Komitet Regionów

Transkrypt

Komitet Regionów
UNIA EUROPEJSKA
Przewodniczący
Komitet Regionów
Przemówienie Michela DELEBARRE’A,
przewodniczącego Komitetu Regionów
wygłoszone na 7. Kongresie Gmin Wiejskich RP
Warszawa, 8 września 2006 r.
tylko tekst wygłoszony ma moc oficjalną
(Panie Prezydencie), Panie i Panowie Ministrowie, Panie i Panowie Radni, Drodzy Koledzy,
Serdecznie dziękuję za możliwość zabrania głosu w tak wyjątkowej sytuacji i przed tak
reprezentatywnym zgromadzeniem, będącym odzwierciedleniem różnorodności polskich regionów.
Czuję się tym bardziej zaszczycony, że jestem na tej konferencji jeśli nie jedynym, to jednym
z niewielu mówców spoza Polski. Stąd też mam nadzieję wnieść do tej debaty spojrzenie zewnętrzne
na omawiane sprawy.
Jednak zanim przejdę do tematu, któremu poświęcony jest Kongres, chciałbym w kilku słowach
przedstawić Komitet Regionów, najmłodszą z instytucji Unii Europejskiej, istniejącą od dwunastu lat.
Celem wyznaczonym Komitetowi Regionów w Traktacie ustanawiającym Wspólnotę Europejską jest
reprezentowanie samorządów regionalnych i lokalnych Unii Europejskiej. W związku z tym nazwa
„Komitet Regionów” może być myląca. Nie jesteśmy bowiem komitetem tylko województw czy
landów, ale ok. 150 000 jednostek samorządu terytorialnego istniejących w Unii Europejskiej:
regionów, prowincji, departamentów, powiatów, gmin. 317 członków naszego Komitetu musi
posiadać mandat radnego regionalnego lub lokalnego, albo odpowiadać politycznie przed organem
pochodzącym z wyborów.
Dzięki temu dochodzą w nim do głosu – bez wątpienia w większym stopniu niż gdzie indziej –
różnorodność kultur, różne tożsamości regionalne i lokalne oraz bogactwo poszczególnych obszarów
Europy. Wobec zagrożeń i presji ze strony globalizacji i uniformizacji Komitet Regionów
symbolizuje i ucieleśnia wielorodność Europy, Europę bliską obywatelom, Europę dnia
powszedniego. Pełnimy funkcję pośrednika Unii Europejskiej w terenie, ale jesteśmy także
w Brukseli rzecznikami samorządów terytorialnych i obywateli, którzy oczekują wyjaśnień na temat
działań Unii i uwzględniania w większym stopniu lokalnej rzeczywistości w analizie motywów
i następstw unijnych decyzji.
PL
Głównym zadaniem Komitetu Regionów jest udział w procesie decyzyjnym Unii Europejskiej w celu
reprezentowania i obrony interesów samorządów terytorialnych. Odbywa się to przede wszystkim za
pośrednictwem opinii kierowanych do Komisji Europejskiej, Rady Unii Europejskiej i Parlamentu
Europejskiego.
KR liczy wśród swych członków 21 posiadających demokratyczny mandat przedstawicieli z Polski.
Jest wśród nich dwóch reprezentantów Związku Gmin Wiejskich RP, panowie Zająkała i Świętalski,
których rolę pragnę tu podkreślić, gdyż są oni szczególnie aktywni w pracach naszej instytucji:
p. Świętalski jest członkiem jej Prezydium, a p. Zająkała – przyszłym przewodniczącym – w okresie
2008-2010 – Komisji ds. Rozwoju Zrównoważonego, która jest również odpowiedzialna za sprawy
rozwoju wsi i zagospodarowania terenów wiejskich.
Funkcja ta odpowiada oczywiście obszarowi działania Państwa Związku i jestem przekonany, że
p. Zająkała wykorzysta sposobność, by w ramach swych przyszłych zadań nadać odpowiednią rangę
stanowisku tego Związku w kwestii perspektyw rozwoju wsi.
Uwzględniając fakt, że ponad połowa ludności UE-25 zamieszkuje obszary wiejskie, które obejmują
90 % jej terytorium, rozwój wsi stanowi istotną dziedzinę polityki. Wchodzi on bowiem równocześnie
w zakres problematyki zrównoważonego rozwoju i konkurencyjności.
Jest tak tym bardziej, że obszary wiejskie UE znajdują się w okresie koniecznych przemian
wywołanych ewolucją sytuacji globalnej, w którą są wpisane, oraz ich dynamiką wewnętrzną.
Przemiany te mają wpływ tak na ludność wiejską, jak i miejską. Wymagają one odpowiednich reakcji
politycznych na szczeblu bliskim obywatelom – czyli na szczeblu samorządu terytorialnego – jak
również poświęcenia im szczególnej uwagi na szczeblu europejskim.
Komitet Regionów stwierdza, że na szczeblu europejskim zdano sobie sprawę z tego zjawiska.
Wzmożenie działań w zakresie polityki rozwoju obszarów wiejskich UE stało się bowiem ogólnym
priorytetem unijnym.
Już w czerwcu 2001 r. stanowisko w tej sprawie zostało jasno określone w konkluzjach szczytu Rady
Europejskiej w Göteborgu. Stwierdzono w nich, że w ubiegłych latach europejska polityka rolna
kładła mniejszy nacisk na mechanizmy rynkowe i poprzez ściśle ukierunkowaną pomoc dążyła do
zaspokojenia wzrastających oczekiwań ludności co do bezpieczeństwa żywności, jakości produktów
żywnościowych, zróżnicowania produktów, dobrostanu zwierząt, stanu środowiska naturalnego oraz
zachowania przyrody i środowiska wiejskiego.
Konkluzje te doprowadziły do utworzenia Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju
Obszarów Wiejskich (EFRROW), łączącego w jednym instrumencie finansowym pomoc na rzecz
modernizacji rolnictwa, dywersyfikacji produkcji rolnej i poprawy warunków życia na obszarach
wiejskich. Komitet przychylnie przyjął utworzenie takiego funduszu, popierając trzy wytyczne
wskazane przez Komisję: bardziej strategiczne podejście do rozwoju wsi, zastosowanie prowadzonej
w tym zakresie polityki do wszystkich obszarów UE oraz przewidziane uproszczenie planowania.
Komitet Regionów popiera również nową serię sześciu wytycznych strategicznych dla rozwoju wsi
przyjętych przez Radę Ministrów ds. Rolnictwa 20 lutego 2006 r. Są to:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Poprawa konkurencyjności sektora rolnego i leśnego
Poprawa stanu środowiska i krajobrazu
Poprawa jakości życia na obszarach wiejskich oraz zwiększanie dywersyfikacji
działalności gospodarczej
Tworzenie lokalnego potencjału na rzecz zwiększania i dywersyfikacji zatrudnienia
Przełożenie priorytetów na konkretne programy
Komplementarność instrumentów wspólnotowych
Członkowie Komitetu Regionów wyrazili natomiast żal, że EFRROW pozostaje nadmiernie
ukierunkowany na działalność produkcyjną w rolnictwie oraz że ostateczne porozumienie co do
perspektyw finansowych na lata 2007-2013 zmniejszyło budżet przeznaczony na rozwój wsi o 20 mld
euro w stosunku do wstępnych propozycji Komisji i Komitetu Regionów (z 88,8 do 69,8 mld euro).
Obecnie jednak żale budżetowe mamy już za sobą.
Musimy zająć się przekształceniem tych subwencji w konkretne projekty, które umożliwią nowe
działania gospodarcze, otworzą nowe możliwości zatrudnienia, poprawią warunki życia na wsi,
warunki transportu, usługi publiczne w zakresie zdrowia i edukacji. Krótko mówiąc, chciałbym w tym
miejscu skierować do Państwa, jako do włodarzy i wybranych przedstawicieli lokalnych, wezwanie:
do Was należy kolejny ruch!
Dla Komitetu Regionów ta faza wdrażania nowej polityki rozwoju wsi jest decydująca, gdyż wiąże
się ona z jednym z głównych tematów, które są przedmiotem naszych działań: zarządzaniem
sprawami publicznymi na wielu szczeblach.
1.
Przede wszystkim wymagamy dobrego zarządzania sprawami publicznymi i włączenia
samorządów terytorialnych we wdrażanie polityki.
Doświadczenia wszystkich moich europejskich kolegów zarządzających małymi wioskami lub
będących demokratycznie wybranymi przedstawicielami obszarów wiejskich prowadzą do wspólnego
wniosku, iż samorządy terytorialne odgrywają zasadniczą rolę na etapach planowania i wdrażania
strategii rozwoju wsi. To właśnie one, same lub wspólnie, mogą doprowadzić do synergii między
działaniami na rzecz rozwoju wsi a polityką spójności na szczeblu lokalnym, gdyż jedynie one mają
syntetyczny ogląd potrzeb danego obszaru. Dlatego w Komitecie Regionów z zadowoleniem
przyjęliśmy nałożenie na państwa członkowskie obowiązku przeprowadzania konsultacji
z samorządami lokalnymi i regionalnymi w trakcie opracowywania strategii narodowych i krajowych
planów w dziedzinie rozwoju wsi. Uważamy jednak, że należy poszerzyć pole manewru regionów
w zakresie planowania, tak aby umożliwić – na szczeblu regionalnym – koordynację między polityką
wiejską a polityką spójności. Sama polityka rozwoju wsi nie może bowiem przynieść rozwiązania
wszystkich problemów, z którymi borykają się obszary wiejskie w UE. Aby możliwa była realizacja
poważnych projektów w dziedzinie infrastruktury koniecznych dla wydobycia niektórych obszarów
z izolacji lub dla przejścia do wydajnych sektorów zaawansowanej technologii, niezbędne są inne
fundusze: Fundusz Rozwoju Regionalnego, Fundusz Społeczny i Fundusz Spójności.
Mówiąc ogólniej, jesteśmy przekonani, że polityka rozwoju wsi powinna być wdrażana w ramach
partnerstwa pomiędzy organizacjami publicznymi, prywatnymi i społeczeństwem obywatelskim,
z poszanowaniem zasady pomocniczości. Aby skutecznie zaspokajać potrzeby lokalne i regionalne,
konieczny jest na szczeblu wiejskim między wszystkimi zainteresowanymi stronami pełen dialog na
etapie tworzenia, wdrażania, monitorowania i oceny programów. Uważamy także, iż należy zachęcać
do wymiany rozwiązań wzorcowych, dlatego też program LEADER, który przyniósł tak dobre wyniki
w Portugalii, Irlandii, Hiszpanii, a nawet we Francji, powinien być w pełni realizowany we
wszystkich 25 państwach członkowskich.
2.
Dla Komitetu Regionów rozwój wsi jest integralną częścią strategii lizbońskiej.
Polityka rozwoju wsi, wyposażona w nowe instrumenty na lata 2007-2013 wpisuje się obecnie
w realizację celów strategii lizbońskiej. Chciałbym w tym miejscu wyrazić zadowolenie z faktu, że
wiele polskich jednostek samorządu lokalnego wyraziło chęć uczestnictwa w „platformie lizbońskiej”
– inicjatywie Komitetu Regionów mającej na celu analizę wymiaru lokalnego i regionalnego strategii
lizbońskiej i wysunięcie propozycji dla nadania jej bardziej integrującego, a mniej centralistycznego
charakteru.
Chciałbym tu podkreślić, iż strategia lizbońska nie ogranicza się do konkurencyjności,
innowacyjności czy technologii. Konkurencyjność, innowacyjność i technologia nie są celami
samymi w sobie. Są one narzędziami w dążeniu do wzrostu zatrudnienia. Jest to kwestia kluczowa i
biorąc pod uwagę proces przebudowy sektora wiejskiego, jaki ma obecnie miejsce – szczególnie w
Polsce – cel ten nabiera w Polsce jeszcze większego znaczenia niż gdzie indziej.
Przyszła polityka rozwoju wsi nie powstrzyma rzecz jasna tej przebudowy, ale rolnictwo nie może
być „zderzakiem” dla strukturalnego bezrobocia.
Dlatego też istotne jest skupienie uwagi na kapitale ludzkim, szczególnie poprzez szkolenia i
profesjonalne doradztwo, a także zapewnienie dostępu do infrastruktury i usług publicznych.
Zbyt wiele jest bowiem obszarów wiejskich, w których utrudniony dostęp do usług publicznych w
dziedzinie transportu, do struktur kształcenia i finansowania, brak alternatywnych form zatrudnienia
oraz struktura wiekowa ludności znacznie ograniczają możliwości rozwoju, co szczególnie dotyczy
kobiet i ludzi młodych.
Zagadnienie dostępu do usług publicznych wiąże się zresztą nieuchronnie z kwestią spójności
terytorialnej.
3.
Trzecią zasadą Komitetu Regionów, na którą chciałbym zwrócić uwagę i której
przestrzegania musimy się domagać, jest spójność terytorialna.
Obecnie w Traktacie o Unii Europejskiej zawarte są tylko cele spójności gospodarczej i społecznej.
Choć od czasu traktatu nicejskiego obszary wiejskie są wyraźnie wymienione wśród obszarów, które
powinny być objęte tą spójnością, negocjacje nad budżetem w dwóch ostatnich latach jasno wykazały,
jak kruche jest to zabezpieczenie. Dlatego też, począwszy od lat 90. członkowie Komitetu Regionów
prowadzą zażartą walkę polityczną o to, by uznana została również zasada spójności terytorialnej.
Zasada ta powinna być priorytetem o charakterze przekrojowym, ponieważ każdego roku w swoich
sprawozdaniach na temat spójności Komisja stwierdza, że różnice w dochodach na mieszkańca maleją
między państwami członkowskimi, ale rosną między regionami w obrębie państw członkowskich.
Spójność terytorialna znacznie wykracza poza określenie obszarów dotkniętych szczególnymi
trudnościami i wymagających specjalnego traktowania, jak regiony peryferyjne, wyspy, obszary
przylegające do granic zewnętrznych, obszary górskie, regiony o bardzo niskiej gęstości zaludnienia,
regiony arktyczne itp. Pojęcie spójności terytorialnej uzupełnia te obiektywne dane geograficzne
o zasadę trwałego rozwoju i solidarności między regionami. Tak pojmowana zasada spójności wpisuje
się bowiem w dążenie do długofalowego celu stojącego przed Europą, jakim jest trwały
i zrównoważony rozwój. Otóż właśnie w tym kierunku zmierzać powinien rozwój wiejski.
Mówiąc konkretnie, zasada spójności terytorialnej oznacza, że Komisja powinna uwzględniać przed
przedstawieniem jakiejkolwiek inicjatywy legislacyjnej skutki, jakie może ona mieć dla spójności
terytorialnej.
Na przykład, jaki byłby wpływ na spójność terytorialną kolejnego etapu liberalizacji usług
pocztowych? Czy zakwestionowany zostałby system równomiernego rozłożenia kosztów między
obszarami pozwalający w krajach o niskiej gęstości zaludnienia na utrzymanie nierentownych
urzędów pocztowych na obszarach oddalonych od centrum?
Jaki byłby wpływ na szczeblu regionów niedawnych propozycji Komisji w dziedzinie pomocy
publicznej w tak różnych sektorach jak budowa statków czy budownictwo socjalne? Jakie skutki
miałaby taka czy inna reforma sektorowa wspólnotowej polityki rolnej dla zatrudnienia w zależności
od regionu, ukształtowania jego powierzchni czy jego klimatu?
Przedstawiciele Komitetu w Konwencie aktywnie zaangażowali się w doprowadzenie do uznania tego
trzeciego wymiaru spójności w traktacie konstytucyjnym. Jest to jeden z głównych powodów, dla
których Komitet opowiedział się za jego ratyfikacją i który skłania go dzisiaj do przeciwstawienia się
wszelkim próbom jego demontażu.
Nawet jeśli jako Francuz (co prawda zaangażowany w kampanię przed referendum na rzecz przyjęcia
konstytucji) nie jestem odpowiednią osobą, by udzielać pouczeń, chciałbym jednak przy tej okazji
wyrazić żal, że w polskiej debacie nad projektem konstytucji nie podkreśla się znacznych korzyści dla
ogółu europejskich samorządów terytorialnych wypływających z projektu traktatu konstytucyjnego.
Wśród tych ostatnich, zwracam uwagę, oprócz potwierdzenia zasady spójności terytorialnej, na
uznanie zasady samorządności lokalnej, wzmocnienie zasady pomocniczości, stworzenie
odpowiednich podstaw prawnych dla wzmocnienia bezpieczeństwa prawnego w świadczeniu usług
użyteczności publicznej oraz kompetencje przyznane KR-owi, w tym prawo do wnoszenia skarg do
Trybunału Sprawiedliwości w przypadku uchybień w przestrzeganiu zasady pomocniczości.
Pozwolę sobie zakończyć dzieląc się z Państwem moją skrytą nadzieją, iż wdrożenie polityki rozwoju
wsi przyczyni się do tego, że spójność terytorialna stanie się celem w pełnym tego słowa znaczeniu
nie tylko w podstawowych traktatach Unii Europejskiej, ale również w jej polityce gospodarczej.
Inaczej mówiąc, że 25 szefów naszych państw będzie zgodnie dążyć do tego, by uczynić z Europy
najbardziej dynamiczną, konkurencyjną, najlepiej uwzględniającą potrzebę spójności gospodarkę na
świecie opartą na wiedzy.
Dziękuję Państwu za uwagę.