Złodziejka i błazen

Transkrypt

Złodziejka i błazen
Niezależny serwis społeczności blogerów
Złodziejka i błazen
leszeksmyrski, 14.11.2016 10:11
Wybory w USA były jednym z najważniejszych wydarzeń w płaskim świecie. Prezydent
tego kraju dysponuje najpotężniejszym na ziemi natężeniem komunikatów w medium
władzy. Ma nie tylko całość sił zbrojnych i programów kosmicznych, ale również zna
wszystkie aktualne tajemnice technologiczne. Jest też jednym z niewielu ludzi, którzy
wiedzą co naprawdę stało się w Roswell.
Jeśli jednak chciałby nadawać komunikaty przez medium pieniądza, to nie może zbytnio
poszaleć. Budżet zatwierdzają mu inni. Nie będę opisywał teorii dotyczących tego, kto jest
nadawcą najpotężniejszych komunikatów, rodzina Rockefellerów, Iluminaci, przybysze z
kosmosu. Jedno jest pewne, prezydent Stanów Zjednoczonych nie należy do tej grupy.
Jak zatem jego pozycja ma się do komunikacji przez medium prawdy? Biorąc pod uwagę
że jest powiadamiany o większości ukrytych stanów rzeczy, posiada zapewne dostęp do
wiedzy na poziomie służb specjalnych. Wiedza dostępna służbom specjalnym to wiedza
operacyjna, ta, którą Kossecki uznał za szum. Konstrukcje logiczne, których trzonem jest
ciąg poznawczy: on wie że ja wiem że on wie. Dochodzą do tego operacje
dezinformacyjne, powodujące że on nie wie że ja wiem że on wie. Bardzo interesująco
przedstawiają się w filmach szpiegowskich albo kinie akcji. W rzeczywistości jednak
poziom natężenia komunikacji przez medium prawdy wacha się w okolicy 0,5, co w
przełożeniu na potoczny język zwykłych ludzi oznacza, że na dwoje babka wróżyła.
Medium miłości, to w którego istnienie nie wierzy administracja, zaczęło ostatnio lepiej
funkcjonować. Na razie chaotycznie i jeszcze bez widocznych sprzężeń z medium prawdy,
ale to właśnie te komunikaty spowodowały że wybory znowu zaskoczyły ekspertów.
Okazało się że ludzie tak naprawdę nie potrzebują chleba i igrzysk, ale chleba i róż. Stare
slogany napotykają na poziom znieczulenia. Dla pewnej grupy może być atrakcyjne że
kobieta z brodą wygrywa kontynentalny konkurs śpiewania, ale przedstawianie tego faktu
jako najwyższego osiągnięcia ludzkiej cywilizacji dla pozostałych wygląda nieco
żenująco. Ludzie potrzebują miłości bardziej niż czegokolwiek. Produkcja i sprzedaż
produktów miłościopodobnych i wolnościopodobnych idzie na razie dobrze, ale powoli
wzrasta popyt na prawdziwe wartości zamiast namiastek.
Pani Clinton w amerykańskich wyborach reprezentowała system złodziejski.
Ustabilizowany, ujęty w ramy, uzbrojony w szlachetne uzasadnienia, pompujący pieniądze
od biednych do bogatych, opisywałem go zresztą dosyć często, opisywał go Daniel Bell,
opisywał Chomsky, opisuje spora masa niezależnych publicystów. Pan Trump
reprezentuje środowisko, nie posiadając żadnego konkretnego celu, posługuje się
elementami różnych systemów, reprezentowanych przez różne organizacje opozycyjne
strona 1 / 2
Niezależny serwis społeczności blogerów
wobec tzw. lewicy. System złodziejski jest autopojetyczny, już szuka sposobów na
zaadaptowanie zmian środowiska dla realizacji własnych interesów. Sprzężenia lewicowo
prawicowe są jednym ze sposobów uzyskiwania komunikatów o stanie środowiska. Sam
pod tym względem jest neutralny, jego celem jest wzbudzanie wysokich wartości medium
pieniądza, przez tworzenie sprzężeń kredytowych, nadwyżki energii tych sprzężeń
stanowią jego zasilanie. Wygaśnięcie sprzężeń kredytowych mogłoby spowodować
osłabienie systemu złodziejskiego, dlatego cały potencjał informacyjny kieruje na
nakręcanie konsumpcji.
Pan Trump nie jest w stanie mu zagrozić, ponieważ funkcjonowanie tego systemu odbywa
się na wszystkich poziomach życia społecznego, polityka zaś jest w stanie oddziaływać
jedynie przez system stanowienia prawa. System złodziejski zaadaptuje więc nową
sytuację i zwiększy swój zasięg. My jednak mamy możliwość dokonywania obserwacji,
wiemy co obserwować. Jedynie gruntowne poznanie mechanizmów działania pozwala na
skuteczne eliminowanie złych skutków.
Jedno jest pewne. W sytuacjach gdy nasza znajomość świata osiąga poziom zająca
skulonego pod miedzą a siły zła czają się dookoła, najlepszą strategią jest stosowanie
starych sprawdzonych metod działania. A jedną z najlepszych jest zlikwidowanie
wszystkich tradycyjnych podziałów. Podział na lewicę i prawicę, na wierzących i
niewierzących, białych i kolorowych, narodowców i anarchistów, kibiców Wisły i Legii,
zastąpić jednym podziałem – na uczciwych i złodziei.
strona 2 / 2
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty