińskiej www.dziennikkamienski.pl 7 13-19.02.2015 r. Golczewo We wtorek zamienili grunty Na utworzenie strefy czas do września We wtorek, 10 lutego, Gmina Golczewo podpisała umowę z firmą Conpol Sweden z siedzibą w Warszawie w sprawie zamiany gruntów, celem utworzenia Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Przypomnijmy, o zamianie gruntów ze spółką wnioskował jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu burmistrz Andrzej Danieluk. Poprzednia rada pomysł odrzuciła. Projekt uzyskał akceptację dopiero po wyborach w grudniu ubiegłego roku. Uchwała w tej sprawie została podjęta jednomyślnie. Zmiana prawa własności gruntów jest niezbędna, aby na terenie Gminy mogła powstać SSE. Taki wymóg stawia Ministerstwo, gdyż specjalne strefy ekonomiczne mogą powstać tylko na publicznym gruncie. Operacja polega na przeniesieniu gruntów w Wysokiej Kamieńskiej tj. 13. działek o łącznej powierzchni 2,5438 ha na rzecz ww. spółki. Spółka w zamian za to przenosi na Gminę niezabudowaną nieruchomość położoną w ob. miasta Golczewo o pow. 4,6686 ha. Na jej terenie firma Conpol Sweden Sp. z o.o. ma w planach prowadzenie działalności gospodarczej związanej z produkcją mate- riałów budowlanych. Dodatkowo, na zachętę spółka ma przekazać gminie fundusze, chwilę po tym, jak zostanie podjęta decyzja o utworzenie strefy. Oprócz tego przedstawiciele zapowiedzieli wsparcie lokalnego klubu Iskra Golczewo. Zamian gruntów będzie tylko tymczasowa. Zgodnie z zapisami listu intencyjnego zawartego w jeszcze w połowie września 2014 roku, nieruchomości będące przedmiotem niniejszej zamiany powrócą Zbudują plac zabaw w Sosnowicach We wtorek, 10 lutego br. w Urzędzie Marszałkowskim Gmina Golczewo podpisała trzy umowy na dofinansowanie projektów ze środków PROW na lata 20072013. Jednym z nich jest długo oczekiwany przez mieszkańców Sosnowic plac zabaw. Pierwsza umowa została zawarta na realizację operacji pn. „Budowa miejsc postojowych przy ul. Szkolnej i ul. Osiedle Zdrojowe oraz remont zjazdu przy kąpielisku w Golczewie”. W trakcie trwania procedury rozpatrywania wniosku o przyznanie pomocy gmina, mając na uwadze wagę inwestycji, już ją zrealizowała. W wyniku podpisania ww. umowy możliwy będzie zwrot poniesionych wydatków w wysokości 27.642,00 zł. Całkowite wydatki poniesione przez gmi- Parking przy ul. Osiedle Zdrojowe. nę wyniosły 60.449,58 zł. Kolejna umowa dotyczy dofinansowania operacji pn. „Remont i doposażenie Klubu Seniora w Golczewie”. W ramach projektu wykonany zostanie remont pomieszczeń klubu, natomiast wyposażenie w meble o wartości ok. 8.000,00 zł sfinansuje gmina. Zawarta umowa przewiduje dofinansowanie w wysokości 7.890,00 zł. Całkowity koszt realizacji projektu wynosi 20.201,94 zł. Podpisano też umowę na dofinansowanie operacji pn. „Budowa placu zabaw w Sosnowicach gmina Golczewo”. Koszt całkowity realizacji projektu wyniesie 56.814,31 zł, w tym dofinansowanie w wysokości 25.000 zł. Red Dyskusyjny Klub Książki O losach kobiet w czasie II WŚ W poniedziałek, 9 lutego odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, działającego przy Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Golczewie. Tematem dyskusji były losy kobiet w czasie II wojny Światowej, na przykładzie książki Stanisławy Kuszelewskiej-Rayskiej pt.: „Kobiety”. Autorka przedstawia obraz kobiet walczących w konspira- cji 1939-1945, ich niezwykłą siłę i determinację, gdy w obliczu zagrożenia stają do walki. Niezwykle wiarygodny dokument, który przemawia prosto do serca. e-mail: [email protected] Red We wtorek doszło do uścisków dłoni po podpisaniu umowy ws. zamiany działek. do swoich właścicieli najpóźniej do dnia 30 września 2015 r, niezależnie od tego, czy stre- fa zostanie utworzona, czy też nie. psa/ inf. UM Golczewo NASZA SONDA - Golczewo W ciągu ostatnich kilku miesięcy bezrobocie w gminie Golczewo zmalało. Mówi się, że spadek ten gmina zawdzięcza przede wszystkim nowo otwartej ubojni, w której zatrudnienie znalazło wielu tutejszych mieszkańców. W związku z powyższym dziś, w ramach sondy ulicznej, zapytaliśmy naszych respondentów, czy zauważyli jakąkolwiek poprawę sytuacji na rynku pracy? Czy spadek bezrobocia rzeczywiście jest dla mieszkańców gminy odczuwalny? Pan Piotr: Prawdopodobnie to bezrobocie zmalało, niemniej trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć w kontekście ubojni, ponieważ ja mam pracę zupełnie gdzie indziej. Od znajomych też nic takiego nie słyszałem, ale mogę się domyślać, że sytuacja się nieco poprawiła. Moim zdaniem, miejsc pracy nigdy za wiele i przydałoby się jeszcze więcej niż jest. Prawdę powiedziawszy, wiele osób nadal pozostaje bez pracy. Ten, kto ma pracę, trzyma się jej tak mocno, jak może, rekami i nogami. Pan Grzegorz: Myślę, że dobrze się stało, że ta ubojnia tu powstała. Mam kolegę, który tam pracuje. Nie narzeka, zarobki też podobno są w porządku. Z tego, co słyszałem, ma tam powstać jeszcze hotel dla pracowników zza granicy. Jeśli chodzi o odczuwalność spadku bezrobocia, trudno na ten temat cokolwiek powiedzieć. Wydaje mi się, że w ostatnim czasie nieco zmalało. Pani Lidia z dziećmi, Aurelią i Szymonem: Moim zdaniem, bezrobocie rzeczywiście jest niże niż kiedyś. Z tego, co się orientuję, w ubojni pracuje dużo osób stąd, a to z pewnością wpływa na poprawę sytuacji na rynku pracy. Według mnie, jak wynika z moich osobistych obserwacji, pracę ma więcej ludzi. Wśród moich znajomych mówi się na ten temat, tzn. o powstaniu ubojni. Opinie są zarówno pozytywne, jak i negatywne. Zdarza się, że ktoś narzeka na tę pracę, ale wiadomo jak to jest – zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie narzekał. Osobiście uważam, że dobrze, że powstała ta ubojnia, bo ludzie przynajmniej mogą znaleźć zatrudnienie i nie siedzą bez sensu w domu. KK 8 Nr 6 (354) Konkursy recytatorskie w KDK Kto wystąpi w etapie wojewódzkim? W sobotę, 7 lutego w Kamieńskim Domu Kultury odbył się powiatowy przegląd Małego Konkursu Recytatorskiego oraz Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego. Łącznie wystąpiło 31 osób, wśród których wyłoniono laureatów - wezmą oni udział w etapie wojewódzkim. Przyznano także wyróżnienia i nagrody książkowe. Poziom przeglądu oceniony został na wyrównany i dobry, zwrócono jednak uwagę na wyjątkowe zdolności niektórych uczestników w kategorii klas IV-VI. Jury w składzie Iwona Korab-Kowalska (przewodnicząca komisji), Mirosława Malinowska-Papuga i Robert Wawrzyniak po wysłuchaniu występów recytatorskich oraz podsumowaniu merytorycznym przeglądu przyznało na- stępujące nagrody: W kategorii klas I-III: Laureat: Maja Filipczak ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Kamieniu Pomorskim Wyróżnienia: Jakub Gralak ze Szkoły Podstawowej w Górkach, Aleksandra Kamieńska ze Szkoły Podstawowej w Dziwnowie, Julia Miętkiewicz ze Szkoły Podstawowej w Wolinie W kategorii klas IV-VI: Laureat: Wojciech Sitek ze Szkoły Podstawowej w Wolinie Wyróżnienia: Aleksandra Dzioch ze Szkoły Podstawowej w Dziwnowie, Martyna Frąckowiak ze Szkoły Podsta- wowej w Kołczewie, Adrianna Brząkała ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Kamieniu Pomorskim W kategorii gimnazja: Laureat: Julia Kleszcz z Publicznego Gimnazjum w Wolinie Wyróżnienia: Aleksandra Bondzio z Gimnazjum Społecznego w Dziwnowie Jury zakwalifikowało również Roksanę Woźniak z Liceum Ogólnokształcącego w Kamieniu Pomorskim do etapu wojewódzkiego OKR w Szczecinie. Dziękujemy wszystkim uczestnikom, rodzicom, członkom jury oraz wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowanie przeglądu. Inf. KADEK/ Red Poznaliśmy pierwszych wykonawców W poniedziałek, 26 stycznia br. spotkał się Komitet organizacyjny i Rada artystyczna 51. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim. Obradom przewodniczył Burmistrz Gminy Kamień Pomorski Stanisław Kuryłło, który zapewnił o wsparciu władz miasta dla tego zasłużonego dla rozwoju kultury muzycznej całego naszego regionu wydarzenia. W trakcie spotkania profesor Józef Serafin, kierujący Radą Artystyczną oraz prof. Eugeniusz Kus, dyrektor programowy festiwalu, zaprezentowali wykonawców tegorocznej edycji i wstępny program. W koncercie inauguracyjnym 19 czerwca planowany jest udział organisty Tomasza Zebury, Orkiestry Filharmonii Koszalińskiej, sopranistki Ma- rzeny Michałowskiej oraz Zespołu Wokalistów „Camerata Nova”. Tegoroczne lato festiwalowe potrwa poprzez 11 piątkowych wieczorów aż do 28 sierpnia, kiedy to przy kontuarze organowym zasiądzie Marek Stefański, a w części kameralnej wystąpi Chór dziecięcy „Don-diri-don” oraz Zespół smyczkowy „Vigoroso”. Planowany jest także koncert dodatkowy w niedzielę 5 lipca, podczas którego w kamieńskiej katedrze zaprezentuje się Młodzieżowy Chór z Afryki Południowej KwaZulu-Natal Youth Choir. W tegorocznej edycji festiwalu spodziewany jest udział wielu wybitnych wykonawców, są wśród nich wirtuozi gry organowej Julian Gębalski, Józef Serafin, Hans Fagius, a także znane orkiestry, chóry, zespoły kameralne oraz soliści. Organizatorzy wystosowali zaproszenie dla Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia AMADEUS pod dyrekcją Agnieszki Duczmal. Festiwalowi słuchacze z pewnością ciepło przyjmą także Międzynarodową Młodzieżową Orkiestrę Symfoniczną, która wystąpi w Kamieniu 17 lipca. Z pewnością wydarzeniem artystycznym będzie koncert w wykonaniu Wyszehradzkiego Kwartetu Wiolonczelowego – Visegrad Cello Quartet oraz Tria Instrumentalistów – Konstantego Andrzeja Kulki, Andrzeja Gębskiego oraz Andrzeja Wróbla. Szczegółowy program kamieńskiego festiwalu będzie znany wkrótce. Inf. UM Kamień/Red PRZEKAŻ 1% PODATKU www.dziennikkamienski.pl 9 13-19.02.2015 r. Spotkanie z dr. Markiem Łuczakiem W kamieńskim ratuszu 2 lutego br. odbyło się niecodzienne spotkanie policjantów i tzw. poszukiwaczy skarbów zorganizowane przez Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej. Przekazanie pamiątek z Sosnowic (fot. Dział Promocji UM). Pretekstem stało się szkolenie, które przeprowadził dr Marek Łuczak, starszy aspirant Wojewódzkiej Komendy Policji w Szczecinie, zatytułowane „Przeciwdziałanie przestępczości przeciwko zabytkom w województwie zachodniopomorskim”. W szkoleniu uczestniczyli funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim i Gryficach, a także Komendy Miejskiej w Świnoujściu oraz członkowie Sekcji Eksploracyjno- Poszukiwawczej Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamieńskiej. Na szkoleniu poruszane były zagadnienia związane z ochroną dziedzictwa historycznego województwa zachodniopomorskiego czy prawem związanym z pozyskiwaniem zabytków archeologicznych i dzieł sztuki. Dr Marek Łuczak przedstawił również dotychczasowe osiągnięcia w odzyskiwaniu zabytków przez policję. Ostatnio udało się odzyskać barokowy dzwon z kościoła w podszczecińskim Kołbaskowie, ufundowany przez namiestnika króla szwedzkiego Heinricha von Sternbacha z Kamieńca. Marek Łuczak jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie historii, policjantem, prezesem Pomorskiego Towarzystwa Historycznego, autorem ponad trzydziestu ksią- żek oraz licznych artykułów o historii i zabytkach Szczecina i Pomorza Zachodniego, koordynatorem wojewódzkim ds. przestępstw przeciwko dziedzictwu narodowemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Jest autorem książki „ Policja w walce o zabytki”. Od kilku lat współpracuje z Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej. Dzięki tej współpracy udało się pozyskać do zbiorów muzealnych dwie kamienne figurki kultowe pochodzące z neolitu, jak również żeliwną płytę z herbem Flemmingów z pałacu w Piaskach – obecnie w zbiorach MHZK. Wyjątkowym momentem poniedziałkowego spotkania było przekazanie przez Burmistrza Golczewa Pana Andrzeja Danieluka zabytków pozyskanych podczas prac na cmentarzu jeńców wojennych w Sosnowicach przeprowadzonych przez stowarzyszenia „Memoria victis” i „Pomorze 1945”. Dzięki pracom tym, jak podkreślił obecny na spotkaniu Bartosz Suleja, przedstawiciel stowarzyszenia „Pomorze 1945”, udało się zidentyfikować 167 ze 180 osób pogrzebanych w Sosnowicach. Grzegorz Kurka/MHZK W KDK wystąpi artystka z Ukrainy Nikt nie zna prawdy o miłości Kamieński Dom Kultury zaprasza na walentynkowy koncert Lesji Szulc. Występ artystki zapowiedziany jest 14 lutego o godz. 18. Lesja Szulc jest ukraińską wokalistką pochodzącą ze Lwowa. Na koncercie w Kamieńskim Domu Kultury zaprezentuje recital „Nikt nie zna prawdy o miłości”. Piosenkarka posiada bogatą i zróżnicowaną dyskografię oraz brała udział w licznych projektach muzycznych, z których najważniejsze to Lesja i Muzyky, Lesja Folk oraz Lesja Incognito. Muzyka Lesji to niezwykle nastrojowa mieszanina ukraińskiej muzyki ludowej oraz nowoczesnego jazzu. Na instrumentach klawiszowych wystąpi Aleksander Jastrząb. Koncert odbędzie się 14 lutego o godzinie 18.00 w sali widowiskowej Kamieńskiego Domu Kultury. Dla wszystkich zainteresowanych wstęp wolny. Red e-mail: [email protected] Ferie w Świerznie Zimowe inspiracje w świetlicy Nasze ferie zimowe rozpoczęliśmy konkursem plastycznym o tematyce „Zimowe inspiracje” podczas, którego dzieci miały możliwość zastosowania dowolnej techniki plastycznej. Tego samego dnia młodzież wytężała swoje umysły, udzielając się w rozgrywkach „Rummikub”. Ponieważ termin ferii „zbiegł się” z Dniem Babci i Dziadka nie mogliśmy zapomnieć o tak bardzo ważnych dla Nas osobach, stąd też pomysł wykonania prezentów w postaci laurek i obrazków. Uwieńczeniem tego pracowitego dnia był seans bajkowy na dużym ekranie w „towarzystwie rozrabiających Minionków”. Kolejny dzień rozpoczął się zajęciami kulinarnymi, aby napełnić „brzuszki – łakomczuszki”. Dzieci samodzielnie przygotowywały dla siebie ciasteczka, które piekły się dość długo, ale widok końcowy dzieciaczków, które ze smakiem zajadały swoje wypieki, był uwieńczeniem długiego czasu oczekiwania. No cóż… nadszedł czas pomyśleć o swoim zdrowiu, bo jak wiemy „w zdrowym ciele, zdrowy duch”. Zabawy taneczne z wykorzystaniem konsoli Wii cieszyły się dużym powodzeniem niemalże każdego dnia trwania ferii. Zdwoiliśmy siły razem z Opiekunką Świetlicy Wiejskiej w Stuchowie – Anią Guster i zorganizowałyśmy wyjazd do kręgielni w ramach środków uzyskanych z Kiermaszu Bożonarodzeniowego. W wycieczce uczestniczyła młodzież zaangażowana w przygotowanie wyżej wspomnianego kiermaszu. Aby dzieci mogły chwilę odpocząć i wyciszyć się zaprosiliśmy do Nas Panią Bibliotekarz Katarzynę Kapela, która czytała dzieciom mało znane bajki. Następnie bawiliśmy się w łamańce językowe i choć było sporo małych dzieci, zabawa była przednia. Było dużo śmiechu i zabawy, nawet przybyłe mamy i babcie podjęły wyzwanie i również czytały trudne do wymówienia zdania. Aby pozostać w świecie bajek, zorganizowaliśmy również ze środków pozyskanych z kiermaszu wyjazd do kina na bajkę „Paddington”. Podczas wycieczki nad bezpieczeństwem dzieci czuwały Opiekunki, którym serdecznie dziękujemy za poświęcenie swojego wolnego czasu. Nie wyobrażamy sobie zakończenia tak ważnego okresu, jakim są ferie zimowe bez balu karnawałowego, na którym nie zabrakło zabaw, konkursów oraz słodkiego poczęstunku. Serdecznie dziękuję w imieniu własnym oraz dzieci, osobom zaangażowanym w przygotowanie i realizację powyższego programu „Ferie zimowe 2015”. Inf: Opiekun Świetlicy Wiejskiej w Świerznie 10 Nr 6 (354) Słowo Boże na niedzielę 27-29.01.2015 r. DZIENNIK NOWOGARDZKI Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mk 1, 40-45) Dzień Babci i Dziadka w oddziałach przedszkolnych Przygotowały wiersze i piosenki W środę, 11 lutego, w Szkole Podstawowej nr 1 im. Bolesława Chrobrego odbyła się uroczystość z okazji dnia „Babci i Dziadka”, przygotowana przez11 oddziały przedszkolne „0” A i „0” B z wraz z wychowawczyniami. P ewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: Chcę, bądź oczyszczony! Natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony. Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: Uważaj, nikomu nic nie mów, ale idź pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich. Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego. Choć brzmi to niczym Przypomina mi się tutaj banał, to mówiąc w praw- doświadczenie św. Jana Madzie każdy z nas potrzebuje rii Vianneya, proboszcza z oczyszczenia. Wszyscy bo- Ars, który poprosił kiedyś wiem jesteśmy grzesznikami Boga o łaskę poznania swei nosimy w sobie wiele cho- go grzechu. Jego prośba zorób duszy, które niszczą na- stała wysłuchana. Otrzymał sze życie, nas samych. Oczy- światło, o które prosił po wiście chciałoby się, aby na- czym przerażony ogromem sza sytuacja wyglądała ina- swoich grzechów poprosił, czej, by nie trzeba było się aby Pan Bóg zabrał jak najzmagać z własnymi skłon- szybciej tę łaskę... Zawienościami do zła, ale jest jak ra się w tym doświadczeniu jest. Takimi też jakimi jeste- poznania grzechu pewna śmy, jesteśmy kochani przez istotna zależność. PopatrzBoga, który nie odrzuca ni- my, że trąd duszy może dokogo, ale jak trędowatego strzec tylko ten komu taka z powyższej Ewangelii pra- łaska zostaje udzielona przez gnie nas oczyścić, abyśmy Boga. Grzech widzi się wtemogli cieszyć się życiem w dy, gdy jest się w relacji z Bocałej pełni. Celem Boga bo- giem. Zresztą, jeśli ktoś tawiem jest nasze szczęście i kiej relacji nie ma, nie ma też doczesne i wieczne. Drogą grzechu, bo grzech jest zado niego jest oczyszczenie z wsze relacyjny. Można zgrzegrzechu przez miłosierdzie szyć tylko wobec kogoś! Im Boże. Możemy oczywiście bardziej grzesznik zbliża się w tym momencie tupać jak do Boga, tym bardziej widzieci nóżkami, buntując się dzi swoje grzechy w świetle na rzeczywistość jaką w so- Jego miłości. To oczywiście bie nosimy i ogrom wysiłku jest czasem bardzo bolesne i jaki trzeba podjąć we współ- napawa smutkiem, ale smupracy z Panem Bogiem, aby tek ten jest ku nawróceniu i stawać się wolnymi (święty- przynosi owoc oczyszczenia mi), ale innej drogi nie ma! i wolności od grzechu, z któBóg bowiem, który ma mi- rego obmywa nas Pan. Rełość miłosierną dla każde- asumując... Im ktoś jest bligo z nas, nigdy nie będzie żej Boga, tym więcej widzi miał miłosierdzia dla grze- w sobie bałaganu jaki nosi chu, który nas niszczy, szpe- w swojej duszy. To poniekąd ci i odbiera nam życie. To z jest również odpowiedzią na miłości niepokoi Twoje su- pytanie, dlaczego tak wielu mienie, abyś wszedł w na- od Boga stroni. Wielu z nas wrócenie i proces oczyszcze- nie chce zmagać się z nienia z cierpliwością i miłością porządkiem swojego serca i wobec siebie samego. Aby to dlatego robi wszystko, by żyć nastąpiło potrzeba niewąt- jak najdalej od Jezusa, któpliwie ogromu światła i łaski ry o tym bałaganie przypoe-mail: [email protected] Bożej. mina i wzywa do nawróce- nia. Można to zobrazować w jeszcze jeden sposób, znany dobrze wszystkim paniom, które myją czasem okna. Jeśli za oknami jest pochmurna pogada, na szybach okien nie widać zbyt wiele brudu. Natomiast jeśli okna opromieni światło słońca, brud od razu staje się widoczny. Podobnie jest z nami. Im bardziej ktoś otwiera się na światło łaski Boga, tym bardziej widzi swój grzech. Im bardziej zatem ktoś buduje głęboką, intymną i osobistą więź z Bogiem, tym więcej dostrzega brudów swojej duszy, które może oddać miłosierdziu Bożemu zostając z nich wyzwolonym, obmytym. Ta opcja jest niewątpliwie jedyną właściwą drogą do rozwoju i choć nie raz walka o siebie wiele kosztuje, to jednak warto zdobywać się na coraz większą wolność. Kto bowiem jest bardziej wolnym człowiekiem? Ten, który w więzieniu pije sobie kawkę w czystym ubranku, czy ten kto cały brudny przekopuje się pod murami więzienia ku wolności. Z całą pewnością ten, który nie wygląda zbyt dobrze, bo się próbuje przekopać jest o wiele bardziej wolnym jak ten, który wygląda dobrze w pozornym komforcie swego życia nie walcząc o wolność. “Zabiegajcie - zatem - o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem” (Flp 2, 12) Powodzenia! ks. Robert Szyszko Dzieci wcieliły się w rolę małych aktorów.Oprócz pięknie recytowanych wierszy, dzieci zaprezentowały układ taneczny i śpiewały piosenki. Dziadkowie byli bardzo zachwyceni występami swoich wnuków. Na koniec zostały wręczone dziadkom przygotowane przez dzieci upominki oraz czekał na wszystkich słodki poczęstunek. Inf. I. Bielawska, N. Kępińska PRZEKAŻ 1% PROCENT PODATKU "Możesz wesprzeć nasze Stowarzyszenie, wpłacając 1% podatku KRS 0000030273 z dopiskiem 1 Batalion Szturmowy" Proszę o kontakt byłych żołnierzy I Batalionu Szturmowego w Dziwnowie 507 043 174 www.dziennikkamienski.pl 11 13-19.02.2015 r. 10 lutego - 75 rocznica pierwszej eksterminacji ludności polskiej Godz. 4 – usłyszeliśmy walenie do drzwi… Tło historyczne 10 lutego przypada kolejna rocznica pierwszej eksterminacyjnej wywózki ludności polskiej (1940) z terenów zajętych przez Rosjan w wyniku ich agresji na Polskę 17 września 1939 r. Los Polaków z obszaru wschodnich kresów, ale i ostateczny tragiczny los tamtych ziem i polskiej tam obecności, wyznaczyły szczególnie dwa znane powszechnie wydarzenia historyczne. Pierwsze to układ niemiecko-radziecki o rozbiorze Rzeczpospolitej z 1939 roku a następne (w tym roku obchodzimy ich 70-lecie) to porozumienia zawarte w Jałcie i Poczdamie przez „Wielką Trójkę”, którą tworzył: premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, prezydent USA Franklin Delano Roosevelt oraz przywódca Związku Radzieckiego, generalissimus Józef Stalin, zwany nie bez powodu «Krwawym». Porozumienia te były potwierdzeniem ustaleń podjętych w Teheranie w 1943 r., które za wschodnią granicę Polski uznały tzw. linię Curzona. Była to w kontekście losu zgotowanego dla polskich kresów i ich obywateli także kontynuacja wspomnianego wcześniej paktu Ribbentrop-Mołotow z 1939 r., który Europę na wschód od rzeki Bug przekazywał Sowietom jako łup wojenny. W tych głównych wyznacznikach geopolitycznych realiów rozegrała się gehenna polskich kresów z trzema turami wywózek na Sybir za panowania radzieckiego okupanta i z eksterminacją pozostałych tam jeszcze Polaków przez radzieckich partyzantów i ukraińskich nacjonalistów za okupacji niemieckiej (po napaści Niemiec na swojego radzieckiego sojusznika w 1942 r), a także, o czym niewiele się mówi z powojennym grabieniem, wyrzucaniem i wywózką Polaków na ziemie zachodnie. Lata przymusowego milczenia W ostatnich latach ukazuje się wiele wspomnień żyjących jeszcze Sybiraków. Ci, którzy je wydają i publikują wypełniają w ten sposób chociaż w niewielkim stopniu dług, jaki jesteśmy winni historii naszych ojców i matek, Właśnie tutaj bowiem na ziemiach zachodnich po latach tułaczek, ludzkiego poniżenia, biologicznego i narodowego wyniszczenia osiedlili się Ci wszyscy, którzy ocaleli z tej polskiej kresowej gehenny. Przez kilka lat począwszy od 1945 roku z Sybiru, Kazachstanu, ale i obszarów kresowych Rzeczpospolitej formalnie wcielonych do ZSRR po zakończeniu wojny, przybywały tutaj również do Kamienia transporty z Polakami pozbawionymi wszelkiego dobra materialnego i ojcowizny, ale jednak Polakami żyjącymi. Któż z nich mógł wtedy uświadomić sobie w pełni jakie kolejne ceny trzeba będzie przez następne lata płacić za fakt e-mail: [email protected] bycia Polakiem ze wschodu za fakt bycia sybirakiem, czy kresowiakiem... Dzisiaj już wiemy, że trzeba było wiele czasu, aby Polska odzyskała realnie suwerenność, a w konsekwencji także trzeba było czekać aż do lat osiemdziesiątych, aby Sybiracy mogli opowiedzieć publicznie jako świadkowie tamtych zdarzeń swoją historię. Indywidualne losy W relacjach - wywiadach, świadków ta lutowa noc 1940 roku, noc zorganizowanej wywózki wyglądała bardzo podobnie niezależnie od miejsca, tam na Wschodzie, o którym opowiadano. Świadczy to o tym, że wszystko musiałoby być wcześniej dobrze omówione i przygotowane. Szkoda tylko, że w tym przygotowaniu nie uwzględniono zupełnie a jeśli to w minimalnym stopniu faktu, że transportuje się nie zwierzęta lecz ludzi, - Ale, być może, o to sowietom chodziło, aby oprócz ograbienia, poniżyć i doprowadzić do psychicznego i w efekcie fizycznego unicestwienia eksterminowanej ludności polskiej. Określenie wywózka wydaje się być bardzo łagodnym wobec faktów, o których opowiadają świadkowie tamtych dni. Oto przykładowe ich relacje z 10 lutego 1940 r. zawarte w wywiadach z Sybirakami autorstwa Piotra Słomskiego. Wspomina pani Irena Murawska: …. Dzieci ładowano na wozy, starsi szli za tymi wozami. Tak doszliśmy do stacji we Włodzimierzu. – wspomina ze spokojem pani Irena. Na miejscu czekał już pociąg. Wagony, w których do tej pory przewożono bydło, miały się stać na prawie trzy tygodnie mieszkaniem dla tysięcy polskich kresowiaków. We Włodzimierzu załadowali nas do wagonów. Były w nich piecyki i trochę drzewa na opał. W jednym wagonie było ok. 30 osób. Eh, tak nas właśnie załadowali, jak bydło. Raz dziennie, przychodzili i otwierali wrota wagonu. Jak dziś słyszę szczęk zamka. I krzyczeli „cztery wiedra i dwóch czlawieków za supom”. Czasami – po tę zupę - chodził brat, czasami ktoś inny. Jechaliśmy ponad dwa tygodnie i w ciągu tego czasu, zawsze jak wchodzili to liczyli wszystkich. Przeładunek był w Kostołusowie. Tam też spędziliśmy wywózkę. W Dzienniku Powiatu Kamieńskiego publikowaliśmy 2 lata temu obszerny wywiad także autorstwa Piotra Słomskiego z kamieńską sybiraczką Panią Heleną Rodziewicz.. Helena Rodziewicz (rocznik 1932), lekarz, specjalista chirurg, która swoje życie po powrocie z tułaczki, związała m.in. z Nowogardem i Kamieniem Pomorskim. Opowiada pani Helena – Mój ojciec, Nikodem, był osadnikiem wojskowym. Pochodził z miejscowości Żuprany. Mama, Aniela, prawdopodobnie wywodziła się ze szlachty zagrodowej. Oby- dwoje zajmowali się 27 hektarowym gospodarstwem. Miałam młodszego brata Henryka. Nasi sąsiedzi również byli osadnikami wojskowymi. Kiedy wybuchła wojna chodziłam już do I klasy szkoły podstawowej. Do szkoły miałam spory kawałek; przechodziłam przez mostek na rzece i kilka kilometrów przez las. W związku z tym, że okolica była zamieszkała również przez ludność białoruską uczyłam się z Białorusinami. Jednakże wszyscy nauczyciele byli Polakami. W ciągu ostatnich kilku miesięcy przed wywózką nastąpiło rozparcelowywanie osadników. Zajmowali się tym m.in. Białorusini. Mieliśmy wtedy młodą klacz konia „Kasztanka”. Bardzo go lubiłam, często na nim jeździłam. Ojciec oddał go do kolektywizacji. Zabierano również zboże. 10 lutego 1940 roku rodzice bardzo się śpieszyli; chcieli jechać do kościoła. Nasza parafia znajdowała się w Miadziole. Rodzice pośpiesznie nakarmili zwierzęta i szykowali się do drogi. W tym czasie ja z bratem bawiliśmy się na piecu. I w pewnym momencie zobaczyliśmy jak mama i tata są wprowadzani pod karabinem do izby. Na czele niewielkiego oddziału stał komandir, który oznajmił rodzicom – pieriesiedlajem was w sledujuszczuju oblasc. Niczego wam nie nada. Tam wsio jesc. I rozkazano nam w ciągu 15 minut się zebrać. Rodzice zaczęli płakać. Nie mieliśmy niczego przygotowanego. Nawet mięso zabitego niedawno świniaka ojciec wywiózł na przechowanie do ciotki w Wilejce. Przez cały czas trwania „wizyty” enkawudzistów z podwórka dało się słyszeć donośne ujadanie naszego przywiązanego do budy psa. W końcu jeden z sowieckich siepaczy nie wytrzymał, wyszedł na zewnątrz. Strzały – jeden, po trzech sekundach drugi, tak dla upewnienia się. Krótki, przytłumiony skowyt… i cisza. Nasz burek już nie żył. Pospiesznie zabraliśmy najpotrzebniejsze ubrania i jakieś koce. Wsadzono nas na sanie, które najczęściej powozili Żydzi, bo to oni mieli najlepsze rozeznanie kto był osadnikiem wojskowym. Żydzi sporządzali również listy osób przeznaczonych do wywózki. Kolaborowali z Sowietami przy całym procederze. Kiedy mijaliśmy Uzłę, spotkałam na drodze mojego Kasztanka, który woził drzewo na sankach przy wyrębie lasów. Kasztanek stał jak wmurowany, patrzył na nas i płakał, jakby ktoś prowadził go na rzeź. Ogromne łzy spływały mu z oczu. Poderwałam się natychmiast i zdążyłam jeszcze pogłaskać Kasztanka po pysku. – Do zobaczenia Kasztanku! Krzyknęłam machając do niego, na oddalających się saniach. Kasztanek pokiwał łepetyną i żałośnie prychnął; tak jakby wiedział, że gdy sanie znikną za linią horyzontu już nigdy więcej się nie zobaczymy. Przybyli tutaj by zacząć nowe życie, ale najpierw… Droga do Polski okazała się też pełna traumy i to nie tylko dlatego, że ta Polska nie mogła już oznaczać tych miejsc i tych ludzi wśród, których się urodzili i wychowywali. Oto jak mówi o drodze powrotnej Pani Irena Murawska. W drodze powrotnej chcieli nas wyrżnąć Ukraińcy. Czyhali głównie na osadników. Dotarliśmy do naszego przedwojennego powiatu - Włodzimierza. Gdy tam zajechaliśmy, było już szaro. Było nas tyle, co w jednym wagonie ok. 30 osób. Tuż obok stacji stał nieduży budyneczek, który był pusty. Ktoś nam zaoferował, że możemy w nim przenocować. Nie było młodych mężczyzn – tylko trzech, w podeszłym wieku. Chcieliśmy się przespać i przeczekać do wyrobienia paszportów. Całe szczęście, że koszary rosyjskie były w pobliżu. W nocy wpadli Ukraińcy, wywalili drzwi i chcieli nas pozabijać. Podniósł się krzyk, przybiegli żołnierze rosyjscy i rozpędzili ich. Rano zaprowadzili nas do przedwojennej świetlicy harcerskiej. Straż stała z każdej strony. Zabraniali nam mówić po polsku. Czekaliśmy tak na paszporty. A później już za Bug. Dwa tygodnie spędziliśmy w Chełmie. Stamtąd przywieźli nas na Pomorze Zachodnie. Dopiero po odzyskaniu wolności w wyniku Solidarnościowej rewolucji Sybiracy mogli głośno mówić o tym, co przeżyli za sowieckiej okupacji. Ale przeżyta trauma i swoiste przyzwyczajenie do milczenia powodują, że trzeba ich namawiać aby opowiedzieli – bo ich opowieść jest nam przede wszystkim potrzebna abyśmy potrafili sobie odpowiedzieć na podstawowe pytania o naszą tożsamość. Dlatego prosimy tych sybiraków którzy jeszcze nie zgłosili się ze swoimi wspomnieniami i pamiątkami tamtych czasów o kontakt z redakcją . SM 12 Nr 6 (354) Czy da się zimą u nas popływać? Zimowy spływ rzeką Niemicą 31.01.2015 godzina 10.30. Most drogowy na rzece Niemica w miejscowości Niemica. Takimi słowami zaczyna się zawsze każda przygoda „K jak” działającego przy MKŻ OPTI… - Niech i tym razem tak będzie. Minęło już troszkę czasu od ostatniego sprawozdania ze spływu kajakowego po wodach naszego powiatu. Tym razem sezon kajakowy zaczęliśmy wcześnie, ba - bardzo wcześnie. Ale już kiedyś się zastanawiałem, czy da się zimą u nas popływać. Odpowiadam: „da się”. Zaczynamy jak zawsze na przystani technicznej. Bynajmniej nie płyniemy, tylko zabieramy sprzęt i wyruszamy na miejsce spływu. Tym razem w składzie: małżeństwo Jolanta i Jarek, Ewa, Daniel, Edward, Edward i ja – czyli Mariusz. Pogoda mało nastrajająca optymizmem („… u was też tak waliło śniegiem? Bo jak my jechaliśmy z Wolina, to tak dawało, że myśleliśmy że odwołasz spływ - powiedział Daniel”). No cóż, powiedziało się A trzeba powiedzieć B. Temperatura bliska zeru, ale każdy odpowiednio ubrany na wodę. Dystans 22 km. Godzina 10.55 start. Humory dopisują, (chłopaki w goglach narciarskich wyglądają na kajakach dość śmiesznie) moczenie rąk w wodzie tym razem nie bardzo jest wskazane. Ale najważniejsze, że nie pada. I po co było to powiedziane? Zaczęło się! Pada, pada, pada. Ale przyroda oprószona śniegiem napawa wielkim optymizmem. Jest cudownie. Stan wody bardzo wysoki, nurt dość bystry i już po 34 min dopływamy bez jakichkolwiek utrudnień do mostu w m. Benice. Trzeba przyznać, że wyglądamy jak bałwanki śniegowe. Pod mostem chwila postoju, otrzepujemy się ze śniegu, a ci bardziej cwani zakładają worki foliowe na nogi, by stworzyć coś w rodzaju fartuchów. Nie ma co przedłużać postoju, bo robi się zimno, trzeba się ruszać. Po około 2 km niespodzianka w wykonaniu myśliwych - kładka. Stan wody uniemożliwia przepłynięcie pod - trzeba kombinować. A wiadomo, że jak ktoś kombinuje jak koń pod górę, to zawsze coś wykombinuje. Jakoś udało się bez kąpieli, czyli suchą stopą przejść, a właściwie przepłynąć. Płyniemy dalej, śnieg nas nie oszczędna. Ok. 750 m przed miejscowością Szumiąca bobry pokazały swój kunszt budowlany. Jednak natura nie z takimi przeszkodami daje sobie radę. Tak wiec podmyła lewy brzeg i dzięki temu możemy swobodnie dalej płynąć. Powalone drzewo przy moście w Szumiącej niezmiennie od lata wita kajakarzy. Dopływamy do starego przyczółku mostowego i … stało się. Ewa z Edwardem przepłynęli jako pierwsi, tylko że nie widzieliśmy, którą stroną. Toteż próbuję określić tor przejścia. ne” - jak woda do nich wleci, tak już nie wyleci. Joli zapasowe buty pełne wody, a worek żeglarski nie zwinięty odpowiednio. „E, ale worek dobrze trzyma wodę” - po tych słowa Jarek wylał wodę z worka. Kanapki też dość dobrze absorbują wodę i nie trzeba już ich gryźć wystarczy łyżeczka. Telefon do przyjaciela: „proszę przywieź mi buty i ciuch na zmianę” - powiedziała Jola do miącej pękł. I co teraz? Szybka decyzja: PŁYNIEMY DALEJ. Jola płynie ze mną, a Jarek w pękniętym kajaku płynie sam. Przyspieszamy, bo jest już późno. Rzeka ładnie meandruje, przyroda w zimowej szacie rekompensuje dyskomfort zimna. Ale co to? W rzece można znaleźć wszystko, nawet narty biegówki. Nie ma się czemu dziwić, jest zima. Narzucamy tempo i szybko dopływamy do Mokrawicy. Jednak decyzja, by Jarek płynął sam, była trafna, kajak nie nabiera tak szybko wody. Jest, jak to on powiedział, OK. Naprawdę robi się późno. Przepływamy pod mostem. Most po prawej stronie na rozwidleniu. Dopływamy do Borucina. I niestety kolejna przeszkoda. Kładka sąsiedzka zmusza nas do wyciągnięcia kajaków. I… Słuchajcie, nie za bardzo jest jak i gdzie zrzucić dalej. Padają słowa Daniela: „Ej, ale za ok. 40 minut będzie ciemno. Jesteśmy w Borucinie, zostało nam jeszcze do przepłynięcia mniej więcej 6 km i dopłyniemy po ciemku. Dajmy spokój”. Decyzja zapadła. Na tym etapie kończymy zimową przygodę. Wniosek? Jak nie masz worka żeglarskiego, warto zabrać mocniejsze worki na śmieci. Są bardzo dobrym elementem chroniącym przed wilgocią. A i gogle narciarskie też się przydają podczas opadów śniegu i trzeba pamiętać, że zimą szybciej robi się ciemno przy planowaniu tras. - „Polak mądry po szkodzie”… Mariusz Świąć Wypatruję kamieni i próbuję środkiem, co się okazało złą decyzją. Próbuję wycofać i … Jola z Jarkiem są już przy mnie i kajaki zaczynają się obracać w poprzek koryta rzeki. Kto wie, co się później stało? Nabieramy w oba kajaki wody i pierwsze morsowanie za nami – brrrrrr. Joli suchy skafander jest ok, tylko buty nie są suche. Jarek w piance 5mm twierdzi, że jest ok. A ja w sztormiaku i kurtce kajakowej. Sztormiak bez gilz przy nogawkach (gilzy - uszczelnienie uniemożliwiające dostanie się wody do odzieży) czyli mokro. Mokro to nic, tylko czemu tak zimno. Wyskakujemy z wody jak oparzeni i próbujemy ratować dobytek. Po chwili stoimy na brzegu, a pozostali mają ubaw po pachy. Jola i Jarek walczą z kajakiem, aby go ściągnąć do brzegu. Jest coraz zimniej, nie ma czasu, trzeba się przebrać. Jednak, jak się okazuje, bakisty kajakowe (schowek) nie do końca są szczelne. Można powiedzieć, że są „wodoszczel- koleżanki. A i telefon Joli też nieźle trzyma wodę (kolejny z serii „wodoszczelnych”). Przebraliśmy się i płyniemy dalej. Jednak po chwili znowu przeszkoda i w tym momencie Ewa podejmuje decyzję - „Przepraszam, ale ja już nie dam rady, jest mi za zimno”. Najważniejsze, że zdrowy rozsądek bierze górę. Ewa kończy w tym miejscu, czyli w Szumiącej. Chwila przerwy już za bardzo się przeciąga, trzeba płynąć, bo robi się ciemno. Tak wiec w okrojonym składzie ruszamy dalej. Ale co to? Zwał - drzewo w wodzie. Tak wiec znowu trzeba by było przenosić kajaki; jak dobrze, że ich jeszcze się nie zwodowaliśmy. Edward musi wyjść z kajaka i przenieś go, a my przeciągamy kajak po śniegu 200 m dalej i na wodę. Po jakimś czasie okazuje się, że kolejna tama bobrowa zmusza nas do wyjścia na brzeg. I kolejna niemiła informacja – kajak, którym płynie Jola i Jarek nabiera wodę. Jak się okazało, podczas niemiłej przygody w Szu- OGŁOSZENIE www.dziennikkamienski.pl 13 13-19.02.2015 r. KALF Contra z rekordowym wynikiem W ubiegłą niedzielę na hali widowiskowo-sportowej w Kamieniu Pomorskim rozegrano IX kolejkę ligową Kamieńskiej Amatorskiej Ligi Futsalu. Wysokie zwycięstwo podczas zakończonej kolejki ligowej zaliczyła Contra, która w II lidze pokonała PSP Kamień Pomorski 11:1. To największa porażka strażaków w tegorocznych rozgrywkach i zarazem najwyższa wygrana w II lidze. Najlepszym zawodnikiem meczu został Sebastian Nagel, strzelec sześciu bramek. Bramki dla Contry: Sebastian Nagel (6), Patryk Szefer (2), Mateusz Książek, Przemek Książek i Marek Górniak. Honorową bramkę dla strażaków zdobył Piotr Orszulak. Podczas XI kolejki ligowej Play Kamień Pomorski podejmował lidera II ligi - drużynę Jar Jarszewo. Niewiele brakowało i bylibyśmy świadkami pierwszej potyczki drużyny z Jarszewa. Spotkanie to rozpo- Jar Jarszwo pokonał Play Kamień 3-2 częło się od dwubramkowego prowadzenia drużyny Play Kamień Pomorski. Wynik ten utrzymał się do przerwy. W drugiej połowie Jar Jarszewo zaczął odrabiać straty, najpierw doprowadzając do remisu, a następnie na minutę i 40 sekund przed końcem strzela- jąc zwycięską bramkę, zachowując tytuł niepokonanej drużyny w tegorocznych rozgrywkach. Najlepszym zawodnikiem meczu został Patryk Jankowski z Jar Jarszewo. Bramki dla Play Kamień Pomorski: Łukasz Nomejko i Adrian Wanagiel. Bramki dla Jar Jar- Kontrolnie z Brojcami i Goleniowem W ubiegłą sobotę, o godzinie 18.30 Znicz rozegrał swój pierwszy mecz kontrolny z Wichrem Brojce - rywalem golczewskiej Iskry w regionalnej lidze okręgowej. W pierwszej grze kontrolnej Znicz zmierzył się z Wichrem Brojce był doświadczony zawodnik Marcin Klejber. Już w najbliższą niedzielę, 15 lutego, w Goleniowie drużyna podejmie miejscowy OKS. Inf. Znicz Wysoka Kamieńska / Red Trenują, grają i szukają wzmocnień Najpierw ciężkie treningi, dopiero później kontrolne spotkania. Tych Iskra rozegrała już dwa. Do tego wzmocnienia zespołu. W pierwszym meczu zespół Szymona Smerdla podejmował IV- ligowy Gryf Kamień Pomorski. Niestety nasza drużyna była tylko tłem dla dobrze dysponowanej drużyny z Kamienia Pomorskiego, mecz zakończył się wynikiem 6-0 dla Gry- fa. W ostatnią sobotę zawodnicy z Golczewa grali w Kamieniu Pomorskim z drużyną Sarmaty z Dobrej. W tym spotkaniu zawodnicy zagrali o wiele lepiej niż w poprzednim meczu, czego efektem były dwie bramki strzelone przez dru- e-mail: [email protected] WYNIKI ROZEGRANYCH SPOTKAŃ LIGOWYCH 08.02.2015 - NIEDZIELA III LIGA: Agropomoc Sulikowo - ZKA Promil 0:5 (WO) Bez Nazwy - Dynamit Benice 1:5 (1:3) All Stars Świerzno - Vocatus Golczewo 1:2 (1:0) II LIGA: KRAM Kamień Pomorski Hal-Mar Przybiernów 2:6 (2:2) Jar Jarszewo - Play Kamień Pomorski 3:2 (0:2) Contra - PSP Kamień Pomorski 11:1 (4:1) I LIGA SUPER KALF: Sami Swoi - Ekol Dziwnówek 2:2 (0:2) DarKing - Repro Service Pol. 0:3 (0:1) Inf. KALF/ Red Wolinianie na turnieju w Niemczech Znicz Wysoka Kamieńska 2 lutego drużyna z Wysokiej Kamieńskiej rozpoczęła oficjalnie przygotowania do wiosennej rundy rewanżowej A-klasy. Zawodnicy trenują trzy razy w tygodniu na obiektach w Kamieniu Pomorskim pod okiem trenera Dawida Sandzewicza. W treningach uczestniczą zawodnicy, którzy wyrażają chęć dołączenia do klubu. W sobotę o godzinie 18.30 Znicz rozegrał swój pierwszy mecz kontrolny z Wichrem Brojce - rywalem golczewskiej Iskry w regionalnej lidze okręgowej. Po dość wyrównanym spotkaniu mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla drużyny z Brojc, strzelcem dla drużyny z Wysokiej szewo: Patryk Jankowski (2), Konrad Burlikowski. W XI kolejce III ligi Agropomoc Sulikowo pokonało ZKA Promil 2:1. Niestety drużyna z Sulikowa dopuściła do gry zawodnika – Rafała Płosaja, który w tym spotkaniu powinien pauzować za drugą żółtą kartkę, jaką otrzymał w poprzednim meczu. Zgodnie z regulaminem rozgrywek drużynie przeciwnej został przyznany walkower, a kara za kartki traktowana jest jako nieodbyta, a to oznacza, że zawodnik Agropomocy Sulikowo nie zagra w następnym spotkaniu ligowym podczas meczu z Dynamitem Benice. żynę z Golczewa i tym samym zwycięstwo 2:0 z czwartoligowcem. Strzelcami bramek okazali się Trociuk oraz Roszak. Na dziś wiemy na pewno, że do klubu dołączyli nowi zawodnicy Łukasz Trociuk oraz Łukasz Petera. Red Wznieśli okazały puchar Wikingowie z Wolina zaprezentowali się znakomicie wygrywając swoje wszystkie mecze na turnieju halowym w Usedom. Najlepszym strzelcem turnieju został Adam Nagórki, strzelec 10 bramek. W dniu 24 stycznia 2015 r. odbył się turniej halowy piłki nożnej w niemieckim mieście USEDOM. W pięknej, nowoczesnej hali sportowej wystąpiło 7 drużyn w tym również zespół seniorów Vinety Wolin. Wyniki meczów Vine- Vineta z trofeami juz po zakończonym turnieju ty: Fsv grun-weiss Usedom -Vineta 0-5; Vineta-FC Insel Usedom 3-0; Vineta-Rot-weiss Wolgast 7-0; Eintacht Ahlbeck -Vineta 1-4; Vineta-Murchin Rubkov 6-3; Lok Dessau-Vineta 0-3. - Drodzy przyjaciele sportu. USEDOM I WOLIN to miasta partnerskie. Przywozimy wam serdeczne pozdrowienia od wszystkich mieszkańców Wolina. To zaszczyt dla nas uczestniczyć w turnieju halowym w kraju, który jest aktualnym mistrzem świata w piłce nożnej. Dziękujemy wam za wspaniałe przyjęcie, za świetną organizację i za to, że mecze odbywały się w atmosferze fair play. Obiecuję, że przyjedziemy za rok broniąc tego wspaniałego pucharu – dziękował organizatorom opiekun drużyny Vinety Czesław Sowiński. Królem strzelców turnieju został Adrian Nagórski z Vinety zdobywca 10 goli. Za zdobycie pierwszego miejsca w turnieju Wolinianie odebrali okazały puchar. Inf. Vineta Wolin/ Red 14 Nr 6 (354) KAMIEŃ POMORSKI Rozkład ważny od 14.12.2014 SZCZECIN GŁÓWNY 07:24 06:00 Jarszewo 06:05, Górki 06:10, Stawno 06:14 Wysoka Kamieńska 06:20, Goleniów 06:45 Szczecin Dąbie 07:08, Szczecin Zdroje 07:12 Szczecin Port Centr. 07:20 Kursuje od pon. do pt., oprócz 25–26 XII, 1 I, 6 I 08:30 Jarszewo 08:35, Górki 08:40, Stawno 08:44 Kursuje od pon. do niedz., oprócz 25–26 XII, 6 I WYSOKA KAMIEŃSKA 08:50 13:25 Jarszewo 13:30, Górki 13:35, Stawno 13:39 Kursuje od pon. do pt., oprócz 25–26 XII, 1 I, 6 I WYSOKA KAMIEŃSKA 13:45 16:00 Jarszewo 16:05, Górki 16:10, Stawno 16:14 WYSOKA KAMIEŃSKA 16:20 17:06 Jarszewo 17:11, Górki 17:16, Stawno 17:20 Wysoka Kamieńska 17:25, Goleniów 17:51 Szczecin Dąbie 18:13, Szczecin Zdroje18:19 Szczecin Port Centr. 18:27 Krzyżówka SZCZECIN GŁÓWNY 18:30 18:01 Jarszewo 18:06, Górki 18:11, Stawno 18:15 WYSOKA KAMIEŃSKA 18:21 20:24 Jarszewo 20:29, Górki 20:34, Stawno 20:38 Nie kursuje w soboty oraz 24–26 XII WYSOKA KAMIEŃSKA 20:44 SPRZEDAŻ DREWNA kominkowego i opałowego TEL. 603 399 346 91 418 82 68 W44.1.ś-cz.07.03-d.o Zatrudnię kierowcę kategorii C+E. Również bez doświadczenia! Transport międzynarodowy. Szczecin tel. 914693643 W228.1.sczb.w-pt.3-31.10 OPIEKUNKI OSÓB STARSZYCH Niemcy, legalnie, do 1500 euro mies. Wyjazdy załatwia nasza firma. wymagany język niemiecki komunikatywny. Ł.d/o Tel. 799 301 177 www.dziennikkamienski.pl 2014 r. 15 13-19.02.2015 r. Informator lokalny OGŁOSZENIA DROBNE RÓŻNE • Sprzedam nową, mało używaną lub wynajmę nagrzewnicę olejową na gwarancji. Idealna do osuszania budynków. Tel. 605 – 522 – 340. • Sprzedam świerk pospolity, jodła kaukaska z plantacji Tel. 602 101 118, 600 899 289. USŁUGI • Portrety na zamówienie. Ołówek. Tel. 507 022 070. • Usługi remontowobudowlane, hydrauliczne, przyłącza wod-kan. Tel. 603219-478. • Kredyt na wydatki szkolne. Bez BIK. Duże kwoty. Małe raty. Tel. 697 082 509, 601 627 044. • Kredyt dla firm. Tel. 607 092 509, 697 082 509. PRACA • Zatrudnię cieśli szalunkowych i pomocników cieśli. Tel. 660-741-918 • Zatrudnię spedytora, znajomość języka angielskiego lub niemieckiego, atrakcyjne warunki, firma z Nowogardu, tel. 607 585 561 Zarząd BSN BIERSIN poszukuje firmy dekarskiej w celu przełożenia dachu na blachodachówkę o powierzchni około 100 m2 na budynku położonym w Międzyzdrojach przy ul. Przy Wodociągach 4. Szczegółowe informacje pod kontaktami: email: [email protected] tel: 71 399 23 73, kom: 506 145 044 W261.4.scb.13,27 02 i 13.03 Zatrudnię kierowcę Autoskup z kategorią C+E z doświadczeniem - skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny. tel. +48 792 25 69 25 Tel. 536 079 721 na Polskę-Szwecję-Niemcy Układanie polbruku, granitu Budowa ogrodzeń klinkierowych, panelowych z siatki tel. 669 342 893 W74.1.ś-czb.o4.04.d.o W16.1.ś-cz.07.03-23.05 Pracuj w jako opiekun/ka osób starszych w Niemczech i Anglii, wyjazdy od zaraz, atrakcyjne wynagrodzenie, nie znasz języka zapraszamy na kurs języka niemieckiego od podstaw. Szczecin - tel. 666 096 774 W20.2.ś-czb.07.03-d/o e-mail: [email protected] 16 Nr 6 (354) Kwalifikacja wojskowa w powiecie kamieńskim Ponad 360 kandydatów W dniach 9–24 lutego br., w Starostwie Powiatowym w Kamieniu Pomorskim, odbywa się kwalifikacja wojskowa młodzieży zamieszkującej teren powiatu kamieńskiego. Do tej pory komisja przyjęła już mieszkańców Gminy Międzyzdroje oraz Gminy Kamień Pomorski. W tym roku obowiązkiem stawienia się do kwalifikacji objętych jest 364 młodych ludzi. Przed Powiatową Komisją Wojskową zobowiązane są stanąć osoby zameldowane na terenie powiatu kamieńskiego. Podstawowym rocznikiem jest rocznik ’96. Celem kwalifikacji wojskowej jest ustalenie zdolności do czynnej służby wojskowej osób podlegających temu obowiązkowi oraz osób zgłaszających się w trybie ochotniczym do pełnienia służby wojskowej, które ukończyły 18. rok życia. – Kwalifikacja wojskowa to również doskonała okazja, aby uzyskać szczegółowe informacje na temat ochotniczych form służby wojskowej – mjr Dariusz Włodarski, rzecznik prasowy WKU w Świnoujściu – Młodzi ludzie otrzymują od nas również pytanie, czy wstępnie wyrażają chęć poboru do wojska. Oczywiście na dzień dzisiejszy żadna odpowiedź nie jest zobowiązująca, ponieważ teraz służba w Polsce jest ochotnicza. Niemniej dla nas jest to informacja, aby takiego kandydata szczególnie mieć na uwadze. Z takimi osobami, które wstępnie wyraziły chęć pełnienia służby, w późniejszym czasie korespondujemy. Obowiązkowi stawienia się do kwalifikacji wojskowej w 2015 r. podlegają nie tylko mężczyźni urodzeni w 1996 r., ale również: mężczyźni urodzeni w latach 1991–1995, którzy nie mają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej, Osoby urodzone w latach 1994–1995, które zostały uznane przez powiatowe komisje lekarskie, ze względu na stan zdrowia, za czasowo niezdolne do czynnej służby wojskowej, kobiety urodzone w latach 1991–1996, mające kwalifikacje przydatne do czynnej służby wojskowej, oraz te, po- Tylko my drukujemy bez pośredników czyli tanio p ww olig w. raf@ do m pos ju dy t.p l .p l Dom Judy sp. z o.o. Wydawca: Drukarnia offsetowa Foldery, Ulotki Drukarnia prasowa Plakaty Wizytówki Drukarnia cyfrowa Gazety, Książki Studio graficzne Introligatornia Tel. 91 392 21 65 NOWOGARD • ul. Boh. Warszawy 7A REKLAMA W13.2.o.07.03.d/o PROSUMENT www.provsolar.com Dota cje do 40% Kolektory słoneczne Fotowoltaika Pompy ciepła kom. 723 975 435, 693 88 90 90 e-mail: [email protected] • tel./fax 91 482 40 50 Projekt • Przegotowanie wniosków • Montaż / Serwis bierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji, a także osoby, które ukończyły 18 lat i zgłosiły się ochotniczo do pełnienia służby wojskowej. – W roku 2015, na terenie powiatu kamieńskiego, osób objętych obowiązkiem stawienia się przed Powiatową Komisją Lekarską jest łącznie 364 – 277 z rocznika ’96, 86 z pozostałych roczników oraz jedna kobieta – poinformował w rozmowie z Dziennikiem Powiatu Kamieńskiego Andrzej Zieliński z Biura Bezpieczeństwa, Zarządzania Kryzysowego, Spraw Obronnych i Informacji Niejawnych Starostwa Powiatowego w Kamieniu Pomorskim – O ile służba wojskowa w Polsce jest obecnie zawieszona, a co za tym idzie – nieobowiązkowa, o tyle do kwalifikacji muszą stanąć wszyscy powołani. Nieusprawiedliwiona nieobecność może skutkować doprowadzeniem kandydata przed komisję pod przymusem, tzn. np. przez Policję. W miniony poniedziałek, 9 lutego, do kwalifikacji stawili się mieszkańcy Gminy Międzyzdroje (przewidziano 36 kandydatów), natomiast w dniach 10–12 lutego – mieszkańcy Gminy Kamień Pomorski (96 kandydatów). Dziś, tj. 13 lutego, przed komisją staną osoby z terenu Gminy Dziwnów (22 kandydatów), w dniach 16–18 lutego – Gmina Wolin (103 kandydatów), 19–20 lutego – Gmina Golczewo (71 kandydatów), 23 lutego – Gmina Świerzno (36 kandydatów). Dla kobiet natomiast przewidziano wtorek, 24 lutego. Karolina Klonowska Oficjalnie przekazali wóz dla OSP Przy słonecznej i mroźnej pogodzie odbyło się w piątek, 6 lutego, oficjalne przekazanie nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego z funkcją ograniczania skażeń, zakupionego przez Gminę Kamień Pomorski dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Jarszewie. Uczestników uroczystości przywitał na Rynku Starego Miasta Burmistrz Gminy Kamień Pomorski Stanisław Kuryłło, podkreślając znaczenie nowego nabytku dla wzrostu bezpieczeństwa mieszkańców nie tylko naszej gminy, ale całego powiatu kamieńskiego. Wartość samochodu wynosi 748 440,00 zł. Zakup udało się zrealizować dzięki uzyskanemu dofinansowaniu z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013 - 492 897,35 zł, z Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń na Życie Spółka Akcyjna - 70 955,60 zł oraz z Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółka Akcyjna – 100 000,00 zł, a także z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej - 70.000,00 zł. Pozostałe środki w wysokości 14 587,05 zł pochodzą z budżetu Gminy Kamień Pomorski. W trakcie uroczystości wręczono podziękowania instytucjom współfinansującym zakup samochodu. Ze strony Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego podziękowanie odebrał pan Wicemarszałek Jarosław Rzepa, ze strony PZU – pani Violetta Zeszot – kierownik ds. klienta korporacyjnego, zaś ze strony Państwowej Straży Pożarnej – Komendant Powiatowy Tomasz Weremczuk. Po poświęceniu samochodu przez księdza proboszcza Dariusza Żarkowskie- go zostały przekazane kluczyki do nowego wozu. Druh Tomasz Stogowski odpalił silnik i ku radości najmłodszych uczestników włączył światła i syreny alarmowe. Na zakończenie głos zabrał prezes OSP Jarszewo Mirosław Burlikowski, dziękując za przekazany samochód i wyrażając nadzieję, że okaże się sprawny i niezawodny. Krótko zaprezentował parametry techniczne wozu, zapraszając do obejrzenia jego wyposażenia. Inf. UM Kamień www.dziennikkamienski.pl