2 magazyn sportu niepełnosprawnych szybciej, wyżej... krótko
Transkrypt
2 magazyn sportu niepełnosprawnych szybciej, wyżej... krótko
2 magazyn sportu niepełnosprawnych szybciej, wyżej... Popłynęli aż miło! krótko yWkrótce bieg solny 3 września na ulicach Ciechocinka odbędzie się 23. Integracyjny Minimaraton Bieg Solny, któremu będzie współtowarzyszył festiwal Blues bez barier. Wezmą w nim udział osoby zdrowe oraz poruszające się na wózkach manualnych, handbike oraz elektrycznych, osoby z dysfunkcjami intelektualnymi. Przewidziana jest także kategoria VIP, w której wezmą udział między innymi radni z Ciechocinka. Dla zwycięzców w poszczególnych kategoriach przewidziano atrakcyjne nagrody. Przyjmowanie zgłoszeń w dniu startu od godz. 8 do 10, w okolicy trasy biegu przy ul. Kościuszki, obok budynku Uzdrowiska Ciechocinek. Więcej informacji na temat biegu na stronie internetowej www.ciechocinek.pl. yKajakarstwo. W węgierskim Szeged odbyły się mistrzostwa świata w kajakarstwie. W gronie ponad 1000 zawodników z 88 krajów znalazło się 70 parakajakarzy, w tym trzech Polaków. Nasi reprezentanci spisali się wyśmienicie, zdobywając dwa medale. Konrad Kaptur R yWrocław czeka FOT. ROMUALD SZMIT eprezentację Polskiego Związku Kajakowego tworzyli Tomasz Moździerski z Opolskiego Towarzystwa Kajakowego, Paweł Łukaszewicz ze Startu Poznań oraz Mateusz Surwiło ze Startu Zielona Góra. Tylko Łukaszewiczowi nie udało się awansować do ścisłego finału. Pozostała dwójka znalazła się w decydującej o medalach rozgrywce. Ostatecznie Tomasz Moździerski wywalczył srebrny medal w konkurencji K1 200 m w grupie TA, a Mateusz Surwiło minął linię mety jako trzeci w mocno obsadzonym wyścigu K1 na 200 m w kategorii LTA. Mateusz to wychowanek Zrywu Wolsztyn. Tam stawiał pierwsze kroki. Spędził w tym klubie 4 lata. Przed rokiem zmienił barwy klubowe. Trafił do Startu Zielona Góra, gdzie pod okiem trenera Tomasza Głażewskiego przygotowuje się do najważniejszych startów. Miesiąc przed mistrzostwami świata zawodnik przebywał na poznańskiej Malcie, gdzie miał okazję trenować z uznanymi szkoleniowcami Pawłem Łukaszewiczem oraz Izabelą Dylewską. Owocem tej współpracy jest medal, którego mało kto się spodziewał. Równie dużym zaskoczeniem było srebro wywalczone przez Tomasza Moździerskiego. – Nasi zawodnicy na pewno nie należeli do faworytów mistrzostw świata. Trzeba sobie powiedzieć wprost, na medale raczej nikt nie liczył. W Szeged mieliśmy zdobywać doświadczenie, yDZIEŃ Z ŻYCIA PARAKAJAKARZA Mateusz Surwiło ze Startu Zielona Góra sprawił wielką niespodziankę zdobywając w Szeged brązowy medal mistrzostw świata. które okaże się pomocne w kolejnych startach. Fakt, że zdobyliśmy dwa medale, to wielki sukces. Dobrze rokuje to na przyszłość, bo nasi zawodnicy mogą osiągać jeszcze lepsze rezultaty – mówi nam Romuald Szmidt, koordynator reprezentacji Polski niepełnosprawnych kajakarzy. Najbliższy start nasi zawodnicy mają zaplanowany w przyszłym roku. Wówczas na poznańskiej Malcie odbędą się zawody Pucharu Świata. Docelową imprezą dla naszych parakajakarzy są Igrzyska Paraolimpijskie, które odbędą się w Rio de Janeiro. Tam po raz pierwszy będą walczyć o medale. – Wstaję około piątej nad ranem, bo godzinę potem muszę być już na treningu. Kończę go o 8.30. Jest to trening techniczny – 15 km na wodzie. Później jem śniadanie i odpoczywam do godziny 15. Następnie kolejny trening na wodzie, na przykład 10 km. Później idę na 1,5 godziny na siłownię. Po powrocie jestem tak zmęczony, że idę spać – opowiada Mateusz Surwiło. 3 września w stolicy Dolnego Śląska odbędzie się 21. Bieg Solidarności. Rokrocznie w tej imprezie bierze udział ponad 800 osób. Rywalizują w kilku kategoriach wiekowych, począwszy od dzieci w wieku przedszkolnym, na osobach powyżej 60. roku życia kończąc. W tym prestiżowym biegu wystartują także osoby niepełnosprawne. Bieg główny rozegra się na dystansie 5,2 km i przez znaczną część trasy prowadził będzie drogą asfaltową (ul. Międzyrzecką) oraz krótkie odcinki (przed nawrotem) drogi gruntowej i kostki brukowej. We Wrocławskim Biegu Solidarności corocznie startują osoby zawodowo uprawiające dyscyplinę biegową, jak również tacy, dla których bieganie jest formą hobby. kok Czasy, gdy Polska reprezentacja zdobywała komplety medali, należą już do przeszłości. yŁUCZNICTWO Na rozegranych w Turynie Mistrzostwach Świata w Parałucznictwie dziewięcioosobowa reprezentacja Polski nie zdobyła ani jednego medalu. Najbliżej podium była drużyna kobiet, która zajęła ostatecznie piąte miejsce. Na tej samej pozycji rywalizację zakończył mikst Milena Olszewska i Wiktor Partyas. Pozostali reprezentanci Polski znaleźli się daleko poza podium. Do włoskiego Torino przybyło 266 zawodników z 42 krajów. Niestety, czasy, gdy z mistrzostw Europy, świata czy igrzysk paraolimpijskich Polacy wracali z kompletem medali, należą już do przeszłości. Po igrzyskach w Pekinie kadrę opuściło czterech zawodników, którzy nie tylko wysoko punktowali, ale również stanowili trzon reprezentacji. – Po Pekinie kadra się wykruszyła – tłumaczy Marek Olszewski, szkoleniowiec łuczników. – Młodym zawodnikom, chociażby takim jak Milena Olszewska, z której będzie pociecha w przyszłości, brakuje jeszcze doświadczenia. Olszewska denerwowała się, trudno jej było opanować emocje. Jeśli chodzi o resztę zawodników, to wyraźnie wychodzą braki treningowe – podkreśla. Zawodnikom brakuje szkolenia, a przede wszystkim – pieniędzy. Niektórzy, tak jak doświadczony Ryszard Bukański, nie mogą trenować w wystarczającym wymiarze, gdyż nie pozwala im na to praca zawodowa, bez której, jak wiadomo, trudno wyobrazić sobie egzystencję zawodnika z niepełnosprawnością. Kłopoty naszej kadry to jedno. Faktem pozostaje jednak, że występ w Turynie nie należał do najlepszych. We wrześniu w angielskim Stoke odbędą się ostatnie zawody, w których będzie można wywalczyć nominacje paraolimpijskie. Mamy nadzieję, że w Anglii naszym zawodnikom pójdzie lepiej niż we Włoszech. kok www.konkrety24.pl/www.sport-on.info y 31 sierpnia 2011 FOT. ARCHIUWM Niestety bez medalu