Show publication content!

Transkrypt

Show publication content!
Czestaw Robotycki
SZTUKA A VISTA
Folklor strajkowy
Tak n a z w a ł e m rodzaj a n o n i m o w e j t w ó r c z o ś c i w y w o ł a n e j sta­
B a r t h e s ) , rozróżnianie ludzi w kategoriach „ s w ó j " - „ o b c y " ,
nem s p o ł e c z n e g o w r z e n i a . Taka s p o n t a n i c z n a , n i e c y z e l o w a n a ,
deformacja krążących informacji przez m e c h a n i z m y p o w s t a w a ­
3
„ d o r a ź n a " sztuka ma z n a m i o n a sztuki l u d o w e j . Jest z b i o r o w ą
nia p l o t k i
reakcją na sytuację n i e c o d z i e n n ą angażującą ludzkie emocje.
zacieraniu się a u t o r s t w a i p o w s t a w a n i u w a r i a n t ó w i o b o c z n o ś c i
Sztuka ta, często u l o t n a i n i e t r w a ł a , zrozumiała t y l k o w kontekście
t e m a t y c z n y c h , a d o k o n u j ą c a się przez bezpośredni przekaz treści.
w s p ó ł c z e s n y c h jej zdarzeń, jest t y c h zdarzeń s w o i s t ą kroniką.
Cechą „ l u d o w e g o w i d z e n i a ś w i a t a " jest także j e g o n i e ś w i a d o m a
W y d a r z e n i a w stoczni gdańskiej w sierpniu 1 9 8 0 r o k u , brze­
m i e n n e w społeczne s k u t k i , były też c i ą g i e m
dramatycznych
i s t e r e o t y p u , folkloryzacja t e k s t ó w
polegająca
na
i n t e n c j o n a l n o ś ć i sensualizm. M e c h a n i z m l u d o w e g o ś w i a t o p o ­
g l ą d u odsłannia także, jak pisze M i c h a i ł B a c h t i n , „ u k r y t ą a m ­
sytuacji, które n a t y c h m i a s t z n a j d o w a ł y s w o j e o d b i c i e w a n o n i ­
biwalentną
m o w e j t w ó r c z o ś c i . Nie s p r a w ą e t n o l o g a jest społeczna analiza
c z ł o w i e k a i myśli l u d z k i e j . " A m b i w a l e n c j a ta wyraża się także
i nie dającą się ostatecznie z d e f i n i o w a ć
naturę
4
g d a ń s k i e g o protestu p r z e c i w s t a n o w i g o s p o d a r k i , b ł ę d o m w ł a ­
i w t y m , że c h w i l o m najwznioślejszym t o w a r z y s z y często śmiech,
dzy i jej p o s u n i ę c i o m w
n a j w a ż n i e j s z y m s p r a w o m n a r o d o w y m w t ó r u j e utrzymana w tyr-
kraju. W a r t o jednak już z
pewnej
p e r s p e k t y w y popatrzeć o k i e m e t n o l o g a na t a m t e w y d a r z e n i a jak
tejskim k a n o n i e poezja i l u d o w y d o w c i p jednocześnie, ukazując
na taką sytuację s o c j o k u l t u r o w ą , której m e c h a n i z m y p o w o ł a ł y d o
t y m s a m y m d w i e zwierciadlane strony działań.
k r ó t k o t r w a ł e g o życia rodzaj sztuki, lub szerzej f o l k l o r u , s t a n o w i ą ­
c e g o zajmujący materiał dla badacza zjawisk kultury.
Strajk o k u p a c y j n y jest specyficzną sytuacją społeczną, która
p o d d a j e się analizie z w i e l u p u n k t ó w w i d z e n i a . Narzucające się
O t o niżej rodzaj komentarza d o d o k u m e n t a c j i g r o m a d z o n e j na
g o r ą c o przez licznych kronikarzy.
społecznie i e k o n o m i c z n i e analizy nie w y c z e r p u j ą zagadnienia.
M o ż l i w e i intrygujące są także inne spojrzenia. J e d n y m z n i c h jest
e t n o l o g i c z n a p e r s p e k t y w a w przyjętym w y ż e j r o z u m i e n i u .
Strajk w stoczni gdańskiej z sierpnia 1 9 8 0 roku doczekał się już
dokumentacji filmowej, szczegółowego (prawie scenicznego)
zapisu z t o c z ą c y c h
Etnologia może być nauką analizującą k u l t u r o w e
zjawiska
się obrad, d r o b i a z g o w e g o
kalendarium,
posiada bogatą d o k u m e n t a c j ę z d j ę c i o w ą , w k o ń c u stał się k a n w ą
w s p ó ł c z e s n o ś c i w s p o ł e c z e ń s t w a c h m a s o w y c h . Jest t o zakres,
n a g r o d z o n e g o f i l m u f a b u l a r n e g o . Skłania to d o p o d e j m o w a n i a
j a k i e g o ta d y s c y p l i n a d o n i e d a w n a w Polsce nie miała. Przyjmuję,
analiz t e g o f e n o m e n u . Istnieje analiza t e o r e t y c z n o - l i t e r a c k a Marii
że j a k o nauka e t n o l o g i a p o d e j m u j e w ą t k i i d o p o w i a d a interpreta­
J a n i o n sygnalizująca r o m a n t y c z n e praźródła działań s t r a j k o w y c h
cje w t e d y , g d y inne nauki ( n p . s o c j o l o g i a , p s y c h o l o g i a społecz­
r o b o t n i k ó w , gdański a l m a n a c h „ P u n k t " w całości p o ś w i ę c o n y
na) porzucają p r o b l e m a t y k ę jako w y j a ś n i o n ą . Etnologia chętnie
został m a t e r i a ł o m ze strajku w stoczni gdańskiej. A u t o r z y w y d a w -
5
6
reinterpretuje fakty k u l t u r o w e w z b o g a c a j ą c je o n o w e w y m i a r y
n i c t w a prezentują w n i m w y ł ą c z n i e faktografię z k r ó t k i m k o m e n ­
przez i n n y c h niedostrzegane. Stąd dla w i e l u jest
dyscypliną
tarzem. W zamieszczonych o m ó w i e n i a c h w y r a ź n i e w i d a ć k i e r u ­
„ g r a s u j ą c ą " na p o g r a n i c z a c h . Chętnie w c h o d z i w związki z teorią
nek interpretacji: s o c j o l i n g w i s t y k ą , semiotyka, analiza teoretycz-
literatury, s o c j o l i n g w i s t y k ą , s e m i o t y k ą czy historią.
noliteracka.
Etnologia
w s k a z u j e na t o , c o w kulturze s y m b o l i c z n e j ma charakter t r u d n o
W y k o r z y s t u j ą c materiały zawarte w e w s p o m n i a n y c h o m ó w i e ­
z m i e n n y , u t r w a l o n y . O d k r y w a m e c h a n i z m y m i t o l o g i z a c j i i pet­
niach oraz myśli Marii J a n i o n , d o p o w i e m niniejszym tekstem
ryfikacji zjawisk k u l t u r o w y c h , poszukuje matryc s t r u k t u r u j ą c y c h
p e w n e interpretacje e t n o l o g i c z n e , pozostając z u z n a n i e m dla tez
ludzkie myślenie. Etnologia - tak jak ją r o z u m i e m - jest nauką,
a u t o r ó w i nie p o d w a ż a j ą c ich intuicji, bliskich przecież e t n o l o g i i
która e k s p o n u j e w
pogranicza.
1
analizach w s p ó ł c z e s n e j
k u l t u r y takie jej
elementy, które w oczach u c z e s t n i k ó w s p o ł e c z e ń s t w m a s o w y c h
Socjograficznie rzecz ujmując, specyfika strajku o k u p a c y j n e g o
u c h o d z ą za z a b o b o n y , przesądy, odpryski m a g i c z n e g o myślenia.
polega na t y m , że z w a ż n y c h dla g r u p y ludzi p o w o d ó w zawiesza
Te elementy
się pracę i oblegając
kultury, najczęściej
nieuświadamiane,
stanowią
resztki d a w n y c h s p o s o b ó w w i d z e n i a świata pozornie nie znaj­
miejsce pracy w y w i e r a się nacisk
na
p r a c o d a w c ę . Sytuacja taka p o w o d u j e , że o t o nagle w j e d n y m
d u j ą c y c h już dzisiaj miejsca w ś w i a t o p o g l ą d z i e o p a r t y m j a k o b y
miejscu znajduje się liczna g r u p a ludzi umyślnie izolująca się.
na racjonalnej a r g u m e n t a c j i i e m p i r y c z n y m w y j a ś n i a n i u . Etnolog
Z a m y k a się o n a i skazuje na w y ł ą c z n i e w e w n ę t r z n e interakcje.
podkreślać będzie, że istnieją p e w n e t r w a ł e ( u t r w a l o n e ) m e c h a ­
M u s i t o t w o r z y ć (z p u n k t u w i d z e n i a p s y c h o l o g i i s p o ł e c z n e j ) ,
nizmy „ l u d o w e g o s p o s o b u r e a g o w a n i a i w i d z e n i a ś w i a t a " , które
specyficzną więź, nacisk i formę ekspresji w obrębie
p o b u d z o n e sytuacją sterują k u l t u r o w y m i z a c h o w a n i a m i , o d p o r ­
W s z y s t k o t o miało miejsce w G d a ń s k u . D o d a j m y , że strajk t r w a ł
ne na z m i e n n o ś ć a t r y b u t ó w ludzkich d z i e j ó w . Niech nie myli nas
długo,
b o g a c t w o k u l t u r o w y c h metafor przysłaniające w s p o m n i a n e m e ­
k o m i s j i ) , nużył o c z e k i w a n i e m , ograniczał i w y z w a l a ł zarazem
c h a n i z m y , są o n e charakterystycznie u t r w a l o n e w
różne f o r m y ekspresji i z a b a w y . U c z e s t n i k ó w strajku z m u s z o n y c h
reakcjach ludzi należących d o j e d n e g o „ k r ę g u
grupowych
obfitował
w
chwile dramatycznych
spięć
grupy.
(rozmowy
kulturowego".
d o w y ł ą c z n e g o bezpośredniego k o m u n i k o w a n i a się zjednoczył
Z t e g o płynie moje przekonanie, że element l u d o w y w kulturze t o
w s p ó l n y m celem i d o l ą . Sytuacja ta została tak opisana: „ J u ż na
taki element, który p o w s t a ł j a k o w y n i k działania
s a m y m początku strajk w y z n a c z y ł s w o j e granice. Przyjęta w sier­
nazwanego
w y ż e j „ l u d o w y m s p o s o b e m r e a g o w a n i a " , i nie jest a t r y b u t e m
p n i u polityka była przez strajkujących tak w y k ł a d a n a : nie popeł­
w a r s t w y (klasy) społecznej. W etnografii polskiej p o g l ą d y takie
n i m y błędu g r u d n i a , nie w y j d z i e m y poza bramy stoczni. Nie
głoszą dzisiaj w s z y s c y ci spośród e t n o g r a f ó w , którzy zorien­
p o d e j m i e m y ż a d n y c h z e w n ę t r z n y c h działań, które d a ł y b y w ł a d z y
t o w a n i są na analizy w e w n ą t r z k u l t u r o w e .
s p o s o b n o ś ć d o kontrakcji. I strajk stał się ś w i ę t e m w y z w o l o n y c h
2
skrócie,
s ł ó w , praktyką czystej ekspresji (...) Inaczej niż r e w o l u c j a strajk
p r z y p o m i n a m i n a z y w a m niektóre m e c h a n i z m y l u d z k i e g o myś­
jest f o r m ą zaniechania, c z y n e m p a r a d o k s a l n y m , p o n i e w a ż p o l e g a
lenia w p ł y w a j ą c e na k s z t a ł t o w a n i e k u l t u r y t y p u l u d o w e g o . Są t o :
na n i e - c z y n i e n i u , na p o w s t r z y m y w a n i u się o d z w y k ł y c h działań
Na potrzeby niniejszego a r t y k u ł u , w
największym
s w o i s t e w a r t o ś c i o w a n i e czasu i przestrzeni, symbolizacja i m i t y -
p r o d u k c y j n y c h i nie p o d e j m o w a n i u ż a d n y c h działań zastępczych,
zacja zjawisk
które m o g ł y b y w y p e ł n i ć p o w s t a ł ą pustkę. Pustkę tę w y p e ł n i a j ą
44
( w sensie jaki nadaje t e m u p r o c e s o w i
Roland
s ł o w a , które i n n y c h zmusić mają d o podjęcia o c z e k i w a n y c h przez
n o ś ć " ) . Rację ma S t a n i s ł a w Rosiek pisząc, że te s y m b o l e r ó w n o ­
strajkujących działań."
w a ż n e są trzem p o k ł a d o m k u l t u r o w y m strajku: n a r o d o w o - p a t ­
7
Strajk w y t y c z y ł w i ę c s w o j e granice i o d m i e n i ł czas, o w ł a ś c i w e
r i o t y c z n e m u , r e l i g i j n o - k a t o l i c k i e m u i p l e b e j s k i e m u . Te k u l t u r o ­
j e g o poczucie. U c z e s t n i c t w o w n i m nie jest c z y n n o ś c i ą c o d z i e n ­
w e p o k ł a d y o d k r y w a ć można w k a ż d y m s k r a w k u d o k u m e n t a c j i
ną i nie w s z y s t k i m przypadło w udziale. N a d t o , jak w obrzędzie,
g d a ń s k i c h w y d a r z e ń . P r z e k o n y w a j ą c o brzmią zdania J a n a Strze-
10
w y t y c z o n o obszar, na k t ó r y m o b o w i ą z u j e n i e z w y k ł y czas, a ten
l e c k i e g o : „ P o w s t a n i e i r o z w ó j Solidarności s t w o r z y ł o i stwarzać
z kolei w y w o ł u j e nadmiar ekspresji:„akt zawieszenia społecznej
będzie w i e l e zjawisk i m o m e n t ó w ukazujących g ł ę b o k i e związki
praksis w p r o w a d z a d o krainy czystej ekspresji. M ó w i e n i e , które
łączące polski ruch r o b o t n i c z y z o b e c n o ś c i ą , rolą i s y m b o l i k ą
w y z w a l a się t y m s p o s o b e m z k r ę p u j ą c y c h je d o t ą d
chrześcijaństwa i Kościoła w naszej kulturze, w jej tradycjach
więzów
poszukuje d o p i e r o zakorzenienia w innej praksis (...). Jest t o
i w jej w s p ó ł c z e s n o ś c i . N i e z a p o m n i a n a brama stoczni gdańskiej
m o m e n t szaleństwa strajku (znany r ó w n i e ż w s z y s t k i m r e w o l u c ­
z portretem Papieża, c o d z i e n n a msza lokująca liturgię w ś r o d k u
j o m ) , w k t ó r y m następują szybkie radykalne p r z e w a r t o ś c i o w a n i a .
szpaleru s t o c z n i o w c ó w , czyniące z niej stałą towarzyszkę ich
Ś w i a t staje na g ł o w i e . "
8
A n a l o g i e ze ś w i ę t e m , k a r n a w a ł o w y m
rozstrzygnięć
i oczekiwań.
Robotnicza
golgota,
wzniesiona
o d w r ó c e n i e m ś w i a t a na opak w czasie strajku, są w t y m w y p a d k u
w s p o ł e c z n y m czynie na miejscu ofiar k o n f l i k t u sprzed dziesięciu
bardzo bliskie. U w y p u k l a j ą je i te s t w i e r d z e n i a : „ w y z w a l a j ą c a się
lat, t o t y l k o najważniejsze, najbardziej znane znaki t e g o z n a m i e n ­
m o w a zerwała z rytualną t y t u l a t u r ą n o w o m o w y i z w y p r a c o w a ­
nego z w i ą z k u . " " D o d a j m y : z w i ą z k u w s w o i m d u c h u
n y m i przez nią j ę z y k o w y m i s p o s o b a m i u t w i e r d z a n i a hierarchii
b a r o k o w e g o , l u d o w o - k a t o l i c k i e g o , tak charakterystycznego dla
partyjno-rządowej.
polskiej p o b o ż n o ś c i .
(...)
Wypowiedzi łatwo przyjmowały
per­
bardzo
s p e k t y w ę personalną ( w której m o ż l i w y jest p o l i t y c z n y d o w c i p )
W y m i e n i o n e w y ż e j tradycje r o z b u d z o n e w gdańskiej stoczni
(...), naruszały społeczne t a b u , ś w i a d c z y t o o zmianie perspek­
o b e c n e były w e w s z e l k i c h f o r m a c h ludzkiej a k t y w n o ś c i , jakie ta
t y w y . (...) W stoczni rozpadły się rytualne f o r m y
oficjalnych
n i e z w y k ł a sytuacja w y w o ł a ł a . Dostrzegało się je w z b i o r o w y c h
zebrań, narad, o r g a n i z o w a n y c h demonstracji, (...) strajk d o p u s z ­
o d r u c h o w y c h z a c h o w a n i a c h , w s p o s o b a c h dekoracji bram i m u ­
czał s p o n t a n i c z n ą a k t y w n o ś ć , przemienność ról, brak s c e n o p i s u ,
r ó w , w t w ó r c z o ś c i plastycznej, a także w t w ó r c z o ś c i literackiej.
demokratyzację przestrzeni. N o w y styl mieścił w sobie p o e t y k ę
Przemieszane i nakładające się na siebie, t w o r z y ł y
i n t y m n e j r o z m o w y , p u b l i c z n e zwierzenie i patos przysięgi na
patosu i l u d o w e g o o d p u s t u , determinacji i z a w o ł a ń o Bożą łaskę.
krucyfiks, zezwalał na żart i i m p r o w i z o w a n e o p o w i a d a n i e . N u d ę
i hieratyczność rytuału o d m i e n i ł w ż y w i o ł o w o ś ć ś w i ę t a . "
9
mozaikę
J u ż o b s e r w a t o r strajku z zewnątrz natykał się na n i e c o d z i e n ­
ność. O t o m u r y i bramy stoczni, n i e z a u w a ż o n e na c o dzień
Zamknięcie, ś w i a d o m o ś ć w s p ó l n o t y c e l ó w i losu (strajk zerwał
w pełnieniu swej utylitarnej f u n k c j i , zostały u d e k o r o w a n e k w i a ­
z systemem oficjalnej k o m u n i k a c j i , doniesienia o f i c j a l n y c h mass-
t a m i , flagami, portretami. M u r y - za k t ó r y m i dział się strajk
- m e d i ó w p r z y j m o w a n o j a k o wieści z o b c e g o ś w i a t a ) s p o t ę g o w a ­
- zostały zaznaczone i magicznie w z m o c n i o n e . Przydano m u r o m
ło poczucie przynależności d o naszego ś w i a t a , d o w y r a ź n e g o
znaczenie g r a n i c y ś w i a t ó w . Granica ta, jak uczy e t n o l o g i a , jest
a r t y k u ł o w a n i a t e g o p o c z u c i a w opozycji , , m y " - , , o n i " i u s t a n o ­
zawsze s p r a w ą bardziej ludzkiej ś w i a d o m o ś c i , niz fizyczności
w i e n i a p o d s t a w o w y c h s y m b o l i narodzonej w s p ó l n o t y (sztandar
1 w ł a ś c i w i e o d d a j e t o impresja o b s e r w a t o r a sprzed b r a m y numer
n a r o d o w y , krucyfiks, rzeźba s t o c z n i o w c a , emblemat
2 (miejsca dla większości szczególnego, bo
„Solidar­
„uświęconego"
k r w i ą roku 1 9 7 0 ) . Była ona n i e u ś w i a d a m i a n y m miejscem m e d i a ­
n i o w c a - bliska l u d o w e m u p r z e d s t a w i e n i u Chrystusa Zmart­
cji, k o n t a k t u i rozdziału między ś w i a t a m i : „ N a plac przed g ł ó w n ą
w y c h w s t a ł e g o , powtarzająca zarazem (nie w i e m czy ś w i a d o m i e )
bramą p r z y c h o d z i tysiące ludzi. Słuchają zachłannie g ł o ś n i k ó w
charakterystyczny gest Lecha Wałęsy znany z f i l m o w y c h z a p i s ó w
i boją się t e g o co słyszą. O d c h o d z ą rozglądając się na b o k i ,
strajku.
w r a c a j ą , jest ich w i ę c e j , p o d a j ą t a m t y m w
kombinezonach
W y k o r z y s t u j ą c relację z a l m a n a c h u „ P u n k t " p r z y p o m n i j m y , jak
papierosy i kwiaty,' krzepią się z n i m i , lecz czy o d w a ż y l i b y się t a m
w y g l ą d a ł o otoczenie s t o c z n i .
w e j ś ć i pozostać. Miejsce, w k t ó r y m strajk styka się z m i a s t e m , jest
zywała do procesyjnego
rozedrgane i zapalne. Po tej stronie k o t ł u j e się Polska z a k o m p l e k ­
k w i a t a m i i c h o r ą g w i ą M a t k i Boskiej C z ę s t o c h o w s k i e j . N a d t o na
18
Brama numer 2 w y s t r o j e m n a w i ą ­
ołtarza na Boże Ciało -
przybrana
siona i n e r w o w a , p o tamtej stronie stocznia, która z a c h o w u j e się
bramie z n a j d o w a ł y się w i z e r u n k i M a t k i Boskiej C z ę s t o c h o w s k i e j
jak w o l n a r e p u b l i k a . . . "
oraz J a n a Pawła II. Rozpostarty był także w i e l k i transparent
1 2
M u r y stoczni w i d a ć z p o c i ą g u . Stały się granicą, która przemó­
z napisem „Proletariusze w s z y s t k i c h z a k ł a d ó w łączcie się". Na
w i ł a . P o j a w i ł y się na n i c h napisy. Napisy na m u r a c h mają s w o j e
m u r a c h stoczni z a w i e s z o n o d w a srebrne orły z n a c z n y c h roz­
życie - pisał J a n St. Bystroń. Są takie c o „ p o z o s t a j ą w ścisłym
m i a r ó w i przybrano je r ó w n i e ż k w i a t a m i . Wszystkie posterunki
z w i ą z k u z c z ł o w i e k i e m , kładzione
w
nastroju
chwili
afektu,
służb p o r z ą d k o w y c h o z d o b i o n e były k w i a t a m i i flagami n a r o d o ­
podniosłym, podochoconym, namiętnym,
napisy,
w y m i . Służba p o r z ą d k o w a nosiła b i a ł o - c z e r w o n e opaski z her­
przezeń w
które są życzeniem, zaklęciem, pamiątką, agitacją, p a s z k w i l e m . "
13
b e m Gdańska. Brama numer 3 u d e k o r o w a n a została obrazem
Były i są f o r m ą agitacji - pisze w i n n y m miejscu Bystroń - „ t a k i
M a t k i Boskiej C z ę s t o c h o w s k i e j . Przydana d o obrazu flaga naro­
d o r y w c z o kładziony napis zastępował d z i e n n i k satyryczny, które­
dowa
g o cenzura nie przepuściła, g d y j e d n y m s ł o w e m był uzewnętrz­
n a z w a n o „ M a t k ą Boską S t r a j k o w ą " (później m o ż n a b y ł o kupić
n i e n i e m o p i n i i szerokich w a r s t w z n a j d u j ą c y c h się p o d baczną
graficzną o d b i t k ę „ M a t k i Boskiej S t r a j k o w e j " ) .
opieką p o l i c y j n ą . "
Pomijając
1 4
Na m u r a c h stoczni o d n a j d o w a ł o się napisy będące p o l i t y c z n ą
informacją:
u t w o r z y ł a k o m p o z y c j ę , którą n a t y c h m i a s t
„Walczymy
o sprawiedliwość
dla
całej
Polski",
i na t r w a l e
inne d r o b n e już elementy z d o b n i c z e
podkreślić
w y p a d a , że wszelkie parafrazy uaktualniające tematy, t o specjal­
ność l u d o w a . Szybkie k r e o w a n i e n o w e j „ p a t r o n k i " strajku też
„ S t r a j k Solidarności t r w a " , „ C z ł o w i e k rodzi się i żyje w o l n y m . "
b y ł o w y r a z e m l u d o w e g o s p o s o b y interpretacji ś w i a t a . D o l u d o ­
Niektóre przyjęły f o r m ę w i e r s z o w a n y c h porzekadeł: „ M y z l u ­
w e g o k a n o n u należały także bogate dekoracje k w i a t o w e w o k ó ł
d e m , lud z nami, m y s t o c z n i o w c y się nie d a m y " , inne miały
„ ś w i ę t y c h o b r a z ó w " . „ O d p u s t o w y " charakter miał styl noszenia
b u d o w ę magicznej przestrogi: „ U w a g a ! ! ! kto niszczy rolnika,
się p r z y w ó d c y s t r a j k o w e g o o b w i e s z o n e g o d e w o c j o n a l i a m i , p o d ­
r o b o t n i k a , Ojczyznę i matkę ziemię z przyrodą, ten sam z g i n i e . "
15
Z n a n e są liczne przypadki umieszczania na krzyżach, f i g u r a c h
kartek z prośbami lub napisami. Przytacza takie przykładu z roku
1864
z Krakowa
J.S.
Bystroń.
16
Znalazły
się też kartki
na
pisującego dokument państwowej wagi wielkim, szmirowatym
d ł u g o p i s e m . A t r y b u t y tu w y m i e n i o n e ,
noszone w
najlepszej
wierze, były r ó w n o c z e ś n i e n i e ś w i a d o m y m złamaniem k o n w e n c j i
( c o marzyłoby się n i e j e d n e m u
awangardziście)
i mogą
(ambiwalentnej)
być
d r e w n i a n y m krzyżu przed bramą stoczni. Do krzyża przypięto
k o l e j n y m przykładem k a r n a w a ł o w e j
estetyki
f r a g m e n t z p o e m a t u G iaur George'a Byrona w p o l s k i m t ł u m a c z e ­
strajku. R ó w n o c z e ś n i e o b s e r w o w a ł o się przez cały czas strajku
niu A d a m a M i c k i e w i c z a . Maria J a n i o n u w a ż a , ze jest t o d o w ó d
n i e z w y k ł y szacunek dla s y m b o l i n a r o d o w y c h i w y k o r z y s t y w a n i e
s p o n t a n i c z n i e o d n a w i a j ą c e g o się r o m a n t y c z n e g o w z o r u k u l t u r y
ich dla podkreślenia w a g i miejsca i sytuacji. B y ł o t o , jak m ó w i
polskiej. Tekst z błędnie p o d a n y m a u t o r e m brzmiał następująco:
Maria J a n i o n , „ w y s t ą p i e n i e r o b o t n i k ó w przeciw i n s t y t u c j o n a l i ­
zacji h y m n u i barw n a r o d o w y c h , w s k a z u j ą c e , że będziemy t y c h
s y m b o l i u ż y w a ć w t e d y , kiedy będzie t o nam p o t r z e b n e . " -
Walka o w o l n o ś ć
G d y raz się zaczyna
D z i e d z i c t w e m z ojca
Przechodzi na syna
S t o razy w r o g ó w
Z ł a m a n a potęga
Skończy zwycięstwem.
19
Wszystkie p o w s t a j ą c e s p o n t a n i c z n i e plastyczne dekoracje, g d y
popatrzeć na nie z dystansu c z a s o w e g o , nie s t a n o w i ą osiągnięć
(poza znakiem g r a f i c z n y m „ S o l i d a r n o ś ć " - d o s k o n a l e n a t y c h ­
miast o d c z y t a n y m ) a w a r t o ś c i p r z y d a w a ł y im ó w c z e s n e emocje,
które d o dzisiaj e m a n u j ą z licznych zdjęć w y k o n a n y c h w czasie
strajku. D o k u m e n t a c j a f o t o g r a f i c z n a strajku, d o d a j m y na koniec,
jest bardzo dramatyczna, p r a w d z i w a , uderzająca w
najwyższe
Z m i a n a f o r m y zapisu i zniekształcenia tekstu w s t o s u n k u d o
rejestry uczuć. Przedstawiana w w i ę k s z y c h c y k l a c h , nawiązuje
o r y g i n a ł u są przykładem folkloryzacji, ale także u c z u c i o w e j i d e n ­
s w o j ą dramatyczną poetyką d o pięciu c y k l ó w Artura Grottgera
tyfikacji z XIX w i e k i e m ( w i e k i e m w a l k i o w o l n o ś ć ) za p o m o c ą
( p r z y p o m n i j m y zdjęcia: uściski przez płot, msze, krzyże itp.)
romantycznej poezji. Stwierdza zresztą autorka, że t o nie j e d y n y
Sytuacja czasu strajku zawiera w i e l e analogii d o w a r u n k ó w ,
r o m a n t y c z n y m o t y w na m u r a c h Gdańska. Inny, p o w r a c a j ą c y , t o
w j a k i c h p o w s t a w a ł a t z w . „literatura u s t n a " . T o , c o podkreślają
żołnierskie Pożegnanie
z kochanką,
f r a g m e n t jednej z n a j p o p u l a r ­
niejszych pieśni z czasów p o w s t a n i a l i s t o p a d o w e g o
badacze j a k o istotne sytuacje f o k l o r y s t y c z n e w odniesieniu d o
„Bywaj
f u n k c j o w a n i a d a w n e j literatury l u d o w e j , o d n a j d z i e m y j a k o cechy
d z i e w c z ę , ojczyzna m n i e w o ł a " . Parafrazy f r a g m e n t u na m u r a c h
czasu strajku, które w y w o ł a ł y , jak się okaże, p o d o b n e d o d a w ­
stoczni brzmiały: „ P a m i ę t a j żeś Polka / o Polskę t o w a l k a / a j a k o
n y c h f o r m y folklorystyczne. Bliskość i bezpośredniość k o n t a k ó w ,
żeś Polka / t o t w o j a r y w a l k a . "
przewaga u s t n e g o przekazu, atmosfera niecodzienności i w a l k i
o społeczne p r a w a , w s z y s t k o t o sprzyja odradzaniu się f o r m
Pamiętaj żeś Polka
f o l k l o r u i takich t y p ó w literatury, o których pisał M i c h a i ł B a c h t i n .
O polską s p r a w ę w a l k a
W y r ó ż n i a ł o n w k a n o n i e klasycznym literatury d w a jej typy:
O b o w i ą z e k ją bronić
literaturę p o w a ż n ą (epopeja, historia, retoryka) oraz p o w a ż n o -
To Twoja rywalka.
-śmieszną. Wszystkie g a t u n k i tej drugiej związane są z kar­
17
n a w a ł o w y m f o l k l o r e m . W ś r ó d nich szczególnie ż y w o t n a jest
formy
„ m a n i p e j a " - gatunek, który o d starożytności p o dziś dzień
ekspresji i s y m b o l e jakie f u n k c j o n o w a ł y w gdańskiej stoczni.
oddziałuje na kulturę europejską - „ u k s z t a ł t o w a ł a się w epoce
W n i c h szczególnie w i d a ć b y ł o religijne i plebejskie w a r s t w y
w y k r u s z a n i a się n o r m e t y c z n y c h , które s t a n o w i ł y a n t y c z n y ideał
Nie mniej
intrygujące o d
napisów
były
plastyczne
ś w i a d o m o ś c i strajkujących, a nie b r a k o w a ł o przecież i n a r o d o ­
harmonii... w e p o c e zaciętej w a l k i między m n ó s t w e m p r ą d ó w ,
w y c h (czytaj, r o m a n t y c z n y c h ) emocji.
szkół religijnych i f i l o z o f i c z n y c h , kiedy dyskusje o p r o b l e m a c h
P r z y p o m n i j m y sobie p o d s t a w o w e s y m b o l e strajku znajdujące
się na sali obrad M K S : n a r o d o w y sztandar o d w o ł u j ą c y się d o
p a t r i o t y c z n y c h uczuć: krucyfiks - dla w s z y s t k i c h zrozumiały
s y m b o l cierpienia i nadziei o d k u p i e n i a : „ ś w i ą t e k - rzeźba stocz-
o s t a t e c z n y c h stały się zjawiskiem m a s o w y m w każdej w a r s t w i e
46
l u d n o ś c i (...) w c z a s a c h g d y z d e w a l u o w a ł y się wszystkie z e w n ę t ­
rzne sytuacje ż y c i o w e c z ł o w i e k a , kiedy sytuacje te s p r o w a d z a j ą
się d o ról, które o d g r y w a c z ł o w i e k na scenie świata z w o l i ślepego
losu..." D o cech „ m a n i p e j i " oddającej taką atmosferę epoki
należy: 1. Znaczne nasycenie ś m i e c h e m , 2. S w o b o d a fabularnej
fikcji, 3. Opisy i obserwacje z n i e z w y k ł e g o p u n k t u , 4 . Stałe
kontrasty, 5. Elementy u t o p i i społecznej, 6. Szerokie z a s t o s o w a ­
nie przytoczeń i n n y c h g a t u n k ó w , 7. W i e l o s t y l o w o ś ć i w i e l o t e m a t y c z n o ś ć , w i e l o t o n a c y j n o ś ć , 8. W r a ż l i w o ś ć na aktualne
wydarzenia.
O t o przykłady:
„Kolorowe Jarmarki"
Kiedy w i d z ę przez szybę
Puste haki na tle bieli
Myślę w t e d y gdzie w ę d l i n y
Czy je diabli wzięli?
Gdzie zginęły przez te czasy
Balerony i kiełbasy
Szynki, schaby i rolady
A l e zawsze w a m p o w i e m
Że najbardziej mi żal:
Pieczonego prosiaka
Z przedświątecznej w y s t a w y
Bez kolejki schaboszczaka
I prawdziwej kawy
R o z ł o ż o n y c h na p ó ł k a c h
W czekoladzie rodzynek
Ziemniaczanej mąki
I bez d e w i z szynek.
20
W y m i e n i ł e m te c e c h y g a t u n k u , które szczególnie ł a t w o o d n a j ­
duję w poezji s t r a j k o w e j . W ł a ś c i w o ś c i te w y n i k a j ą z tradycji
k a r n a w a ł u b ę d ą c e g o o d b i c i e m świata o z a c h w i a n e j r ó w n o ­
w a d z e . B a c h t i n pisze, że d o k o n u j ą c a się karnawalizacja k u l t u r y
najwyraźniej dostrzegalna jest w okresach, w k t ó r y c h „ d a w n i e j ­
sze f o r m y życia, p o d s t a w y moralności i wiary, zamieniły się
w z b u t w i a ł e sznurki odsłaniając ukrytą naturę l u d z k ą . "
21
Nie popadając w ł a t w e analogie p o w i e d z i e ć m o ż n a na p e w n o ,
że poezja ( l u b raczej literatura l u d o w a ) p o w s t a ł a w czasie strajku
jest d o k u m e n t e m s o c j o l o g i c z n y m ó w c z e s n y c h n a s t r o j ó w . N a t o ­
miast jej f o r m a l n a r ó ż n o r o d n o ś ć p o t w i e r d z a tezy Bachtina. Treś­
c i o w y m analizom i i d e o w y m przesłaniom u t w o r ó w należy się
p i e r w s z e ń s t w o , o n e b o w i e m s t a n o w i ą o ich w a r t o ś c i . Nas jednak
bardziej interesuje m e c h a n i z m ich p o w s t a n i a o p i s y w a n y przez
kronikarzy g d a ń s k i c h w y d a r z e ń . S i e r p n i o w ą poezję, d o k u m e n t
n a s t r o j ó w s t r a j k o w y c h , p o w o ł a ł a d o życia s p o n t a n i c z n a akcja.
Jak p o w s t a ł o w i e l e wierszy tej poezji, nikt nie jest w stanie
p o w i e d z i e ć . N a p ł y w a ł y d o strajkowej d r u k a r n i , krążyły w o d ­
pisach, trafiały d o repertuaru a k t o r ó w g d a ń s k i e g o teatru „ W y ­
brzeże", c h ę t n i e były ś p i e w a n e przez m ł o d z i e ż o w ą straż na
m u r a c h . W e d ł u g u z n a n y c h p o d z i a ł ó w p o w s t a w a ł y f o r m y epickie
(wiersze p o l i t y c z n e i opisy w y d a r z e ń ) oraz liryka (refleksyjna,
osobista i religijna). Teksty r y m o w a n e przyjęły postać ballady,
k u p l e t u , piosenki. W w i e l u wierszach d ź w i ę c z ą w y r a ź n e echa
tradycji robotniczej w a l k i zamienionej w Polsce w steatralizowane p o c h o d y p i e r w s z o m a j o w e . Tymczasem strajkujący ś w i a d o m i
byli f a k t u , że t u w a l k a toczy się w najbardziej p i e r w o t n e j postaci.
D l a t e g o też u t w o r y pisane przez strajkujących uznaje się za
w i e l k i e w o ł a n i e o p r a w d ę życia p u b l i c z n e g o i g o d n o ś ć n a r o d o w ą
u w i k ł a n ą w tragiczny splot zależności. R y m o w a n a p u b l i c y s t y k a
s t r a j k o w a - t o język p r y w a t n y c h r o z m ó w p r z e c i w s t a w i a j ą c y się
oficjalnej „ n o w o m o w i e " . Z a d e k r e t o w a n e u w i e l b i e n i e dla „ p r z y ­
w ó d c ó w n a r o d u " ukazało s w o j ą d r u g ą t w a r z w z w i e r c i a d l e
satyry. Opadające bariery cenzury i a u t o c e n z u r y o t w o r z y ł y m o ż ­
l i w o ś c i dla s w o i s t e j k o n t r k u l t u r y znanej w różnych kręgach
społecznych.
„Dla Kobiet"
Raz d o lekarza kobita w p a d a
Panie d o k t o r z e niech mnie pan zbada.
Pani się m y l i , jestem lekarzem w e t e r y n a r z e m .
Ludzi w o g ó l e ja nie przyjmuję.
Panie d o k t o r z e ale ja w ł a ś n i e zwierzem się czuję.
Gdy rano w s t a j ę niech Pan mi wierzy
b i e g a m p o d o m u jak k o t z pęcherzem,
d o pracy biegnę jak k o ń - kłusem
jak małpa czepiam się a u t o b u s u
jak osioł jestem z a p r a c o w a n a
jak w i e l b ł ą d jestem o b ł a d o w a n a
jak l w i c a bronię małżeńskiej c n o t y
kiedy w i e c z o r e m w r a c a m z r o b o t y
A g d y już usnę t o mi nad g ł o w ą
mąż czule szepce - p o s u ń się k r o w o
w i ę c może j a k i m c u d o w n y m lekiem
uczyni mnie pan jeszcze c z ł o w i e k i e m .
22
P r o p o n u j ę z w r ó c i ć u w a g ę na jeszcze inne fakty w y p ł y w a j ą c e
z istnienia t e g o rodzaju t w ó r c z o ś c i .
Strajkujący (a wcześniej nie t y l k o o n i ) , nie mając m o ż l i w o ś c i
d o s t ę p u d o ś r o d k ó w m a s o w e g o przekazu, o d r u c h o w o niejako
o d w o ł a l i się d o f o r m f o l k l o r u , by przekazać w ł a s n ą o p i n i ę
0 sytuacji w kraju. W y b u c h t w ó r c z o ś c i w czasach n i e c o d z i e n ­
n y c h w y n i k a ze w s p o m n i a n e j „ a t m o s f e r y f o l k l o r y s t y c z n e j " czasu
strajku. Z natury poezji w y n i k a , że t o o n a w ł a ś n i e w t a k i c h
czasach p o w s t a j e . Poezja, j a k o f o r m a ś w i a d o m o ś c i , skupia w s o ­
bie o d ś w i ę t n e lub niecodzienne aspekty życia. S k o n d e n s o w a n a
f o r m a i p o e t y c k a metafora u j m u j ą s e d n o sprawy. Jej ustny
charakter i rytmiczne z o r g a n i z o w a n i e u ł a t w i a z a p a m i ę t y w a n i e
1 przekaz. Należąc w większości d o k a n o n u niskiego ( u ż y w a j ą c
klasycznych p o d z i a ł ó w ) , poezja u l o t n a czasu strajku spełnia
w s z y s t k i e p o d r ę c z n i k o w e w y m o g i s w o j e g o rodzaju. Jest a n o n i ­
m o w a ( a u t o r ) i imienna (adresat). Związana z p r z e ł o m o w y m i
w y d a r z e n i a m i , jest n a p a s t l i w a i p o s ł u g u j e się g a t u n k a m i satyry,
p a m f l e t u , p a s z k w i l u . O d w o ł u j e się d o p o p u l a r n y c h f o r m literac­
k i c h , jak ballada, piosenka. Obliczona jest na działanie doraźne,
stąd najczęstsza jej b r o ń , t o różne rejestry ś m i e c h u . A p e l u j e , jak
każda l u d o w a poezja raczej d o uczuć niż d o intelektu. Operuje
ona językiem z a n t y p o d ó w d y p l o m a c j i . Nie ma w niej p ó ł t o n ó w
i n i u a n s ó w , subtelną b a r w ę zajęła g r u b a krecha. Króluje w niej
d o b i t n a j e d n o z n a c z n o ś ć . Dostrzec w niej m o ż n a d w a b i e g u n y :
jeśli p o j a w i a się pamflet na pana G., t o symetrycznie p o w i n i e n
p o j a w i ć się panegiryk na cześć pana W., i tak się rzeczywiście
dzieje. S t r a j k o w e j poezji wersje rytmiczne często p o d p o w i a d a j ą
m e l o d i e p o p u l a r n y c h szlagierów, c o d o d a j e jej s m a k u , h u m o r u
i ironii.
23
Poezja ta ma cechy poezji sowizdrzalskiej, operuje d o s ł o w n o ś ­
cią, porusza t z w . „ d ó ł m a t e r i a l n o - c i e l e s n y " (kategorie M. B a c h ­
tina):
Jeśli m a m być całkiem szczery
Ustrój nasz mi o d p o w i a d a
Ale ciągle d o cholery
Maszyneria w nim w y s i a d a .
G d y b y nie t o w y s i a d a n i e
P e w n i e trzymałby się k u p y
B y ł b y spełnił s w e zadanie
Lecz w t y m stanie jest d o d u p y .
W poezji tej c h ę t n i e w y m i e n i a się postacie z nazwiska, już t o
w f o r m i e n a p a s t l i w e j , lub też zdradzającej braterską zażyłość. Jej
autorzy, okazjonalni poeci, n i e ś w i a d o m i e o d w o ł u j ą c się d o
d a w n y c h l u d o w y c h f o r m , i n s t y n k t o w n i e sięgnęli p o w z o r c e
s p r a w d z o n e w odbiorze. Poezja okazjonalnie p o w s t a j ą c a jest
n a s t a w i o n a na taki n a t y c h m i a s t o w y i j e d n o z n a c z m n y o d b i ó r , tak
jak t o b y w a na l u d o w y m święcie.
„Małżeńska rozmowa"
M ó w i Edzio d o s w e j Stasi
Co za czasy, c o za czasy
Co za czasy, c o za bieda
„ K u p o k r z e p i e n i u serc W a s z y c h - T o b i e O j c z y z n o "
Stocznia nam się u w i e ś ć nie da
E. Nie s k u t k u j ą o b i e c a n k i
Z a m k n i ę t a s t o c z n i o w a brama
S. Czy zmądrzeli te baranki
A na niej Pani Ś w i ę t a , Orzeł i Papież
E. Nie s k u t k u j ą nasze czary
O b o k krzyż - s y m b o l pamięci T a m t y c h
S. Nie d o wiary, nie d o w i a r y
Niejeden na ścianie napis
E. Marzą im się związki w o l n e
Dlaczego brak w i z e r u n k u p r z y w ó d c ó w ?
S. To są myśli zbyt f r y w o l n e
T w ó r c ó w w i e l k i c h p i ę k n y c h idei?
E. Chcą też mieć n o w e g o bacę
Dlaczego ulice puste, s m u t n e .
Czy posadę s w ą utracę?
I buzie dziecięce się nie śmieją...
S. Nie m a r t w się m ó j mężu miły
Kraju jeszcze nie zbudzili
A jak zbudzą, zbierzemy m a n a t k i
„Chrystus z robotnikami - robotnicy z Chrystusem"
I z w i e j e m y w p r o s t d o tatki.
Dojrzą sens p r a w d y Ci - c o przeciw byli
„Ballada o w o l n y c h Związkach"
I ich ogarnia T w o j a Łaska B o g a
I dla n i c h także Polska udręczona
Ejże słuchajcie bracia Polacy
O w o l n y c h Z w i ą z k a c h ballady
b o trzeba s t r a j k ó w , b o trzeba pracy
b o bez n i c h nie d a m y rady
Stanie się bliska - stanie sercu d r o g a .
T o c o w a m ś p i e w a m dobrzy l u d k o w i e
Dziś d o Ciebie przyjść nie m o g ę
T o jest o p o w i e ś ć p r a w d z i w a
b o strajk nadal jeszcze t r w a
Jest tam w stoczni w s p a n i a ł y facet
Nie w i e m kiedy Cię zobaczę
Co się Wałęsa n a z y w a .
któż to w i e , kto t o . z n a
Jest nas w i e l u tutaj razem
którzy pragną t o c o ja
I wierzymy w co walczymy
b o t o słuszność i wiara ma
Siedzi Gierek w КС i piszczy i piszczy
że strajkują ludzie, b o d o r o b e k zniszczył
Oj m o i p a n o w i e w ł o s mi staje dęba
„Postulat 2 2 "
g d y głos zabierają G w i a z d a i Wałęsa
W ł o s y leżeć będą na s z a n o w n e j g ł o w i e
Przestańcie dzielić nas i skłócać
jeśli będą w o l n e Z w i ą z k i Z a w o d o w e
Rozdzielać p u n k t y , przywileje
N i c mi nie zostało, jak czuć się n i e z d r o w y m
Przemilczać n i e w y g o d n e fakty
, b y m m ó g ł sam zejść z t r o n u zamiast być z r z u c o n y m .
Fałszować historyczne dzieje.
Przywróćcie wartość wielu s ł o w o m
„Obradowa ballada"
By już nie były p u s t y m i s ł o w a m i
By żyć z g o d n o ś c i ą i p r a c o w a ć
Siadajcie w o k ó ł o g n i s k a l u d k o w i e
z solidarnością między nami.
A ja w a m s t o c z n i o w ą balladę o p o w i e m
Przestańcie nas stale przepraszać
Była sobie klika nad w i ś l a n y m szlakiem
I m ó w i ć , że błądzicie
J e d e n był pajacem a d r u g i c w a n i a k i e m
Spójrzcie na nasze matki, ż o n y
G d y c w a n i a k w rozsądku zawsze w i e t r z y ł w r o g a
Szare i zmięte jak nasze ż y c i e .
25
To pajac w c w a n i a k u w i d z i a ł s w e g o Boga
Pajac zawsze g o t ó w c w a n i a k o w i służyć
C h o ć b y całą Polskę miał d o cna zadłużyć.
Lecz załoga stoczni chce służyć P o l a k o m
Czas strajku, a później w y w o ł a n e j e g o s k u t k a m i
Nie p o z w o l i Polski sprzedawać c w a n i a k o m .
nastroje
społeczne w Polsce charakteryzuje w a ż n a dla e t n o l o g a dążność.
Był nią z b i o r o w y w y s i ł e k s k i e r o w a n y na p r z y w r ó c e n i e a u t e n t y c z ­
Literatura s t r a j k o w a m a charakter a m b i w a l e n t n y . Jej humor,
ności i w a g i l u d z k i m s ł o w o m , g e s t o m (czy szerzej r y t u a ł o m ) ,
niska treść, f o r m a są a t r y b u t e m l u d o w o ś c i ( p r z y p o m i n a m tezy
twórczości
B a c h t i n a ) . P o d o b n e przekonania o d n a j d z i e m y u Karela Ćap-
o b y c z a j u . Przywrócenie m u specyficznie p o l s k i e g o charakteru.
i moralności. O d b y w a ł o
się s w o i s t e
odnawianie
k a : „ h u m o r jest z reguły g ł o s e m l u d u , tak jak slang jest m o w ą l u d u ,
S p o n t a n i c z n o ś ć tej społecznej reakcji w s k a z u j e , że o d b y w a ł się
sam h u m o r jest p o n i e k ą d slangiem l u d u . To, że d o w c i p y są
kulturotwórczy
w znacznej mierze przywilejem w a r s t w niższych jest z j a w i s k i e m
regułami, o k t ó r y c h przekonuje e t n o l o g i a .
w i e l k i m i d a w n y m . (...)
proces.
Przebiegał o n w
zgodzie z t r w a ł y m i
Sowizdrzał jest c z ł o w i e k i e m z l u d u ,
Z t e g o p u n k t u w i d z e n i a jakże s z y b k o okazały się miałkie
S z w e j k jest żołnierzem. W y g l ą d a na t o jakby w i e l k i wstrząsający
i n i e p r z e k o n y w a j ą c e wszelkie p a p i e r o w e analizy przemian i p o ­
ś m i e c h historii brzmiał stale o d d o ł u . "
wstawania nowej obyczajowości w
2 4
Nie w y c z e r p u j e t o jednak zagadnienia. J a k t w i e r d z i
J a n i o n , polski w z ó r
p a t r i o t y z m u , s p o s ó b reakcji
na
Maria
sprawy
Polsce. Przykłady takich
e t n o g r a f i c z n y c h i s o c j o l o g i c z n y c h w y p r a c o w a ń zajęłyby sporą
teczkę. A e t n o l o g i a
uczy
nas przecież, że struktury
reakcji
n a r o d u i ojczyzny ma r o m a n t y c z n e korzenie. N i e z w y k ł a sytuacja
k u l t u r o w y c h t k w i ą w nas „ o d c z a s ó w S e t a " . T ł u m i o n e f o r m y
strajku, k t ó r e g o celem b y ł o także r a t o w a n i e ojczyzny i o b r o n a
ekspresji charakteru
n a r o d o w e j g o d n o ś c i (co tak w y r a ź n i e o b j a w i ł o się w
robot­
i czasie, w k t ó r y c h najmniej się s p o d z i e w a m y . Nie da się b o w i e m
niczych p o s t u l a t a c h ) , w y w o ł a ł a z p o k ł a d ó w z b i o r o w e j ś w i a d o ­
z a d e k r e t o w a ć obyczaju ani na p a r t y j n y m zjeździe, ani na bis­
m o ś c i r o m a n t y c z n e s ł o w a i gesty. P o w s t a ł a poezja czerpiąca
k u p i m synodzie.
z romantycznego kanonu.
48
narodowego
„wybuchają"
w
miejscach
1982
O D
R E D A K C J I
A r t y k u ł pana Czesława R o b o t y c k i e g o przeznaczony był d o n u m e r u p o ś w i ę c o n e g o
„ S o l i d a r n o ś c i " . Otrzymaliśmy g o w 1981 r. Stan w o j e n n y zmusił nas d o rezygnacji
z t e g o n u m e r u , w y c o f a n i a g o z drukarni. Później jeszcze raz
próbowaliśmy
„ p r z e p c h n ą ć " tekst przez cenzurę, bez s k u t k u . P r ó b o w a ł także prof. J ó z e f Burszta,
licząc na s w ó j autorytet, zamieścić artykuł w „ L u d z i e " . D o p i e r o teraz, nie z w i n y
A u t o r a , tekst ukazuje się, c h o ć z 9 - l e t n i m o p ó ź n i e n i e m .
A.J.
PRZYPISY
Z. B e n e d y k t o w i c z , C. R o b o t y c k i , L. S t o m m a , R. T o m i c k i , J.S.
W a s i l e w s k i , Antropologia
kultury w Polsce. Materiały do słow­
nika, „ P o l s k a Sztuka L u d o w a " R. XXXIV, 1 9 8 0 , nr 1 , s. 4 7 - 5 2
Z o b . na przykład, L. S t o m m a , Wstęp, [ w : ] J.S. Bystroń,
lematy, które mi odradzano. W a r s z a w a 1 9 8 0 , s. 7 - 3 9 .
R. Barthes, Mit dzisiaj, [ w : ] Mit i Znak. Eseje, Warszawa
1970.
* M . B a c h t i n , Problemy poetyki Dostojewskiego,
Warszawa
1 9 7 0 , s. 2 5 4 .
Ojczyzna, Solidarność,
Romantyzm
( r o z m o w a z Marią J a ­
n i o n ) , „ C z a s " 1 9 8 1 , n r 1 5 , s . 1 6 - 1 8 , oraz: M . J a n i o n , Nigdy przed
nocą nie ugniemy szyi, „ P i s m o " 1 9 8 1 , nr 3, s. 5 - 1 8 .
„ P u n k t . Almanach
gdańskich środowisk
twórczych",
1980,
nr 12.
S. Rosiek, Strajk mówi siebie, „ P u n k t " 1 9 8 0 , nr 12, s. 4 8 - 4 9 .
Tamże, s. 5 2 .
Tamże.
S. Rosiek, op. cit, s. 5 2 .
J . Strzelecki, J . D w o r a k , Sztandar Huty „Warszawa",
„Ty­
g o d n i k S o l i d a r n o ś ć " 1 9 8 1 , nr 6, s. 1 2 .
H. Dobosz, A. Z w a n i e c k i , Impresje spod bramy nr 2, „ P u n k t "
1 9 8 0 , nr 12, s. 2 2 7 .
1
2
3
5
6
7
8
9
1 0
1 1
1 2
J.S. B y s t r o ń , Napisy [ w : ] lematy, które mi odradzano,
op.
s. 109.
J.S. B y s t r o ń , op.cit, s. 130, por. też. J . Besancon, Les murs
ont la parole. Paris 1 9 6 8 .
Wszystkie napisy zaczerpnięte z tekstu: Mury stoczni gdańs­
kiej {wybór, W. M a k s y m o w i c z ) , „ P u n k t " 1 9 8 0 , nr 12, s. 1 2 3 - 1 2 5 ,
Z o b . J.S. Bystroń, op.cit, s. 1 3 1 .
M . J a n i o n , Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi, o p . cit., s.
16-17.
G. Boros, Matka Boska Strajkowa,
„ P u n k t " 1 9 8 0 , nr 1 2 , s.
270-272.
Ojczyzna, Solidarność, Romantyzm,
op. cit, s. 1 6 - 1 8 .
M . Bachtin, Problemy poetyki Dostojewskiego,
op. cit, s.
165, 175-184.
Tamże, s. 2 5 4 .
Z o b . też M . B i e ń k o w s k i , Dialog, czyli gdański
Janko-krytykant, „ P u n k t " 1 9 8 0 , nr 1 2 , s. 1 2 6 - 1 2 8 .
M y ś l ę p o d o b n i e jak: T. Szkutnik, Śmiech, litość,
trwoga,
„ P u n k t " 1 9 8 0 , nr 1 2 , s. 1 3 0 - 1 3 4 .
K. Ćapek, Marsjasz, czyli na marginesie
literatury,
Kraków
1 9 8 1 , s. 4 2 .
Wszystkie c y t o w a n e f r a g m e n t y wierszy p o c h o d z ą z w y b o r u
zamieszczonego w . „ P u n k t " 1 9 8 0 , nr 1 2 .
1 3
cit,
1 4
1 5
1 8
1 7
1 8
19
2 0
2 1
2 2
2 3
2 4
2 5
Fot.: Erazm C i o ł e k
49