Za trzy ma no ogień przed Mosk wą

Transkrypt

Za trzy ma no ogień przed Mosk wą
Dziś
Owoce: konfitury, powidła, dżemy
Kora i Maanam
Ulga podatkowa na dzieci
Zeszyt z przepisami na letnie przetwory – część 1.
Płyta CD z serii Polski rock
Dziecko zarabia. Kiedy stracisz ulgę – s. 16
gazety
2,00 zł cena
cena gazety i płyty
7,99 zł
(w tym 7% VAT)
(w tym 22% VAT)
CZWARTEK
5 sierpnia 2010
NR 181. 6999
NAKŁAD 400 TYS.
2
REDAKTOR PROWADZĄCY
SEWERYN BLUMSZTAJN
WYDAJE AGORA SA, NUMER INDEKSU
www.wyborcza.pl
K
L
A
M
A
29713812
ROSJA PŁONIE
Zatrzymano ogień przed Moskwą
Nie pomogło rzucenie do walki
z pożarami aż 170 tys. strażaków, żołnierzy i milicjantów
– żywioł wciąż niszczy ogromne obszary Rosji. Do wczoraj
zginęło 48 osób, spłonęło prawie 2 tys. domów.
Choć ogień udało się zatrzymać
przed przedmieściami Moskwy,
to wczoraj stolica Rosji była zasnuta dymem z płonących torfowisk i lasów wokół miasta. Ludzie mdleli w metrze i na ulicach.
– Normy substancji szkodliwych
w powietrzu są przekroczone trzy-czterokrotnie, a w niektórych dzielnicach nawet siedmiokrotnie
– mówili lekarze.
Wygrali wojnę
krzyżową
Obrońcy krzyża przed Pałacem
Prezydenckim mówią: – To znak od
Boga. Już nie przegramy. Odmawiają
różaniec. Szczęśliwi, bo wygrali „wojnę krzyżową”. Pan Józek patrzy na
tablicę: „Uwaga! Teren PRL-u. Przekraczanie wzbronione” i woła do stojących za barierką policjantów: – Czytajcie, okupanci!
Do krzyża dostępu nie ma
– o godz. 3 w nocy ogrodzono go metalowym płotem. Przed ogrodzeniem
leżą kwiaty, znicze, zdjęcia, wiersze,
różańce. I wiele nowych większych
i mniejszych krzyży.
Przechodnie mówią: będą stać do
zimy. A SLD zapowiada wiec w Warszawie 10 sierpnia – za świeckością
państwa. Więcej – s. 3 i 15; „To jest krzyż PiS-u” – s. 2
Na zdjęciu wieś Pieriedielcy,
180 km na południowy wschód
od Moskwy.
Czytaj – s. 9
Kto się boi Empiku
z Merlinem?
To, że Merlin.pl – jeden z największych polskich e-sklepów – znajdzie
się wrękach Empiku, niepokoi nie tylko wydawców książek. Firmy muzyczne obawiają się, że po przejęciu
Empik będzie rozdawał karty nie tylko w tradycyjnych sklepach, ale również winternecie. – Będą mieli ponad
połowę rynku – twierdzą wytwórnie.
A internet to jedyne miejsce, gdzie
sprzedaż płyt wciąż rośnie
– s. 18
AP
Ceny „Gazety Wyborczej”: D – 1,80 ¤; DK – 16 DKK; GB – 1,20 GBP; L – 1,80 ¤; N – 18 NOK; P – 2,5 ¤; S – 25 SEK
E
NAM NIE JEST WSZYSTK
WSZYSTKO JEDNO
R
TU I TERAZ TUSKA
DZIŚ DUŻY FORMAT
Z PEŁNĄ KULTURĄ
myślą, że jestem
pieprzonym
polskim psychopatą
Kicz
na Podhalu
O bramkarzu
Arkadiuszu Onyszce
pisze
Katarzyna Klukowska,
s.2
Dlaczego górale uważają
brzydkie za piękne
Wyjaśniają
TOMASZ WIECH (ZDJĘCIA)
i GRZEGORZ SROCZYŃSKI (ŚLEDZTWO)
strona 4
Król chińskich
blogerów
Premier zapewnia, że rząd nie przeprowadzi żadnych radykalnych reform. Wbrew
ekonomistom, ale „dla dobra ludzi żyjących tu i teraz”. I w imię zdrowego rozsądku
Waliłem prosto z mostu
PATRYCJA MACIEJEWICZ
Wszyscy w Danii myślą, że jestem
pieprzonym polskim psychopatą.
– Dziś liczy się obliczalność, stabilność polityczna. Ci, którzy tego nie
rozumieli, dziś stoją nad krawędzią
bankructwa – mówił premier Donald Tusk podczas wczorajszej debaty w Sejmie o stanie finansów publicznych. Wskazał na Grecję, Hiszpanię, Portugalię, które żyły ponad
stan, a dziś grozi im niewypłacalność, bo utraciły zaufanie rynków
finansowych.
– Gdybyśmy poszli tą ścieżką, bylibyśmy dziś skazani na decyzje bolesne dla całego społeczeństwa: rezygnowanie z inwestycji w infrastrukturę, obniżanie pensji, rent
i emerytur nawet o 30 proc., podnoszenie podatków – przekonywał Tusk.
Debaty domagali się posłowie PiS,
by usłyszeć, jaka jest sytuacja gospodarcza i jaki plan ma rząd na wyjście z kryzysu. Ale sala świeciła pustkami.
Polska przeszła przez światowy
kryzys bez wpadnięcia w recesję, bo
rząd – przekonywał premier – „kierował się zdrowym rozsądkiem i poczuciem odpowiedzialności za ludzi
i ich pieniądze”. Nie uległ namowom
opozycji i części ekonomistów, by pompować państwowe pieniądze w gospodarkę, dotować koncerny i banki.
W ten sposób Polska – mówił Tusk – zyskała reputację na świecie.
Sprawdziły się nie „doktryny i ideologie”, lecz proste zasady: nie zadłużaj się ponad miarę, pożyczaj tyle, ile
zdołasz oddać, w kłopotach wydawaj
mniej, nie zrzucaj największych ciężarów na tych, którzy mają najciężej.
Tusk nadal zamierza postępować
wbrew „pseudoekspertyzom” ekonomistów: – Reformy mają tylko wtedy sens, gdy przy elementarnej odpowiedzialności za budżet dają ludziom satysfakcję z życia tu i teraz,
a nie satysfakcję doktrynerom albo
wyłącznie przyszłym generacjom.
Rząd zamraża płace urzędnikom,
ale daje więcej innym – nauczyciele
dostaną podwyżki, emerytury i renty
będą waloryzowane. – Stać nas na to
– zapewniał premier. – To prawo ludzi
żyjących w ciężkich warunkach.
Jego zdaniem „wyjście z kryzysu
wymaga decyzji odważnych, ale umiarkowanych”. Jak podwyżka VAT o 1 pkt,
do 23 proc., i obniżenie go na żywność
przetworzoną z 7 do 5 proc. Minister
finansów Jacek Rostowski szacuje, że
żywność stanieje średnio o 0,7 proc.
Ale eksperci podatkowi przekonują, że wzrost VAT sprawi, iż zdrożeje prąd i benzyna. A b. minister finansów w rządzie PiS Mirosław
Barszcz uważa, że na miesięczne zakupy wydamy kilka złotych więcej.
Ekonomiści, których Tusk słuchać
nie chce, nalegają, by rząd ograniczył
wydatki socjalne, np. becikowe dla zamożnych, podniósł składki emerytalne i zdrowotne dla bogatych rolników.
Polska wcale nie stoi przed koniecznością obniżenia obecnych rent i emerytur; należy natomiast odebrać przywileje tym, którzy odchodzą z pracy
w kwiecie wieku i pełni sił. A najbiedniejsi to wcale nie emeryci, lecz rodziny wielodzietne.
Ekonomiści przestrzegają, że bez
tych zmian wystarczy osłabienie złotego, załamanie wzrostu gospodarczego u naszych partnerów handlowych, by rządowy plan się załamał.
Zamiast jednej okresowej podwyżki
VAT będzie potrzebna następna i kolejna, a w końcu reformy i tak trzeba
będzie przeprowadzić.
– Przyjmujemy drogę bezpieczną,
zdroworozsądkową, a nie drogę ideologów, eksperymentatorów, radykałów, wariatów. Przyjmujemy drogę
ludzi, którzy czują się odpowiedzialni za obywateli, a nie za własne ideologie czy resentymenty – mówił premier.
Obiecał, że rząd prześle jesienią
Sejmowi kilkadziesiąt ustaw, m.in.
o oszczędnościach w administracji.
Opozycja skrytykowała podwyżkę
VAT. Jednak sama nie miała w zanadrzu recept na wyjście z kryzysu. Marek Wikiński z SLD zaproponował jedynie opodatkowanie banków, jak na
Węgrzech. Beata Szydło z PiS zarzuciła gabinetowi Tuska, że zaniechał reform rozpoczętych przez poprzedni
rząd Jarosława Kaczyńskiego, że namawiał do niepłacenia abonamentu
RTV i forsował ustawy sprzyjające interesom swoich znajomych. Plan rządu budzi poważne zastrzeżenia
ekonomistów. Rząd, któremu brakuje
w Sejmie merytorycznej opozycji,
powinien te głosy potraktować poważnie
– komentarz Witolda Gadomskiego – s. 2;
Co zdrożeje – s. 17
Pisze o korupcji i aferach.
Niektóre wpisy usuwa mu
cenzura. Ma na swoim blogu
400 milionów komentarzy
O 27-letnim Han Hanie,
najbardziej wpływowym Chińczyku
O bramkarzu Arkadiuszu Onyszce
pisze Katarzyna Klukowska
Co wynika z „Nocnika”
Siedem pięter samotności Andrzeja
Żuławskiego.
Z autorem o jego zakazanej przez sąd książce
rozmawiają Piotr Głuchowski i Marcin Kowalski
DZIŚ W GAZECIE
CO DZIŚ WIEMY O WIĘZIENIACH
CIA W POLSCE
– s. 5
POETOM NIE PO DRODZE Z IPN.
Adam Zagajewski, Ryszard Krynicki, Ewa Lipska, Tadeusz Nyczek nie
wystąpią w Krakowie na imprezie
poświęconej poetom Nowej Fali. Dowiedzieli się, że organizatorem jest
IPN
– s. 13
KIEROWCY NIE DOCZEKAJĄ SIĘ
CZĘŚCI DRÓG OBIECYWANYCH NA
EURO 2012. Drogowcy już trzeci rok
z rzędu tną inwestycje na autostrady i ekspresówki
– s. 17