zapisz jako pdf

Aktualności
2012-03-14
Liceum Ogólnokształcące
- od początku do końca.
A – absolwenci. Jest ich wielu, także tych, którzy ciągle z niegasnącym sentymentem do nas
powracają. Nie odcinają się od korzeni, powołali do istnienia Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół
LO, wspierają szkołę, przedłużają swoją obecność w tym miejscu, jak dobre duchy sprawują pieczę
nad szkolną społecznością. Goście serdeczni, zawsze życzliwie witani. Żywa, często chlubna historia
„Sienkiewicza”, najlepsza wizytówka placówki.
B – być kimś, być pośród, być z innymi i dla innych. Mieć serce, oczy i uszy otwarte, a kręgosłup
niełamliwy – takie pedagogiczne marzenia. Nawet jeśli trudne, zawsze przecież ważne. Z podziwem
przyglądamy się wszystkim naszym uczniom - wolontariuszom podejmującym współpracę z domami
opieki czy pomocy społecznej we Wrześni („Młodzi liderzy”), Mielżynie i Łopiennie. Szkolne koło PCK
co roku zasilają ludzie chętni do działania na rzecz innych. To widok, który napawa radością i
nadzieją.
C – Ciało Pedagogiczne. Nie zalega, nie zasypia gruszek w popiele, działa, ciągle się rozwija,
poszukuje. Młodnieje, ale mimo pokoleniowej zmiany wart ciągle adepci sztuki nauczycielskiej mają
się od kogo uczyć. Ruch i wymiana myśli, energia młodych wilczków i doświadczenie życzliwych
mentorów, nie bez powodu odznaczanych ministerialnymi medalami, honorowanych nagrodami i
wysokimi państwowymi wyróżnieniami. Doświadczenie warte docenienia.
D – dorastać. Zawsze jest do czego ( do dorosłości, do dojrzałości, do dialogu...). Zawsze jest komu,
bo zawsze ktoś chce. Wiemy, że mierzyć trzeba wysoko i wspierać wszystkich, którzy na nas liczą. A
przecież liczą. I dobrze.
E – efektywność pracy w różnych wymiarach jest dla nas priorytetem. Mamy zwyczaj uczyć
refleksyjnie, pytając zawsze o sposób i skutek. Patentujemy sprawdzone pomysły i rozwiązania. Jak
mantrę powtarzamy też, że (z tych rzeczy na „e”) to jeszcze entuzjazm (poza – rzecz jasna erudycją!) jest nauczycielowi do zbawienia koniecznie potrzebny, a dla ucznia motywujący.
F – frontmani. Najlepsi uczniowie. Ci, którzy nie kolekcjonują ocen, ale przede wszystkim wiedzę.
Ciekawi świata, aktywni na polu naukowym, ale też szczerze zaangażowani w najrozmaitsze szkolne
działania i przedsięwzięcia wolontarystyczne. Pozytywni liderzy, ludzie z pasją i niewyczerpaną
energią, z pomysłem na siebie i swoje życie, zapaleńcy, a nie zdystansowani obserwatorzy
rzeczywistości. Nie tracą u nas czasu, bo w ogóle nie mają takiego zwyczaju. Chcą i potrafią
wykorzystać każdą inspirację. Ot, filozofia! Wspieramy gorliwie, jak i gdzie się da.
G – gazetka szkolna „Absolwent”. Od niepamiętnych czasów obecna, choć pod różnymi nazwami i z
różną – w zależności od zapału młodzieży – intensywnością. W obecnym kształcie prezentuje się
bardzo profesjonalnie. Jest na co popatrzeć i co poczytać. Kto chciałby zdobyć dziennikarskie szlify,
ma okazję. A jeśli nie w mediach papierowych, to zawsze jeszcze można sprawdzić się w szkolnej
telewizji „SieńTube”. Dla każdego coś ciekawego i twórczego.
H – Henryk (Sienkiewicz, oczywiście) cały czas patrzy i czuwa, więc trzeba się uczyć solidnie i
systematycznie. Trudno i darmo. Ale trud to też przecież może być atut - tak jak patron.
I – intelektualny lifting. W zawodzie nauczycielskim niezbędny, by sprostać wyzwaniom
współczesności. Nie wzbraniamy się i poddajemy z dużą regularnością, mając nadzieję, że z dobrym
skutkiem dla wszystkich zainteresowanych stron edukacyjnego procesu. Nie boimy się innowacji,
stąd: język angielski w biznesie, „As (matematycznej i fizycznej) kompetencji” czy
matematyczno-przyrodniczy poligon naukowy „Newton też był uczniem”. Lifting zawsze wzmaga
elastyczność. Chwalimy sobie i polecamy!
J – języki obce nie są nam obce. Tradycją stało się już, że spektakularnie język pokazujemy
wszystkim zainteresowanym raz do roku (ostatnio chętnych z trudem pomieściła sala Wrzesińskiego
Ośrodka Kultury!). Nie będziemy ukrywać, że wychodzi nam to śpiewająco. Nauka i naprawdę dobra
zabawa, czyli Festiwal Piosenki Obcojęzycznej. Akredytacja od zaraz! Na co dzień praktykujemy
rzetelną naukę na różnych poziomach zaawansowania, w już od lat sprawdzających się dydaktycznie
grupach międzyoddziałowych. Z dużą systematycznością wyjeżdżamy w te miejsca Europy, gdzie
możemy usłyszeć żywą mowę angielską, francuską i niemiecką. Bo podróże też kształcą.
K – kluby i kółka zainteresowań. Humaniści mają szansę na literacką ekspresję w „Klubie
Zdziwionego Humanisty”, o polityce i problemach społecznych dyskutuje się w „Klubie Młodego
Politologa”, wielbiciele kultury romańskiej też mają swoją enklawę - „Klub Przyjaciół Języka
Francuskiego”, a amatorzy fotografii mogą uczyć się i inspirować, podpatrując galerię swojego
profesora też pasjonata. W specjalnie wykrojonej i wyeksponowanej, szkolnej przestrzeni („Galeria na
schodach”) zawsze można zaprezentować innym własne dokonania artystyczne. Nocne marki
urządzają w szkole filmowe maratony, a potencjalni filmowi krytycy mogą spotkać się w klubie
dyskusyjnym. I jest klimat – jak to w certyfikowanej Szkole Talentów.
L – Liceum Potrafi, czyli doroczny przegląd talentów wszelakich, parada ludzi zdolnych (prawie do
wszystkiego!) i pozytywnie zakręconych, którzy chcą i mają co pokazać. Znamy smak udanej zabawy
w dobrym towarzystwie. Naprawdę - Lubię to! Jest za co.
Ł – łzy wzruszenia i radości. Owszem, kolekcjonujemy przy każdej nadarzającej się okazji. Ostatnio
trochę się ich polało podczas jubileuszowych obchodów 100-lecia budynku naszego LO. Bezcenne
chwile. Jako element szkolnego rytuału mają swój walor kształcący i wychowawczy. Tak też się u nas
uczy.
M – mury. Szacowne i z duszą. Jeśli tylko zechcesz, będą przechowywać także Twoją historię. Są
bardzo pojemne. I wyjątkowo trwałe.A potem umocniona wspomnieniami, stojąc przy ścianie,
pozwolę, by przypłynęła do mnie jeszcze raz ta niezwykła energia zamknięta w murach tego tak
majestatycznego – i tak mojego, ukochanego – gmachu. Podobnie jak inni, dla których otworzył swoje
podwoje, miałam zaszczyt się w nim uczyć, ale też cieszyć, śmiać, przyjaźnić, wzruszać i stawać się
częścią wielkiej ponadpokoleniowej wspólnoty – napisała w swoich wspomnieniach z okazji
ostatniego szkolnego jubileuszu Martyna Borowczyk, nasza absolwentka z roku 2008, dziś studentka
czwartego roku medycyny. I jak tu się nie wzruszyć?
N – nowoczesność. To wyzwanie i wymóg czasu, w którym żyjemy. Nie ma powodu, by kłóciła się z
tradycją albo ją unieważniała. Mierzymy ją nie tylko ilością posiadanych urządzeń, bo nowoczesność
to przecież także sposób myślenia. W takim właśnie myśleniu pomagają naszym uczniom gabinety i
pracownie przedmiotowe dobrze wyposażone w laptopy, netbooki, tablety oraz tablice interaktywne.
Odpowiednio „uzbrojeni” bez problemu możemy korzystać z edukacyjnych dobrodziejstw
matematyczno-przyrodniczego projektu „eSzkoła – Moja Wielkopolska”.
O – oferta. Czym szkoła bogata, tym rada - się dzielić. Jak wynika z poniższego wykazu
proponowanych w naszym LO w roku 2012/2013 profili kształcenia, jest w czym wybierać.
Wszystkich zainteresowanych, ale jeszcze nie do końca zdecydowanych, odsyłamy na naszą stronę
internetową, gdzie podpowiadamy, na jakich kierunkach studiów można podjąć naukę, ukończywszy
poszczególne klasy. W każdej ofercie jest jakiś bonus. W naszej również proponujemy coś ekstra, co
sprawdza się u nas świetnie we wszystkich profilach kształcenia, rewelacyjnie służy zarówno
umysłom humanistycznym, jak i ścisłym: to ogród szkolny – przyjazne i jedyne w swoim rodzaju
miejsce na oddech. Otwarta, kojąca zielenią przestrzeń. I te wieloletnie, niektóre naprawdę sędziwe
drzewa - takie nie urosną na zamówienie nikomu, w żadnym miejscu...
P – pasja. Kto z nią przychodzi, będzie mógł rozwinąć skrzydła. Kto chciałby się nią trwale zarazić,
będzie miał od kogo – zgodnie ze sprawdzającą się, starą zasadą, że przykład idzie z góry. Kto szuka,
znajdzie, a kto jeszcze nie zaczął, ma dużą szansę, że zostanie znaleziony. Trzeba się tylko rozejrzeć
albo nie chować za rogiem. Projekty i pomysły, pomysły i projekty – jak choćby (z jeszcze
niewymienionych) ten: „Szkoła na rzece”, który zrodził się z przekonania, że uczyć się i rozwijać
można wszędzie. „Mens sana in corpore sano” (w zdrowym ciele zdrowy duch) – tak oto sentencja
zdobiąca naszą salę gimnastyczną nabrała całkiem praktycznego wymiaru. Przyjemne z
pożytecznym.
R – rezultaty. Ważne i bardzo dobre. Tam, gdzie mierzalne, głos mają statystyki, wedle których na
egzaminie maturalnym osiągamy z przedmiotów obowiązkowych (język polski, matematyka, język
angielski, język niemiecki) oraz dodatkowych, zdawanych na poziomie rozszerzonym (matematyka,
biologia, chemia, fizyka) wyniki najlepsze w powiecie. Wśród liceów ogólnokształcących w
województwie i kraju sytuujemy się powyżej albo nawet zdecydowanie powyżej średniej. Jakie
rezultaty absolwentów naszej szkoły, takie rokowania dla jej przyszłych uczniów. Warto rozważyć.
S – studia. Ani na chwilę nie zapominamy, że to w edukacji stacja docelowa naszych uczniów.
Podejmujemy współpracę z wyższymi uczelniami - doraźnie w ramach realizowanych projektów oraz
na stałe w klasach humanistycznych akademicko sprofilowanych w całym cyklu kształcenia. Studia to
podwójny sukces ucznia i szkoły. Skutecznie szukamy wciąż nowych dróg, które do niego prowadzą.
Jesteśmy Szkołą sukcesu nie dlatego, że z zaangażowaniem uczestniczymy w tak właśnie nazwanym
projekcie edukacyjnym, wspomagającym i rozwijającym niezbywalne dziś kompetencje językowe i
informatyczne, choć ten udział z pewnością sukces stymuluje. Jesteśmy szkołą sukcesu, ponieważ
nasi uczniowie z powodzeniem podejmują naukę na wybranych przez siebie kierunkach studiów
uniwersyteckich, ekonomicznych i politechnicznych. Wiemy, bo po zakończeniu szkoły pieczołowicie
śledzimy i dokumentujemy ich dalsze edukacyjne losy. Ty też możesz pośledzić. Na naszej stronie
internetowej dowiesz się, gdzie studiuje „Sienkiewicz”. Mamy powód do zadowolenia, więc się
chwalimy.
T – tradycja. Wieloletnia i szlachetna. Nie zasłaniamy się nią, choć z dumą przywołujemy, bo
dlaczego nie. To jednak przede wszystkim trudne zobowiązanie. Żeby móc spokojnie spojrzeć w oczy
rodzicom, szczególnie tym, którzy naszą szkołę sami kiedyś ukończyli, a dziś ufnie powierzają nam
własne dzieci. W rodzicach też nieodmiennie szukamy partnerów, bo edukacja i wychowanie to, jak
wiadomo, dzieło zbiorowe. W sztafecie umiejętnością kluczową jest zręcznie przejąć pałeczkę, nie
opóźniając przy tym i nie zakłócając płynności biegu. Staramy się. W końcu traditio to z języka
łacińskiego (którego też się można u nas z powodzeniem nauczyć!) właśnie: wręczenie, przekazanie,
podanie.
U – uczniowie uważnie traktowani uczą się i udzielają. Podejmują naukowe wyzwania, pamiętając, że
„Newton też był uczniem”, ale potrafią również z artystycznym wdziękiem i sukcesem zaśpiewać w
szkolnym chórze albo zagrać charyzmatycznie na scenie szkolnego teatru. Znają drogę do
laboratorium, ale wiedzą, że horyzonty trzeba mieć, najlepiej szerokie, bo świat jest i zawsze będzie
większy od największej nawet naukowej pracowni. To się właśnie nazywa wykształcenie ogólne.
W – „wychowujemy człowieka, a nie uczonego” (J. Korczak). Z nieskrywaną satysfakcją patrzymy
zawsze na już rozwijające się pomyślnie i te dopiero zapowiadające się dobrze kariery zawodowe
naszych uczniów. Nie wzbraniamy się przed uczonymi, zwłaszcza jeśli wychodzą z naszej szkolnej
społeczności. Chętnie zapraszamy do siebie utytułowanych absolwentów, by podzielili się naukową
pasją i akademicką wiedzą, a przy okazji pokazali swoją osobą, co można osiągnąć, startując w
zawodową przyszłość z dobrego miejsca. To nie zmienia faktu, że mądry, uczciwy i szlachetny
człowiek - bez naukowych tytułów - to zawsze najbardziej pożądany sukces szkoły. I każdy wie, że
najtrudniejszy.
Y – może jakaś niewiadoma, ale przecież pokażemy Ci, jak ją znaleźć, żebyś skutecznie rozwiązał
równanie wszystkich swoich obaw i wątpliwości. Tylko w matematyce zdarzają się takie równania,
które nie mają żadnego rozwiązania. Ale akurat o matematykę możesz być w naszej szkole zupełnie
spokojny.
Z – zapraszamy serdecznie. Otwieramy szeroko drzwi do przyszłości kolejnym uczniom, jeśli tylko
widzą w naszych murach miejsce dla siebie. Zainteresowanych odsyłamy na stronę lowrzesnia.pl - tę
samą, która niedawno w podwójnym głosowaniu internautów i profesjonalnego jury otrzymała w
Ogólnopolskim Konkursie Polski Internet 2011 tytuł laureata w kategorii szkół ponadgimnazjalnych.
Cóż może o nas powiedzieć taka strona? Naprawdę wiele. To kronika szkolna, zapis zdarzeń i
naszych działań – tych na co dzień i od święta. Dowiedz się, co u nas słychać, co robi i czym żyje
„Sienkiewicz”. Przyjdź. Zobacz i zostań. Z nami.
Kandydatom do naszej szkoły proponujemy naukę w jednym z 30 osobowych oddziałów:
klasa
przedmioty nauczane w języki obce
zakresie rozszerzonym
1a
język polski, biologia
angielski,
prawniczo-d historia
chemia
francuski,
ziennikarsk
fizyka
hiszpański,
a
geografia
niemiecki,
historia
rosyjski
1b
język polski,
informatyka
psychologic biologia
język obcy
zno-pedago
wiedza o
giczna
społeczeńst
1c
biologia,
wie
medyczno-p chemia
historia
rzyrodnicza
1d
matematyk sztuki
język
matematyc a, fizyka
łaciński i
zno-przyrod
kultura
nicza
antyczna
1e
matematyk
politechnicz a, fizyka
no-inżyniers
ka
1f
matematyk
ekonomiczn a,
o-menedżer geaografia
ska
*nauka w zespołach klasowych lub grupach międzyoddziałowych; do utworzenia grupy wymagana
jest odpowiednia liczba zainteresowanych uczniów
Oferujemy:
• wybór trzeciego przedmiotu nauczanego w zakresie rozszerzonym; wyboru uczniowie dokonają w
drugim półroczu klasy pierwszej
• naukę języków obcych obowiązkowych w grupach o zróżnicowanym stopniu zaawansowania;
kandydaci mają możliwość wyboru języka i poziomu zaawansowania:
• poziom IV.0 – dla początkujących
• poziom IV.1P – dla kontynuujących naukę, zakres podstawowy
• poziom IV.1R – dla kontynuujących naukę, zakres rozszerzony
• zajęcia uzupełniające rozwijające zainteresowania i uzdolnienia oraz ułatwiające wybór kierunku
dalszego kształcenia; zajęcia realizowane będą w klasie drugiej i trzeciej
• wybór od drugiej klasy formy zajęć wychowania fizycznego spośród: rekreacyjne i zdrowotne
formy ruchu, gry zespołowe, turystyka i rekreacja, rekreacyjne formy gier zespołowych