IV KONGRES PTNnO - IV Kongres Polskich Towarzystw Naukowych
Transkrypt
IV KONGRES PTNnO - IV Kongres Polskich Towarzystw Naukowych
Wyzwania stworzone przez współczesne masowe migracje i odpowiedź Polskiej Macierzy Szkolnej Aleksandra Podhorodecka Referat przygotowany na IV Kongres Polskich Towarzystw Naukowych na Obczyźnie 4-7 września, 2014 Kraków, Polska Akademia Umiejętności IV KO N G RE S PT N nO Wersja robocza proszę nie cytować bez zgody Autorki Polska Macierz Szkolna została powołana do życia w Londynie w 1953 roku, aby otoczyć opieką Polskie Szkoły Przedmiotów Ojczystych powstające na terenie Wielkiej Brytanii. Inicjatorami wznowienia działalności PMS byli przedwojenni działacze organizacji gen. Władysław Anders i Władysław Kański. Szkoły zakładali rodzice, którzy pragnęli uczyć swoje dzieci języka polskiego i zapoznać je z polską kulturą, historią, tradycjami. Wszystkie te wysiłki miały na celu związanie dzieci z krajem ojczystym – wówczas będącym w niewoli – który tak ukochali ich rodzice. Tym co popychało do działania rodziców był głęboko zakorzeniony patriotyzm i tęsknota za krajem, o którego wolność tak bohatersko walczyli. Przez 50 lat PMS wspierała polskie szkolnictwo w Wielkiej Brytanii – i nie tylko. Urządzała konferencje szkoleniowe, wydawała podręczniki i czasopisma, przygotowała i unowocześniała program nauczania, urządzała konkursy, wycieczki, wystawy i akademie, współpracowała z angielskimi władzami egzaminacyjnymi. Szkoły opuszczali kolejni absolwenci, świadomi więzi z Polską i władający językiem polskim. Rok 2004 przyniósł dramatyczną zmianę w historii polskiego szkolnictwa w Wielkiej Brytanii. Nikt – ani w Polsce, ani w Anglii, która od razu otworzyła rynek pracy dla obywateli nowych państw członkowskich Unii Europejskiej – nie przewidywał, że tak ogromna liczba Polaków opuści kraj w poszukiwaniu lepszego jutra za granicą. Jak wiadomo większość wybrała Wielką Brytanię jako cel swego wyjazdu i na przestrzeni kilku zaledwie miesięcy liczba Polaków na wyspach pokaźnie wzrosła. Oczywiście, początki dla większości były trudne. Powoli jednak życie zaczęło się stabilizować i zaczęto sprowadzać rodziny z kraju oraz rozglądać się za stałym miejscem zamieszkania. Dla PMS sytuacja ta była poważnym wyzwaniem. Przybywało dzieci w szkołach sobotnich, zmieniały się wymagania stawiane nauczycielom przez rodziców, dołączały do zespołów pedagogicznych osoby z wyższym wykształceniem zdobytym w Polsce; zmieniało się zapotrzebowanie na podręczniki i program nauczania. Skromne możliwości małego biura PMS w POSK-u nie były w stanie sprostać tym wyzwaniom. Konieczny był zatem rozwój i i modernizacje. Przez te ostatnie lata osiągnęliśmy bardzo wiele. Mamy świetnie funkcjonujące biuro i profesjonalnie prowadzoną stronę internetową, która zawiera sporo informacji na temat szkół, liczebności dzieci i nauczycieli, statutów szkolnych, wymogów prawnych i administracyjnych przy zakładaniu nowej szkoły, konkursów, wydarzeń, rocznic, egzaminów z języka polskiego na poziomie GCSE i AL. Organizujemy szkolenia dla młodzieży, nauczycieli i potencjalnych dyrektorów szkół. Mimo tych osiągnięć nadal stoją przed nami poważne wyzwania. Do najważniejszych trzeba zaliczyć: co trzeba zrobić, żeby powstawały nowe szkoły sobotnie, które zapewniłyby wszystkim polskim dzieciom możliwość nauki języka polskiego i polskiej kultury oraz jak przekonać rodziców, iż wysyłanie dzieci do szkoły sobotniej to nie tyle ich patriotyczny obowiązek, co obowiązek rodzicielski. Chcąc dzieciom zapewnić jak najlepszą przyszłość, nie mogą zaprzepaszczać tej ogromnej szansy życiowej, jaką jest posiadanie drugiego języka. Kiedyś, rodzice sami poczuwali się do tego obowiązku, widząc w nim spełnienie i swoich marzeń, dziś trzeba ich do tego obowiązku przekonywać. Między innymi wskazując na ogromne korzyści, jakie przyniesie dzieciom umiejętność posługiwania się drugim językiem. Językiem Unii Europejskiej i kraju, IV KO N G RE S PT N nO dynamicznie się rozwijającego. Specjaliści w dziedzinie dwujęzyczności mówią bardzo wyraźnie, iż nauka dwóch języków równocześnie - języka ojczystego i języka kraju zamieszkania – wcale nie spowalnia rozwoju intelektualnego dziecka. Wręcz przeciwnie, pomaga w tym rozwoju, powiększa aktywność komórek mózgowych, otwiera dziecko na świat. W dodatku zahamowanie procesu przyswajania języka rodzimego często powoduje zaburzenia psychiczne. Dziecko zaczyna się wstydzić swojego pochodzenia, zapomina skąd się wywodzi i nie potrafi znaleźć miejsca w świecie, w którym żyje. Aby osiągnąć pierwsze zadanie musimy, jako organizacja, wspierać każdą inicjatywę oddolną zdążającą ku otwarciu nowej szkoły sobotniej. A nie jest to procedura łatwa! Urządzamy konferencje pt. „Jak założyć nową szkołę”, zamieszczamy sporo informacji na ten temat na naszej stronie internetowej; rozdajemy potencjalnym dyrektorom specjalne teczki zawierające wszystkie niezbędne informacje; prezentujemy nowym szkołom zestaw podręczników, świadectw, podstawę programową. Jednak cała ta aktywność to kropla w morzu potrzeb. Gdyby można było przekonać lokalne władze szkolne do tego, jaką korzyść przynoszą społeczeństwu wszystkie szkoły suplementarne (nie tylko polskie) - to być może skłoniłyby się do obniżenia kosztów wynajmu budynków szkolnych na sobotnie zajęcia, które są najpoważniejszą pozycją w budżecie szkolnym. Drugie zadanie to jak przekonać rodziców do korzyści, które przynosi dziecku nauka języka polskiego. Jak do nich dotrzeć, żeby zrozumieli, jakie wartości daje nie tylko znajomość samego języka polskiego, ale również uczęszczanie do szkoły sobotniej. Polska szkoła to nie tylko miejsce nauki; to wspólnota, którą tworzą uczniowie, nauczyciele i rodzice. To miejsce przyjaźni, zajęć pozalekcyjnych, zbiórek harcerskich, klubów sportowych. To wspomnienia, które zostaną z uczniami na całe życie.Należy założyć, że większość polskich dzieci urodzonych w Anglii, względnie już wychowanych w Anglii po wejściu Polski do Unii do kraju nie wróci. Nie wrócą, aby w Polsce żyć, zakładać rodziny czy czuć się obywatelami polskimi. Nie oznacza to jednak, że muszą być dla Polski straceni. Mądrze pokierowani, dobrze wychowani w pełnym szacunku dla kraju i swojej tożsamości, ze znajomością języka polskiego mogą służyć naszej Ojczyźnie na płaszczyźnie naukowej, zawodowej, handlowej czy gospodarczej. Choć dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, iż trzeba trafić z kampanią reklamową do samych rodziców, mamy pełną świadomość, że tutaj jest nam potrzebna pomoc z kraju. Sądzę, że szeroko zakrojona kampania promująca korzyści nauki języka polskiego poza granicami kraju, informująca również o istnieniu polskich szkół sobotnich i pracy polonijnych placówek oświatowych, przeprowadzona w polskich mediach – prasie i telewizji – mogłaby osiągnąć należyte skutki. Przecież rodziny polskie mieszkające za granicą przyjeżdżają do Polski na wakacje; mają w kraju krewnych, przyjaciół, którzy mogliby zacząć wywierać na nich jakąś presję w kierunku podtrzymywania polskości za granicą. Jaką działalnością może się dziś pochwalić Polska Macierz Szkolna? Organizuje konferencje szkoleniowe dla nauczycieli szkół sobotnich. Potrzebują oni bowiem stałej pomocy w tej dziedzinie. Wykształceni w Polsce, pracując w najrozmaitszych zawodach, powoli tracą kontakt z procesem edukacyjnym, który stale jest unowocześniany. Weekendowe konferencje nauczycielskie, organizowane przez PMS, przy wsparciu finansowym ze strony Polski, cieszą się dużą popularnością. Są one nie tylko okazją do pogłębiania wiedzy, poznawania nowych metod nauczania i materiałów edukacyjnych, ale również umożliwiają nauczycielom kontakt osobisty, tak bardzo im potrzebny. Tworzą się przyjaźnie, następuje wymiana doświadczeń, cieszą momenty integracyjne. PMS prowadzi rozbudowaną, dynamiczną stronę internetową, wspiera angielskie ciało egzaminacyjne AQA, a członkowie zarządu PMS należą do komisji egzaminacyjnych. Prowadzi również Centrum Egzaminacyjne, umożliwiając młodym zdawanie egzaminów, jeśli szkoła angielska nie chce ich dopuścić do tych egzaminów na swoim terenie. Organizuje konkursy międzyszkolne, akademie, Dzień Dziecka, Wierszowisko. Wydaje czasopisma, ulotki reklamowe, świadectwa. I służy pomocą tam, gdzie jest ona potrzebna, udzielając porad telefonicznie lub osobiście, kierując rodziców do odpowiednich szkół czy poradni. PMS współpracuje z innymi organizacjami polonijnymi, placówkami oświatowymi w kraju, Polską Misją Katolicką i polskimi IV KO N G RE S PT N nO parafiami. Na koniec pragnę bardzo serdecznie podziękować przede wszystkim nauczycielom, którzy, jak świat długi i szeroki, prowadzą polonijną działalność oświatową oraz Ministerstwu Spraw Zagranicznych, które już trzeci rok wspiera polskie szkolnictwo w Wielkiej Brytanii poważnymi dotacjami. Otrzymane pieniądze, głównie na częściowe pokrycie kosztów związanych z wynajmem angielskich budynków szkolnych, pozwalają szkołom spokojniej patrzyć w przyszłość. Wdzięczni jesteśmy za tę pomoc, która jest wyrazem zrozumienia naszej działalności i potrzeb.