Pobierz numer w PDF
Transkrypt
Pobierz numer w PDF
DWUTYGODNIK NR: 23 (92) Nakład 7000 27 listopada 2013 REDAKCJA: Bielsko-Biała, ul. Krańcowa 35, tel: 33 4876606 Gazeta bezpłatna Następny numer: 18 GRUDNIA Region Gazociąg www.region.info.pl [email protected] Nr indeksu: 285080 ISSN: 2299-0976 korzystny dla gminy czytaj na stronie 12 Wilkowice Psia sprawiedliwość na st ro ni e 9 cz yt aj 30 listopada 2013 r. Inwestycja H&F BUD JAWORZE POD GÓRAMI A - zabawa taneczna w restauracji CEN20 zł - dyskoteka w Klubie Nocnym 1 od CENA Rezerwacja: tel. 33 819 86 00 Nr tel. 509 828 146; 509 828 155 330 tysięcy stan developerski Ostatnie promocyjne PIEKARNIA-CUKIERNIA “CZADER” KREDYTY PAULINA i BARTŁOMIEJ CZADER Możliwość zawieszenia spłaty rat! Oferujemy tradycyjne wypieki na naturalnych składnikach: • pieczywo mieszane • pieczywo żytnie • pieczywo pszenne • • pieczywo półcukiernicze • ciasta • ciastka • pierogi • torty Bez opłat wstępnych! Lokalizacja: Pisarzowice Kozy, Bestwina godziny otwarcia: pn.-pt. 4.00-22.30 sob. 4.00-16.00 nd. 14.30-22.30 REKLAMA 43-365 Wilkowice, ul. Tęczowa 1 • tel.: 33 81 71 218, 889 217 567, 886 421 754 Nowa Inwestycja HP BUD Ceny od 320 tys. zł. stan developerski tel. 502 488 981 · także bez BIK · bez ograniczeń wieku · szansa z komornikiem · najniższe oprocentowanie czynne: 9-17 9-17 czynne: Zadzwoń! tel. 33 814 50 90 tel. 33 811 53 04 www.region.info.pl [email protected] Region 2 Bielsko-Biała O dobrych obyczajach i kagańcu Buczkowice Nie dają Czechowice-Dz. Kultura Kontrowersje Beata wokół ronda z Mateuszem 3 za wygraną – czytaj na stronie 4 – czytaj na stronie 7 – czytaj na stronie 8 – czytaj na stronie 11 Dzieci mają plac UM Bielsko-Biała Plac zabaw został symbolicznie oddany do użytku przy Szkole Podstawowej nr 36 w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Armii Krajowej przy ul. Sterniczej 4. Inwestycja została zrealizowana w ramach rządowego programu „Radosna szkoła”. To już jedenasty obiekt tego typu na terenie Bielska-Białej. Koszt tego przedsięwzięcia wyniósł ponad 220 tys. zł Plac zabaw przy Szkole Podstawowej nr 36 Niedawno podobna inwestycja została oddana przy Szkole Podstawowej Specjalnej nr 17, natomiast w najbliższych dniach zostanie oddany kolejny obiekt, tym razem przy Szkole Podstawowej nr 27. Należy podkreślić, że place które powstają przy bielskich szkołach dzielą się na duże oraz małe i są odpowiednio dostosowane do wielkości i potrzeb poszczególnych placówek oświatowych. Realizację rządowego programu „Radosna szkoła” rozpoczę- Pierwszy śnieg i kilkanaście stłuczek Nocne opady śniegu z niedzieli na poniedziałek 25 listopada sprawiły, że na drogach było ślisko i niebezpiecznie. Ruch na drodze z Buczkowic przez Meszną i Bystrą do Bielska-Białej odbywał się bardzo wolno. Szczególne problemy z przejazdem pojawiły się nad ranem w Bystrej na ul. Szczyrkowskiej, w okolicy skrzyżowania z ul. Fałata na podjeździe na tzw. „piekiełko”. Kierowcy, którzy do tej pory nie wymienili opon na zimowe nie mieli szans na wjazd na stromy podjazd i skutecznie utrudniali jazdę innym kierowcom, blokując drogę. Do tej pory oficer dyżurny odnotował już kilkanaście drobnych stłuczek. Na szczęście obyło się bez poważnych wypadków drogowych. Region Redakcja: ul. Krańcowa 35, 43-300 Bielsko-Biała tel: 33 487 66 06 e-mail: [email protected] www.region.info.pl Zachęcamy Was Drodzy Czytelnicy do udziału w tworzeniu „Regionu”.Czekamy na maile i telefony z uwagami i wskazówkami na temat tego, o czym chcielibyście przeczytać. to w roku szkolnym 2009/2010. Jego podstawowym celem jest przystosowanie szkół do spełniania obowiązku szkolnego przez dzieci sześcioletnie. W latach 2009-2014 każda szkoła może otrzymać wsparcie finansowe na zakup pomocy dydaktycznych oraz na utworzenie lub modernizację szkolnych placów zabaw. Warunkiem przystąpienia do budowy jest zapewnienie przez organ prowadzący wkładu własnego, stanowiącego co najmniej 50% wartości zadania. Do tej pory na terenie Bielska-Białej powstało w ramach programu „Radosna szkoła” 11 placów zabaw, a 25 szkół otrzymało dofinansowanie do zakupu pomocy dydaktycznych. Łącznie gmina pozyskała w ramach tego rządowego projektu ponad milion złotych. Region Sport O puchar w Bestwinie – czytaj na stronie 21 Rozrywka Humor, h krzyżówka, oroskop – czytaj na stronach 22-23 Nastolatkowie okradli sklep Policjanci z Jasienicy zatrzymali dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o włamanie do sklepu jeździeckiego w Międzyrzeczu Górnym. Sprawcy zrabowali gotówkę i akcesoria do jazdy konnej o wartości ponad 2.000 złotych. Śledczy odzyskali skradzione rzeczy. Do zdarzenia doszło pomiędzy 16/18 listopada. Rabusie wyważyli drzwi w sklepie i przedostali się do środka. Ich łupem padła kasetka z pieniędzmi i akcesoria jeździeckie. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci poszukiwali włamywaczy. Czynności operacyjne doprowadziły do ustalenia, że związek z włamaniem mogą mieć dwaj młodzi mężczyź- ni w wieku 16 i 17 lat. Sprawcy zostali zatrzymani. W czasie przeszukań ich mieszkań policjanci odnaleźli niemal całe zrabowane mienie. Starszy z nich usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem, za co może mu grozić nawet do 10 lat więzienia. Jego wspólnik za swój czyn odpowie wkrótce przed sądem rodzinnym. Policja Bielsko-Biała Koniec z maszynkami Pokażą swoje roboty do zarabiania Akademia Techniczno-Humanistyczna zaprasza w najbliższy piątek 29 listopada na prezentację projektów młodych polskich i zagranicznych konstruktorów – robotów i urządzeń automatycznych. Pokaz zostanie zorganizowany jako część III Międzynarodowej Konferencji Studentów i Młodych Naukowców „Inżynier XXI wieku”. Zaprezentowane będą oryginalne prace studentów zarówno z kraju, jak i z zagranicy, przede wszystkim roboty i inne urządzenia automatyczne. Obejrzeć będzie można prace z automatyki, mechaniki i budowy maszyn oraz informatyki. Na konferencję przesłano 48 referatów, przygotowali je studenci (w kilku przy- Redaktor naczelny: Mirosław Brzezowski Zespół redakcyjny: Krzysztof Biłka, Danuta Brzezowska, Paweł Hetnał, Grzegorz Pastwa, Wioletta Waligóra Reklama: Grzegorz Pastwa Współpraca: Łukasz Mleczko, Jerzy Słaboń, Stanisław Biłka Wydawca: MD-House Sp.z o.o. KRS 0000388896 Skład i łamanie: Michał Duława Drukarnia: Agora S.A. padkach także doktoranci) z ATH, Politechniki Śląskiej, AGH, Technical University Kosice, Siberian State Industrial University. Będą obecni także goście z Batman University w Turcji i University of Vigo w Hiszpanii. Zapraszamy do głównego gmachu dydaktycznego (budynek L) w kampusie akademickim ATH na Błoniach do sal nr 128 i 120. Konferencja rozpocznie się o godz. 8.15, prezentację studenckich projektów zaplanowano na godz. 11. Region Za treści ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów, przeredagowywania i zmiany tytułów nadesłanych materiałów. Gminy nie będą mogły ustawiać i używać fotoradarów - taką wiadomość podał portal samorządowy. Informacja ta została sformułowana w oparciu o wyciek informacji o projekcie ustawy regulującej tę sprawę, której autorami są posłowie Platformy Obywatelskiej. Przewiduje on odebranie strażom gminnym uprawnień do rejestrowania wykroczeń drogowych. Wszystkie gminne fotoradary mają trafić pod opiekę Inspekcji Transportu Drogowego. Projekt za kilka tygodni ma trafić do marszałka Sej- mu. Zapisano w nim, że ma szansę wejść w życie pół roku od uchwalenia ustawy. Można się spodziewać, że miasta i gminy zbuntują się przeciwko nowym rozwiązaniom, bo wpływy z fotoradarów to pokaźna część budżetów samorządów. Autorzy projektu tłumaczą, że chodzi o to, aby fotoradary nie były traktowane przez gminy jak maszynki do zarabiania pieniędzy. Region Listy do Regionu Potrzebujesz pomocy lub wsparcia? Chcesz abyśmy opisali Twoją sprawę lub masz ważne informacje. Pisz na adres redakcji, a nasz dziennikarz skontaktuje się z Tobą. Redakcja Piszcie na adres: [email protected] lub dzwońcie: 33 487 66 06. www.region.info.pl [email protected] 3 Region Zrób sobie prezent na święta W Marlexie BLATY KUCH Z KAM blaty w 5 dni! ARTYKUŁ REKLAMOWY Prastary i szlachetny materiał w nowej odsłonie, czyli jak za pomocą nowinek technologicznych tworzy się nowoczesne blaty kamienne. Garnity, marmury, onyxy, trawertyny i inne kamienie mają wiele fascynujących odsłon – jedne są krystaliczne, kolejne wprowadzają wiele ciepła do pomieszczenia, a jeszcze inne sprawiają, że wnętrze staje się bardziej eleganckie. Aby poznać chociaż odrobinę tajemnicy produkcji elementów kamiennych, wybraliśmy się z wizytą do firmy z 50 letnią tradycją obróbki tego materiał – MARLEXU w Bielsku-Białej. Wielu z Was zapewne zapyta, po co wykorzystywać kamień do aranżacji wnętrz, skoro w dzisiejszych czasach jest wiele innych materiałów? Pytanie jest oczywiście sensowne, zwłaszcza dlatego, że odpowiedź na nie, jak się okazuje, jest wielce wyczerpująca. Produkty z kamienia bowiem zaczęły wypierać inne materiały wykończeniowe ze względu na unikalną kolorystykę oraz strukturę wyrzeźbioną przez samą naturę, a nie człowieka. Kamienie są ponadczasowe i ciągle nie wychodzą z mody, o czym przekonują nas współpracujący z firmą Marlex architekci. Co więcej, nawet mała kuchnia nabiera całkiem innego charakteru i blasku, gdy zwykły blat z mdf-u zamienimy na kamień, którym może- my cieszyć się długie lata, dzięki jego wytrzymałości na uderzenia oraz wysoką temperaturę. Blat z granitu sprawia, że nie musimy bać się wody, która zawsze podczas zmywania naczyń znajduje się bezpośrednio na blacie, co umożliwia swobodne korzystanie wyselekcjonowanych kamieni, które przyjeżdżają z różnych stron świata, takich jak: Włochy, Indie, Hiszpania. W biurze firmy Marlex klienci otrzymują pomoc w wyborze odpowiedniego rodzaju kamienia, któ- pomiaru, a także precyzyjnej obróbki CNC. Klienci o wszystkich możliwościach informowani są osobiście a także telefonicznie, dzięki czemu wiedzą, że nie są klientem masowym, lecz indywidualnym. Konsumenci cenią sobie takie indywidualne podejście, zamówienie osobiście lub mailowo. Może przyjść do siedzimy firmy i uzyskać potrzebą wycenę swojego projektu: zarówno blatów kuchennych, jak i blatów łazienkowych, schodów, parapetów, kominków i innych potrzebnych elementów urządzenia wnętrza zrób sobie prezent na święta - to takie tanie! www.marlex-m.pl Już od dziś do końca grudnia w Marlexie ZNAJDŹ NAS NA: do 10% rabatu oraz wyprzedaż ekspozycji. wać każdy zamówiony produkt, nie martwiąc się, czy zostanie on odpowiednio zainstalowany w wybranej dla niego przestrzeni. ZCzaskamienia zr realizacji zamówień jest również bardzo przyWykonujemy blaty kamienne z gran chylny klientom – po złoU nas kupisz blat z granitu już za 3 żeniu zamówienia wynosi szerokim wyborem ok.Dysponujemy 8 dni roboczych. Blatyka konglomeratów, trawertynów i piask kuchenne natomiast realiOferujemy tradycji i profesjon zowane są50 jużlatw ciągu 5 dni. się zarówno podczas wykonania bla Dzięki takim firmom, jakMARLEX ta polska i bielska fir– PRZYJDŹ I SP ma z długoletnią tradycją, niezłomnie natura gości w domach wielu ludzi, sprawww.facebook.com/marlexbielskobiala wiając, że wnętrze staje się przychylniejsze. Redakcja Przyjdź i wymień swoje blaty na święta! Centrum Kamienia Naturalnego Centrum Kamienia Naturalnego MARLEX, ul. Krańcowa 35, 43-305 Bielsko-Biała (obok kościoła w Małych Kozach), www.marlex-m.p z zarówno eleganckiej, ale także i funkcjonalnej kuchni. W Marlexie każdy klient znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Ta firma z polską tradycją ma w swojej ofercie zarówno granity, marmury, trawertyny, jak i kwarce i konglomeraty. Proponuje szeroką gamę kolorystyczną, specjalnie ry chcieliby wykorzystać w swoim otoczeniu. Nie muszą martwić się doborem produktu, jakością usług a także czasem realizacji, wszystko wykonywane jest z należyta dokładności i precyzją. Firma kamieniarska Marlex wykonuje realizacje za pomocą nowoczesnej technologii – laserowego a także precyzję i łatwość kontaktu, dlatego korzystają z usług tej firmy z pokolenia na pokolenie. Dzięki takiej obsłudze urządzanie domu, mieszkania czy nawet wykańczanie instytucji publicznej staje się przyjemnością. Proces zamawiania jest również bardzo prosty. Każdy klient może złożyć oraz ogrodu. Kontrahenci swobodnie mogą umówić się na indywidualny pomiar, podczas którego pracownik przyjedzie na miejsce i nie tylko precyzyjnie zeskanuje potrzebne elementy, ale także doradzi pod względem technicznym a także estetycznym. Po wykonaniu zamówionego zlecenia, pracownicy firmy mogą również zamonto- ul. Krańcowa 35 43-300 Bielsko-Biała (obok kościoła w Małych Kozach) ww.marlex-m.pl tel.: 33 817 40 83 tel: 690 995 699 e-mail: [email protected] Znajdź nas na: ww.facebook.com/ marlexbielskobiala www.region.info.pl [email protected] Bielsko-Biała 4 O dobrych obyczajach i kagańcu Paweł Hetnał Podczas październikowej sesji Rady Miejskiej zarówno prezydentowi jak i radnym puściły nerwy. Rozpoczęło się od ostrej wymiany zdań pomiędzy Jackiem Krywultem i Grażyną Staniszewską. Później do ożywionej dyskusji dołączyli się członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości, a rzecz była o dobrych obyczajach... Podczas październikowej sesji Rady Miejskiej Bielska-Białej doszło do ostrej wymiany zdań Ostrzejsza wymiana zdań w czasie październikowej sesji rozpoczęła się na etapie dyskusji nad interpelacją Grażyny Staniszewskiej, co opisywaliśmy szczegółowo w artykule „Miasto pełne seniorów?”. Historia ta miała jednak swój epilog. Grupa cenzorów Kolejna bitwa na argumenty miała miejsce po interpelacji radnego Grzegorza Pudy, który tradycyjnie już starał się ustalić szczegóły dotyczące, jak to nazwał, „afery Dębowca”. Przewodniczący Rady Miejskiej, Ryszard Batycki, powielił słowa jakie padały na poprzednich zgromadzeniach radnych, że interpelacje te mają charakter prywatnego śledztwa. Batycki zaproponował radnemu skierowanie swoich wątpliwości do prokuratury lub do Komisji Rewizyjnej. - Bardzo często dochodzi do nadużyć i często dostrzega się tylko uchybienia radnych PiS i Grażyny Staniszewskiej – odpowiedział Puda. Jeśli jest coś nie pomyśli pana lub prezydenta, to ucina pan dyskusje. Jest to niesprawiedliwe. Moje interpelacje są zgodne z regulaminem i jeśli „rada cenzorów” ich nie zmieni, to nadal będę je wygłaszał. Przewodniczący Batycki nie pozostał dłużny radnemu: - Pańskie określenia co do grupy kolegów radnych są niewłaściwe. Proszę sobie takie określenia zachować dla siebie. To pan cenzoruje działania całego urzędu przez całą kadencję. A cóż to za grupa cenzorów, o której mówił Puda? Najpewniej miał on na myśli „Zespół do spraw doprecyzowania zapisów statutu miasta odnośnie interpelacji radnych”, który ma za zadanie opracowanie takich reguł składania interpelacji, które nie będą „zaburzać” porządku obrad, tzn. będą krótkie, zwięzłe i zawężą możliwość rozległych dyskusji nad nimi. Prezydent liczył na przeprosiny Gorące nastroje próbował studzić radny Roman Matyja, który zauważył, że zmiany regulaminowe są niepotrzebne, a wystarczy dla zachowania płynności obrad nie uciekać się do osobistych przytyków. Przypomniał, że za czasów prezydentury Bogdana Traczyka na sesjach nie dochodziło do dyskusji, ponieważ gospodarz miasta udzielał szczegółowych odpowiedzi, które nie rodziły polemiki. - Oczywiście, powinno być elegancko, ale jaka jest praktyka? Proszę zobaczyć jakie słownictwo jest w interpelacji radnego Pudy. Co to ma wspólnego z elegancją? Padają tam słowa: matactwo, nieścisłości, manipulacje, itd. – kontrował Krywult. Później prezydent miasta dosyć niespodziewanie poruszył wątek zmiany siedziby „Kubiszówki”. Przypomniał radnym, że składali interpelacje, w jego mniemaniu obraźliwe, dotyczące reorganizacji tej placówki, które okazały się nieuzasadnione. – Liczyłem, że ktoś wstanie i powie słowo przepraszam za te obelgi w ramach elegancji, o której mówił radny Matyja – żalił się prezydent. Później zauważył, że nowa siedziba „Kubiszówki” stała się jednym z najpiękniejszych domów kultury w Polsce, z nowoczesną infrastrukturą i frekwencją dzieci wyższą o 30 proc. Osobiście dotknięty słowami prezydenta poczuł się radny Andrzej Gacek, który wielokrotnie przekazywał zastrzeżenia mieszkańców co do przenosin „Kubiszówki”. Powiedział, że wprawdzie Jacek Krywult jest prezydentem Bielska-Białej, ale to nie znaczy, że „mu wszystko wolno”. - Wypraszam sobie, by oczekiwał pan ode mnie przeprosin. Nazywanie moich interpelacji awanturą, bo powiedział pan tak podczas otwarcia nowej siedziby „Kubiszówki”, to po prostu przekraczanie granic przyzwoitości. Obiecałem sobie po tamtym wystąpieniu, że nie dam się sprowokować, ale dzisiaj już pan przesadził – mówił Gacek. Krywult zauważył, że nie tylko Gacek składał interpelacje w tej sprawie, ale również inni radni, więc nie powinien czuć się osobiście dotknięty jego słowami. Niemniej uznał, że posypanie głowy popiołem byłoby właściwe ze strony tych, którzy obawiali się zmian w „Kubiszówce”. Dodał, że nie zamierza milczeć w takich sytuacjach, ponieważ ma „co najmniej równe prawa” jeśli chodzi o polemikę na sali sesyjnej. Kaganiec Atmosfera dyskusji gęstniała z każdą minutą. Staniszewska ponownie zabierając głos, stwierdziła, że kształt nowej „Kubiszówki” jest wspólną zasługą, zarówno prezydenta jak i radnych, którzy poprzez interpelacje czuwali nad właściwym zaadaptowaniem budynku po dawnym Liceum nr 4. Była parlamentarzystka odniosła się również do sprawy „zespołu cenzorskiego”, którego jest członkinią. - Radni klubu PiS wystąpili z tego grona na znak protestu przeciwko próbom cenzorskim. Ja cały czas tam tkwię, bo mam nadzieję, że tak zmienimy regulamin, by ten nie był tylko kagańcem na radnych, ale żeby to był stosowny kaganiec na stronę wykonawczą, tak abyśmy wszyscy działali nie Smród nadal daje się we znaki Z wysypiska śmieci w bielskiej dzielnicy Lipnik nadal cuchnie. Kolejną interpelację do prezydenta miasta w tej sprawie złożył radny Andrzej Gacek, który wystąpił w imieniu tracących cierpliwość mieszkańców. Radny podkreślał, że fetor ostatnio zyskał na sile, ponieważ rozpoczęła się rekultywacja zamkniętego sektora pierwszego składowiska. REKLAMA TRANSPORT GRATIS TEL. 535 011 012 WWW.BESKIDZKIEDREWNO.INFO Grzegorz Pastwa DREWNO KOMINKOWE I OPAŁOWE BUK BRZOZA ŚWIERK ROZPAŁKA obrażając się nawzajem. Odkąd zasiadam w tej Radzie, jestem obrażana. Ostatni raz w taki sposób byłam obrażana przez Służbę Bezpieczeństwa podczas przesłuchań na komendzie przy Rychlińskiego. Następny raz spotkało mnie to z ust pana Jacka Krywulta – powiedziała Staniszewska. To nie był koniec wymiany ciosów. – „Kubiszówka” to nie jest pani zasługa. Nie ma pani żadnej zasługi w tym przedsięwzięciu – odparł Krywult. - Pani wolno wszystko, a mnie pani chce nałożyć kaganiec? Nie jesteśmy w schronisku dla zwierząt, tylko wśród ludzi. Pani powinna liczyć się ze słowami. To jest właśnie pani kultura i poziom – zakończył gospodarz miasta. Wi c e p r z e w o d n i c z ą c y Rady Miejskiej, Przemysław Drabek poprosił o chwilę przerwy „by prezydent mógł ochłonąć”. Ten odparł, że nie jest zdenerwowany i warto przeanalizować protokoły z sesji, by zobaczyć kto rozpoczyna takie wymiany uszczypliwości. Na tym zakończyła się awantura jaka rozgorzała pomiędzy radnymi a prezydentem. pH W Lipniku nadal cuchnie Zdaniem Gacka rokowania co do pozytywnego rozwiązania tej sprawy są marne. Radny wytknął też Jackowi Krywultowi odmowę spotkania się z mieszkańcami, którym smród daje się we znaki. Gacek pytał również, dlaczego zastosowano takie a nie inne rozwiązania techniczne i wyraził zdziwienie, że nie utworzono wokół składowiska „obszaru ograniczonego użytkowania”. Poprosił także o szereg dokumentów, które były podstawą do utworzenia wysypiska w tym, a nie innym miejscu. W odpowiedzi prezydent Krywult podkreślał, że władze miasta robią wiele, by ograniczyć uciążliwości płynące z funkcjonowania Zakładu Gospodarki Odpadami. Jego zdaniem efekty tych działań będą odczuwalne niebawem. Krywult przypomniał radnym, że obecnie budowana jest oczyszczalnia odcieków z wysypiska. Zakupiono również technologię z Austrii, której w Polsce nie ma żadne miasto. Ponadto skontaktowano się z największą w Niemczech organizacją walczącą z uciążliwymi zapachami. Być może władze miasta zlecą jednej z zachodnich firm audyt terenu bielskiego ZGO, która podpowie jak walczyć z fetorem. Prezydent dodał, że w ostatnim czasie zaistniał problem z firmą, która odbiera gaz z wysypiska. Gospodarz miasta zauważył, że inne instytucje też zanieczyszczają powietrze w Bielsku-Białej, a tymczasem wszystkie gromy spadają na wysypisko. Prezydent podzielił się również swoimi „zapachowymi” doświadczeniami z niedawnej wizyty w stolicy Austrii. - Byłem ostatnio w Wiedniu na oczyszczalni ścieków i porównując naszą komorowicką oczyszczalnię, to my mamy perfumerię. Niektórzy z członków naszej ekipy nie wytrzymali smrodu. Na ulicach Wiednia też z kanałów wydobywał się nieprawdopodobny fetor. Problem z zapachami miejskimi mają wszyscy – wyjaśniał. pH www.region.info.pl [email protected] Bielsko-Biała 5 Miasto pełne seniorów? Według radnej Grażyny Staniszewskiej, Bielsko-Biała jest miastem nieprzyjaznym seniorom, których ciągle przybywa. Jej zdaniem ludzie młodzi wyjeżdżają, a władze samorządowe nie dbają w wystarczającym stopniu o starszych bielszczan. Zupełnie odmiennego zdania jest prezydent miasta. Radna za przykład prawidłowego postępowania z seniorami podawała działania samorządu Wrocławia, gdzie osoby starsze mogą liczyć na wiele udogodnień, jak choćby kartę seniora, która umożliwia korzystanie na preferencyjnych zasadach z różnych lokali i atrakcji. Była parlamentarzystka wyliczyła, że w stolicy Dolnego Śląska działa 69 klubów seniora, z czego 46 jest dotowanych przez miasto łączną kwotą 420 tys. zł. Wprowadzono także programy prozdrowotne za ponad 1 mln zł. Staniszewska zaproponowała stworzenie podobnego programu w Bielsku-Białej. - Zdecydowanie nie zgadzam się z panią. Robimy wiele dla osób starszych – ripostował prezydent Jacek Krywult. Gospodarz Bielska-Białej przypomniał, że miasto stworzyło oddział opieki paliatywnej, a Wro- Podatki idą w górę Rada Miejska Bielska-Białej pochyli się nad projektami uchwał w sprawie podwyższenia podatków od nieruchomości oraz od środków transportowych. Jeśli uchwały te wejdą w życie, to budżet miasta zyska w 2014 roku 2,1 mln zł. Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały o wysokości podatku od nieruchomości, stawki w tym zakresie ulegają corocznie podwyższeniu na następny rok podatkowy w stopniu odpowiadającym wskaźnikowi cen towarów i usług konsumpcyjnych. Wskaźnik wzrostu cen, o którym mowa wyżej, ustalił i ogłosił Prezes GUS w komunikacie z dnia 15 lipca 2013 r. w sprawie wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w I półroczu 2013 r. (M.P. z 2013 r., poz. 595). Jak wynika z tego komunikatu ceny towarów i usług konsumpcyjnych w I półroczu 2013 r. w stosunku do I półrocza 2012 r. wzrosły o 0,9 %. Władze miasta, mając na uwadze powyższe oraz po dokonaniu analizy stawek podatkowych obowiązujących w 2013 r. w innych miastach, a także wysokość dochodów, koniecznych do prawidłowego funkcjonowania gminy Bielsko – Biała, podjęły decyzję o podniesieniu stawek podatku, których wzrost został uwzględniony w projekcie przyszłorocznego budżetu miasta. Jak mówią zapisy projektu, w wielu przypadkach staw- ki te nadal są niższe od stawek maksymalnych ogłoszonych przez Ministra Finansów. Niezastosowanie stawek maksymalnych wynikających z obwieszczenia Ministra Finansów powoduje ubytek w dochodach w wysokości1.404.587 zł. Przyjęcie zaproponowanych stawek pozwoli na uzyskanie dodatkowych dochodów w roku 2014 w porównaniu do roku 2013 w wysokości około 2.000.000 zł. Proponowane radnym podwyżki podatku od nieruchomości kształtują się następująco: 1) od gruntów: a) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków - od 1 m2 powierzchni 0,89 zł, b) pod jeziorami, zajętych na zbiorniki wodne retencyjne lub elektrowni wodnych - od 1 ha powierzchni 4,56 zł, c) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - od 1 m2 powierzchni 0,43 zł; 2) od budynków lub ich części: a) mieszkalnych - od 1 m2 powierzchni użytkowej 0,70 zł, b) piwnic w budynkach mieszkalnych o wysokości powyżej 2,20 m z wyjątkiem powierzchni zajętej na cele związane z działalnością gospodarczą - od 1 m2 powierzchni użytkowej 0,35 zł, c) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej od 1 m2 powierzchni użytkowej 23,00 zł, d) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym - od 1 m2 powierzchni użytkowej 10,75 zł, e) związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń - od 1 m2 powierzchni użytkowej 4,00 zł, f ) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku cław ani nawet Warszawa nie mogą pochwalić się podobnym. Bielsko-Biała kosztem 11 mln zł zrealizowała tę inwestycję, co zdaniem prezydenta nijak się ma do wrocławskich wydatków na seniorów. Dodał, że w ramach środowiskowego centrum pomocy prowadzony jest klub dziennego pobytu dla osób starszych i podjęto wiele innych inicjatyw jak choćby utworzenie Uniwersytet III Wieku. - Proszę nie mówić, że w Bielsku nic się nie robi. Nie musimy „małpować”, bo przedstawiciele innych miast przyjeżdżają do nas i podpatrują wiele naszych rozwiązań – kontynuował wyraźnie rozemocjonowany prezydent. - Po raz kolejny podnosi pani temat, że Bielsko-Biała jest miastem ludzi starych. Ja dementuję i to nie jest prawda co pani mówi. Mamy wiele fabryk gdzie pracują ludzie w wie- ku produkcyjnym. Jesteśmy jednym z nielicznych miast w Polsce, które mają dodatni przyrost naturalny. Do 2017 roku musimy stworzyć 10 przedszkoli. To jest to wyludnianie się miasta? Faktem jest, że wielu ludzi wyjeżdża z miasta lub buduje się na jego obrzeżach, ale pracują i żyją w tym mieście. Ilość mieszkańców spadła minimalnie i nie sprawdziły się prognozy analityków, które mówiły o znacznym ubytku mieszkańców. Przez 20 lat była pani parlamentarzystką i jakoś nie interesowała się pani miastem, nie chodziła pani na sesje. Teraz chce pani nadrobić ten czas? Ja tutaj żyłem i działałem na rzecz Bielska-Białej – zakończył mocnym akcentem. Staniszewska komentując ostatnie zdanie Krywulta, stwierdziła, że prezydent ucieka się do „ciosów poniżej pasa”. Wykorzystując argument adwersarza, powie- publicznego - od 1 m2 powierzchni użytkowej 7,60 zł; 3) od budowli - 2% ich wartości określonej na podstawie art.4 ust.1 pkt 3 i ust. 3 - 7 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych. Podatek od środków transportowych także ma pójść w górę. Tutaj ministerialnym wyznacznikiem do naliczania opłaty jest kurs euro. Kurs ogłoszony na 1 października 2013 r. wyniósł 4,2308 zł, a zatem uległ zwiększeniu o 3,047% w stosunku do ubiegłorocznego kursu, który wynosił na pierwszy roboczy dzień października 4,1057 zł. Proponowany wzrost stawek waha się od 2 % do 3,18 %. Szacuje się, że dochód z tytułu podatku od środków transportowych w 2014 roku będzie wyższy w stosunku do 2013 roku o kwotę około 100 000 zł. pH Stadion rośnie jak na drożdżach działa, że fakt piastowania przez nią funkcji posłanki i eurdeputowanej świadczy wyłącznie o zaufaniu do jej osoby wyborców, w tym bielszczan. Później wróciła do odpowiedzi na interpelację. - Nie mówiłam o urodzinach, ale o wyjeżdżaniu młodych ludzi. Nieletni, przedszkolaki i młodzież nie wyjeżdżają samodzielnie. Wyjeżdżają osoby pełnoletnie. Proszę popatrzeć na absolwentów renomowanego Liceum Ogólnokształcącego nr V. 90 proc. z nich, nie widząc dla siebie perspektyw, ucieka za granicę – wyjaśniała swoje wcześniejsze słowa. To nie był koniec gorącej dyskusji jaka rozgorzała po wymianie zdań pomiędzy Staniszewską i Krywultem. Później punktem zapalnym stało się rzekome łamanie dobrych obyczajów w sali sesyjnej. pH tspodbeskidzie.pl wadzić program dla starzejącego się miasta, zarówno poprzez inwestycje jak i programy utrzymujące seniorów jak najdłużej w pełnej aktywności i zdrowiu. W opinii radnej, wszystkie skwery i parki powinny być urządzone także z myślą o starszych bielszczanach. Jak zauważyła, wyposażenie terenów rekreacyjnych jedynie w ławeczki ma skutek odwrotny. Jej zdaniem należy wspierać różne formy gromadzenia się seniorów blisko miejsca zamieszkania. Przypomniała, że kiedyś tę funkcję pełniły Domy Ludowe, budowane w czynie społecznym, a dzisiaj są one wyłącznie miejscem pozalekcyjnych zajęć dla dzieci i młodzieży. - Dorośli zostali z nich wyeliminowani. Seniorzy siedzą w domach z poczuciem odrzucenia i zapomnienia. Konieczne są pilne działania w tym zakresie – apelowała Staniszewska. Na Stadionie Miejskim praca wre Błyskawicznie rośnie Stadion Miejski. Na ostatnio wybudowanych elementach zamontowano już krzesełka. Kontynuacja tego przedsięwzięcia to najdroższa w 2014 roku miejska inwestycja. Nie tak dawno inaugurację miała trybuna północna. Od tego czasu powstały łuki łączące stojące już trybuny północną i południową z powstającą na miejscu trybuny odkrytej przy ul. Żywieckiej, trybuną wschodnią. W ostatnim czasie na łuku przy trybunie północnej zamontowano już krzesełka. W przyszłym roku na kontynuację tej inwestycji bielski ratusz zarezerwował kwotę 59,4 mln zł. Region sku-Białej. Przez ostatnie dwa tygodnie mieszkańcy miasta oddawali swoje głosy na zaproponowane nazwy. Spośród ponad 100 nadesłanych przez internautów propozycji wyselekcjonowano sześć najlepszych. Bezkonkurencyjną okazała się nazwa „BBbike” i tak właśnie będzie nazywał się system, który w 2014r. uruchomi Urząd Miejski na terenie Bielska-Białej. W ankiecie wzięło udział 555 osób. Poniżej przedstawiamy jej szczegółowe wyniki. Region BBike na ulicach miasta UM Bielsko-Biała Staniszewska przypomniała, że już w czerwcu zeszłego roku zwracała się do prezydenta miasta z prośbą o utworzenie programu aktywizacji ludzi starszych. Wówczas otrzymała informację, że taki program może być opracowany po opublikowaniu mapy problemów społecznych Bielska-Białej. - Minął rok i kilka miesięcy od publikacji mapy, którą już pokrył kurz, a programu jak nie było tak nie ma. Tymczasem miasto sukcesywnie się starzeje. Młodzi ludzie wyjeżdżają, nie widząc dla siebie perspektyw, a ludzi starszych przybywa, bowiem Bielsko-Biała stało się modną miejscowością do osiedlania się na starość – stwierdziła radna. Według Staniszewskiej na 30 bielskich osiedli, aż 21 to tzw. osiedla „stare”, trzy są w stagnacji i tylko sześć jest względnie „młodych”. Jej zdaniem już pora wpro- Wyniki sondy Zakończyła się zabawa na wybór nazwy dla Systemu Bezobsługowych Wypożyczalni Rowerowych w Biel- www.region.info.pl [email protected] Bielsko-Biała 6 Mieszkańcy martwią się o rzekę Paweł Hetnał Podczas październikowej sesji Rady Miejskiej Bielska-Białej, radny Andrzej Gacek zgłosił interpelację w sprawie regulacji rzeki Białej, na odcinku od mostu Druha Piekiełki do kładki u zbiegu ulic Cyprysowej i Księdza Kusia. Jego zdaniem postępowanie firmy wykonującej inwestycję pozostawia wiele do życzenia. Zdaniem mieszkańców miasta regulacja koryta Białej pozostawia wiele do życzenia W imieniu mieszkańców miasta, samorządowiec wymienił cały szereg zastrzeżeń. Miejscowi zauważyli, że wycięto bardzo dużo drzew bez widocznego powodu. Ponadto w okolicach dawnego zbiornika wody, z którego korzystała „Bewelana”, powyrywano płyty ażurowe, które wzmacniały brzegi. Mieszkańcy mówią, że płyty te były sprzedawane przez wykonawców prac regulacyjnych. Wywieziono też dużą ilość kamienia łupanego, który jest w opinii radnego świetnym materiałem budowlanym. Zdaniem mieszkańców koryto rzeki w miejscach wykonania progów nie zostało wysprzątane. Pozostawiono w korycie rzeki zwały ziemi i kamieni. Pod wodospadem, obok bloków dawnej Apeny, pozostawiono oberwany, wysoki brzeg. Co więcej, wykonane w kilku miejscach prowizoryczne zjazdy, które służyły do wjazdu koparkom, pozostawiono niezagrodzone. – Mieszkający przy ulicy Ks. Kusia mówią, że samochody osobowe wjeżdżają w te miejsca i zostawiają ogromne ilości wielkogabarytowych śmieci. Można tam spotkać stare meble, opony, armaturę sanitarną oraz części samochodowe. Wiele z tych przedmiotów leży również w korycie rzeki. Betonowe mury, które wykonano wzdłuż rzeki są w kilku miejscach popękane. Na całym odcinku woda w rzece jest bardzo brudna. Po zakończeniu prac nie widać żadnych ryb – alarmował radny Gacek. Prezydent Jacek Krywult zakomunikował radnemu, że korytem rzeki Białej administruje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach. - My nie jesteśmy fachowcami od regulacji, tylko oni. Z tego co wiem czyszczenie koryta kosztuje 28 mln zł. Inwestycja jest jeszcze niezakończona. Gdy zarządca zakończy inwestycję, to będziemy wnosić ewentualne uwagi. Faktycznie niektóre sprawy przy tej regulacji wołają o pomstę do nieba, ale na razie nie możemy nic zrobić – powiedział gospodarz miasta. We wrześniu interpelację w sprawie masowej wycinki drzew wzdłuż koryta rzeki Białej, na wysokości ulicy Sempołowskiej, złożyła radna Grażyna Staniszewska. Więcej o tej sprawie pisaliśmy w artykule „Masakra przy zakładach tłuszczowych”. Kilkanaście dni po złożeniu interpelacji, radny Gacek doczekał się pisemnej odpowiedzi. Jak poinformował odpowiadający zastępca prezydenta Bielska-Białej Zbigniew Michniowski, w dniu 6 września br. rozwiązano umowę z przedsiębiorstwem wielobranżowym z Wilko- wic, które przeprowadzało remont koryta rzeki. Przyczyną było stwierdzenie nieprawidłowości. Po przeprowadzonej inwentaryzacji niezakończonych prac, ogłoszono przetarg na ich kontynuację. Przypomnijmy, że prace są przeprowadzane w ramach usuwania szkód powodziowych z roku 2010. Przewidują m.in. zabezpieczenie skarpy w sąsiedztwie zbiornika wodnego „Weldoro” przy ul. Ks. Kusia w Bielsku-Białej oraz zlikwidowanie wyrwy przy ścieżce rowerowej. Dotychczas wykonano 55 proc. zakresu robót i będą one kontynuowane w przyszłym roku. Jak wyjaśnił bielskim urzędnikom przedstawiciel Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach, z powyższego powodu zjazdy do rzeki nie mogą być usunięte. Natomiast pęknięcia na betonowym korycie rzeki, o których pisał w swojej interpelacji radny Gacek, to wg gliwickich fachowców zjawisko normalne, bowiem wykorzystane konstrukcje betonowo-siatkowe są podatne na odkształcenia. Ponadto pracownicy RZGW uzasadnili wycinkę 49 drzew tym, że wyrastały one z istniejących ubezpieczeń brzegowych, powodując ich zniszczenie. W przypadku wywożenia płyt ażurowych i kamieni zalecono mieszkańcom zgłaszanie procederu organom ścigania. Brak ryb na pewnych odcinkach Białej wynika z faktu, iż zostały one przeniesione przez Okręgowy Związek Wędkarski w górną część rzeki, ponieważ regulacja cieku zawsze wiąże się ze wzrostem mętności rzeki. Zarządca koryta Białej zapewnił jednocześnie, że po zakończeniu prac tereny przyległe zostaną uporządkowane. pH Tafla pod namiotem Gotowa jest już hala namiotowa przy ul. Słowackiego, gdzie w tym sezonie zimowym funkcjonować będzie kryte lodowisko. Hala ma 45 metrów długości, 30 metrów szerokości i 10 metrów wysokości. Jej szkielet tworzą aluminiowe profile nośne, a poszycie tworzy wytrzymała membrana tekstylna powleczona zewnętrznie warstwą PCV w celu zapewnienia wodoszczelności. Kąt nachylenia dachu hali wynosi 25° co powoduje odporność konstrukcji na czynniki atmosferyczne, w tym napór wiatru i opad śniegu. Hala wyposażona będzie w oświetlenie wewnętrzne, oświetlenie ewakuacyjne, na- głośnienie, system podgrzewania szczytu hali dla bezpiecznego odśnieżania w wypadku obfitych opadów śniegu oraz bramy ewakuacyjne. Będzie wyposażona także w szafki ubraniowe oraz ławeczki do zmiany obuwia. Tafla lodowiska będzie miała 1000m2 powierzchni. Obecnie trwają prace związane z jej powstaniem. Przewidywany termin uruchomienia lodowiska to 6 grudnia. Wszystko jednak uzależnione jest od warunków pogodowych. Region Minister mówił o rewolucji Paweł Hetnał Mimo, że w Warszawie trwała jeszcze Konferencja Klimatyczna ONZ, to w tym gorącym czasie wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski znalazł chwilę, by odwiedzić mieszkańców Podbeskidzia. Przyjechał tu również na spotkanie z samorządowcami, aby dyskutować z nimi o polityce wodno-ściekowej, retencyjnej a także na temat funkcjonującej ustawy śmieciowej. Gawłowski wizytował także oczyszczalnię ścieków w Czechowicach-Dziedzicach. Stanisław Gawłowski przekonywał, że mieliśmy do czynienia z „rewolucją śmieciową” Przedstawiciel rządu gościł w bielskiej Akademii Techniczno-Humanistycznej dzięki staraniom posłanki Platformy Obywatelskiej, Mirosławy Nykiel. Na konferencji prasowej Gawłowski poruszał głównie wątki związane z emisją gazów cieplarnianych, która była jednym z wiodących tematów wspomnianej Konferencji Klimatycznej. Jak powiedział, ograniczenie skutków środowiskowych emisji gazów cieplarnianych nie jest możliwe bez porozumienia i determinacji głównych graczy na światowym rynku gospodarczym, a więc Chin, Stanów Zjednoczonych czy Rosji. Wiceminister podkreślał, że Unia Europejska odgrywa w tym procesie rolę pierwszoplanową i jest liderem zmian w tym zakresie. – Wokół Polski pojawia się pewien mętlik. Z jednej strony pokazuje się nas jako blokujących porozumienie klimatyczne, ale warto przypomnieć, że przez ostatnie 20 lat dokonaliśmy ogromnej redukcji emisji gazów cieplarnianych – od 1990 roku do dzisiaj 30 proc. Stało się to nadzwyczajnym wysiłkiem wszystkich Polaków. To oznaczało przebudowę gospodarki i przejście na niską emisję. Żaden inny kraj Unii nie podjął tak dużego wysiłku w tym względzie jak Polska. Inni członkowie Unii chcą obecnie dokonywać zmian, ale wcześniej nie poświęcili tak wiele – przekonywał Gawłowski, który tym samym starał się zmienić kreowany w mediach europejskich obraz Polski jako państwa będącego trucicielem Europy. Przypomniał, że Polacy na mocy „postanowień klimatycznych” z Kioto zo- bowiązani byli do redukcji emisji gazów na poziomie 6 proc. Tymczasem zrobiono o wiele więcej, ale inne kraje europejskie już nie biorą pod uwagę przeszłości i próbują wprowadzić kolejne obostrzenia. Rodzima gospodarka oparta na węglu mogłaby tej próby nie wytrzymać. – W tej dyskusji każdy dostrzega, to co chce zobaczyć. Nasza energetyka jest oparta na węglu i nie porównujmy nas do „starych” krajów Unii Europejskiej jak Francja, która 82 proc. energii czerpie z elektrowni atomowych – wyjaśniał wiceminister. Jak łatwo się domyślić, Gawłowski najwięcej mówił o ustawie śmieciowej, którą nazwał „rewolucją”. Zaznaczał, że mamy do czynienia z początkową fazą projektu i zamieszanie związane z jego wdrożeniem nie jest niczym nadzwyczajnym. – Niektórzy myśleli, że 1 lipca nastąpi cud, ale on nie mógł się wydarzyć. To początek procesu, który potrwa kilka lat. Dania np. wdrażała nowe zasady 6 lat. W Polsce powinniśmy uzyskać znaczące efekty szybciej – mówił pełen optymizmu. Zapewniał, że już po kilku miesiącach widać pozytywne aspekty funkcjonowania systemu. Wiceminister nadmienił także o kosmetycznych zmianach do jakich dojdzie w treści ustawy śmieciowej. Będą one dotyczyć obowiązku składania deklaracji śmieciowych, np. w przypadku zmiany opłaty za gospodarowanie odpadami. Po korektach w ustawie wysokość stawki będzie narzucana przez organ samorządowy, bez konieczności składania kolejnych deklaracji. Dru- ga zmiana ma dotyczyć spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot – tutaj pojawił się problem czy spółdzielnie jako zarządca mogą reprezentować właścicieli mieszkań. Ten zapis będzie jednoznaczny i pozwoli spółdzielniom realizować dotychczasowe zadania. Innym kłopotem była kwestia tego kto ma złożyć deklarację śmieciową dla nieruchomości, które otrzymały status spadku. Gawłowski mówił, że nie jest to wielki kłopot, ale obecny kształt ustawy tego nie precyzuje. Ustawodawca nie zamierza też ujednolicać przepisów odnoszących się do sposobu segregacji odpadów i naliczania wysokości opłaty. Władze państwa pozostawiają to w gestii samorządów, które najlepiej znają lokalne uwarunkowania. pH www.region.info.pl [email protected] Buczkowice / Region 7 Rolnicy z Rybarzowic są mocno zdeterminowani, by urzędnicy decydujący o przebiegu planowanej obwodnicy Buczkowic zmienili zdanie. Na najbliższej sesji Rady Gminy, miejscowy samorząd zadecyduje czy opowiedzieć się po stronie protestujących. W katowickim Zarządzie Dróg Wojewódzkich, który jest inwestorem budowy obwodnicy, twierdzą, że wiedzą o społecznych oporach i uspokajają, że do rozpoczęcia budowy droga daleka. Niedawno na naszych łamach, w artykule „Proponują tańszą alternatywę”, opisywaliśmy niepokoje jakie narastają w sołectwie Rybarzowice w związku z planowaną budową obwodnicy Buczkowic. Zdaniem rolników, droga ta uniemożliwi im dalsze funkcjonowanie i „odetnie” ich od pól uprawnych. Wniosek o wytyczenie nowego, mniej szkodliwego dla Rybarzowic przebiegu trasy podpisało już 160 osób i ponoć ta liczba ciągle rośnie. Rolnicy, którzy proponują alternatywny wariant przedstawili naszej redakcji pismo, w którym już 18 kwietnia 2011 roku zabiegali o uwzględnienie tej propozycji. Takie pismo wpłynęło m.in. do Urzędu Gminy Buczkowice, w którego treści zawarta była prośba o zajęcie stanowiska w tej sprawie, lecz zdaniem rybarskich gospodarzy, odpowiedzi nie było. Stąd nasuwa się pytanie, dlaczego urząd nie odniósł się do wniosku ?Z tym pytaniem zgłosiliśmy się do wójta gminy, Józefa Caputy, który napisał nam: „iż pomiędzy 6 a 26 kwietnia 2011r. Urząd Gminy Buczkowice pośredniczył (zgodnie z ustaleniami ze spotkania mieszkańców gminy Buczkowice z projektantem) w przekazaniu 18 wniosków dotyczących wielowariantowej koncepcji lokalizacji obwodnicy Buczkowic i Rybarzowic. Wszystkie wnioski (różne w swej treści) zostały w dniu 26 kwietnia 2011r. Wilamowice: Będę nowe drzewa przekazane do adresata jakim było Biuro Projektów”. Urzędnicy twierdzą zatem, że wywiązali się z powinności pośrednika. Rolnicy zapewne jednak liczą na coś więcej, oczekując zajęcia oficjalnego stanowiska w sprawie, np. poprzez podjęcie uchwały intencyjnej przez Radę Gminy. Zaproponowali również urzędnikom i radnym odbycie wizji terenowej, która ma unaocznić skalę proble- REKLAMA mu jaki może zrodzić się w wyniku wyboru niewłaściwego wariantu przebiegu drogi. Pismo w tej sprawie zostanie zaprezentowane na najbliższej sesji Rady Gminy Buczkowice i wówczas radni zadecydują o dalszych działaniach. Oczywiście najważniejszym podmiotem decydującym o przebiegu drogi nie jest gminny urząd, lecz inwestor – Zarząd Dróg Wojewódzkich. Zapytaliśmy rzecznika prasowego ZDW, czy do jednostki, którą reprezentuje docierają głosy rolników z Rybarzowic. - Pracownicy ZDW w Katowicach wiedzą o „społecznym sprzeciwie”. Przygotowywana jest odpowiedź na pisma, które do nas wpłynęły – odpowiedział Ryszard Pacer. Zapytaliśmy również rzecznika kiedy mogą rozpocząć się prace związane z budową łącznika drogi ekspresowej z drogą wojewódzką nr 942. - Nie wydaje mi się właściwe spekulowanie, kiedy inwestycja mogłaby Bielski sąd okręgowy utrzymał w mocy wyrok 8 lat więzienia dla 21-letniej Karoliny Z., która prowadząc auto pod wpływem amfetaminy, śmiertelnie potrąciła na przejściu dla pieszych w Kozach dwóch 10-letnich chłopców. Decyzja jest prawomocna. Burmistrz Wilamowic informuje, że w miesiącu listopadzie bieżącego roku będą sadzone drzewa na cmentarzu komunalnym w Wilamowicach. Obowiązek ten wynika z decyzji wydanych przez starostę bielskiego oraz opinii Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, w rejestrze którego ujęty jest cmentarz. Zabytków wystąpił z wnioskiem o naliczenie kary administracyjnej za zniszczenie drzew. Obecnie policja prowadzi postępowanie wyjaśniające mające na celu ukaranie sprawcy odpowiedzialnego za zniszczenie drzew na cmentarzu. Rzeczoznawca wycenił wartość drzew na ponad Mapka ukazująca proponowany przez rolników wariant nr 5 przebiegu obwodnicy Obrońca zapowiedział kasację Trucicielowi grozi potężna kara Po dczas og lędzin z udziałem przedstawiciela Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków stwierdzono, że drzewa są niszczone poprzez nawiercanie otworów i wlewanie toksycznej substancji powodującej obumieranie drzew. W związku z zaistniała sytuacją Śląski Wojewódzki Konserwator Region Nie dają za wygraną się rozpocząć. Zależy to od zbyt wielu czynników. Najpierw musi być wykonany projekt, uzyskane wszystkie pozwolenia i wreszcie Sejmik Samorządowy musi zatwierdzić tę inwestycję, uchwalając w budżecie odpowiednie kwoty. A zatem trochę czasu jeszcze upłynie –zakończył rzecznik ZDW. Rolnicy zabiegający o zmianę przebiegu obwodnicy Buczkowic napisali cały stos pism i wniosków, kierując je m.in. do starosty bielskiego, Urzędu Gminy, przewodniczącego Rady Gminy i ZDW. Na razie ich naciski nie przyniosły pożądanych efektów, ale nie zamierzają dać za wygraną. Zapowiedzieli, że jeżeli nie pomogą urzędowe sposoby na wyprowadzenie sprawy na prostą, to podejmą inne, bardziej radykalne środki, by postawić na swoim. pH 800 tysięcy złotych, ale kara za zniszczenie drzew jaka będzie naliczona sprawcy zniszczenia na podstawie ustawy o ochronie przyrody może znacznie przewyższyć tę wartość. Nowo sadzone drzewa będą odmianami liściastymi, małymi, o zwartej, kulistej koronie, rosnącymi powoli. Region Wyrok w bielskim sądzie rejonowym zapadł w lipcu. Oprócz kary więzienia sprawczyni wypadku otrzymała także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i musi zapłacić po 50 tys. zł zadośćuczynienia rodzinom nieżyjących chłopców, Konrada i Patryka. Od wyroku pierwszej instancji odwołały się obie strony. Obrona zwracała uwagę m.in. na to, że proces był nierzetelny, gdyż sąd przeprowadził go na podstawie tylko jednej opinii, zleconej przez prokuraturę. Wskazywała też na opinie świadków, w tym policjantów, że kobieta tuż po wypadku nie sprawiała wrażenia, by była pod wpływem narkotyku. Sugerowali, że mogła go zażyć już po nim, gdy policjanci zwolnili ją na krótko do domu. Amfetamina, którą zażyła rano, po południu, gdy doszło do wypadku, nie mogła już działać. Podważali też zeznania świadków, wskazując na więzi, które część z nich łączyły z rodzicami ofiar. Apelację wnieśli również rodzice chłopców. Domagali się podwyższenia wyroku do 10 lat więzienia. Ich pełnomocnik wskazywał m.in., że okoliczność łagodząca, za którą sąd uznał niekaralność, ma jedynie wymiar formalny. Kobieta przyznała się, że wcześniej zażywała narkotyki i prowadziła pod ich wpływem. Przewodniczący składu orzekającego sędzia Wiesław Sadło podkreślił, że 8 lat więzienia nie jest karą ani za wysoką, ani zbyt niską. Zwrócił uwagę na wysoki stopień szkodliwości społecznej: zginęło dwóch 10-letnich chłopców. Karolina Z. była pod wpływem narkotyku i złamała przepisy. Jechała zbyt szybko i nie obserwowała drogi. Sąd nie podzielił argumentów obrony, że w pierwszej instancji proces nie był rze- telny. Uznał za uzasadnione odrzucenie wniosków obrony o dopuszczenie opinii kolejnych biegłych. Jak wyjaśnił, zmierzały one jedynie do przedłużenia procesu. Sąd skrytykował policjantów, którzy tuż po wypadku zwolnili Karolinę Z. do domu bez przebadania jej pod kątem użycia narkotyków. Otworzyło to drogę do sugestii, że w chwili wypadku mogła nie być pod wypływem amfetaminy. Sąd uznał, że zeznania świadków są logiczne i spójne. Jak zaznaczył, obrona wskazała na to, że znają się z rodzinami ofiar, ale nie potrafiła podważyć ich wiarygodności. Obrońca Rafał Bargiel zapowiedział kasację do Sądu Najwyższego, gdyż dotychczasowe instancje odrzuciły wszelkie okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonej Region 8 www.region.info.pl [email protected] Czechowice-Dziedzice Kontrowersje na remont Dworzec z szansą wokół ronda Podczas październikowej sesji Rady Miejskiej Czechowic-Dziedzic, radny Bartłomiej Fajfer poinformował o efektach starań wpisania dworca PKP do Krajowego Rejestru Zabytów przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po wielu zabiegach obiekt został wpisany do rejestru. Dzięki temu zapisowi PKP może występować o środki unijne na rewitalizację budynku dworca. Dworzec został zbudowany jako stacja Cesarsko-Królewskiej Uprzywilejowanej Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda. Początkowo miał zostać zlokalizowany w Zabrzegu, jednak w wyniku oporu tamtejszego wydziału gminnego kierowanego przez wójta Józefa Jaroczka nie doszło do realizacji tego projektu. Powodem była obawa przed odpływem siły roboczej z gospodarstw do pracy na stacji. Odcinki kolei Bogumin – Dziedzice oraz Dziedzice – Bielsko uruchomiono 17 grudnia 1855. Pierwszy pociąg na odcinku Dziedzice – Oświęcim przejechał 1 marca 1856, natomiast pierwszy pociąg do Pszczyny ruszył po wojnie prusko-austriackiej w 1867. W 1869 przy stacji powstał urząd pocztowy. Radny Fajfer poruszył również problem dotyczący tragicznego stanu budynku zamku Wilczków, który w takowym rejestrze już się znajduje. Zaproponował radnym, aby w czynie społecznym wysprzątali ten obiekt. Jak zauważył, „będzie to dobry przykład dla młodzieży i byłoby to dobrze postrzegane w społeczeństwie”. Poprosił burmistrza miasta o pomoc logistyczną w tym zakresie. Burmistrz Marian Błachut zadeklarował czynny udział w akcji porządkowej i przypomniał, że wizytował zamek w towarzystwie konserwatora zabytków. Ponadto Błachut stwierdził, że www.starakablownia.pl Być może czechowicki dworzec niebawem doczeka się remontu Nowo wybudowane rondo u zbiegu ulic Legionów i nowego łącznika – ulicy Paderewskiego w Czechowicach-Dziedzicach będzie nosiło nazwę I Wójta Dziedzic Józefa Machalicy. Wprawdzie Rada Miejska przyjęła zaproponowaną nazwę, ale jej członkowie mieli pretensje do burmistrza, że zostali pominięci przy podejmowaniu decyzji. Przewodniczący Rady Osiedla „Centrum” zauważył, że taka decyzja jest efektem „wybujałego ego” burmistrza. ww. obiekt należy w pierwszej kolejności wysprzątać i oczyścić z porastających ten obiekt chaszczy. Potem można myśleć o ogrodzeniu. Ruiny zamków Wilczków, to pozostałość po rezydencji wybudowanej około 1536 roku ( na miejscu XIV - wiecznego zamku) przez Mikołaja Wilczka z Dobrej, który ożenił się z Katarzyną Czelówną, córką właściciela Czechowic. Dwór posiadał wieżę, która nie zachowała się do naszych czasów. Sklepienie budynku było zbudowane w stylu gotyckim. Budowla służyła czechowickim panom przez prawie 200 lat. Po wybudowaniu pałacu Kotulińskich została zamieniona na spichlerz (sypanie) przez tutejszego proboszcza. Od końca II wojny światowej datuje się upadek spichlerza. W 1984 spłonął, a w 1987 roku po barbarzyńsku zostało wyburzona większa część ruin. W latach 70-tych XX wieku podczas przeprowadzanych tam prac wykopaliskowych w pobliżu jeszcze niezrujnowanego jeszcze wtedy budynku, natrafiono na fragmenty kamiennych murów zamku oraz na resztki przedmiotów takich jak, kafle, naczynia, gwoździe. Przedmioty te, a także obraz przedstawiający dawny wygląd spichlerza można oglądać w Izbie Regionalnej w Miejskim Domu Kultury. pH Rondo przy Starej Kablowni od niedawna nosi nazwę I Wójta Dziedzic Józefa Machalicy Już w 2012 roku Zarząd Osiedla „Centrum” wnioskował o nazwanie budowanego ronda mianem Legionistów. ZO „Centrum” w dniu 31.12.2012r. otrzymał odpowiedź, że przedłożona propozycja będzie mogła być rozpatrzona po dokonaniu pełnej procedury związanej z ostatecznym zakończeniem i odbiorem inwestycji budowy zarówno ronda jak i drogi gminnej łączącej ul. Legionów z ul. Sobieskiego. Druga propozycja została złożona przez Klub Radnych Nowa Inicjatywa, który wnioskował o nazwanie ronda imieniem I Wójta Dziedzic Józefa Machalicy (pełnił funkcję wójta w latach 1852-1855). Zdaniem członków Klubu, to forma uznania zasług inicjatora gospodarczego i społecznego rozwoju Czechowic-Dziedzic, osoby wybitnie zasłużonej dla powstania miasta. Jak czytamy w uzasadnieniu: „bez zmysłu politycznego i strategicznego oraz wizjonerstwa Józefa Machalicy nie byłoby w Czechowicach i w Dziedzicach ani tak ważnego komunikacyjnie węzła kolejowego ani tak sil- nie rozwiniętego w XX wieku przemysłu, ani miasta i większości jego dzisiejszych mieszkańców”. Burmistrz miasta Marian Błachut przychylił się propozycji Nowej Inicjatywy, a Zarządowi Osiedla zaproponował, by nazwę Legionistów przenieść na bezimienne rondo na ulicy Bestwińskiej. Radny Stanisław Kopeć podczas dyskusji na październikowej sesji Rady Miejskiej zauważył niezręczność zaistniałej sytuacji. Jego zdaniem władze miasta zignorowały wniosek ZO „Centrum”, o którego wpłynięciu nie poinformowano radnych. Co więcej, Zarząd nie otrzymał odpowiedzi na złożony wniosek. Kopeć miał wyraźne pretensje, że radnym odebrano możliwość wyboru nazwy dla ronda. Burmistrz odparł, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a propozycję Klubu Radnych uznał za bardziej zasadną. Dodał, że Zarządowi nie udzielono odpowiedzi na wniosek ponieważ budowa łącznika ulic Sobieckiego i Legionów, jak i ronda była w trakcie realizacji. Radny Jacek Puchała zauważył, że zdecydowana większość DEBET W WYSOKOŚCI 500 ZŁ dla każdego EMERYTA I RENCISTY REKLAMA Wikipedia Dworzec kolejowy w Czechowicach-Dziedzicach został wpisany do Krajowego Rejestru Zabytków przez wojewódzkiego konserwatora. Oznacza to szansę na unijne wsparcie na modernizację obiektu. Być może inny cenny zabytek, zamek Wilczków, także doczeka się pewnych działań ze strony samorządu. (nawet z zajęciem komorniczym) Zadzwoń i zapytaj: tel. 785 897 440 mieszkańców miasta nie ma pojęcia kim był Józef Machalica lub osobę pierwszego wójta Dziedzic myli z tak samo nazywającym się przewodniczącym Rady Miejskiej w latach 19901994. Podobnego zdania był inny radny, Zygmunt Mizera, który zaproponował ponowne przeanalizowanie sprawy. Głos zabrał także przewodniczący ZO „Centrum”, Karol Bielas, który przyznał, że spotkał się w sprawie omówienia nazwy ronda z przewodniczącym Rady Miejskiej i zastępcą burmistrza, ale i tak ma zastrzeżenia co do propozycji KR Nowa Inicjatywa. Przewodniczący podważył zasługi Machalicy w kwestii budowy kolei. W jego opinii całą zasługą pierwszego wójta Dziedzic jest to, że sprzedał grunt pod jej budowę. Późniejsze działania to już zasługa „Uprzywilejowanej Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda”. - Ten grunt i tak zostałby mu najprawdopodobniej zabrany, gdyby się sprzeciwiał sprzedaży. Dlatego trafniejsze byłoby nazwanie ronda im.”Cesarza Ferdynanda”, a nie jak proponują wnioskodawcy – mówił Bielas. W dalszej części wypowiedzi Karol Bielas zauważył, że burmistrz „ma ego wybujałe do monstrualnych rozmiarów”. - To ego burmistrza podpowiada mu, aby lekceważyć zdanie innych, a w tym przypadku zdanie ZO „Centrum”. Myślę, że burmistrz cieszy się w duchu że „dołożył” Karolowi Bielasowi. Niestety to burmistrz wystawił świadectwo o sobie i w tym momencie pogrąża ideę samorządności ignorując uchwałę ZO. Burmistrz potwierdził, że postępuje jak człowiek o dwóch twarzach. Tak jak bóg rzymski Janus – powiedział Bielas. Po gorącej dyskusji radni ostatecznie przyjęli zaproponowaną uchwałę, choć aż 10 z nich wstrzymało się od głosu. pH www.region.info.pl [email protected] Region 9 Za granicą szukają Diecezja ma nowego dachu nad głową biskupa Podczas październikowej sesji Rady Miejskiej Bielska-Białej poseł Stanisław Szwed mówił o polityce budżetowej i społecznej na szczeblu krajowym. Jego zdaniem zachodzące zmiany nie napawają optymizmem. Poseł Prawa i Sprawiedliwości na początku swojej wypowiedzi zwrócił uwagę, że rok 2014 będzie bardzo trudnym okresem dla samorządów. Gminom i miastom narzucono nowe regulacje dotyczące wskaźników zadłużenia, które zablokują inwestycje. Zdaniem Szweda stanowisko ministra finansów jest twarde i niewiele wskazuje, by uległo ono zmianie. Równie niekorzystne zmiany zaszły w zapisach o funduszu pielęgnacyjnym, które pozbawiły wielu ludzi środków do życia. Uderzono także w zakłady PFRON-u, które utracą dofinansowanie do zatrudniania osób niepełnosprawnych. - Argumentem jest zrównanie rynku chronionego z rynkiem otwartym. Nie jest to jednak zrównanie do góry, tylko w dół. To spowoduje gigantyczne zwolnienia pracowników niepełnosprawnych, którzy nie znajdą pracy na otwartym rynku. Szukanie oszczędności w grupach najsłabszych jest niedopuszczalne – mówił oburzony Szwed. Z wypowiedzi posła wynika, że nie lepiej jest na rynku pracy. Wprawdzie w Bielsku-Białej wskaźnik bezrobocia jest niski, bo kształtuje się na poziomie 6,3 proc, ale już w skali kraju stopa bezrobocia wynosi ponad 13 proc. W powiecie bielskim ten wskaźnik kształtuje się na poziomie ok. 10 proc. - Jeśli zerkniemy na oferty nowych miejsc pracy, to sytuacja jest bardzo zła. Tych ofert jest mało i mamy do czynienia z zastojem. Niestety, ale emigracja młodych ludzi jest niesamowita. Wbrew temu co się mówi, ludzie nie wracają do kraju – tendencja jest odwrotna. W tej chwili szacuje się, że wyjechało za chlebem 2,5 mln Polaków, z czego 80 proc. to są ludzie młodzi do 35 roku życia. Jest to całe pokolenie. Te osoby po 2-3 latach pobytu za granicą nie wracają. To olbrzymi problem, który należy rozwiązać, a na szczeblu krajowym takich decyzji nie ma – alarmował Szwed, który zauważył, że minister finansów dysponuje środkami funduszu pracy na walkę z bezrobociem, ale ze względu na zadłużenie państwa nie uruchamia ich. Do wypowiedzi posła odniósł się prezydent Bielska-Białej, Jacek Krywult. - Widać, że u nas jest praca i to jest bardzo pozytywne. Nie ma wielkiej ucieczki z miasta ludzi młodych, jak to ma miejsce w innych regionach kraju. Nie zatrzymamy jednak tych ludzi, ponieważ brak u nas budownictwa mieszkaniowego dla młodych małżeństw. Dach nad głową jest podstawą do tego, by założyć rodzinę. Warto też pamiętać, że budownictwo jest motorem napędowym gospodarki. Obecnie młodzi ludzie nie mają szans na kredyt na godziwych warunkach. Szansę mają tylko ci, którym pomogą rodzice, a trzeba pamiętać, że zubożenie społeczeństwa ciągle postępuje. Także z tą praca nie jest tak źle jak z mieszkaniami. W Anglii czy innych krajach zachodnich opieka socjalna jest na niezwykle wysokim poziomie. Szybko można otrzymać mieszkanie i opiekę socjalną dla dziecka. Musimy jakoś konkurować i warto rozpocząć od mieszkań. To ważny element polityki prorodzinnej – mówił Krywult. Ks. prof. dr hab. Roman Pindel został mianowany przez papieża Franciszka nowym biskupem bielsko-żywieckim. 55-letni ks. Pindel jest cenionym biblistą, pedagogiem, koordynatorem Odnowy w Duchu Świętym archidiecezji krakowskiej. W 2011 r. został rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. We wrześniu 2013 wybrano go nowym przewodniczącym Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych diecezjalnych i zakonnych. Ks. Roman Pindel urodził się 18 listopada 1958 w Oświęcimiu. W latach 1977–1983 studiował w krakowskim seminarium duchownym. Święcenia prezbiteratu otrzymał 22 maja 1983 w katedrze na Wawelu. Studia kontynuował w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. W 1990 uzyskał stopień doktora na podstawie dysertacji Chrystus jako Arcykapłan współczujący według Listu do Hebrajczyków. W 2001 na podstawie pracy W obronie prawdy Ewangelii - analiza literacko-retoryczna Ga 1, 11-2, 21 otrzymał stopień doktora habilitowanego. W 2005 uzyskał tytuł profesora nauk teologicznych. Region Psia sprawiedliwość tej należności z roku na rok maleje. Wpływ na to ma wysokość stawki, która na przestrzeni ostatniej dekady wzrosła o 25 zł. dze podatek od posiadania psów spowodował opór ludności maoryskiej i tzw. wojny o podatek od psów (dog tax wars) W Polsce podatek od posiadania psa obowiązywał do 31 grudnia 2007 r. Był to podatek bezpośredni i kwotowy. Jego wysokość ustalana była przez gminy, jednak ograniczona przez rozporządzenie ministerialne. W 2007 r. wynosił przeważnie 40 złotych. Całość podatku wpływała do budżetu gmin. Poza celem fiskalnym, podatek miał również na celu ograniczanie liczby zwierząt. Z podatku wyłączone były psy gospodarskie, jednak najwyżej dwa na jednej posesji. W związku ze zmianą ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, od 1 stycznia 2008 r. podatek ten został zniesiony, natomiast w jego miejsce istnieje możliwość wprowadzenia fakultatywnej opłaty za posiadanie psa, uzależnionej od rady gminy w zakresie jej poboru, wysokości czy terminu płatności. W 2013 roku maksymalna stawka tej opłaty mogła wynosić 119,93 zł. pH Od lat członkowie Rady Gminy Wilkowice wyrażają wątpliwości co do zasadności istnienia opłaty od posiadania psa. Jeden z radnych dziwił się dlaczego akurat podatek pobierany jest od tego czworonoga, a na przykład nie od... rekina w basenie. Uchwała ta była rozpatrywana przez wilkowickich samorządowców podczas październikowej sesji Rady Gminy. W czasie dyskusji przed głosowaniem radny Piotr Waleczek zaproponował wycofanie projektu z porządku obrad. Niegdyś sugerował, by opłata ta została włączona w podatek od nieruchomości. Teraz uznał, że można tą należność wliczyć w opłatę za odpady komunalne, ponieważ w obu przypadkach chodzi o utrzymanie czystości na terenie gminy. – Chciałbym zaapelować abyśmy zrezygnowali z podwójnego opodatkowania właścicieli psów – przekonywał. Temu pomysłowi nie przyklasnął wójt gminy Mieczysław Rączka, który poruszył aspekt moralny w kontekście obciążania wszystkich mieszkańców tym obowiązkiem, nawet tych nie posiadających psów. Jego zdaniem byłoby to niesprawiedliwe. Gospodarz gminy przedstawił również symulację podatku od nieruchomości po zmianach. Aby zrekompensować brak wpływów z tytułu posiadania psa, opłata od budynków mieszkalnych wyniosłaby nie 70 gr za m kw. ale 75 gr, podczas gdy ustawowe maksimum wynosi 74 gr. Podatek od gruntów pozostałych wzrósłby o 1 grosz. Rączka przypomniał, że dzięki wpływom z tej opłaty realizowana jest umowa z bielskim schroniskiem dla zwierząt, które nie tylko opiekuje się bezpańskimi psami, ale również usuwa z terenu gminy padnięte zwierzęta. - Schronisko odbiera i utylizuje także dziesiątki sa- ren, kun i innych zwierząt. To szeroka usługa na rzecz gminy. Nie mamy żadnych kłopotów z usługodawcą, który reaguje na każdy sygnał – przekonywał wójt. Do dyskusji dołączył radny Józef Pawlusiak, który od początku swojej kadencji wyraża swoją dezaprobatę dla tej opłaty. - Mamy do czynienia z sytuacją kuriozalną. Ustawodawca nigdy nie wyjaśnił dlaczego akurat upodobał sobie psa. Jeśli chodzi o miasta, to może i bym się zgodził z tym podatkiem. Tam czworonogi chodzą po parkach, chodnikach i ktoś to musi sprzątać. My jednak mamy swoje posesje i ogrody. Ten zwierzak chodzi po moim gruncie za który płacę podatek. Nie rozumiem tego. Mamy takiego jednego bogatego człowieka w kraju, który posiada basen a w nim czterometrowego rekina i on nie płaci za niego podatku – mówił z ironią samorządowiec. Podobnego zdania był radny Tomasz Rawski. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem w jego mniemaniu, byłoby utworzenie ze środków podatku od posiadania psa systemu zbierania ich odchodów. Ostatecznie radni niej e d n o g ł o ś n i e pr z y j ęl i uchwałę, która narzuca na właściciela psa opłatę w wysokości 40 zł rocznie. Jeśli mieszkaniec gminy wszedł w posiadanie czworonoga w połowie roku, to wówczas płaci połowę tej stawki. Posiadacze psów w wieku powyżej 65 lat są zwolnieni z opłaty. Pewne zastrzeżenia co do wysokości stawek „psiego” podatku miał sołtys Bystrej, Żywisław Zasiadczuk. Jak zauważył, ściągalność Diecezja Bielsko-Żywiecka Radny Przemysław Kamiński przypomniał prelegentom, że w przyszłym roku zostanie uruchomiony rządowy program „Mieszkania dla młodych”. Szwed odparł, że program ten nie rozwiązuje problemu. - To ustawa deweloperska, która zakazuje obrotu na rynku wtórnym. To zmiana korzystna dla deweloperów, którzy nie mają co zrobić już z powstałymi mieszkaniami, ale budownictwo na tym nie zyskuje – odpowiedział członek Sejmu RP. Prezydent jeszcze raz nadmienił, że w Bielsku-Białej nie brak stanowisk pracy i są w mieście przedsiębiorcy, którzy narzekają na brak pracowników. Domyślał się, że wiele osób jest zatrudnionych w „szarej strefie”. - Co do ofert pracy, to są one dla wybitnych specjalistów w jakieś dziedzinie albo są to oferty za 1600 zł brutto, czyli 1100 zł na rękę. To najczęściej propozycje na okres tymczasowy. Jeżeli ktoś ma możliwość to szuka pracy „na czarno”, bo za 1100 złotych nie da się wyżyć – zakończył poseł. pH Ksiądz Roman Pindel nowym biskupem *** Historia podatku od posiadania psa: Po raz pierwszy podatek od psów domowych wprowadzono w Królestwie Prus w 1810 jako jeden z tzw. podatków od luksusu. Prawodawcy wychodzili z założenia, że posiadacz niebędącego zwierzęciem użytkowym psa musi także posiadać duży zasób środków finansowych. Obecnie w Niemczech podatek ten jest podatkiem komunalnym, gminy mają prawo ustalać jego wysokość, a także różnicować w zależności od rasy psa. Nie pobiera się podatku od psów hodowanych w celach zarobkowych, natomiast psy użytkowe, przewodnicy niewidomych i psy w schroniskach dla zwierząt są w zależności od gminy zwolnione od podatku lub podlegają obniżonemu opodatkowaniu. W końcu XIX wieku na Nowej Zelandii wprowadzony przez brytyjskie wła- wodociągowej oraz wymieniła 15 km wodociągów. Kolejne 20 km sieci kanalizacyjnej zostanie wybudowane w 2014 r. W ramach projektu do kanalizacji ma zostać podłączonych 4,5 tys. gospodarstw domowych. Po zakończeniu tej inwestycji praktycznie wszyscy mieszkańcy Bielska-Białej będą mieli dostęp do infrastruktury kanalizacyjnej. Zrealizowanie zadania będzie oznaczało wypełnienie zobowiązań akcesyjnych w zakresie skanalizowania Bielska-Białej, co pozwoli miastu uniknąć ryzyka nałożenia kar przez Unię Europejską po 2015 r. Łącznie, w latach 20142016 na terenie gmin Bielsko-Biała, Jaworze i Wilkowice, spółka na inwestycje wodociągowo-kanalizacyjne przeznaczy niemal 94 mln zł. Dodatkowe 5 mln zł spółka wyda na inwestycje zlokalizowane na terenie innych gmin, które będą bezpośrednio wpływać na zaopatrzenie w wodę i odbiór ścieków w Bielsku-Białej, Jaworzu i Wilkowicach. Ogólna ilość dostarczonej przez spółkę AQUA wody odbiorcom w 2012 roku wynosiła na terenie: - gminy Bielsko-Biała 8 731 tys. m3, g m i ny Jawor z e 213 tys. m3, - gminy Wilkowice 16 tys. m3. Natomiast ilość odebranych ścieków w 2012 roku wynosiła na terenie: - gminy Bielsko-Biała 10 543 tys. m3, g m i ny Jawor z e 121 tys. m3, - gminy Wilkowice 228 tys. m3. pH Czechowice-Dziedzice W Zabrzegu grali w taroki W dniu 23 listopada br. jak co roku odbył się Międzynarodowy Andrzejkowy Turniej Taroków, organizowany przez Stowarzyszenie „Przyjazny Zabrzeg” im. ks. Józefa Londzina. Był to już szesnasty turniej rozgrywany w Zabrzegu. Obok Mistrzostw Polski w tarokach, które tradycyjnie rozgrywane są w pierwszą sobotę marca, andrzejkowy turniej cieszy się niesłabnącym po- wodzeniem wśród zawodników z Czeskiej Republiki i Polski. Tym razem 52 uczestników walczyło o punkty do ostatniego rozdania, a zwycięstwo przypadło w udziale panu Michałowi Handzlikowi z Hecznarowic. Zdobył on 18 dużych i 297 małych punktów. Najlepszym zawodnikiem z zagranicy został Jurcik Vaclav z Petrvaldu (Czechy). PZ Już niebawem uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum w Jaworzu będą mieli okazję skorzystać z dodatkowych zajęć wyrównawczych oraz uczestniczyć w kołach zainteresowań. Czekają ich również atrakcyjne wycieczki do Krakowa i Warszawy. Wszystko to dzięki programowi unijnemu, na który gmina uzyskała aż 811 tys. zł dofinansowania. Uczniowie z Jaworza będą mieli okazję zwiedzić warszawskie Centrum Nauki „Kopernik” „Rozwój przez nowoczesną edukację w szkołach gminy Jaworze”,to kolejny projekt skierowany do uczniów szkół podstawowych klas 4-6 i gimnazjów 1-3. Tym razem gminie udało się pozyskać niebagatelną kwotę ponad 811 tys. zł z funduszu Unii Europejskiej dzięki której będzie możliwe ponowne uruchomienie zajęć pozalekcyjnych. Gmina jako jedna z sześciu - na 160 złożonych wniosków - otrzymała wsparcie z Urzędu Marszałkowskiego. Zajęcia mają za zadanie uzupełnić deficyty wiedzy z zakresu przyrody, matematyki, języków oraz informatyki. Projekt przewiduje również rozwój zainteresowań i umiejętności m.in. w kołach przyrodniczych czy teatralnych. Na zajęcia w szkole podstawowej będzie przeznaczona kwota 431 tys. zł. W gimnazjum, z niewielkimi różnicami, będzie funkcjonował podobny harmonogram, który zawiera m.in. zajęcia w kołach zainteresowań takich jak np. fotografia czy dziennikarstwo. Gimnazjum będzie dysponowało kwotą 360 tys. zł. Pensje nauczycielskie w tym projekcie pochłoną 36 proc. całej puli pieniędzy. Pozostałe środki finansowe przeznaczone będą na koszty zarządzania, a także na wydatki związane z wyjazdami dydaktycznymi. W ramach tego przedsięwzięcia powstanie SzOK, czyli Szkolny Ośrodek Karier dla uczniów trzecich klas gimnazjów. To forma predoradztwa zawodowego. Na ten cel przeznaczono 30 tys. zł. Projekt przewidziany jest na lata 2013-2015. W ramach zajęć zaplanowano również wyjazdy, które mają charakter lokalny oraz ogólnopolski. Będą zatem wyjścia do teatrów, muzeów, odwiedziny elektrowni szczytowo-pompowej, ale też szykowana jest eskpada każdej z grup do Centrum Nauki „Kopernik” oraz do Krakowa. Oba wyjazdy mają kosztować łącznie 160 tys. zł. W ramach projektu planowany jest zakup pomocy dydaktycznych – plansze interaktywne, urządzenia multimedialne, pod- ręczniki czy materiały do eksperymentów. Łączny koszt projektu wynosi 953 tys. zł z czego dofinansowanie z budżetu państwa to 29 tys. zł. Wkład własny gminy wynosi niespełna 115 tys. zł, z czego wkład pieniężny to 18 tys. zł. Pozostałą część dofinansowania stanowi wkład „niepieniężny” w postaci substancji szkolnej – kadra nauczycielska, pomieszczenia itd. Założenia nowego programu przedstawiał podczas październikowej sesji Rady Gminy zastępca wójta Radosław Ostałkiewicz. Po jego prezentacji kilka wątpliwości zgłosił radny Jerzy Ryrych. Pytał kto będzie koordynował projekt. - Nie wiem jak będzie z przepracowaniem takiej sumy – wymieniał kolejne dylematy. - W poprzednim programie suma był podobna. Mam obawy, bo naszych uczniów jest niewielu, więc suma przypadająca na ucznia będzie spora. Mam wątpliwości czy nas uczniowie są w stanie obsłużyć te wszystkie koła zainteresowań. Aktywność w ramach takich projektów zamyka się do niezbyt szerokiego grona uczniów. Będzie problem z dotarciem do odbiorców projektu. Niemniej jednak to bardzo pozytywne przedsięwzięcie – przestrzegał radny. W odpowiedzi Ostałkiewicz wyjaśniał, że tegoroczny program konstruowany był w oparciu o doświadczenia z poprzednich projektów. - Konsultowaliśmy się z dyrektorami szkół i wskazano nam konkretne zajęcia jakie powinny być włą- czone do projektu. Szacujemy, że w ciągu dwóch lat będziemy mieli 600 beneficjentów ostatecznych. To projekt miękki, który jest trudny do wyliczenia. Program będzie koordynowany z poziomu dyrektorów szkół, a także przez urzędników. W minionych latach dzieci były bardzo zainteresowane zajęciami, a roczna przerwa w tych zajęciach dała im się we znaki. O frekwencję na zajęciach kół zainteresowań jestem spokojny – wyjaśniał zastępca wójta Zdzisława Byloka. Swoje dylematy miała również Danuta Mynarska. Radna przypomniała, że pieniądze z poprzednich projektów w zdecydowanej większości pochłaniały pensje dla ekipy zajmującej się programem. Dlatego też zapytała w jakiej kwocie zamknie się koszt koordynowania projektu. Ostałkiewicz uspokoił radną. Zakomunikował, że koszt ten powinien zamknąć się w kwocie 60 tys. zł, które powędrują na dodatkowe apanaże dla zarządzających projektem dyrektorów szkół jak i na obsługę księgową. Na finiszu dyskusji radna Mynarska zauważyła, że wątpliwości radnych nie powinien rozwiewać Ostałkiewicz, lecz dyrektorzy szkół, których zabrakło na sesji Rady Gminy. Warto też zauważyć, że podczas niemal całej sesji nieobecny był wójt Bylok, który nawet jeśli jest obecny na sali sesyjnej, to nie zabiera głosu, podczas gdy wszystkie urzędowe sprawy wyjaśnia jego zastępca. pH To były szczątki trzech osób Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Północ w Bielsku-Białej prowadziła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci co najmniej trzech osób, których szczątki ujawniono w dniu 20 września 2013 roku w Jaworzu podczas prac ziemnych związanych z budową kanalizacji. Postanowieniem z dnia 22 października 2013 roku śledztwo umorzono. W toku postępowania ustalono, iż w miejscu znaleziska w 1944 roku toczyły się walki pomiędzy Armią Czerwoną a Wermachtem. W wyniku przeprowadzonych oględzin ustalono, że szczątki pochodzą od co najmniej trzech osób. Nie udało się ustalić ich tożsamości ani przyczyny śmierci. Stopień zmian pośmiertnych w obrębie kości pozwolił przyjąć, iż mogą pochodzić z okresu II Wojny Światowej, co potwierdziły także znalezione na miejscu zdarzenia łuski po pociskach oraz skorodowany pocisk z broni szturmowej produkcji niemieckiej. Szczątki przekazano Fundacji Pamięć w Warszawie, celem dokonania pochówku na cmentarzu zbiorowym w Siemianowicach Śląskich. Region Grzegorz Pastwa Od 1 stycznia przyszłego roku mieszkańcy gmin Bielsko-Biała, Jaworze i Wilkowice zapłacą więcej za odprowadzanie ścieków i wodę dostarczaną przez spółkę AQUA. Podwyżki uzasadniane są inwestycjami jakie przeprowadza spółka na terenie tych gmin. Dzieci odwiedzą „Kopernika” Materiał prasowy Centrum Nauki "Kopernik" Podwyżka cen wody i ścieków Nad projektem uchwały dotyczącej podwyżek w tym zakresie pochylą się niebawem bielscy radni. Wedle założeń w przyszłym roku za metr sześcienny dostarczonej wody do gospodarstwa domowego zapłacimy 4,67 zł brutto, a więc o 5 gr więcej niż w roku bieżącym. Pozostali odbiorcy zapłacą za metr sześcienny wody 8,24 zł brutto, co stanowi wzrost o 3 gr. Odprowadzanie ścieków w gospodarstwach domowych będzie kosztowało w przyszłym roku 4,47 zł brutto metr sześcienny (podwyżka o 4 gr). Stawka dla pozostałych odbiorców wzrośnie o 3 gr i wyniesie 7,62 zł brutto. Stawki opłaty abonamentowej na odbiorcę za punkt poboru wody lub punkt odprowadzania ścieków pozostają na poziomie 2013 r. Autorzy uchwały tłumaczą, że podwyżki spowodowane są inwestycjami jakie przeprowadza spółka AQUA. Obecnie realizowany jest projekt „Poprawa stanu gospodarki wodno-ściekowej w dzielnicach miasta Bielsko-Biała, który jest współfinansowany ze środków Funduszu Spójności Unii Europejskiej. Łączne nakłady na wykonanie całości projektu są szacowane na poziomie 136 mln zł brutto, z czego około 72 mln zł pochodzi ze środków Funduszu Spójności Unii Europejskiej. Pozostałą część finansowania projektu stanowią kredyt bankowy oraz środki własne AQUA S.A. Do końca września 2013 r. w ramach projektu spółka wybudowała ponad 123 km sieci kanalizacyjnej (1.586 przyłączy), 5 km sieci www.region.info.pl [email protected] Jaworze / Region 10 Szczątki osób znalezionych w Jaworzu pochodziły z okresu II wojny światowej www.region.info.pl [email protected] Kultura W 2013 roku „Mateusze Trójki” – Nagrody Muzyczne Programu 3 zostały wręczone po raz dwudziesty. Wśród laureatów znalazła się bielszczanka Beata Przybytek Beata Przybytek została laureatką w kategorii MUZYKA JAZZOWA – WYDARZENIE – „za pełną uroku, pomysłów kompozytorskich i jazzowego nastroju płytę I`m Gonna Rock You „. Nagrodę wręczyła dyrektor Trójki, Magda Jethon. - Chciałabym bardzo podziękować za wyróżnienie Akademii. Każda osoba, która wsparła nas przy tym projekcie może się poczuć teraz dumna. Dziękuję bardzo - mówiła podczas gali wzruszona Beata Przybytek. Przybytek to wokalistka, pianistka, absolwentka Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. W 2002 r. została laureatką I nagrody w konkursie 29. Międzynarodowych Spotkań Wokalistów Jazzowych w Zamościu. Jej kariera wokalna zaowocowała do tej pory czterema albumami : „You Don`t Know What Love Is” (2003), „The Island” (2004) oraz „Wonderland” (2006) i najnowsza „I`m Gonna Rock You”. Wo- Beata Przybytek z nagrodą Kayah - Transoriental Orchestra Bielsko-Biała: Banialuka Tymoteusz wśród ptaków W niedzielę 24 listopada br. na scenie Teatru Lalek Banialuka w Bielsku-Białej miała miejsce premiera spektaklu „Tymoteusz wśród ptaków” Jana Wilkowskiego w reż. Lucyny Sypniewskiej, z muzyką Krzysztofa Maciejowskiego i scenografią Zofii de Ines. Kozy: Wybrano najlepsze zdjęcia Kozy, Kozianie - zapis subiektywny 2013 Region Beata z Mateuszem 3 kalistka ma na koncie współpracę z takimi tuzami polskiej sceny jazzowej jak Jan Ptaszyn Wróblewski, Janusz Muniak, Jarosław Śmietana czy Jazz Band Ball Orchestra. Nagrody Muzyczne Programu 3 im. Mateusza Święcickiego – „Mateusze Trójki” przyznawane są za osiągnięcia w dziedzinie twórczości, wykonawstwa lub popularyzacji polskiej muzyki rozrywkowej i jazzowej. Nazwa nagrody pochodzi od imienia wybitnego kompozytora i aranżera Mateusza Święcickiego, który był współtwórcą i pierwszym dyrektorem muzycznym Programu 3, autorem muzyki do takich przebojów, jak „Pod papugami”, „Jedziemy autostopem”, czy „Był taki ktoś”. Rok po jego śmierci w 1985 roku, z inicjatywy Pawła Sztompke i Jana Borkowskiego, narodził się pomysł na nagrodę muzyczną poświęconą autorowi pierwszej Trójkowej audycji („Mojego magnetofonu” – czyli dzisiejszej „Muzycznej Poczty UKF”). Nagroda jest uhonorowaniem wkładu Mateusza Święcickiego w brzmienie Programu 3, a jednocześnie wyraża uznanie dla najzdolniejszych polskich muzyków. Region 11 Wystawa zdjęć konkursowych Tryptyk „Odnowa „ autorstwa Grzegorz Pędzimąża i „Kozianie we mgle” autorstwa Jakuba Syjoty wygrały w konkursie fotograficznym organizowanym przez Dom Kultury w Kozach. Pani Ewelina Bernat, Pan Aleksander Dyl, Pan Tomasz Bednarski, Pan Zbigniew Bisanz i Pan Mirosław Kaczor dokonało, w dniu 21.10.2013, oceny zgłoszonych do konkursu prac (17 prac – 9 autorów – 24 fotografie) podzielonych zgodnie z regulaminem konkursu na dwie grupy tematyczne: „Ludzie” i „Miejsca”. Kategoria „Ludzie” I miejsce zdobyła praca „Kozianie we mgle” składająca się z dwóch fotografii wykonanych przez Pana Jakuba Syjotę II miejsce – fotografia bez tytułu – nazwana robo- poszerza muzyczny dialog i nadaje charakter autentycznej wielokulturowości projektu. W instrumentarium zespołu znalazły się niespotykane instrumenty, takie jak: cymbały, santur, oud, saz, lutnie, flety, piszczałki i wiele innych. Repertuar T.O. to ogromne wyzwanie. Na płycie znalazły się pieśni żydowskie z różnych regionów Europy i Bliskiego Wschodu. Ta różnorodność geograficzna ma oczywiście odzwierciedlenie w muzyce, w której słychać brzmienia bałkańskie, perskie, słowiańskie, afrykańskie no i oczywiście żydowskie. To także różne języki, z jakimi musiała zmierzyć się Kayah - śpiewa po hebrajsku, w jidysz, ladino i arabsku. Muzyk od czego lepiej trzymać się z daleka. Premiera w Banialuce Jan Wilkowski powołał do życia postać Misia – Tymoteusza Rymcimci w latach 60. ubiegłego wieku. Cykl jego przygód, wystawianych na scenach lalkowych w całej Polsce to jedno z najciekawszych osiągnięć dramaturgii dziecięcej. Perypetie Tymoteusza nie straciły na aktualności. Miś również obecnie jest dla najmłodszych swoistym przewodnikiem po świecie wartości. Tym razem Tymoteusz zagości na scenie Banialuki, by z ogromnym wdziękiem i właściwym sobie poczuciem humoru, w atmosferze zabawy, zadać kluczowe pytania o istotę odpowiedzialności i wzajemnej troski. „Tymoteusz wśród ptaków” to zaskakująca historia Misia, który pewnego dnia postanawia zaopiekować się porzuconym... kukułczym jajkiem. Ten szalony pomysł spowoduje szereg zabawnych przygód z udziałem jego statecznego taty, rozśpiewanych ptasich przyjaciół i podstępnego lisa. Perypetie bohaterów ułożą się na scenie w zabawną, ale i pouczającą historię o istocie rodzicielskiej miłości. Inscenizacja z wielobarwną scenografią i klimatyczną muzyką z pewnością sprowokuje uśmiech na twarzach wielu młodszych i starszych widzów, a także dostarczy ważnych tematów do późniejszych rozmów w rodzinnym gronie. Region/UM BB Zdjęcia można zobaczyć w Miejskim Domu Kultury w Kozach przy ulicy Krakowskiej. Region Adwokat Nowa płyta Kayah Kayah zaprasza w egzotyczną podróż. Transoriental Orchestra to niezwykły projekt. Wszystko zaczęło się od wielkiej muzycznej miłości Kayah do muzyki world. Artystka od dawna planowała nagranie albumu właśnie w tej stylistyce. Impulsem do rozpoczęcia pracy nad materiałem okazało się zaproszenie Kayah do występu na festiwalu Warszawa Singera. Specjalnie na potrzeby tego jednego koncertu powstał niezwykły projekt - Transoriental Orchestra. Kayah do współpracy zaprosiła Atanasa Valkov, kompozytora filmowego i producenta muzycznego. Wspólnie wybrali do projektu wybitnych instrumentalistów oraz solistów pochodzenia polskiego, ukraińskiego i irańskiego, co dodatkowo czo Portret autorstwa Pana Krzysztofa Honkisza III Miejsce – trzy zdjęciowy fotoreportaż Pt „Dzień wiatru halnego” – autorem jest Pani Martyna Zawalska Kategoria „Miejsca” I miejsce – tryptyk „Odnowa” – są to trzy fotografie będące reportażem z prac przy wykonywaniu nowej polichromii w koziańskim kościele – autorem jest Pan Grzegorz Pędzimąż II miejsce – zdobyła fotografia Pana Jakuba Syjoty – „Kozy we mgle” III miejsce – fotografia Pana Bartosza Morawskiego „Przebudowa ulicy cmentarnej” Premiera 15.11.2013 Legendarny reżyser Ridley Scott i zdobywca nagrody Pulitzera Cormac McCarthy połączyli siły i stworzyli trzymający w napięciu thriller „Adwokat”. Pisarz zadebiutował jako scenarzysta – historia zawiera charakterystyczne dla jego twórczości czarny humor i zawiłą akcję. Główny bohater to uznany prawnik, który skuszony wizją łatwego zarobku wplątuje się w ciemne interesy, a sprawy wymykają się spod kontroli... Dobrze napisany i utrzymany w ciekawej konwencji film opowiada o sile pokusy i o tym, że czasem podejmujemy błędne decyzje i wplątujemy się w coś, McCarthy nazywany „Szekspirem Zachodu” słynie z wciągających powieści, których bohaterowie pozostają w pamięci na długo. Zekranizowano kilka jego książek – między innymi „To nie jest kraj dla starych ludzi” i „Drogę”. Pisarz zaskoczył swoich fanów, decydując się na stworzenie scenariusza, ale nikogo nie zawiódł. Historia jest mroczna, trzyma w napięciu, bohaterowie są niezwykli, a wszystko okraszono czarnym humorem. Autor sprzedał scenariusz producentom, którzy stoją za ekranizacją „Drogi” - Nichowi Wechslerowi, Steve`owi Schwartzowi i Pauli Mae Schwartz. Kiedy tekst trafił do rąk Ridleya Scotta, ten szybko postanowił stanąć za kamerą. Reżyser zazwyczaj pracuje ze stałą ekipą – tak było i tym razem. Autorem zdjęć został Dariusz Wolski, scenografem Arthur Max, twórcą kostiumów Janty Yates. Za montaż odpowiada Pietro Scalia, producentami są Mark Huffman i Michael Costigan. Helios www.region.info.pl [email protected] Region 12 Gazociąg korzystny dla gminy Wikipedia Bielscy radni podjęli uchwałę, która wprowadza zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego umożliwiające budowę gazociągu wysokoprężnego. Będzie to inwestycja o charakterze strategicznym dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Inwestor raczej nie kwapi się do wykupu gruntów od mieszkańców, ale ci za to mogą liczyć na pewne odszkodowania. Zarobi natomiast Urząd Miasta, który co rok będzie inkasował ponad pół miliona złotych. Na terenie Podbeskidzia powstanie gazociąg, który będzie stanowił fragment połączenia polskiego z chorwackim gazoportem O zmiany w palnie zagospodarowania przestrzennego wnioskował do ratusza Operator Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM S.A. Oddział w Świerklanach. Celem tego podmiotu jest wprowadzenie inwestycji planowanego gazociągu przesyłowego wysokoprężnego DN700 relacji Skoczów –Komorowice –Oświęcim. Proponowany plan dotyczy dzielnicy Komorowice, a konkretnie rejonów ulic: Warszawskiej, Poligonowej, Mazańcowickiej, Żołnierskiej, Dusznickiej, Gwardzi- stów i Barkowskiej. W uzasadnieniu podjętej uchwały czytamy jak ważna to inwestycja dla miasta, regionu a nawet kraju. Planowany gazociąg relacji Skoczów – Komorowice –Oświęcim jest inwestycją celu publicznego o znaczeniu ponadregionalnym i będzie stanowił istotny element systemu przesyłowego zapewniającego transport gazu dla odbiorców w rejonie aglomeracji śląskiej. Dodatkowo inwestycja z racji swej lokalizacji w strefie przygranicznej i połączenia gazociągiem polsko-czeskim, wpłynie na zwiększenie stopnia dywersyfikacji dostaw gazu zarówno do polskiego jak i czeskiego systemu przesyłowego, co zdecydowanie wzmocni integrację obu krajów z europejskim rynkiem energetycznym. - Będzie to element połączenia gazoportu w Świnoujściu z gazoportem w Chorwacji, co powinno zapewnić uniezależnienie Polski od dostaw gazu z Rosji – tłumaczyła podczas październikowej sesji Rady Miejskiej przedstawicielka firmy przygotowującej zmiany w planie zagospodarowania przestrzenego, Małgorzata Przybysz-Ławnicka. Później prelegentka wyjaśniała, że gazociąg będzie miał średnicę 700 mm i będzie przebiegał ze stacji Skoczów, przez Komorowice do stacji Oświęcim. Jak zaznaczyła, nie jest to łatwy odcinek, ponieważ przechodzi przez część miejską Bielska-Białej i Oświęcimia. Istniejący gazociąg ma niższą średnicę (300 mm), ale paradoksalnie po powstaniu nowej instalacji zmniejszy się strefa kon- Hołdys z nagrodą Londzina Region W Teatrze Polskim w Bielsku-Białej wręczono nagrodę im. ks. Józefa Londzina 2013. Powędrowała ona do Małgorzaty Hołdys z Szczyrku. Tegoroczną laureatką nagrody Londzina została Małgorzata Hołdys Jaworze: Ścieżka pieszo-rowerowa Inwestycje na Średniej Gmina Jaworze otrzymała dofinansowanie na realizację inwestycji pn. „Przebudowa pobocza jezdni wraz z odwodnieniem celem lokalizacji ścieżki rowerowej na ul. Średniej w Jaworzu” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 20072013. Decyzją Zarządu Woj. Śląskiego gmina otrzymała 85% dofinansowania na to zadanie, tj. 1.069.982,44 zł (całkowity koszt inwestycji: 1.258.802,88 zł). Ścieżka pieszo-rowerowa wzdłuż ul. Średniej o łącznej długości blisko 1 km powstanie na istniejącym poboczu przy prawej krawędzi jezdni do końca 2014. Ponadto wykonane zostanie odwodnienie ścieżki, drogi i przyległych posesji, a także przebudowana będzie napowietrzna sieć telekomunikacyjna. Region/UG Jaworze Małgorzat a Hołdys w 1979 roku rozpoczęła pracę w Miejskim Ośrodku Kultury, reaktywowała zespół „Ondraszek” prowadząc go do 1984r. Od założenia Regionalnego Zespołu „Klimczok” tj. od 1985 roku jest jego kierownikiem i choreografem, a także w części autorem tekstów. Nominowana za kultywowanie i rozpowszechnianie tradycji wśród dzieci i młodzieży poprzez tradycyjną pieśń i taniec a także obrzędy regionalne oraz spotkania z najstarszymi mieszkańcami Szczyrku, poszukiwanie, pielęgnowanie oraz dokumentowanie kultury i tradycji regionu górali żywieckich i śląskich, a także wspieranie organizacji charytatywnych. Od lat, pod jej kierunkiem młodzi ludzie z wielkim szacunkiem dla pokoleń górali szczyrkowskich prezentują folklor w swoim środowisku, w kraju i poza jego granicami. Małgorzata Hołdys wraz z zespołem „Klimczok” współorganizowała niezliczoną ilość spotkań i imprez o zasięgu środowiskowym, powiatowym oraz międzynarodowym. Pracuje z dziećmi w trzech grupach wiekowych. Opracowała koncerty pieśni patriotycznej przedstawiając je w kraju i zagranicą, aktywnie od lat uczestnicy w Tygodniu Kultury Beskidzkiej. Od początku swojej pracy artystycznej jest bardzo mocno związana z Szczyrkowską Górą Błogosławieństw Sanktuarium Matki Bożej Wspomożycielki i Królowej Beskidów, inicjatorką „Góralskiej Pasterki na Górce”. Bliska jej sercu pozostaje działalność charytatywna na rzecz ludzi potrzebujących pomocy. Wraz z zespołem włącza się w akcje pozyskiwania funduszy na pomoc dzieciom i ludziom doświadczonych przez los. Ma na swoim koncie wiele profesjonalnych nagrań w radiu oraz telewizji regionalnej i ogólnokrajowej, a także festiwalowych nagród i wyróżnień. Odznaczona Złotą Honorową Odznaką za Zasługi dla Województwa Śląskiego oraz tytułem „Szczyrkowianin Roku 2002”. W tym roku do nagrody nominowani byli również: Maria Sysak-Łyp (Bestwina), Ewa Kmieciek-Wronowicz (Czechowice-Dziedzice), Aleksander Lorenz (Jasienica), Roman Greń (Jaworze), Marek Małecki (Kozy), ksiądz Józef Strączek (Porąbka), Barbara Mleczko (Wilamowice) i OSP Wilkowice. Region trolowana z 30 m do 12, co jest zdaniem przedstawicielki zespołu planistycznego korzystne dla miasta i właścicieli nieruchomości. W części poświęconej dyskusji radny Roman Matyja pytał jakie korzyści i konsekwencje niesie ta inwestycja, zarówno dla gminy jak i prywatnych właścicieli gruntów. Przybysz-Ławnicka tłumaczyła, że nowa nitka gazociągu będzie w dużej mierze prowadzona po starym śladzie, a także na terenach leśnych, gdzie zmieni się najwięcej. Tam konieczna będzie wycinka drzew, a nowe nasadzenia będą mogły odbywać się tylko w ograniczonym stopniu. Poinformowała również o ocenie finansowej biegłego, który oszacował, że roszczenia mieszkańców posiadających grunt pod planowanym gazociągiem mogą oscylować wokół kwoty 875 tys. zł z tytułu ewentualnych zniszczeń posesji. Gość bielskich radnych poinformowała, że na wywłaszczenia posiadacze gruntów raczej nie mają co liczyć. Wykupione zostaną tylko tereny, które będą posiadały urządzenia napowietrzne. Jeśli chodzi o korzyści płynące z tego tytułu dla gminy, to bielski ratusz może liczyć na roczne wpływy z tytułu podatku od nieruchomości w wysokości 570 tys. zł. Przybysz-Ławnicka ponadto tłumaczyła, że przyjęty tryb zmian w planie zagospodarowania przestrzennego jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ już trwają prace nad specustawą regulującą realizację tego typu inwestycji. pH Region: Uważaj! Łapią kierowców na „kolec” Przebijają oponę ostrym przedmiotem i okradają auta, gdy kierowcy są zajęci wymianą koła. W Świętoszówce odnotowano kolejny przypadek kradzieży na tzw. „kolec”. Właściciel citroena, Słowak stracił saszetkę z dokumentami i 4.000 euro. Przebijesz oponą - uważaj na złodziei Mechanizm działania sprawców jest dobrze znany. Upatrują sobie kierowcę, którego chcą okraść. W oponę jego samochodu wbijają kolec lub gwóźdź albo przecinają oponę. Kierowca wymieniając koło jest zaoferowany naprawą i nie zauważa czyhających obok złodziei. Zabierają z auta wszystko, nie tylko bagaż, ale i dokumenty, karty kredytowe, pieniądze. Często zdarza się, że jeden ze sprawców oferuje pomoc przy wymianie koła, by dodatkowo uśpić czujność ofiary. Ostatnio ofiarą złodziei padł Słowak, właściciel citroena jumpera. Mężczyzna wymienił pieniądze w jednym z przygranicznych kantorów. Przypuszczalnie już wtedy był obserwowany przez sprawców, którzy celowo przecięli oponę w jego samochodzie. Do kradzieży doszło najprawdopodobniej wówczas, gdy zatrzymał się, by wymienić koło. Z samochodu zniknęła saszetka, a wraz nią dokumenty i gotówka. Właściciel oszacował straty na ponad 16.000 złotych. Policja www.region.info.pl [email protected] 13 Jasienica / Region Klub z 4 radnych Wyższe podatki ni to wydłużenie przechowywania zapisu nagrania z sesji z 30 do 60 dni. Zapis ten jest podstawą do sporządzania protokołu z sesji. Dodatkowo komisje działające przy Radzie Gminy będą mogły się posiłkować opinią ekspertów. Radni uchwalili również zasady pracy wspólnych komisji. W pierwotnym projekcie uchwały nie wprowadzono zmian w istotnym dla opozycji paragrafie 68, a dotyczącym tworzenia klubów radnych. Radni wielokrotnie wnioskowali o zmianę tego artykułu, który mówił o tym, że warunkiem utworzenia klubu jest zadeklarowanie w nim udziału przez co najmniej 1/3 ustawowego składu Rady. Do dnia sesji była potrzebna deklaracja aż 7 radnych. Po wystąpieniu radnego Leszka Mroczko, który zawnioskował o zmianę ilości do 3 radnych, działający klub Prawo Rodzina Samorząd przy Radzie Gminy Jasienica wyraził zgodę na kompromis i zmianę tego artykułu. Aktualne radni działający w Gminie Jasienica będą mogli tworzyć klub mając zdeklarowanych 1/5 ustawowej ilości radnych - czyli 4 radnych. PAG Umowa na obligacje podpisana Sławomir Lewczak W dniu 21 listopada w sali sesyjnej Urzędu Gminy wójt Artur Beniowski podpisał z bankiem PKO BP umowę na emisję obligacji komunalnych. Łączna wartość tychże obligacji wyniesie 7,3 mln. zł. Obligacje mają pomóc w inwestycjach Poręczyciela reprezentowała dyrektor Południowego Oddziału Korporacyjnego w Katowicach banku PKO BP Jolanta Gutowska, obecni byli także Jacek Ryński i Piotr Gałuszka z firmy „Lema Finance”, zaś ze strony Urzędu - skarbnik Anita Kubik. Podstawowym celem emisji obligacji jest ochrona zdolności kredytowej gmin. Na skutek boomu inwestycyjnego z lat 2007 - 2010 samorządy masowo korzystały z unijnych dotacji. Jednakże należało dokładać do nich środki własne, w wysokości przeważnie 20% wartości inwestycji, co skutkowało zadłużaniem się. Obligacje, emitowane na konkretny cel pomogą w spłacie zaciągniętych zobowiązań, róż- niąc się od kredytu możliwością rozłożenia spłaty. Jak mówi Ryński, w okresie napływu środków unijnych gminy mogą spłacać tylko odsetki, natomiast kapitał w ustalonym przez nie czasie, nawet kilka lat po emisji. Na co konkretnie przełożą się obligacje? Wójt Artur Beniowski tłumaczy, iż dzięki nim gmina może liczyć na środki z nowego rozdania funduszów UE. W sumie na inwestycje, takie jak dokończenie kanalizacji gminy lub modernizację dróg zostanie przeznaczone 2/3 kwoty, natomiast pozostała część pozwoli na spłatę niekorzystnych pożyczek. Od 2017 roku rozpocznie się sześcioletni okres wykupu obligacji. Sławomir Lewczak/ UG Bestwina Podatki rosną Radni podczas sesji zajmowali się podatkami. Od 2014 roku wzrastają podatek od nieruchomości, podatek od środków transportu, stawki opłat targowej a także podatek rolny w gminie Jasienica. Podatek od nieruchomości jest podatkiem lokalnym, pobieranym przez samorządy gminne. Od stycznia 2014 wzrośnie on o 2% co jest wskaźnikiem wyższym niż szacowana w tym roku inflacja. Jest jednak jeden wyjątek. Wyjątek ten stanowi podatek od gruntów pozostałych, którego wzrost przewidziano o 3 gr za m2 gruntu, co stanowi aż 13%. Radni z opozycji postulowali, aby wzrost podatku od gruntów pozostałych nie był aż tak wysoki. Jednak po dyskusji, radni niejednogłośnie przyjęli zaproponowane przez urzad stawki. Sza- cuje się, że wzrost podatków od nieruchomości przyniesie wpływ do budżetu na poziomie 250 tys. zł. Dodatkowy przychód zostanie przeznaczony w 2014 roku w całości na remonty dróg gminnych. Radni ustalili również wzrost o 2% podatku od środków transportowych. Podczas sesji ustalili również średnią cenę skupu żyta, która jest potrzebna do celów obliczania wysokości podatku rolnego. Jest to stawka niższa od stawki ogłoszonej przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w komunikacie z dnia 18 października. Radni zagłosowali, że podstawą obliczenia tego podatku będzie kwota 64 zł za kwintal, co przełoży się na ok. 3% wzrost stawek podatku rolnego na terenie gminy Jasienica. PAG Zmarł Czesław Wierzbicki UG Jaworze Statut został zmieniony w związku z interpelacjami radnych, głownie w miejscach usprawniających ich pracę. Po zmianach statutu radni będą otrzymywać materiały na sesję również w formie elektronicznej. Następna zmiana dotyczyła kolejności udzielania głosu poza kolejnością. W starej wersji statutu to wójt był pierwszy w kolejności, któremu udzielał głos przewodniczący obrad. Radni zmienili ten zapis i aktualnie to radnemu zgłaszającemu wniosek formalny będzie udzielany głos jako pierwszy. Kolejną zmianą jaką wprowadzili rad- Grzegorz Pastwa Podczas ostatniej Sesji Rady Gminy Jasienica, radni podjęli W dniu 7 listopada 2013 w Jasienicy odbyła się sesja Rady uchwałę w sprawie zmiany Uchwały Nr XLIV/416/10 Rady Gminy Jasienica z dnia 25 marca 2010 w sprawie uchwalenia Gminy Jasienica. Radni ustalili m.in. stawki podatków od nieruchomości na rok 2014. Statutu Gminy Jasienica. Czesław Wierzbicki zmarł w wieku 57 lat W dniu 23 listopada 2013 r. zmarł były wójt gminy Jaworze w latach 1994-2002, były radny Rady Gminy Jaworze i Rady Powiatu Bielskiego w latach 1999-2003 i były sekretarz gminy Jaworze w latach 1991-1994 Czesław Wierzbicki. Miał 57 lat. Na znak pamięci byłego Wójta Gminy Jaworze (1994-2002) wójt Zdzisław Bylok wydał zarządzenie w sprawie opuszczenia flagi Gminy Jaworze do połowy masztu. Region Jasienica: Zatrzymano 7 włamywaczy Włamywaczom pomagał inwalida W przestępstwie pomagał włamywaczom niepełnosprawny, młody mężczyzna na wózku inwalidzkim, który pilnował, aby jego koledzy mogli spokojnie skraść z posesji wartościowe rzeczy. Za przestępstwo to zatrzymanym grozi teraz do 10 lat za kratami. Nocą rabusie zerwali kłódkę w drzwiach magazynu. Z wnętrza skradli najpierw wózek ręczny, który zamierzali sprzedać w skupie złomu. Próbowali też ukraść specjalistyczną maszynę do nitowania, ale nie zdołali załadować jej na przyczepę. Po maszynę przyjechali nieco później. Odgłosy dobiegające z sąsiedniej posesji zaniepokoiły jednego z mieszkańców, który swoje spostrzeżenia natychmiast przekazał stróżom prawa. In- formacje te przyczyniły się do zatrzymania sprawców. Mundurowi zatrzymali w pierwszej kolejności młodego, niepełnosprawnego mężczyznę, którego zadaniem było dopilnowanie, aby jego koledzy mogli spokojnie wywieźć z posesji skradzione rzeczy. W dalszej kolejności, na gorącym uczynku przestępstwa, zatrzymali jego wspólników. Zatrzymanymi okazali się mieszkańcy Jaworza i Jasienicy w wieku od 16 do 20 lat. Skradzione przez nich mienie zostało w całości odzyskane. Sprawcy usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem, a ich niepełnosprawny kolega pomocnictwa w przestępstwie. Ich 16-letni wspólnik za swój czyn odpowie wkrótce przed sądem rodzinnym. Policja BB REKLAMA Policjanci z Jasienicy zatrzymali aż siedmiu włamywaczy, którzy z terenu prywatnej posesji w Jasienicy skradli przedmioty o wartości blisko 4.000 złotych. 43-385 Jasienica, ul. Cieszyńska 291, tel. 33 814 03 44, kom. 601 818 841, 697 915 676, e-mail: [email protected] Godziny otwarcia: pon. - pt. 8.00 - 18.00, sobota 8.00 - 13.00 www.region.info.pl [email protected] Porąbka 14 Powrócił temat nadzwyczajnym budowy wyciągu Sprzedaż w trybie Komisariat policji w Kobiernicach sprzedany Radni zebrani w trybie nadzwyczajnym mieli sporo zastrzeżeń co do pośpiechu w sprawie sprzedaży nieruchomości. Wiceprzewodniczący Rady Gminy, Grzegorz Filarski, miał wątpliwości co do przyszłości apteki i placówki poczty funkcjonujących w budynku przy Żywieckiej 6. Jego zdaniem uchwała powinna zawierać stosowne aneksy regulujące tę sprawę. Ponadto radny Ignacy Kocemba zauważył, że sesja została powołana niezgodnie z zapisami statutu Rady Gminy. Wg zapisów tego dokumentu radni powinni dostać materiały dotyczące sesji najpóźniej na siedem dni przed odbyciem obrad. Ponadto do projektu uchwały nie było załączonej mapki nieruchomości, więc radni tak naprawdę nie mają pewności jaki pełny kształt przyjęła procedowana uchwała. Radca Prawny Urzędu Gminy odpowiedziała, że zwołanie sesji nadzwyczajnej odbyło się zgodnie z zapisami stosownej ustawy. Kocemba pytał również o dokumentację dotyczącą prowadzonych negocjacji, do których zobowiązali radnych i władze gminy mieszkańcy sołectwa Kobiernice. Niezadowolenia z pośpiechu i trybu w jakim załatwiana jest sprawa nie kryła także radna Marta Tylza-Janosz. Dlaczego wcześniej nie mogliśmy spotkać się na komisjach, podyskutować i dowiedzieć się jak przebiegały negocjacje? – pytała. Wójt gminy Czesław Bułka wyjaśnił, że pośpiech wynikał z treści pisma jakie wpłynęło do urzędu w dniu 4 listopada. W jego treści komendant miejski wyznaczył termin 10 listopada jako ostateczny w podjęciu decyzji dotyczącej zbycia komisariatu. Kolejna dyskusja rozgorzała podczas podejmowania uchwały dotyczącej udzielenia bonifikaty na sprzedaż obiektu należącego do gminy. W treści uchwały mowa była o udzieleniu bonifikaty od kwoty 860 tys. zł na którą przystał komendant, choć po wizji lokalnej budynku stwierdził, że jest on w opłakanym stanie. Niemniej radna Tylza-Janosz wyraziła zaniepokojenie, że do wyceny może dojść raz jeszcze i wówczas cena nieruchomości ulegnie zmianie. Ostatecznie za sprzedażą oraz udzieleniem bonifikaty głosowało 10 radnych: Adam Tomiczek, Maria Mydlarz, Andrzej Rodak i Tomasz Nalborczyk, Jadwiga Żelichowska, Adam Sopiak, Henryk Jurczak, Tadeusz Wawak, Roman Pękala oraz Henryk Błasiak. Od głosu wstrzymali się: Alicja Młynarska-Mazur, Janusz Kojder oraz Grzegorz Figlarski. Przeciw sprzedaży oraz udzieleniu bonifikaty głosowali Marta Tylza-Janosz i Ignacy Kocemba. pH Od kilku lat w Porąbce mówi się głośno o powstaniu trasy narciarskiej na Górze Żar. Tegoroczna zmiana właściciela kolejki linowo-terenowej w Międzybrodziu Żywieckim dawała nadzieję na realizację tych zamierzeń, ale temat ugrzązł na mieliźnie. Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Porąbka pojawiła się jednak informacja, która daje nadzieję na rozpoczęcie inwestycji. Wikipedia www.kobiernice.pl W dniu 8 listopada 2013 roku na nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Porąbka radni podjęli uchwałę o sprzedaży budynku komunalnego przy ul. Żywieckiej 6. W kolejnej uchwale zdecydowali o udzieleniu Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach bonifikaty do 50% od wartości rynkowej nieruchomości. Ośrodek w Międzybrodziu Żywieckim Na południowym stoku Góry Żar, w Międzybrodziu Żywieckim, od lat funkcjonuje kolejka linowo-terenowa. Na szczyt można wjechać wagonikami, które zostały zdemontowane z zakopiańskiej Gubałówki. Wzdłuż kolejki jest długi, naśnieżany i oświetlony stok narciarski. Wielu turystów korzysta z kolejki także latem, wtedy mogą m.in. wwieźć na szczyt rower, a potem zjechać jedną z dwóch tras. Skoro od południowej strony masywu Żaru istnieją takie uwarunkowania do uprawiania narciarstwa i innych form rekreacji, to dlaczego podobny obiekt nie mógłby powstać po północnej stronie góry, czyli w Porąbce? Naprzeciwko temu wyzwaniu w 2010 roku wyszły samorządy Porąbki i Czernichowa. W październiku tegoż roku wójtowie Największy wybór sprzętu pomiarowego w Polsce ! ww. gmin, prezes Polskich Kolei Linowych z Zakopanego oraz spółki Żar-Ski podpisali się pod listem intencyjnym w sprawie budowy stacji narciarskiej w rejonie północnego zbocza Góry Żar oraz Kozubnika. Plany przewidywały powstanie stacji narciarskiej z zapleczem hotelowo-gastronomicznym i parkingami. Wyciąg kanapowy miałby mieć długość ok. 1,4 km, a w zamierzeniach była też budowa wyciągu dla dzieci. Planowano utworzenie 4 tras narciarskich o różnym stopniu trudności. Miał to być niezwykle atrakcyjny ośrodek, również ze względu na położenie. Na północnym stoku góry śnieg utrzymuje się nawet o miesiąc dłużej niż po przeciwległej stronie góry. Miejscowi wspominają, że na tych terenach przed laty istniał wyciąg należący do zakładów Bielsko-Biała ul. Wyzwolenia 323 33 488 12 62 chemicznych w Oświęcimiu, ale dzisiaj nie pozostał po nim nawet ślad, a trasa narciarska zarosła drzewami i krzakami. Głównym inwestorem tego przedsięwzięcia miały być Polskie Koleje Linowe, ale temat szybko upadł, ponieważ firma niedługo potem weszła w etap prywatyzacji. 22 maja br. doszło do sprzedaży spółki Polskie Koleje Linowe. Spółka została sprzedana za 215 milionów złotych Polskim Kolejom Górskim, które kupiły 100 procent akcji PKL. Spółkę Polskie Koleje Górskie tworzą gminy: Zakopane, Bukowina Tatrzańska, Kościelisko i Poronin. Podczas listopadowej sesji Rady Gminy wójt Porąbki Czesław Bułka dał nadzieję, że w najbliższym czasie temat budowy ośrodka narciarskiego znów nabierze realnych kształtów. - Niedawno mieliśmy spotkanie z potencjalnym inwestorem i przedstawicielem spółki PKG, który jest skłonny sprzedać spółkę potencjalnemu inwestorowi. Wygląda na to, że inwestor jest konkretny i sfinalizuje ten temat. Mamy nadzieję, że sprawy potoczą się w dobrym kierunku, tym bardziej, że przedsiębiorca ten jest zainteresowany innymi inwestycjami na tym terenie – zapowiedział gospodarz Porąbki. pH ZaprasZamy Oferujemy m.in.: pożyczki gotówkowe, konta osobiste, rachunki bez opłat. Autoryzowany przedstawiciel MAKROGEO S.C. ul. Szyb Walenty 26/110A, 41-700 Ruda Śląska REKLAMA www.makrogeo.pl tel. 530 730 505 tel. 795 407 410 Bielsko-Biała (Hałcnów) ul. Wyzwolenia 323, 33 488 12 62 pn-pt: 8.30-18.00, sob: 9.00-14.00 www.region.info.pl [email protected] Wilkowice Prochy kapitana Cymsa trafia do Gniezna Kpt Paweł Cyms Nie zatrudnią dodatkowego strażnika Straż Gminna kosztuje podatników z gminy Wilkowice 56 tys. zł rocznie. Służby te w ostatnim czasie zajmują się głównie obrabianiem zdjęć z fotoradarów, których w 2012 roku wykonano półtora tysiąca. Być może strażnikom dojdzie kolejny obowiązek w postaci kontroli pojazdów przejeżdżających na czerwonym świetle. Anna Maślanka podczas ostatniej sesji Rady Gminy Wilkowice przedstawiła wnioski po obradach komisji rewizyjnej. Grupa radnych skupiła się głównie na podsumowaniu działalności Straży Gminnej. Z raportu wynika, że w 2012 roku i w pierwszym półroczu 2013 roku referat ten pracował w trzyosobowym składzie – dwie osoby mundurowe i jeden pracownik administracyjny. Komisja rozważała poprawę funkcjonowania tego organu pod kątem utrzymania ładu, czystości i bezpieczeństwa niekoniecznie poprzez kontrolę prędkości pojazdów. Wcześniej niektórzy radni proponowali zatrudnienie dodatkowego pracownika, co pozwoliłoby strażnikom częściej wyjeżdżać „w teren”. Radni przyjrzeli się finansom Straży. Koszty utrzymania jednostki wyniosły w 2012 roku nieco ponad 189 tys. zł, w tym koszty osobowe 140 tys. zł. Innymi ważnymi wydatkami były usługi pocztowe, które wyniosły ok. 17 tys. zł , wynajem urządzenia pomiarowego tzw. fotoradaru 12 tys. zł., zakup materiałów wyposażenia 13 tys. i paliwa 1,9 tys. Ogółem Straż nałożyła 1182 mandaty, w tym 12 porządkowych. Z kontroli prędkości zostało wykonanych 1505 zdjęć z czego do „obrobienia” z roku 2012 zostały jeszcze 3 zdjęcia. Dochody jednostki uzyskane z mandatów z pomiarów prędkości wyniosły w ub. roku 133 tys. zł. Łatwo więc obliczyć, że koszty utrzymania Straży Gminnej wyniosły ok. 56 tys. zł. Członkowie komisji mając na względzie powyższe dane, wywnioskowali, że sugerowane wcześniej zatrudnienie w tym referacie dodatkowego pracownika nie jest wskazane, ponieważ wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami osobowymi. Aby poprawić sprawność działania jednostki, komisja wnioskowała do wójta o wymianę pracownika administracyjnego na mundurowego. Taka roszada miałaby pozwolić strażnikom na częstsze działania „w terenie”. Padły także wnioski, które przysporzyłyby strażnikom kolejnych obowiązków. Radni zaproponowali wójtowi gminy rozważenie możliwości zakupu rejestratora, który umieszczony na skrzyżowaniach służyłby do kontroli kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Wnioskowano również o postawienie znaku na ulicy Harcerskiej w Wilkowicach, który informowałby o monitoringu tego miejsca i zakazie wjazdu. Wystawianiem mandatów za łamanie tych przepisów zajęłaby się Straż Gminna. pH Cyms to niezwykle ceniona postać w Bystrej, gdzie jego imieniem nazwano jedną z ulic. O przenosinach szczątków kapitana poinformował podczas październikowej sesji Rady Gminy wójt Mieczysław Rączka. Starania w tym kierunku poczyniły środowiska gnieźnieńskie, a przede wszystkim najbliższa rodzina. Uroczystości z tym związane odbędą się 21 grudnia w Bystrej. Patronat nad wydarzeniem objął prezydent RP, Bronisław Komorowski. Wydarzenia upamiętniające kapitana odbędą się również w Inowrocławiu gdzie Cyms walczył w powstaniu wielkopolskim. Szczątki zostaną pochowane 27 grudnia w Gnieźnie, w sarkofagu, gdzie znajdują się prochy jego towarzyszy broni. W uroczystościach weźmie udział delegacja gminy Wilkowice. Cyms pochodził z rodziny nauczycielskiej, jego ojcem był Leon, a matką – Paulina z Komorowskich. Był uczniem gimnazjum z Gnieźnie, gdzie w 1914 roku zdał maturę. Następnie uczęszczał do seminarium duchownego w Poznaniu. Jego edukację przerwała niemiecka służba wojskowa, którą rozpoczął w 1915 roku – został powołany w wyniku zapotrzebowania spowodowanego przez I wojnę światową. Jako żołnierz niemiecki brał udział w walkach na froncie wschodnim i zachodnim. W tym czasie dosłużył się stopnia podporucznika, kończąc w 1917 szkołę oficerską w Blederitz (niedaleko Magdeburga). Po powrocie do Wielkopolski, po zakończeniu wojny, Cyms wszedł w skład Polskiej Organizacji Wojskowej zaboru pruskiego, a konkretnie jej oddziału działającego w Gnieźnie. Gdy wybuchło powstanie wielkopolskie, był jednym z dowodzących wyzwalaniem tego miasta. Potem oddziały pod jego komendą zajęły Trzemeszno, Mogilno i Strzelno oraz Kruszwicę. Następnie brał udział w zdobywaniu Inowrocławia, będąc dowódcą tej akcji. Wbrew zakazowi kontynuowania walki, wydanemu przez NRL, podjął zwycięski szturm na Inowrocław. Cyms był głównym autorem działań powstańczych, dzięki którym zdobyto tereny zachodnich Kujaw. Dzięki jego staraniom w Inowrocławiu powstały dwa bataliony piechoty, które później przekształciły się w 1 i 2 pułk grenadierów kujawskich. Zostały utworzone także batalion zapasowy i pluton artylerii. W 1920 roku został awansowany na stopień kapitana. Rok później został przeniesiony na Śląsk, gdzie objął stanowisko komendanta wojskowego powiatu zabrzańskiego. Brał udział w III powstaniu śląskim, jako jeden z dowódców oddziałów powstańczych. Jego żołnierze zdobyli m.in. Bierawę. Po zakończeniu działań wojennych rozpoczął studia prawno-ekonomiczne. Jednak w 1923 roku Cyms przerwał je. Następnie w 1923 roku podjął pracę w gdańskiej firmie spedycyjnej. Później otrzymał posadę w gdańskiej filii Banku Handlowego w Warszawie. Do 1926 roku był także zarządcą gospodarstwa rolnego w Modliborzycach (niedaleko Inowrocławia). W 1928 wrócił do służby wojskowej i przydzielony został do 59 Pułku Piechoty Wielkopolskiej w Inowrocławiu. Następnie w 1934 roku rozpoczął pracę w Oddziale II Sztabu Głównego w Warszawie. W 1931 roku ożenił się z Marią Krawczak (z tego małżeństwa miał dwójkę dzieci: Barbarę i Janusza). W tym czasie zamieszkiwał już w Bystrej Po wybuchu II wojny światowej, został ponownie powołany do wojska. Zo- stał oficerem operacyjnym 80 pułku piechoty. W czasie kampanii wrześniowej był I adiutantem 179 Pułku Piechoty (Rezerwowego) 50 DP. Po bitwie pod Kockiem dostał się do niemieckiej niewoli i trafił do obozu w Radomiu. Wkrótce został z niego zwolniony, lecz w 1940 roku został ponownie aresztowany. Tym razem trzymano go w więzieniu w Bielsku-Białej. Tam spędził 4 miesiące. Po wypuszczeniu na wolność mieszkał w Krośnie, a potem w Kalwarii Zebrzydowskiej (od maja 1941 roku). Tam zajmował się pracą sekretarza spółdzielni stolarskiej. W tym czasie działał w AK. Po wojnie przeprowadził się do rodzinnego miasta, Gniezna. Mieszkał tam od 1945 roku. Trzy lata później przeniósł się na Ziemie Odzyskane, do Szczecina, gdzie zatrudniony został w Spedycji Morskiej „Polska Bandera”. Następnie znów trafił do Bystrej. Tam zmarł i został pochowany. W powstaniu wielkopolskim brali udział także jego dwaj bracia: Adolf (18971919) poległ w czasie walk, a Leon (1885-1931) był kapelanem II kompanii grodziskiej. Był odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari (1921). Krzyżem Niepodległości z Mieczami, Krzyżem Walecznych 4-krotnie, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem za wojnę Polsko - bolszewicką, Śląskim Krzyżem Powstańczym. pH Na Dworcowej nadal niebezpiecznie Niedawno na ulicy Dworcowej w Wilkowicach doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął kierowca pojazdu. Przyczyną była nadmierna prędkość. Niedawno jeden z radnych zaproponował, by na jezdni umieścić progi zwalniające. Gmina jednak nie jest zarządcą tego ciągu i nie może zrealizować tego zadania. Mirosław Jamro, Pressmix Wikipedia Szczątki kapitana Pawła Cymsa w grudniu zostaną przeniesione do Gniezna. To decyzja najbliższej rodziny zasłużonego żołnierza, którego grób obecnie znajduje się w Bystrej. 15 Październikowy wypadek na Dworcowej zakończył się tragicznie Podczas październikowej sesji Rady Gminy o poprawę bezpieczeństwa na ulicy Dworcowej w Wilkowicach wnioskował radny Piotr Pielesz. Przypomniał o tragicznym wypadku, do jakiego doszło na tej ulicy 14 października. Jak wynika ze wstępnych ustaleń drogówki, 24-letni kierowca bmw, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w betonową barierę i słup energetycz- ny, a następnie dachował. Kierowca poniósł śmierć na miejscu. Dwaj pasażerowie w wieku 22 i 23 lat zostali przewiezieni do szpitala. Zdaniem radnego, nadmierna prędkość na Dworcowej to codzienność, a wodze wyobraźni najczęściej puszczają młodym kierowcom. Aby ostudzić ich zapędy do brawurowej jazdy zaproponował, by gmina postarała się o progi zwalniające na tej ulicy. Wójt Mieczysław Rączka powiedział, że taka możliwość obecnie nie istnieje, bowiem Urząd Gminy nie jest zarządcą tej drogi. Ulica Dworcowa nadal jest administrowana przez Polskie Koleje Państwowe. Niemniej gmina czyni starania, by przejąć budynek dworca, jak i ulic należących do PKP. Również o poprawę bezpieczeństwa pieszych, tym razem na ulicy Kościelnej w Bystrej, wnioskował przewodniczący Rady, Bartosz Olma. Zauważył, że ciąg ten stanowi alternatywę dla kierowców, którzy chcąc uniknąć korków na ulicy Szczyrkowskiej udają się na ulicę Szkolną w Mesznej, a następnie kontynuują „skrót” po ulicę Kościelną. Wielu z nich nie zachowuje zdrowego rozsądku i pędzi z nadmierną prędkością. Zdaniem Olmy ta droga nie dość, że nie jest dostosowana do mijania się dwóch pojazdów, to jeszcze piesi nie mają przestrzeni, by opuścić jezdnię w razie potrzeby. Najczęściej pozostaje im ucieczka do rowu melioracyjnego. Dla poprawy bezpieczeństwa zaproponował wycinkę przydrożnych drzew i budowę progów zwalniających. W ramach odpowiedzi na te wnioski, wójt poinformował, że w najbliższym czasie odpowiedni referat zajmie się sprawą wycinki drzew. Co do progów zwalniających przyznał, że to jedyna skuteczna recepta na kierowców przekraczających dozwoloną prędkość. Zaproponował także postawienie znaku informującego o strefie zamieszkałej, który prawdopodobnie nie sprawi, że kierowcy zdejmą nogę z gazu, ale spowoduje, że pieszy będzie chroniony prawem. pH 16 Zdrowie, uroda Uroda: Bądź piękna jesienią Przedłużanie paznokci Jaki wybrać sposób przedłużania paznokci? Każda technika ma zarówno swoich przeciwników jak i zwolenników. Przed wybraniem danej techniki warto zapoznać się z ich zaletami i wadami. Dzięki temu Twoje przyszłe paznokcie nie będą przeszkadzać Ci w codziennych zajęciach. Piękne paznokcie Do przedłużenia paznokcia akrylem doszło przez przypadek, gdy w 1955 roku dentysta Frederick Slack, jeden z pionierów badań nad sztucznym www.region.info.pl [email protected] wypełnieniem zęba, złamał paznokieć. Chcąc naprawić uszkodzenie podłożył podeń kawałek folii aluminiowej, ubytek wypełniając wytrzy- małym materiałem. Paznokieć wyglądał naturalnie, a ból ustał. Rezultaty zaskoczyły go na tyle, że postanowił kontynuować doświadczenia, tym razem używając akrylowej masy używanej w stomatologii i opracowanych przez siebie form. Wkrótce jego brat Tom, dołączył do projektu i w ten oto sposób Slackowie w 1957 roku, opatentowali pierwsze formy do przedłużania paznokci. Ich „wynalazek” zadomowił się na rynku i tak oto historię zaczęła pisać firma znana dziś jako Nail Systems International - NSI. Lata 60. i 70. Przedłużanie paznokci za pomocą tipsów spra- Nawóz z liści Przed zimą: Ostatnie porządki wia, że wiele z nas może cieszyć się wspaniałym wyglądem dłoni, nawet jeśli natura obdarzyła nas paznokciami łamliwymi i kruchymi. Paznokcie akrylowe Cechują się wysoką wytrzymałością, polecane dla Pań wykonujących prace domowe, jak i dla wszystkich, które po prostu chcą mieć super trwałe paznokcie. Wiele Pań przechodzi na akryl po metodzie żelowej, która może się nie sprawdzić. Metoda ta z drugiej strony niszczy paznokcie i jest uważana za niezdrową dla całego organizmu. Akryl jest to proszek który po zetknięciu z płynem akrylowym tworzy masę plastyczną nakładaną i formowaną na paznokciu, ma dość nieprzyjemny i rażący zapach. Paznokcie żelowe Jest to metoda światłoutwardzalna, tak więc niezbędnym elementem wyposażenia stanowiska do tipsów żelowych jest lampa UV oraz specjalny płyn który pozwala Zrdowie: 30 minut dla Ciebie Aktywność fizyczna ważna również jesienią Jesień sprawia, że jesteśmy ospali i mało aktywni. Tymczasem ruch i aktywność fizyczna są dla nas tak ważne szczególnie w tym okresie. przyjemność i nie jest dla nas trudnością. Odpowiedz sobie na pytanie co lubisz i co zamierzasz osiągnąć. Czy priorytetem dla ciebie jest zrzucenie kilogramów, poprawa kondycji, a może po prostu relaks i rozluźnienie. Być może lubisz taniec lub fascynują cię sztuki walki. Nie zapominaj, że aktywność fizyczna może też być dobrą zabawą nie tylko godzinami spędzonymi na siłowni. Jesień jest pracowitym czasem porządków. W pierwszej kolejności grabimy liście. Mogą służyć jako okrywa dla roślin wymagających osłony przed wiatrem i mrozem. Liście - jako nawóz Suchymi liśćmi przykrywamy byliny i małe krzewy. Dodatkowo na luźno usypane osłony układamy gałęzie, by wiatr nie rozrzucił okrywy. Część zebranych liści przeznaczamy także na tzw. ziemię liściową, którą każdy może przygotować w prosty sposób. Robimy pryzmę z liści i przysypujemy ją warstwą ziemi. Gdy jest sucho polewaREKLAMA my wodą, a także kilka razy przekładamy, by przyspieszyć rozkład. Po pewnym czasie mamy bardzo dobrą ziemię, bogatą w próchnicę, przepuszczalną i lekką Ponieważ opadłych liści nigdy nie brakuje, przeznaczamy je również na kompost. Wymieszane z trawą z ostatniego koszenia i częściami roślin, zadbajmy o dorzucenie do kompostownika kilku pokrzyw, bo zawierają azot, który wzbogaci kompost. W ten sposób powstaje tani nawóz. Jest całkowicie naturalny i nie ma działań ubocznych. Nie ryzykujemy też, że rośliny otrzymają go za dużo. Przy okazji kompostowania jesiennych liści sprzątamy działkę i pozbywamy się wszystkich organicznych odpadów. Otrzymany kompost służy do nawożenia uprawianych kwiatków, warzyw i krzewów. Ziemia kompostowa jest lekko kwaśna, odpowiednia na przykład dla wrzośców. Nadaje się również pod truskawki, maliny, porzeczki lub agrest.Uwaga: Liście orzecha lub dębu zawierają duże ilości garbników. Są to substancje, które bardzo spowalniają rozkład całej pryzmy. Natomiast, aby przyspieszyć procesy gnilne pryzmy kompostowej dodajemy kilka listków ziela krwawnika. Jerzy Słaboń usunąć tzw. warstwę dyspresyjną po wyciągnięciu z lampy. Bardzo ważne jest prawidłowe nałożenie żelu oraz późniejsze postępowanie tak aby uniknąć zalania skórek lub rozlania się żelu w lampie.Są to paznokcie delikatniejsze i naturalniej wyglądające, mniej szkodliwe niż akryl. Posiadaczki tipsów powinny pamiętać o ich regularnym uzupełnianiu - tylko wtedy paznokcie będą się dobrze prezentować! Pamiętaj też o odpowiedniej długości sztucznych paznokci! Zbyt długie są niemodne, poza tym bardzo przeszkadzają w codziennym funkcjonowaniu. Maria Ślezińska Jesienny spacer Zwiększenie naszej aktywności ma na nas dobroczynny skutek. Nie tylko poprawia nastrój i naszą kondycję, ale również poprawia naszą wydolność i sprawność, wzmacnia nasze serce i poprawia stan układu krążenia. Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia minimum ruchu dla osób dorosłych to około 30-45 minut ćwiczeń, wykonywanych 3 razy w tygodniu. Natomiast dla dzieci w wieku 7-11 lat minimum to wynosi 3-5 godzin aktywności dziennie, a dla starszych 3 godziny. Pamiętać należy, że powinniśmy zaczynać ostrożnie i powoli stopniowo zwiększając dawkę ćwiczeń. Wybierz ćwiczenia najlepsze dla Ciebie Najlepsze efekty otrzymujemy kiedy robimy coś z nieprzymuszonej woli, dlatego warto skupić się nad tym rodzajem aktywności, który sprawia nam Rodzaje aktywności sportowej i ruchowej Chodzenie jest aktywnością prostą w dodatku dostępną dla każdego należy tylko pamiętać, że niezależnie od sportu jaki uprawiamy liczy się wygodny strój i obuwie. Marsz - ma korzystny wpływ na pracę całego organizmu im szybszy tym lepszy, usprawnia pracę serca i naczyń krwionośnych. Pływanie - usprawnia pracę stawów, wzmacnia mięśnie, działa stymulująco na układ oddechowy i krążenia, łagodzi bóle kręgosłupa, wpływa na prawidłową postawę. Aerobik - poprawia wydolność układu sercowo-naczyniowego, wzmacnia mięśnie i stawy. W każdym kubie fitness poznacie szeroką ofertę różnorodnych zajęć z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Region www.region.info.pl [email protected] Kulinaria Włoskie lasagne Barszcz czerwony Pyszny barszcz Składniki na barszcz Porcja rosołowa albo części kurczaka ( np.2,3 udka i skrzydełko) lub 0,5 kg wołowiny z kością i udko Dwie obrane duże marchewki Dwie obrane pietruszki Kawałek selera Mały por 5 kulek ziela angielskiego 3 listki laurowe 4-5 buraków obranych i pokrojonych w plastry Zakwas na barszcz w butelce Cebula ( można ją opalić nad płomieniem gazu) Grzybek suszony lub dwa Sól, pieprz Łyżeczka cukru Garść majeranku Zalej warzywa, mięsa i przyprawy (bez majeranku) zimną wodą, doprowadź do wrzenia, zmniejsz gaz i na małym ogniu gotuj przez ok. 1,5 – 2 godziny. Dolej ok. pół litra zakwasu. Dodaj roztarty w dłoniach majeranek, cukier, sól i pieprz do smaku. Gdyby barszcz był mało kwaśny, można doprawić go sokiem z cytryny lub łyżką octu winnego. Barszcz lepiej przygotować dzień wcześniej, przez kilka czy kilkanaście godzin nabierze intensywniejszego koloru. Przy odgrzewaniu pilnuj, żeby się nie zagotował, ponieważ wówczas traci barwę. Gdyby jednak stało się - dodaj łyżkę winnego octu. Do barszczu można dodać jajka gotowane lub uszka z mięsem. Andrzej Z kurczakiem lub mięsem mielonym Włoskie specjały Składniki : 18 płatów makaronu Lasagne 500 g piersi z kurczaka (lub 400 g mięsa mielonego) 1 średnia cebula 4 ząbki czosnku 200 g brokułów 300 g pieczarek 2 puszki pomidorów ( użyłam krojone bez skórki) ok. 350 g sera żółtego przyprawy: sól, pieprz, bazylia, oregano olej do podsmażenia masło do wysmarowania formy Ciasto jesienne „wiewiórka” Ciasto wiewiórka Składniki:jabłka [1 kg] (odmiany o lekko winnym smaku), mąka [3 szklanki], jajka [3 szt.], cukier [2 szklanki], olej [1.5 szklanki], soda oczyszczona [2 łyżeczki], kakao [2 łyżki] (prawdziwe ciemne niesłodzone), cynamon [2 łyżeczki], imbir [1 łyżeczka], rodzynki [0.5 szklanki], orzechy włoskie [1 szklanka] Przygotowanie: Jabłka obieramy, drążymy i kroimy w kostkę. W misce ucieramy jajka z cukrem, dolewamy olej, sypiemy mąkę, sodę, kakao. Wszystko ucieramy np. drewnianą pałką. Dodajemy rodzynki i orzechy oraz jabłka. Mieszamy. Prostokątną lub okrągłą blachę smarujemy tłuszczem i wysypujemy mąką. Następnie wykładamy ciasto. Masa może być gęsta i z trudem się nakładać. Mój sposób na to jest taki, że najpierw wykładam część masy z jabłkami, później troszkę samych jabłek równomiernie i na koniec przykrywam pozostałym ciastem wklepując delikatnie jabłka w środek. Pieczemy ok. 40 min. w temperaturze 180 stopni C (z termoobiegiem). Ania Miodowe pierniczki ćwiartka dużej dyni (ewentualnie pół małej), 1 duża cebula, 1 śmietana (330g), 4 ząbki czosnku, koperek, masło do smażenia, groszek pty- siowy, sól, pieprz, czerwona słodka, sproszkowana papryka, kostka rosołowa Etapy przygotowania 1. obrać i pokroić w duże kawałki dynię REKLAMA Składniki: Składniki na sos beszamelowy : 2 łyżki masła lub margaryny 3 - 4 łyżki mąki 3/4 szklanki mleka sól, pieprz Cebulę i czosnek obrać, drobno posiekać i podsmażyć na oleju. Dodać mięso pokrojone w kosteczkę (lub podsmażyć mięso mielone). Brokuły podzielić na małe różyczki i ugotować al dente, a następnie dorzucić do mięsa wraz z pieczarkami pokrojonymi w kostkę. Później dodać pomidory z puszki (razem z za- Pierniczki Jesienna zupa dyniowa 2. w dużym garnku na maśle zeszklić poszatkowaną cebulę, dodać dynię, podsmażyć 3. podlać rosołkiem z 1 kostki bulionowej, dusić pod przykryciem około pół godziny 4. uzupełnic poziom wody, przyprawić solą, pieprzem i czerwoną papryką, dodać wyciśnięty czosnek na etapie rozgotowanej dyni gotować jeszcze około pół godziny 5. zmiksować (czasami dynia jest tak pięknie rozgotowana że nie ma juz konieczności miksowania) 6. podawać z groszkiem ptysiowym, kroplą smietany zaznaczoną w cenntrum i koperkiem Wiola 17 lewą), bazylię i oregano. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Dusić pod przykryciem około 30 min, później odkryć i gotować jeszcze przez jakiś czas (ok 10 min). Osobno przygotować sos beszamelowy: Na małym ogniu w garnuszku roztopić masło, dodać mąkę i wymieszać. Gdy masło połączy się z mąką, wlewać powoli zimne mleko i stale mieszając gotować, aż sos zgęstnieje. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem lub margaryną. Układać warstwy w następującej kolejności - płat makaronu (ja wcześniej ugotowałam i wyłożyłam podwójną porcję ) -nadzienie mięsne -starty ser - cienka warstwa sosu beszamelowego ...itd. Na wierzchu przykryć płatem lasagne (x2) posmarować pozostałym sosem beszamelowym i posypać serem. Zapiekać w piekarniku ok. 30 min w temp. 180 C. Po upieczeniu można dodatkowo polać sosem pomidorowym i udekorować bazylią. marta-gotuje.pl Składniki:masło [12 dag], miód [30 dag], cukier [10 dag] (można więcej), jajka [1 szt.] (lub 2szt. gdy małe), soda oczyszczona [2 łyżeczki], przyprawa do pierników [1 op.], mąka [55 dag] Przygotowanie: Miód z cukrem i masłem rozpuścić w garnku. Ostudzić. Na stolnicę wysypać mąkę, sodę, przyprawę do pierników, lekko wymieszać i wbić jajka do środka. Dodać masę miodowo-cukrowo-masłową. Zagnieść. Wycinać kształty i kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 180st.C ok 7-8min.[wychodzą ok.3 blaszki] Zosia www.region.info.pl [email protected] Region / Warto wiedzieć 18 Przewodnicy mieli święto 15 listopada 2013r. na Akademii Techniczno – Humanistycznej w Bielsku-Białej odbyła się uroczystość 20- lecia Akademickiego Koła Przewodników Górskich w Bielsku-Białej. Na zdjęciu: Ewa Hoczek i Franek Wawrzuta. Na wstępie uroczystości Franciszek Wawrzuta, Prezesa Zarządu, w kilkunastu zdaniach przedstawił historię powstania Koła, a następnie omówił dotychczasową działalność, skupiając się na ostatnich kilku latach. Następnie wręczył uroczyście kol. Marcinowi Caputa „blachę przewodnicką” przyjmując go jednocześnie do grona Przewodników Beskidzkich AKPG. Za 25 letni staż w PTTK z rąk Prezesa odznaki jubileuszowe odebrali kol. Andrzej Skotnicki, projektant odznaki Koła AKPG oraz Tomasz Grzegrzółka, znany bielski speleolog. W dalszej części programu wyróżniono zasłużonych działaczy wręczył jubileuszowe upominki o tematyce górskiej. W drugiej części zaprezentowane zostały zdjęcia wykonywane przez członków AKPG na przestrzeni 20 lat. Odżyły wspomnienia, zabawne sytuacje, przypomniano sobie przejścia poważnych, alpejskich tras. Drugi i trzeci dzień obchodów jubileuszu ponad 70 członków AKPG spędziło w górach, jako, że zaplanowano przejście trasy za Zwardonia przez Kłokocz, Praszywkę i Bendoszkę na Przegibek, do pięknego schroniska PTTK prowadzonego przez Ratownika GOPR kol. Jana Fronta wraz z żoną Anną. W tymże schronisku, które w roku 2009 uznane zostało za najlepsze schronisko PTTK w wesołej, prawie rodzinnej atmosferze AKPG kontynuowało obchody 20 lat istnienia. Wieczorem w kaplicy pw. MB Fatimskiej ks. Piotr opiekun duchowy, a zarazem Przewodnik Beskidzki AKPG odprawił mszę świętą jubileuszową. Później kontynuowano podziwianie slajdów z 20 lecia Koła. Następnego dnia przewodnicy ruszyli na mocną eskapadę prowadzącą przez Wlk. Rycerzową, Mładą Horę, Hutyrów do Rycerki. Wykorzystując przepiękną jesienną pogodę podziwiano wspaniałe panoramy Tatr, Beskidu Małego, Żywieckiego i oczywiście Śląskiego. Prezes Franciszek Wawrzuta miał doskonałą sposobność do sprawdzenia praktycznej znajomości topografii Beskidów. Początek zorganizowanego przewodnictwa Oddziału Akademickiego PTTK w Bielsku-Białej to styczeń 1992 roku, kiedy to powstała Sekcja Przewodników Górskich PTTK. Założyli ją wieloletni członkowie, działacze i sympatycy Oddziału Akademickiego, którzy uprawnienia przewodnickie zdobyli na kursach prowadzonych przez oddziały terenowe PTTK w Szczyrku i Bielsku-Białej. Założycielami i członkami Sekcji Przewodników Górskich byli przewodnicy beskidzcy III klasy: Alicja Duraj [+2007], Ewa Hoczek, Stanisław Hoczek, Jan Kanik, Grzegorz Holerek, Stanisław Biłka, Stanisław Rygiel, Jan Wawrzuta i Franciszek Wawrzuta. O efektywności działania Sekcji świadczy fakt, że już w listopadzie 1992 r. siedmioro spośród nas zdało egzamin na drugą klasę. Wiosną 1993 r. z inicjatywy Tadeusza Piotrowskiego [+1997], przy współudziale Stanisława Sikory i Teresy Pieńkowskiej, rozpoczęły się rozmowy z przedstawicielami Sekcji zmierzające do jej powiększenia w koło przewodnickie zrzeszające przewodników o studenckim rodowodzie, aktualnie mieszkających w Bielsku-Białej lub okolicy. Efektem tych dążeń było zebranie założycielskie Akademickiego Koła Przewodników Górskich PTTK w Bielsku-Białej w dniu 20 maja 1993r., które odbyło się w audytorium Filii Politechniki Łódzkiej w Bielsku-Białej. Wybrano tymczasowe władze Koła oraz zatwierdzono nazwę i statut. Tak zaczęła się historia AKPG. Oprócz włączenia się członków AKPG w czynne realizowania zadań związanych z obsługą ruchu turystycznego w zakresie posiadanych uprawnień, uruchomiono także kurs szkoleniowy na Przewodnika Beskidzkiego, W pierwszym okresie w oparciu własną Komisję Egzaminacyjną Wspomniano „Przygodę” 21 listopada br w auli Bielskiej Szkoły Przemysłowej zorganizowano prelekcję o żołnierzu AK kpt. Tadeuszu Wronowskim, który część swojego życia spędził w Bielsku. Prelekcja zorganizowana została przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Bielsko-Bialskiej w ramach cyklu „spotkań z historią” jakie od kilku już lat organizowane są stowarzyszenie. Tym razem prelegent, Tadeusz Mikulski, przybliżył postać nietuzinkową, postać kpt. Tadeusza Wronowskiego, harcerza, żołnierza AK i zarazem architekta, który spory kawałek swojego życia spędził w Bielsku-Białej. Urodził się w 1923 r. Warszawie, w rodzinie z patriotycznymi tradycjami, stąd już w wieku 14 lat podjął decyzję o wstąpieniu do ZHP. Tuż po wybuchu wojny aktywnie włączył się w działalność podziemną. Do Szarych Szeregów wprowadził go przedwojenny kolega z harcerstwa Ryszard Białus ps. „Jerzy” który w późniejszym czasie objął dowództwo słynnego batalionu „Zośka”. Nasz bohater przyjął ps. „Jastrząb”. W pierwszym okresie okupacji zajmował się kolportażem ulotek. W 1941 roku wstąpił do konspiracyjnej Szkoły Podchorążych ZWZ, po ukończeniu której zasilił Grupy Szturmowe Szarych Szeregów. W tym czasie zdobył umiejętność posługiwania się bronią i tym samym ranga jego zadań zdecydowanie wzrosła. Kpt. Wronowski tworzył początki pięknej historii oddziału specjalnego Agat. Od tego też czasu posługuje się nowym pseudonimem: „Przygoda”. Historia tej kompanii rozpoczyna się w czerwcu 1943 roku, kiedy to zapadła decyzja powołania do życia oddziału specjalnego do walki z gestapo. Werbowanie nowych członków umożliwiło rozbudowanie oddziału do stanu pełnej kompanii składającej się z trzech drużyn. W Agacie bardzo aktywnie działał, jako szef wywiadu, Aleksandr Kunicki ps. Rayski, który także ma bogate związ- ki z ziemią bielsko-bialską. Jedna z głośniejszych akcji, dowódca której był Tadeusz Wronowski była akcja zlikwidowania Alfreda Milke, który był bardzo niebezpiecznym konfidentem. Akcja ta była bardzo niebezpiecznym zadaniem, ponieważ musiała przebiegać niemalże obok siedziby gestapo, przy alei Szucha w Warszawie. AK-owcy w bardzo sprytny sposób dostali się do kamienicy w której mieszkał gestapowiec, ale niestety, podczas wylegitymowania przez gestapowców samochodu z ich obstawą padły strzały, więc „Przygoda” wraz z ze swoim towarzyszem musieli szybko opuścić kamienicę i ewakuować się. Wywiązała się duża strzelanina pomiędzy AK-owcami a Niemcami w wyniku której jeden z zamachowców niestety, poniósł śmierć, a trzej inni zostali ranni. Jak się miało okazać, zabitym Niemcem był okrutny gestapowiec Josef Lechner, szef referatu gestapo do walki z warszawskim ruchem oporu. Zatem, pomimo innego niż zakładały plany przebiegu akcji, zakończyła się dużym powodzeniem. Tadeusz Wronowski jeszcze do lata 1944 r. działał na terenie stolicy, a następnie, jak podaje Tygodnik Podhalański, w czerwcu 1944r. ppor. „Przygoda” posiadający duże doświadczenie w służbie ZWZ i AK w dywersji, także w słynnym Batalionie „Parasol” skierowany został do pracy dywersyjnej na teren Podhala. Konkretnie do Poroniona, gdzie powstał oddział „Ciupaga” z 1 PSP AK, który w początkowej fazie liczył 30 ochotników. Świadomie wybrał taki teren działania, ponieważ ta kraina znana mu była z czasów młodzieńczych, kiedy z rodzicami przyjeżdżali w celach wypoczynkowych. Znana mu była tak topogra- kursy odbywały się co 3 lata, a obecnie nabór realizowany jest praktycznie co roku i stanowi przygotowanie kursantów do złożenia egzaminów przed Państwową Komisją Egzaminacyjną powoływaną przez Marszałka woj. Śląskiego w Katowicach. Kursy te cieszą się dużym zainteresowaniem, ponieważ oparte są na przekazaniu kursantom dużej wiedzy praktycznej z zakresu problematyki objętej programem szkolenia oraz dobór kompetentnej kadry wykładowców. Od samego początku istnienia Koła organizowane są wyjazdy w Alpy. Spora grupa najbardziej doświadczonych Przewodników Górskich zdobywa kolejne wysokie szczyty kaukaskie i alpejskie, przy okazji przekazując tak niezbędne doświadczenie i umiejętności poruszania się po wysokich górach swoim młodszym koleżankom i kolegom. Już ponad 10 członków AKPG stanęło na najwyższym szczycie Europy - Mont Blanc! a niektórzy weszli już na ponad 50 alpejskich czterotysięczników. Członkowie Koła byli także na pięciotysięcznikach kaukaskich. W ramach działalności Koła organizowane są także wyjazdy turystyczno – krajoznawcze w najciekawsze miejsca, tak historyczne jak i geograficzne, a wszystko po to, aby każdy pilot i przewodnik poznał dokładniej miejsca, które w przyszłości przyjdzie mu „pokazywać” wycieczkowiczom. Szkolenia podstaw wspinaczki skałkowej i jaskiniowej, szkolenia lawinowe na Babiej Górze, marsze kondycyjne, wizyty w muzeach, izbach pamięci i spotkania z ciekawymi postaciami związanymi z danym terenem, to charakterystyczne szczegóły programu szkoleniowego realizowanego przez władze AKPG. Spotkania integracyjne są także ważnym elementem funkcjonowania Koła. Przewodnik to zawód specyficzny, wymagający doskonałego przygotowania merytorycznego, ale jest to także osoba, która winna umieć właściwie zachować się w każdej sytuacji, także tej zabawnej. AKPG pamięta także zmarłych członkach, dla których góry były pasją. W każdą ostatnią sobotę października członkowie Koła udają się do Kaplicy MB Opiekunki turystów. Kaplica stoi tuż przy czerwonym szlaku nieopodal Hali Krupowej. Ciekawostką jest to, że to właśnie tą ścieżką wędrował kard Karol Wojtyła tuż przed wyjazdem do Watykanu, gdzie został wybrany na następcę Św. Piotra. Stanisław Biłka fia tej krainy jak też i ludziei ich zwyczaje. Działali m.in. w Bukowinie Tatrzańskiej, nad Morskim Okiem, w Jurgowie, Murzasichlu, Poroninie. Głównie skierowali swoje działania przeciw Wermahtowi i Grenzschutzuowi. Rozbrajali patrole wroga, zdobywali uzbrojenie, żywność, umundurowanie. Piękną kartę zapisali podczas Powstania Słowackiego wspierając partyzantów słowackich a także ratowali cywilów ze Spisza i Orawy przed represjami wroga. Tak doczekali „wyzwolenia”. Nie zdemobilizowali się zaraz po ogłoszeniu przez dowództwo AK rozkazu o rozwiązaniu struktur. Do połowy 1945 roku ukrywali się w okolicach Poronina. W tym czasie poznał swoją przyszłą żonę. Po podjęciu decyzji o zakończeniu „życia podziemnego” wyjechali na ziemie odzyskane, do Wrocławia, gdzie postanowił podjąć studia architektoniczne. Pomimo tego, że rozpoczął nowe życie, z dala od Podhala, to SB szybko go zlokalizowała. Na szczęście na wyrządzono mu większej szkody, więc mógł Tadeusz Wronowski oddać się w pełni swojej nowej pasji, jaką była architektura. Jed- nakże miłość do gór, a przede wszystkim gorąca miłość do żony – bielszczanki sprawiły, że w l. 60 przybyli oboje do Bielska-Białej. To u podnóża Beskidów mógł realizować swoje pasje, te związane z zawodem architekta oraz nowe jakim było narciarstwo i chodzenie po górach. Szybko dał się poznać jako znakomity znawca gór, co pozwoliło mu zastać Przewodnikiem Górskim oraz Ratownikiem GOPR. Bielszczanie zawdzięczają Mu m.in. gmach Biblioteki Wojewódzkiej, którego był projektantem. Jego fascynacja górami sprawiała Mu dużo satysfakcji. Za duże zaangażowanie na rzecz turystki został uhonorowany w roku 2007 złotą odznaką PTT, a w roku 2009 wyróżnieniem Prezydenta Miasta Bielska-Białej za zasługi dla rozwoju turystyki. Tadeusz Wronowski został odznaczony między innymi Krzyżem Walecznych i najwyższym polskim odznaczeniem wojskowym - Orderem Virtuti Militari. Tadeusz Wronowski spoczął na Cmentarzu Katolickim przy ul. Grunwaldzkiej obok swojej ukochanej żony Ireny ps. „Zielonooka” TMZBB www.region.info.pl [email protected] Ogłoszenia / Sport 19 OGŁOSZENIA W BIELSKU-BIAŁEJ WYMAGANIA: - DOŚWIADCZENIE NA PODOBNYM STANOWISKU, - UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA RYSUNKU TECHNICZNEGO WYNAGRODZENIE: 15ZŁ/H NA RĘKĘ ZAINTERESOWANYCH PROSIMY O WYSYŁANIE CV NA ADRES: [email protected] LUB KONTAKT TELEFONICZNY 506 622 438 USŁUGI MEDYCZNE Centrum Medyczne Podzamcze poleca usługi: ginekologiczno-położnicze, gastroenterologiczne, chirurgiczne, neurologiczne, kardiologiczne i inne. Bielsko-Biała, Bohaterów Warszawy 2/2, telefon 661 358 838. Godziny otwarcia 10.0020.00. Zapraszamy. SZUKAM PRACY Rencista 46 lat podejmie pracę chałipniczą. Godziszka k. Bielska-Białej. Tel: 33 817 61 87, 502 528 490. Mąż do wynajęcia-złota rączka.Usługi hydrauliczne, montaż i serwis urządzeń RTV i AGD (instalowanie urządzeń RTV w domu i biurze: telewizory, anteny satelitarne, tunery DVB-T, sprzęt audio; montaż naściennych uchwytów na TV oraz projektory multimedialne, wymiana przewodów zasilających w suszarkach, lokówkach itp), usługi stolarski (naprawa mebli, montaż szafek), usługi elektryczne (wymiana źródeł światła, wymiana i naprawa gniazdka, wyłącznika, naprawa połączeń elektrycznych, montaż lamp wewnątrz i na zewnątrz budynków). Bielsko-Biała i okolice. Tel. 503 761 997. ZATRUDNIMY PRACOWNIKÓW BUDOWLANYCH W BIELSKU-BIAŁEJ Wymagania: - doświadczenie na podobnym stanowisku, Wynagrodzenie: 10 zł/h na rękę zainteresoWanych prosimy o wysyłanie cv na adres: [email protected] lub kontakt telefoniczny 506 622 438 KUPIĘ SKUP AUT. Kupujemy samochody za gotówkę, całe, uszkodzone, zniszczone. Bielsko-Biała, tel. 790 740 750. Kupię każdą Toyotę Corolla e10 z silnikiem Diesla. Odbiór własnym transportem. Szybko i uczciwie. Dobrze zapłacę. Tel .721 605 052 Kupię stare odznaki,odznaczenia, medale, ordery: polskie, niemieckie,rosyjskie i inne, wojskowe oraz cywilne,dyplomy, zaświadczenia i legitymacje związane z nadanie odznaczeń, przedwojenne pocztówki,stare zdjęcia o tematyce wojskowej,orzełki wojskowe, naszywki, plakietki, ryngrafy, inne drobne militaria. Telefon: 518 507 460, GG: 41086444, e-mail: [email protected]. SPRZEDAM Sprzedam dużego wypychanego ptaka drapieżnego - 100 zł. Godziszka k/Bielska-Białej. tel. 33 8176 187, 502528490 Sprzedam niemiecki wózek inwalidzki st.bdb 450 zł. Godziszka k/Bielska-Białej tel. 33 8176187, 502528490 Nowy agregat Honda EM 5500 CXS 9,6 kw max 15 kw, trzy wyjścia AC 220 V/3A jedno wyjście siłowe, benzyna. Cena 6200 zł do negocjacji. Tel: 33 81-776-82 OGŁOSZENIA RÓŻNE Kamień: granit, marmur, trawertyn, onyx, piaskowiec. Wyroby: blaty kuchenne, parapety, kominki, schody, łazienki. Marlex: tel. 33 817 40 83, e-mail: [email protected], www. marlex-m.pl. Tłumaczenia przysięgłe i zwykłe Lekcje języka angielskiego (przygotowanie do matury i certyfikatów), tłumaczenia przysięgłe i zwykłe oferuje tłumacz przysięgły języka angielskiego, nauczyciel licealny. Miasto: Grodziec, Świętoszówka. Telefon: 502 529 309. Grali najmłodsi W sobotę 23 listopada odbył się I Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej „Liczy się sport i dobra zabawa”. Zawody dla chłopców z rocznika 2005 zorganizowała Akademia Piłkarska „Bielik”. W turnieju wzięło udział osiem zespołów, wśród nich byli młodzi piłkarze bielskiego Rekordu.Drużyna z Cygańskiego Lasu w pierwszym meczu pokonała 5:0 KSB Lędziny, natomiast w drugim musiał uznać wyższość gospodarzy, z którymi przegrał 0:1. Rezultaty pozostałych spotkań sprawiły, iż stawką pojedynku z GKS-em Jastrzębie był awans do półfinału.”Biało-zieloni” po bardzo emocjonującym spotkaniu wygrali 2:1. Duża w tym zasługa dobrze broniącego Radosława Więzika. W półfinale Rekord zmierzył się z słowackim Ruzemberokiem. Goście zza południowej granicy okazali się zdecydowanie lepsi, wygrali 5:1. W meczu o trzecie miejsce bielszczanie również musieli uznać wyższość rywala. 0:2 przegrali z Akademią Piłkarską „Sparta”. Trzy bramki dla Rekordu zdobył w turnieju Nikodem Płonka, po dwie Patryk Koperniak i Oliwier Tepłycki. Jedno trafienie zapisał na swoim koncie Damian Więzik. Najlepsi okazali się młodzi piłkarze GKS-u Jastrzębie, którzy w finale pokonali 2:1 Słowaków. Z rąk Adama Dancha, piłkarza Górnika Zabrze, wszyscy uczestnicy turnieju odebrali pamiątkowe medale, puchary i dyplomy. Wszyscy, bo „Liczy się sport i dobra zabawa”. Grupa A 1. GKS Jastrzębie 6 pkt. 10:4 2. Rekord Bielsko-Biała 6 pkt. 7:2 3. AP Bielik 6 pkt. 6:4 4. KSB Lędziny 0 pkt. AP Sparta – Ruzemberok 2:5 GROM Tychy – Zagłębie Sosnowiec 0:0 AP Sparta – Zagłębie Sosnowiec 1:0 GROM Tychy – Ruzemberok 0:8 Wyniki: AP Bielik – GKS Jastrzębie 2:3 Rekord Bielsko-Biała – KSB Lędziny 5:0 AP Bielik – Rekord Bielsko-Biała 1:0 GKS Jastrzębie – KSB Lędziny 6:0 KSB Lędziny – AP Bielik 1:3 GKS Jastrzębie – Rekord Bielsko-Biała 1:2 o 7 miejsce: GROM Tychy – KSB Lędziny 2:0 o 5 miejsce: AP Bielik – Zagłębie Sosnowiec 0:0 (0:2, po rzutach karnych) o 3 miejsce: Rekord Bielsk-Biała – AP Sparta 0:2 Grupa B 1. Ruzemberok 9 pkt. 2. AP Sparta 6 pkt. 3. Zagłębie Sosnowiec 1 pkt. 0:3 4. GROM Tychy 1 pkt. 0:9 AP Sparta – GROM Tchy 1:0 Ruzemberok – Zagłębie Sosnowiec 2:0 iała o-B k s l 35 Bie nki e z r ut m” ul. J łoty Z a n zar „Ba ej, kow rem z s u ze y Or arrefo z i l C ul. Eing za k r pa Półfinały: Rekord Bielsk-Biała – Ruzemberok 1:5 GKS Jastrzębie – AP Sparta 2:0 Finał: GKS Jastrzębie – Ruzemberok 2:1 beka Odpowiedź na zagadkę ze strony 22 Napełnij większy pojemnik mąką. Za pomocą mniejszego pojemnika usuń z niego dwie miarki mąki i wsyp je do torby. Ponownie usuń dwie miarki mąki z większego pojemnika. Pozostaną w nim 3 miarki mąki. Logik Lekcje języka włoskiego, cena 30 zł - 60 minut, Jaworze. Dojazd do ucznia. Tel. 608 092 507. Zespół Albatros Mamy duże doświadczenie w obsłudze muzycznej imprez, takich jak wesela, studniówki, festyny, wieczorki taneczne, dancingi, itp. Jesteśmy muzykantami z duszą i polotem.Tel. 532 593 932, www.albatros. info.pl. Region KUPON OGŁOSZENIOWY Do zamieszczonego kuponu należy czytelnie wpisać treść ogłoszenia i dostarczyć osobiście lub za pośrednictwem poczty do naszego biura ogłoszeń. Ogłoszenie ukaże się w najbliższym wydaniu gazety. Treść ogłoszenia drobnego (do 15 słów): Dodaj ogłoszenie na stronie: www.region.info.pl BIURO OGŁOSZEŃ: Redakcja REGION, ul. Krańcowa 35, 43-300 Bielsko-Biała I Memoriał Andrzeja Cichowskiego W ostatnią niedzielę listopada w hali sportowej przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Kaniowie odbył się I Memoriał Andrzeja Cichowskiego. gminabestwina.info ZATRUDNIMY CIEŚLI Andrzej Cichowski Wszystkich przybyłych gości przywitał Tadeusz Wróbel, następca człowieka, któremu podczas rywalizacji sportowej oddawano cześć, a memoriał otworzyła żona byłego prezesa klubu z Bestwinki - zmarł 3 października 2012 roku. W powstałej niedawno hali sportowej w Kaniowie pojawili się młodzi piłkarze z gminy Bestwina oraz zespół czechowickiego UMKS-u. Zabraknąć nie mogło także licznej grupy rodziców, którzy dopingowali swoje pociechy. Wśród żaków najlepsza okazała się drużyna z Czechowic-Dziedzic. UMKS wygrał dwa spotkania, stracił tylko jedną bramkę. Golkipera drużyny prowadzonej przez Michała Gazdę, któr y jest także szkoleniowcem grają- Drużyna żaków z Bestwiny z pucharem cego w bielskiej „okręgówce” czechowickiego MRKS-u, pokonał Iwo Goryczko z LKS-u Bestwina. Ry walizację trampkarzy wygrali zawodnicy Przełomu Kaniów, którzy wyraźnie pokonali dwóch rywali zza miedzy. Każdy z zespołów, niezależnie od osiągniętych rezultatów, otrzymał z rąk Anny Cichowskiej, żony śp. Andrzeja Cichowskiego, pamiątkowy puchar. Młodzi adepci futbolu mogli także liczyć na słodki poczęstunek przygotowany przez rodziców piłkarzy z Bestwinki. W przyszłym roku odbędzie się kolejna edycja memoriału zapowiedzieli organizatorzy. Mecze żaków: KS Bestwinka – UMKS „3” Czechowice 0:3 LKS Bestwina - UMKS „3” Czechowice 1:4 KS Bestwinka – LKS Bestwina 1:0 Mecze trampkarzy: KS Bestwinka – LKS Bestwina 4:1 LKS Przełom Kaniów – LKS Bestwina 7:2 KS Bestwinka – LKS Przełom Kaniów 0:6 beka www.region.info.pl [email protected] Sport 20 PlusLiga Z Bydgoszczy na tarczy sportowebeskidy.pl Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała w 7. kolejce PlusLigi na wyjeździe zmierzyli się z zamykającym tabelę Transferem Bydgoszcz. Beniaminek liczył na premierowe zwycięstwo na wyjeździe, gospodarze na pierwsze w tym sezonie. Cel zrealizowali podopieczni Mariana Kardasa. Bielszczanie schodzili z parkietu pokonani Spotkanie w Łuczniczce rozpoczęło się od skutecznego ataku ze środka Bartosza Buniaka. Dwie kolejne akcje na swoją korzyść rozstrzygnęli jednak gospodarze. Jednopunktowe prowadzenie Transferu utrzymywało się do pierwszej przerwy technicznej. Po niej zacięta walka trwała aż do stanu 14:13. Wówczas miejscowi zaczęli uciekać rywalom i osiągnęli sześciopunktową przewagę. Trener BBTS-u poprosił o czas. Jego podopieczni zareagowali pozytywnie, zaczęli odrabiać straty, ale końcówka seta należała go bydgoskiej drużyny. Premierową odsłonę zakończył atak Yassera Portuondo. Na początku drugiej partii 6:4 prowadzili siatkarze z Bielska-Białej, ale jeszcze przed przerwą techniczną go- spodarze z nawiązką odrobili straty (8:6). W pierwszym secie odskoczyli bydgoszczanie, w drugim bielszczanie. Przy rezultacie 15:14 inicjatywę przejęli podopieczni Janusza Bułkowskiego. Duża w tym zasługa Jose Gonzaleza, który wszedł na zagrywkę. Goście prowadzili 18:14, 20:16, a chwilę później przy stanie 24:22 mieli piłki meczowe. W decydujących momentach Gonzalez został jednak zablokowany, a Martin Vlk posłał piłkę w aut. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Kubańczyk Portuondo. Najpierw mocno zaatakował z lewego skrzydła, a następnie popisał się asem serwisowym. Podczas dziesięciominutowej przerwy siatkarze beniaminka mogli przeanalizować przyczyny nie- powodzenia w drugim secie. W trzecim od samego początku trwała wymiana cisów. Na pierwszą przerwę techniczną po ataku Bartosza Janeczka gospodarze schodzili prowadząc 8:7. Po wznowieniu gry oba zespoły punktowały raz po raz. Podobnie jak w dwóch wcześniejszych odsłonach, w środkowej części seta numer trzy, przy stanie 14:14, jeden z zespołów osiągał nieznaczną przewagę. Miejscowi prowadzili 18:15 i 20:17, ale tym razem bielszczanie odrobili straty z nawiązką dzięki dobrej postawie Bartosza Bućki, który zastąpił Vlka wygrali. 18-letni przyjmujący BBTS-u seta zakończył efektownym, pojedynczym blokiem. Czwarta partia rozpoczęła się od prowadzenia Transferu 4:2. Po kontrach Tomasza Kalembki beniaminek szybko doprowadził jednak do wyrównania (6:6). Wydawało się, że zawodnicy po obu stronach siatki doprowadzą do emocjonującej końcówki, goście prowadzili bowiem 18:17, ale w tym momencie ich gra siadła. Drużyna z Bydgoszczy wykorzystała śmy, że Transfer będzie szukał w tym pojedynku swoich szans, my też jednak chcieliśmy jakieś punkty przywieźć. Nie mam pretensji do drużyny, jeśli chodzi o walkę, bo ona była. Zawsze powtarzam, że z walki coś się urodzi. Trochę nie ustrzegliśmy się takich prostych błędów. Szkoda tego drugiego seta, ale nie możemy gdybać. Wygraliśmy za to trzecią partie, co w pewien sposób rekompensuje przegranego poprzedniego seta. Robimy jeszcze sporo niewymuszonych błędów. Wysoka kiwka, która nam wpada, to nie powinno mieć miejsca. Wystawa pozostawia też wiele do życzenia. Mieliśmy trochę kontr, trochę piłek też obroniliśmy, ale nie potrafiliśmy ich dokładnie wystawić. Gonzalez dwoił się i troił, jednak ciężko mu było grać na dwu-bloku czy trój-bloku. Ewidentnie zespół z Bydgoszczy nastawił się na niego i po części wykluczył go z ataku. Mimo wszystko był chyba najlepiej punktującym. Marian Kardas (trener Transferu Bydgoszcz): Wiedziałem, że ten mecz nie będzie ładny i tu nie chodziło o to, żeby tak było. Wiadomo, chcielibyśmy grać ładnie, skutecznie i za trzy punkty. Ten mecz, podobnie jak ten z Radomiem czy Gdańskiem był nerwowy. słabość rywala i przechyliła szale zwycięstwa na swoją korzyść. Powiedzieli po meczu: Maciej Fijałek (kapitan BBTS-u Bielsko-Biała): Szkoda, że nie udało się przedłużyć tego spotkania. Żal drugiego seta. Przegraliśmy go na własne życzenie. Od początku prowadziliśmy, ale proste błędy w końcówce zaważyły na rezultacie. Niestety wynik nie jest dla nas korzystny. Szkoda, wynik mógł być inny. Gratuluje rywalom. Wojciech Jurkiewicz (kapitan Transferu Bydgoszcz): Dziękuję za gratulacje. Cóż mogę powiedzieć? Nareszcie. To jest chyba najlepsze słowo. Aczkolwiek cieszyć może jedynie wynik, bo nasza gra cały czas faluje. Nie możemy być pewni zwycięstwa w secie do samego końca mimo przewagi. Cieszą trzy punkty. Jeszcze jest dużo do poprawy. Ważne, żebyśmy nie grali falami, tak jak w tym meczu. Janusz Bułkowski (trener BBTS-u Bielsko-Biała): Myślę, że to był mecz walki. Zarówno my, jak i zespół z Bydgoszczy bardzo potrzebujemy punktów. Zajmujemy trochę niechlubne miejsca, bo przedostanie i ostatnie. Wiedzieli- Było dużo błędów zarówno po naszej stronie jak i po stronie rywali. Myślę, że dla kibica był to dość emocjonujący mecz. Obojętnie kto prowadził w danym secie, nie było wiadomo czy dotrwa z tym do końca. Na nasze szczęście wypracowaliśmy sobie tę przewagę w secie czwartym i to tak nagle, bo najpierw wygrywaliśmy, a potem znienacka przegrywaliśmy 17:18. Przy stanie 18:18 nasza koncentracja, czy może dekoncentracja zespołu z Bielska pozwoliła na to, że udało nam się powiększyć prowadzenie. Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa. Wiemy o tym, że następny przeciwnik jest bardzo trudny. Będzie nam jednak łatwiej grać ze Skrą niż dzisiaj z Bielskiem. Transfer Bydgoszcz BBTS Bielsko-Biała 3:1 (25:21, 27:25, 23:25, 25:20) Transfer: Woicki, Janeczek, Jurkiewicz, Nowakowski, Yasser, Waliński, Bonisławski (libero) oraz Sieńko, Wieczorek, Zniszczoł, Wika BBTS: Fijałek, Vlk, Błoński, Kalembka, Gonzalez, Buniak, Swaczyna (libero) oraz Kwasowski, Stojković, Bućko beka Niespodziewany Czarni najlepsi na półmetku Puchar Świata w skokach narciarskich A-klasa Bielsko-Biała Biegun Runda jesienna bielskiej A-klasy za nami. Mistrzem jesieni została drużyna Czarnych Jaworze. Podopieczni Sebastiana Gruszfelda w pierwszej części sezonu zaprezentowali efektywny i efektowny futbol. Krzysztof Biegun rozpoczął sezon od zwycięstwa Premierowy konkurs Pucharu Świata składał się tylko z jednej serii, drugiej, ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne nie udało się przeprowadzić. Z trudnymi warunkami poradził sobie Krzysztof Biegun.19-latek z Gilowic oddał skok na odległość 142,5 metra. Jak się później okazało, nikt nie był w stanie przebić absolwenta Szkoły Mistrzostwa Sportowego Szczyrk w Buczkowicach. Czołowym zawodni- kom zadania nie ułatwiał zmienny wiatr. Anders Bardal i Gregor Schlierenzauer dobrowolnie zrezygnowali ze skoków. Bardzo dobrze zaprezentowali się także inni Polacy. Piotr Żyła sklasyfikowany został na 5. miejscu (136 m), Maciej Kot był 6. (132 m), a Jan Ziobro 9. (134,5 m). Punkty zdobył także Dawid Kubacki, który był 22. (124,5 m). Kamil Stoch, lider naszej kadry, tym razem wypadł najgorzej. 117 m przełożyło się na odległą 37. pozycję. Pochodzący ze Szczyrku Stefan Hula został natomiast zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon. beka sportowebeskidy.pl skijumping.pl/Tadeusz Mieczyński Inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich za nami. W pierwszym indywidualnym konkursie rewelacyjny rezultat osiągnął Krzysztof Biegun. Zawodnik Sokoła Szczyrk wygrał rywalizację w Klingenthal. Czarni Jaworze Czarni mają za sobą bardzo dobrą jesień. Nie da się ukryć, iż duża w tym zasługa trenera Sebastiana Gruszfelda. – Przed startem rozgrywek nikt nie przypuszczał, że powalczymy o miejsce na podium, nie mówiąc o pierwszym miejscu – zaznacza opiekun mistrza jesieni. Głównym kontrkandydatem zespołu z Jaworza w walce o awans do Ligi Okręgowej będzie zapewne Pionier Pisa- L.p. Nazwa zespołu Mecze Punkty Bramki 1 Czarni Jaworze 13 31 51:11 2 Pionier Pisarzowice 13 29 61:23 3 Przełom Kaniów 13 28 39:20 4 Zapora Wapienica 13 25 37:18 5 LKS Mazańcowice 13 20 27:22 6 KS Bestwinka 13 20 24:19 7 KS Międzyrzecze 13 20 28:31 8 Groń Bujaków 13 18 32:31 9 GLKS Wilkowice 13 16 14:18 10 MRKS Czechowice-Dziedzice II 13 13 21:30 11 Orzeł Kozy 13 13 15:35 12 Sokół Buczkowice 13 10 15:34 13 Beskid Godziszka 13 7 18:34 14 Sokół Zabrzeg 13 3 11:67 rzowice, aktualny wicelider. – Z Pionierem zagraliśmy najlepszy mecz tej jesieni. Zespół świetnie realizował założenia taktyczne. Wiemy, że wiosna będzie bardzo trudna, pewnie trudniejsza niż pierwsza część sezonu. Trudno w tym momencie wskazać głównych rywali w walce o awans, wiele będzie zależeć od kadrowych roszad w poszczególnych drużynach. Nie jest jednak tajemnicą, że najsolidniej prezentują się Pionier Pisarzowice, Przełom Kaniów i Zapora Wapienica – ocenia Gruszfeld. Recepta na sukces? – Praca, praca i jeszcze raz praca. Zawodnicy obdarzyli mnie zaufaniem i wykonywali to, co sobie zakładaliśmy – klaruje szkoleniowiec Czarnych Jaworze. Bilans: 31 punktów, 10 zwycięstw, 1 remis, 2 porażki, bramki 51:11. U siebie: 16 pkt, 5-1-0, bramki 27:5 Na wyjeździe: 15 pkt, 5-0-2, bramki 24:6 beka www.region.info.pl [email protected] Sport 21 T-Mobile Ekstraklasa „Derbiki” dla Górnika Bardzo groźnie pod bramką wicelidera było w 5. minucie. Z bliska uderzał Błażej Telichowski, ale w oddaniu precyzyjnego strzału przeszkodził mu obrońca gospodarzy. Chwilę później ponownie zaatakowali „Górale”. Bardzo dobre podanie z głębi pola otworzyło drogę do bramki Piotrowi Malinowskiemu. „Malina” zaprezentował w tej sytuacji swoje walory szybkościowe, nie po raz pierwszy w tym sezonie zabrakło mu jednak pomysłu na wykończenie dogodnej okazji. Warto wspomnieć, że Fabian Pawela rozpoczął mecz jako klasyczna „dziewiątka”, a tuż za jego plecami operował najczęściej Dariusz Łatka. W 22. minucie wynik meczu otworzyli gospodarze. Dośrodkowanie Łukasza Madeja Fabian Pawela powinien mógł w tej sytuacji zdobyć gola w sposób niezbyt dokładny zablokował Bartłomiej Konieczny. Poprawka Prejuce`a Nakoulmy była precyzyjna. Mateusz Zachara przy biernej postawie Dariusza Pietrasiaka i Błażeja Telichowskiego z bliska skierował futbolówkę do celu. Nie była to pierwsza próba zabrzan, ale we wcześniejszych brakowało im precyzji. Zdobyty gol podziałał na podopiecznych Ryszarda Wieczorka, który ponownie zasiadł na ławce rezerwowych Górnika, mobilizująco. Kontrę zepsuł jednak Zachara, a sytuacji sam na sam z Richardem Zajacem nie wykorzystał Łukasz Madej. W końcówce przyjezdni wykonywali dwa rzuty wolne z odległości, która rokowała. Adam Deja dwukrotnie trafił w mur. W 42. minucie bliscy szczęścia byli Zmiana warty w Drzewiarzu Paweł Mruczek Po niezbyt udanej jesieni, Drzewiarz Jasienica ma na swoim koncie tylko czternaście punktów, zarząd czwartoligowego klubu postanowił rozstać się z dotychczasowym trenerem. Nowy trener Drzewiarza już pracuje z zespołem Szkoleniowcem jasieniczan nie jest już Marcin Biskup, który rok temu, również po nieudanej rundzie jesiennej, na stanowisku zastąpił Roberta Sołtyska. Nowym trenerem Drzewiarza został Ireneusz Kościelniak, ostatnio z bielskim Rekordem uzyskał awans do III ligi. Wcześniej pracował w Wiśle Ustroniance. Jako piłkarz Kościelnika repre- zentował m.in. barwy Arki Gdynia, Górnika Łęczna i GKS-u Katowice. - To nie była łatwa decyzja. Współpraca z trenerem Biskupem układała się bardzo dobrze. Niestety mamy mało punktów, jesteśmy nisko w tabeli, za to rozlicza się trenerów - informuje Mirosław Łaciok, prezes jasienickiego klubu. beka bielszczanie. Po strzale głową Koniecznego bardzo dobrze zachował się Pavels Steinbors. W odpowiedzi uderzył Nakoulma, na posterunku był Zajac. W premierowej odsłonie bielszczanie oddali dziesięć strzałów, trzy w światło bramki, Górnik cztery, w tym trzy celne, ale to gospodarze do szatni udali się w lepszych nastrojach. Po przerwie musiało upłynąć kilka minut, aby piłkarze złapali odpowiedni rytm. Najpierw, bez efektu, koronkową akcje w polu karnym „Górali” próbowali przeprowadzić Górnicy, a następnie przed szansą, po świetnym podaniu Antona Slobody, znalazł się Fabian Pawela. Gole nie padły. Podobnie było nieco później. Najpierw na 2:0 mógł podwyższyć Zachara, a odpo- wiedź przyjezdnych, zakończona strzałem Telichowskiego, również była nieskuteczna. Chwilę później na murawie pojawił się Krzysztof Chrapek, zastąpił Fabiana Pawelę, z pięciu metrów nie trafił do celu. W 86. minucie, po okresie w miarę wyrównanej gry, Górnik przypieczętował zwycięstwo. Szybki atak gospodarzy zakończył precyzyjnym strzałem po ziemi Bartosz Iwan. Końcówka bez historii. Górnik dowiózł zwycięstwo. Powiedzieli po meczu: Leszek Ojrzyński (Podbeskidzie): Nie możemy być zadowoleni. Wiadomo w jakiej sytuacji jesteśmy. Chcieliśmy wygrać, to było widać na boisku. Mieliśmy swoje okazje, na początku meczu mieliśmy dużo stałych fragmentów gry, że praca dwutygodniowa nie była łatwa, bo nie mieliśmy wszystkich zawodników. Drużyna pokazała, że bardzo szybko złapaliśmy kontakt. To jest bardzo ważna sprawa. Trener Ojrzyński podkreślił, że dużo determinacji i zaangażowania było w zespole Podbeskidzia, to samo mogę powiedzieć o moich zawodnikach. Z miejsc w tabeli mogło wynikać, że mecz będzie łatwy, ale oglądaliśmy ostatnie mecze Podbeskidzia i wiedzieliśmy, że tak nie będzie. To się potwierdziło na boisku. Gdy już prowadziliśmy jedną bramką, bardzo chcieliśmy strzelić drugą bramkę, mecz zrobił się przez to otwarty. Mieliśmy sporo problemów jeśli chodzi o zestawienie formacji defensywnej, dodatkowo w trakcie gry wypadł Rafał Kosznik i musieliśmy defensywnego pomocnika ustawić na boku obrony. Cieszę się z udanego powrotu. Chciałem to zwycięstwo zadedykować naszym kibicom. Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0) Bramki: Zachara (23`), Iwan (86`) Górnik: Steinbors - Olkowski, Wełnicki, Łukasiewicz, Kosznik (60` Małkowski) - Nakoulma, R.Sobolewski (88` Łuczak), Mączyński, Madej, Przybylski (46` Iwan) - Zachara Podbeskidzie: Zajac - Górkiewicz, Pietrasiak, Konieczny, Telichowski - Sokołowski, Łatka (66` Jagiełło), Sloboda, Malinowski, Deja (75` Kupczak) - Pawela (66` Chrapek) beka O puchar w Bestwinie W sobotę 23 listopada na stadionie LKS-u Bestwina odbył się finał Pucharu Polski na szczeblu podokręgu bielskiego. LKS Czaniec zmierzył się z rezerwami Podbeskidzia Bielsko-Biała. sportowebeskidy.pl Piotr Malinowski trafił do Podbeskidzia z Górnika Zabrze K.Dzierżawa/tspodbeskidzie.pl K.Dzierżawa/tspodbeskidzie.pl Na pierwsze spotkanie ligowe po przerwie związanej z meczami reprezentacji Polski Podbeskidzie Bielsko-Biała udało się do Zabrza. Wicelider okazał się wymagającym rywalem. zabrakło niestety strzałów lepszej jakości. Wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze, że bramka w końcu padnie. Byliśmy w polu karnym Górnika Zabrze, straciliśmy piłkę, poszła kontra i przegrywaliśmy 0:1. W drugiej połowie goniliśmy wynik, znów mieliśmy znakomitą sytuację, ale nie zamieniliśmy jej na bramkę. Była wymiana ciosów, kibicom mecz się mógł podobać, bo akcji było dużo, dużo parad bramkarzy. Graliśmy nieźle, ale ułatwiliśmy Górnikowi zadanie, ponieważ zbytnio się odkryliśmy. To jest mój błąd mogłem poczekać z tą roszadą w ustawieniu, kiedy graliśmy trzema, czterema bardzo wysoko ustawionymi zawodnikami. Zrobiły się duże dziury między formacjami i dostaliśmy drugą bramkę. Nie udało nam się, ale ja pozytywnie patrzę w przyszłość. Rzadko to można z moich ust usłyszeć, żebym był zadowolony po przegranym spotkaniu, ale myślę, że jeśli tak będziemy grać, z taką determinacją albo nawet jeszcze większą pazernością na strzelanie bramek, to jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Mieliśmy plan, chcieliśmy objąć prowadzenie, wtedy zawsze się gra łatwiej, nie udało się. Trzeba pogratulować Górnikowi zwycięstwa, a trenerowi Wieczorkowi udanego debiutu, zawsze łatwiej jest, gdy zaczyna się od wygranej. Ryszard Wieczorek (Górnik): Ten mecz był trudny gatunkowo z dwóch powodów. Pierwszy, to zmiana trenera w sytuacji, gdy zespół jest wysoko w tabeli i zbiera dobre recenzje. Drugi, to fakt, Zawodnicy z Czańca mieli powody do radości Przed meczem trener Mariusz Wójcik borykał się z problemami kadrowymi. Kartki i kontuzje mocno ograniczył mu pole manewru. W zdecydowanie lepszej sytuacji był jego vis-a-vis. Drużyna Andrzeja Wyroby składa się jednak z zawodników młodych, nieogranych na seniorskim poziomie. W sobotę wsparło ją dwóch graczy pierwszego zespołu, ale Łukasz Żegleń i Kamil Kurowski to również zawodnicy stawiający w dorosłej piłce pierwsze kroki. Finałowa batalia nie dostarczyła oczekiwanej dawki emocji. Zawodnicy obu zespołów, które na co dzień rywalizują w III lidze opolsko-śląskiej, grupie południowej, nie forsowali tempa. W premierowej odsłonie zarówno jedni, jak i drudzy, przeprowadzili po jednej, wartej odnotowania akcji. W 20. minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez „dwójkę” Podbeskidzia groźnie było pod bramką Pawła Góry. Chwilę później odpowiedział Bartosz Praciak. Jego uderzenie zza pola karnego pozostawiało jednak sporo do życzenia. Po przerwie jako pierwsi zaatakowali zawodnicy z Bielska-Białej. Wynik meczu mógł otworzyć Arkadiusz Januszyk, ale nie zdołał umieścić futbolówki w siatce uderzając w krótki róg. Czaniec więcej z gry miał w końcowych fragmentach spotkania, jednak defensywa Podbeskidzia nie dała się zaskoczyć. Bezbramkowy rezultat utrzymywał się bardzo długo, wszyscy nastawiali się na konieczność zarządzenia przez arbitra dogrywki, do tego jednak nie doszło. Już po upłynięciu regulaminowego czasu gry w polu karnym faulowany był Wojciech Sadlok. Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Dawid Frąckowiak i precyzyjnym strzałem w lewy róg zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Dzięki wygranej zespół z Czańca zdobył Puchar Polski na szczeblu bielskiego podokręgu BOZPN. Triumf na lokalnym podwórku jest jednocześnie przepustką do r ywalizacji na szczeblu wojewódzkim. LKS Czaniec – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 1:0 (0:0) Bramka: Frąckowiak (90+3', z rzutu karnego) LKS Czaniec: Góra – Dębski, Gola, Żak, P.Łoś, R.Karcz (90+4' Giziński), Młynarczyk, Sadlok, Hałat, Praciak, Frąckowiak Podbeskidzie II: Mrzyk – Januszyk, Dancik, Kareta, Nagi, Kurowski, Olszowski, Urban, Wojtasik, Zakrzewski (46' Żegleń), Nowak beka www.region.info.pl [email protected] Rozrywka 22 Horoskop Baran (21 marca – 19 kwietnia) Jakiś chochlik siedzi Ci za kołnierzem i podpowiada, żebyś robił rzeczy, których nie powinieneś robić. Staraj się wyczuwać jego głos i nie ulegać namowom. W przeciwnym razie nie dość, że namieszasz innym, wprowadzisz nerwową atmosferę, to i narobisz niepotrzebnego bałaganu. W finansach jeśli miałeś coś obiecane, to teraz ma szansę się zrealizować. Gdy masz jakieś zobowiązania, otrzymasz ponaglenia. Jeśli coś się psuło, to teraz trzeba będzie naprawić itp. W pracy ważne są relacje z ludźmi i miłe odnoszenie do nich. Nawet drobiazgu nie załatwisz bez dobrej woli innych. W domu na początku miesiąca przez głupotę lub nieuwagę wprowadzisz napiętą atmosferę. Później włożysz dużo wysiłku, aby załagodzić sytuację. W miłości sam nie wiesz, czego chcesz i często zmieniasz zdanie. We wtorek uważaj na wszystko, co robisz. W miłości na horyzoncie zauważasz światełko. Nie zgub go. Byk (20 kwietnia – 20 maja) Chcesz wszystko robić sam, ale teraz bardzo ważna jest dobra współpraca. Na różnych planach swego życia więcej zyskasz, jeśli poszukasz sprzymierzeńców i umiejętnie zachęcisz ich do pomocy. W finansach pierwsza połowa miesiąca niepewna. Nie wiesz, czego się trzymać i nie masz jasnych, konkretnych informacji. Ważne, abyś w tym czasie nie pospieszył się i nie podjął pochopnej decyzji. Druga połowa listopada jest dużo lepsza. Teraz masz więcej sprzyjających sytuacji. W pracy dużo różnych zajęć, które musisz ze sobą pogodzić. Nie odrzucaj nowych szans i propozycji. Dasz sobie radę, jeśli dobrze wszystko zorganizujesz. W domu sprawy pomału kierują się w dobrą stronę. Pojawia się nadzieja na ułożenie pozytywnych relacji z rodziną. Rak (22 czerwca – 22 lipca) Masz dosyć napięć i codziennego stresu. Szukasz dla siebie rozwiązania, aby od tego wszystkiego odpocząć. Nieświadomie dystansujesz się od osób, które są niestabilne i przez które czujesz się najbardziej atakowany. Daj sobie teraz wsparcie, utrzymując kontakt z ludźmi pogodnymi i silnymi psychicznie. W finansach masz dobry czas, aby realizować swoje cele. Idź własną, stabilną drogą. Nie ulegaj jakiemukolwiek przymusowi. W pracy nie zajmuj się rzeczami, które do Ciebie nie należą. Jeśli to zrobisz, cała odpowiedzialność spadnie na Ciebie. W domu wszyscy czegoś chcą i nie masz spokoju. Oderwanie się od codzienności i nawet krótki wyjazd dobrze Ci zrobią. W miłości starasz się, żeby było dobrze, ale teraz się wszystko miesza. Żyjesz Bliźnięta (21 maja – 21 czerwca) Nie jesteś pewny, jaką drogą się poruszać, ale łaskawy Ci los podpowiada, co robić. Możesz czuć się w życiu bezpieczny. Nie myśl za dużo i nie analizuj tego, co się wydarzyło. Dbaj o lekkość w swoim wnętrzu. Kiedy wydaje Ci się, że Ci ciężko, to nie jest prawda. Zauważ, że to tylko myśli Ci ciążą. W finansach oprzyj się na intuicji. Masz dobry czas. Potrzebne jest tylko Twoje konsekwentne działanie. W pracy niczego teraz nie możesz zaniedbać. Później już będzie łatwiej i lepiej zaczniesz radzić sobie z różnymi niespodziankami. W domu jest kilka spraw, którymi trzeba się zająć. Nie ociągaj się, bo znajdziesz się pod presją otoczenia. W miłości masz dobry czas, ale niczego nie przyspieszaj. Najlepsza jest metoda drobnych kroczków. w zbyt dużym napięciu i dlatego tak się dzieje. Rozluźnij się, a relacje zaczną się układać. W poniedziałek to, czego się najbardziej obawiasz, okaże się Twoim największym potencjałem. niej. Na razie stare sprawy zostają ogarnięte. Jakaś wiadomość przyniesie domownikom wiele radości. W miłości Twój stan szczęścia lub nieszczęścia związany jest ze sposobem postrzegania sytuacji. W środę masz siłę do realizacji swoich planów. Lew (23 lipca – 22 sierpnia) Masz dużo energii do działania i trudno Ci usiedzieć w miejscu. Możesz zawalczyć, o co chcesz, ale potrzebna jest spokojna konsekwencja. Jeśli będziesz się do czegoś szybko zapalał, to ogień równie szybko zgaśnie. Zanim coś zaczniesz, najpierw dokładnie to sobie przemyśl i znajdź przyjazne osoby, które Cię wesprą i zmobilizują, kiedy zechcesz zrezygnować. W finansach sytuacja chwiejna. Raz na górze, raz na dole. Im więcej napięć i emocji, tym więcej nieprzemyślanych decyzji. W pracy ważniejszy jest teraz Twój urok osobisty niż kompetencje. Wszyscy będą Cię oceniali pozytywnie, niezależnie od tego, co robisz, jeśli będziesz się do nich miło odnosił. W domu dobry czas na załatwianie wszelkich urzędowych spraw i innych potrzebnych rzeczy. W miłości masz tendencję do wpadania w euforię, a wtedy trudno realnie ocenić sytuację. Waga (23 września – 23 października) Jesteś bardzo czuła na słowa. Boisz się negatywnych opinii i pod ich wpływem jesteś w stanie nawet wycofać się z ciekawego przedsięwzięcia. Przecież znasz swoją wartość. Nie dawaj sobą manipulować. W finansach masz dobry czas do finalizowania istotnych transakcji. Informacje płyną do Ciebie. Naucz się je w odpowiednim momencie wykorzystywać. Nie wierz w przypadki i zbiegi okoliczności. Ty sama kreujesz swoją rzeczywistość. W pracy nic do końca nie możesz zaplanować. Ciągle pojawiają się nagłe, niespodziewane sytuacje, które zmieniają bieg wydarzeń. Poradzisz sobie lepiej, gdy podejdziesz do nich bardziej elastycznie. W domu powtarzają się jakieś drobne sprawy, które Cię denerwują. Przestań zwracać na nie uwagę. W miłości za bardzo wszystko bierzesz do siebie. Pod koniec miesiąca miła niespodzianka. We wtorek spotykasz ludzi chętnych do pomocy. Panna (23 sierpnia – 22 września) Masz otwartą przestrzeń na realizację swoich planów. Większość tego, co teraz rozpoczniesz, zrobisz. Nie znaczy to, że będzie lekko, ale główne przeszkody będą przechodziły bokiem. W finansach ludzie namawiają Cię na inwestowanie pieniędzy i niby korzystne zakupy. Nie ufasz im i słusznie. Intuicja podpowiada Ci, aby wszystko dokładnie rozpatrzyć. W pracy doskonały czas na realizację ważnych, odpowiedzialnych projektów. Jeśli się postarasz, zdobędziesz uznanie otoczenia i Twój autorytet znacznie wzrośnie. W domu spokoj- Skorpion (24 października – 22 listopada) Potrafisz skondensować w sobie energię i przeciwdziałać sprawom, których nie chcesz zaakceptować. Kieruj się racjonalną oceną sytuacji. Pilnuj, aby jak najmniej działo się w Twojej głowie. Wtedy więcej osiągniesz na planie realnym. W finansach istotne są decyzje podjęte na początku miesiąca. Im dłużej będziesz się ociągać, tym bardziej będą tracić na wartości, a pod koniec listopada mogą być już całkowicie nieistotne. W pracy ważna jest teraz Twoja samodzielność i konsekwentna realizacja celów. Jeśli zechcesz oprzeć się na współpracownikach, coś może się namieszać. Kontroluj swoje sprawy. W domu koncentrujesz się na problemach, a nie dostrzegasz Centrum Kamienia Naturalnego poleca PARAPETY od 90 zł za mb MARLEX, ul. Krańcowa 35, 43-305 Bielsko-Biała (obok kościoła w Małych Kozach) www.marlex-m.pl, (33) 817 40 83, 690 995 699, [email protected] REKLAMA Wykonujemy także : schody, blaty kuchenne, łazienki, kominki. ZaGaDkA pozytywów. Pozwól sobie zobaczyć, że wcale nie jest tak źle. W miłości dobry czas na zawieranie znajomości. Może wrócić jakaś wcześniej niewykorzystana szansa. Strzelec (23 listopada – 21 grudnia) Nie podkopuj swego autorytetu. Pamiętaj, że co Ty myślisz o sobie, to myślą o Tobie inni. Zadbaj o siebie i swoje uczucia. Nie rozdawaj wszystkim serca, nie należy rzucać pereł przed wieprze. Im więcej będziesz mieć pozytywnych uczuć dla siebie, tym przyjaźniej ustawi się do Ciebie świat. W finansach bądź ostrożny i wszelkie ważniejsze decyzje konsultuj z autorytetami w danej dziedzinie. Sam możesz mieć trudniejszy wgląd w rzeczywistość. Nie zauważasz, kiedy poddajesz się manipulacji. W pracy istotna jest teraz dobra współpraca. Szukaj porozumienia i wsparcia w różnych projektach. Jeśli zechcesz wszystko zrobić sam, w pewnym momencie może się to obrócić przeciwko Tobie. W domu dość burzliwie, ale pod koniec miesiąca sytuacja się unormuje. W miłości to, co wydaje Ci się złe, wyjdzie na dobre. Wodnik (20 stycznia – 18 lutego) Masz dużo energii twórczej. Nie pozwól, aby się rozmyła. Nie wystarczy tylko Twoja wyobraźnia, musisz to jeszcze przenieść na plan życia i ubrać w jakąś formę. Przetwarzanie myśli na konkrety uaktywni Twoją siłę stwórczą. Jeśli przyzwyczaisz mózg do takiej pracy, to po prostu zaczniesz materializować. W finansach nie jest to najlepszy czas. Pojawiają się różne zbiegi okoliczności i przeciwności. One zmuszają do większej elastyczności i nawet wielokrotnej zmiany decyzji. W pracy sporo trudności, ale jest szansa na pozytywne zakończenie. Nie obawiaj się bardziej przestrzennych działań. W domu wróci jakaś ważna sprawa z przeszłości, którą od razu trzeba się zająć. W ciężkich chwilach otrzymujesz wsparcie od rodziny. W miłości dobry czas na budowanie bliskości. Pozwól sobie na przyjemne chwile we dwoje, to w dużym stopniu doładuje Twoje akumulatory. Wtorek nie jest korzystny dla operacji finansowych. Koziorożec (22 grudnia – 19 stycznia) Za dużo myślisz i rozpraszasz się na rzeczy nieistotne. Chcesz wszystko ogarnąć i okazuje się, że masz za dużo na głowie. Lepiej skup się na sprawach najważniejszych i krok po kroku zaplanuj dzień. Wtedy będziesz spokojniejszy i dużo więcej uda Ci się zrobić. W finansach masz dobrą intuicję, ale to, co widzisz przeczy temu, co czujesz. Tym razem bardziej ufaj sobie. W pracy istotne jest teraz, z kim współpracujesz. Jeśli ktoś bojkotuje Twoje działania, koniecznie poszukaj innych rozwiązań, ale nie rezygnuj z celu. Oprzyj się na osobach, które już wcześniej zdobyły Twoje zaufanie. Nie unikaj spotkań publicznych. W domu Ty musisz wszystko ogarnąć i pokierować sprawami. Jeśli coś wypuścisz z rąk, rodzina się pogubi. W miłości niejasności odpływają. Otwiera się przestrzeń na bliskie relacje i ciepłe uczucia. Pozwól sobie swobodnie w nią wejść. Ryby (19 lutego – 20 marca) Ten miesiąc daje Ci lekcję: masz nauczyć się panowania nad swoim układem nerwowym. Zdarzają się sytuacje, które są próbą: zdenerwujesz się czy nie. Jeśli dasz się wyprowadzić z równowagi, to sprawy się posypią. Jeśli zapanujesz nad emocjami – zaczną się układać. Takie sytuacje mogą się powtarzać dotąd, aż nauczysz się właściwie podchodzić do tego, co się wydarza. W finansach początek miesiąca trudniejszy, ale jednocześnie wyraźnie Ci pokazuje, czym w pierwszej kolejności trzeba się zająć. W drugiej połowie miesiąca już więcej sprzyjających okoliczności i pomocnych ludzi. W pracy otwierają się nowe możliwości rozwojowe. Odważnie korzystaj z każdej nadarzającej się okazji. Dobra współpraca z obcokrajowcami. Owocne podróże biznesowe. W domu panujesz nad sytuacją. Rozwiązujesz najważniejsze dylematy. W miłości uzyskujesz to, co chcesz. Wróżka Przepis wymaga trzech miarek mąki. Masz jeden pojemnik mieszczący dwie miarki i drugi mieszczący siedem miarek. Pojemniki nie mają skali. Pytanie: Jak odmierzysz trzy miarki mąki używając tylko tych dwóch pojemników? Odpowiedzi szukaj na stronie 19. Logik miarki www.region.info.pl [email protected] Rozrywka 23 Krzyżówka Humor - Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół. Młody człowiek podnieconym głosem mówi matce, że zakochał się i się żeni: - Tak dla jaj, przyprowadzę trzy kobiety i spróbujesz zgadnąć, którą z nich zamierzam poślubić. Matka się zgodziła. Następnego dnia przyprowadza trzy piękne kobiety, sadza je na kanapie i rozmawiają chwilę z matką. Potem syn pyta: - Dobrze, mamo, a teraz zgadnij, którą zamierzam poślubić. - Tę w środku ? odpowiada bez wahania. - To zdumiewające, mamo. Zgadza się. Skąd wiedziałaś? - Nie lubię jej. --Mąż mówi do żony: - Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem! --Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć: - O, mamusia! A mamusia na długo? - Na tak długo synku, aż wam się znudzę. - To mamusia nawet nie wejdzie? --Pacjent u stomatologa: - Panie doktorze, bolą mnie zęby, które pan mi wstawił! Na to lekarz: - A nie mówiłem, że będą jak prawdziwe?! --Mówi zięć do teściowej: - Gdzie mama jedzie? - Na cmentarz. - A kto rower przyprowadzi?!!! --W sądzie: - Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego? Ważne kontakty Twój Dziennik Fitness „Rok z Ewą Chodakowską. Twój Dziennik Fitness” to propozycja dla wszystkich tych, którzy chcieliby zmienić swój styl życia i zadbać o kondycję. --Pilot Alitalia, któremu piorun wyłączył pół kokpitu: „Skoro wszystko wysiadło, nic już nie działa, wysokościomierz nic nie pokazuje....” Po pięciu minutach nadawania odzywa sie pilot innego samolotu: „Zamknij się, umieraj jak mężczyzna” --Mechanik wymieniał cylinder w Harleyu, kiedy spostrzegł w warsztacie znanego kardiochirurga, który czekał na kierownika. Mechanik krzyknął: - Hej, panie doktorze, chce pan na to spojrzeć? Kardiolog, nieco zaskoczony, podszedł do mechanika. Ten wyprostował się, wytarł ręce w szmatę i rzekł: - Panie doktorze, niech pan spojrzy na ten silnik. Otwieram jego serce, wyjmuję zastawki, naprawiam każda usterkę, potem wkładam je z powrotem, a kiedy skończę, wszystko działa jak nowe. Dlaczego więc ja zarabiam 20 tys. rocznie, a pan 200 tys., skoro w zasadzie wykonujemy tę samą robotę? Kardiolog nie odpowiedział od razu, uśmiechnął się, nachylił i odrzekł: - Niech pan spróbuje zrobić to, kiedy silnik pracuje. Wesoły Dla kobiet To wyjątkowy przewodnik na drodze przemiany wewnętrznej i zewnętrz- Sudoku nej oraz osiągnięcia wymarzonej sylwetki pod okiem najpopularniejszej polskiej trenerki. Autorka zachęca czytelników do aktywności fizycznej przez cały rok. Motywuje i pokazuje, jak osiągnąć w tym czasie założone sobie cele. „Rok z Ewą Chodakowską. Twój Dziennik Fitness” jest praktycznym narzędziem, które pozwala na samodzielne planowanie treningów i sprawdzanie ich rezultatów. Książka zawiera: zestawy ćwiczeń na każdą partię ciała, tabele planów treningowych i kontroli wyników, liczne porady dietetyczne i motywacje na każdy miesiąc, miejsca na notatki i na dokumentację swojej przemiany, wskazówki dla osób ćwiczących, kalendarz 2014/2015, zdjęcia autorstwa Marleny Bielińskiej, znanej fotografki polskich i zagranicznych gwiazd Ewa Chodakowska jest autorką bestsellera „Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską”, płyt DVD z treningami, aplikacji z ćwiczeniami oraz rekordzistką w największym ogólnopolskim treningu grupowym, a liczba jej fanów na Facebooku przekroczyła już pół miliona i wciąż rośnie! Empik Telefon alarmowy 112 Policja 997 Pogotowie Ratunkowe 999 Straż Pożarna 998 Pogotowie Energetyczne 991 Pogotowie Gazowe 992 Pogotowie Ciepłownicze 993 Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994 GOPR 985, 601 100 300 WOPR 601 100 100 Telefon Zaufania 988 Informacja AIDS 958 Pomoc Drogowa 981 Straż Miejska 986 Bestwina URZĄD GMINY tel. 32 215 77 00 POLICJA tel. 32 215 32 25 Bielsko-Biała URZĄD MIASTA tel. 33 49 71 800 POLICJA tel. 33 812 12 55 Buczkowice URZĄD GMINY tel. 33 499 00 66 POLICJA tel. 33 825 46 10 Czechowice-Dziedzice URZĄD MIASTA tel. 32 214 71 10 POLICJA tel. 32 215 32 35 Jasienica URZĄD GMINY tel. 33 815 22 31 POLICJA tel. 33 825 05 10 Jaworze URZĄD GMINY tel. 33 828 66 00 POLICJA tel. 33 825 05 10 Kozy URZĄD GMINY tel. 33 829 86 50 POLICJA tel. 33 813 07 10 Porąbka URZĄD GMINY tel. 33 827 28 10 POLICJA tel. 33 817 52 13 Szczyrk URZĄD GMINY tel. 33 829 50 00 POLICJA tel. 33 825 46 10 Wilamowice URZĄD GMINY tel. 33 812 94 30 POLICJA tel. 33 8175 212 Wilkowice URZĄD GMINY tel. 33 499 00 77 POLICJA tel. 33 817 82 65 REKLAMA Zaginął 93-letek z Mazańcowic arch. Policji Policja poszukuje zaginionego Romana Tracza – 93-letniego mieszkańca Mazańcowic, który wyszedł z domu 28.10.2013 roku i do tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Wszelkie informacje mogące się przyczynić do ustalenia miejsca jego pobytu prosimy kierować do Komisariatu Policji w Jasienicy, tel. 33 8250510. Roman Tracz Mężczyzna zamieszkuje samotnie w domu jednorodzinnym w Mazańco- www.region.info.pl [email protected] Na końcu 24 wicach. Z domu wyszedł 28.10.2013 roku, najprawdopodobniej w godzinach porannych i do tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Rysopis zaginionego: wiek z wyglądu 93 lata, wzrost około 160 cm, szczupła budowa ciała, włosy siwe, krótkie, zaczesane na czoło, duże uszy, wydatny nos. W dniu zaginięcia ubrany: w zielony płaszcz do kolan, na głowie prawdopodobnie jasnoszary kasz- kiet. Najprawdopodobniej zabrał ze sobą dokumenty, przybory kosmetyczne oraz pompę insulinową. Zaginiony może potrzebować pomocy medycznej! Os oby, które znaj ą miejsce pobytu zaginionego proszone są o pilny kontakt z Komisariatem Policji w Jasienicy przy ul. Zdrowotnej 1401, tel. 33 8250510 lub z najbliższą jednostką Policji - nr alarmowe 997, 112. Policja B-B Region: Straż Pożarna ostrzega Czad znów zaatakował Pomimo powtarzających się apeli zarówno strażaków, jak i kominiarzy i inspektorów nadzoru budowlanego niestety ciągle powtarzają się sytuacje związane z podtruciami tlenkiem węgla. około godziny 21 Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Bielsku-Białej otrzymało zgłoszenie od dyżurnego Bielskiego Pogotowia Ratunkowego o konieczności dokonania pomiaru tego niebezpiecznego gazu w budynku mieszkalnym przy ul. Kamieniec Podolski w Bielsku-Białej. Bielsko-Biała: Ponowne kradzieże Skradł przewody elektryczne Policjanci z komisariatu IV zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który z terenu prywatnej firmy skradł przewody elektryczne. Za kradzież sprawcy grozi teraz do 5 lat więzienia. Nocą z 22 na 23 listopada rabuś zakradł się do bielskiej firmy przy ul. Rzeźniczej, zajmującej się naprawą samochodów ciężarowych. Jego łupem padły przewodowy elektryczne o wartości 500 złotych. Już następnego dnia skradzione mienie sprzedał w skupie złomu. Policjanci szybko ustalili, że kradzieży tej dopuścił się dobrze im znany bielszczanin, który przed dwoma miesiącami wyszedł z zakładu karnego, gdzie spędził blisko 5 lat za wcześniejsze przestępstwa. Sprawca został zatrzymany. Przyznał się do kradzieży. Dzień później usłyszał zarzuty. Za przestępstwo to może trafić za kraty na kolejne 5 lat. Policja Bielsko-Biała: Zmarło dziecko Tragedia na Złotych Łanach Prokuratura oraz policja prowadzą dochodzenie w sprawie śmierci 17-tygodniowego dziecka. Do tragedii doszło na bielskim osiedlu Złote Łany. O zgonie noworodka poinformowało policję pogotowie. Do tragedii doszło we wtorek 19 listopada. Na miejscu okazało się, że 31-letnia kobieta, matka dziecka, spożywała alkohol. Ojciec dziecka, 36-letni mężczyzna, był pijany. Miał prawie dwa promile alkoholu. Matka została przesłuchana. Mężczyzna został zatrzy- many. Prokurator zarządził sekcję zwłok dziecka, której wstępne wyniki znano już dnia następnego. Przeprowadzona sekcja zwłok nie wykazała, że dziecko zostało uduszone. Nie wykazała również, by dziecko zostało pobite. Na zwłokach dziecka nie było śladów świadczących o użyciu przemocy,. Bielska Prokuratura Okręgowa zleciła jednak dalsze badania, w tym histopatologiczne, które mają odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną śmierci dziecka. Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek. Rodzina uchodzi za spokojną. Pozostałe dzieci są zadbane, a mieszkanie schludne. Policja Bielsko-Biała: oś. Beskidzkie Uratowano dwudziestolatka Czad usypia czujność Czwórka mieszkańców, w tym dwójka dzieci, została odtransportowana do szpitala z objawami zatrucia czadem. Pomiar wykonany przez strażaków dał wynik niestety pozytywny – w mieszkaniu stwierdzono obecność tlenku węgla. A P E L U J E M Y !!! Sezon jesiennego i zimowego ogrzewania mieszkań i domów, to niestety co roku okres zwiększonej ilości pożarów i zatruć tlenkiem węgla. Tylko od września 2012 roku do 31 marca 2013 roku na skutek zaczadzenia zginęło w całej Polsce 91 osób, a 2216 zostało poszkodowanych. Najmłodsza ofiara miała tylko 9 lat. Polscy strażacy, we wspomnianym okresie, wyjeżdżali do zda- Złodziej torów w areszcie 20 listopada południem udało się uratować życie mężczyźnie, który chciał wyskoczyć z 9. piętra bloku na oś. Beskidzkim. Młodego mężczyznę, w wieku około 20-lat, który siedział w oknie klatki schodowej wysokiego budynku przy ul. Sterniczej zauważył patrol straży miejskiej. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. Teren przed blokiem został zabezpieczony, strażacy rozłożyli tzw. skokochron, w gotowości był wóz z mechaniczną drabiną. Całość akcji trwała niespełna pół godziny. Do desperata udali się funkcjonariuszka straży miejskiej i policjant. Strażniczka nawiązała z desperatem rozmo- wę, po czym wykazując się ofiarnością i odwagą wciągnęła go na klatkę schodową i wspólnie z policjantem obezwładniła. W chwili obecnej nie wiadomo, co pchnęło mężczyznę do próby targnięcia się na swoje życie. Straż Miejska rzeń związanych z tlenkiem węgla aż 3817 razy. Do zatruć tlenkiem węgla dochodzi bardzo często, bo nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo niebezpieczne mogą być stosowane przez nas od lat praktyki dotyczące np. zatykania kratek wentylacyjnych czy też zaniedbania związane z przeglądem stanu technicznego przewodów kominowych i urządzeń grzewczych. Rzecznik prasowy Korporacji Kominiarzy Polskich Oddział Cieszyn, mistrz kominiarski Paweł Waszek mówi: –Należy raz w roku dokonywać okresowych kontroli przewodów kominowych oraz ich czyszczenia (przewody kominowe dymowe – cztery razy w roku, przewody spalinowe – dwa razy, przewody wentylacyjne – raz do roku – przyp. red.). Trzeba też pamiętać, że takich kontroli może dokonać jedynie mistrz kominiarski, a po wykonaniu swojej pracy ma on obowiązek sporządzić protokół pokontrolny. Choć niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, takie przeglądy są obowiązkowe zarówno dla właścicieli domów jednorodzinnych, jak i dla zarządców budynków wielorodzinnych. Obowiązek ten nakłada na nich ustawa Prawo Budowlane w artykule 62. Brak ważnego przeglądu przewodów kominowych może mieć negatywne skutki nie tylko dla naszego zdrowia, ale i dla... portfela. Stać się tak może ze względu na rygorystyczne wymogi firm ubezpieczeniowych. Pamiętajmy także o dopływie świeżego powietrza i zostawianiu w oknach tzw. mikrouchyłów lub mikorwentylacji. Dobrym pomysłem może być też zamontowanie w domu czujników tlenku węgla, dymu i gazu. Takie czujniki sygnalizują zarówno dźwiękowo, jak i optycznie, przekroczenie dopuszczalnego poziomu tlenku węgla. Montaż urządzenia można wykonać samodzielnie, bez konieczności wzywania specjalistycznych firm. Czujki instaluje się głównie w kuchni, pokoju dziennym, salonie, łazience i kotłowni, czyli w miejscach, gdzie mieszczą się kominki czy gazowe podgrzewacze. PSP Bielsko-Biała Kradł tory Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Północ w Bielsku-Białej prowadzi postępowanie w sprawie kradzieży elementów linii kolejowej na trasie Bielsko-Biała – Cieszyn zaistniałej w nocy z 2 na 3 października 2013 roku. W sprawie zatrzymano jednego podejrzanego, który wspólnie z nieustalonymi osobami przywłaszczył w/w elementy o łącznej wartości powyżej 67.000 złotych, uszkadzając linię kolejową i powodując przez to zakłócenie jej działania na trasie Bielsko-Biała – Cieszyn. Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej postanowieniem z dnia 9 października 2013 roku zastosował wobec wymienionego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Policja
Podobne dokumenty
Pobierz numer w PDF
ofiar wypadku, którzy trzymali w dłoniach zdjęcia chłopców – Patryka i Kon-
Bardziej szczegółowo