spis treści - Księgarnia Internetowa Grzbiet.pl

Transkrypt

spis treści - Księgarnia Internetowa Grzbiet.pl
http://grzbiet.pl/sklep/wojny-baltyckie
Przykładowy rozdział książki: Wojny Bałtyckie
SPIS TREŚCI
PRZEDMOWA.
7
RozDziALI
BALTYK I NARODY NADBALTYCKIE.
9
l. WOJNA MORSKA
lO
2. 0PIS BALTYKU .
17
3. NARODY NADBAŁTYCKIE I ICH DĄ-ŻENIA.
26
4. PRZEBIEG I PODZIAL WOJEN BAŁTYCKICH .
34
ROZDZIAŁ II
OKRES DUŃSKI
41
l. POLSKIE WYPRAWY POMORSKIE
ZA BOLESŁAWA KRZYWOUSTEGO
42
2. DUŃSKIEWYPRAWY RUGIJSKIE
48
ZA WALDEMARA WIELKIEGO
3. DUŃSKIEWYPRAWY ESTOŃSKIE
ZA WALDEMARA ZWYCI~SKIEGO.
58
ROZDZIAŁ III
OKRES HANZEATYCKI
65
l. WOJNA DUŃSKO-HANZEATYCKA W 1361-70 R.
71
2. WOJNADUŃSKO-HANZEATYCKA w 1427-35 R.
81
3. WOJNADUŃSKO-HANZEATYCKA w 1509-12 R.
4. WOJNA DUŃSKO-HANZEATYCKO-SZWEDZKA
W 1517-23 R. .
87
92
5. WOJNA TRZYNASTOLETNIA POLSKI
Z ZAKONEM KRZYŻACKIM W
1454-66
R.
98
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
http://grzbiet.pl/sklep/wojny-baltyckie
Przykładowy rozdział książki: Wojny Bałtyckie
ROZDZIAŁ IV
III
OKRES SZWEDZKI .
l. 7-LETNIA WOJNA PÓŁNOCNA W 1563-70 R.
113
2. GDAŃSKA KAMPANIA STEFANA BATOREGO
W 1576-7 R.
142
3. WOJNA POLSKO-SZWEDZKA W 1600-11 R.
150
4. WOJNAPOLSKO-SZWEDZ KA w 1617-29R.
158
5. WOJNA DUŃSKO-SZWEDZKA (KALMARSKA)
W 1611-12 R •.
171
6. WOJNA DUŃSKO-SZWEDZKA w 1643-45 R.
184
7. WOJNA DUŃSKO-HOLENDERSKO-POLSKO­
SZWEDZKA W 1655-60 R •.
198
8. WOJNADUŃSKO-SZWEDZKA w 1675-79R.
226
9. WIELKA WOJNA PÓŁNOCNA W 1700-21 R.
240
RozDziAŁ V
275
OKRES ROSYJSKI
l. PIERWSZY PODOKRES, 1721-1853
R.
2. DRUGI PODOKRES 1853-1905 R.
2 ..,..,
l
l
366
ROZDZIAŁ VI
OKRES NIEMIECKI .
389
l. KAMPANIA NIEMIECKO-ROSYJSKA NA BAŁTYKU
PODCZAS WIELKIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ, 1914-18 R.
391
2. TRAKTAT WERSALSKI I JEGO SKUTKI
399
lVNIOSKITAKTYCZNE ,STRATEGICZNE
I POLITYCZNE ..
403
LITERATURA
40""
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
http://grzbiet.pl/sklep/wojny-baltyckie
Przykładowy rozdział książki: Wojny Bałtyckie
PRZEDMOWA
Z
agadnienie morskie w Polsce wysunęło się na stanowisko niemal przodu­
jące z chwilą wskrzeszenia Rzeczypospolitej po wielkiej wojnie światowej.
W związku z powyższym powstała szybko wyczerpująca na ogół literatura fa­
chowa w tej dziedzinie. Dość wymienić działalność Instytutu Bałtyckiego
w Gdyni i Toruniu oraz Ligi Morskiej i Kolonialnej. W tej literaturze jednak
jest pewna luka, a mianowicie zbyt znikoma ilość prac, poświęconych spra­
wom morskim z punktu widzenia wojskowego.
Nie dość jest umieć morze wykorzystać, o czym piszą liczne nasze rozprawy
gospodarczei-pojawiające się coraz częściej -techniczne; nie dość jest wie­
dzieć, jak się u nas wykorzystywało morze w przeszłości, o czym mówią niemal
wszystkie obecne prace historyczne; trzeba również zdać sobie jasno sprawę,
w jaki sposób się tego użytkowania morza broniło i broni.
Muszę podkreślić, że dzieje wojen na Morzu Bałtyckim nie zostały dotych­
czas ujęte w pracy obejmującej całokształt zagadnienia. Istnieją tylko poszcze­
gólne fragmenty (u Niemców - świetne dzieła Kirchhoffa, u nas - doskonałe
w zakresie polityki, lecz mniej wyczerpujące w zakresie wojskowości dzieła
Szelągowskiego, u Rosjan -wymagające dobrego
skontrolowania dzieła Forstena).
Praca, którą daję czytelnikowi, jest pierwszą próbą zobrazowania wojen bał­
tyckich na przestrzeni dziejów (od połowy średniowiecza, tj. od czasów, kiedy
Morze Bałtyckie staje się możliwą do odtworzenia widownią walki - do doby
obecnej). Pragnąłbym gorąco, aby ta pierwsza próba, podjęta przez Polaka
a obejmująca wszystkie wojny bałtyckie, mimo nieodłącznych przy tego rodza­
ju przedsięwzięciu usterek, zachęciła do dalszych badań w tej dziedzinie nie
tylko Polaków, lecz nawet Ich ościennych sąsiadów bałtyckich.
Celem niniejszej pracy jest przedstawienie przebiegu wojen, które toczono
na Morzu Bałtyckim i jego wybrzeżach, oraz wysnucie właściwych wniosków
w zakresie taktyki, strategii i polityki.
Ponieważ w danym wypadku mamy do czynienia z wojnami morskimi,
przeto, zanim przystąpimy do szczegółowego odtworzenia ich przebiegu, nale­
ży sobie jasno uświadomić dwa pojęcia zasadnicze: znaczenie morzai-istotę
wojny morskiej. Te dwa pojęcia posłużą następnie do ogólnych rozważań nad
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
http://grzbiet.pl/sklep/wojny-baltyckie
310
Przykładowy rozdział książki: Wojny Bałtyckie
ROZDZIAŁ V
do Zatoki Wyborskiej, a nazajutrz minęły zatokę i zakotwiczyły w cieśninie
Bjorko-Zund, o 100 km od Petersburga. Monarcha był na połowie drogi mię­
dzy głównymi siłami przeciwnika, operującymi nad Kymene i stolicą nieprzy­
jacielską; jednocześnie książę Sudermański z flotą żaglową zagrażał Kronszta­
dowi. Niezwłocznie nawiązano łączność między korpusem desantowym na
wiosłowcach, a flotą żaglową.
Tymczasem 3 i 4 czerwca rozgrywała się bitwa morska pod Krasną Górką;
książę Sudermański, zamiast zablokować Kronsztad, musiał więc zawinąć do
Zatoki Wyborskiej. Cała lądowa, morska i przybrzeżna siła szwedzka znalazła
się w jednym miejscu, zagrażając bezpośrednio Petersburgowi.
Zatoka Wy borska (patrz mapa l O), w której zakotwiczyła szwedzka flota
wiosłowa i żaglowa, ma kształt trójkąta równoramiennego, zwróconego wyso­
kością w kierunku "NO". Podstawa tego trójkąta (przylądek Krosserort na
"W", wyspa Peisari na "O") wynosi 11 km, a wysokość (środek linii Krosserort­
-Peisari i Wyborg) ma 42 km. Zatoka dzieli się na trzy części: zewnętrzną.
środkową i wewnętrzną. Część zewnętrzna ciągnie się od wejścia, tj. od podsta­
wy trójkąta, do wyspy Teinar-Sari, między zachodnim wybrzeżem i półwy­
spem Kiperort, stanowiącym językowe wydłużenie wschodniego brzegu;
część środkowa od tej wyspy do dwóch małych półwyspów, leżących o 18 km
na "NO" od Teinar-Sari; część wewnętrzna od tych półwyspów do Wyborga.
Wszystkie trzy części zatoki są bardzo trudne dla żeglugi z powodu mielizn, raf
i drobnych, skalistych wysepek.
Żaglowce szwedzkie zakotwiczyły w zewnętrznej części zatoki, a wiosłowce
w cieśninie Bjorko-Zund. Okręty liniowe stały koło wyspy Peisari, fregaty za­
rzuciły kotwice pod Krosserortem. Ogółem szwedzka flota żaglowa liczyła 3-:­
jednostek (w tym 21 okrętów liniowych, 8 liniowych fregat, 4 fregaty i 4 trans­
portowce), a wiosłowa, wzmocniona przez nadejście posiłków ze Sweaborga
323 jednostki (w tym 282 bojowe i 41 pomocniczych). Załogi okrętowe wraz
z korpusem desantowym miały w szeregach 24 000 ludzi, artyleria zaś 2990
dział.
7 czerwca od strony Zatoki Fińskiej ukazały się na widnokręgu okręty rosvj­
skie. Admirał Cziczagow prowadził całą flotę żaglową, złożoną z 50 jednostek
(30 okrętów liniowych, w tym 7 trójpokładowców i 20 fregat). Rosjanie zako­
twiczyli przy wejściu do Zatoki Wyborskiej, w odległości 15 km od żaglowców
szwedzkich, wyciągając się w linię z kierunkiem ,,NNW-SSO ". Cziczagow wol­
no i metodycznie zaczął zbliżać się ku Szwedom. Wódz rosyjski otrzymywał
wciąż posiłki z Kronsztadu, Rewia i Fredrikshamnu, którymi zamykał wyjści.1
od "W", skąd mogła nadejść odsiecz dla Gustawa III i od "0", którędy szła dro­
ga do Petersburga. 20 czerwca żaglowce rosyjskie znalazły się już o 4 km od
żaglowców szwedzkich i stanęły równolegle do przeciwnika. Jednocześnie
w Bjorko-Zundzie skoncentrowała się rosyjska flota wiosłowa pod dowódz­
twem admirała von Nassau-Siegena, który miał pod komendą 74 galery, kano­
nierki wiosłowe i gigi oraz l Ojednostek żaglowych ( 3 okręty liniowe i 7 fregat),
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
·-----
http://grzbiet.pl/sklep/wojny-baltyckie
Przykładowy rozdział książki: Wojny Bałtyckie
OKRES ROSYJSKI
311
asekurujących wiosłowce.
Poza tym, w wewnętrznej części Zatoki Wyborskiej
w pogotowiu 48 galer i kanonierek wiosłowych.
Szwedzi, których siły w ciągu pierwszej połowy czerwca zdążyły powiększyć
się do 40 000 ludzi, byli szczelnie otoczeni przez floty Cziczagowa i von Na­
ssau-Siegena od strony morza, a przez garnizon wyborski generała Soltykowa
od strony lądu. Początkowo Rosjanie nie nacierali, lecz stosowali najściślejszą
blokadę, aby głodem bądź wyczerpać przeciwnika przed rozstrzygającą bitwą,
bądź zmusić go do kapitulacji. Mimo, że głód i pragnienie doskwierały Szwe­
dom coraz mocniej, król Gustaw lli nie tylko nie tracił nadziei na wydostanie
się z matni, lecz nawet zamierzał za wszelką cenę uderzyć na Petersburg.
Położenie Szwedów stawało się coraz cięższe; Rosjanie widzieli to dobrze
i szykowali się do walnej rozprawy. 29 czerwca admirał von Nassau-Siegen na­
tarł wieczorem w Bjorko-Zundzie na wiosłowce szwedzkie i odrzucił je do pół­
nocnej krawędzi Bjorko, a jednocześnie flotylla wyborska, która odkotwiczyła
z Wyborga przed dwoma tygodniami i krążyła po wewnętrznej części zatoki,
przedostała się przez część środkową i od Teinar-Sari weszła do części ze­
wnętrznej, aby zajść tyły galerom króla Gustawa w Bjorko-Zundzie. Wówczas
monarcha postanowił uprzedzić nieprzyjaciela i uderzyć nań, forsując wyjście
z zatoki.
Szwedzki plan wydostania się z Zatoki Wyborskiej był następujący: okręty
liniowe floty żaglowej, stojące w szyku pod Peisari, podnoszą kotwice i idą
w szyku torowym na "NW", kierując się na przylądek Krosserort; tam zawraca­
ją na "SW", forsują przejście przez pierwszą grupę rosyjską (S okrętów linio­
wych i l fregata), zakotwiczoną pod Krosserortem i drugą (3 fregaty i l bryg),
zakotwiczoną pod Pitkopasem, po czym wychodzą na Zatokę Fińską i idą na
"W", tj. w stronę Sweaborga; jednostką czołową jest liniowiec "Dristigheten",
a pozostałe jednostki idą w kolejności miejsc zakotwiczenia;
2. fregaty floty żaglowej, stojące w szyku pod Krosserortem przy zbliżaniu
się okrętów liniowych cofają się, dając im drogę, a następnie przyłączają się do
kolumny liniowców, tworząc ich straż tylną i wychodzą z nimi na Zatokę Fiń­
ską, udając się również na" W", tj. w kierunku Sweaborga;
3. transportowce floty wiosłowej, zgromadzone w Bjorko-Zundzie na tyłach
wiosłowców bojowych, odkotwiczają przed podniesieniem kotwic na żaglow­
cach i wychodzą z cieśniny Bjorko-Zund na "NW", ku Krosserortowi, trzyma­
jąc się cały czas na prawo od kolumny okrętów liniowych; po sforsowaniu
przejścia przez liniowce, jednostki transportowe udają się w składzie floty wio­
~łowej na "W", szlakiem żaglowym przez szkiery do ujścia Kymene;
4. jednostki bojowe floty wiosłowej, stojące w najwęższym miejscu cieśniny
Bjorko-Zund, odkotwiczają jednocześnie z okrętami liniowymi floty żaglowej
i idą na prawo od liniowców, kierując się na Krosserort; tam pomagają jednost­
kom żaglowym, nacierając na fregaty nieprzyjacielskie i udają się na "W", szla­
kiem żaglowym przez szkiery w kierunku ujścia Kymene; wiosławce bojowe
stało
idą w kolejności następującej:
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
---··
http://grzbiet.pl/sklep/wojny-baltyckie
312
Przykładowy rozdział książki: Wojny Bałtyckie
RozoziAL V
a) dywizjon większych galer,
b) dywizjon średnich galer,
c) dywizjony kanonierek wiosłowych,
d) łódź królewska, na której był Gustaw III,
e) 4 dywizjony kanonierek wiosłowych i barkasów moździerzowych,
f) 3 dywizjony kanonierek wiosłowych i barkasów kanonierskich.
Działania miały rozpocząć się wczesnym rankiem 3 lipca. Wstępem do nich
miała być demonstracja 4 dywizjonów kanonierek wiosłowych i barkasów
moździerzowych, które miały zaatakować rosyjskie okręty liniowe stojące na
kotwicy na" W" od Peisari. Demonstracja ta winna była zbić z tropu przeciwni­
ka, jako zapowiedź, że Szwedzi będą forsowali przejście przez gros liniowców
rosyjskich.
3lipca o godz. 2, przy jasnej pogodzie i wietrze "ONO", podpułkownik Ter­
ning na czele wspomnianych 4 dywizjonów wiosłowych wyszedł z Bjorko­
-Zundu między wyspami Bjorko i Peisari i zgodnie z planem wykonał demon­
strację. Trwała ona do godz. 4:30. Rosjanie odpowiadali gwałtownym ogniem
po czym Terning zawrócił do Bjorko-Zundu i zajął ze swymi dywizjonami wy­
znaczone miejsce w szyku. O 6 odkotwiczyły okręty liniowe i bojowe jednostki
floty wiosłowej, transportowce zaś podniosły kotwice wcześniej. Obie kolum­
ny szwedzkie: żaglowa okrętów liniowych i wiosłowa ruszyły ku Krosserorto­
wi. O 7:30 liniowiec "Dristigheten", prowadzący kolumnę okrętów liniowych,
znalazł się przed pierwszą grupą rosyjską, stojącą bardzo ciasno w poprzek
szlaku żeglownego, mającego tutaj l l m głębokości. Szwedzi otworzyli mor­
derczy ogień artyleryjski i z broni ręcznej, przecinając środek szyku nieprzyia­
cielskiego. Natarcie szwedzkie było tak gwałtowne, a ogień z bliskiej odległości
tak skuteczny, że Rosjanie, mimo zaciekłego oporu, musieli przepuścić całą
kolumnę nieprzyjacielską.
Szwedzi ciągnęli dalej i nabytym pędem złamali stojący o 3,5 km na .,W" od
Krosserortu oddział fregat przeciwnika, złożony z 6 jednostek. Zapalił się jednak
i wyleciał w powietrze okręt liniowy "Enigheten" oraz fregata 11 Zemire", a l Ojed­
nostek (4 okręty liniowe, 2 fregaty, 3 galery i l szkuner) najechało na mielizny
i pozostało tam. O godz. 8:30 ominięto jednak pierwszą zaporę rosyjską.
Gdy o godz. 6 Szwedzi odkotwiczyli, gros sił rosyjskich koło Peisari, zbite
z tropu uprzednim natarciem Terninga, stanęło szybko w gotowości bojowej,
oczekując ataku szwedzkiego. Kiedy jednak t1ota nieprzyjacielska nie nacierała,
lecz przeciwnie uchodzić zaczęła na "NW", admirał Cziczagow pchnął pod
Krosserort 3 lewoskrzydłowe okręty liniowe, przeczuwając, że Szwedzi spró­
bują przedostać się przy zachodnim brzegu, a następnie kazał odkotwiczyć
i rozwinąć żagle. Wysłane pod Krosserort 3 liniowce zatrzymały się po drodze,
gdyż jeden z nich najechał na mieliznę i czekając na pomoc, opóźniły manewr
rosyjski. W rezultacie flota Cziczagowa ruszyła dopiero o godz. lO, a koło 12
poszła w ślad za Szwedami. Przez ten czas żaglowce i wiosławce króla Gustawa
III znalazły się na wysokości Pitkopas, gdzie stała druga grupa rosyjska. Dowo-
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
http://grzbiet.pl/sklep/wojny-baltyckie
Przykładowy rozdział książki: Wojny Bałtyckie
OKRES ROSYJSKI
313
dzący nią
komodor Roman Crown mial tylko 4lekkie jednostki żaglowe, nie
próbowal więc nawet mierzyć się ze szwedzką flotą żaglową, natomiast posta­
nowił uderzyć na wioslowce. Liniowce i fregaty szwedzkie minęły Rosjan, nie
zwracając na nich uwagi i niezaczepiane przez nich, lecz kiedy wioslowce, cią­
gnące teraz za żaglowcami, znalazły się na prostopadlej Rosjan, ci uderzyli
w sam środek szyków nieprzyjacielskich. Uderzenie Crowna złamało Szwe­
dów zupełnie, tym bardziej, że załogi musiały nie tylko odpierać natarcie prze­
ciwnika, lecz walczyć z morzem, na którym wioslowce, przeznaczone do żeglu­
gi w szkierach, poruszały się z wielkim trudem. Książę Sudermański, widząc
z okrętu ..Gustaf lll" rozpaczliwą sytuację swej floty wiosłowej, około godz. 13
wysłał na odsiecz dwie fregaty, lecz na widnokręgu ukazały się właśnie okręty
Cziczagowa, idące ku Szwedom całą siłą żagli. Żaglowce szwedzkie ruszyły
więc czym prędzej na środek zatoki chcąc uniknąć walki z silniejszym ilościo­
wo przeciwnikiem, a rozproszone wiosławce cofały się w popłochu przed Ro­
sjanami, zawracając do szkierów.
Flota żaglowa, ścigana przez Cziczagowa, S lipca wieczorem zawinęła do
Sweaborga, tracąc po drodze jeszcze 2 okręty liniowe, które najechały na mie­
lizny i wpadły w ręce Rosjan. Flota wiosłowa dopiero 8 lipca zgromadziła się
w Svenska-Zundzie. Ogółem straty wynosiły: po stronie rosyjskiej 11 okrętów
liniowych i fregat ciężko uszkodzonych oraz około 5000 zabitych i rannych,
a po stronie szwedzkiej: 61 jednostek (w tym 7 okrętów liniowych i 3 fregaty
z żaglowców, a 7 galer, 6 kanonierek wiosłowych większych i 7 mniejszych, l
barkas kanonierski i 30 transportowców z wiosłowcami) oraz około 10 000
zabitych, rannych i wziętych do niewoli.
Straty Szwedów były bezwzględnie większe, a plan ich działań zaczepnych,
zagrażający bezpośrednio Petersburgowi (do którego docierały kawaleryjskie
podjazdy z Zatoki Wyborskiej) został unicestwiony. Rosjanie osiągnęli duży
sukces taktyczny i strategiczny, jednakże wypuścili przeciwnika z potrzasku.
Szwedzi, wymykając się z Zatoki Wyborskiej, działali szybko i energicznie, Ro­
sjanie zaś, przeszkadzając im w forsowaniu wyjścia, operowali pomału i chwiej­
nie. Demonstracja pułkownika Terninga zasugestionowała admirała Cziczago­
wa, który przez cztery godziny oczekiwał natarcia szwedzkiego na swoje
główne siły, podczas gdy król Gustaw III łamał zapory pod Krosserortem.
Szwedzi wymknęli się z pułapki wyborskiej, monarcha ich nie tracił więc
energii. W ujściu Kymene skoncentrowało się 195 wiosłowców, mających na
pokładzie 14 000 ludzi i 450 ciężkich dział. Na lądzie trwała wojna pozycyjna,
a na morzu żaglowa flota szwedzka, stojąca obecnie w Sweaborgu, musiała
uiyć dłuższego czasu, aby doprowadzić się do porządku po bitwie wyborskiej.
Rosjanie uważali już wojnę za wygraną i postanowili znieść ostatecznie nie­
przyjacielską flotę wiosłową, wśród której przebywał Gustaw III. Sądzili oni
trafnie, że rozbicie grupy, którą dowodził monarcha, będący duszą całego
przedsięwzięcia wojennego, zakończy kampanię definitywnie. Admirał książę
von Nassau-Siegen odbył więc przemarsz szkierami z Zatoki Wyborskiej do
Książki historyczne
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.

Podobne dokumenty