Mikołaj Tarkowski o Adwokaturze Wileńskiej w latach

Transkrypt

Mikołaj Tarkowski o Adwokaturze Wileńskiej w latach
PPo lekturze
Andrzej Bąkowski
Mikołaj Tarkowski
o Adwokaturze wileńskiej
w latach 1918–1939
Wielokrotnie w gronie adwokatów samorządowców Izby Adwokackiej w Warszawie
interesujących się historią Adwokatury Polskiej zastanawialiśmy się, kto i kiedy zajmie
się napisaniem, czy wręcz odgrzebaniem historii izb adwokackich wileńskiej i lwowskiej.
Między sobą izby te nazywaliśmy męczeń­skimi.
Przyznam, że z dużym zainteresowaniem
przyjąłem w Redakcji „Palestry” egzemplarz
starannie wydanej przez Oficynę Arche s.c.
w Gdańsku–Sopocie książki dr. Mikołaja Tarkowskiego pt. Adwokatura wileńska 1918–1939
i z przyjemnością przystąpiłem do jej lektury.
Treść książki jest mi bliska również z tego
względu, że moją Patronką z lat aplikacji adwokackiej była nieżyjąca już adwokat Irena
Brochocka z domu Jasińska, córka znakomitego
adwokata wileńskiego Zbigniewa Jasińskiego.
Wiele opowiadała przy stosownych okazjach
zarówno o swoim Ojcu, jak i barwnym, ciekawym środowisku wileńskich adwokatów.
Ale ab ovo – przede wszystkim informacja
o Autorze. Jest nim doktor nauk prawnych
i adiunkt w Katedrze Historii Państwa i Prawa
Polskiego Wydziału Prawa i Administracji
w Uniwersytecie Gdańskim Mikołaj Tarkowski,
zaś prezentowane jego dzieło to okazały tom
liczący 499 stron. Kluczem i przewodnikiem
do pełnego zrozumienia książki jest obszerny
Wstęp.
Okazało się, że w wileńskich archiwach
i państwowych bibliotekach wileńskich znajduje się multum dokumentów niezbędnych
do napisania zamierzonej naukowej pracy historycznej. Autor znalazł tam dokumenty Izby
Adwokackiej oraz Sądu Apelacyjnego w Wilnie, zdeponowane w Litewskim Centralnym
Archiwum Państwowym. Są to sprawozdania
z posiedzeń Rady Adwokatów Przysięgłych,
która później już nosiła nazwę Rady Adwokackiej. Dalej, znalazły się tam teczki personalne
adwokatów i aplikantów adwokackich, życiorysy, dyplomy ukończenia wyższych studiów
prawniczych, decyzje właściwych organów
samorządowych w przedmiocie wpisu na listę adwokatów bądź aplikantów adwokackich.
Autor znalazł cenne materiały w Litewskiej
Akademii Nauk w Wilnie, kolekcję Tadeusza
Wróblewskiego, Zygmunta Jundziłła czy podzespół dokumentów Jana Piłsudskiego – nota
bene brata Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Uzupełnienie zagranicznej kwerendy Autora stanowiły badania przeprowadzone w pol-
167
Andrzej Bąkowski
skich archiwach i bibliotekach, np. w Poznaniu,
we Wrocławiu (w Zakładzie Narodowym im.
Ossolińskich), w Warszawie (w Bibliotece Narodowej) oraz w Lublinie (w Bibliotece KUL).
Niezwykle cenne ustalenia ukazujące formy życia samorządu adwokackiego w Wilnie
wyłoniły się na podstawie badań periodyków
okresu 20-lecia międzywojennego, takich jak:
„Wileński Przegląd Prawniczy”, „Palestra”,
„Czasopismo Adwokatów Polskich”.
Książka składa się z 5 rozdziałów oraz zakończenia. Ponadto integralną częścią publikacji są niezwykle ciekawe aneksy, ukazujące
w syntetycznej formie obsady personalne
organów adwokatury oraz zawierające spisy
adwokatów w porządku alfabetycznym. Zamieszczono też pełną listę adwokatów wileńskich – w porządku alfabetycznym.
W pierwszym rozdziale Autor przedstawił
dzieje adwokatury wileńskiej do 1914 r. Rozpoczął tekst w tej mierze od czasów przedrozbiorowych. Z uwagi na to, że pracę poświęca adwokaturze wileńskiej począwszy od 1918 roku,
zagadnienie zostało zarysowane skrótowo, ale
warte jest przeczytania i refleksji. Imperium
Rosyjskie zarówno Polakom, jak i Litwinom nie
oszczędziło restrykcji w zakresie ograniczania
swobód wolnościowych. Co również znalazło
swój wyraz w położeniu i możliwości działania
adwokatów.
Dopiero pod rządami cara Aleksandra II
nastąpił swego rodzaju pozytywny przełom
– w 1864 r. ograniczony został reżim państwa
stricte policyjnego, gdzie sądy były w ogromnej
mierze fikcją, i wówczas adwokatura jako instytucja nabrała stosownego znaczenia.
Rozdział drugi został poświęcony instytucji nazwanej Komisją Adwokacką, która była
zależna od decyzji i postanowień władz sądowych w okresie istnienia Zarządu Cywilnego
Ziem Wschodnich (tzw. Litwa Środkowa). Następny krok prowadzący do samorządności
Adwokatury Wileńskiej był dokonany przez
grupę adwokatów, którzy powołali samorządną Radę Adwokatów. W tej grupie znalazł się
również adwokat Zbigniew Jasiński.
W rozdziale trzecim Autor zaprezentował
168
PALESTRA
charakter ustrojowy wileńskiej adwokatury
w ramach prawnych wynikających z przepisów
ordynacji adwokackich, tj. Statutu Tymczasowego Palestry Państwa Polskiego z 24 grudnia
1918 r. oraz z lat 1932 i 1938. Poddane zostały
szczegółowej analizie organy i jednostki organizacyjne adwokatury wileńskiej w okresie
istnienia II Rzeczypospolitej Polskiej.
Z uwagi na dwustopniową strukturę samorządu adwokackiego scharakteryzował relacje
łączące organy Izby Adwokackiej w Wilnie
z Naczelną Radą Adwokacką w Warszawie.
Rozdział czwarty jest poświęcony ważnym
zagadnieniom podejmowanym przez Okręgową Radę Adwokacką w Wilnie, takim jak:
reprezentacja interesów zawodowych, system
kształcenia kadr, sądownictwo dyscyplinarne,
zarząd majątkiem izby.
Natomiast piąty rozdział dotyczy takich
problemów, jak: prowadzenie biblioteki adwokackiej, udzielanie porad prawnych osobom niezamożnym, redagowanie periodyków
naukowych, prowadzenie badań naukowych,
patronat więzienny, działalność społeczno-polityczna adwokatów.
Zakończenie publikacji poświęcone jest wojennym losom adwokatów wileńskich, poddawanych represjom w okresie okupacji sowieckiej i niemieckiej. W tej części Autor, w miarę
możliwości badawczych, pisze o losach adwokatów wileńskich po zakończeniu II wojny
światowej, którzy wykonywali zawód w izbach
adwokackich w owym czasie w Polsce.
Na koniec Autor dziękuje za okazaną mu
życzliwość podczas opracowywania publikacji wielu recenzentom, profesorom, polskim,
litewskim i rosyjskim, nadto prezesowi NRA
adw. Andrzejowi Zwarze i wielu osobom z zagranicznych ośrodków naukowych, którzy
przysłużyli się do powstania książki.
Niektóre tematy poruszone przez Autora są
mi szczególnie bliskie.
Zawsze bardzo mnie interesował temat
kształcenia aplikantów. Z książki dowiaduję
się, że aplikacja w wileńskiej adwokaturze stała
na bardzo wysokim poziomie. Stwierdzam to
na podstawie przejrzenia tematyki zagadnień
11–12/2014
prawnych z różnych dziedzin, które aplikanci
musieli rozwiązać w formie referatów. Istniały
w zakresie kształcenia aplikantów cztery sekcje: prawa cywilnego, karnego, administracyjno-skarbowego, handlowego. Była to w dalszym ciągu nauka dogmatyczna, prowadzona
w kierunku doskonalenia wiedzy i umiejętności w powyższym zakresie. Natomiast odmienny charakter miała tzw. sekcja zawodowa, będąca forum naukowym, dydaktycznym,
przygotowującym przyszłych adwokatów do
wykonywania zawodu, przy uwzględnieniu
tradycji polskiej palestry oraz właściwych wartości moralnych. Formami zajęć były odczyty
referatów przygotowanych przez aplikantów.
Te formy kształcenia powstały w roku 1936.
Powyższe kwestie są drobiazgowo omówione
w rozdziale czwartym. Istotnie warto przeczytać i skonfrontować system kształcenia w ówczesnej Izbie Wileńskiej z dziś panującą teorią
i praktyką kształcenia aplikantów.
Bardzo dobrze zorganizowane było sądownictwo dyscyplinarne. Autor, omawiając wiele
przykładów, komentuje zapadające rozstrzygnięcia sądów dyscyplinarnych.
Adwokatura Wileńska była atrakcyjna również z tego powodu, że była ona wielonarodowościowa i wielokulturowa. Znajdowali się
przecież w jej przestrzeni życiowej i zawodowej
adwokaci Polacy, Żydzi, Litwini, Rosjanie, Białorusini. Z tych wszystkich grup narodowych wywodzili się w Izbie Wileńskiej znakomici wykładowcy, członkowie samorządu adwokackiego
wszystkich stopni. Wszyscy byli adwokatami,
i to ich łączyło. Wszyscy kochali i szanowali swoją szczytną profesję. To bardzo często przebija
się w tej niezwykłej publikacji.
Walorem książki są liczne ciekawe fotografie, przede wszystkim wybitnych postaci
Mikołaj Tarkowski o Adwokaturze...
Adwokatury Wileńskiej, ale również z życia
publicznego tej Adwokatury.
Trzeba koniecznie dodać, że Autor przez
Adwokaturę Wileńską rozumie oczywiście nie
tylko adwokatów praktykujących w Wilnie, ale
w całym okręgu Sądu Apelacyjnego w Wilnie.
A był to bardzo duży obszar, w którym znajdowały się miasta takie jak: Brześć nad Bugiem,
Grodno, Lida, Pińsk, Nowogródek, Baranowicze, Suwałki i jeszcze kilka pomniejszych
ośrodków, miasteczek.
Chciałbym się odnieść jeszcze do losów
adw. Zbigniewa Jasińskiego w czasie II wojny
światowej. W lecie 1940 r., już podczas okupacji
Wilna przez bolszewików, adw. Jasiński (znany
na tamtym terenie z antykomunistycznych poglądów) w dramatycznych okolicznościach ratował się ucieczką z Wilna wraz z całą rodziną,
córką Ireną, synami Tadeuszem i Edwardem
oraz żoną. W nocy (brzegami Bałtyku) przekroczył granicę okupacji sowieckiej i znalazł
się w strefie okupacji niemieckiej w tzw. obozie przejściowym. Zbigniew Jasiński po wojnie praktykował jako adwokat w Olsztynie.
Z przekazów rodzinnych wiem, że studia
prawnicze ukończył w Dorpacie. Trzeba koniecznie dodać – chociaż z przekonań politycznych chrześcijański demokrata i zwolennik endecji, nie odmówił nigdy obron komunistów
przed sądami karnymi, w szczególności tzw.
Lewicy Akademickiej.
Publikację dr. Mikołaja Tarkowskiego, mimo
że zawiera ogromną liczbę faktów historycznych, nazwisk i analiz, czyta się bardzo dobrze.
Jej konstrukcja została opracowana w sposób
przejrzysty i ciekawy. Jestem pewny, że środowisko prawnicze, a adwokackie w szczególności, zostało obdarzone książką wyjątkowo
wartościową.
169