Mam implant…Co dalej? - Słyszę - Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu

Transkrypt

Mam implant…Co dalej? - Słyszę - Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu
KLINIKA
A KC JA I N F O R M AC YJ NA
Z A K Ł A D U I M P L A N T ÓW I P E RC E P C J I S ŁU C H OW E J
Medycyna oparta
na dowodach, czyli
gdzie szukać rzetelnych informacji
Nasze wieloletnie doświadczenie, a także doświadczenie innych
klinik na świecie wskazuje na to, że w leczeniu i rehabilitacji słuchu
najlepiej sprawdza się model opieki zorientowanej na pacjenta.
Model ten – o czym dokładniej pisali w poprzednich numerach „Słyszę”
dr hab. Artur Lorens i mgr Joanna Putkiewicz-Aleksandrowicz –
całkowicie zmienia rolę pacjenta. Nie jest on już biernym wykonawcą
zaleceń specjalisty. Bierze aktywny udział w terapii. Posiada wiedzę,
dzięki której może swobodnie rozmawiać ze specjalistą na temat
możliwości leczenia i rehabilitacji, wreszcie – wspólnie z lekarzem –
może wybrać najlepszą metodę terapii. Przy możliwościach, jakie dają
nowe technologie medyczne, aktywność pacjenta jest warunkiem
skutecznego leczenia. Wdrażając nowy model opieki, chcemy –
czy raczej musimy – uświadomić naszym pacjentom, jak bardzo
w ostatnim czasie zmieniła się medycyna. Obecnie żadna terapia nie
może opierać się jedynie na opinii specjalisty. W świecie przyjęta jest
nowa metodologia postępowania w leczeniu, tzw. medycyna oparta
na dowodach (ang. Evidence Based Medicine – EBM). Pragniemy
podkreślić, że dobrzy specjaliści kierują się w leczeniu standardami
przez nią wyznaczonymi. Medycyna oparta na dowodach to także
kierunek, który – w poszukiwaniu rzetelnej wiedzy na temat
leczenia i rehabilitacji niedosłuchów – powinni obrać pacjenci.
Mamy świadomość tego, że zdobycie takiej wiedzy, mimo coraz
szybszego przekazu informacji w świecie, nie jest wcale proste
ani łatwe. Jakie są założenia medycyny opartej na dowodach
i czym powinien kierować się pacjent przy poszukiwaniu
rzetelnych informacji?
Mgr ANNA OBSZAŃSKA , dr hab. ARTUR LORENS
ZAKŁAD IMPLANTÓW I PERCEPCJI SŁUCHOWEJ
I N S TY T U T F I Z JO L O G I I I PAT O L O G I I S ŁUC H U
46
/
SŁYSZĘ
/
MARZEC
/
KWIECIEŃ
/
2014
W
drażając model opieki zorientowanej na pacjenta,
zakładamy, że osoba niedosłysząca czy też niesłysząca, której zależy na własnym zdrowiu
i sprawności, zaczyna szukać informacji
na temat zdiagnozowanych u niej zaburzeń. Z uwagi na brak czasu (niekiedy
także chęć zachowania anonimowości)
najprościej sięgnąć jej po informacje zamieszczone w internecie. To użyteczne
narzędzie – dr Google pomoże znaleźć
dokładny opis niemal każdej choroby.
Niestety, istnieje ryzyko, że pacjent szukający rzetelnych informacji czy porady
natrafi na wiele wiadomości niesprawdzonych, często sprzecznych, a jakieś zasłyszane hasło czy wypowiedź wywołają zamęt w jego głowie.
W sieci, a szczególnie na forach internetowych, wiele informacji przekazywanych jest na zasadzie: „jedna pani
drugiej pani…”. Ile prawdy jest w tych
przekazach, trudno wysondować. Niestety, w wielu przypadkach to właśnie
takie niesprawdzone wiadomości mylimy z faktami.
To syndrom naszych czasów. W każdej dziedzinie życia jesteśmy zalewani
wiadomościami. Są one często natarczywe w swoim przekazie, docierają do nas
wbrew naszej woli. Z mediów płynie potok informacji, których nie jesteśmy w stanie słuchać z uwagą, selekcjonować czy
analizować. Mimowolnie zapamiętane
wpływają jednak na poglądy i opinie.
Prawdą jest więc to, co napisał w jednym
z artykułów prasowych znany teolog i publicysta, ks. Andrzej Draguła: „Żyjemy
w czasach kolportażu informacji: sprawdzonych i niesprawdzonych; w czasach,
gdy każdy, kto ma wystarczające możliwości technologiczne, może upowszechniać swoją „prawdę” o ludziach i o świecie, często nie dbając zupełnie o to, jakie
będą tego konsekwencje. Niegdyś ogromna część społeczeństwa musiała zadowolić się tym, że przekaz własnej opinii
o świecie bądź drugim człowieku trafi co
najwyżej do sąsiada, do kogoś w rodzinie
lub przyjaciela. Dzisiaj „każdy” może być
„opiniotwórczy”. I chciałoby się dodać –
niestety!”.
Przyzwyczajeni do szybkiego przepływu informacji zbyt często ignorujemy też
wiarygodność źródła. To pułapka, w którą wpadają także pacjenci poszukujący
informacji medycznych. Dlatego już na
wstępie warto zawęzić pole poszukiwań
do tych miejsc w sieci, w których można
znaleźć wyniki badań naukowych czy opinie ekspertów.
Niestety, wciąż brakuje stron w języku polskim, na których można by znaleźć
rzetelne informacje na temat niedosłuchu, sposobów jego leczenia i rehabilitacji. Staramy się te braki uzupełnić na stronach Instytutu czy„Słyszę”. Informacje
o implantach ślimakowych można też
znaleźć na stronach obcojęzycznych
(przykładowo http://www.asha.org/public/). Pacjent może szybko dowiedzieć
się, jakie zalety mają na przykład aparaty słuchowe, a jakie wszczepialne urządzenia stosowane w terapii ubytków słuchu. Te strony to też źródło, na podstawie
UWAGA NA
OBIEGOWE
OPINIE!
którego pacjenci mogą budować własne,
niezależne zdanie, formułować i wyciągać wnioski. Problem w tym, że nawet jeśli zawęzimy pole swoich poszukiwań do
źródeł godnych zaufania, nie możemy
oczekiwać, że znajdziemy na nich jednoznaczną odpowiedzieć na dręczący nas
problem, np. czy zdecydować się na aparat czy na implant? Każdy przypadek należy bowiem odrębnie rozpatrywać
typów niedosłuchów i współczesnych
możliwości ich leczenia, musi przy podejmowaniu decyzji zaufać specjaliście.
A godny zaufania jest jednak tylko ten,
który w swojej praktyce klinicznej opiera się na wiarygodnych i aktualnych informacjach. Inaczej mówiąc, stosuje
standardy tzw. medycyny opartej na dowodach (ang. Evidence Based Medicine –
EBM).
Evidence Based Medicine, czyli medycyna
oparta na dowodach i terapia oparta na
wynikach badań klinicznych, to praktyka
uznana za obowiązującą na świecie.
w kontekście najnowszej wiedzy i aktualnych doniesień naukowych.
Nie jest to jednak łatwe zadanie, bo
także liczba publikowanych w świecie
artykułów naukowych rośnie lawinowo.
W 2002 roku było 4600 czasopism biomedycznych. Obecnie liczba dostępnych
artykułów poświęconych tematyce niedosłuchów przekroczyła 65 000, natomiast w bazie MEDLINE można znaleźć
ponad 8000 artykułów dotyczących samych implantów ślimakowych. Nie
wszystkie są tak samo wartościowe. Niektóre wyniki budzą kontrowersje – eksperci zajmują rozbieżne stanowiska w ich
sprawie. Jak więc rozstrzygnąć najtrudniejszy dylemat – jaka metoda leczenia
wydaje się w konkretnym przypadku najlepsza? Nawet pacjent, który dysponuje
szczegółową wiedzą na temat różnych
Za prekursora EBM uważa się profesora medycyny i epidemiologii klinicznej – Gordona Guyatta z Kanady, który
jako pierwszy użył tego sformułowania
w 1991 r. Jak trafnie ujął David Sackett,
Evidence Based Medicine „to rozumne,
celowe, proste zastosowanie najnowszych
i najbardziej rzetelnych danych naukowych w podejmowaniu decyzji dotyczących opieki zdrowotnej nad indywidualnym pacjentem”. Już z tej definicji jasno
wynika, że decyzja o wyborze odpowiedniego dla pacjenta postępowania leczniczo-rehabilitacyjnego, czyli np. dopasowanie aparatów czy wszczepienie
implantów ślimakowych, musi być poparta wiedzą zawartą w aktualnych publikacjach. Nie jest to jednak wiedza
łatwo i szybko dostępna – w natłoku naukowych doniesień nawet specjaliści mo-
Przytaczamy kilka przykładów opinii zamieszcza-
Nie ma dowodów na to, że implantowanie ucha pra-
nych na forach internetowych poświęconych proble-
wego bardziej sprzyja rozwojowi mowy niż wszcze-
mom słuchu. Wszystkie zawierają mylne informacje.
pienie implantu do ucha lewego.
„Bo wie pani, w Ameryce produkują implanty, któ-
„Nie chcę się poddać operacji wszczepienia implan-
rych nie widać…”.
tu, bo jak wynajdą nowe technologie, to zamknę so-
W Ameryce i w Polsce stosuje się takie same implan-
bie do nich drzwi…”.
ty do leczenia niedosłuchu.
Z badań klinicznych prowadzonych w Instytucie Fi-
„…aparaty są tańsze i nie trzeba operować”.
zjologii i Patologii Słuchu wynika, że metoda chirur-
Aparaty są tańsze, ale zgodnie z EBM mniej skuteczne
giczna nie zamyka drogi do nowych technologii.
w grupie pacjentów z głębokim niedosłuchem i czę-
„Ustawiała mnie ostatnio bodajże pani pedagog,
ściową głuchotą. Istnieją na to dowody zgromadzone
szok!”
przez Agencję Oceny Technologii Medycznych.
Rehabilitacja słuchu jest prowadzona przez interdy-
„Mój syn nie nauczył się mówić, bo implantowano
scyplinarne zespoły, w skład których wchodzą m.in.
go na ucho lewe, gdyby jednak był implantowany
pedagodzy i psycholodzy. Ich udział w terapii jest
na ucho prawe, rozwinąłby się ośrodek mowy”.
obecnie normą.
SŁYSZĘ
/
MARZEC
/
KWIECIEŃ
/
2014
/
47
KLINIKA
gą mieć kłopoty z wyselekcjonowaniem
najbardziej wartościowych informacji.
Musimy mieć świadomość tego, jak
wiele zmieniło się w praktyce lekarskiej
od czasu pojawienia się mediów elektronicznych w medycynie i nauczaniu. W obliczu szybkiego postępu wiedzy medycznej i masowego wzrostu liczby publikacji
naukowych lekarze są zobligowani do nieustannej aktualizacji swojej wiedzy oraz
selekcji i oceny wiarygodności zalewających ich informacji medycznych. Aby
sprostać tym zadaniom, potrzebują oni
nowoczesnej metodologii, umożliwiającej ich selekcję.
Dlatego też w ramach EBM została
przygotowana metodologia tworzenia
opracowań (przeglądów systematycznych), które stanowią rodzaj „gotowca”
dotyczącego odpowiedzi na konkretne
pytania. Opracowania te sporządzone są
często przez agencje oceny technologii
medycznych (ang. Health Technology Assessment – HTA). Przykładem takiego
przeglądu jest dokument wydany przez
angielskie HTA, dotyczący stosowania
implantów ślimakowych i odpowiadający na pytanie kliniczne, w jakich przypadkach zalecana jest ta technologia medyczna: (http://publications.nice.org.uk/
cochlear-implants-for-children-andadults-with-severe-to-profound-deafness-ta166).
Za rzetelne dane naukowe należy uważać te wyniki badań klinicznych, które
opublikowane zostały w recenzowanych
czasopismach naukowych. Aby pomóc
w zorientowaniu się, które czasopisma są
godne zaufania, powstała lista najbardziej
prestiżowych i najważniejszych czasopism naukowych, którą prof. Andrzej Kajetan Wróblewski, fizyk z Uniwersytetu
BADANIA
KLINICZNE –
ZASADY
PODSTAWOWE
Rzetelne/ wiarygodne bada-
czących w badaniach kli-
nia kliniczne są prowadzone
nicznych oraz zapewnić
zgodnie ze ściśle wyznaczo-
rzetelność uzyskiwanych da-
nymi standardami. Cechują
nych, opracowano i wdrożo-
się między innymi:
no reguły Dobrej Praktyki Kli-
• dużą,niejednolitągrupą
nicznej (ang. Good Clinical
pacjentów, z udziałem któ-
Practice – GCP). Zasady te
rej badano lekarstwo lub
obowiązują także w Polsce.
procedurę medyczną,
określić skuteczność i bez-
zacji (losowy rozdział ba-
pieczeństwo danego postę-
danych do grup porów-
powania.
nawczych),
48
/
SŁYSZĘ
/
MARZEC
/
KWIECIEŃ
/
2014
A zatem specjalista, który
• zastosowaniempodwójnie
chce zastosować implant śli-
ślepej próby (w celu wyklu-
makowy u konkretnego pa-
czenia/potwierdzenia
cjenta, uprzednio musi zna-
efektu placebo),
leźć opublikowane dowody
• uwzględnieniem aspek-
na to, że implant w podob-
tów etycznych ustalonych
nych przypadkach przynosi
przez Deklarację Helsińską
więcej korzyści niż aparat słu-
oraz komisje bioetyczne.
chowy. Musi być również
Aby chronić bezpieczeń-
udowodnione bezpieczeń-
stwo i prawa osób uczestni-
stwo stosowania implantu.
skich), kierując się wkładem do światowej bazy cytowań w danej dziedzinie. Stąd
wzięła się lista czasopism, opracowana
i uaktualniana przez Institute of Scientific Information (ISI) z Filadelfii. Tę listę
przy jakiejś okazji nazwałem skrótowo
listą filadelfijską i owa nazwa przyjęła się
już w Polsce” – mówił w jednym z wywiadów prof. Wróblewski („Forum Akademickie”, nr 4/1999).
To, co w Polsce nazywa się listą filadelfijską, w świecie jest określane jako
Master Journal List. W dużym skrócie,
jest to prestiżowa lista wszystkich czasopism wyselekcjonowanych, zrecenzowa-
Najlepszym źródłem rzetelnych informacji
medycznych są te strony w sieci, które
zamieszczają wyniki aktualnych badań
naukowych czy opinie ekspertów.
Warszawskiego, nazwał listą filadelfijską. „– W świecie liczy się wynik badań,
który zostaje opublikowany w języku i periodyku o zasięgu światowym. W zalewie
makulatury ( jest obecnie już około miliona czasopism!) wyróżniono około
ośmiu tysięcy najlepszych i najbardziej
poczytnych (w tym kilkadziesiąt pol-
Badania kliniczne muszą
• zastosowaniemrandomi-
nych i opracowywanych przez dawny Institute of Scientific Information, a obecnie
Thomson Reuters, udostępnianych w bazach takich jak Web of Science, BIOSIS,
Zoological Record czy Current Contents
Connect. W przypadku większości tych
czasopism wyliczany jest współczynnik
wpływu (ang. Impact Factor – IF) dostęp-
ny w wykazie JCR (ang. Journal Citation
Reports). W uproszczeniu listą filadelfijską jest część A wykazu czasopism punktowanych sporządzonego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
(http://www.nauka.gov.pl/g2/oryginal/2013_12/1ec1a3ccb57f4bcfdf6f8dd5f13c2292.pdf ).
Warto podkreślić wagę badań klinicznych publikowanych w renomowanych
czasopismach – ich zasadniczym celem
jest bowiem określenie skuteczności oraz
bezpieczeństwa stosowania nowego leku
czy sposobu postępowania, np. wszczepienia implantu (więcej informacji o badaniach klinicznych powyżej).
Evidence Based Medicine i terapia oparta na wynikach badań klinicznych to praktyka uznana za obowiązującą na świecie.
W Polsce za propagowanie zasad medycyny opartej na dowodach odpowiedzialny jest PI-EBM (Polski Instytut Evidence Based Medicine). Do jego zadań
należy m.in. szkolenie lekarzy i specjalistów w zakresie umiejętności korzystania z EBM, udostępnianie wyselekcjonowanej i aktualnej informacji medycznej,
a także współdziałanie z innymi jednostkami naukowo-badawczymi na świecie.
Mimo to nie wszyscy lekarze i terapeuci
odnoszą się w codziennej praktyce klinicznej do standardów EBM. Dlatego za-
miast bezkrytycznie przyjmować opinie
specjalisty, zadajmy mu pytanie, co na interesujący nas temat „mówią” wyniki badań publikowanych na świecie. Po co?
Niech odpowiedzią na to pytanie będzie
historia zaczerpnięta z książki Christophera Chabrisa i Daniela Simonsa „Niewidzialny goryl”:
„Seth Roberts, profesor psychologii
na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, opisał kiedyś swoją wizytę u lekarza, który, stwierdziwszy u niego niewielką przepuklinę, zalecił mu niezwłocznie
poddanie się operacji. Roberts spytał chirurga, czy ryzyko związane z efektami
działania znieczulenia i samego zabiegu, a także koszta, zarówno jeśli chodzi
o stracony czas, jak i pieniądze, przeważają nad korzyściami płynącymi z pozbycia się „problemu”, który w rzeczywistości wcale mu nie doskwierał. Owszem,
odparł lekarz, istnieje szereg klinicznych
opracowań wykazujących zalety przeprowadzenia zabiegu, które można zresztą z łatwością znaleźć w internecie. Jednak ani Robertsowi, ani jego matce, byłej
bibliotekarce w szkole medycznej, nie
udało się ich odnaleźć. Chirurg upierał
się, że tego rodzaju opracowania istnieją, i obiecał samemu znaleźć je i przesłać
zainteresowanemu. W końcu jednak nigdy nie spełnił swojej obietnicy. Nie dysponujemy żadną wiedzą na temat tego,
czy w przypadku Robertsa operacja była dobrym rozwiązaniem. Nas interesuje przede wszystkim pewność siebie lekarza i całkowite przekonanie o tym, że
jego decyzja nie tylko była słuszna, lecz
także została podjęta na podstawie wyników badań naukowych. Nawet wówczas, gdy dowiedział się on, że osobie
mającej duże doświadczenie w wyszukiwaniu opracowań medycznych nie
udało się znaleźć dokumentów, o których wspomniał, trwał w przekonaniu,
iż takie opracowania istnieją”.
Jak pokazuje przytoczona historia,
specjalista może niekiedy popaść w ru-
informacje, nie ma możliwości ich weryfikacji i nie wie, na czyjej opinii ma się
opierać. Nawet ten, który poświęci wiele czasu na zdobywanie wiedzy, może
mieć kłopoty ze zrozumieniem specjalistycznego języka publikacji naukowych,
nie wspominając już o analizie wyników
czy wyciąganiu wniosków. Kontakt ze
specjalistą wdrożonym w system EBM
jest więc dla niego nieoceniony.
Jeśli porównać pacjenta do żeglarza dryfującego
po oceanie informacji, to porady specjalisty
są jak atrybuty podróżnika – mapa i kompas,
które pomagają obrać właściwy kurs.
tynę i latami zalecać procedury, których
stosowanie – w świetle nowych doniesień naukowych – nie ma dostatecznego uzasadnienia. Pacjenci, korzystając
ze swojego prawa do zadawania pytań,
mogą zorientować się, czy terapeuta śledzi literaturę naukową. Jeśli nie jesteśmy pewni jednego specjalisty, nie mamy do niego zaufania, wybierzmy
innego. Zapytajmy go, czy w pracy wykorzystuje EBM. Nie ma w tym nic niestosownego.
W tym przypadku szukać naprawdę
warto. Specjalista, który przestrzega standardów EBM, radykalnie zmienia trudną sytuację pacjenta, który – stojąc przed
koniecznością podjęcia decyzji, np. dotyczącej wszczepienia implantu – otrzymuje zewsząd różne, często sprzeczne
Pacjent może przyjąć bądź odrzucić
decyzję specjalisty, gdyż ma swoje przekonania. Te dwie decyzje – terapeuty i pacjenta – nie muszą być zbieżne. Trzeba
jednak pamiętać, że specjalista podejmuje decyzję kliniczną, natomiast pacjent,
bazując na przekazanej mu wiedzy, bierze pod uwagę swoje możliwości – rozstrzyga, czy to jest dla niego dobre rozwiązanie. Decyduje, czy chce – albo
nie – podjąć wyzwanie. W ten sposób pacjent staje się współodpowiedzialny
i świadomie uczestniczy w procesie leczenia i rehabilitacji. Dlatego tak ważne
jest, aby – przy podejmowaniu ostatecznej decyzji – opierał się na rzetelnych
i wiarygodnych informacjach. Prawda bowiem krytyki się nie boi, a człowiek mądry to ten, który szuka. •
Wybrane publikacje specjalistów z IFPS dotyczące stosowania implantów słuchowych w czasopismach z listy filadelfijskiej:
1. Skarzynski H., Lorens A., Matusiak M., Porowski M., Skarzynski P.H., James C.J. Cochlear implantation with the nucleus slim straight electrode in subjects with residual low-frequency hearing. Ear Hear. 2014 Mar-Apr;35(2):e33-43.
2. Skarzynski H., van de Heyning P., Agrawal S., Arauz S.L.,
Atlas M., Baumgartner W. i wsp. Towards a consensus on
a hearing preservation classification system. Acta Otolaryngol Suppl. 2013 Dec;(564):3-13.
3. Skarzynski H., Olszewski L., Skarzynski P.H., Lorens A., Piotrowska A., Porowski M. i wsp. Direct round window stimulation with the Med-El Vibrant Soundbridge: 5 years of experience using a technique without interposed fascia. Eur Arch
Otorhinolaryngol. 2014 Mar;271(3):477-82.
4. Gifford R.H., Dorman M.F., Skarzynski H., Lorens A., Polak M., Driscoll C. i wsp. Cochlear implantation with hearing
preservation yields significant benefit for speech recognition in complex listening environments. Ear Hear. 2013 Jul-Aug;34(4):413-25.
5. Lorens A., Zgoda M., Skarzynski H. A new audio processor
for combined electric and acoustic stimulation for the treatment of partial deafness. Acta Otolaryngol. 2012
Jul;132(7):739-50.
6. Lorens A., Zgoda M., Skarzynski H. A new audio processor for
combined electric and acoustic stimulation for the treatment
of partial deafness. Acta Otolaryngol. 2012; 132(7):739-50.
7. Skarzynski H., Lorens A., Matusiak M., Porowski M., Skarzynski P.H., James C.J. Partial deafness treatment with the
Nucleus Straight Research array cochlear implant. Audiol
Neurootol. 2012;17(2):82-91.
8. Kramer SE., Lorens A., Coninx F., Zekveld A.A., Piotrowska A., Skarzynski H. Processing load during listening: The
influence of task characteristics on the pupil response Language and Cognitive Processes, 2012, 1-17.
9. Skarzynski H., Lorens A., Zgoda M., Piotrowska A., Skarzynski P.H., Szkielkowska A. Atraumatic round window deep
insertion of cochlear electrodes. Acta Otolaryngol. 2011
Jul;131(7):740-9
10. Walkowiak A., Lorens A., Polak M., Kostek B., Skarzynski
H., Szkielkowska A. i wsp. Evoked stapedius reflex and compound action potential thresholds versus most comfortable
loudness level: assessment of their relation for charge-based fitting strategies in implant users. ORL J Otorhinolaryngol Relat Spec. 2011;73(4):189-95.
11. Lorens A., Zgoda M., Obrycka A., Skarżyński H. Fine Structure Processing improves speech perception as well as objective and subjective benefits in pediatric MED-EL COMBI 40+ users. Int J Pediatr Otorhinolaryngol. 2010
Dec;74(12):1372-8.
12. Lorens A., Polak M., Piotrowska A., Skarżyński H. Outcomes of Treatment of Partial Deafness with Cochlear Implantation: A DUET Study. Laryngoscope 2008;118(2):288-94.
13. Skarżyński H., Lorens A. Electric acoustic stimulation in
children. Adv Otorhinolaryngol. 2010;67:135-43.
14. Skarżyński H., Lorens A., Piotrowska A., Skarżyński P.H. Hearing preservation in partial deafness treatment. Med Sci
Monit. 2010 Nov;16(11):555-62.
15. Skarżyński H., Lorens A., Piotrowska A., Anderson I. Preservation of low frequency hearing in partial deafness cochlear implantation (PDCI) using the round window surgical approach. Acta Otolaryngol. 2007;127(1):41-8. 16. Skarżyński H., Lorens A., Piotrowska A., Anderson I. Partial
deafness cochlear implantation in children. Int J Pediatr
Otorhinolaryngol; 2007; 71(9):1407-13. 17. Skarżyński H., Lorens A., Piotrowska A. A new method of
partial deafness treatment. Med Sci Monit. 2003 Apr;
9(4):CS20-4.
18. Skarżyński H., Lorens A., Piotrowska A., Anderson I. Partial
deafness cochlear implantation provides benefit to a new
population of individuals with hearing loss. Acta Otolaryngol. 2006 Sep;126(9):934-40.
19. Skarżyński H., Lorens A., D’Haese P., Walkowiak A., Piotrowska A. Preservation of residual hearing in children and
post-lingually deafened adults after cochlear implantation:
an initial study. ORL J Otorhinolaryngol Relat Spec. 2002;
Jul-Aug;64(4):247-53.
20. Obrycka A., García J.L., Pankowska A., Lorens A., Skarzyński H. Production and evaluation of a Polish version of the
LittlEars questionnaire for the assessment of auditory development in infants. Int J Pediatr Otorhinolaryngol. 2009
Jul;73(7):1035-42.
21. Gifford R.H., Dorman M.F., Spahr A.J., Bacon S.P., Skarżyński H., Lorens A. Hearing preservation surgery: psychophysical estimates of cochlear damage in recipients of a short
electrode array. J Acoust Soc Am. 2008 Oct;124(4):2164-73.
SŁYSZĘ
/
MARZEC
/
KWIECIEŃ
/
2014
/
49