Pobierz
Transkrypt
Pobierz
20 www.pila.naszemiasto.pl tygodnik pilski 3 marca 2009 nr wyd. 9/52/1574 PLEBISCYT PLEBISCYT WYDARZENIA Wybierz najlepszego ochotnika b To już kolejna prezentacja jednostek OSP i strażaków, biorących udział w plebiscycie. Zachęcamy, by głosować na swojego faworyta i jednostkę. Czekają cenne nagrody OSP Krajenka Jacek Baranowski Ochotnicza Straż Pożarna im. Jana Waldowskiego w Krajence powstała prawdopodobnie w roku 1889 z inicjatywy ówczesnego starosty złotowskiego Conrada. Można też przypuszczać, że pomysł powołania straży wyszedł od samych mieszkańców, ponieważ w roku tym mijało 200 lat od czasu, kiedy groźny pożar strawił całe miasto. W 1946 roku z inicjatywy Bernarda Szulca reaktywowano OSP. Był to ciężki okres dla strażaków. Trzeba było odnaleźć sprzęt i poszukać pomieszczeń dla remizy. Dokładnie 60 lat temu OSP otrzymała pierwszy powojenny samochód. Strażacy Starszy aspirant pożarnictwa Jacek Baranowski urodził się 9 listopada 1966 roku. Członkiem OSP jest od roku 1978. Najpierw służył jako członek Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, a od czasu uzyskania pełnoletności jest czynnym członkiem OSP Krajenka. Ponadto, w 1992 roku podjął pracę jako strażak zawodowy w Państwowej Straży Pożarnej w Złotowie. Bycie strażakiem jest w rodzinie druha Baranowskiego tradycją. Jego wujowie, a także i ojciec służyli w straży. Wzorem do naśladowania dla tego druha jest patron jednostki Jan Waldowski. To ojciec chrzestny pana Jacka, który zaraził go miłoś- wybudowali też trzy „Domy Strażaka”. W 1989 roku jednostka obchodziła 100lecie swojego istnienia. Z tej okazji strażacy wybrali na swojego patrona druha Jana Waldowskiego. Obecnie jednostka liczy 70 czynnych członków. Przy OSP działa Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza, orkiestra dęta oraz w Dziewczęcy Zespół Taneczny „Oleńki”. Jednostka współpracuje z OSP Eggesin z Niemiec. Eugeniusz Czerniak Druh Eugeniusz Czerniak urodził się 30 grudnia 1968 roku. Do OSP wstąpił w roku 1992, ponieważ bardzo chciał nieść pomoc ludziom, którzy znaleźli się w najgorszych sytuacjach. Jako że wcześniej ukończył kurs pierwszej pomocy, znał już podstawy niesiena pomocy rannym i poszkodowanym. Od trzech lat pełni funkcję prezesa. Jest także wiceprezesem w Zarządzie Gminnym OSP Lubasz. To bardzo aktywny strażak. Czynnie uczestniczy w pracach dla rozwoju jednostki, jak i w wielu akcjach społecznych. Praca tego druha została doceniona i za swoją długoletnią i ofiarną służbę został odznaczony Złotym Medalem Zasługi dla Pożarnictwa. Na co dzień ten dzielny strażak pracuje w PKS Czarnków, jako brygadzista stacji obsługi pojazdów. Pan Eugeniusz z wykształcenia jest mechanikiem i bardzo lubi swój zawód. Mechanika jest dla niego pasją. Dlatego też w domu potrafi wiele naprawić sam. Po pracy pan Eugeniusz lubi łowić ryby. Siedzenie na brzegu i wpatrywanie się w spławik daje odprężenie i wycisza po ciężkim tygodniu. Ten strażak odnotował też wędkarski sukces – udało mu się cią do straży. Druh Jacek ukończył Szkołę Aspirantów Pożarnictwa w Poznaniu, a ukoronowaniem nauki było ukończenie studiów wyższych na Uniwersytecie Szczecińskim i uzyskanie tytułu magistra ekonomii. Przeszedł cała drogę awansu służbowego, od kierowcy do dowódcy zmiany. W jednostce jest kierowcą wozu bojowego, a od 2006 roku także członkiem Zarządu i gospodarzem OSP. Jest mistrzem w swoim zawodzie. Posiada dużą wiedzę o działaniach operacyjnych jednostek straży pożarnych. Jest też doskonałym organizatorem i wspaniałym dowódcą. W wolnym czasie pan Jacek podróżuje z rodziną. Turystka, zaraz po straży, jest jego drugą pasją. Największą przyjemnością dla niego są piesze wędrówki po polskich górach. Jednak najwięcej czasu spędza w straży. na rzecz wsi oraz w uroczystościach państwowych i kościelnych. OSP współpracuje z licznymi instytucjami i osobami, które pomagają w wyposażeniu jednostki. Członko- wie przekazują 1 % podatku, dzięki czemu w ubiegłym roku udało się kupić agregat prądotwórczy. W remizie działa internetowe Centrum Edukacyjno–Oświatowe. OSP Krucz 13 lipca 1926 roku w tartaku na Smolarach wybuchł wielki pożar. W tych właśnie latach i wobec stale zwiększającego się zagrożenia pożarowego, straż pożarna z Czarnkowa przekazała dla miejscowości Krucz sikawkę konną. Było to zalążkiem powstania OSP. Oficjalnie jednostka powstała w 1935 roku. Obecnie liczy 55 druhów. Strażacy uczestniczą nie tylko w akcjach ratowniczo – gaśniczych, ale także biorą udział w zawodach sportowo – pożarniczych. Młodzież z sukcesami startuje w turniejach wiedzy pożarniczej. Strażacy dbają o wygląd remizy, biorą udział w pracach złowić ważącego prawie osiem kilogramów suma. Pan Eugeniusz lubi też spędzać czas ze swoim synem, jednak to remiza jest tym miejscem, w którym bywa najczęściej. OSP Białośliwie OSP w Białośliwiu powstała w 1928 roku. Początki działalności były trudne, ponieważ strażacy dysponowali skromnym sprzętem. Po wojnie straż reaktywowano w czerwcu 1946 roku, kiedy to prezesem został wójt Leon Maślankiewicz. Z okazji 50lecia istnienia OSP w 1978 roku jednostce wręczono ufundowany przez mieszkańców sztandar. W 1988 roku zakończono rozbudowę remizy wraz ze świetlicą i zapleczem socjalnym oraz z dwoma garażami. Od 1995 roku straż jest włączona do krajowego systemu ratowniczo – gaśniczego. Od 2000 roku funkcję prezesa sprawuje Julian Sobczyk. Podjęto działania zmierzające do przebudowy istniejących obiektów i uporządkowania placu ćwiczeń oraz powołano komitet zakupu nowego samochodu gaśniczego. Wybudowano magazyn sprzętu gaśniczego, pomieszczenia sanitarne oraz zmodernizowano pomieszczenia socjalne. Obecnie jednostka liczy 44 członków. Przy straży działają też trzy sekcje Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. W marcu 2008 roku w świetlicy OSP uruchomiono Internetowe Centrum. Marian Regulski Marian Regulski urodził się 6 grudnia 1952 roku. Do OSP wstąpił ponad 20 lat temu z potrzeby serca. W chwilach dla siebie trudnych otrzymał pomoc od innych, postanowił więc się odwdzięczyć. Doszedł do wniosku, że niesienie pomocy poszkodowanym w pożarach czy wypadkach drogowych, będzie dobrym podziękowaniem. W straży druh Marian pełni funkcję naczelnika do spraw młodzieży. Praca z młodymi daje mu satysfakcję i wiele radości. Naczelnik stara się odciągnąć młodzież od szarości dnia codziennego. Zapewniając im zajęcia sprawia, że mogą pozytywnie spożytkować energię, która ich rozpiera i nie spędzają całego wolnego czasu przed komputerem. Na co dzień pan Henryk pracuje w jednej z białośliwskich firm. Po pracy lubi zająć się robótkami. To typowa „złota rączka”, w domu wszystko naprawia sam. Sport, a szczególnie jazda na rowerze, jest drugą pasją druha, jednak ostatnio coraz rzadziej można spotkać tego strażaka na rowerze. Od czasu do czasu, dla utrzymania formy, uprawia też bieganie. O tym, że Marian Regulski jest doskonałym strażakiem świadczą liczne medale, które otrzymał. Jednak mimo tak dużego doświadczenia, ten strażak po każdej akcji zadaje sobie pytanie, czy zrobił wszystko, by pomóc. Najgorszym wspomnieniem dla druha był wypadek tira. Udało się wtedy uratować kierowcę i pasażera, jednak po dwóch dniach okazało się, że kierowca zmarł. Po tym wydarzeniu strażacy długo zastanawiali się, czy nie przeoczyli czegoś i czy ten człowiek nie mógłby żyć. Bo każda tragedia poszkodowanych jest też dramatem strażaka. Drugim tragicznym wspomnieniem jest pożar Puszczy Noteckiej. Był to największy pożar, który druh Marian gasił.