Inwestują aby oszczędzać
Transkrypt
Inwestują aby oszczędzać
Inwestują aby oszczędzać Utworzono: czwartek, 22 września 2016 Autor: Anna Zych Źródło: Trybuna Górnicza W należącej do JSW kopalni Budryk zakończono inwestycję, która pozwoli zakładowi zaoszczędzić ponad 10 mln zł rocznie. Na terenie szybu VI w Chudowie uruchomiono układ kogeneracyjny o mocy 2 x 4 MW. Układ zasilany jest metanem pozyskiwanym przez stację odmetanowania, która rok wcześniej została uruchomiona przy szybie VI. Jak wyjaśnia Marian Banaś, kierownik Działu Energomechanicznego kopalni Budryk Jastrzębskiej Spółki Węglowej, metan wychwytywany jest ze zrobów, gdzie stężenie gazu wynosi 70-90 proc. Rurociąg (jego łączna długość wynosi ok. 10 km) podłączony jest do wiązki wywierconych otworów, z których zasysany jest gaz. Rurociąg wyprowadzony jest szybem VI i poprowadzony do stacji odmetanowania, gdzie trafia 70-80 m sześc. stuprocentowego metanu na minutę. - Silnik kogeneracyjny spala 32-35 m sześc. gazu, dlatego połowa metanu wypuszczana jest w powietrze – mówi Banaś. Układ kogeneracyjny w Budryku składa się z dwóch jednostek o mocy elektrycznej 4035 kW i mocy ciągłej 3746 kW każda. W skład każdej jednostki wchodzi silnik spalinowy firmy GE Jenbacher z Austrii oraz generator firmy Leroy-Somer. Całkowita sprawność urządzeń wynosi ponad 84 proc. Po raz pierwszy w Europie jednostki kogeneracyjne zabudowano w kontenerach, co w znacznym stopniu zminimalizowało koszty inwestycji. - Zaletą instalacji jest mała powierzchnia, część urządzeń zamontowano na dachu kontenera. Montaż całości trwał dwa i pół miesiąca, a w razie potrzeby kontenery można rozmontować i zainstalować w innej kopalni w podobnym czasie – chwali rozwiązanie inż. Banaś. Układ kogeneracyjny wytwarza energię elektryczną i ciepło. Produkcja energii elektrycznej wynosi 5 tys. MWh na miesiąc, co stanowi 30 proc. aktualnego zapotrzebowania kopalni. Zakup takiej ilości energii kosztuje kopalnię ok. 10 mln zł rocznie. Marian Banaś tłumaczy, że podczas pracy układu kogeneracyjnego przy szybie VI wytwarza się ok. 7,5 MW energii cieplnej. Zimą ciepło to wykorzystane jest do ogrzewania szybu, jednak latem wypuszczane jest w powietrze. Dlatego w Budryku narodził się kolejny pomysł. Istniejąca instalacja zostanie rozbudowana o kolejny silnik 2 MW. Ilość ciepła odpadowego produkowanego przez wszystkie silniki wzrośnie do 9 MW. Ciepło będzie doprowadzone do centralnej stacji klimatyzacji, gdzie poprzez zastosowanie sprężarek absorpcyjnych uzyska się 4,5 MW chłodu. Łącznie stacja klimatyzacji będzie dysponowała ok. 11,5 MW chłodu. Pozwoli to na schłodzenie wyrobisk na poziomie 1050 m i 1290 m, gdzie temperatura skał wynosi 51 st. C i bez klimatyzacji nie ma możliwości podjęcia pracy. Zastosowanie ciepła do produkcji chłodu umożliwi całoroczne wykorzystanie ciepła produkowanego w układzie kogeneracyjnym i przyniesie kopalni dodatkowe korzyści finansowe. Inż. Banaś wyjaśnia, że budowa kolejnego silnika zostanie dofinansowana ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. - Złożyliśmy już wniosek do WFOŚiGW o 15 mln zł niskooprocentowanego kredytu, z którego sfinansujemy budowę kolejnego silnika 2 MW z układem wykorzystania ciepła. To bardzo korzystny sposób finansowania, bowiem po spłacie 40 proc. kredytu połowa jego kwoty jest umarzana – informuje. Pierwsza transza kredytu może być uruchomiona w październiku. Jeśli tak się stanie, przetarg na budowę silnika może być rozstrzygnięty w pierwszym kwartale 2017 r., a nowe urządzenie zacznie pracę w połowie 2018 r. Silniki, które już obecnie pracują przy szybie VI kopalni Budryk, kosztowały 19 mln zł. Inwestycja, która była sfinansowana ze środków własnych kopalni, zwróci się w ciągu 20 miesięcy. Gdyby kopalnia miała środki na budowę kolejnych układów kogeneracyjnych, całość swoich potrzeb energetycznych zaspokajałaby we własnym zakresie.