zobacz gazetę
Transkrypt
zobacz gazetę
P O W I AT Ł O M Ż Y Ń S K I , P O W I AT KO L N E Ń S K I , P O W I AT Z A M B R O W S K I , P O W I AT W YS O KO M A Z O W I E C K I reklama 8 kwietnia 2014 r. l nr 301 l rok Vii www.narew.info [email protected] l Język obcy w przedszkolach będzie obowiązkowy Wprowadzenie obowiązkowej, bezpłatnej nauki języka obcego dla wszystkich dzieci korzystających z wychowania przedszkolnego – to jedna ze zmian, jaką przewiduje projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 sierpnia 2012 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół. Zmiana ta będzie możliwa dzięki dodaniu do podstawy programowej wychowania przedszkolnego nowego obszaru, którym będzie „Przygotowanie dzieci do posługiwania się językiem obcym nowożytnym”. Już od 1 września 2014 r., jeśli tak zdecyduje dyrektor przedszkola, dzieci będą uczyły się języków obcych w ramach realizacji podstawy programowej. Obowiązek nauki języków obcych dla dzieci 5let nich bę dzie wprowa dzo ny od 1 wrze śnia 2015, a dla pozostałych dzieci od 1 września 2017 roku. Co istotne, zgodnie z projektem rozporządzenia, przygotowanie dzieci do posługiwania się językiem obcym nowożytnym powinno być włączone w różne działania realizowane w ramach programu wychowania przedszkolnego. Może to oznaczać, że każdy z nauczycieli bę- dzie musiał być przygotowany na to, aby elemen ty na uki ję zy ka ob ce go wprowa dzać do swoich zajęć. W związku z powyższym powstaje pytanie dotyczące przygotowania nauczycieli do prowadzenia nauki języka obcego w przedszkolach i szkołach podstawowych. Jak jednak mówi dr Mateusz Goc, Prorektor Uczelni Jańskiego w Łomży – Już teraz prowadzone są kursy oraz studia podyplomowe, które przygotowują nauczycieli do podjęcia nowych zawodowych wyzwań. Nasza uczelnia, jako pierwsza w regionie proponuje studia podyplomowe z zakresu nauczania języka angielskiego w wychowaniu przedszkolnym i w edukacji wczesnoszkolnej, które prowadzimy z naszym partnerem, szkołą języków obcych LINGUO. Program zajęć obejmuje nie tylko przygotowanie metodyczne, ale również podwyższenie kompetencji językowych słuchaczy. 2 / wydarzenie www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014 „Wszystko jest z sobą powiązane i zaczyna się w głowie” Jolanta Święszkowska: W Łomży pojawiła się Pani Profesor na zaproszenie księdza doktora Waldemara Świątkowskiego, filozofa i etyka. Z profesor Jadwigą Staniszkis, pierwszą damą polskiej socjologii, rozmawiają Jolanta Święszkowska i ksiądz dr Waldemar Świątkowski. Jadwiga Staniszkis: Zostałam zaproszona na wykład o antropologii pracy do Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości, ale akcenty prelekcji przesunęłam w kierunku władzy, gdyż te tematy łączy to, co nazywam roboczo „sekretną mapą Europy”. Chodzi mi o ukryte funkcjonowanie idei religijnych, które różnicują się w poszczególnych społeczeństwach i decydują o aktualnym kontekście politycznym. Jolanta Święszkowska: Kończyła Pani socjologię w ramach wydziału filozoficznego, obecnie obserwujemy jak nauki społeczne i polityczne odzierane są z kontekstu filozoficznego, co chyba utrudnia zrozumienie złożoności współczesnego świata? Waldemar Świątkowski: Casus białostocki pokazuje jak traktowane są nauki humanistyczne, niedawno powołano tam filozofię, a za chwilę rozgorzała debata nad jej likwidacją. Istnieje tendencja, by dostosowywać uczelnie do potrzeb tak zwanego wolnego rynku, który jak się okazuje nie jest efektywny, bo wypycha ludzi młodych z kraju. U podstaw dobrego kapitalizmu leży natomiast idea, myśl. zowania, inaczej odnoszą się do propozycji federacyjnego systemu władzy, niż na przykład Niemcy, które do formy podchodzą w sposób syntetyczny. Moje zainteresowania naukowe krążą wokół historii idei, które mimo że są coraz bardziej świeckie, to jednak kontynuują dawne założenia filozoficzne, choć na powierzchni zdarzeń nie zawsze tę zależność dostrzegamy. Waldemar Świątkowski: Miejscem intelektualnej debaty jest Uniwersytet, którego rola została w Polsce osłabiona reformą szkolnictwa wyższego minister Barbary Kudryckiej. Jadwiga Staniszkis: Tego typu reformy wynikają z braku poczucia, że nauka powinna być przygodą oraz prawem do ryzyka, sferą, która tradycyjnie kształtuje inteligentów – mających określone Startuje podstrefa 18-400 Łomża, Stary Rynek 13 e-mail: [email protected] tel./fax 86 216 71 07 REdAKTOR NACZELNY: Artur Filipkowski Współpraca: Jolanta Święszkowska, Karol Babiel, Kinga Sawicka, Ilona Makal dYREKTOR BIURA REKLAMY I OGŁOSZEŃ: Monika Strzelecka tel. 600 680 638 e-mail: [email protected] www.narew.info „Narew Extra Tygodnik” wydawany jest na podst. umowy franchisowej z Pro Media Sp. z o.o. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Pierwsze działki w Podstrefie Łomża wystawia na sprzedaż Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Ogłoszenia umieszczone w branżowych mediach wskazują, że będą to tereny w rejonie Gaspolu oraz przy ul. Akademickiej. Mają łącznie 5,2 hektara, a ceny wywoławcze za poszczególne działki wahają się od 530 tysięcy do przeszło miliona złotych. Władze SSSE oferują nabywcom także pozwolenie na prowa- obowiązki wobec społeczeństwa, i intelektualistów – czyli tych, którzy śledzą ruch własnej myśli. Podpisałam niedawno list w obronie Katedry Filozofii w Białymstoku, bo ściana wschodnia, która i tak doświadcza licznych problemów, nie powinna być odcinana od humanistyki. Filozofia jest królową nauk. Podejście ilościowe usztywnia system edukacyjny, całe zespoły i rady naukowe Jadwiga Staniszkis: Historia idei pokazuje jak ludzie się zmagali, przeskakiwali samych siebie. Studiowałam filozofię obok socjologii i uważam, że należy umożliwić bezpłatne studiowanie drugiego kierunku, bo to jest inwestycja. Wolny rynek jest pewnym mitem. Wystarczy zwrócić uwagę na ustawę o zamówieniach publicznych. Głównym kryterium oceny oferty przetargowej jest cena, co skutkuje cięciem płac pracowniczych. A gdy związki zawodowe z tego typu patologiami walczą, s Jadwiga Staniszkis: To nie jest tylko kwestia zmian programowych, likwidowania kierunków studiów, całej sytuacji w nauce. Podejmowane decyzje polityczne są arbitralne, uczą oportunizmu, premiowane są zmiany ilościowe, a nie jakościowe. Rezygnujemy w Polsce z tej wykładni intelektualnej, która najwięcej wyjaśnia. Dzięki filozofii możemy obserwować jak Rosja odbija się w intelektualnym modelu niemieckim, co trwa od czasów Piotra Wielkiego, carycy Katarzyny. Ta zależność wyjaśnia sprawy obecnej polityki, bez historii idei nie pojmiemy nic z otaczającej nas rzeczywistości. Kiedy chcemy zrozumieć czym jest ostatni traktat regulujący Unię Europejską, Traktat Lizboński, musimy zrozumieć dyktat formy, który polega na uznaniu równoważności systemów wartości i wyrzuceniu z dyskursu, poprzez sieciowość, pewnej skali interesów, np. mniejszych państw. Żeby te kwestie pojąć, i uchwycić rolę Polski na arenie międzynarodowej, należy nawiązać wręcz do tradycji Imperium Rzymskiego. Te kraje, które tkwiły w trwającej przez wieki praktyce manipulowania formą, na zasadzie eksperymentu i bez teorety- są rozbijane, co jest kolejnym krokiem do destrukcji. Ponad tysiąc osób czeka na nominacje profesorskie z rąk prezydenta. To są ludzie, którzy mają „zatkać” określone ubytki w edukacji, wielu w tej grupie znalazło się z przypadku, nie posiada odpowiednich kompetencji. W ten sposób wzmacniane jest likwidowanie przygody naukowej, która przydarzała się dawniej warstwie inteligenckiej. Filozofia zmusza, by zastanawiać się nad tym, co jest właściwym istnieniem, jaki jest ruch myśli, który wywołuje dane zdarzenie. Luteranizm, kalwinizm, niemiecka filozofia, tomizm – oferują rożne odpowiedzi, które mają konsekwencje w kulturze politycznej danego kraju, w tym co jest już oczywiste i bezrefleksyjnie przyjmowane. Humanistyka, filozofia, dają najlepsze odpowiedzi na pytania w jakim miejscu się znajdujemy, gdzie przebiega oś konfliktu, jakie mamy zasoby. Odcinanie się od filozofii jest niezmiernie niebezpieczne, zwłaszcza, że luka między wydajnością pracy a płacami rośnie, a kraj utrzymywany jest w płytkim rynku towarów i usług. dzenie działalności gospodarczej ze wszystkimi udogodnieniami obowiązującymi w specjalnych strefach. Zastrzegają jednocześnie, że nie tylko cena decydować będzie o wyborze nabywcy – będą także brane pod uwagę deklarowane nakłady oraz poziom zatrudnienia. Na oferty władze Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oczekują do 3 czerwca. Zainteresowani będą musieli wpłacić wadium oraz wykupić za 10 tysięcy złotych (plus VAT) do 5 maja Specyfikację Istotnych Warunków Przetargu. patriotyzm / 3 www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014 Rany smoleńskie goją się długo – Zbliżamy się do czwar tej rocznicy strasznej tragedii narodowej, największej katastrofy jaka wydarzyła się w Polsce po drugiej wojnie światowej – mówi Lech Antoni Kołakowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Do katastrofy polskiego Tu-154 doszło 10 kwietnia 2010 roku o godzinie 8.41 czasu środkowoeuropejskiego. Zginęło 96 osób, a wśród nich Prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, dowódcy sił zbrojnych kraju, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji społecznych i kombatanckich, załoga samolotu. – Na pokładzie była reprezentacja polskiego państwa, elita kraju. Potrzebne będzie co najmniej jedno pokolenie, by nasz kraj odbudował utracone siły intelektualne, polityczne i społeczne – mówi Lech Antoni Kołakowski. Dziesiątego kwietnia 2010 roku Lech Kołakowski po raz pierwszy w życiu stanął na katyńskiej ziemi, która podwójnie doświadczyła polskich patriotów. – Jechaliśmy pociągiem uczcić pamięć naszych bohaterów – wspomina. s to pojawiają się liczne głosy, że takiego krzywdzącego pracowników rozwiązania wymaga wolny rynek. To oczywiście absurd, bo przyjmując dyktat wolnego rynku rezygnujemy z tradycji tomistycznej akcentującej godność osoby ludzkiej, ignorujemy także tradycję społecznych encyklik papieskich. Jolanta Święszkowska: Znajdujemy się w Łomży, mieście o wysokim bezrobociu, które doświadcza depopulacji. Młodzi i wykształceni opuszczają tę małomiasteczkową rzeczywistość w poszukiwaniu awansu społecznego i zawodowego. Jaką ma Pani receptę dla prowincji? Jadwiga Staniszkis: Myślę, że rolnictwo oparte o przetwórstwo i nowe technologie jest jakąś szansą. Może nowoczesna spółdzielczość, szukanie oryginalnych rozwiązań w oparciu o specyfikę regionu. Przestrzeń jest zawsze rzeczą umowną, wystarczy wprowadzić komunikację kolejową – Przejeżdżaliśmy nocą przez Smoleńsk, a o świcie nasz pociąg pojawił się w miejscowości Gniazdowo. Do tej wsi, 70 lat wcześniej, polscy oficerowie byli przywożeni bydlęcymi wagonami. Tam ich zbierano, a następnie wywożono na miejsce kaźni. Do Katynia. Poseł Kołakowski wspomina surową pogodę tamtego dnia. – Było słonecznie, ale jednocześnie panował nieprzy jemny chłód. Czekaliśmy na mszę. Na skraju lasu ustawiony był ołtarz był przyozdobiony, symbolicznie, brzozowymi gałązkami. Przed ołtarzem stały rzędy czar nych krzeseł dla delegacji lecącej samolotem. Obok czar ne parasole. I duży wieniec, który prezydent Lech Kaczyński miał złożyć na grobie pomordowanych polskich oficerów – mówi. Kilka kwadransów później zaczęły pojawiać się pierwsze niepokojące infor macje. – Początkowo mówiono tylko o awarii samolotu. Z każdym komunikatem przekaz stawał się jednak coraz bardziej dramatyczny. Tuż przed mszą padły niepozostawiające złudzeń słowa: wszyscy nie ży ją – wspomina poseł Lech Kołakowski. – Nikt nie był w stanie komentować, tego co się wydarzyło. Przez katyńską ziemię przeszedł tylko nasz płacz. Byliśmy zupełnie bezradni wobec tej tragedii. Wśród ofiar katastrofy byli bliscy przy jaciele posła Kołakowskiego. – W mojej pamięci pozostaną na zawsze moi współpracownicy wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra i poseł Przemysław Gosiewski. Przez wiele lat utrzymywałem z nimi bliską znajomość – mówi parlamentarzysta reprezentujący Ziemię Łomżyńską. Katastrofa smoleńska była największą tragedią w dziejach sił powietrznych RP. i nowoczesne środki transportu, aby prowincja stałą się sercem kraju. Miasta takie jak Łomża mają i tak duży atut w postaci uczelni. Gościłam z wykładem na Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości, spotkałam kompetentnych wykładowców z solidnym przygotowaniem humanistycznym. Ci ludzie stanowią społeczny kapitał tego miasta i ich potencjał należy wykorzystać. Jolanta Święszkowska: Czy nastąpi dyfuzja i rozwój rozleje się w końcu na prowincję, zamiast koncentrować się tylko w wielkich aglomeracjach? Jadwiga Staniszkis: O tym decydują: podział środków finansowych i komunikacja Łomży z innymi częściami kraju, potencjał lokalnej społeczności, regionalny patriotyzm, pozostawanie ludzi z wyobraźnią. Potrzebna jest wymiana pokoleniowa, czyli skorzystanie z potencjału ludzi nie zużytych przez system komunistyczny. Pomocne okazać się mogą insty- Poseł Lech Antoni Kołakowski na cmentarzu w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku – Niezwykle trudno będzie zastąpić elity, które straciliśmy. Sama katastrofa to także czas namysłu nad sta- nem polskiej sceny politycznej, która pogrąża się w marazmie i niemocy. Liczę, że ta sytuacja ulegnie zmianie, nastąpi wymiana pokoleniowa i kraj odbuduje utracone siły – mówi poseł Lech Antoni Kołakowski. tucje, ale nie nadmierny rozwój administracji. Obecnie mamy rozbudowaną biurokrację, co jest po prostu horrorem, bo często tworzone są przepisy, by dać kompetencje niepotrzebnym szczeblom urzędniczym. Nie mam też nadmiernej wiary w instytucje pozarządowe, bo często są one kanałem transmisji interesów niekoniecznie związanych z regionem. Myślę, że ważna jest wierność wartościom i organizowanie się wokół nich. Widzieliśmy niedawno przed Sejmem protestujących rodziców dzieci niepełnosprawnych. Pieniądze, które otrzymują za opieką nad własnymi dziećmi, są kilkakrotnie niższe niż wydatki państwa na miejsce w ośrodku opieki. Należy uznać, że praca powinna być ulokowana tam, gdzie wykonywana jest najlepiej, z sercem i z zaangażowaniem. Ryzykiem jest też utknięcie w szufladzie niskich dochodów. Rządzący chcą skumulować jak najwięcej wzrostu gospodarczego kosz- tem pracowników. Kraje zachodnie bogaciły się latami, pokoleniami, uwzględniając poziom społecznego życia. Nasza polityka płacowa utrzymuje ludzi w strachu, nie tworzy więzi lokalnych. W Japonii właściciel firmy regularnie pyta pracowników, co by w pracy zmienili. Nawet jeśli jest to jakaś zmiana prosta, na przykład wymiana uchwytów w maszynie, to pracownik otrzymuje czytelny sygnał, że doceniana jest wiedza tworzona od dołu go góry. A przy jednoczesnym poważnym potraktowaniu wiedzy elitarnej dojrzałe społeczeństwo zaczyna rozumieć, że polityka jest sprawą dla ludzi posiadających jakieś dokonania, którzy coś zorganizowali, wymyślili. Unia Europejska ma skomplikowaną strukturę radzenia sobie z problemami, rozprasza władzę i czyni ją niewidoczną. Jednak w sytuacji kryzysowej skupia władzę w rękach kilku polityków, którzy mogą podejmować arbitralne decyzje. Ameryka ma natomiast dwie struktury władzy, w sytuacji kryzysu centralizuje rządzenie. Ale w sytuacji normalnej odwołuje się do większej partycypacji, społeczeństwo polityczne funkcjonuje tam bardzo dobrze, zwłaszcza, że odwołuje się do kategorii wiedzy. Jolanta Święszkowska: Massachusetts Institute of Technology, najpoważniejsza uczelnia techniczna w USA i jedna z najlepszych na świecie, kształci także wybitnych humanistów, oferuje kompleksową wiedzę. Jadwiga Staniszkis: Podobnie jest w Niemczech. Skoki cywilizacyjne w obrębie funkcjonowania Internetu, w oprogramowaniu dokonywane były przez osoby znające na przykład kulturę Azji, logikę trójwartościową, inne cywilizacje i odmienne sposoby rozumowania. Wszystko jest z sobą powiązane i zaczyna się oraz kończy w głowie. dziękujemy za rozmowę. 4 / Łomża www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014 We własne ręce i na wyrost „Co TY możesz zrobić dla Starówki” – takie hasło jako punkt wyjścia do kolejnej z cyklu rozmów o problemach Starego Miasta w Łomży zaproponował Artur Filipkowski, szef Grupy Medialnej Narew. W gościnnej Restauracji „Na Farnej” zebrało się tym razem około 30 mieszkańców, przedstawicieli miejskich instytucji, organizacji, stowarzyszeń i firm. Gospodarze i biznesmeni – Ludzie lubią przebywać w miejscach ładnych – podkreślał Artur Filipkowski. – Dlatego musimy pomyśleć o zmianie wizerunku naszej Starówki. Myślę tu zarówno o ogólniejszych koncepcjach oraz przedsięwzięciach o większej skali i wymagających czasu, jak też o konkretnych elewacjach, szyldach, witrynach. Dlatego z nadzieją przyjmuję pierwsze sygnały, że właściciele kamienic niekoniecznie myślą już tylko o wynajmowaniu lokali, ale także o prowadzeniu własnych przedsięwzięć. Nic nie może zastąpić realnego gospodarza w dbałości o własne miejsce i jego otoczenie. Jako przykład wskazał Jacka Perkowskiego, który po latach pracy w dużej firmie, zaczął prowadzić na Starówce biuro turystyczne. – Uznałem w pewnym momencie, że dość mam już presji, że trzeba coś zrobić własnymi siłami – opowiadał. – Miałem związek z obsługą klientów, wiem czego ludzie oczekują. Dom należy do moich rodziców, są jeszcze inni współwłaściciele. Porozumieliśmy się, odnawiamy, ocieplamy, poprawiamy estetykę, robimy coś co, będzie się podobać. Wiem, że odświeżenie elewacji planuje także sąsiadka. Chciałbym zachęcić innych do podobnych działań. Uczestnicy spotkania „Na Farnej” przyznali, że idea jest dobra, ale... – Nie wszyscy potrafią, nie wszyscy chcą – mówili sceptycy. Ostrzejszą polemikę wzbudziły znane już z poprzednich spotkań narzekania, że to reorganizacja ruchu na Starówce stała się przyczyną „wszystkich nieszczęść”. – Inne miasta mają jeszcze bardziej pozamykane centra, ale mają też jakieś pomysły. Deptak bez pojazdów to miejsce bardziej przyjazne i bezpieczne, chociażby dla rodzin z dziećmi – replikował Krzysztof Staniórski, organizator akcji „Budzimy łomżyńską Starówkę”. Szlak przez pustynię Mocnym akcentem rozpoczął prezentację swoich pomysłów na Stare Miasto i Halę Targową na Starym Rynku fotografik Iwo Świątkowski. Przedstawił filmową panoramę placu przed ratuszem, „serca” Łomży, zrealizowaną w godzinach popołudniowych (ale jeszcze przed zapadnięciem zmroku). Kamera wykonała powoli pełne koło i w kadrze znalazły się w tym czasie... trzy ludzkie sylwetki. – Komentarz nie jest chyba potrzebny – stwierdził Iwo Świątkowski. Zaprezentował również wizualną zabawę polegająca na usunięciu Hali Targowej z panoramy Starego Rynku i umieszczenie jej w innych częściach miasta. – Ten obiekt zamiera, ale nie miejmy wątpliwości – centrum handlowe już na Starówkę nie wróci – tłumaczył. Dlatego zasadniczym elementem jego propozycji jest utworzenie swego rodzaju „szlaku”, raczej dla gości Łomży niż dla mieszkańców. Ten ciąg musi stanowić element wizerunku miasta – ciekawego, zaskakującego, nawet dziwnego. Mógłby zaczynać się od Teatru Lalki i Aktora z jego zawodową ofertą. Kolejne etapy wędrówki to np. Muzeum Północno – Mazowieckie oraz katedra wraz z otoczeniem. – Hala Targowa na Starym Rynku nie może być tylko miejscem handlu, bo wieczorem byłaby pusta. Nie może też być domem kultury, bo byłaby pełna tylko wieczorami – przekonywał. Zdaniem Iwo Świątkowskiego hala najlepiej sprawdziłaby się w funkcji „teatru” – jako miejsce prezentacji dokonań zespołów amatorskich, zapraszanych ekip zawodowych, ale także koncertów i innych wydarzeń scenicznych. – Ogólnodostępna, z symbolicznymi czynszami, lokalami dla lokalnych artystów – tłumaczył. Szlak zdobiony np. oryginalnymi muralami czy malowidłami przedstawiającymi łomżyńskie zabytki, których już nie ma, kończyłby się na bulwarach nad Narwią. – Nawet kamieniczki na rynku można wykorzystać do malowideł. Zabytków i tak z nich nie zrobimy – mówił Iwo Świątkowski. W jego ocenie, jedną z głównych przyczyn problemów Łomży (nie tylko ze Starówką) jest brak perspektyw dla młodzieży, która pozostaje w mieście tylko do matury, a po studiach rzadko powraca. – Musimy wyzwolić się od zapyziałości, minimalizmu. Weźmy chociażby sprawę tzw. budżetu obywatelskiego. Jest za mały, a chodnikami nie zmienimy w Łomży nic istotnego. Spójrzmy na Białystok – tam realizuje się inicjatywy „na wyrost”. I to się sprawdza. Nie stać nas na zaniechanie – stwierdził Iwo Świątkowski. Budzenie i festiwal Podczas dyskusji „Na Far nej” nie zabrakło także miejsca na zaproszenia. Krzysztof Staniór ski przypomniał o akcji „Budzimy łomżyńską Starówkę”, która zaplanowana została na 2 maja na Starym Rynku. – Wystosowaliśmy list do Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego, który zamierza objąć patronatem jedną z imprez związanych z Międzynarodo- wym Dniem Rodziny 2014. Ponieważ pan prezydent ma domek letniskowy na Suwalszczyźnie, po cichu liczymy, że może po drodze mógłby razem z małżonką zaszczycić nasze wydarzenie – poinformował. O szczegółach przedsięwzięcia pod hasłem „Budzimy łomżyńską Starówkę” tygodnik „Narew Extra” oraz Telewizja Narew i portal internetowy narew. info będą jeszcze informować. Zaproszenie na festiwal filmowy dotyczący integracji przekazała uczestnikom spotkania Katarzyna Kuklińska z Ty i Ja Stowarzyszenia Aktywnie Naznaczonych. Impreza zagości w Łomży oraz kilku sąsiednich ośrodkach w pierwszych dniach września. – Pokażmy, że nasze miasto to nie tylko Hanka Bielicka, Jula czy „mały browar z dużym piwem”, ale także miejsce, gdzie żyją ludzie twórczy, niekonwencjonalni, pełni pasji działania – zachęcała do współpracy Katarzyna Kuklińska. Artur Filipkowski na prośbę handlowców z Hali Targowej na Starym Rynku przypomniał, że mimo wyprowadzki części kupców, nadal działa tam wiele sklepów z ciekawą ofertą. Kolejne spotkanie na temat przyszłości Starego Miasta ze względu na długi majowy weekend odbedzie się 9 maja. iV / reklama uSŁuGi reMontowo – BuDowlane Usługi hydrauliczne PLUMBER Sobociński Sławomir: instalacje CO, instalacje wodno – kanalizacyjne, montaż urządzeń sanitarnych, kotłownie (olejowe, gazowe, węglowe), kolektory słoneczne, pełen zakres usług. Tel. 516 376 389. Producent siatki ogrodzeniowej oferuje: siatkę, panele, gabiony, bramy, furtki. Ogrodzenia Tarnowscy, Budy Czarnockie 69. Tel. 884 88 69 69. Zakład Kamieniarski Stara Łomża p. szosie ul. Wiejska 11 A. Pomniki, nagrobki, blaty, parapety, kominki, schody. TANIO. Tel. 660 808 595, 606 27 28 94. Szamba betonowe wodoszczelne z atestem PZH. Jednokomorowe, dwukomorowe. Różne pojemności. Zastosowanie pod ścieki przydomowe, gnojówkę, gnojowicę, deszczówkę. Zapewniam transport, montaż gratis. Tel. 600 588 666. IWBUD Iwona Wiśniewska wypożyczalnia sprzętu budowlanego i i ogrodniczego: – młoty wyburzeniowe i inne – zagęszczarki – rusztowania – piły spalinowe – kosiarki, wykaszarki do trawy, areator – sprzęt rolniczy Łomża, ul. Nowogrodzka 44B. Tel. 600 011 914. DoM Pranie dywanów, wykładzin, chodników. Transport i trzepania gratis. Czyszczenie tapicerki meblowej – fotele, krzesła, materace itp. Zapraszamy na wwweurodom. lomza. pl Tel. 508 193 990. EDWAL – meble na zamówienie. Projekt gratis. Konarzyce. Tel. 86 218 79 53, 601 804 117. nieruCHoMoŚCi KUPIĘ Ziemię rolną w Piątnicy, Łomży lub przejmę gospodarstwo za dożywocie. Tel. 660 269 749. WYNAJMĘ Kawalerka 30 m2 w Łomży, ul. Moniuszki. Tel. 86 219 10 23. Mieszkanie w oficynie, duży pokój, kuchnia, łazien- www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014 ka, oddzielne wejście. Tel. 86 216 69 23. koMunikat Pokój jednej lub dwóm osobom, nowe budownictwo, ul. Ks. Janusza 15/4, Łomża. Tel. 515 623 866. Koszary forteczne w Piątnicy. pow. około 700 m2 lub mniej, stała temperatura przez cały rok. Dodatnia w okresie zimowym. Tel. 600 721 456. SPRZEdAM Mieszkanie przy ul. Rycerskiej, 3 pokoje – 56 m2, II piętro, blok z cegły, parkiet drewno pełne + terakota, gaz sieciowy. Do zamieszkania bez remontu. Tel. 608 508 825. Mieszkanie M-3 w Łomży, przy ul. Żeromskiego, parter. Cena 145 tys. tel. 507 036 629. 2 ha w Giełczynie położone przy ulicy. W tym sad, las, ogród i dwa domy mieszkalne. Tel. 606 974 014. Działki budowlane o pow. 1955 m2 i 1800 m2 w Podgórzu. Atrakcyjne położenie w bliskiej odległości od lasu. Tel. 602 737 915 lub 86 217 83 70. Działki rolno – budowlane, prąd, warunki zabudowy. Tel. 660 269 749. Siedlisko – Budy Mikołajki k. Łomży sprzedam lub wydzierżawię. Działki nad jeziorem Kwik na Maurach. Tel. 517 549 332. Lokal w Kolnie 150 m2. tel. 600 831 162. uSŁuGi inForMatYCZne Serwis technologii i systemów informatycznych. Informatyka dla firm i domu. Łomża. Tel. 86 225 20 77, 602 673 711 www.stsi.com.pl uSŁuGi rtV aGD Zakład Usługowy RTV Marek Brzeziak ul. Wojska Polskiego 26 a, Łomża. Tel. 86 216 07 35 Świadczy usługi w zakresie naprawy TV, DVD VCR, KAMERY, LAPTOPY, MONITORY KOMPUTEROWE I INNE oraz montaż anten TV i SAT. Naprawa AGD, podłączenia nowego sprzętu. Łomża, ul. Mickiewicza 73 lub ul. Kazańska 6. Tel. 515 154 676, 86 218 76 76. uSŁuGi FinanSowe Expressowa gotówka. Capital Partners Al. Legionów (budynek Kontaktów). Tel. 500 547 057. Ubezpieczenia TANIO komunikacyjne: OC, AC, rolne, majątkowe. Sławomir Kosiński. Tel. 694 902 842. uSŁuGi tranSPortowe Zdjęcia ślubne – imprezy okolicznościowe. Tel. 606 238 444. Agencja Artystyczna Grzegorz Sekmistrz: aranże, koncerty, imprezy okolicznościowe, studio muzyczne. Tel. 505 248 790. Fotograf. Tel. 519 169 972. Fotografia ślubna. Tel. 605 405 110. Wesela, imprezy okolicznościowe, muzyka romska. Gra, śpiewa i tańczy „Dżudli”. Gwarancja dobrej zabawy. Tel. 698 621 178. rÓŻne Kanonizacja Jana Pawła II i sanktuaria Włoch – autokarem 24. IV – 03. V. Biuro Radia Maryja Łomża. Tel. 86 216 37 66. PKS w Łomży Sp. z o.o. posiada do wynajęcia wolne powierzchnie reklamowe na dworcu w Łomży (od ul. Sikorskiego i Al. Legionów). Bliższe informacje po nr tel. 86 218 82 81. Kasia – tarot numerologia. Wróżka Tel. 607 191 070, 86 473 16 50 pon. – pt. 10.00 – 18.00 po telefonicznym uzgodnieniu. [email protected] Oprawa obrazów, Ignacy Jaworski, Łomża, ul. Rządowa 9a. Tel. 216 57 38. Wróżka, tarot, numerologia. Profesjonalnie. pon. – pt. 17.00 – 20.00 po telefonicznym uzgodnieniu. Tel. 883 575 960. Powiem ci o zdrowiu, miłości, pracy, finansach, ostrzeżeniach, wrogach. Razem rozwiążemy twój problem. MotorYZaCJa Szkolenie na uzyskanie certyfikatu w Transporcie Drogowym rzeczy lub osób. Wycena pojazdów samochodowych maszyn i urządzeń. Sporządzanie kalkulacji kosztów napraw szkód komunikacyjnych i wyliczanie należnych odszkodowań. Identyfikacja pojazdów: rok produkcji, numeru nadwozia/podwozia. Zapisy: 86 216 28 10 lub 604 966 336 lub e-mail: [email protected] Sprzedam opony Pirelli 245/40 R17, stan bdb. – 7 mm. Tel. 600 680 455. Kompleksowy serwis klimatyzacji, nabijanie, odgrzybianie, sprawdzanie szczelności. Elektromechanika. Najtaniej w Łomży. Sprzedaż opon: nowe i używane. Montaż i wyważanie kół gratis. Stara Łomża p/sz., ul. Akacjowa 5. Tel. 518 362 426. Auto – myjnia: pranie i czyszczenie tapicerki samochodowej, pranie i czyszczenie tapicerki samochodowej, pranie dywanów – renowacja lakieru. Łomża ul. Towarowa 25 (była baza WZGS). Tel. 086 473 07 00, 506 041 774, www.automyjnia.lomza.pl Usługi transportowe, przeprowadzki meblowozem, profesjonalnie, tanio. Tel. 602 719 686. uSŁuGi SZewSkie Naprawa obuwia. Tel. 508 303 087. Łomża, ul. Krótka W PIĄTEK 28 MARCA ZGUBIŁEM PRAWO JAZDY, DOWÓD OSOBISTY I KARTĘ UBEZPIECZENIOWĄ NA NAZWISKO Korytkowski Marian ul. Długa 21/2. NA UCZCIWEGO ZNALAZCĘ CZEKA NAGRODA 50 ZŁ. Dokumenty można odesłać na adres Kuliski, ul. Łomżyńska 3c lub przynieść do redakcji Telewizji Narew, Łomża, Stary Rynek 13 12. Express szewc. Stary Rynek 7 (Hala Targowa). Tel. 505 997 115. Sale weSelne, uSŁuGi wiDeo – FilMowanie, ZeSPoŁY MuZYCZne Fotografia ślubna. Tel. 605 405 110. tel. 503 010 038 rolniC two Sprzedam ciągnik Wendt Xaver 180 KM 1992 r. Tel. 660 269 749. Kupie krowy mleczne, jałoszki lub przejmę od banku. Tel. 660 269 749. ZDrowie i uroDa Specjalista foniatra – otolaryngolog Lilianna U. Lechowicz. Tel. 086 218 22 29, 604 504 694. Specjalista chorób wewnętrznych – gastrolog dr n med. Stanisław Olszewski. Przyjmuję w poniedziałki od 12.00. Rejestracja telefoniczna 86 216 24 59 po 16.00. Łomża, ul. Senatorska 48. PRYWATNTNY GABINET LARYNGOLOGICZNY. Maria Równa laryngolog. Łomża, ul. Piłsudskiego 6/2. Poniedziałek 16.00 – 17.00. Tel. 603 069 296. Dermatolog Teresa Łapińska – gabinet prywatny codziennie oprócz niedzieli. Łomża, ul. Ogrodowa 6. Tel. 86 473 16 15. SPrZeDaM Tanio parkiet dębowy, tralki i segment kuchenny. Tel. 694 932 005. Pralkę „Samsung” Diamond na wsad 6 kg., cena 800 zł do negocjacji. Tel. 515 092 337. gwarancji, Sprzedam rowerek, niebieski, na 3 kółkach, z daszkiem, plastykowy kaczor, rączka do popychania, za pół ceny sklepowej. Tel. 605 405 110. kuPiĘ Kupie garaż. Tel. 694 932 005. Komis „FART” zaprasza pn. – pt. od 10.00 – 17.00 przyjmę odzież w bardzo dobrym stanie, dziecięce wózki, foteliki samochodowe, inny sprzęt w dobrym stanie. Łomża, ul. Krótka 4 przejście pod filarami. MieSZkania 2 – pokojowe Łomża, Południe – 44,60m2, II piętro, cena 169 000zł LOM-1164 Łomża, Południe – 45,00m2, II piętro, cena 205 000zł LOM-1170 Łomża, Południe – 35,70m2, parter, cena 130 000zł LOM-1169 3 – pokojowe Łomża os. Armii Krajowej– 60,50m2, VII piętro, cena 165 000zł LOM-1167 Łomża ul. Śniadeckiego– 60,50m2, I piętro, cena 165 000zł LOM-1171 TYLKO U NAS!!! Łomża ul. Ks. Anny – 60,50m2, III piętro, cena 230 000zł LOM-1173 TYLKO U NAS!!! DoMY Gm. Łomża – p. domu 534m2, p. działki 2885m2, cena 435 000zł LOM-701 Nowe Kupiski – p. domu 100m2, p. działki 7200m2, cena 175 000zł LOM-765 Gm. Grabowo – p. domu 300m2, p. działki 12 330m2, cena 100 000zł LOM-771 OBNIŻKA! Łomża ul. Sikorskiego – p. domu 230m2, p. działki 547m2, cena 390 000zł LOM-773 TYLKO U NAS! KUP BEZ PROWIZJI! Piątnica – p. domu 320m2, p. działki 3810m2, cena 530 000zł LOM-814 TYLKO U NAS KUP BEZ PROWIZJI! Sulin – Strumiłowo – p. domu 40m2, p. działki 1228m2, cena 109 000zł LOM-835 Łomża os. Maria – p. domu 190m2, p. działki 231m2, cena 250 000zł LOM-888 Łomża – p. domu 179m2, p. działki 646m2, cena 380 000zł LOM-1035 Nowe Bożejewo – p. domu 90m2, p. działki 9 800m2, cena 185 000zł LOM-1127 TYLKO U NAS! Elżbiecin – p. domu 134,70m2, p. działki 2000m2, cena 440 000zł LOM-1160 TYLKO U NAS! Łomża- p. domu 70 m2, p. działki 797 m2, cena 357 000zł LOM-1156 Łomża – p. domu 165m2, p. działki 269m2, cena 380 000zł LOM-1157 Konarzyce – p. domu 140m2, p. działki 1334m2, cena 650 000zł LOM-1153 DZiaŁki BuDowlane Podgórze – p. działki 1386m2, cena 74 000zł LOM-1103 TYLKO U NAS! www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014 reklama / V promocja / 5 www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014 Przeterminowane leki – niebezpieczny kłopot Obiegowa opinia głosi, że wszyscy Polacy znają się na dwóch sprawach – piłce nożnej i zdrowiu. Jeżeli nawet jest w tym sporo przesady, to potwierdzonym zjawiskiem jest gromadzenie w naszych domach ogromnych zapasów leków. Przeważnie powinny spełniać swoją rolę wiele miesięcy, a czasami lat, ale w pewnym momencie nawet medykamentom upły wają terminy bezpiecznego stosowania. Co wtedy zrobić? Najnowsze przepisy dotyczące leków obowiązują od lipca ubiegłego roku, podobnie jak te, które na nowo uregulowały sprawy zagospodarowania odpadów. Jak zatem traktować przeterminowane medykamenty? 1. Należy je przechowywać w domu w specjalnym miejscu i pojemniku, by nie dostały się w ręce dzieci. W żadnym wypadku nie wolno umieszczać ich tam, gdzie zbierane są inne odpady. 2. Należy je regularnie wrzucać je do pojemników na leki w aptekach. Jeśli w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania nie zostało to dotąd zorganizowane, zwróć się do urzędu gminy z odpowiednimi wnioskiem. 3. Nie wolno pozbywać się ich spuszczając w toalecie czy wrzucać do kanalizacji burzowej lub przydomowych szamb. 4. Nie wolno spalać przeterminowanych leków w domowych piecach i paleniskach, ani też w ogniskach. 5. Nie wolno wyrzucać tego rodzaju śmieci w lasach, przydrożnych rowach, a jedynie w specjalnie wyznaczonych miejscach 6. Powinny być unieszkodliwiane wyłącznie w wyspecjalizowanych spalarniach odpadów. Obszerne informacje na temat zagrożeń związanych z przeterminowanymi lekarstwami można znaleźć w wywiadzie, jakiego portalowi natemat. pl udzielił doktor Witold Lenart, wicedyrektor Uniwersyteckiego Centrum Badań nad Środowiskiem Przyrodniczym i Zrównoważonym Rozwojem na Uniwersytecie Warszawskim. Oto obszerne fragmenty. Polak wytwarza rocznie 2,5 kg groźnych odpadów medycznych. Większość leków ląduje niestety w śmieciach i toaletach Wszystkie leki są traktowane jako odpady niebezpieczne? dr Witold Lenart: Wycofane z użytkowania oraz przeterminowane HYPERLINK „http://natemat. pl/t/355, leki” leki, tak jak wszelkie odpady medyczne, są zaliczane do odpadów niebezpiecznych. I wszystkie, bez żadnej próby segregacji na „mniej szkodliwe” muszą być unieszkodliwione. W polskich realiach prawnych (Ustawa o odpadach) oznacza to ich spalenie w specjalnie do tego przy- gotowanych paleniskach lub spalarniach. W Polsce jest ich kilkadziesiąt, zwykle przy szpitalach. Nie ma zatem mowy o rozróżnianiu asortymentów na tabletki, maści, płyny iniekcyjne itd., choć oczywiście, biorąc pod uwagę skład specyfików istnieją takie, które nie zawierają żadnych substancji szkodliwych (woda destylowana, roślinne syropy bez dodatków, niektóre substancje rozcieńczające itp.). Takie postępowanie wynika z oczywistego zagrożenia pomyleniem przez usuwającego odpad leku groźnego dla środowiska i zdrowia z preparatem neutralnym. Nie przewiduje się zmian w tym zakresie. ośrodkach zdrowia, zwłaszcza lecznictwa zamkniętego. Gorzej jest w mniejszych przychodniach, źle w opiece weterynaryjnej, beznadziejnie w poradniach paramedycznych i prywatnej praktyce. Oczywiście jeszcze gorzej w naszych domach. Co przeważnie robimy z lekami? Ogólny śmietnik? Ubikacja? Obecnie tak. Niektóre opakowania szklane poprzez apteki mogą być używane powtórnie przez zakłady farmaceutyczne. Być może w przyszłości dopuszczone będą także inne sposoby unieszkodliwiania leków, np. piroliza, czyli innego rodzaju niszczenie termiczne. Natomiast unieszkodliwianie chemiczne, a tym bardziej recykling niosą zagrożenia związane z możliwościami pomyłek, ponadto są bardzo drogie. Leki odpadowe, zwłaszcza płynne przeważnie trafiają do ścieków – wyrzucamy je do ubikacji, czasami zlewu. Na szczęście są tam w niedużych stężeniach i w rozmaitości, co powoduje, że masowe zagrożenie geochemiczne jest rzadkością. Wrzucanie leków do kanalizacji jest procederem zwiększającym możliwość pogorszenia pracy oczyszczalni, ale do poważnych awarii raczej nie prowadzi. Nie oznacza to, że jest to rozwiązanie poprawne: substancje zawarte w lekach w większości negatywnie wpływają na pracę osadu czynnego, czyli kondycji bakterii rozkładających ściek. Może to utrudniać lub opóźniać oczyszczanie. Wyrzucanie przeterminowanych lub zbytecznych leków do pojemników na komunalne odpady zmieszane też jest niewłaściwe. Większość Polaków wyrzuca leki niewłaściwie? Jakie stwarza to zagrożenie dla środowiska? Przede wszystkim należymy do tej grupy społeczeństw, które gromadzą leki w nadmiarze, zatem często używamy leków przeterminowanych. Mamy też naganny zwyczaj użyczania leków innym, nawet tych ściśle przypisywanych przez lekarza. Zagrożeniem jest oczywiście przechowywanie leków w miejscach dostępnych, a także w nieoryginalnych opakowaniach. Proceder ten wspiera praktyka nabywania leków. Praktycznie zawsze na jednej recepcie jest kilka leków. Bardzo tanie leki kupujemy nawet, jeśli nie mamy zamiaru ich używać. Prawie wszystkie leki zawierają substancje nazywane problemowymi. Nie muszą to być toksyny, ale ich nadmiar może powodować niekorzystne procesy biochemiczne. Większość leków łatwo się rozpuszcza w wodzie, taka jest zasada ich działania w organizmie. Prowadzi to często do trudnych do przewidzenia przemian biochemicznych. Zagrożenie zawsze jest większe, jeśli do środowiska kierowana jest większa porcja takiego samego leku. Najsilniej zagrożone są ekosystemy wodne, przede wszystkim wody stojące jak stawy i jeziora oraz wody glebowe, gdzie lokalne stężenie niektórych substancji może być wysokie. Jakość wód w Polsce jest w znacznym stopniu obniżana przez kontakt z różnego rodzaju odpadami, które są porzucane w hydrogeologicznym sąsiedztwie ujęć wód. W przypadku leków stacje uzdatniania wody nie są zwykle przygotowane do usuwania charakterystycznych dla tych leków składników. Jest jeszcze jedno poważne zagrożenie, którego zasięg trudno ocenić. To postępujący proces uodparniania się bakterii na różne medykamenty, zwłaszcza antybiotyki. Nie wiadomo także, czy porzucane leki nie sprzyjają procesom mutagenetycznym. Czyli jedyną formą utylizacji leków jest spalenie? Co powinniśmy zrobić z przeterminowanymi lekami? Wszystkie odpady medyczne powinny być zbierane do odrębnego pojemnika (najlepiej żółtej szczelnej torby z gęstego plastiku) i zanoszone do miejsca, gdzie znajduje się pojemnik na odpady niebezpieczne. Gmina powinna poinformować, gdzie się taki pojemnik znajduje. Przeważnie jest w tzw. PSZOK-ach (Punkty Selektywnej Zbiórki Opadów Komunalnych), ale może być w innych miejscach. Odpadowe leki są także zbierane przez apteki – taki obowiązek powinny na aptekach ustanowić samorządy przy wydawaniu zezwoleń na prace aptek i punktów aptecznych. Niestety nie zawsze tak się dzieje. Są też liczne przykłady nie wypełniania zobowiązań. Pojemniki na leki w aptekach nie powinny być ogólnodostępne – leki powinien tam wrzucać upoważniony pracownik. Taki system dobrze funkcjonuje w dużych Jaki to ma wpływ na człowieka? W Polsce odnotowano przypadki drastycznego pogorszenia jakości wód przeznaczonych do picia pod wpływem zagrożeń farmaceutykami. Miało to miejsce w związku z wadliwą pracą zakładów produkujących leki. Na tej zasadzie mogą pojawić się negatywne skutki także w związku z kierowaniem dużych ilości leków do odpadów komunalnych. Znane są zagrożenia, które wystąpiły w sąsiedztwie źle izolowanych mogilników przeterminowanych środków ochrony roślin. Odsiąki z takich miejsc mogą szlakami wód podziemnych docierać w miejsca, gdzie z wód korzysta człowiek. Także do ujęć wody pitnej. W polskich warunkach budowy warstw wodonośnych jest to możliwe i wciąż się zdarza. Wypada wspomnieć, że skrajnie toksyczne substancje biobójcze mogą zdyskwalifikować zdrowotnie metr sześcienny wody czyli tysiąc litrów za pomocą 1 grama substancji. Mamy całą listę składników leków o podobnym potencjale toksyczności. Dlatego nie możemy leków zwyczajnie wrzucać do kosza. Czy w kwestii utylizacji leków radzimy sobie gorzej niż inne kraje? Jak w przypadku całej gospodarki odpadami, sytuacja w Polsce jest zdecydowanie gorsza niż w krajach cywilizowanych ekologicznie. Nowa Ustawa o Utrzymaniu Porządku i Czystości w Gminie stworzyła ramy do przyspieszenia prac porządkujących ten problem. Ze względu na małe masy tego rodzaju odpadów, przeciętnie Polak wytwarza rocznie około 2,5 kg odpadów medycznych wymagających spalenia, konieczna jest kontrola postępowania z takimi odpadami. Kontrola powinna obejmować wytwarzających (sieć opieki zdrowotnej oraz mieszkańców), ale też operatorów, którzy wygrali gminne przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Jest tylko wielkie pytanie – kto ma prowadzić tę kontrolę? Bez pozytywnego „donosicielstwa ekologicznego” tak niechętnie przez Polaków akceptowanego, problemu chyba się nie rozwiąże. W Łomży zbieraniem przeterminowanych leków zajmują się apteki, na zdjęciu pojemnik w Eko Aptece przy ul. Ks. Janusza 1 oraz Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej przy ul. Akademickiej 22, czynny w dni robocze: poniedziałek – piątek w godz. od 7: 00 do 15: 00. Stoi tam specjalny zielony kontener oznaczony naklejką LEKI 6 / Łomża www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014 A Narew płynie – dzień dobry, czy można prosić o gazetę. Tak się przyzwyczaiłam że wtorki rano jest znowu coś do poczytania, że trudno wytrzymać cały tydzień. xxx „Na szczęście, życie składa się nie tylko z wielkich wydarzeń, ale przede wszystkim z pięknych chwil, gdy np. Wasze dziecko wyrecytuje pierwszy wiersz na szkolnej akademii, gdy wygra zawody sportowe, albo podaruje babci kolorową laurkę. Chcemy być wtedy z Wami...” – napisaliśmy do Was, Drodzy Czytelnicy, piórem redaktor Katarzyny Patalan w pierwszym wydaniu „Tygodnika Narew Extra” w listopadzie 2007 roku. xxx Wspaniały reżyser Alfred Hitchcock swoją receptę na film sformułował lakonicznie: najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie powinno rosnąć. Z dobrych rad się korzysta. W pierwszym numerze „Narwi” jest zatem tekst: „Wielkie bum na Bawełnie”. Na miejscu wysadzonej w powietrze dawnej ciepłowni zakładów bawełnianych miała powstać handlowa „Galeria Forty”. xxx – Dzień dobry, poproszę o gazetę. A jeszcze lepiej dwie, bo mam sąsiadkę, która nie chodzi. Może jeszcze komuś zaniosę? xxx Pewne tematy są jak komary na wiosnę. Wiadomo, że wrócą, zirytują, a i tak nic z tego nie wyniknie. W drugim numerze tygodnika pojawił się tytuł: „Jeszcze w tym tygodniu poznamy decyzję w sprawie trasy Via Baltica”. Decyzja jest aktualna – Via Baltica będzie przez Łomżę (jeżeli w ogóle będzie). W początkach 2008 roku tygodnik donosił, że odbyły się rozmowy o utworzeniu w Łomży podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jak z bicza strzelił upłynęło sześć lat i oto podstrefa jest! No i jeszcze bliżej ludzi. – Zróbcie coś z tymi drogami – apelowali Czytelnicy. Apelować będą do końca świata w jego obecnej postaci. xxx Zmieniają się czasy, czy ludzie? W marcu 2008 roku załoga łomżyńskiego PKS „stanęła murem” za zarządcą Adamem Wykowskim, którego chciał odwołać wojewoda. W pierwszym szeregu walczących o szefa pracowników był Jacek Karwowski. Potem jednak sprawy się pokomplikowały i obaj spotykają się w sądzie. Wiosną 2009 roku „Narew” informowała o inicjatywie „ożywienia łomżyńskiej Starówki” podjętej przez przedsiębiorców. Jednym z aktywniejszych dyskutantów był przewodnik turystyczny Jerzy Lipiński. Teraz jest aktywnym słuchaczem podobnych debat jako urzędnik miejski. xxx I jeszcze więcej komarów. Wiosną 2008 roku tygodnik informował o społecznych inicjatywach, a nawet niepokojach, związanych z planami budowy obwodnicy Łomży. Do tej pory jeździmy przez środek miasta. Około setnego wydania tygodnika pojawił się temat – jak powinien być urządzony dworzec autobusowy. Najnowsze wieści w tej sprawie to eksperyment z partnerstwem publiczno – prywatnym. xxx – Dzień dobry, poproszę o kilka gazet dla stowarzyszenia. – A ja dla organizacji. Zawsze są tu dla nas odłożone. xxx Obiecaliśmy być z Wami.... Nawet w mało spektakularnych sprawach. I naprawdę się staramy: „Rzucił się na mnie z zębami”, „Wiszą gacie na szpagacie”, „Pijani kierowcy”. xxx Pomagamy też pamiętać. Żołnierze Wyklęci, waleczni z września 1939 i obrońcy Łomży z 1920 roku, ci, których czcimy na cmentarzach w Dniu Wszystkich Świętych, łomżyńscy naukowcy, nauczyciele, artyści, przedsiębiorcy, których już nie ma. W naszym tygodniku zawsze mają swoje miejsce. xxx – Dzień dobry, proszę o gazetę. A może moglibyście zająć się taką sprawą... xxx Potrzebna jest krew dla doktora Piotra, chcemy pomóc chorej Hani., szukamy dawcy szpiku dla Radka, zbieramy podarunki dla trojaczków, przynieście plastikowe nakrętki dla Amelki. I Wy, Drodzy Czytelnicy, pomagacie, przynosicie, szukacie, zbieracie. A przede wszystkim jesteście z nami już kilka lat i ponad 300 wydań. Dziękujemy! 300 już za nami. Walczymy nadal o lepszy świat! Ale tym razem to nie będą Termopile, to będzie Maraton! Remontowy zawrót głowy do nowej sytuacji komunikacyjnej w Łomży będą musieli na dłuższy czas przyzwyczaić się kierowcy, ale także pasażerowie autobusów komunikacji miejskiej. Przede wszystkim ci, dla których stałym szlakiem była ulica Przykoszarowa. Na tej drodze, jednej z ważniejszych dla połączenia osiedla Południe z dzielnicą firm i przedsiębiorstw w rejonie Poznańskiej, Poligonowej, części alei Legionów, rozpoczyna się gruntowna przebudowa. Główny wykonawca prac, firma MAKBUD (jest łomżyńskim oddziałem giełdowej spółki Unibep z Bielska Podlaskiego) zaplanował od środy 8 kwietnia zamknięcie dwóch odcinków Przykoszarowej: od alei Legionów do Handlowej (120 metrów) oraz od Niemcewicza do Zawadzkiej (650 m). Ruch będzie się mógł odbywać np. ulicą Handlową oraz drogą tymczasową, ale kierowcy muszą się liczyć, że będzie trudniejszy i wolniejszy. Nie będzie moż- Marzec 2014 – rekordowo ciepły Zmysły nas nie zmyliły – marzec był w tym roku wyjątkowo ciepły. Potwierdziły to dane z pomiarów temperatury dokonywanych w Ciepłowni Miejskiej MPEC w Łomży. Średnia miesięczna temperatura wyniosła plus 6,0 stopni Celsjusza i była wyższa aż o 8,4 stopnia niż w marcu 2013 roku, kiedy przeciętna wyniosła 2,4 stopnia poniżej zera. Artur Filipkowski na czele ekipy redakcyjnej Tygodnika Narew Ta ogromna różnica przekłada się na znaczące oszczędności w zużyciu ener gii cieplnej na ogrze wanie budynków. Najwięksi łomżyńscy odbiorcy ciepła (ŁSM, SM Per spektywa i MPGKiM) w marcu 2014 zużyli łącznie o ok. 16 600 GJ ciepła mniej niż w tym samych miesiącu przed rokiem. W wymiarze finansowym jest to dla tych podmiotów wydatek mniejszy o kwotę rzędu 650 tys. zł, w po- na dojechać do Przykoszarowej od Kołłątaja, zamknięte zostaną przystanki komunikacji miejskiej w okolicach kościoła Bożego Ciała. Sytuacji nie poprawi zakończenie prac na obu tych odcinkach, ponieważ ruch zostanie znacznie ograniczony, albo całkowicie zamknięty na kolejnych fragmentach Przykoszarowej. Mniej może uciążliwe dla układu komunikacyjnego całego miasta, ale nie mniej dla mieszkańców osiedla Maria i działających tam firm, będą konsekwencje kolejnego remontu. Rozpoczęły się bowiem prace na ulicy Browarnej. Za blisko 9,4 miliona złotych łomżyńska firma BIK-Projekt ma gruntownie przebudować istniejący już fragment od ulicy Wojska Polskiego i doprowadzić Browarną aż do Nowogrodzkiej. Elementem zadania, którego zakończenie zaplanowane zostało na wiosnę 2015 roku, będzie m. in. nowy most na Łomżyczce. W związku z inwestycją drogowcy wprowadzili jednokierunkowy ruch na Browarnej od skrzyżowania z ulicą Sosnową i Podleśną w kierunku Wojska Polskiego. Na kolejnym odcinku (do skrzyżowania z Modrzewiową) będzie się odbywać ruch wahadłowy, kierowcom będą pomagać tymczasowe drogi dojazdowe, a największy ciężar przejmie ulica Włókiennicza. W związku z rozpoczynającą się także budową przedłużenia Browarnej w kierunku Nowogrodzkiej utrudnienia czekają kierowców w innych częściach osiedla Maria. równaniu z tym samym miesiącem w poprzednim sezonie grzewczym. U poszczególnych odbiorców wydatki na ogrze wanie w marcu 2014 roku były niższe od 20,8 do 24 procent w stosunku do marca 2013 roku. Aktualny sezon grzewczy od początku charakteryzuje się niższymi niż rok wcześniej potrzebami odbiorców usług grzewczych. W okresie od października 2013 do marca 2014 zużycie ciepła w ŁSM, SM Perspektywa i MPGKiM, czyli u głównych zarządców budynków wielorodzinnych w Łomży, było niższe łącznie o ponad 43 500 GJ (ok. 1 mln 527 tys. zł) niż w tych samych miesiącach przed rokiem. Wszyscy odbiorcy korzystający z ciepła sieciowego w Łomży w okresie sześciu miesięcy tegorocznej zimy zużyli o ok. 65 940 GJ (ok. 2 mln 153 tys. zł) ciepła mniej niż w tym samym okresie w ubiegłym sezonie. Planowane przez MPEC zapotrzebowanie na ciepło w 2014 roku mniejsze o 30 tys GJ w stosunku do 2013 roku już się ziściło, bo sprzedaż energii cieplnej w pierwszym kwartale jest niższa o 40 800 GJ niż w tej samej fazie 2013 roku. (W przypadku MPGKiM, analizy zostały wykonane w warunkach porównywalnych tj. obejmujących wszystkie wspólnoty mieszkaniowe powstałe na bazie MPGKiM po 01 stycznia 2014 roku) Łomża / 7 www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014 w extra skrócie TENIS STOŁOWY AZS spadł do I ligi Pingpongistkom AZS-u PWSIP Łomża nie udało się zrealizować celu jakim założonego przed startem Ekstraklasie, czyli utrzymania. W kończącym sezon spotkaniu w Częstochowie przegrały z miejscowym AZS-em AJd 2: 3 i przy niekorzystnych wynikach dwóch innych pojedynków żegnają się z najwyższym poziomem rozgrywek. Przed ostatnim meczem łomżanki wierzyły jeszcze, że mogą pozostać się w elicie. Pojechały więc do Częstochowy bardzo zmobilizowane. Spotkanie rozpoczęło się „zgodnie z planem”. Liderka gospodarzy, reprezentantka Białorusi Elena Dubkova nie dała szans Karolinie Gołąbiewskiej. Potem jednak było zdecydowanie lepiej. Najpierw Magdalena Sikorska pewnie pokonała Katarzynę Ślifiryczk 3: 0, a w trzecim meczu Weronika Łuba ograła Katarzynę Nowocin 3: 1 – W pierwszym secie Weronika zupełnie nie mogła złapać właściwego rytmu gry, czego efektem był wysoko przegrany pierwszy set. Później zmieniliśmy nieco taktykę i losy spotkania szybko się odwróciły. Trzy następne partie to już popis gry mojej podopiecznej – powiedział trener AZS-u PWSIP, Wacław Tarnacki. Wydawało się, że łomżankom uda się osiągnąć zamierzony cel i zdobyć jakże cenne dwa ligowe punkty. Warunkiem było zwycięstwo Sikorskiej z Dubkovą – Magda była ostatnio w bardzo dobrej formie. Niestety jeszcze przed pierwszą grą powiedziała mi, że mocno naciągnęła jeden z mięśni ręki i nie wie czy będzie w stanie zagrać. W pierwszym pojedynku jeszcze wystąpiła, ale mając w perspektywie wyczerpujące starcie z białoruską defensorką nie chciała ryzykować pogłębienia urazu. Stąd też po długich naradach podjęliśmy decyzję, że zastąpi ją Emilia Majewska – relacjonuje Tarnacki. Zmiana reprezentantki Polski na niedoświadczoną w Ekstraklasie tenisistkę nie mogła wyjść AZS-owi na dobre. Mimo ambitnej postawy Majewska nie była w stanie wygrać nawet jednego seta z Dubkovą. Również w trzech partiach zakończył się ostatni pojedynek tego meczu między, w którym Gołąbiewska nie sprostała Ślifirczyk. Tym samym zwycięzcą całego spotkania okazała się drużyna gospodyń. Ta porażka nie powodowała jeszcze spadku AZS-u z Ekstraklasy, bowiem ich rywal w walce o utrzymanie, Polmlek Lidzbark Warmiński miał do rozegrania jeszcze dwa spotkania. W przypadku poniesienia porażek w obu meczach to łomżanki pozostałby w lidze. Niestety drużyna z Warmii wygrała oba spotkania spychając ekipę z Łomży do I ligi – Nie robimy z tego tragedii. Już na początku sezonu wszyscy skazywali nas na pewny spadek, a my do końca walczyliśmy o utrzymanie. Teraz podsumujemy te trzy lata spędzone w Ekstraklasie i skupimy się na budowaniu nowej drużyny. Pierwsze decyzje będziemy chcieli podjąć już po Świętach Wielkiej Nocy – podkreślił doświadczony szkoleniowiec. *** W czasie, gdy ważyły się losy utrzymania AZS-u, w Piątnicy rozegrane zostało 3. Grand Prix Polski Kadetów i Kadetek. Od piątku do niedzieli 184 zawodników i zawodniczek rywalizowało nagrody i punkty rankingowe. Na starcie nie zabrakło również młodych łomżan. W turnieju eliminacyjnym wystąpiły cztery dziewczęta – Urszula Wądołowska, Klaudia Piasecka, Monika Zaniewska i Ewelina Sakowicz oraz jeden chłopak, Maciej Wasik. Z całej piątki tylko Sakowicz udało się przebrnąć pierwszą fazę zawodów. W drugiej już nie poszło jej tak dobrze i ostatecznie została sklasyfikowana na miejscach 49-56. Od razu w turnieju głównym wystąpił wychowanek AZS-u Łomża, Mateusz Lipiński, który ostatnie pół roku spędził w białostockich Dojlidach. Tam pochodzący z Nowogrodu tenisista zaprezentował się z dobrej strony kończąc zawody na 11. pozycji. ( dB ) III liga 24. kolejka Jagiellonia II Białystok – ŁKS 1926 Łomża 1: 1 (1: 0) Bramka dla ŁKS-u: Robert Speichler 55. IV liga 19. kolejka Puszcza Hajnówka – KS Śniadowo 0: 0 Orzeł Kolno – Cresovia Siemiatycze 0: 1 Po meczach 19. serii spotkań nasze drużyny zachowały miejsca zajmowane przed tygodniem. KS Śniadowo jest dwunasty, a Orzeł zajmuje szesnastą lokatę. PIŁKA NOŻNA Oba ŁKS-y na remis Po jednym punkcie wywalczyły w miniony weekend drużyny Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926. Seniorzy po wyrównanym meczu zremisowali w Supraślu z rezerwami Jagiellonii Białystok 1: 1, a występujący w rozgrywkach centralnych juniorzy podzielili się punktami z Olimpią Elbląg kończąc spotkanie takim samym wynikiem jak ich starsi koledzy. W Supraślu, gdzie rozgrywa swoje mecze druga drużyna Jagiellonii doszło do pojedynku dwóch niepokonanych na wiosnę ekip. Także i w tym spotkaniu ani jedni ani drudzy nie chcieli tej korzystnej statystyki zmieniać. Stąd też w większości gra toczyła się w środku pola, a akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. Na nieszczęście jednym skutecznym atakiem popisali się w pierwszej połowie białostoczanie. W 5. minucie Emil Gajko wykorzystał zakończył celnym strzałem ładną zespołową akcję. Łomżanie obudzili się dopiero po zmianie stron. Do wyrównania doprowadzili jednak w dość dziwnych okolicznościach. Dziesięć minut po wznowieniu gry w środku boiska grający trener ŁKS-u, Robert Speichler z dziecinną łatwością ograł mającego na koncie ponad 100 meczów w Ekstraklasie Tomasza Bandrowskiego i będąc jeszcze na własnej połowie oddał bardzo mocny strzał w kierunku bramki gospodarzy. Wysunięty na jedenasty metr golkiper Jagiellonii, Bar tłomiej Drągowski nie spodziewał się takiego obrotu sprawy i nie zdołał wybić piłki na rzut rożny. Więcej goli już nie padło i obie drużyny podzieliły się punktami – Uważam, że był to bardzo dobry mecz z obu stron. Jak to w derbach, nie było odpuszczania, każdy walczył na 100 %. Myślę, że z przebiegu gry remis jest wynikiem sprawiedliwym – ocenił drugi trener ŁKS-u, Marcin Mroczkowski. Po tym spotkaniu łomżanie spadli na 15. miejsce mając w dorobku 24 punkty, jednak do zajmującego 9. lokatę LZS-u Narewka tracą już tylko 4 oczka. Kolejnym rywalem będzie Huragan Morąg (8. miejsce, 38 punktów). Ten pojedynek odbędzie się w sobotę, 12 kwietnia o godz. 16.00 w Łomży. PiŁka noŻna Wyniki drużyn z naszego regionu: II liga 22. kolejka Olimpia Zambrów – Legionovia Legionowo 0: 3 (0: 2) Trzeci z rzędu mecz bez zwycięstwa mają za sobą piłkarze Olimpii. Po ubiegłotygodniowym remisie w Pruszkowie z tamtejszym Zniczem, tym razem zambrowianie wysoko przegrali na własnym boisku z Legionovią. Ta porażka spowodowała, że podopieczni trenera Krzysztofa Zalew skiego tracą coraz większy dystans do miejsca dającego utrzymanie. W tej chwili strata do zajmującej 8. lokatę Limanovii wynosi już 9 punktów. Kolejny mecz będzie więc dla drużyny Olimpii następnym z serii tych „o wszystko”, bowiem w niedzielę 13 kwietnia o godz. 11.15 zmierzy się na wyjeździe z sąsiadem w tabeli, dwunastym Pelikanem Łowicz. Centralna Liga Juniorów – grupa A 15. kolejka ŁKS 1926 Łomża – Olimpia Elbląg 1: 1 (1: 0) Bramka dla ŁKS-u: Marcin Świderski 34. *** W 15. kolejce Centralnej Ligi Juniorów ŁKS podejmował na własnym boisku Olimpię Elbląg. Po pierwszej, bardzo dobrej połowie gospodarze prowadzili 1: 0, a gola zdobył ładnym uderzenie zza pola karnego Marcin Świderski. Po zmianie stron elblążanie wyrównali po kontrowersyjnym karnym. Niesieni do boju dopingiem licznej grupy kibiców łomżanie do samego końca próbowali zdobyć bramkę na wagę trzech punktów. Już w 90. minucie przed znakomitą szansą stanął Artur Bajor, ale piłkę po jego strzale głową obrońca wybił z linii bramkowej. – Jestem zadowolony z postawy swojego zespołu. Był to zdecydowanie najlepszy nasz mecz w tej rundzie. Szkoda, że nie udało się zdobyć kompletu punktów, bo uważam, że na niego zasługiwaliśmy – podsumował spotkanie trener Arkadiusz Obrycki. Teraz przed młodymi ełkaesiakami niezwykle trudne zadanie. W najbliższą sobotę w Łodzi zmierzą się z liderem i jednym z kandydatów do medalu w Mistrzostwach Polski, miejscowym UKS-em SMS. ( dB ) Liga okręgowa 19. kolejka Victoria Jedwabne – Wigry II Suwałki 2: 4 Rudnia Zabłudów – Forty Piątnica 1: 0 Po ubiegłoty godniowych wysokich zwycięstwach zarówno w Jedwabnem jak i Piątnicy liczono na kolejny komplet punktów. Niestety, oba zespoły nie sprostały swoim rywalom. Po dwóch meczach rundy wiosennej Victoria plasuje się na szóstej pozycji, a For ty są dopiero trzynaste. lekka atletYka Drugie zwycięstwo w obecnym sezonie Pucharu Świata w biegach po schodach zaliczył zawodnik LŁKS-u Prefbet Śniadowo Łomża, Piotr Łobodziński. Po wygraniu warszawskiego Biegu na Szczyt Rondo 1, mającego miano Towerrunning Grand Prix of Poland, Łobodziński błysnął wysoką formą podczas zawo- dów w katarskim Doha. Drugiego na mecie Niemca, Christiana Riedla wyprzedził o 23 sekundy, poprawiając przy tym o 18 sekund rekord trasy. Po tym starcie reprezentant LŁKS-u umocnił się na pozycji lidera Pucharu Świata mając 130 punktów Christianem Ridlem. PiŁka rĘCZna Zakończyły się Mistrzostwa Województwa Podlaskiego Juniorek Młodszych w piłce ręcznej. Startuąca w nich drużyna GUKS-u Dwójka Łomża zajęła drugie miejsce i dzięki temu wywalczyła awans do ćwierćfinałów Mistrzostw Polski, które rozegrane zostaną w dniach 11-13 kwietnia. Do łomżyńskiej drużyny trafiło również wyróżnienie indywidualne. Najlepszą zawodniczką całych rozgrywek została wybrana Aleksandra Szymborska. koSZYkÓwka Na drugim miejscu wojewódzkie rozgrywki w minikoszykówce zakończyli zawodnicy Szkoły Podstawowej nr 9. W turnieju finałowym igrzysk Energa Cup, który odbył się w Białymstoku podopieczni trenera Wojciech Kamińskiego ulegli jedynie tryumfatorowi zawodów, SP 47 Białystok, wyprzedzając dwie szkoły z Bielska Podlaskiego – SP 2 i SP 5. Najlepszym zawodnikiem łomżyńskiej ekipy został wybrany Jakub Ramotowski. Trzecią drużyną województwa podlaskiego została natomiast reprezentacja Publicznego Gimnazjum nr 8 w Łomży. Zespół prowadzony przez Włodzimierza Wójcika w pierwszym meczu zawodów finałowych uległ późniejszemu mistrzowi, PGS nr 19 Białystok 43: 58. Po tej porażce łomżanom pozostała już tylko walka o brązowy medal. W niej nasi koszykarze z łatwością poradzili sobie z zespołem PG 18 Białystok, wygrywając 63: 33. Najlepszym zawodnikiem drużyny PG 8 wybrano Krystiana Tyszkę. Warto dodać, że wywalczony brązowy medal jest już 11. krążkiem zdobytym przez PG 8 w historii rozgrywek Gimnazjady koszykarzy. SiatkÓwka W najbliższą sobotę, 12 kwietnia o godz. 16.00 UKS Jedynka PWSIP Łomża rozpoczyna walkę o utrzymanie. W łomżyńskiej hali Olimpijczyków Polskich nasz zespół zmierzy się UKS-em Murowana Goślina. Rywalizacja toczyć się będzie do trzech wygrany. Przegrany z tej pary spada do III ligi, a zwycięzca w dwumeczu walczyć będzie jeszcze z jedną z drużyn trzecioligowych. 8 / reklama www.narew.info n n n wtorek 8 kwietnia 2014