MNIEJ DYMIENIA POD RÓWNICĄ - Głosie Ziemi Cieszyńskiej

Transkrypt

MNIEJ DYMIENIA POD RÓWNICĄ - Głosie Ziemi Cieszyńskiej
GŁOS ZIEMI CIESZYŃSKIEJ
www.gzc.cieszyn.pl
NR 4
27 I 2017
13
ZA INWESTYCJĘ W ŚRODOWISKO
USTRONIA WALKA O CZYSTE POWIETRZE
EKOKARLIK
DLA CHYBIA!
MNIEJ DYMIENIA
POD RÓWNICĄ
- Celem konkursu była
promocja etyki ekologicznej w działaniach na rzecz
ochrony środowiska w regionie, pokazanie różnorodności rozwiązań w ochronie
środowiska oraz zachęcenie
do podejmowania działań
na rzecz ochrony środowiska - informuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
w Katowicach.
Wyłoniono ośmiu laureatów tego konkursu. Wśród
nich jest tylko jeden przedstawiciel powiatu cieszyńskiego. To gmina Chybie,
którą nagrodzono za proekologiczne osiągnięcia
ostatnich kilku lat. - Gmina
Chybie od 2010 roku sukcesywnie inwestuje w ochronę
środowiska i realizuje projekty związane z poprawą
gospodarki wodno-ściekowej, ochrony powietrza, a
także edukacji ekologicznej.
Dzięki pozyskanym środkom finansowanym zrealizowano przedsięwzięcia z
zakresu termomodernizacji
Fot. z arch. WFOŚiGW
Gmina Chybie znalazła się wśród laureatów konkursu „EkoKarlik”
zorganizowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej w Katowicach.
budynków użyteczności publicznej, wdrożono program
ograniczania niskiej emisji,
który posłużył mieszkańcom
w uzyskaniu dotacji na wymianę niskosprawnych i nieekologicznych kotłów i pieców, a kanalizacja sanitarna
obejmuje już ponad 60 proc.
aglomeracji. W najbliższych
latach gmina Chybie planuje podejmowanie kolejnych
działań z zakresu ochrony
środowiska, w tym największej inwestycji, czyli kolejnego etapu budowy kanalizacji, którego koszt szaco-
wany jest na blisko 60 mln
zł. Gmina planuje także pozyskanie zewnętrznych środków na dalsze prace termomodernizacyjne budynków - informuje samorząd
Chybia.
Konkurs nie zakładał
gratyfikacji finansowych nagrodami były statuetka
i tytuł „EkoKarlik”, a także możliwość posługiwania
się logo konkursu oraz zdobytym tytułem. Nagrodę w
imieniu gminy Chybie odebrał sekretarz gminy Andrzej Bura.
(hos)
WARTO PRZESTAĆ TRUĆ
W Wiśle ruszy wkrótce nabór wniosków dotyczących finansowych
dotacji na wymianę starych kotłów grzewczych. Warto pomyśleć o
takiej inwestycji, aby przestać truć siebie i innych.
Stare kotły węglowe
mają dwa, bardzo poważne minusy. Po pierwsze, są
mało efektywne, to znaczy
pochłaniają bardzo dużo węgla, aby wyprodukować odpowiednią ilość ciepła. Po
drugie, wypuszczają w powietrze wielkie ilości trujących substancji przyczyniając się do powstawania smogu, który w ostatnim czasie
mocno dał o sobie znać także
na ziemi cieszyńskiej. Zmiana starych kotłów na nowe,
efektywne energetycznie i
ekologiczne, czyli chroniące środowisko naturalne, jest
więc ze wszech miar słusznym pomysłem. Bo pozwoli oszczędzić wydatki na paliwo grzewcze, a po drugie
zredukuje ilość trujących
substancji w powietrzu, któ-
rym posiadacz kotła również
oddycha.
Wymiana kotła ma oczywiście minus - kosztuje, i to
sporo. Ale właśnie dlatego
mieszkańcy Wisły posiadający stare urządzenia grzewcze w swoich domach powinni się zainteresować miejskimi dotacjami, jakie w tym
roku będą udzielane w związku z wymianą kotłów. Dotacja taka wyniesie do 70 procent wartości całej inwestycji,
ale nie więcej niż 7 tysięcy
zł. - Dotacja dotyczy kotłów
węglowych retortowych (ekogroszek), kotłów retortowych
na biomasę (pelety), spełniających wymogi 5 klasy kotłów - informuje Urząd Miejski w Wiśle dodając, że kotły
te muszą posiadać konstrukcję uniemożliwiającą spala-
nie stałych odpadów komunalnych. Ale sama wymiana
kotła na nowy nie wystarczy,
aby otrzymać dotację. Trzeba jeszcze złożyć w Urzędzie
Miejskim odpowiedni wniosek. Ich przyjmowanie rozpocznie się 20 lutego i potrwa
do 31 marca. Już dziś warto jednak pomyśleć o złożeniu takiego wniosku, gdyż w
przypadku, kiedy wniosków
będzie więcej niż pieniędzy
na dotacje, decydować będzie
kolejność zgłoszeń. Więc im
szybciej, tym lepiej.
Program wymiany starych kotłów grzewczych na
nowe, ekologiczne, miasto
Wisła prowadzi we współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w
Katowicach.
(hos)
Pod Równicą normą jest już pomoc dla mieszkańców, którzy są zainteresowani wymianą pieców w swoich domach. Samorząd Ustronia
wspiera takie działania, udzielając dotacji lub pożyczek. Nie bez znaczenia jest tu także pomoc Wojewódzkiego Funduszu Ochrony i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Zakończyła się właśnie
ósma edycja programu wymiany źródeł ciepła na ekologiczne. Minionej jesieni mieszkańcy wymienili
30 starych pieców węglowych na gazowe, albo opalane ekologicznym węglem.
Na ten cel miasto przeznaczyło 181 tys. zł, a jednostkowa dopłata wyniosła do
6032 zł i była bezzwrotna.
- Do tej pory udało się wymienić już kilkaset starych
pieców, co ma pozytywny
wpływ na czystość powietrza
w naszym mieście. Ustroń
jest miastem uzdrowiskowym i tego rodzaju działania mają priorytet - mówi
burmistrz Ireneusz Szarzec.
Pieniędzy na realizację
programu ograniczenia niskiej emisji jest ciągle za
mało. Stąd współpraca z
Wojewódzkim Funduszem
Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, skąd można pozyskać
Na zdjęciu to nie mgła, lecz smog, z którym samorząd
Ustronia walczy od lat... ● Fot. Krzysztof Marciniuk
finansowe wsparcie. - W kolejce czeka blisko trzydzieści wniosków mieszkańców
o dofinansowanie, dla których nie starczyło pieniędzy w ubiegłorocznej edycji
programu. Staramy się, żeby
pula pieniędzy była jeszcze
większa - podkreśla gospodarz miasta.
Jednocześnie podczas
grudniowej sesji radni doprecyzowali regulamin,
będący podstawą udzielania dotacji z budżetu miasta na wymianę źródeł ciepła w budynkach mieszkalnych. Dokument uzupełniono o zapis, że warunkiem otrzymania dotacji jest niezaleganie przez
wnioskodawcę wobec miasta z płatnościami podatków i opłat oraz nieposiadanie jakichkolwiek innych
długów.
(mark)
CIEPŁY DOM
W ZGODZIE Z PRZYRODĄ
Początek roku to dla
wielu mieszkańców naszego regionu okres planowania
i przygotowywania budów,
remontów oraz termomodernizacji domów czy bloków.
Warto pamiętać wówczas o
skrzydlatych sąsiadach, którzy zdążyli się już zadomowić w niewidocznych miejscach elewacji.
Szczeliny dylatacyjne
między płytami, otwory
wentylacyjne, puste miejsca pod parapetami czy
przestrzenie między ścianą a rynną - to zazwyczaj
tam ptaki zakładają swoje
gniazda, a nietoperze szukają dziennego schronienia. Podczas prac remontowych zdarza się więc, że
niezauważone dotąd zwierzęta zostają żywcem za-
murowane i giną w męczarniach.
Jak szacuje Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”, tylko
w jednym bloku może znajdować się kilkadziesiąt ptasich gniazd i schronienie
kilkuset nietoperzy. Skala problemu jest więc dość
duża i prowadzi do spadku
liczebności niektórych gatunków, np. wróbli czy jerzyków.
Można jednak pogodzić
prace remontowe z ochroną przyrody. Przede wszystkim ważne jest odpowiednie przygotowanie, którego
pierwszym etapem powinna
być szczegółowa ocena skali zjawiska. Należy sprawdzić, czy budynek nie służy
nietoperzom za schronienie
lub nie ma w jego szczelinach ptasich gniazd. Następnie dobrze byłoby zapewnić znalezionym zwierzętom nowe schronienie, np.
przez zbudowanie specjalnych skrzynek, w których
mogłyby zamieszkać, albo
zabezpieczyć to już istniejące. W przypadku remontu całego bloku, do takich
działań chroniących przyrodę zobowiązany jest inwestor. Jeśli remontujemy własny dom, o życie skrzydlatych sąsiadów musimy zadbać sami.
Według specjalistów, inwentaryzację ptaków najlepiej przeprowadzać wiosną,
w kwietniu i maju. Z kolei
za nietoperzami warto rozglądać się w czerwcu, sierpniu czy październiku. (mfk)
Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach

Podobne dokumenty