Przepisy nie zniechęcą do palenia

Transkrypt

Przepisy nie zniechęcą do palenia
Przepisy nie zniechęcą do palenia
dr Ewa Skrzydło-Tefelska, Dziennik Gazeta Prawna
Europejski wymóg stosowania ujednoliconych opakowań papierosów może być uznany za niezgodny z
polską konstytucją. Chociażby dlatego, że narusza prawo przedsiębiorcy do własnej marki
W ubiegłym roku Australia jako pierwszy kraj wprowadziła w życie przepisy dotyczące ujednoliconych opakowań
dla wyrobów tytoniowych (plainpackaging) wraz ze standaryzacją nazw poszczególnych marek. W praktyce
oznacza to, że wszystkie rodzaje papierosów bez względu na rozmiar będą sprzedawane w takich samych
opakowaniach, w tym samym kształcie, w kolorze oliwkowym. Różnią się jedynie nazwą marki, która jest zapisana
tą samą czcionką. 75 procent powierzchni zajmują ostrzeżenia dla potencjalnych palaczy. Są one szczególnie
drastyczne – zdjęcia organów ciała palaczy, chorujących dzieci palących rodziców i osób umierających z powodu
nałogu. Podobne, restrykcyjne przepisy chce także wprowadzić Unia Europejska, nie zważając na zgłoszone
zastrzeżenia Światowej Organizacji Handlu (W to), która wszczęła oficjalne postępowanie w tej sprawie. To Kolej
na regulacja, która może uderzyć w polski sektor tytoniowy.
Propozycję nowelizacji dyrektywy 2001/37/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 5 czerwca 2001 r. należy uznać
za niezgodną z konstytucją w zakresie wprowadzenia generycznych, ustandaryzowanych opakowań wyrobów
tytoniowych ze względu na oczywiste naruszenie art. 20 i art. 22 polskiej ustawy zasadniczej. Normy te dotyczą
wolności działalności gospodarczej, rozumianej jako swoboda działalności, która ma na celu pozyskiwanie dóbr
materialnych i osiąganie zysku poprzez wytwarzanie dóbr, prowadzenie nimi obrotu, dostarczanie na rynek,
świadczenie usług za odpłatnością itp.
Wynikające z nowelizacji dyrektywy ograniczenie swobody działalności gospodarczej polega przede wszystkim na
ograniczeniu „swobody konkurowania”, sprawia bowiem, że jedynym czynnikiem różnicującym te same rodzajowo
produkty tytoniowe będzie ich cena. Tym samym zabieg ten nie może przyczyniać się do ograniczenia zakupu tych
wyrobów i ich spożycia. Nie jest wykluczone, że zróżnicowanie cenowe będzie stymulować nabywanie tańszych
marek, oferowanych w bardzo podobnie wyglądających opakowaniach. Rozwiązanie to nie spełnia zatem
wymogów zasady proporcjonalności w aspekcie konieczności i skuteczności.
Należy także zwrócić uwagę na to, że wejście w życie tej części dyrektywy (po implementacji) oznaczać będzie
zakaz umieszczania na opakowaniach znaków towarowych stosowanych od wielu lat przez firmy do oznaczania
wyrobów tytoniowych. W istocie będzie to prowadziło do pozbawienia danej firmy prawa do własnego znaku
towarowego. W rzeczywistości marka produktu przestałaby istnieć. Stanowiłoby to naruszenie konstytucyjnego
prawa własności (art. 20, 21 i 64 konstytucji).
Zgodnie z Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, (TFUE) dyrektywa wiąże każde państwo członkowskie,
do którego jest skierowana, w odniesieniu do rezultatu, który ma być osiągnięty, pozostawiając jednakże organom
krajowym swobodę wyboru formy i środków. Głównym zadaniem unijnej dyrektywy jest harmonizacja
ustawodawstw krajowych. Jest to pośrednia forma legislacji, której tworzenie odbywa się dwustopniowo, pierwszy
etap obejmuje ustalenie linii politycznej na poziomie unijnym, zostawiając jednocześnie państwom członkowskim
swobodę w ustaleniu środków i form jej osiągnięcia. W drugim etapie zawarty w treści dyrektywy cel jest
inkorporowany do krajowych porządków prawnych poprzez wydanie stosownych przepisów, najczęściej w ciągu
dwóch lat.
Po przyjęciu dyrektywy na poziomie europejskim Polska praktycznie nie będzie mogła odmówić jej implementacji
do prawa krajowego. To zaś zmusiłoby naszego ustawodawcę do uchwalenia niekonstytucyjnej ustawy.
Z tego powodu należy wykorzystać wszelkie środki prawne, aby odpowiednio zmodyfikować projekt dyrektywy
zawczasu, a konsekwencje wynikające dla Polski z jej uchwalenia trzeba uświadomić naszym przedstawicielom
zasiadającym w Parlamencie Europejskim.