Cuda i dziwy

Transkrypt

Cuda i dziwy
Julian Tuwim
Cuda i dziwy
Spadł kiedyś w lipcu
Śnieżek niebieski,
Szczekały ptaszki,
Ćwierkały pieski.
Fruwały krówki
Nad modrą łąką,
Śpiewało z nieba
Zielone słonko.
Gniazdka na kwiatach
Wiły motylki.
Trwało to wszystko
Może dwie chwilki.
A zobaczyłem
Ten świat uroczy,
Gdy miałem właśnie
Przymknięte oczy.
Gdym je otworzył,
Wszystko się skryło
I znów na świecie
Jak przedtem było.
Wszystko się pięknie
Dzieje i toczy...
Lecz odtąd – często
Przymykam oczy.
54
Małgorzata Strzałkowska
Jak to wiosną...
Pachnie ziemia, fiołki rosną,
nudno, nudno, jak to wiosną!
Skrzyp coś skrzypi do perzu
o Trzebieży i Zgierzu,
w mleczu pszczoła się krząta,
trzmiel w trzmielinie kurz sprząta,
mnogooczek łączkowy
ćwiczy kroczek marszowy,
ważki, traszki i liszki
szarpią groszku łodyżki,
straszny szerszeń znad rzeczki
puszcza z rzęsy łódeczki,
na szypułce przylaszczki
krzyżak trze nogogłaszczki,
świerszcz z rzekotką pod rączkę
rączo skaczą przez łączkę,
a winniczek zza krzaczka
puszcza oczko do maczka.
Patrzę w niebo, trawkę skubię.
Jak ja taką nudę lubię...
55