D - Sąd Apelacyjny w Lublinie

Transkrypt

D - Sąd Apelacyjny w Lublinie
Sygn. akt III AUa 356/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 lipca 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący - Sędzia
SA Barbara Hejwowska
Sędziowie:
SA Małgorzata Rokicka - Radoniewicz (spr.)
SA Elżbieta Czaja
Protokolant: protokolant sądowy Joanna Malena
po rozpoznaniu w dniu 22 lipca 2015 r. w Lublinie
sprawy A. D.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.
o świadczenie przedemerytalne
na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S.
od wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach
z dnia 19 lutego 2015 r. sygn. akt IV U 429/14
zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.
III AUa 356/15
UZASADNIENIE
Organ rentowy - Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z 13 marca 2014 r., działając na podstawie
art.2 ust.1 pkt 5 oraz ust.3 pkt 1, 2 i 3 ustawy z 30 kwietnia 2004r. o świadczeniach przedemerytalnych odmówił A. D.
prawa do świadczenia przedemerytalnego z uwagi na brak 35-letniego okresu uprawniającego do emerytury. Organ
rentowy podniósł, że do stażu ubezpieczeniowego nie uwzględniono okresu pracy ubezpieczonej w gospodarstwie
rolnym rodziców od 20 września 1976r. do 31 grudnia 1982r., gdyż w okresie tym ubezpieczona uczęszczała do
Liceum Ogólnokształcącego w S. oddalonego od miejsca zamieszkania o 18 km, a następnie do Studium Policealnego
w W. oddalonego o 106 km. Czas poświęcany na dojazdy oraz naukę uniemożliwiał ubezpieczonej stałą pracę
w gospodarstwie rolnym w wymiarze co najmniej połowy etatu, a doraźna pomoc w wykonywaniu obowiązków
domowych zwyczajowo wymagana od dzieci rolnika nie jest uważana za stała pracę w gospodarstwie rolnym.
Od tej decyzji odwołanie do Sądu Okręgowego w Siedlcach złożyła A. D. wnosząc o jej zmianę i przyznanie jej prawa
do świadczenia przedemerytalnego. W uzasadnieniu stanowiska podniosła, że wbrew ustaleniom organu rentowego
we wskazanym okresie stale pracowała w gospodarstwie rolnym rodziców i to zarówno przed wyjazdem do szkoły, jak
i po powrocie ze szkoły, a także w każdy dzień wolny od nauki, w święta, wakacje, ferie. Odległość jaką pokonywała
jeżdżąc do szkoły nie uniemożliwiała jej pracy w gospodarstwie.
Sąd Okręgowy w Siedlcach wyrokiem z dnia 19 lutego 2015 roku zmienił zaskarżoną decyzją i przyznał A. D. prawo
do świadczenia przedemerytalnego od dnia 5 marca 2014 roku. Sąd Okręgowy ustalił, że A. D. mając ukończony
52. rok życia, w dniu (...) wystąpiła z wnioskiem o świadczenie przedemerytalne. Na podstawie przedłożonych do
wniosku dokumentów organ rentowy ustalił, że do 30 czerwca 2013r. ,tj. do dnia rozwiązania ostatniej umowy o pracę
z przyczyn dotyczących zakładu pracy, ubezpieczona udowodniła okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 30 lat,
5 miesięcy i 24 dni miesięcy. Rozpatrując uprawnienia do świadczenia organ rentowy nie uwzględnił okresu pracy
ubezpieczonej w gospodarstwie rolnym rodziców od 26 czerwca 1976 r. do 1 lutego 1983 r. z uwagi na trwającą w tym
okresie naukę ubezpieczonej w Liceum Ogólnokształcącym w S., a następnie w Studium Policealnym w W. i związane
z tym dojazdy do szkoły oraz konieczność nauki w domu.
Ubezpieczona pozostawała w zatrudnieniu w (...) Przedsiębiorstwie (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w
S.. Zatrudnienie to trwało w okresie od 1 lutego 1983r. do 30 czerwca 2013r. i ustało na skutek wypowiedzenia przez
pracodawcę z przyczyn niedotyczących pracownika. Od 1 lipca 2013 r. ubezpieczona zarejestrowana jest jako osoba
bezrobotna, obecnie bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych, który pobierała przez ponad 6 miesięcy – w okresie od
1 lipca 2013r. do 10 lutego 2014 r. Od chwili zarejestrowania ubezpieczona nie odmówiła propozycji pracy. Na datę
rozwiązania stosunku pracy ubezpieczona udowodniła okres składkowy i nieskładkowy z tytułu zatrudnienia w (...)
Przedsiębiorstwie (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. w wymiarze 30 lat, 5 miesięcy i 24 dni.
Ubezpieczona urodziła się w dniu (...) w S.. Rodzice ubezpieczonej H. i M. małż. O. w latach 70-tych, 80-tych i 90-tych
XX wieku byli posiadaczami gospodarstwa rolnego położonego na terenie wsi G. gmina Z., powiat S. o powierzchni
7,32 ha użytków rolnych, od urodzenia mieszkała z rodzicami na terenie powyższego gospodarstwa. Po ukończeniu
szkoły podstawowej, w latach 1976-1980 ubezpieczona kontynuowała naukę w Liceum Ogólnokształcącym w S..
Szkołę tę ukończyła w dniu 31 maja 1980 r. Po ukończeniu liceum, od 1 września 1980 r. do 30 czerwca 1982
r. ubezpieczona uczęszczała do dwuletniego Policealnego Studium Zawodowego w W., które ukończyła studium
uzyskując tytuł technika geodety. Nauka w tym Studium odbywała się w cyklu zajęć popołudniowych, najczęściej
od godziny 14. Od ukończenia 16. roku życia – w dniu 26 czerwca 1977 r. do 31 grudnia 1982 r. stale pracowała w
gospodarstwie rolnym rodziców, przy czym w okresie od 26 czerwca 1977 r. do 30 czerwca 1982 r. pracę tę łączyła
z naukę w szkole – początkowo w liceum w S., a następnie w studium policealnym w W.. Na posiadanych gruntach
rodzice ubezpieczonej uprawiali zboże, ziemniaki, buraki cukrowe, len, truskawki. W gospodarstwie hodowane były
krowy w ilości 5-6 sztuk, trzoda chlewna w ilości około 30 sztuk jednocześnie, a ponadto drób – kury, kaczki, gęsi.
Były również dwa konie wykorzystywane do prac polowych. Odległość ze wsi G. do S., gdzie znajdowało się liceum,
w którym uczyła się ubezpieczona wynosi 18 km. Ubezpieczona dojeżdżała do S. autobusem odjeżdżającym ze Z.. Z
domu do Z. dojeżdżała rowerem, a zimą chodziła pieszo. Droga do szkoły i ze szkoły zajmowała ubezpieczonej w jedną
stronę od godziny do godziny 20 minut w zależności od pory roku. Zajęcia w Liceum odbywały się od godziny 8 do
14. Ubezpieczona wracała do domu około godziny 15-15.30. Po powrocie ze szkoły ubezpieczona przystępowała do
pracy w gospodarstwie rolnym. Poza sezonem prac polowych, pracowała przy obrządku zwierząt – przyganiała krowy
z pastwiska, przygotowywała karmę i uczestniczyła w karmieniu zwierząt, a także wykonywała inne bieżące prace.
Zajmowało jej to około 4 godzin. Uczyła się w godzinach wieczornych. W okresie prac polowych – sianokosy, żniwa,
wykopki i w dni wolne od zajęć w szkole praca w gospodarstwie rolnym zabierała ubezpieczonej znacznie więcej czasu.
W rozpatrywanym okresie ubezpieczona była główną osobą, która mogła pomóc rodzicom w pracy na gospodarstwie.
Poza ubezpieczoną jej rodzice mieli drugą o trzy lata młodszą córkę. Również w okresie nauki w Policealnym Studium
Zawodowym w W. ubezpieczona stale pomagała w gospodarstwie rolnym, przy czym z uwagi na to, że nauka w Studium
zaczynała się nie wcześniej jak od godziny 14 (i trwała około 4 godziny) ubezpieczona pracowała w gospodarstwie w
godzinach porannych i przedpołudniowych od około godziny 7 do godziny 11. Pomagała w porannym obrządku, pięła
warzywa. Do W. dojeżdżała pociągiem z pobliskiej stacji kolejowej D.. Podróż w jedną stronę – od wyjścia z domu do
miejsca docelowego zajmowała jej około 2,5 godziny.
Sąd Okręgowy orzekł, że zgodnie z art.2 ust.1 pkt 5 ustawy 30 kwietnia 2004r. o świadczeniach przedemerytalnych
(Dz.U. Nr 120, poz.1252 ze zm.) prawo do świadczenia przedemerytalnego przysługuje osobie, która do dnia
rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w rozumieniu przepisów ustawy z 20 kwietnia
2004r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy
niż 6 miesięcy, posiada okres uprawniający do emerytury wynoszący co najmniej 35 lat dla kobiet i 40 lat dla
mężczyzn. Ponadto, jak stanowi dalej ustęp 3 wskazanego przepisu świadczenie przedemerytalne przysługuje osobie
określonej w ustępie 1 po upływie co najmniej 6 miesięcy pobierania zasiłku dla bezrobotnych, o którym mowa w
ustawie o promocji zatrudnienia, jeżeli osoba ta spełnia łącznie następujące warunki: nadal jest zarejestrowana jako
bezrobotna a w okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych, nie odmówiła bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia
propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej oraz złoży wniosek o przyznanie świadczenia
przedemerytalnego w terminie nieprzekraczającym 30 dni od dnia wydania przez powiatowy urząd pracy dokumentu
poświadczającego 6-miesięczny okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
Poza sporem pozostaje, że wnioskodawczyni spełnia przesłanki nabycia świadczenia przedemerytalnego poza
przesłanką stażu ubezpieczeniowego. Organ rentowy uznał za udowodniony przez ubezpieczoną do dnia rozwiązania
stosunku pracy okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 30 lat, 5 miesięcy i 24 dni. Do okresu uprawniającego do
emerytury organ rentowy nie zaliczył okresu pracy ubezpieczonej w gospodarstwie rolnym rodziców od ukończenia
16. roku życia ,tj. od 26 czerwca 1977 r. do 31 grudnia 1982 r. z uwagi na przypadający na ten czas okres nauki
ubezpieczonej najpierw w Liceum Ogólnokształcącym w S., a następnie w Studium Zawodowym w W., przy czym
w ocenie Sądu stanowisko organu rentowego jest błędne tak co do okresu od 1 lipca 1982 r. do 31 grudnia 1982 r.,
kiedy ubezpieczona nie doznawała już ograniczeń czasowych związanych z nauką i dojazdami do szkoły, jak i co do
pozostałego okresu - od 26 czerwca 1977 r. do 30 czerwca 1982 r. W okresie tym ubezpieczona uczyła się najpierw
w liceum w S., a następnie w policealnym studium zawodowym w W., ale dokonane przez Sąd ustalenia, oparte o
dowody z dokumentów oraz o spójne zeznania świadków – starszych (...) i samej ubezpieczonej, nakazują uznać,
że ubezpieczona stale pracowała w gospodarstwie rolnym rodziców w wymiarze co najmniej ½ etatu. Poza sporem
pozostaje, że nauka w S., a następnie w studium w W. wymagała od ubezpieczonej dojazdów do S. oraz do W. i z
powrotem. Jednakże jak wynika z przedstawionych wyżej ustaleń odległość ze Z. do S. (18 km) nie była odległością
uniemożliwiającą stałą pracę w gospodarstwie rolnym. Ubezpieczona wracała do domu po godzinie 15, a w tych
okolicznościach wiarygodne są twierdzenia świadków i ubezpieczonej, że godziny popołudniowe poświęcała na pracę
w gospodarstwie, szczególnie że gospodarstwo rodziców ubezpieczonej było jak na ówczesne warunki gospodarstwem
dużym (ponad 7-hekatrowym), w którym uprawiane były ziemniaki, warzywa i hodowane zwierzęta w ilości około
30 sztuk trzody chlewnej i 5-6 krów, nie licząc drobiu. Ustalenie to dotyczy okresu poza sezonem, gdyż nie ulega
wątpliwości, że w okresie nasilonych prac polowych, które w części zbiegają się z okresem wakacyjnym, ubezpieczona
pracowała w gospodarstwie rolnym znacznie dłużej. Podkreślić przy tym należy, że ubezpieczona była najstarszym
dzieckiem u rodziców, a zatem pomoc w gospodarstwie rolnym była jej obowiązkiem, dodatkowo jeśli zaważyć, że
okres lat 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku to okres, w którym rolnictwo w Polsce było w przeważającej mierze
niezmechanizowane (rodzice ubezpieczonej do prac polowych wykorzystywali konie). Również w okresie nauki w
Policealnym Studium Zawodowym w W. ubezpieczona stale pracowała w gospodarstwie rolnym rodziców. Mimo
że, odległość od Z. do W. przekraczała 100 km ubezpieczona przez cały czas mieszkała z rodzicami i pracowała w
gospodarstwie rolnym, przy czym z uwagi na popołudniowy system zajęć (od godziny 14) pracę w gospodarstwie
wykonywała w godzinach rannych i przedpołudniowych. Ubezpieczona była już wówczas pełnoletnia, po maturze i
nie pracowała zawodowo. Nie ulega wątpliwości, że mieszkając nadal z rodzicami była zobowiązana do pomocy w
gospodarstwie, a areał gospodarstwa i ilość hodowanych w nim zwierząt sprawiały, że jej praca miała istotne znaczenie
dla prawidłowego funkcjonowania tego gospodarstwa. Jak zeznała ubezpieczona zarówno w okresie nauki w liceum,
jak i później w W., z uwagi na ilość pracy w gospodarstwie na naukę miała mniej czasu, o czym świadczą jej oceny.
Szkołę średnią ukończyła na ocenach dostatecznych, a studium w W. z wynikiem ogólnym dostatecznym a zawodu
geodety nauczyła się dopiero na studiach wyższych, które ukończyła w wieku 35 lat. Wobec powyższego zgodnie z
art.10 ust.1 pkt 3 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Sąd uznał,
że okres pracy ubezpieczonej w gospodarstwie rolnym od 26 czerwca 1977r. do 31 grudnia 1982r. podlega doliczeniu
do okresu wymaganego do emerytury, sprawiając że ubezpieczony do dnia rozwiązania stosunku pracy z przyczyn
dotyczących zakładu pracy legitymuje się 35-letnim okresem ubezpieczenia.
Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że A. D. przysługuje prawo do świadczenia przedemerytalnego od
5 marca 2014r. ,tj. od dnia następnego po zgłoszeniu wniosku o świadczenie – art.7 ust.1 ustawy z 30 kwietnia 2004r.
o świadczeniach przedemerytalnych.
Od tego wyroku apelację wniósł organ rentowy – Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. zaskarżając wyrok
w całości. Wyrokowi zarzucał:
- naruszenie prawa procesowego, tj. art.233 § 1 kpc poprzez przekroczenie określonej w tym przepisie zasady
swobodnej oceny dowodów i dokonanie przez Sąd ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranego w sprawie
materiału dowodowego polegających na przyjęciu, że przy ustalaniu prawa do świadczenia należy uwzględnić
ubezpieczonej okresy pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w zakresie niezbędnym w sytuacji, gdy w okresie tym
ubezpieczona kontynuowała naukę w Liceum Ogólnokształcącym, a później w Studium Policealnym w W. i codziennie
dojazdy uniemożliwiały jej stałą pracę w gospodarstwie rolnym rodziców w charakterze domownika;.
- naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 2 ust.1 pkt 5 ustawy 30 kwietnia 2004r. o świadczeniach
przedemerytalnych (Dz.U. Nr 120, poz.1252 ze zm.) poprzez błędną wykładnię tego przepisu i ustalenie prawa do
świadczenia przedemerytalnego osobie niespełniającej przesłanki 35 letniego okresu składkowego i nieskładkowego.
Wnosił o zmianę wyroku i oddalenie odwołania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest zasadna, a jej uwzględnienie skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku i oddaleniem odwołania.
Wskazać należy, że stosownie do art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r. poz. 748), mającego zastosowanie w sprawie przy
obliczaniu okresu uprawniającego do emerytury z mocy art. 5 ust.1 pkt.5 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych,
przy ustalaniu prawa do emerytury uwzględnia się również przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy
w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia - traktując je jak okresy składkowe - jeżeli okresy składkowe
i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania
emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.
W spornym okresie wnioskodawczyni od 26 czerwca 1977 roku do 31 grudnia 1982 roku zamieszkiwała z rodzicami
i młodszą o trzy lata siostrą. Po ukończeniu 16 roku życia uczęszczała do szkoły ponadpodstawowej – Liceum
Ogólnokształcącego w S., znajdującego się około 18 km od miejsca zamieszkania. Dojeżdżała codziennie autobusem
ze przystanku w Z., do którego dochodziła pieszo lub dojeżdżała rowerem. Po dojeździe do S. musiała jeszcze dojść do
szkoły. Po zakończeniu zajęć w szkole udawała się w drogę powrotną ponownie przystanku autobusowego, autobusem
do Z. a następnie do domu rowerem lub pieszo. Szkołę ukończyła w terminie, zdanym pomyślnie egzaminem
dojrzałości. Ze świadectwa dojrzałości Liceum Ogólnokształcącego wynika, że osiągała ona pozytywne wyniki w nauce,
a zatem uznać należało, że musiała poświęcić czas na naukę, a ponadto dodatkowo dojazd do szkoły (dojście lub
przejazd na rowerze do Z., a następnie autobusem do S. – odległość 18 km) zajmowały jej z pewnością więcej niż dwie
godziny dziennie. Następny okres nauki był związany z dojazdami do W., czyli po przybyciu do S. na dworzec kolejowy
dalszą podróż na dystansie około 100 km odbywała pociągiem. Przyjęcie przez Sąd Okręgowy wersji wnioskodawczyni,
jakoby od świtu do chwili rozpoczęcia podróży do Policealnego Studium pracowała w gospodarstwie , nie znajduje
żadnych podstaw i sprzeczne jest z zadami logiki. Nawet jeżeli zajęcia odbywały się od godziny 14 tej a kończyły
wieczorem, to podróż w obydwu kierunkach z miejsca zamieszkania do szkoły z pewnością zajmowała znacznie więcej
czasu aniżeli podawany przez wnioskodawczynię i przez cały dzień wnioskodawczyni była praktycznie poza domem
(wyłączając wczesne godziny ranne i noc).
Gospodarstwo rodziców nie było duże, o powierzchni 7 ha, uprawiano w nim typowe uprawy - zboża i ziemniaki, buraki
cukrowe, truskawki, hodowano świnie, kilka oraz drób. Uprawy te są sezonowe, (nawet przy braku mechanizacji)
prace polowe przy zbożach i roślinach okopowych są ograniczone do zaorania i zasiewu lub zasadzenia wiosną oraz
zbioru zbóż w lecie, a ziemniaków i buraków wczesną jesienią, sezon uprawy i zbioru truskawek również przypada
przez kilka tygodni wczesną wiosną.
Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy istotne było faktyczne ustalenie rodzaju i rozmiaru pracy wnioskodawczyni
w gospodarstwie rodziców, oraz ocena, czy czynności przez nią wykonywane były pracą w gospodarstwie rolnym
w rozumieniu art.10 ustawy z dnia 17 października 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych. Przepis ten pozwala na uwzględnienie okresów ubezpieczenia społecznego rolników, obejmującego
również domowników, a także okresów prowadzenia gospodarstwa rolnego i pracy w nim domowników rolnika,
przypadających w czasie, kiedy nie funkcjonowało ubezpieczenie społeczne rolników. Przepis nie zawiera definicji
prowadzenia gospodarstwa rolnego (na przykład w zakresie jego obszaru) ani definicji pracy w gospodarstwie rolnym.
Jednakowe traktowanie okresów podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników z okresami, kiedy ubezpieczenie to
nie funkcjonowało, oznacza, że przepis dotyczy prowadzenia gospodarstwa rolnego i pracy w nim na takich zasadach,
na jakich zostało ono objęte ubezpieczeniem społecznym rolników. W przepisach regulujących ubezpieczenie
społeczne rolników należy szukać definicji gospodarstwa rolnego, osoby prowadzącej gospodarstwo rolne i osoby
wykonującej pracę w gospodarstwie rolnym. Za wymienione w art. 10 ust.1 pkt.3 przypadające przed dniem 1 stycznia
1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym, uważa się okresy wykonywania pracy na takich warunkach, jakie po
dniu 1 stycznia 1983 r. dawałyby podstawę do objęcia ubezpieczeniem społecznym rolników. Ustawa z dnia 14 grudnia
1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (tekst jednolity Dz.U.89.24.133)
wprowadzająca obowiązek ubezpieczenia społecznego domowników w art.2 pkt.2 zawierała definicję domownika
określając go jako członka rodziny rolnika pracującego w gospodarstwie rolnym, jeżeli pozostaje we wspólnym
gospodarstwie domowym z rolnikiem, ukończył 16 lat, nie podlega obowiązkowi ubezpieczenia na podstawie innych
przepisów, a ponadto praca w gospodarstwie rolnym stanowi jego główne źródło utrzymania. Późniejsza definicja
domownika z art. 6 pkt. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (jednolity tekst:
Dz. U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.) również wymagała zamieszkiwania z rolnikiem lub w bliskim sąsiedztwie i
stałej pracy w gospodarstwie rolnym. Stała praca w gospodarstwie rolnym nie polega na codziennym wykonywaniu
czynności rolniczych, co ze względu na rozmiar gospodarstwa lub rodzaj produkcji rolnej może nie być w pewnych
okresach konieczne, lecz polega na gotowości do wykonania pracy rolniczej, jeżeli sytuacja tego wymaga (wyrok Sądu
Najwyższego z 3 lipca 2001 roku II UKN 466/00, OSNP 2003/7/186).
Należy także przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, OSNP 2001/21/650 w
którym wskazano, że doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych
od dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu
ubezpieczeniowego. Pomoc w pracach przy prowadzeniu gospodarstwa rolnego przez dziecko uczęszczające do szkoły
ponadpodstawowej nie jest pracą w gospodarstwie rolnym i ma jedynie charakter pomocy rodzinnej, wypełniającej
dyspozycję art.91 § 2 kro. Praca wnioskodawczyni nie miała charakteru stałej, a była jedynie pomocą w wykonywaniu
typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dziecka, będącego członkiem wspólnoty rodzinnej
i jako taka nie stanowi podstawy do uwzględnienia jej do stażu ubezpieczeniowego. Dopuszczalność uwzględnienia
przypadających przed dniem 1 stycznia 1983 roku okresów pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku
życia jako okresów składkowych w rozumieniu art.10 ust.1 pkt.3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych odnosi się do okresów pracy w rolnictwie w typowym codziennym rozmiarze koniecznym
do prowadzenia gospodarstwa rolnego, która wymagała stałego wykonywania lub pozostawania w gotowości
do świadczenia normalnych obowiązków rolnych przynajmniej w wymiarze połowy czasu pracy obowiązującego
pracowników. Dojazdy, zajęcia lekcyjne i nauka własna w ramach uczęszczania do szkoły ponadpodstawowej a
następnie policealnej (i to znajdującej się w odległości ponad 100 km) wykluczały taki charakter pracy. Sytuacja
taka była wielokrotnie oceniana przez Sąd Najwyższy, nie tylko w powołanych powyżej orzeczeniach, ale też w
wyrokach z dnia 7 listopada 1997 roku w sprawie II UKN 318/97 (OSNAPiUS 1998, Nr 16, poz.491). Do stażu
emerytalnego uwzględnia się - jak okresy składkowe - nie okresy jakiejkolwiek pracy rolniczej, a jedynie stałą pracę o
istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym, w którym osoba zainteresowana
(domownik) zamieszkuje lub ma możliwość codziennego wykonywania w nim prac związanych z prowadzoną
działalnością rolniczą.
Sąd Apelacyjny nie kwestionuje, że wnioskodawczyni wykonywała różne prace w gospodarstwie rodziców, zarówno
w obejściu, jak i przy pracach polowych po szkole, uczestniczyła sezonowo w pracach przy żniwach, wykopkach
i młóceniu. Jednakże sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby przyjęcie, że ciężar prowadzenia
gospodarstwa rolnego - przy uwzględnieniu jego areału, ilości osób dorosłych tam mieszkających - spoczywał
na uczennicy, której głównym obowiązkiem była nauka. Zważyć też należy, że jej młodsza o trzy lata siostra, w
pełnym momencie osiągnęła wiek 16 lat i zapewne również współuczestniczyła w pomocy rodzicom podobnie jak
wnioskodawczyni. Tym samym nie można podzielić koncepcji Sądu Okręgowego, który uznał, że zamieszkiwanie
z rodzicami posiadającymi gospodarstwo rolne, powoduje konieczność codziennej pracy dziecka w wymiarze jak
pracownik na pół etatu.
W konsekwencji uznać należało, że apelujący organ rentowy zasadnie podniósł zarzut naruszenia art. 2 ust.1
pkt 5 ustawy 30 kwietnia 2004r. o świadczeniach przedemerytalnych (Dz.U. Nr 120, poz.1252 ze zm.) - skoro
wnioskodawczyni nie spełniła spornej przesłanki - 35 lat okresów składkowych i nieskładkowych, to nie ma prawa do
świadczenia przedemerytalnego.
Sąd Apelacyjny uznając apelację organu rentowego za trafną, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok
i oddalił odwołanie.