Jacek Bublewicz Wołanie Legenda dźwierzeńska W dźwierzeńskim

Transkrypt

Jacek Bublewicz Wołanie Legenda dźwierzeńska W dźwierzeńskim
Jacek Bublewicz
Wołanie
Legenda dźwierzeńska
W dźwierzeńskim lesie, gdzie kruk stary sypia,
Drzemie zagadka, która za dnia znika.
Gdy noc nastaje, słychać wołanie.
Słów jego potok z rana ustaje.
Każdy kto wierzy ucha nadstawia.
Nie jest to jednak mowa żurawia.
Dusza to stara, męki straszne cierpi.
Serce jej krwawi od wiecznej udręki.
Gdy noc nastaje, słychać wołanie.
Duszy tej nigdy nie spotkasz kochanie.
Jest jednak dzień, gdy głos ten ustaje.
Wówczas usłyszysz kruka wołanie.
Piękna dziewica idzie do źródła.
Obmyć się wodą czyniącą cuda.
O tej to porze moc wody wielka.
Uzdrawia rany, rozjaśnia spojrzenia.
Duszy spragnionej gasi pragnienie.
To co ci piszę, nie zdradzaj nikomu.
Zachowaj te słowa dla siebie w pokoju.