George Carlin idolem ateistów? Bez jaj!
Transkrypt
George Carlin idolem ateistów? Bez jaj!
Nie żałuję George’a Carlina. Głuptas i anarchista. Jego idol to Malcolm X. Malcolm X???? To szef bandyckich czarnych panter. Czarnych rasistów. Czemu go wymienia na pierwszym miejscu??? To co mówi Carlin ma sens tylko w konwencji stary dziad narzeka na wszystko. Poza konwencją jest tylko żałosnym starym anarchistą wypluwającym z siebie wioskowe teorie spiskowe. Mówi na przykład że władze zostały kupione już dawno. Nie mówi kiedy pewnie in a galaxy far far away… Czasem charyzma jest groźna bo każe nam wierzyć w rozmaite głupoty; nie chodzi tylko o Hitlera czy Lenina, ale także o takie postacie jak Carlin czy słodka lobbystka Miriam S… Wszystkie lewackie antybiznesowe fobie wręcz się wylewały z tego człowieka. Ekologizm (planeta z powodzeniem wchłonie nasze szczątki), dogmatyczny pacyfizm, wiara w walkę klas, antykolonialne obsesje (imigranci według niego słusznie karzą UK za kolonializm, i to co zrobili Irlandczykom – to było 300 lat temu a anarchiści i marksiści zabijali wczoraj i więcej wiesz George?) i to że demokracja nie jest prawdziwa – zaleca na przykład nie iść do wyborów bo wtedy jest się współodpowiedzialnym… Nawet jeśli zagłosujesz na opozycję George? Nawet jego żarty z religii nieco mniej przyciężkie są średnie. Nie miał w sobie nic z lekkości Billa Mahera. W ogóle nie żałuję tego dziwnego staruszka-anarchisty. Byl on ucieleśnieniem chrześcijańskich parodii ateisty: Aspołecznego dupka-nihilisty. Carlin to jeden z nielicznych przykładów tego, że bez Boga Irlandczyk się pogubi i uwierzy w każdą bzdurę… Pokażmy że brak religii nie odbiera rozumu i podejdźmy krytycznie do starych nihilistycznych zgredów. Obrońcy mówią że to nie polityk, więc nie wymagajmy zbyt wiele. Nie zgadzam się. Po pierwsze problem polega na tym ze on jest nadal sobą gdy występuje. Poza tym, dlaczego artyści mają być nieodpowiedzialni? Houellebecq słusznie zauważył że ktoś powinien jednak wypomnieć Sartre’owi i jego uczniom lizanie tyłka Stalinowi i Mao…