magazynu - Strefa Zdrowia dla Każdego

Transkrypt

magazynu - Strefa Zdrowia dla Każdego
Grudzień 2015/141
Kto przynosi
mi prezenty?
www.estrefazdrowia.pl
PILNUJ WŁASNEGO NOSA
Właściwa higiena
OPRYSZCZKA
Groźniejsza niż wygląda
Na zdrowie
wątrobie!
NOWOŚĆ
Lagosa to niewielkie, roślinne drażetki
z najwyższą dawką czystej sylimaryny.
To kompleksowe rozwiązanie:
w przewlekłym zapaleniu wątroby
w regeneracji wątroby po przyjmowaniu leków
w oczyszczaniu wątroby z toksyn
po spożyciu ciężkich posiłków lub alkoholu
BEZ
GLUTENU
Nowość bez recepty
już w Twojej aptece!
Lagosa jest lekiem chroniącym wątrobę przed działaniem związków toksycznych, pobudza jej zdolność regeneracyjną, utrudnia przenikanie czynników hepatotoksycznych do wnętrza komórek wątroby, stabilizuje
i normalizuje funkcje komórek wątrobowych. Wskazania do stosowania: Stany po uszkodzeniach wątroby spowodowanych działaniem związków toksycznych; jako leczenie wspomagające w przewlekłych stanach
zapalnych wątroby. Co zawiera lek Lagosa: Substancją czynną jest 240,0 mg suchego ekstraktu z ostropestu plamistego (Frukt. Cardui mariae) odpowiadającego 150 mg sylimaryny w przeliczeniu na sylibinę. Działania
niepożądane: Sporadycznie występuje lekkie działanie przeczyszczające. Jak stosować lek: Dorośli i dzieci powyżej 12 lat: jedna tabletka drażowana dwa razy na dobę. Tabletki powinny być przyjmowane z odpowiednią
ilością płynu. Nie stosować przy nadwrażliwości na substancje czynne lub pomocnicze zawarte w produkcie. Stosowanie u dzieci: Z powodu braku danych dotyczących bezpieczeństwa nie zaleca się stosowania u dzieci
do 12 lat. Lek zawiera laktozę, jeśli stwierdzono wcześniej u pacjenta nietolerancję niektórych cukrów, pacjent powinien skontaktować się z lekarzem przed przyjęciem leku. Stosowanie innych leków: Nie stwierdzono
interakcji z innymi lekami. Ciąża i karmienie piersią: Z powodu braku danych dotyczących bezpieczeństwa nie zaleca się stosowania w okresie ciąży i karmienia piersią. Podmiot odpowiedzialny: Woerwag Pharma
GmbH&Co.KG, Przedstawicielstwo w Polsce, ul. Otrębuska 15, 01-475 Warszawa, www.woerwagpharma.pl
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych
i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą,
gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
DRODZY
CZYTELNICY,
16
18
STREFA MAMY I DZIECKA
11
STREFA WIEDZY
4
Jedz mak!
Jak szybko się tyje?
Typ pośredni
5 Liczby numeru
Czy my się znamy?
Uwaga na niską emisję
TEMAT NUMERU
6
Niebezpieczny wirus
– wszystko o opryszczce
STREFA ZDROWIA 30+
10 Przewianie – infografika
11 5 sposobów na rozgrzanie
12 HIV/AIDS – fakty i mity
14 Inhalacje dla dzieci
16 Kto przynosi mi prezenty?
– wywiad z psychologiem
– niezbędne informacje
18 Seks po porodzie
STREFA ZDROWIA SENIORA
20 Dlaczego w grudniu
potrzebujemy bliskości?
22 Trzymaj pion – upadki seniorów
STREFA ZDROWIA
DLA KAŻDEGO
24 Pilnuj własnego nosa
– właściwa higiena
26 Trzy pytania do okulisty – wywiad
27 Tran na zdrowie
– vademecum pacjenta
28 Czad – milczący morderca
STREFA RELAKSU
chociaż grudzień większości z nas kojarzy
się jako najbardziej rodzinny miesiąc
w roku, to czasu spędzonego z bliskimi
bywa w nim niestety zdecydowanie za
mało. Nawet osoby o silnym charakterze,
zazwyczaj odporne na naciski innych,
dają się porwać przedświątecznej gonitwie, w której stawką zdają się być nasze
zadowolenie i spełnienie. Czy na pewno?
W świecie pełnym pięknych komercyjnych obrazków, przedstawiających
zadowolonych ludzi, bardzo łatwo
uwierzyć, że są one synonimem szczęścia
czy instrukcją, jak je osiągnąć. Co widzimy
w mediach w okresie przedświątecznym? Efektowne prezenty, perfekcyjnie
udekorowany stół i uśmiechnięte
rodziny. Tylko czy ta reklamowa sielanka
faktycznie oznacza w jakimkolwiek sensie
bogactwo – czy to materialne,
czy też duchowe? W tym wydaniu„Strefy
Zdrowia dla Każdego” nie chcemy odpowiadać na tak postawione pytanie, ale
podsunąć propozycję prezentu, którego
nie można kupić w żadnym sklepie.
Co jest tak specjalnym darem? Zwyczajna i szczera troska oraz bliskość wyrażane
każdego dnia, ale także podczas uroczystych rodzinnych spotkań.
Młodych rodziców zachęcam do
lektury artykułu o intymnej bliskości
po przyjściu na świat dziecka – chwile
spędzone razem są wyrazem dbania
obu stron o wspólną relację. Tych,
którzy mają już kilkuletni staż rodzicielski, może zainteresować wywiad
z psychologiem, w którym znajdują
się podpowiedzi, jak delikatnie uświadomić kilkuletniemu dziecku prawdę
na temat św. Mikołaja. Starszym
czytelnikom na naszych łamach
dajemy odpowiedź na z pozoru proste pytanie o to, dlaczego w grudniu
szczególnie potrzebujemy bliskości. Niech dla każdego z Państwa,
niezależnie od wieku, grudzień będzie
nie tylko czasem przedświątecznych
przygotowań, ale przede wszystkim
spotkań z bliskimi – nie tylko przy
wigilijnym stole, ale także np. podczas
wspólnego sprzątania, dekorowania
pierników czy ubierania choinki.
30 Krzyżówka
Życzę miłej lektury.
Joanna Januszewska
Redaktor naczelna
WYDAWCA: Centrala Farmaceutyczna CEFARM SA, ul. Jana Kazimierza 16, 01-248 Warszawa
Redaktor naczelna: Joanna Januszewska, Konsultacja programowa: Dział Marketingu CF CEFARM SA, tel. 22 634 01 61,
Biuro reklamy: [email protected], tel. 22 634 02 81, Druk: Business Point Sp. z o.o.
REALIZACJA: PressToRead, ul. Sienkiewicza 5, 43-100 Tychy, www.presstoread.pl
Zdjęcia: www.shutterstock.com
ZNAJDŹ NAS
NA FACEBOOKU
Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych reklam, ma prawo do odmowy przyjęcia materiałów reklamowych bez podania przyczyny. Przed użyciem każdego
preparatu zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowania oraz informacje dotyczące stosowania produktu
leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
www.facebook.com/
strefazdrowiadlakazdego
STREFA WIEDZY
JEDZ MAK!
Mak, czyli jeden z podstawowych składników bożonarodzeniowych potraw, ciast i deserów, wykazuje wiele pozytywnych
właściwości dla zdrowia człowieka.
Do celów kulinarnych wykorzystuje się zazwyczaj mak niebieski
(rzadziej biały), czyli odmianę niskomorfinową. Do wytwarzania leków zawierających alkaloidy opium (kodeinę czy morfinę) stosuje się
mak lekarski. Niskomorfinowa odmiana tej rośliny jest bogatym źródłem wapnia, który jest niezbędny do budowania kośćca człowieka
– 100 gramów maku pokrywa 140 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten pierwiastek. Zawiera także żelazo odpowiedzialne za budowę czerwonych krwinek oraz magazynowanie
i transport tlenu w organizmie. Bogata jest również w witaminy
z grupy B i magnez istotne dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. W maku znajduje się także błonnik, który przyspiesza pasaż jelitowy (przeciwdziała zaparciom), zmniejsza stężenie
cholesterolu we krwi czy zwiększa wydalanie tłuszczu ze stolcem.
Olej wytłoczony z ziaren maku to cenne źródło kwasów omega-6 skutecznie wspomagających obniżenie poziomu tzw. złego
cholesterolu. Ze względu na zawartość alkaloidów o działaniu narkotycznym nie powinny spożywać go dzieci poniżej 2. roku życia
oraz kobiety w ciąży.
TYP
POŚREDNI
Przez lata ludzi dzielono ze względu
na typ osobowości na ekstrawertyków, czyli osoby ciekawe świata,
łatwo nawiązujące kontakty, oraz
introwertyków – osoby nieśmiałe
i zamknięte w sobie. Jak się okazuje, istnieje także typ pośredni
– ambiwertyk. Naukowcy twierdzą,
że dotyczy on nawet dwóch trzecich
populacji.
JAK SZYBKO SIĘ TYJE?
Grudniowa świąteczna atmosfera sprzyja spotkaniom rodzinnym przy suto zastawionym
stole, a te nadmiernemu objadaniu się i magazynowaniu kilogramów. Czy da się temu
zapobiec?
Jak wykazały analizy badaczy z uniwersytetu w Oksfordzie, czas, w którym tłuszcz z obfitego posiłku zostanie zmagazynowany w naszym organizmie, wynosi tylko trzy godziny. Po godzinie od
spożycia pokarmu przedostaje się on do krwi, a po kolejnych dwóch może już kumulować się
w tkance tłuszczowej (najczęściej wokół talii). Odkładanie się tłuszczu jest naturalnym procesem
mającym zapewnić organizmowi zapas energii na przyszłość. Problem pojawia się, gdy objadamy się regularnie – odkładany tłuszcz nie jest wówczas spalany, ale powoduje przybieranie na wadze. Jeśli chcemy uniknąć zwiększenia wagi ciała po świętach, warto zachować umiar w jedzeniu
i robić 3-4-godzinne przerwy między posiłkami, które można spożytkować na aktywność taką
jak np. spacer, bitwa na śnieżki czy zabawa na sankach.
4
Choć o ambiwersji mówił już w połowie
XX wieku znany psycholog i badacz
osobowości Hans Eysenck, pojęcie to
zyskało na popularności po 2013 roku,
gdy publikację na ten temat przedstawił prof. Adam Grant z Uniwersytetu
w Pensylwanii. Jakimi cechami odznacza się ambiwertyk? Osoby o takiej
osobowości nie są równie otwarte,
śmiałe i natarczywe jak typowi ekstrawertycy, ani tak wycofane i stroniące
od ludzi jak introwertycy. Dzięki temu
potrafią wsłuchiwać się w potrzeby
wszystkich osób. Ich zaletą niewątpliwie jest fakt, że potrafią być asertywne, wadą natomiast, że mają problem
z podejmowaniem decyzji.
LICZBY
NUMERU
CZY MY SIĘ
ZNAMY?
328 DO 606
Wielu ludzi uważa, że ma „złą pamięć do twarzy”,
bo nie potrafią rozpoznać, np. na ulicy, znajomych osób. Okazuje się, że problem ten, określany jako prozopagnozja, czyli ślepota twarzy,
może dotyczyć nawet co setnej osoby.
osób rocznie umiera w Polsce z powodu
hipotermii (dane GUS za lata 2008-2010)
6 NA 100 TYS. Polaków
doznaje wychłodzenia organizmu
32-35ºC wynosi temperatura
ciała przy łagodnej hipotermii
28-32ºC to ciepłota organizmu
osoby w umiarkowanym stadium
wychłodzenia
28ºC to temperatura ciała
odnotowywana w ciężkich przypadkach
hipotermii
Prozopagnozja nazywana też agnozją twarzy to
choroba objawiająca się niezdolnością do rozpoznawania twarzy jako całości. Osoby takie, aby kogoś rozpoznać, zapamiętują znaki szczególne, takie
jak: blizny, kolor włosów czy oczu, ton głosu, a nawet
charakterystyczny styl ubierania. W szczególnie ciężkich przypadkach chorzy nie potrafią zidentyfikować
po wyglądzie twarzy najbliższych osób. Jak
wykazali badacze, choroba ta nie wiąże się z poziomem inteligencji chorego czy też
jego zdolnością
do zapamiętywania
innych
rzeczy.
UWAGA NA NISKĄ EMISJĘ
Niska emisja, czyli przenoszenie do otoczenia spalin, pyłów czy szkodliwych
gazów pochodzących m.in. z transportu, nieodpowiedniego stanu technicznego instalacji kotłowych, palenia w piecach węglem złej jakości lub nieodpowiednimi produktami (np. oponami czy opakowaniami plastikowymi), jest
główną przyczyną powstawania smogu. Nazwa tego zjawiska nawiązuje do
faktu, że większość niebezpiecznych zanieczyszczeń powietrza emitowanych
jest przez kominy o niskiej wysokości, np. z domów prywatnych. Na działanie
zawartych w smogu i zawieszonym pyle związków chemicznych (np. rakotwórczych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, czyli WWA,
dioksyn, metali ciężkich, związków chloru, dwutlenku siarki, tlenków azotu czy
węgla) w sezonie grzewczym narażonych jest aż 86 proc. ludności miejskiej
w Polsce. Dane te powinny być alarmujące, bowiem zanieczyszczenia powietrza mogą wywoływać choroby, potęgować ich objawy, jak również zwiększać
związaną z nimi śmiertelność. Ze strony układu oddechowego są to m.in. stany
zapalne błony śluzowej jamy nosowej, zapalenie gardła, przewlekłe zapalenie
oskrzeli, nowotwory płuc, chroniczny kaszel, niewydolność płuc czy astma
oskrzelowa. Inne poważne schorzenia wywołane przez wdychanie złej jakości
powietrza to m.in. choroby układu krążenia, zmniejszenie płodności, nowotwory. Przestrogą powinny być również takie symptomy jak: bezsenność, bóle
głowy, złe samopoczucie, reakcje alergiczne. Na szkodliwe substancje zawarte
w smogu szczególnie narażone są dzieci, osoby starsze i kobiety w ciąży, których układ odpornościowy nie jest wystarczająco efektywny.
5
Opracowała: Małgorzata Milian-Lewicka
Jak wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia, co ósma osoba na
świecie umiera wskutek chorób związanych z zanieczyszczeniem powietrza. Tylko w Polsce każdego roku liczba ta wynosi ok. 40 tys.
TEMAT NUMERU
NIEBEZPIECZNY
WIRUS
6
OPRYSZCZKA UTOŻSAMIANA JEST
GŁÓWNIE Z KRĘPUJĄCYM PROBLEMEM
ESTETYCZNYM, JEDNAK NIELECZONA
MOŻE PROWADZIĆ DO POWAŻNYCH
POWIKŁAŃ ZDROWOTNYCH, A NAWET
ŚMIERCI. Jakie są objawy oraz sposoby
leczenia tej niepozornej choroby
wirusowej?
O
pryszczka pospolita lub
zwykła,
nazywana
powszechnie „zimnem”, zaliczana jest do chorób
wywoływanych przez herpeswirusy
(łac. Herpesviridae, od gr. herpeton – pełzać). Ze stu wyróżnionych w tej klasie
wirusów aż osiem wywołuje choroby
u ludzi. Oprócz opryszczki są to m.in. półpasiec, ospa wietrzna oraz niektóre zmiany nowotworowe (np. mięsak Kaposiego
czy chłoniaki).
Typy wirusów
Medycyna rozróżnia dwa typy wirusa
opryszczki pospolitej. Pierwszy – HSV-1
– odpowiedzialny jest za powstanie
opryszczki wargowej, występującej na
ustach i w ich okolicy (zwykle na granicy
skóry i czerwieni wargowej) oraz wokół
nosa lub w nozdrzach i na policzkach.
Według danych Światowej Organizacji
Zdrowia nosicielami wirusa HSV-1 jest aż
3,7 miliarda osób, czyli 67 proc. całej światowej populacji. Drugi typ to HSV-2, który
powoduje opryszczkę narządów płciowych. Na świecie zarażonych jest nim ponad 417 milionów osób w wieku od 17. do
49. roku życia. U kobiet wykwity chorobowe pojawiają się na błonie śluzowej
sromu, pochwy i szyjki macicy. Czasami
mogą występować również na pośladkach, w okolicy odbytu i na wewnętrznej stronie ud. W przypadku mężczyzn
opryszczka tego typu najczęściej pojawia się na skórze penisa, na napletku
i żołędzi. Charakterystyczne pęcherzyki
z płynem surowiczym mogą przenieść
się również w okolice cewki moczowej.
Drogi zarażenia
Mimo że nosicielem herpeswirusów
można zostać w każdym wieku, do pierwotnego zarażenia dochodzi zazwyczaj
w ciągu pierwszych kilku lat życia. Gdy
wirus przekazany jest dziecku podczas
narodzin, mowa o zarażeniu okołoporodowym spowodowanym kontaktem dziecka
ze zmianami opryszczkowymi na narządach płciowych matki. Najwięcej aktywnych wirusów znajduje się w płynie surowiczym gromadzącym się w pęcherzykach.
Wirus HSV-1 potrafi przetrwać poza ludzkim
“
Nazwę wirusa HSV
(Herpes Simplex Virus)
wymyślił Hipokrates.
organizmem wiele godzin, dlatego można się nim zarazić poprzez pocałunek czy
dotykanie zmian opryszczkowych innej
osoby. Źródłem infekcji jest także używanie należących do takiej osoby przedmiotów (np. sztućców, naczyń, ręczników),
niezachowanie odpowiedniej higieny rąk
czy przypadkowe przemieszczenie wirusa
z przedmiotu (np. z klamki, kranu) do ust.
Wirus HSV-2 przenosi się przez kontakt
seksualny z zarażoną osobą, również wtedy,
gdy na genitaliach nie są widoczne zmiany
opryszczkowe. Z reguły sam fakt zarażenia
nie jest odnotowywany przez chorego, ponieważ do momentu wystąpienia charakterystycznych zmian opryszczkowych nie
ma zazwyczaj innych objawów. W nielicznych przypadkach mogą wystąpić symptomy przypominające grypę, tj. ból mięśni, głowy, ogólne osłabienie.
7
TEMAT NUMERU
Jak często?
Wirus pozostaje w organizmie nosiciela na zawsze. Układ immunologiczny
z nim nie walczy, gdyż w stanie utajenia
(tzw. stan latencji) HSV zagnieżdża się
w zwojach układu nerwowego, nie wytwarzając typowych dla siebie białek,
które zaalarmowałyby limfocyty (komórki
układu odpornościowego). W sprzyjających warunkach, np. w momencie obniżenia ogólnej odporności organizmu,
HSV wznawia produkcję białek, atakując
komórki człowieka. Uczeni nie są w stanie
określić, co wpływa na fakt, że u części osób
wirus uaktywnia się ok. pięciu razy w roku
(60 proc. przypadków), a u innych raz lub
kilka razy w życiu (40 proc. nosicieli HSV).
Przyczyny aktywacji
wirusa
Najczęstszymi aktywatorami wirusa
opryszczki są czynniki wpływające na
obniżenie odporności organizmu. Są to
m.in. choroby (np. przeziębienie, zatrucie, gorączka) lub przyczyny związane
z życiem codziennym (np. stres, obniżenie nastroju, niewystarczająca ilość snu,
przemęczenie, przepracowanie). Zmniejszenie aktywności układu immunologicznego może być także wynikiem niedożywienia lub przejadania się, zwłaszcza
produktami wysoko przetworzonymi (do
których strawienia organizm potrzebuje
więcej energii). Wirus może również zaatakować, gdy organizm narażony jest
na duże zmiany temperatury i wilgotności powietrza (wiatr, mróz, przeciągi,
klimatyzacja) lub silne nasłonecznienie
(np. wizyta w solarium lub długotrwałe
plażowanie i opalanie). Uaktywnieniu
wirusa sprzyjają także drobne uszkodzenia skóry powstające np. podczas
inwazyjnych zabiegów kosmetycznych
czy dermatologicznych (peeling, makijaż permanentny) czy w przypadku
mikrourazów skóry wokół ust podczas
zabiegów dentystycznych. U kobiet ryzyko wystąpienia opryszczki zwiększa się
podczas cyklu owulacyjnego, zwłaszcza
w okresie 7-10 dni przed pojawieniem
się krwawienia, gdy zachodzą naturalne
zmiany hormonalne związane z cyklem
miesiączkowym.
Objawy
Symptomy opryszczki mogą wystąpić
od 1 nawet do 26 dni od aktywacji herpeswirusa. W pierwszej fazie wytwarza
on miliony własnych kopii, które poruszają się wzdłuż nerwu, dając wrażenie
8
ZAGROŻENIE DLA NOWORODKÓW
Podczas porodu siłami natury herpeswirus może przenieść się
z matki, u której na narządach płciowych pojawiły się wykwity
opryszczki, na jej dziecko. W takich przypadkach, gdy potwierdzona
jest choroba matki, lekarze zalecają poród przez cesarskie cięcie. Jeśli
dojdzie do zarażenia, wirus atakuje skórę, płuca, wątrobę, oczy lub
jamę ustną noworodka. Objawy zwykle występują od 1 dnia
do 4 tygodni po narodzinach dziecka. W skrajnych przypadkach
zarażenie może prowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, deformacji w układzie nerwowym, a nawet do śmierci
noworodka. Postawienie diagnozy jest niezwykle trudne, gdy nie
występują zmiany skórne, ponieważ symptomy mogą być mylone
z sepsą – zespołem ogólnoustrojowej reakcji zapalnej wywołanym
zakażeniem bakteryjnym.
nieprzyjemnego pieczenia, mrowienia
czy świądu. Mimo braku widocznych
zmian można na tej podstawie określić
miejsce ataku wirusa. W zależności od
postaci choroby (ostra lub łagodna) bolące pęcherzyki wypełnione surowicą
z aktywnymi wirusami mogą pojawić się
już po kilku godzinach albo dopiero po
trzech dniach od odczuwania mrowienia. Zaatakowane komórki obumierają,
a pojedyncze pęcherzyki powiększają się,
nierzadko zlewając się w duże wykwity.
Po pęknięciu pęcherzyków powstają
bolące nadżerki (ubytki naskórka), które następnie zamieniają się w strupy. Te
w okolicy ruchomych części ust zwykle
pękają, krwawią, powodując dodatkowy dyskomfort i ból. Po zagojeniu ran
wyschnięte strupy odpadają. Objawy
opryszczki wywołanej przez HSV-1 znikają najpóźniej po 10 dniach od ataku
wirusa. Opryszczka narządów płciowych
przebiega podobnie jak w przypadku
odmiany wargowej, jednak wydłużeniu
ulega czas ustępowania zmian zapalnych. Znikają one po co najmniej dwóch
tygodniach, ale jeśli wykwity są bardzo
rozległe, okres ten może ulec wydłużeniu
nawet do 20 dni.
Zapobieganie nawrotom
Przeciwdziałanie nawrotom choroby
wywołanej przez herpeswirusy polega
w głównej mierze na zadbaniu o dobrą kondycję organizmu i zwiększeniu
jego odporności. Warto pamiętać o wysypianiu się, zrównoważonej diecie
zapewniającej odpowiednią dawkę witamin i wartościowych składników odżywczych. Nie wolno zapominać o nawadnianiu organizmu – osoba dorosła o średniej
wadze ciała powinna w ciągu dnia wypić
ok. 7-8 szklanek, czyli mniej więcej 2 litry
wody. Niebagatelne znaczenie ma również regularna aktywność fizyczna – pozwala zwiększyć efektywność układu
immunologicznego, ale także pozbyć się
napięć mięśniowych będących wynikiem
stresu. Niezalecane są długotrwałe ekspozycje na słońce i wizyty w solarium.
Niezależnie od pogody zawsze powinno
się chronić usta pomadką pielęgnacyjną. W drogeriach należy wystrzegać się
korzystania z ogólnodostępnych próbek
kosmetyków takich jak szminki czy błyszczyki, nie wiemy bowiem, kto ich wcześniej używał. Jeśli wykwity z płynem surowiczym pojawiły się u partnera, należy
powstrzymać się od całowania czy dotykania jego twarzy. W przypadku, gdy sami
chorujemy, pamiętajmy o spożywaniu posiłków i piciu z osobnych naczyń, wycieraniu się w przeznaczone wyłącznie dla nas
ręczniki, dokładnym myciu rąk przy zakładaniu i ściąganiu szkieł kontaktowych
oraz przed i po każdej aplikacji maści.
Leczenie
Badania TNS OBOP pokazują, że w Polsce z problemem opryszczki do lekarza
zgłasza się zaledwie 7 proc. mężczyzn
REKLAMA
“
Do tej pory medycyna
nie stworzyła skutecznej
szczepionki na HSV.
i 11 proc. kobiet. Statystyki te są niepokojące, bowiem w niektórych przypadkach,
gdy herpeswirus zostanie przeniesiony na
oko, zarażenie może prowadzić do zapalenia spojówki i rogówki oka, a w efekcie
nawet do ślepoty. W 1 na 500 tys. przypadków zarażenia może dojść również
do zapalenia opon mózgowych, które
nieleczone w 70 proc. przypadków kończy się śmiercią. Leczenie niewielkich
wykwitów ogranicza się do miejscowego
stosowania środków przeciwzapalnych
(np. maści cynkowej, plastrów z wyciągiem z wrotyczu), które odkażają i osuszają ranę. Można również zaaplikować
maści zawierające lek przeciwwirusowy, w którego składzie znajduje się
np. pencyklowir czy acyklowir. Na zmiany
opryszczkowe nie należy stosować maści
z antybiotykami, ponieważ nie działają
one na wirusy, mogą natomiast znacznie wydłużyć czas kuracji. W przypadku
pojawienia się rozległych zmian lub przy
częstych nawrotach choroby lekarz zaleci leczenie ogólne, wykorzystując doustne lub dożylne podanie acyklowiru albo
jego pochodnych (np. walacyklowiru,
famcyklowiru). Żeby zapobiec rozrastaniu się pęcherzyków opryszczki, można
również zaaplikować krem zawierający
dokonazol, który nie zwalczy HSV, ale
ograniczy jego wnikanie do zdrowych
komórek skóry. Jeśli po opryszczce na
skórze pozostaną blizny, można zastosować preparaty z kwasami glikolowymi
lub silikonem. Domowe sposoby, takie
jak: smarowanie wykwitów pastą do zębów, przecieranie jej octem, mrożenie
kostką lodu czy robienie okładów z cebuli, mogą doprowadzić do szybszego
wysuszenia nadżerki, ale nie wpłyną na
osłabienie wirusa.
Marta Grabiec
STREFA ZDROWIA 30+
U waga na w
iatr
Przewianie – gwałtowne wychłodzenie części lub całego ciała
wystawionego na działanie zimnego wiatru; zmniejsza odporność
organizmu na działanie chorobotwórczych drobnoustrojów;
najczęściej skutkuje rozwinięciem się przeziębienia
lub stanami zapalnymi mięśni, np. szyi czy pleców.
Objawy
przewiania
ostry ból głowy,
zaburzenia koncentracji,
złe samopoczucie
ucho
szyja
zaczerwienienie, uczucie
zatkanych uszu, ból
nasilający się podczas
gorączki i jedzenia
sztywność i ból karku, ból gardła
plecy
klatka
piersiowa
ostry ból części krzyżowej,
przeziębienie nerek
(ból i zmniejszenie
ilości moczu)
kłucie w klatce piersiowej,
ból mięśni przy oddychaniu
dłonie, stopy
inne
zaczerwienienie skóry,
kłujący ból przy poruszaniu
podwyższona temperatura,
dreszcze, uczucie rozbicia,
katar, kaszel
Pamiętaj!
Jeśli odczuwasz
ból ucha, udaj się na
konsultację do otolaryngologa,
który potwierdzi lub wykluczy
stan zapalny tego narządu.
Czy wiesz, ze...
do przewiania najczęściej dochodzi z powodu
stosowania nieodpowiedniego do warunków
pogodowych ubioru w chłodne, wietrzne dni.
10
głowa
gdy się zgrzejesz, a przebywasz
na zewnątrz, nie zdejmuj czapki,
szalika, ani nie rozpinaj kurtki;
i
nie wychodź zimą na dwór
z wilgotnymi włosami;
po zajęciach sportowych
odczekaj, aż ochłoniesz, zanim
wyjdziesz na zewnątrz.
5 NA ROZGRZANIE
SPOSOBÓW
PRZEMARZNIĘCIE I JEGO NIEPRZYJEMNE KONSEKWENCJE, TAKIE JAK
PRZEZIĘBIENIE, KATAR CZY KASZEL, W OKRESIE JESIENNO-ZIMOWYM
ZDARZAJĄ SIĘ PRAWIE KAŻDEMU. Przedstawiamy sprawdzone metody
na szybkie i skuteczne rozgrzanie się w chłodne dni.
Gorące napoje
Sauna
Aby szybko rozgrzać się „od wewnątrz”, warto
sięgnąć po ciepłą herbatę. Napój ten można
urozmaicić wzmacniającymi organizm dodatkami, takimi jak cytryna, miód czy sok malinowy,
ale także przyprawami pobudzającymi krążenie,
np. cynamonem, kardamonem, kurkumą, chili
lub goździkami. Starty świeży imbir pomoże
złagodzić pierwsze stany zapalne. Zamiast herbaty można napić się również gorącego mleka
z dodatkiem działającego przeciwbakteryjnie
i przeciwwirusowo czosnku. Po przemarznięciu
zalecane są również napary ziołowe przygotowane na bazie m.in. suszonych kwiatów lipy,
owoców czarnego bzu, malin czy tymianku,
które nie tylko pobudzą cyrkulację krwi, ale także
wspomogą organizm w walce z infekcją. Zimą
natomiast nie jest zalecane picie mięty, ma ona
bowiem właściwości wychładzające.
Sesja w saunie to dobry sposób na szybkie
podniesienie temperatury ciała i poprawienie krążenia krwi. Około 20 minut spędzonych w upalnych i wilgotnych warunkach daje jeszcze inne korzyści – pozwala
wraz z potem usunąć z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii oraz
pobudza do pracy układ immunologiczny.
Zwiększenie odporności organizmu na
działanie chorobotwórczych drobnoustrojów zapewnia również hartowanie, czyli
naprzemienne nagrzewanie i schładzanie
ciała. Z sauny nie powinni jednak korzystać
astmatycy, osoby ze schorzeniami układu
sercowo-naczyniowego oraz aktualnie
przechodzące przeziębienie, bowiem objawy towarzyszące tym chorobom mogą
się nasilić.
Ogrzewacze do
stóp i dłoni/termofor
Gorąca kąpiel
lub prysznic
Skutecznym sposobem, aby zapomnieć
o zmarzniętych stopach i dłoniach, jest ich
miejscowe ocieplanie przy użyciu specjalnych
ogrzewaczy, które można włożyć np. do rękawiczek lub butów. Kompresy tego typu przez
długi czas (od 30 minut do kilku godzin) oddają ciepło skumulowane w nietoksycznym
żelu. Żeby otrzymać przenośne źródło ciepła,
wystarczy przełamać blaszkę, która znajduje
się wewnątrz ogrzewacza, i w ten sposób aktywować jego działanie. Przed kolejnym użyciem
kompresu termicznego konieczne jest kilkuminutowe podgrzanie go w wodzie o temperaturze ok. 70 stopni Celsjusza. Ogrzewacze,
w różnych rozmiarach i kształtach, dostępne
są w aptekach czy sklepach turystycznych.
Polecane są szczególnie narciarzom i osobom, które zimą długo przebywają na dworze
(np. podczas odśnieżania). W domu niezawodnym sposobem jest ogrzanie się tradycyjnym
termoforem wypełnionym ciepłą wodą.
Przebywając na zewnątrz podczas chłodnych
dni, często marzymy, by jak najszybciej znaleźć się w domu i zanurzyć w wannie pełnej
gorącej wody. Jest to bardzo dobry sposób
na rozgrzanie, pod warunkiem że temperaturę wody podnosimy stopniowo. Początkowo
powinna mieć ona ok. 36 stopni Celsjusza, by
nie wywołać szoku termicznego. Gdyby zanurzyć zziębnięte ciało w cieplejszej wodzie,
mogłoby dojść do nagłego pobudzenia krążenia krwi, a w efekcie do zasłabnięcia. Aby relaks w wannie przyniósł efekt rozgrzania, powinien trwać minimum 10, ale nie dłużej niż
30 minut. Do wody warto dodać kilka kropel
olejków eterycznych (np. pomarańczowego
czy z drzewa sandałowego), które wnikając
przez skórę do krwiobiegu, przyspieszą cyrkulację krwi, a ich zapach pozwoli rozluźnić
mięśnie i się zrelaksować. Rozgrzać można się
także pod prysznicem. Wówczas należy zacząć
od polewania letnią wodą nóg i rąk, potem
brzucha, klatki piersiowej i karku. Po ok. trzech
minutach należy zwiększyć temperaturę wody
i korzystać z niej jeszcze przez chwilę, by następnie polać się chłodną wodą. Naprzemienne stosowanie strumienia ciepłej oraz zimnej
wody skutecznie poprawi krążenie i pozwoli
uelastycznić naczynia krwionośne, dzięki czemu ciało będzie bardziej odporne na zmiany
temperatury. I kąpiel, i prysznic można wzbogacić o rozgrzewający masaż szorstką gąbką
lub szczotką. Szybkie i silne ruchy pomogą pobudzić krążenie krwi w całym ciele.
Inhalacje
To dobry sposób na rozgrzanie, ale także
wsparcie organizmu w walce z infekcją rozpoczynającą się po przemarznięciu. Inhalacje z dodatkiem suszonych ziół (np. rumianku pospolitego, szałwii lekarskiej) lub olejków eterycznych
(np. sosnowego, z szałwii, eukaliptusowego,
z drzewa sandałowego) pomogą usunąć z ciała
toksyny i zwiększyć cyrkulację krwi, dając efekt
rozgrzania. Zabieg ten jest także zalecany przy
infekcjach górnych dróg oddechowych, ponieważ skutecznie udrożnia nos.
Maria Polak
REKLAMA
11
STREFA ZDROWIA 30+
HIV/AIDS
FAKTY I MITY
MIMO ŻE ZARAŻENIE WIRUSEM HIV ORAZ ZWIĄZANY Z NIM ZESPÓŁ
NABYTEGO NIEDOBORU ODPORNOŚCI, CZYLI AIDS, ZOSTAŁY
DOKŁADNIE POZNANE PRZEZ NAUKOWCÓW, TEMAT NADAL BUDZI
WIELE KONTROWERSJI. Co spośród powszechnych opinii jest
prawdą, a co mitem?
ZARAŻENIE WIRUSEM
HIV I AIDS TO TA SAMA
CHOROBA
MIT
Określenia HIV i AIDS są bardzo często stosowane jako synonimy. Niesłusznie, nie są one
bowiem równoznaczne. HIV to ludzki wirus
niedoboru odporności, który unicestwia komórki odpornościowe (limfocyty T CD4+).
Zarażenie tym drobnoustrojem stopniowo
niszczy układ immunologiczny. Organizm
staje się bezbronny wobec infekcji oportunistycznych, czyli chorób, w których czynnikiem
12
7881
osób
od początku 2015
roku zostało w Polsce
objętych terapią
antyretrowirusową
etiologicznym są grzyby, wirusy, bakterie czy
pierwotniaki uznawane zazwyczaj za niestanowiące zagrożenia życia dla osoby zdrowej.
Przykładami takich chorób są np. zakażenia
grzybicze, opryszczka czy toksoplazmoza.
AIDS, czyli zespół nabytego niedoboru odporności, to zestaw objawów ostatniego stadium
choroby wynikającej z zarażenia wirusem
HIV. Diagnozę AIDS stawia się, gdy liczba limfocytów T CD4+ spada poniżej 200 na mm3
(u osoby zdrowej ich poziom waha się między
500 a 1200 na mm3). Osoby ze zdiagnozowanym wirusem HIV, które mają silny układ
odpornościowy i poddają się odpowiedniemu leczeniu, mogą dożyć nawet do wieku
70 lat i nie zachorować na AIDS.
HIV MOŻNA ZARAZIĆ SIĘ
DROGĄ KROPELKOWĄ,
PRZEZ PODANIE RĘKI
NOSICIELOWI WIRUSA
LUB PRZEZ UKĄSZENIE
KOMARA
MIT
Z powodu ogólnej niewiedzy i nieznajomości tematu AIDS nadal powszechny
jest pogląd, że wirusem można zarazić
się poprzez kontakt niemający charakteru
seksualnego z nosicielem HIV. W większości przypadków nie jest to możliwe, ponieważ wirus HIV bardzo szybko ginie poza
organizmem nosiciela. Ulega on zniszczeniu pod wpływem wysokiej temperatury,
z powodu wyschnięcia, kontaktu z wodą,
mydłem czy innymi detergentami. Nie ma
więc możliwości, żeby zarazić się poprzez
podanie ręki, pocałunek, używanie wspólnych przedmiotów, korzystanie z tej samej
łazienki, ubikacji czy basenu. Zagrożenia
nie stanowi również używanie wspólnych
przedmiotów, chyba że mają one styczność ze świeżą krwią osoby zarażonej HIV,
np. z dziąseł (szczoteczka do zębów) czy po
zacięciu skóry podczas golenia (maszynka
do golenia). By wirus dostał się do organizmu, konieczny jest bezpośredni kontakt
zakażonej, niezakrzepłej krwi lub płynu
ustrojowego (sperma, płyn wydzielający
się z członka po wzwodzie, wydzielina pochwy i szyjki macicy, krew menstruacyjna)
ze świeżą raną, zadrapaniem, otarciem naskórka lub błony śluzowej. Najczęstszą drogą szerzenia się wirusa (90 proc. przypadków) są kontakty seksualne. Niemożliwe
jest również zarażenie wirusem HIV drogą
kropelkową (np. gdy osoba zarażona kicha
czy kaszle), przez ślinę (chyba że znajduje
się w niej krew np. ze zranionego dziąsła)
ani przez ukąszenie komara, bowiem wirus
ten nie rozwija i nie namnaża się w organizmie owadów.
PREZERWATYWY
ZMNIEJSZAJĄ
RYZYKO ZARAŻENIA
WIRUSEM HIV
FAKT
Najczęstszą przyczyną zarażenia HIV
jest seks z nosicielem wirusa. Prezerwatywy to obecnie jedyny środek, którego
stosowanie pozwala skutecznie chronić
się przed przypadkowym zarażeniem.
Według różnych metodologii badań
skuteczność tego środka antykoncepcyjnego określa się na 95-100 proc. Wielokrotnie przeprowadzone eksperymenty
wśród stałych par heteroseksualnych,
u których jeden z partnerów był nosicielem wirusa HIV, wykazały, że używanie
przez nich prezerwatyw chroniło skutecznie zdrowego partnera. Stosowanie
kondomów pozwala o 90 proc. zmniejszyć ryzyko wniknięcia wirusa do organizmu w wyniku potencjalnie ryzykow-
2-3
osoby
w Polsce dowiadują się
każdego dnia, że
są nosicielami
wirusa HIV
nych zachowań seksualnych takich jak
przygodny seks z osobą, o której stanie
zdrowia nic nie wiemy. Zabezpieczenie
prezerwatywą pozwala na uniknięcie
bezpośredniego kontaktu płynów ustrojowych osoby zarażonej HIV z uszkodzoną w wyniku stanu zapalnego błoną
śluzową pochwy czy też podrażnioną na
skutek seksu analnego śluzówką odbytu.
Ryzyko to istnieje zarówno przy stosunkach seksualnych osób heteroseksualnych, jak i homoseksualnych.
pojawią się widoczne objawy. W zdecydowanej większości nosiciele wirusa, którzy
poddają się kuracji HAART (terapia antyretrowirusowa), mogą żyć przez kilkadziesiąt
lat i dzięki leczeniu nie dopuścić do rozwoju
AIDS. Obecna opinia o wysokiej śmiertelności osób chorych na HIV/AIDS wiąże się
z dużą liczbą zgonów osób, które zaraziły
się w latach 80. i 90. XX wieku – kiedy nie
było jeszcze opracowanej skutecznej terapii antyretrowirusowej. Wraz z rozwojem
medycyny i badaniami nad HIV/AIDS oraz
wprowadzeniem aktywnej terapii udało się
zahamować tak wysoką śmiertelność chorych. Stosowane współcześnie leki pozwoliły ją zmniejszyć o ponad 80 proc.
OSOBY ZARAŻONE
HIV MOGĄ MIEĆ
ZDROWE DZIECI
FAKT
Nosiciele wirusa HIV mogą mieć zdrowe,
niezarażone dzieci. Obecnie w krajach wysokorozwiniętych (również w Polsce) możliwe
jest urodzenie przez nosicielkę HIV dziecka,
któremu wirus nie zostanie przekazany. Kobieta już na etapie planowania potomstwa
musi być w stałym kontakcie z poinformowanym w tym temacie ginekologiem oraz
lekarzem od terapii AIDS. Jeśli zastosuje się
ona do odpowiednich wytycznych, szansa
na urodzenie zdrowego dziecka wynosi aż
99 proc. Również mężczyźni, nosiciele HIV,
mogą zostać ojcami – istnieją metody, które pozwalają odseparować plemniki (które
nie przenoszą wirusa) od płynu nasiennego
i innych komórek, w których znajduje się
wirus. Dzięki temu nie ma ryzyka zarażenia
kobiety i przeniesienia HIV na dziecko.
Kamil Misztal
HIV/AIDS
TO WYROK ŚMIERCI
REKLAMA
MIT
Rozwój HIV i ewentualne zachorowanie na
AIDS przebiega u każdego chorego indywidualnie i uzależnione jest od wielu czynników, z których najważniejsze to wczesna
diagnoza i podjęcie leczenia. Zdarzają się
przypadki niezdiagnozowanych nosicieli
wirusa HIV, którzy zapadają po pewnym czasie na AIDS i umierają w wyniku powikłań
infekcji oportunistycznych. Od momentu
zarażenia HIV może minąć kilka lat, zanim
13
STREFA MAMY I DZIECKA
INHALACJE
DLA DZIECI
INFEKCJE ZARÓWNO GÓRNYCH, JAK I DOLNYCH DRÓG ODDECHOWYCH
SĄ SZCZEGÓLNIE UCIĄŻLIWE DLA DZIECI. Z kaszlem czy katarem można
skutecznie walczyć nie tylko przy użyciu odpowiednich leków. Dobrą
metodą jest również stosowanie inhalacji.
zalegającą wydzielinę i ułatwia jej usunięcie. Podczas
zapalenia oskrzeli lub płuc, gdy pojawia się uciążliwy
kaszel i problemy z odkrztuszaniem flegmy, stosuje
się inhalacje z solą fizjologiczną i lekami mukolitycznymi. Farmaceutyki podane w formie aerozolu mają
większą skuteczność, a dodatkowo nie obciążają żołądka malucha. Po inhalacji dziecko odczuwa ulgę
w oddychaniu i złagodzeniu ulegają podrażnienia
naskórka wokół nozdrzy, powstałe wskutek częstego
wycierania nosa chusteczkami.
Sposoby inhalacji
OSTROŻNIE
Z ZIOŁAMI
Jeśli chcesz
przygotować
dla dziecka
inhalację parową
z wykorzystaniem
ziół, najlepiej kup je
w aptece lub w sklepie
zielarskim. Jeśli
wiesz, że dziecko
jest uczulone na
konkretne zioła,
o wskazanie
zamienników
poproś lekarza lub
farmaceutę.
14
I
nhalacja jest zabiegiem leczniczym polegającym na podaniu do dróg oddechowych
w postaci aerozolu roztworów leków, soli fizjologicznej czy olejków eterycznych. Substancje
te rozrzedzają zalegającą wydzielinę lub flegmę i ułatwiają oddychanie. Dobre efekty przyniesie zarówno
wykonanie tradycyjnej parówki, czyli inhalacji parą
wodną z domieszką ziół lub olejków eterycznych,
użycie kieszonkowych inhalatorów, jak również coraz
bardziej popularnego nebulizatora.
Zalecenia do użycia
Zabieg rekomendowany jest każdej osobie zmagającej się ze schorzeniami dróg oddechowym, czy to
sezonowymi jak kaszel i katar, czy też przewlekłymi jak
astma lub alergia. W przypadku niemowląt i małych
dzieci inhalacje najczęściej stosuje się jako metodę
udrożnienia zatkanego katarem nosa. Parówka lub
inhalacja nebulizatorem z solą fizjologiczną rozrzedza
Podstawową formą inhalacji są tzw. parówki. Aby je
wykonać, do miski należy wlać gorącą wodę i dodać do niej suszone zioła (np. rumianek pospolity,
szałwię lekarską) lub kilka kropel olejku eterycznego
(np. sosnowego, eukaliptusowego). Maluch, pochylając się nad miską, wdycha powstające w ten
sposób opary. Starszym dzieciom można nakryć
głowę ręcznikiem – inhalacja jest wówczas bardziej
skuteczna, pozwala bowiem na intensywne wdychanie składników ziół oraz olejków działających rozkurczająco na oskrzela, rozrzedzająco na katar oraz
flegmę i łagodząco na podrażnienia błon śluzowych.
W przypadku małych dzieci napar trzeba schłodzić,
aby nie dopuścić do poparzenia delikatnej skóry albo
uszkodzenia błony śluzowej nosa lub jamy ustnej. Jeśli zabieg dotyczy niemowląt, zaleca się stosowanie
tzw. inhalacji na odległość, tj. para unosi się w pomieszczeniu, w którym przebywa maluch, ale miska
ustawiona jest w bezpiecznym miejscu. Inhalacje parowe powinny trwać 5-15 minut każda i należy wykonywać je nie częściej niż trzy razy dziennie. Trzeba
z nich zrezygnować, gdy dziecko jest uczulone na
składniki stosowanych przy zabiegu ziół lub olejków.
Dobre rezultaty przynosi również inhalacja polegająca na aplikacji kilku kropel olejków eterycznych na
chusteczkę higieniczną, poszewkę poduszki, koszulkę
lub szalik dziecka. Uwalniający się stopniowo aromat
“
W okresie zimowym powietrze
w domu jest najczęściej zbyt
suche i śluzówka nosa mniej
skutecznie chroni organizm przed
bakteriami i wirusami. W takiej
sytuacji jako formy nawilżania
dróg oddechowych dziecka można
użyć inhalacji z użyciem soli
fizjologicznej (nebulizator) lub
samej gorącej wody (parówka).
!
pomoże udrożnić nos i ułatwi maluchowi oddychanie. Najczęściej stosuje się olejki: sosnowy, tymiankowy czy eukaliptusowy, ale przed przeprowadzeniem
inhalacji warto skonsultować się z lekarzem, który zaopiniuje środki najbardziej odpowiednie dla dziecka.
Inhalacje mogą być również przeprowadzane z wykorzystaniem przeznaczonych do tego celu urządzeń,
tj. nebulizatorów. Posiadają one specjalną maskę
(w różnych rozmiarach, w tym również odpowiednią
dla dzieci), którą przykłada się do ust i nosa malucha.
Dzięki temu podczas zabiegu oddycha on bezpośrednio parą wytworzoną przez urządzenie. Podstawową
PAMIĘTAJ
W przypadku
inhalacji małych
dzieci wskazana jest
wcześniejsza wizyta
u lekarza, który
wskaże najbardziej
odpowiednią
metodę oraz środki
do wykonania
tego zabiegu.
zaletą tego typu inhalacji jest brak konieczności koordynacji oddechu z pracą urządzenia. Jeśli dziecko ma
katar, do nebulizacji stosuje się tylko sól fizjologiczną,
w przypadku poważniejszych infekcji dróg oddechowych (zapalenie oskrzeli, płuc) lekarz zaleci stosowanie
soli fizjologicznej z dodatkiem leków. Zabieg powinien
trwać kilka minut, maksymalnie kwadrans. Jeśli dziecko obawia się stosowania nebulizatora (jego dźwięku,
wyglądu czy konieczności przyłożenia do buzi maski),
inhalację z jego użyciem można zastosować w nocy,
podczas snu malucha. Należy wtedy umiejscowić
urządzenie w pobliżu łóżka i skierować strumień pary
z maski w stronę twarzy dziecka. Regularne inhalacje
z wykorzystaniem nebulizatora szczególnie wskazane
są u chorych na astmę czy zapalenie oskrzeli.
W przypadku przewlekłych chorób dróg oddechowych (np. astma) lub alergii warto skorzystać z poręcznego inhalatora kieszonkowego. Jest to niewielki
zbiornik z ustnikiem, który dziecko wkłada do buzi
i wraz z wdechem naciska ustnik, dzięki czemu lekarstwo trafia bezpośrednio do dróg oddechowych.
Jeżeli maluch jest zbyt mały, aby poradzić sobie z aplikacją leku, wymagana jest pomoc rodzica. Zaletami
takiego kieszonkowego inhalatora są: niewielki rozmiar, co sprawia, że dziecko może go zawsze mieć
ze sobą, a także prosta obsługa, która nie powinna
nastręczać problemów kilkuletniemu dziecku.
Marta Bieniek
REKLAMA
15
STREFA MAMY I DZIECKA
KTO PRZYNOSI
MI PREZENTY?
WIELU RODZICÓW STAJE PRZED DYLEMATEM, W JAKI SPOSÓB
ROZMAWIAĆ Z DZIECKIEM O ŚW. MIKOŁAJU. O tym, jak wybrnąć z tej
kłopotliwej sytuacji, rozmawiamy z psychologiem Katarzyną Ziemer.
„Strefa Zdrowia dla Każdego”: Czy należy mówić dziecku o św. Mikołaju?
Katarzyna Ziemer: Myślę, że warto, by rodzice odpowiednio wcześnie uświadomili
dziecku, że św. Mikołaj jest postacią historyczną i że to nie on przynosi co roku prezenty. Lepiej, aby maluch dowiedział się o tym
od bliskich niż przypadkiem od kolegów lub
koleżanek w szkole. Podczas zajęć z dziećmi,
które prowadziłam niedawno, miałam okazję rozmawiać na ten temat z grupą ośmiolatków. Dzieci podzieliły się na dwa obozy
– część z nich twierdziła, że św. Mikołaj istnieje, a reszta z równie dużym zaangażowaniem mówiła, że prezenty otrzymuje się od
rodziców lub dziadków. O rozstrzygnięcie
tej kwestii zwróciły się do mnie. Wtedy dopiero uświadomiłam sobie, jak trudne jest
udzielenie dzieciom w tym wieku odpowiedzi na to pytanie. Nie chciałam potwierdzić,
że św. Mikołaj istnieje, ponieważ moi podopieczni, którzy już znają prawdę, mogliby
stracić do mnie zaufanie, a dodatkowo
nie czułabym się komfortowo, mówiąc im
nieprawdę i wchodząc w kompetencje
rodziców. Odpowiedziałam, że tak naprawdę trudno stwierdzić, jaka jest prawda i że
wiele osób wciąż szuka odpowiedzi na to
pytanie.
Co zrobić, gdy dziecko w wieku szkolnym nadal wierzy w św. Mikołaja?
K.Z. Sytuacja taka jest problematyczna, ponieważ przekazanie prawdy dziecku, które
tyle lat wierzyło w św. Mikołaja, może zburzyć jego wizję świata. Na ten temat należy
rozmawiać z maluchem nie wprost, lecz
stopniowo oswajać go z myślą, że Mikołaj
nie istnieje. Warto opowiedzieć o tym, że
postać ta istniała naprawdę – wspomnieć
jego historię, że pomagał biednym i rozdawał im prezenty, ale dobrze, żeby podkreślać, że działo się to dawno temu.
W jakim wieku zacząć rozmowy
o św. Mikołaju?
K.Z. Dobry moment to ten, w którym dziecko zaczyna pytać o to, kto przynosi mu
Katarzyna Ziemer
– psycholog o specjalności
klinicznej dzieci i osób
dorosłych, psychoterapeuta
pracująca z dziećmi,
młodzieżą, osobami
dorosłymi oraz rodzinami.
Prowadzi warsztaty
psychoedukacyjne
dla dzieci oparte na
metodach pracy z ciałem,
treningi antystresowe dla
dorosłych oraz gabinet
psychoterapii.
16
prezenty lub czy św. Mikołaj istnieje naprawdę. Im młodsze dziecko, np. w wieku
3-4 lat, tym mniej szczegółów można podać w takiej odpowiedzi. Maluch mający
4–5 lat będzie dopytywał już bardziej wnikliwie. W wieku wczesnoszkolnym radziłabym
odchodzić od fikcyjnych historii i mówić
prawdę, czyli że św. Mikołaj istniał naprawdę, ale współcześnie obdarowywanie się
6 grudnia prezentami jest po prostu tradycją.
Co należy powiedzieć dziecku, które wierzy w św. Mikołaja, a w okresie przedświątecznym widzi w wielu miejscach postaci przebrane
w charakterystyczny czerwony
kostium?
K.Z. Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem, wydawało mi się dziwne, że na ulicach jest wielu
mikołajów. Moi rodzice dbali o zachowanie
świątecznej atmosfery w domu, zapraszali
do wręczenia prezentów osobę przebraną za
św. Mikołaja, jednak nigdy nie przekonywali
mnie, że on istnieje. To rozwiązanie – moim
zdaniem – jest dobre, ponieważ dziecko
w momencie poznania prawdy nie czuje się
oszukane. Problemem może być wyjaśnienie tej sytuacji maluchowi, którego rodzice
w rozmowach z nim utrzymują, że postać ta
jest realna. Do sprawy należy podejść delikatnie, np. tłumacząc, że na ulicach, w sklepach
czy w przedszkolu pojawiają się pomocnicy
św. Mikołaja, a ten jeden prawdziwy przychodzi do dzieci w nocy.
Czy należy mówić, że prezenty dostają tylko grzeczne dzieci, a niegrzeczne otrzymują rózgę?
K.Z. Generalnie duży nacisk w wychowaniu
dzieci kładzie się na to, by były one posłuszne.
Ja byłam tzw. grzecznym dzieckiem, mimo to
w mikołajki czy podczas świąt Bożego Narodzenia odczuwałam niepokój i obawiałam się,
że zamiast prezentu otrzymam symboliczną
rózgę. W przypadku dzieci określanych jako niegrzeczne powtarzanie takich stereotypowych
opinii może budzić w nich wiele lęków. W komunikacji z dzieckiem radziłabym powstrzymać się od takich jednoznacznych przekazów.
Warto mówić, że gdy ktoś jest dobry, może
oczekiwać czegoś dobrego, np. prezentu pod
choinką. Lepiej nie straszyć dzieci karą. Dodatkowo należy pamiętać, że dziecku trudno
jest zrozumieć tak długi okres, jakim jest cały
rok. Może mieć ono problem z przyjęciem
argumentu, że prezenty otrzymują dzieci, które
w tym czasie były grzeczne.
Dlaczego wszyscy, niezależnie od
wieku, tak bardzo lubimy dostawać
prezenty?
K.Z. Dzieci lubią otrzymywać prezenty, a dorośli lubią je wręczać i być nimi obdarowywani. Radość z tego wynikającą bardziej okazują
dzieci. Dorośli hamują swoje reakcje, często
mówiąc, że nie zależy im na prezencie. Dziecko, które nie poddaje się jeszcze wszystkim
normom zachowań społecznych, cieszy się
i otwarcie pokazuje, że nie może doczekać
się świąt. Wynika to z podstawowego elementu relacji międzyludzkiej, czyli ze stale zachodzącego procesu dawania i brania, np. rzeczy,
uczuć czy usług. Dawanie prezentów przybiera postać materialną, a dodatkowo w święta
Wybierając prezenty
dla innych ludzi,
powinniśmy kierować
się wskazówkami
tych, których chcemy
obdarować.
jest wzmocnione przez ładne opakowanie,
rodzinną atmosferę i czas oczekiwania. Równie
ciekawy jest proces kupowania prezentów, jest
to bowiem etap poszukiwania, zastanawiania się, analizowana. Z tym zadaniem łatwiej
radzą sobie osoby, które odznaczają się większą dozą empatii i słuchają potrzeb innych.
Wybór prezentu może być także odzwierciedleniem relacji. Po otrzymaniu prezentu niejednokrotnie pojawia się ciekawość związana
z łączeniem tego, co dana osoba powiedziała
czy zrobiła, które potrzeby zostały zauważone,
że otrzymała ona konkretny prezent.
Co zrobić, gdy dziecko chce otrzymać
w prezencie coś bardzo drogiego?
K.Z. Moim zdaniem dzieciom nie należy kupować drogich prezentów. Powinno się raczej
dużo rozmawiać o samych świętach i związanych z nimi tradycjach. Mam wrażenie, że jest
to coraz częściej pomijane i na pierwszy plan
w grudniu zamiast rodzinnej atmosfery wysuwają się podarunki, które mogą dziecku przyćmić wartość świąt. Należy też pamiętać, że
maluch, który dostanie coś bardzo drogiego,
przy kolejnej okazji będzie oczekiwać równie
wartościowego prezentu. Ostatnio miałam zajęcia z chłopcem, którego zachowanie można
określić jako niegrzeczne. Powiedział mi, że nie
opłaca mu się być grzecznym, ponieważ…
już wszystko ma. Prezentował bardzo roszczeniową postawę, a gdy zachowywał się tak,
jak oczekiwali tego rodzice czy inni dorośli, od
razu żądał za to nagrody. Gdy już ją otrzymał,
to jej nie doceniał i niszczył, wiedział bowiem,
że niedługo dostanie coś nowego. Współcześnie wiele dzieci wywiera presję na rodzicach,
aby ci dawali im drogie podarunki. Najczęściej wynika to z faktu, że zaraz po świętach
w szkole rówieśnicy z klasy porównują swoje
prezenty i te, które otrzymały tańszy prezent,
czują się wyobcowane lub gorsze. Biorąc to
pod uwagę, do wyboru podarunku rodzice
powinni podchodzić racjonalnie. Zamiast kupować coraz droższe gadżety, warto skupić się
na atmosferze świąt i zaproponować bliskim,
aby obdarować się prezentami własnoręcznie
zrobionymi, które po latach mają wielką wartość sentymentalną.
Rozmawiała: Sylwia Kowalska
17
STREFA MAMY I DZIECKA
SEKS
PO PORODZIE
PIERWSZE ZBLIŻENIE
PO PORODZIE CZĘSTO
BUDZI NIEPOKÓJ. LĘK
TEN ZAZWYCZAJ JEST
NIEUZASADNIONY, bowiem
współżycie po okresie
połogu i podczas karmienia
piersią nadal może dawać
wiele radości i satysfakcji.
N
arodziny dziecka prowadzą do nieuchronnych zmian w bliskiej relacji między partnerami. Zarówno dla kobiety, jak i dla mężczyzny to czas dojrzewania do nowej roli,
przyjmowania na siebie rodzicielskich zobowiązań, ale
również poszukiwania odpowiedzi na pytanie, jak pielęgnować namiętność w związku na kolejnym etapie życia.
Powrót do formy
Lekarze są zgodni co do tego, że okres seksualnej abstynencji po porodzie naturalnym i po cesarskim cięciu
powinien trwać minimum 6 tygodni. W tym czasie,
nazywanym połogiem, macica obkurcza się i kobieta
18
CZY
WIESZ, ŻE…
wysoki poziom
prolaktyny u kobiety
karmiącej piersią
częściowo chroni ją
przed kolejną ciążą.
Mniejsze szanse na
ponowne zapłodnienie
mają te matki, które
karmią na żądanie,
minimum 5-6 razy na
dobę, z przerwami
nie dłuższymi niż
6-7 godzin, łącznie
poświęcając na
karmienie niemowlęcia
ponad 1,5 godziny.
Karmienie piersią
nie daje jednak
stuprocentowego
zabezpieczenia,
warto więc sięgnąć
po dodatkową
antykoncepcję.
przestaje wydalać odchody poporodowe. Zanim dojdzie
do zbliżenia, muszą zagoić się rany powstałe w wyniku nacięcia krocza podczas porodu naturalnego lub po rozcięciu
brzucha oraz wyrwaniu łożyska przy cesarskim cięciu. Po
zakończeniu okresu połogu pierwsze kontakty seksualne
mogą być bolesne – za dolegliwości często winę ponoszą zmiany hormonalne. Prolaktyna pobudza wydzielanie
pokarmu w gruczołach mlekowych matki, ale hamuje
produkcję śluzu przez gruczoły w pochwie, co prowadzi
do uczucia suchości oraz tkliwości i dyskomfortu podczas
stosunku. Ścianki pochwy są jeszcze mało elastyczne i pod
wpływem tarcia może dochodzić do obtarć i krwawienia.
Zablokowane zostaje również działanie dopaminy, która
jest odpowiedzialna za pobudzenie seksualne. Niskie stężenie estradiolu, czyli żeńskiego hormonu płciowego z grupy
estrogenów, utrudnia osiągnięcie orgazmu. Równocześnie
za sprawą wysokiego poziomu oksytocyny spada libido
kobiety. Hormon ten wyzwala potrzebę bliskości i silnego
przywiązania matki do dziecka, co sprawia, że ukierunkowuje się ona na opiekę nad niemowlęciem, a nie na seksualne uniesienia. Na szczęście wszystko wraca do normy,
gdy poziom hormonów się stabilizuje – organizm kobiety
potrzebuje na to zazwyczaj pół roku.
Nie tylko biologia
Równie ważna jak czynniki biologiczne jest psychiczna gotowość kobiety do rozpoczęcia współżycia
po urodzeniu dziecka. Zaakceptowanie zmian
fizycznych, które zaszły w jej ciele podczas ciąży,
może być trudnym doświadczeniem dla młodej
matki. Zwłaszcza gdy obawia się ona, że z powodu
dodatkowych kilogramów, rozstępów lub mniej elastycznej skóry brzucha utraciła swoją atrakcyjność
dla partnera. Jeśli poród był wyjątkowo bolesny lub
doszło do uszkodzenia dróg rodnych (np. rozerwania krocza), często pojawia się lęk przed ponownym
fizycznym zranieniem. Z kolei wahania hormonalne mogą wyzwolić u kobiety tzw. baby blues, czyli
stan obniżonego nastroju, niepokoju i przygnębienia, który występuje aż u 80 proc. młodych matek
i mija po upływie około dwóch tygodni od porodu.
Przedłużające się złe samopoczucie, któremu towarzyszą zaburzenia snu i łaknienia, apatia, poczucie
niekompetencji w roli matki, utrata zainteresowania
dzieckiem oraz współżyciem seksualnym, mogą być
objawem depresji poporodowej, która w każdym
przypadku wymaga interwencji psychologa lub lekarza psychiatry. Problemem wspólnym dla obojga
rodziców jest stres i przemęczenie związane z pielęgnacją niemowlęcia oraz skrępowanie obecnością malucha w mieszkaniu. Wśród powodów, dla
których ze współżycia po pojawieniu się na świecie dziecka wycofują się mężczyźni, wymienia się
m.in. zbyt świeże wspomnienia o przeżyciach i komplikacjach przy porodzie (szczególnie dotyczy to
panów obecnych przy narodzinach dziecka) lub poczucie odrzucenia i nadmierną koncentrację partnerki na nowym członku rodziny.
Krok po kroku
Pierwsze zbliżenia i kontakty seksualne po porodzie
dobrze jest rozpocząć od wspólnej kąpieli, masażu,
przytulania czy pieszczot, aby stopniowo przygotować ciało kobiety do intymnego dotyku. Najbezpieczniejsze pozycje seksualne w tym czasie to te,
w których kobieta może kontrolować głębokość
i tempo penetracji, np. „na boku” lub „na jeźdźca”.
Występującą suchość i tkliwość pochwy można
częściowo zniwelować, sięgając po nawilżający żel
intymny lub przepisany przez lekarza krem na bazie
estrogenu. Jeśli współżycie jest mało satysfakcjonujące z powodu uczucia zbyt luźnej pochwy, warto
poświęcić kilka minut dziennie na ćwiczenie mięśni
Kegla, czyli naprzemienne napinanie i rozluźnianie okolic krocza. Jeśli problemem dla kobiety jest
dyskomfort podczas dotykania przez partnera nabrzmiałych od pokarmu piersi oraz zawstydzenie,
gdy przy zbliżeniu dochodzi do niekontrolowanych
wycieków mleka, należy przed stosunkiem odciągnąć jego nadmiar laktatorem lub nakarmić dziecko.
Jeśli sposoby te okażą się nieskuteczne, warto szczerze porozmawiać z ukochanym i wskazać mu inne
strefy erogenne, których stymulacja sprawia przyjemność. Od pieszczot piersi należy powstrzymać
się także wtedy, gdy pojawił się ropień lub doszło do
pęknięcia brodawki sutkowej.
Karolina Podhajecka
ANTYKONCEPCJA
PO CIĄŻY
Kobiety karmiące piersią
nie mogą stosować
środków hormonalnych
zawierających estrogen,
w związku z czym lekarze
polecają im metody
mechaniczne
(np. prezerwatywy) lub
pigułki jednoskładnikowe
na bazie progesteronu.
Wysoką skutecznością
cechuje się domięśniowy
zastrzyk hormonalny,
który chroni przed
zajściem w ciążę
przez okres 3 miesięcy
i może być stosowany
już 6 tygodni po
porodzie. Wkładka
wewnątrzmaciczna działa
5 lat, jednak
lekarz założy ją
dopiero po pierwszej
menstruacji po porodzie.
19
STREFA ZDROWIA SENIORA
DLACZEGO W GRUDNIU
POTRZEBUJEMY BLISKOŚCI?
UŚMIECHNIĘTA RODZINA PRZY ŚWIĄTECZNYM STOLE, SZCZĘŚLIWI
DZIADKOWIE SKŁADAJĄCY ŻYCZENIA WNUKOM, SYLWESTROWA
ZABAWA W GRONIE PRZYJACIÓŁ… W grudniu w mediach bardzo
promowane są określone społeczne wzorce postaw i zachowań
charakterystyczne dla okresu okołoświątecznego. Ich komercyjne
wykorzystanie często budzi z uśpienia potrzebę bliskości oraz
eksponuje jej rewers, którym jest samotność.
Z
e wzrostem pragnienia bliskości
szczególnie trudno uporać się
osobom samotnym i starszym.
Potrzebę dzielenia czasu i emocji z kimś bliskim wzmaga jednak nie tylko
świąteczny nastrój. Ostatni miesiąc roku to
także czas ważnych podsumowań czy bilansu zysków i strat. Znacznie więcej uwagi
poświęcamy wówczas na refleksję nad dotychczasowym życiem i relacjami z najbliższymi, pytamy siebie, czy w minionym roku
byliśmy szczęśliwi. Na pytanie to przecząco
odpowiada wielu seniorów, wśród których
bardzo dotkliwie odczuwany jest deficyt
bliskości. Stan ten pogłębia snucie planów
na nadchodzący czas i formułowanie noworocznych postanowień. Podejmowanie
ich w pojedynkę (np. po śmierci małżonka)
lub bez oparcia w drugiej osobie (gdy dzieci
zajmują się swoimi sprawami) może rodzić
frustrację, prowadzić do zaburzenia poczucia bezpieczeństwa i obniżenia nastroju.
Instynktowna potrzeba
bliskości
Wyróżniamy różne typy bliskości, m.in. intymność, a więc bliskość seksualną, bliskość
fizyczną realizującą się poprzez dotyk,
więź związaną z bliskością emocjonalną,
zrozumienie łączone z pokrewieństwem
intelektualnym czy tzw. bliskość duchową.
Ludzie dążą do zaspokojenia każdej z nich.
W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku
zespół amerykańskich naukowców, pod
kierunkiem psychologa Harry’ego Harlowa,
przeprowadził badania, z których wynikało,
że potrzeba bliskości u naczelnych, w tym
u człowieka, jest pierwotna i instynktowa,
20
silniejsza niż głód. Eksperymenty były dość
drastyczne, ale ich efekty jednoznaczne.
Małe małpki (rezusy) zostały oddzielone
od matki i postawione przed wyborem
jednej z dwóch kukieł oferujących pokarm
– pierwszej drucianej i drugiej miękkiej,
miłej w dotyku. Rezusy większość czasu
spędzały zawsze z tą drugą, do pierwszej
podchodziły tylko na krótką chwilę, by
otrzymać pożywienie.
Bliskość na odległość?
W okresie świątecznym większość osób
skupia się na ekspresji własnych emocji
i przelewaniu uczuć na drugą osobę, niejednokrotnie nie biorąc pod uwagę jej
potrzeb, np. uszczęśliwiając kogoś „na siłę”
prezentem, zamiast spędzić z nim czas.
Żyjemy w coraz większej społecznej izolacji, nie kultywujemy obyczajów związanych
z „sąsiedztwem”, rezygnujemy z uczestnictwa w małych i większych wspólnotach.
Tymczasem potrzeba bliskości wiąże się
także z potrzebą przynależności. Problemy pojawiają się, gdy brakuje nam i jednego, i drugiego. Wpływ deficytów tego
typu na człowieka opisała w swoich badaniach kanadyjska psycholog rozwojowa
Susan Pinker, publikując ich wyniki pod
!
PAMIĘTAJ
Z tęsknotą za bliskością nie można
się uporać samodzielnie, więc
jeśli doskwiera nam samotność,
otwórzmy się na innych.
Nie należy również grudniowej
melancholii traktować jak
chwilowej słabości, którą trzeba
przezwyciężyć lub przeczekać,
a raczej jak podstawową potrzebę,
którą należy zaspokoić.
tytułem „Efekt wioski. Jak kontakty twarzą
w twarz mogą uczynić nas zdrowszymi,
szczęśliwszymi i mądrzejszymi”. Punktem wyjścia stały się zagrożenia związane
z komunikacją elektroniczną i światem
wirtualnym, gdzie kontakty wydają się
atrakcyjniejsze i łatwiejsze niż zawieranie
znajomości czy podtrzymywanie rzeczywistych relacji. Wykorzystując najnowsze
wyniki badań z zakresu psychologii i neurobiologii społecznej, Pinker dowodzi, że
bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem
jest absolutnie niezbędny do zaspokojenia
pierwotnej, biologicznie i społecznie uwarunkowanej potrzeby bliskości.
Lek na lęk
Reakcja mózgu na bliskość drugiej osoby jest bardzo silna. Zachodzą wówczas
procesy produkcji różnego typu neuroprzekaźników oraz hormonów, spośród
których najważniejsze to oksytocyna,
czyli tzw. hormon miłości, oraz endorfina
– hormon przyjemności – wprowadzająca
w euforyczny nastrój i łagodząca odczuwanie lęku oraz bólu. Na temat negatywnego
wpływu na zdrowie samotności i niezaspokojonej potrzeby bliskości prowadzone są
liczne badania, wśród których najpełniejszą analizę zagadnienia przedstawili uczeni
z uniwersytetu w Ohio. Wyniki są jednoznaczne: długo utrzymująca się samotność
traktowana jest przez ludzki organizm jako
bardzo silny stresor. U osób samotnych
zaobserwowano podwyższoną o ponad
10 proc. produkcję hormonów stresu,
a także wzrost poziomu cytokin – białek
odpowiedzialnych za przyspieszanie procesów nowotworowych. W badaniach dostrzeżono także związek między samotnością a tendencją do obniżenia odporności
oraz zwiększonym ryzykiem zachorowań
na chorobę Alzheimera.
Marta Bieniek
REKLAMA
21
STREFA ZDROWIA SENIORA
TRZYMAJ PION
UPADKI NAJCZĘŚCIEJ PRZYDARZAJĄ SIĘ DZIECIOM, ALE NAJBARDZIEJ
NIEBEZPIECZNE SĄ DLA OSÓB STARSZYCH. Im bardziej dojrzały
organizm, tym poważniejsze mogą okazać się skutki nagłego
nieszczęśliwego wywrócenia się.
I
ncydenty związane z gwałtowną utratą
równowagi i przewróceniem się u osób
starszych mogą nieść za sobą groźne dla
zdrowia konsekwencje, takie jak np. złamania
kończyn czy potłuczenia prowadzące w wielu
przypadkach do długotrwałego unieruchomienia. Narażeni na nie są nie tylko seniorzy
prowadzący aktywny tryb życia. Upadki wynikające z uprawiania sportu bądź podejmowania działań ryzykownych (np. wchodzenie po
drabinie, wieszanie firan czy ściąganie przedmiotów z pawlacza) stanowią zaledwie 5 proc.
wszystkich tego typu zdarzeń wśród seniorów.
Do większości wypadków dochodzi podczas
wykonywania prostych podstawowych czynności, takich jak wstawanie z fotela, siadanie,
chodzenie czy kładzenie się do łóżka.
Przyczyny upadków
Statystki wskazują, że co drugiej osobie w wieku 70-74 lat w ciągu roku przytrafia się upadek.
Wśród osiemdziesięciolatków odsetek ten jest
jeszcze wyższy. Powody częstszego przewracania się seniorów są złożone, wiążą się bowiem
z wystąpieniem równocześnie kilku czynników.
Główne z nich to:
• choroby i wcześniejsze kontuzje nóg
– kończyna, która nie jest w pełni sprawna, nie
zapewnia ciału stabilnego podparcia podczas
ruchu; powodem zmniejszenia sprawności
nóg mogą być także: zwyrodnienia lub stany
zapalne stawów oraz stany chorobowe stóp,
np. stopa cukrzycowa, wrastające paznokcie,
bolesne odciski;
• osłabienie mięśni – zjawisko naturalnie
występujące w starszym wieku może być
dodatkowo potęgowane wystąpieniem
np. choroby obłożnej (wymagającej od chorego pozostania w łóżku oraz poddania się
opiece innych osób) i wynikającym z niej
zmniejszeniem aktywności fizycznej;
• zmiana wzorca chodu – wskutek postępujących zmian zwyrodnieniowych w układzie
mięśniowo-szkieletowym dochodzi m.in. do
skrócenia kroku, dłuższego podpierania się na
obu nogach oraz pochylenia sylwetki (środek
22
ciężkości przesuwa się ku przodowi), co może
przekładać się na problemy z zachowaniem
równowagi;
• ortostatyczne spadki ciśnienia – czyli
stany kliniczne definiowane jako obniżenie
ciśnienia tętniczego w ciągu pierwszych
trzech minut od zmiany pozycji z siedzącej na
stojącą; pojawiają się w sytuacji, gdy organizm
nie jest w stanie wystarczająco szybko wyrów-
Złamanie kości
w wyniku upadku
grozi co piątej kobiecie
po 60. roku życia.
nać ciśnienia w naczyniach pompujących
krew do mózgu; z wiekiem częstotliwość ich
występowania wzrasta – dotyczą ok. 16 proc.
seniorów;
• zaburzenia równowagi – wynikają ze
zmian zwyrodnieniowych zakłócających
przepływ krwi w tętnicach kręgowych dostarczających krew do ośrodka równowagi w mózgu; bywają także konsekwencją
przyjmowania leków, np. moczopędnych,
antyarytmicznych, przeciwcukrzycowych,
działających na ośrodkowy układ nerwowy
czy przeciwdepresyjnych, których niepożądane działanie polega najczęściej na upośledzaniu funkcji poznawczych, wydłużeniu czasu
reakcji, powodowaniu zaburzeń świadomości, nasilaniu ortostatycznych spadków ciśnienia czy wywoływaniu zaburzeń rytmu serca;
• upośledzenia funkcji narządów wzroku
i słuchu – zaburzenia tego typu powodują,
że senior nie może odpowiednio zareagować na spotkaną przeszkodę, np. zauważa ją
zbyt późno, nie słyszy nadchodzących osób
lub nadjeżdżających pojazdów; spowalnia się również przewodnictwo nerwowe,
a przez to wydłużeniu ulega czas reakcji;
• choroba Parkinsona – schorzenie to doprowadza do degeneracji części mózgu
odpowiedzialnej za zachowanie równowagi
– ryzyko przewrócenia się wzrasta aż dziesięciokrotnie w stosunku do zdrowych seniorów;
• choroby przewlekłe – w wieku podeszłym
ryzyko upadku zwiększają schorzenia neurologiczne (np. udar, zespół tętnicy podstawnej
i tętnic kręgowych, neuropatia obwodowa),
sercowo-naczyniowe (np. zawał mięśnia
sercowego, zaburzenia rytmu), metaboliczne (np. niedoczynność tarczycy, niedokrwistość, odwodnienie), żołądkowo-jelitowe
(np. biegunka), układu moczowo-płciowego
(np. nietrzymanie moczu) oraz psychiczne
(np. depresja, lęk);
• czynniki zewnętrzne – w 30 do 50 proc.
przypadków powodem wywrócenia są:
słabe oświetlenie, śliskie podłoże, wystające
kable, niezabezpieczone schody, nieodpowiednie umeblowanie (np. zbyt wysoko
zawieszone szafki; krzesła lub niskie meble
stojące w głównych ciągach komunikacyjnych), wystające progi, nieodpowiednie
obuwie, podwinięty dywan, oblodzony
chodnik itp.
Następstwa upadków
Upadki wśród seniorów są główną przyczyną
groźnych urazów. Najczęstsze konsekwencje
przewrócenia się to ciężkie obrażenia tkanek
miękkich, np. rany, oparzenia, krwiaki, oraz złamania kości szyjki kości udowej, przedramienia i kompresyjne kręgosłupa, które znacznie
obniżają jakość życia. W ponad 50 proc. przypadków (szczególnie przy urazach szyjki kości
udowej) złamania prowadzą do unieruchomienia, co z kolei wiąże się z występowaniem
powikłań, np. odleżyn, przykurczy, zakrzepicy
żył głębokich, zatorowości płucnej czy infekcji,
które mogą prowadzić do przedwczesnego
zgonu. Zwiększenie częstotliwości upadków
wśród osób w dojrzałym wieku spowodowane
jest między innymi spowolnieniem odruchów
obronnych, ale także osteoporozą. Choroba ta
objawia się dużym ubytkiem masy kostnej oraz
osłabieniem struktury kości, które są skutkiem
obniżenia ilości hormonów płciowych w starzejącym się organizmie. W przypadku osób
starszych, u których występują zmiany tego
typu, złamania mogą powstawać nawet po pozornie błahych upadkach.
Psychiczne konsekwencje
wywrócenia się
Tylko co setny upadek kończy się niebezpiecznym złamaniem, jednak nawet te, których
skutkiem są fizycznie niegroźne potłuczenia, mogą mieć poważny wpływ na dalsze
samodzielne funkcjonowanie osoby starszej.
U wielu seniorów pojawia się tzw. zespół poupadkowy, czyli lęk przed kolejnym wywróceniem się. Osoba nim dotknięta stara się wyeliminować ryzyko utraty równowagi poprzez
ograniczenie aktywności ruchowej. W efekcie
osłabieniu ulega siła jej mięśni, co z kolei zwiększa prawdopodobieństwo kolejnego upadku.
Zdrowotne błędne koło potęgowane jest
pogorszeniem stanu psychicznego seniora
przekonanego o własnej niesprawności. Zdarza się, że objawy tej jednostki chorobowej
dotyczą także osób, które były świadkami
przewrócenia się innej osoby.
Zapobieganie upadkom
Osobom starszym, ze względu na duże ryzyko
upadku, zaleca się działania profilaktyczne obejmujące m.in. poprawę bezpieczeństwa w najbliższym otoczeniu. Istotne, aby zlikwidować
potencjalnie niebezpieczne miejsca w domu,
np. podklejenie taśmą podwijających się dywanów, zrezygnowanie z wystających progów, położenie antypoślizgowego chodnika
na śliskie kafelki zmniejszy ryzyko wywrócenia
się. Niezwykle ważne jest także rozpoznanie
i leczenie istniejących chorób, które mogą powodować zaburzenia równowagi lub trudności
w poruszaniu się. Jeśli przyjmowane farmaceutyki wywołują np. zawroty głowy, konieczna
jest konsultacja z lekarzem i modyfikacja terapii. Osoby starsze, szczególnie jesienią i zimą,
gdy chodniki są śliskie, powinny zaopatrzyć się
w wygodne i stabilne obuwie oraz sprzęt stanowiący dodatkowy punkt podparcia, np. laskę
czy balkonik. Niezwykle ważna jest także regularna aktywność fizyczna.
Justyna Wydra
REKLAMA
WyRóB medycZNy
bóle głowy
bóle mięśni i stawów
poprawia mikrokrążenie
ŻEL PRZECIWBÓLOWY ETHERICUM jest stosowany w łagodzeniu bólów
głowy oraz bólów występujących w zmianach zwyrodnieniowych stawów,
kręgosłupa, po przetrenowaniu mięśni i po urazach bez złamań.
uteczna
sk
Mentol
+
kaMfora
j
a
k
om
Wykazuje dwustopniowe działanie chłodząco-rozgrzewające, które
przynosi ulgę w występujących bólach. Zawarty w nim mentol podrażnia
zakończenia czuciowe receptorów zimna, wywołując na skórze uczucie
chłodu. Natomiast olejki eteryczne i kamfora działają rozgrzewająco
i stymulująco na zakończenia czuciowo-powierzchniowe skóry,
powodując miejscowe przekrwienie skóry.
p o z yc
Producent: F.P.P.A.H „PROLAB” Sp. J
Paterek, Przemysłowa 3, 89-100 Nakło nad Notecią
23
STREFA ZDROWIA DLA KAŻDEGO
PILNUJ
WŁASNEGO
NOSA
PRZEZ JAMĘ NOSOWĄ DOROSŁEGO CZŁOWIEKA
PRZEPŁYWA PONAD 10 TYS. LITRÓW POWIETRZA
NA DOBĘ. Warto zadbać o jej prawidłową
higienę, by zimą nie mówić, że ma się kataru…
po dziurki w nosie.
Z
drowy i drożny nos pełni wiele funkcji, m.in. zapewnia sprawne oddychanie, ogrzewa wpływające do organizmu powietrze do temperatury ciała, nadaje
mu odpowiednią dla pęcherzyków płucnych
wilgotność (95 proc.) oraz pozwala cieszyć
się ulubionymi zapachami. Dzięki procesowi
samooczyszczania nosa (czyli mechanizmowi śluzowo-rzęskowemu) odgrywa też decydującą rolę w ochronie organizmu przed
24
85 proc.
osób oddycha na zmianę przez
jedno, a potem przez drugie
nozdrze, dlatego tak ważne
jest, aby drogi oddechowe
były zawsze drożne
drobnoustrojami chorobotwórczymi. Jama
nosowa, podzielona na dwie równe części
przez chrzęstno-kostną przegrodę, wyścielona jest błoną śluzową z rzęskami. Warstwa
śluzu, która pokrywa nabłonek oddechowy, wyłapuje bakterie, wirusy, alergeny oraz
zanieczyszczenia mechaniczne, np. pyły.
Rzęski nabłonka przesuwają wydzielinę wraz
z unieruchomionymi w niej cząsteczkami na
zewnątrz z prędkością do 25 mm na minutę,
tak aby nie dostały się one do płuc.
Trudne zadanie
Prawidłowe funkcjonowanie śluzówki nosa
może zostać zaburzone przez wiele czynników. Do szczególnie szkodliwych należą: spaliny i toksyczne opary występujące
np. w zakładach przemysłowych, dym
tytoniowy oraz klimatyzacja czyszczona
i konserwowana rzadziej niż raz w miesiącu, która staje się wówczas siedliskiem
kurzu, pleśni oraz grzybów. Niekorzystny wpływ na pracę nabłonka oddechowego mają również gwałtowne zmiany
temperatury, ciśnienia atmosferycznego
(np. podczas nurkowania albo lotu samolotem) i wilgotności powietrza. Przy
wilgotności poniżej 40 proc. zamierają
ruchy rzęsek błony śluzowej nosa i mechanizm samooczyszczania przestaje
działać sprawnie. Wilgotność powyżej
60 proc. stwarza z kolei doskonałe warunki do rozwoju alergenów (roztoczy,
pleśni i grzybów) oraz mikroorganizmów.
Pod wpływem niekorzystnych czynników
!
zewnętrznych śluzówka staje się sucha oraz mało odporna na działanie bakterii i wirusów. Zainfekowany drobnoustrojami organizm
uwalnia specjalne substancje (histaminę, prostaglandyny, leukotrieny), które odpowiadają za pojawienie się kataru oraz stanu zapalnego i obrzęku błony śluzowej nosa.
ABC pielęgnacji
Drobne zmiany w codziennej pielęgnacji jamy nosowej pozwolą
uniknąć tych nieprzyjemnych konsekwencji. Do oczyszczania nosa
należy używać jednorazowych chusteczek higienicznych, a następnie dokładnie umyć ręce, aby ograniczyć rozprzestrzenianie
i namnażanie się wirusów oraz bakterii. Istotna jest również technika
oczyszczania nosa z wydzieliny – nigdy nie należy wydmuchiwać
obu nozdrzy jednocześnie, gdyż grozi to rozwojem zapalenia ucha
środkowego. Zatkany nos pomogą udrożnić również inhalacje,
np. z gorącej wody i olejków eterycznych (eukaliptusowego, sosnowego) lub ziół (szałwii, rumianku, tymianku). Warto zadbać także o właściwą temperaturę w pomieszczeniach biurowych i mieszkalnych
– optymalna wartość to 20-21 stopni Celsjusza. Dla zachowania
drożnego nosa niezwykle ważne jest też regularne przebywanie na
świeżym powietrzu.
Ulga dla nosa
Na rynku dostępnych jest wiele preparatów – soli morskich i fizjologicznych – które służą do usuwania zanieczyszczeń i nawilżania śluzówki
nosa. Substancje te nie podrażniają delikatnego nabłonka oddechowego,
przywracają prawidłowe działanie mechanizmu śluzowo-rzęskowego,
wypłukują bakterie i wirusy. Niektóre z nich mogą być stosowane już
u niemowląt i małych dzieci. Odpowiednio rozrzedzają zalegającą wydzielinę śluzową i ułatwiają jej usunięcie za pomocą np. aspiratora lub
gruszki. Zabieg ten jest szczególnie ważny w pierwszym roku życia, kiedy dziecko oddycha wyłącznie przez nos. Podczas infekcji higiena nosa
powinna być powtarzana przed każdym karmieniem oraz snem. Jak
wybrać właściwy produkt? Do codziennej pielęgnacji służą wody morskie izotoniczne, idealne dla osób z alergią lub uczuciem suchego nosa.
Z myślą o osobach zmagających się z przeziębieniem lub zapaleniem
zatok stworzono hipertoniczną wodę morską o stężeniu soli wyższym
od fizjologicznego. Jej stosowanie sprawia, że błona śluzowa nozdrzy
ulega obkurczeniu i ułatwia wówczas oddychanie. Preparaty te dostępne są w postaci sprayów i aerozoli.
DIETA
PRZECIW KATAROWI
W okresie jesienno-zimowym do jadłospisu warto
włączyć chrzan lub imbir, które dzięki składnikom
o działaniu antybakteryjnym i przeciwwirusowym
zwalczają przeziębienie i katar. Innym cennym
związkiem jest rutyna, która wzmacnia i uszczelnia
naczynia włosowate m.in. błony śluzowej jamy
nosowej, sprawiając, że są one mniej przepuszczalne
dla chorobotwórczych drobnoustrojów. Ten flawonoid
znaleźć można nie tylko w lekach dostępnych bez
recepty, ale także w produktach spożywczych,
np. w owocach cytrusowych, cebuli, pomidorach,
batatach, marchwi czy w kaszy gryczanej.
REKLAMA
Jaki to typ kataru?
Przezroczysta, wodnista wydzielina może świadczyć o katarze alergicznym, wywoływanym m.in. przez pyłki roślin, sierść zwierząt i roztocza kurzu domowego, lub wirusowym, będącym wynikiem infekcji
wywołanej przez koronawirusy, adenowirusy i rinowirusy. Żółta lub
zielona śluzowo-ropna wydzielina pojawia się przy tzw. katarze zatokowym będącym wynikiem zakażenia bakteryjnego. Chociaż mówi
się, że leczony katar trwa siedem dni, a nieleczony tydzień, problemu
tego nie należy lekceważyć. Skutkiem zaniedbań może być przewlekły nieżyt nosa lub zapalenie zatok. W aptece dostępne są preparaty
na katar w postaci sprayów, tabletek i kropel, które zawierają substancje obkurczające naczynia krwionośne i zmniejszające obrzęk błony
śluzowej nosa (m.in. ksylometazolina, oksymetazolina i pseudoefedryna) oraz upłynniające wydzielinę (np. acetylocysteina). Jeśli nieżyt
nosa jest uciążliwy, długotrwały, świadczy o nadkażeniu bakteryjnym
lub pojawiają się symptomy takie jak ból głowy, krwawienie z nosa czy
gorączka, należy skonsultować się z lekarzem.
Karolina Podhajecka
25
STREFA ZDROWIA DLA KAŻDEGO
Trzy pytania do…
OKULISTY
NA NASZE PYTANIA ODPOWIADA DR N. MED. AGNIESZKA NOWAK
– SPECJALISTA CHORÓB OCZU.
dr n. med. Agnieszka Nowak: Z konsultacji okulistycznej może skorzystać każdy
pacjent. Praca okulisty polega na diagnozowaniu i leczeniu chorób oczu. Badanie
okulistyczne wykonuje się u dorosłych,
młodzieży, dzieci, a nawet noworodków.
Kontrola wzroku szczególnie zalecana
jest wcześniakom przebywającym na oddziałach intensywnej opieki medycznej
ze względu na ryzyko rozwoju retinopatii wcześniaczej. Konsultacje pacjentów,
niezależnie od wieku, mogą odbywać się
w poradni okulistycznej – w takim przypadku, w związku ze zmianą przepisów,
które weszły w życie w styczniu bieżącego
roku, do odbycia badania okulistycznego
w ramach świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia wymagane jest skierowanie
od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Okulista może zbadać także pacjenta
przebywającego w szpitalu lub w domu.
Rozwój medycyny pozwala na prawie pełną diagnostykę nawet przy łóżku chorego
REKLAMA
– przy użyciu przenośnego urządzenia do
komputerowego badania wzroku tzw. autorefraktometru. Za jego pomocą można
wykryć wady wzroku, dokonać pomiaru
ciśnienia wewnątrzgałkowego czy badania
dr n. med.
Agnieszka Nowak
przedniego odcinka i dna oka. W ten sposób można służyć poradą okulistyczną nie
tylko osobom mogącym przyjść do lekarza, ale również obłożnie chorym czy niepełnosprawnym przebywającym w domu.
Jakie są najczęstsze błędy popełniane przez osoby mające problemy ze wzrokiem?
Najczęstszym błędem jest myślenie, że problem rozwiąże się sam. Pacjenci zazwyczaj
bagatelizują objawy złego widzenia i zgłaszają się do specjalisty za późno. W wielu
przypadkach efekty leczenia mogłyby być
znacznie lepsze, gdyby diagnozę postawiono wcześniej. Narząd wzroku jest bardzo
wrażliwy i brak odpowiedniej terapii prowadzi do nieodwracalnych zmian trwale
pogarszających widzenie lub do ślepoty.
Pierwsza wizyta okulistyczna powinna mieć
miejsce w dzieciństwie. Pozwala ona na
wykrycie u dzieci niedowidzenia lub innych
26
Fot. www.okulus.pl
„Strefa Zdrowia dla Każdego”:
Czy każdy może skorzystać z pomocy okulisty?
wad wzroku, które są niezauważane przez
rodziców. Odbycie takiej wizyty jest szczególnie ważne w przypadku dzieci bardzo
małych, które – jak się okazuje po konsultacji okulistycznej – nie widzą dobrze od urodzenia i nie potrafią tego zakomunikować.
Zastosowanie okularów i odpowiednich
ćwiczeń pozwala na skuteczne leczenie,
przywrócenie pełnej ostrości widzenia i prawidłowej funkcji wzrokowej. Systematyczne kontrole wzroku należy rozpocząć po
40. roku życia. Wynika to nie tylko z konieczności doboru odpowiednich okularów do
czytania, ale powinno być związane ze świadomością profilaktyki chorób oczu, które
często przebiegają bezobjawowo, a mogą
prowadzić do utraty widzenia. Przykładami
takich chorób są: jaskra, zmiany zwyrodnieniowe siatkówki centralnej czy choroby
oczu o podłożu genetycznym.
Czy mogłaby Pani wskazać niestandardową sytuację, która dobrze opisuje specyfikę pracy okulisty?
Czasem trafiają do mnie osoby, u których
jestem w stanie wykryć schorzenia pozaokulistyczne, których pacjent nie jest
świadomy ze względu na brak uciążliwych
objawów. Najczęściej są to zmiany charakterystyczne dla cukrzycy. Zdarza się, że
problemy ze wzrokiem są symptomem
chorób ogólnoukładowych. Okulista rozpoznaje je i kieruje do dalszej diagnostyki, m.in. reumatologicznej w przypadku
zapaleń błony naczyniowej, neurologicznej przy zapaleniu pozagałkowym nerwu
wzrokowego, które często związane jest ze
stwardnieniem rozsianym, diabetologicznej, kiedy stwierdza się na dnie oka zmiany
o charakterze retinopatii cukrzycowej. Bez
współpracy z lekarzami innych specjalizacji
skuteczne leczenie nie byłoby możliwe.
Rozmawiała: Sylwia Kowalska
TRAN NA ZDROWIE
„PIJ TRAN, BĘDZIESZ ZDROWY I SILNY” – RADZIŁY NASZE MAMY
I BABCIE. JEGO SPECYFICZNY SMAK SKUTECZNIE NAS ODSTRASZAŁ,
JEDNAK HISTORIA ZATACZA KOŁO. Dzisiaj po tę oleistą substancję
sięgamy zarówno dla naszych dzieci, jak i dla siebie, pamiętając rady
z dzieciństwa, ale wiedząc też, że mają one naukowe potwierdzenie.
T
ran to olej pozyskiwany z wątroby
dorsza atlantyckiego lub innych
ryb z rodziny dorszowatych. Jego
działanie prozdrowotne znane
jest nie od dziś – już w XVIII wieku stosowany
był jako jedyne lekarstwo na krzywicę. Rybacy używali go dla wzmocnienia kości i zębów,
ale odkryli, że substancja ta poprawia również
wzrok i apetyt. Dziś już wiemy, że lista właściwości leczniczych tranu jest znacznie dłuższa.
(O)megakorzyści
Głównymi składnikami odżywczymi, którym tran zawdzięcza swoje działanie, są
niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) – z grupy omega-6 i omega-3,
w tym kwasy: eikozapentaenowy (EPA)
i dokozaheksaenowy (DHA). Ich nadrzędną
rolą w organizmie jest naturalne obniżanie
ciśnienia krwi, a także dostarczanie organizmowi składników potrzebnych do produkcji hormonów usprawniających pracę układu odpornościowego. Dodatkowo kwasy
z rodziny omega-3 redukują stężenie trójglicerydów we krwi, zapobiegając tym samym
tworzeniu się zakrzepów, i zmniejszają możliwość wystąpienia choroby wieńcowej czy
niedokrwiennej serca oraz miażdżycy. Ze
względu na właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwzapalne NNKT
zwiększa się odporność organizmu na ataki drobnoustrojów
chorobotwórczych. Dlatego też
tran polecany jest szczególnie
w okresie wzmożonej podatności na infekcje, czyli jesienią
i zimą. Jego spożywanie wpływa korzystnie na urodę, czego
efektem są: lepsze nawilżenie
i sprężystość skóry, włosów oraz
paznokci. Ostatnie badania pokazują, że za sprawą kwasów omega-3
zawartych w tranie obniża się ryzyko
zachorowań na choroby nowotworowe – zwłaszcza raka piersi, jajników
oraz jelit.
Kopalnia witamin
“
Dawkowanie tranu uzależnione jest od wysokości stężenia kwasów nienasyconych w danym preparacie, dlatego należy spożywać
go w ilości określonej przez producenta na
Aby uniknąć ryzyka
przedawkowania
witaminy D, tran
należy spożywać
w okresie mniejszego
nasłonecznienia.
opakowaniu lub ulotce. Jedna porcja wystarczy do zaspokojenia dziennego zapotrzebowania na NNKT, ale także na witaminę A (800 j.m.), D (200 j.m.) oraz E (8-13 mg). Dzięki
wysokiej zawartości witamin A i D tran ułatwia
prawidłowe wchłanianie oraz magazynowanie w kościach wapnia. Z tego względu jest
on szczególnie rekomendowany dzieciom
w okresie wzrostu, a także osobom starszym,
u których może redukować reumatyczne
bóle stawów, spowalniać proces niszczenia
chrząstki stawowej czy przeciwdziałać osteoporozie. Dzięki zawartości witamin A i D, które korzystnie oddziałują na wzrok, tran zapobiega stanom zapalnym spojówek i rogówki
oka, kurzej ślepocie, jak również zwyrodnieniu
plamki żółtej. Jego regularne przyjmowanie
wzmacnia zęby, wspomaga walkę z próchnicą i ubytkami próchniczymi oraz poprawia
stan skóry – zmniejsza jej rogowacenie i wysuszanie, regeneruje naskórek oraz przyspiesza gojenie ran. Obecna w tranie witamina E
stabilizuje procesy przemiany materii, jak również w istotny sposób wspiera prawidłowe
funkcjonowanie układu mięśniowego oraz
nerwowego.
Dla kogo
Ze względu na właściwości zdrowotne tran
zalecany jest w szczególności dzieciom
i młodzieży w okresie intensywnego wzrostu i dojrzewania. Rekomendowany jest
także osobom starszym, a także pracującym w warunkach wytężonej pracy
umysłowej bądź fizycznej. Powinny
po niego sięgnąć również osoby z obniżoną odpornością, nadużywające
alkoholu czy papierosów, jak i osoby
zestresowane. Obecnie tran dostępny
jest w formie płynu, żelek bądź kapsułek,
a w niektórych preparatach charakterystyczny rybi posmak zastąpiono aromatem
owoców cytrusowych lub mięty. Nie ma więc
powodów do wymówek.
Piotr Kowalski
27
STREFA ZDROWIA DLA KAŻDEGO
CZAD – MILCZĄCY
MORDERCA
TLENEK WĘGLA (CO), ZWANY POTOCZNIE CZADEM, TO BEZBARWNY
I BEZWONNY GAZ POWSTAJĄCY WSKUTEK PROCESU NIECAŁKOWITEGO
SPALANIA PALIW, NP. DREWNA, WĘGLA, GAZU CZY OLEJU OPAŁOWEGO.
Ze względu na fakt, że jest niewyczuwalny i toksyczny, w statystykach
występuje jako trzecia – po lekach i alkoholu – przyczyna zatruć.
K
ażdego roku w sezonie grzewczym niemal codziennie media donoszą o kolejnych ofiarach
zatrucia czadem. Według danych Państwowej
Straży Pożarnej tylko zeszłej zimy (sezon 2014/2015)
w Polsce podtruciu tlenkiem węgla uległo 1876 osób,
z czego 57 przypadków było śmiertelnych.
Jak powstaje zagrożenie?
Tlenek węgla to produkt niepełnego spalania gazu, paliw płynnych lub kopalnych spowodowany niedostatecznym dostępem tlenu niezbędnego do całkowitego
zakończenia tego procesu. Do sytuacji takiej dochodzi,
gdy urządzenie grzewcze (np. piecyk, kominek czy kuchenka gazowa) nie ma zapewnionego prawidłowego
dopływu świeżego powietrza. Powodem zwiększania
się stężenia tlenku węgla w pomieszczeniu mogą być
także: zanieczyszczenie, zła regulacja lub zużycie palnika
gazowego, uszkodzenia urządzeń grzewczych, pożary,
brak przepustowości albo nieszczelność lub niedrożność przewodów kominowych (wentylacyjnych, spalinowych i dymowych). Powodem zaburzonej cyrkulacji
powietrza w pomieszczeniu z urządzeniem grzewczym,
a w efekcie powstawania czadu, najczęściej są zatkane
REKLAMA
!
OBJAWY
Lekkie zatrucie:
silny ból głowy
(skroniowy
i czołowy),
wzmocnienie
tętna w tętnicach
skroniowych, szum
w uszach, duszności,
osłabienie, nudności,
wymioty, okresowe
zamroczenie.
Średnie zatrucie:
osłabienie mięśni,
zaburzenia
równowagi,
narastająca duszność,
przyspieszenie tętna,
obniżenie ciśnienia
tętniczego krwi,
pogorszenie
świadomości.
Ciężkie zatrucie:
utrata przytomności,
śpiączka, czerwone
przebarwienia na
twarzy, zasinienie
kończyn, wysokie
tętno, niemiarowy
oddech, niskie
ciśnienie krwi, wysoka
temperatura ciała
(ok. 40 stopni
Celsjusza), sztywność
mięśni, drgawki.
28
kanały wentylacyjne, szczelnie zamknięte okna (bez mikrowentylacji) oraz zasłonięte kratki.
Wpływ czadu na ludzki organizm
Tlenek węgla jest lżejszy od powietrza, łatwo się z nim
miesza i w nim rozprzestrzenia. Związek ten dostaje
się do organizmu człowieka drogą oddechową. Z pęcherzyków płucnych czad trafia do krwi, gdzie łączy się
z hemoglobiną ponad 200 razy szybciej niż życiodajny
tlen. Powstaje w ten sposób niezwykle trwała karboksyhemoglobina. Docierający do ciała wraz z powietrzem
tlen nie potrafi „wyprzeć” tlenku węgla z czerwonych
krwinek i w efekcie następuje niedotlenienie tkanek,
czyli hipoksja. W pierwszym etapie zatrucia uszkodzeniu
ulegają najważniejsze i równocześnie najbardziej narażone na niedotlenienie układ krążenia oraz ośrodkowy
układ nerwowy. Hipoksję potęguje fakt, iż obecność
we krwi tlenku węgla dodatkowo wzmacnia siłę połączeń
między tlenem a hemoglobiną, tworzących się naturalnie
podczas wniknięcia tlenu do czerwonej krwinki. W efekcie
organizm nie jest w stanie skorzystać nawet z tej porcji życiodajnego gazu, którą udało się dostarczyć, ponieważ nie
potrafi uwolnić go z krwinek i zatrucie się pogłębia.
Objawy zatrucia czadem
Zatrucie tlenkiem węgla daje objawy, które uzależnione
są od zawartości tego związku w powietrzu, ale przede
wszystkim od czasu ekspozycji człowieka na jego działanie. Przy bardzo niskim stężeniu (0,01-0,02 proc.) osoba
narażona na jego wdychanie zaczyna odczuwać lekki ból
głowy po mniej więcej dwóch godzinach. Gdy stężenie
rośnie, dolegliwości bólowe nasilają się oraz pojawiają się
inne symptomy, m.in. nudności, wymioty i zawroty głowy.
Gdy na tym etapie osobie narażonej na działanie czadu nie
zostanie udzielona pomoc, zapadnie ona w śpiączkę, a następnie umrze. Szacuje się, że przy bardzo dużym stężeniu
tlenku węgla wynoszącym 1,28 proc. utrata przytomności
następuje już po dwóch, trzech wdechach zatrutego powietrza, a śmierć zaledwie po trzech minutach. Pierwszym
objawom zatrucia towarzyszy często poczucie znużenia
i spadek koncentracji, które uniemożliwiają podjęcie samodzielnych prób ratunku, zanim nastąpi utrata przytomności.
Nie jesteśmy bezbronni nawet wobec tak
podstępnego, bezwonnego gazu jak tlenek węgla. Dla
zminimalizowania ryzyka zatrucia CO zaleca się:
•regularną kontrolę techniczną przewodów
kominowych i urządzeń grzewczych,
•stosowanie sprzętu do spalania (piece, kominki,
podgrzewacze wody) posiadającego wymagane
atesty,
•umożliwienie swobodnego przepływu powietrza
w kratkach wentylacyjnych (nie powinno się ich
zaklejać czy zastawiać meblami),
•pozostawianie okien w pozycji rozszczelnionej
(tzw. mikrowentylacja),
•częste wietrzenie pomieszczeń, w których odbywa
się proces spalania (kuchnia z piecykiem gazowym
lub węglowym, łazienka z gazowym podgrzewaczem
wody, salon z kominkiem),
•systematyczne sprawdzanie ciągu powietrza,
np. poprzez przykładanie kartki papieru
(powinna przywrzeć) do kratki wentylacyjnej,
•zakup czujników czadu.

Justyna Wydra
!
BROŃ SIĘ PRZED CZADEM!

Podejrzewając zatrucie tlenkiem węgla, trzeba działać
bardzo szybko. Należy przede wszystkim zapewnić odpowiedni dopływ tlenu do pomieszczenia, w którym znajduje się poszkodowana osoba. Najlepiej otworzyć wszystkie
drzwi i okna oraz przetransportować poszkodowanego na świeże powietrze lub do innego pomieszczenia
z dopływem tlenu z zewnątrz. Jest to ważne, ponieważ
trucizna działa szybko i zdradliwie (nie ma zapachu). Trzeba pamiętać, że niosąc pomoc nieumiejętnie, samemu
można paść ofiarą zatrucia. Dlatego, wykonując pierwsze
czynności ratownicze, najlepiej wstrzymać oddech. Po
umieszczeniu poszkodowanego w bezpiecznym miejscu należy ułatwić mu oddychanie poprzez poluzowanie odzieży, a następnie wezwać pogotowie oraz straż
pożarną. Konieczne jest monitorowanie tętna i oddechu
osoby ratowanej – jeśli jest przytomna, powinno się stale utrzymywać z nią kontakt słowny. W przypadku gdy
straciła przytomność, ale nie uległy wyłączeniu funkcje
oddechowe, zaleca się ułożenie jej w pozycji bezpiecznej,
czyli na boku z odgiętą do tyłu głową. Przy braku pulsu
i czynności oddechowej (np. oddech nie jest wyczuwalny
na własnym policzku czy dłoni lub na przysuniętym do
ust poszkodowanego lusterku nie pojawia się para), powinno się ułożyć osobę poszkodowaną na plecach i rozpocząć sztuczne oddychanie oraz masaż serca.
wytnij i zachowaj
Pierwsza pomoc
29
STREFA RELAKSU
LITERY Z PÓL OD 1 DO 41 UTWORZĄ ROZWIĄZANIE.
Hasło listopadowej krzyżówki to:
CUKRZYCA CICHY ZABÓJCA
Dziękujemy wszystkim Czytelnikom za udział w konkursie.
Nagrody otrzymują: Roksana z Sieradza, Małgorzata z Warszawy,
Emilia z Warszawy, Sylwester z Lublina, Bożena z Warszawy, Zofia z Pułtuska,
Apolonia z Warszawy, Maria z Nowej Soli, Wanda z Warszawy,
Ewelina z Łomianek.
Nagrodą w grudniowym konkursie jest 10 zestawów kosmetyków Winter Care
firmy
do ochrony skóry twarzy, dłoni, ust i ciała zimą.

Rozwiązanie krzyżówki należy przesłać pocztą do
24 grudnia 2015 r. Pierwsze 10 osób, które we wskazanym
terminie nadeślą prawidłowe rozwiązanie, otrzyma nagrodę.
Korespondencję należy kierować na adres:
Centrala Farmaceutyczna CEFARM SA,
ul. Jana Kazimierza 16, 01-248 Warszawa
z dopiskiem: KRZYŻÓWKA – DZIAŁ MARKETINGU

HASŁO KRZYŻÓWKI: ....................................................................................................................
IMIĘ I NAZWISKO: .........................................................................................................................
DOKŁADNY ADRES: ....................................................................................................................
Jednocześnie CF CEFARM SA informuje, że zgodnie z art. 24 ust. 1 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych
osobowych (Dz.U. z 2002 r., nr 101, poz. 926) podanie danych jest dobrowolne, a osoba, której dane dotyczą, ma prawo
dostępu do ich treści oraz ich poprawiania. Zbiór danych osobowych zebranych do celów organizacji konkursu zostanie
zniszczony niezwłocznie po jego rozstrzygnięciu. Regulamin konkursu jest dostępny w siedzibie CF CEFARM SA.
30

Wyrażam zgodę na jednorazowe przetworzenie moich danych osobowych przez CF CEFARM SA, ul. Jana Kazimierza 16,
01-248 Warszawa, dla celów przesłania nagrody za rozwiązanie krzyżówki w magazynie „Strefa Zdrowia dla Każdego”.
KOLEJNY
NUMER
JUŻ...
RINOZINE
RINOZINE AQUA Spray do nosa – izotoniczny roztwór soli
morskiej bezpieczny zarówno dla niemowląt, dzieci, jak
i dorosłych.
Wskazania:
• codzienna higiena i oczyszczanie nosa,
• nawilżanie suchej śluzówki nosa,
• pomocniczo w czasie nieżytu nosa, zapalenia zatok oraz kataru
siennego,
• łagodząco przy podrażnieniach śluzówki nosa w stanach
infekcji i alergii.
RINOZINE AQUA Z KWASEM HIALURONOWYM
- izotoniczny roztwór soli morskiej Gulf Stream Sea Water® wraz
z cennymi minerałami, wzbogacony o wyciąg z aloesu oraz kwas
hialuronowy.
Wskazania:
• intensywne nawilżenie i regeneracja błon śluzowych nosa,
• w stanach nawracającego wysuszenia śluzówki nosa,
• łagodząco w czasie podrażnienia śluzówki nosa w stanach
infekcji i alergii,
• codzienna higiena i utrzymanie prawidłowych funkcji nosa.
RINOZINE NAWILŻAJĄCO-REGENERUJĄCA MAŚĆ
DO OKOLIC NOSA
– hipoalergiczny, nowoczesny produkt przeznaczony
zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci, zawierający
aktywne składniki, które nawilżają, regenerują i chronią
naskórek okolic nosa.
Wskazania:
• otarcia, podrażnienia oraz suchość nosa,
• konieczność wzmocnienia podrażnionego
naskórka okolic nosa,
• konieczność szybkiego nawilżenia.
32

Podobne dokumenty

magazynu - Strefa Zdrowia dla Każdego

magazynu - Strefa Zdrowia dla Każdego WYDAWCA: Centrala Farmaceutyczna CEFARM SA, ul. Jana Kazimierza 16, 01-248 Warszawa Redaktor naczelna: Joanna Januszewska, Konsultacja programowa: Dział Marketingu CF CEFARM SA, tel. 22 634 01 61, ...

Bardziej szczegółowo