Przepis na wyższy iloraz inteligencji finansowej
Transkrypt
Przepis na wyższy iloraz inteligencji finansowej
Przepis na wyższy iloraz inteligencji finansowej Szukając różnorodnych składników ilorazu inteligencji finansowej, odkryliśmy pierwszy z nich, czyli przemyślane inwestowanie. Podstawowa nauka o pieniądzu, jego roli oraz stosowanych strategiach i zasadach inwestowania to istotny warunek powodzenia finansowego. A o takim przecież śnimy! Kolejnym elementem tej „układanki” jest znajomość podstaw rachunkowości, czyli tzw. alfabet finansowy. Pozwala on umiejętnie odczytywać liczby oraz wyciągać wnioski dot. lepszego operowania pieniędzmi w celu ich pomnożenia. Proste działania arytmetyczne, a jakie skuteczne! – odkryliśmy ze zdumieniem. Żadnej magii, tylko proste myślenie matematyczne! Musimy tę wiedzę dobrze wykorzystać w przyszłości. Trzecim składnikiem inteligencji finansowej jest zrozumienie rynku i jego praw (muszę przyznać, że bawiliśmy się świet- nie, wcielając się w role kupujących i sprzedających jabłka). A ile przy tym było śmiechu! W ten zabawny sposób poznawaliśmy dwa najważniejsze prawa: popytu i podaży. Zrozumieliśmy też konsekwencje braku równowagi między nimi. Czwartym – ważnym składnikiem umożliwiającym połączenie pozostałych – jest dziedzina prawa finansowego. Zawiera cenne wskazówki dot. wykorzystania w praktyce posiadanych przez nas wszystkich zdolności. Pozwala ono (prawo) uzyskiwać korzyści podatkowe i inne w zgodzie z obowiązującymi przepisami. Doskonalenie znajomości czterech ww. aspektów inteligencji finansowej tworzy podstawy pozytywnego myślenia i działania. Nabycie nowej mentalności sprawia, że wszelkie zmiany witamy z zadowoleniem, a nie ze strachem. I tak powinno być, bo tylko wtedy umysł dostrzega szanse na zyski! Nie ma mowy o innej opcji – powtarzamy sobie w duchu. Grunt to nie dać się nikomu zastraszyć, nie uzależnić się od kogoś, bo każda forma podporządkowania jest sidłem! Tylko rzetelna wiedza jest potęgą! To dlatego moc jest z nami. Wiemy, że aktywa to przychody (zyski), a pasywa są rozchodami, czyli stratami. Na ogół – przy niewłaściwym podejściu do finansów – notujemy je na naszym koncie… Niestety! Musimy się jeszcze wiele nauczyć. Na szczęście mamy jeszcze czas. Gdybyśmy się jednak kiedyś znaleźli w tym smutnym stanie, warto pamiętać stare powiedzenie finansistów: Jeśli znalazłeś się w dziurze, przestań kopać! Znajomość przepisów, a także gruntowna wiedza na temat funkcjonowania systemu finansowego jest po prostu nieodzowna. Jeśli pozostaniemy ignorantami finansowymi łatwo nas będzie zastraszyć lub zniechęcić do kontynuowania działań. Mimo pozornych trudności (zwykle na początku) zwykle w rezultacie przynoszą zyski. Odwrócenie uwagi, zwabienie do czegoś, co niewarte zachodu, może mieć dla nas niedoświadczonych - przykre konsekwencje. Wtedy dopiero zaczynamy sobie zdawać sprawę z faktu, że analfabetyzm finansowy jest prawdziwą przyczyną naszych kłopotów! Wygrać z życiem możemy tylko niezachwianą pewnością! Najlepiej nam wychodzi, gdy budujemy na fundamencie wiedzy ekonomicznej, logicznej i praktycznej:) Oliwia Skrodzka