Puls Barlinka NR 4

Transkrypt

Puls Barlinka NR 4
1
15 października 2006r.
Nr 4
15 październik 2006
cena 2.00zł w tym 7%VAT
Inauguracja
Koniec
sezonu
str24
Roku Kulturalnego
ISSN 1896-5709
XXVII
Jesienne Biegi Leśne
str 27
2
15 października 2006r.
reklama
3
15 października 2006r.
w numerze Nr 4,
15 października 2006
Autobus
przez ulice mknie .... str.5
Zarząd Organizacji Przedsiębiorców ogłasza konkurs
na dyrektora biura. Stanowisko jest na zasadach wolontariatu
z możliwością przekształcenia w stosunek pracy. Oferty
powinny zawierać CV i koncepcje prowadzenia biura.
Zgłoszenia kierować należy na dres:
74-320 Barlinek ul. Żabia 5
lub e-mail: [email protected].
60 lat mineło .... str.6
Dziupla, rozmowa
z socjoterapeutami .... 8
Rada Seniora ... 9
Pod osłoną nocy ... 10
Autobus
przez ulice mknie
str. 14
Recenzja .... 21
Przedstawiamy barlineckich
przedsiębiorców ... 22
Finał Grand Prix PZW... 24
Pogoń Barlinek ... 28-29
Różne ... 30
Wydawca:
74-320 Barlinek, ul. Żabia 5, Redaguje zespół. p.o. Redaktora naczelnego: Radek
Zalewski tel. kom. 669 996 550. Adres redakcji: 74-320
Barlinek, ul. Żabia 5, e-mail: [email protected]. Zastrzegamy sobie prawo skracania i opracowania redakcyjnego
tekstów nie zamówionych i opatrywania ich własnymi
tytułami. Ceny reklam i ogłoszeń: ogłoszenie drobne – 10
zł , 1 moduł (4,5 x 4,5 cm) 20 zł + 22% VAT, 1 strona
600 zł + 22% VAT, pół strony 300 zł + 22% VAT. Reklamy w kolorze są droższe o 50%. Przy długoterminowym
zleceniu zamieszczania reklam stosujemy rabaty: d 3 do
6 miesięcy - 10%, od 7 do 12 m-cy - 20%, powyżej 12
miesięcy - 30%.
60 lat mineło...
Dziupla, rozmowa
z socjoterapeutami str 8
str. 16
Przyjmowanie ogłoszeń drobnych i dyżur redaktorski pełniony jest w informacji Centrum Handlowym „BIMEX”
w każdy piątek 15.00-18.00
DRUK: Drukarnia Ina Press
Stargard Szczeciński ul. Różana 2a
SKŁAD GAZETY
XXVII
Jesienne
Biegi Leśne
str. 27
Pogoń Barlinek
str. 28-29
4
15 października 2006r.
INFORMACJE •INFORMACJE • INFORMACJE • INFORMACJE • INFORMACJE •INFORMACJE •
Protesty działkowców
Również w naszej gminie, działkowcy protestują przeciwko projektowi ustawy o likwidacji Pracowniczych Ogrodów Działkowych.
W skali całego kraju, POD zebrał ponad 400
tys. podpisów, żądających utrzymania obecnej ustawy. Protest popiera Międzynarodowe
Biuro Ogrodów Działkowych z siedzibą
w Luksemburgu, zrzeszające ponad 3 mln.
członków w 15 krajach Europy, które wysłało list protestacyjny do marszałka Sejmu RP.
Projekt ustawy zakłada przekazanie terenów
ogrodów działkowych dla gmin, które w
okresie 2 lat będą mogły ogródki sprzedać
dotychczasowym użytkownikom, ale wcale
tego robić nie muszą. W tej sytuacji klub
PiS planuje rozpatrzenie projektu ustawy po
terminie wyborów samorządowych. Projekt
ustawy popiera PO. W przypadku Barlinka,
w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, przewidziano
pozostawienie gruntów pod ogródki działkowe. Obecne władze gminy zapowiadają, że
zrobią wszystko aby działkowcy nie stracili
swoich ogrodów.
Przedszkole w Rychnowie
W obiekcie dawnej szkoły podstawowej,
uruchomiono przedszkole dla 14 dzieci z
tej miejscowości. Od 1 stycznia 2007 roku,
przedszkole ma być prowadzone przez powstające tam Stowarzyszenie Kobiet Wiejskich, które musi wcześniej uzyskać wpis
do rejestru stowarzyszeń. Przedszkole w
Rychnowie jest filią Przedszkola Miejskiego
na 1 w Barlinku.
Centrum Ratownictwa
Z przyjemnością informujemy, że od 1
stycznia 2007 roku, w dawnej hali, między
obiektem biurowca PGK a ulicą Boczną,
ma powstać Centrum Ratownictwa w którym ma działać pogotowie ratunkowe oraz
jednostka p.poż. Będzie ono funkcjonowało
w strukturach ogólnopolskiego systemu ratownictwa, na podstawie stosownej ustawy.
Jednak mieszkańcy budynków mieszkalnych,
zlokalizowanych przy planowanym wjeździe
od strony ul. Bocznej, protestują przeciwko
lokalizacji tego wjazdu, uważając, że zakłóci
to im spokój. Proponują aby wjazd do Centrum odbywał się przez bramę główną PGK.
Remont Panoramy
W czasie uroczystej inauguracji roku kulturalnego, która odbyła się w dniu 6 października
poinformowano, że od 9 października do
końca 2006 roku, nieczynna będzie sala
widowiskowa BOK Panorama. Remontowane będzie wnętrze oraz wymieniane będą
siedziska, gdyż istniała groźba zamknięcia
sali ze względu na wymogi p.poż. Nową
nawierzchnię uzyska takżdziedziniec obu
obiektów BOK. Natomiast koszt termoizolacji obu obiektów, zgłoszono do tzw. Projektu
norweskiego – wniosek jest zgłoszony i czeka
na akceptację.
Gmina pomaga Dziedzicom
Na wniosek Stowarzyszenia Przyjaciół Dziedzic, które użytkuje obiekt dawnej szkoły
podstawowej, Rada Miejska w czasie ostatniej sesji, przyznała dotację w wysokości 24
tys.zł na pilny remont dachu – zakup materiałów. Roboty wykona Stowarzyszenie przy
wydatnej pomocy przedsiębiorcy z Barlinka
– Tadeusza Przybyłka.
Przetarg na centrum handlowe na GT
Przetarg na oddanie w użytkowanie wieczyste działki gruntu o pow. 1,9267 ha z przeznaczeniem na usługi i działalność handlową – cena wywoławcza 904 tys.zł – wygrał
przedsiębiorca z Barlinka (wadium wpłaciły
3 osoby). Gratulujemy i oczekujemy szybkiego uruchomienia centrum handlowego, na co
czekają mieszkańcy Górnego Tarasu.
Główny sponsor MKS „Pogoń”
Informujemy, że głównym sponsorem MKS
„Pogoń” nadal pozostaje Grzegorz Kopaczewski i firma „KOPA HAUS”. Pan Grzegorz
sfinansował m.in. Obóz letni dla młodzieży
piłkarskiej. Sponsorowaniem Klubu są zainteresowani inni przedsiębiorcy z Barlinka.
Stodoły obok NETTO.
Mieszkańcy miasta, którym podobał się odbudowany obiekt zabytkowej stodoły obok
małego NETTO, pytali jaka będzie przyszłość
pierwszej części stodoły, która wygląda
,mniej ciekawie. Po rozmowie z właścicielem tego obiekty informujemy, że również
i on będzie odnowiony w podobnym stylu.
W sumie na parterze i na piętrze powstaną
pomieszczenia o powierzchni około 400 m
kw. Na cele usługowe, handlowe i ewentualnie biurowe. Zainteresowani dzierżawą pomieszczeń po remoncie, w tym atrakcyjnym
miejscu, już obecnie mogą składać swoje
oferty dla właściciela.
Przymusowa emerytura
Czytelników, pytających o przymusowe
przechodzenie z renty na emeryturę informujemy, że na mocy art. 27 „a” znowelizowanej
ustawy emerytalnej, obowiązującej od dnia
1 stycznie 2006 roku, dla osób urodzonych
przed 01.01.1949 r., z chwilą ukończenia
przez nich 60 lat kobieta i 65 lat mężczyzna,
będą z urzędu przez ZUS mieli zamieniane
renty na emerytury – niepotrzebny jest wniosek zainteresowanego. Emerytura będzie
przyznawana bez względu na wysokość
przychodu z jakiejkolwiek pracy. Nie ma
też znaczenia, czy kontynuowana jest praca. Pracodawcy będą mogli więc rozwiązać
stosunek pracy i ewentualnie nawiązać go
na nowo.
Inwestycje w mieście
Po rozbiórce ruiny budynku Paderewskiego
4, układany jest chodnik tego fragmentu ulicy, co poprawi estetykę otoczenia kościoła,
a wkrótce zostanie rozpoczęta wymiana
nawierzchni chodnika ul. Szpitalnej od
strony przychodni od ul. Mickiewicza w
górę. Natomiast Wojewódzki Zarząd Dróg
rozpoczął wymianę chodnika jednej strony
ul. Gorzowskiej na całej długości. Te prace
mają kosztować 300 tys.zł, z czego Gmina
daję 100 tys.zł, a WZD 200 tys.zł. SM „Piast”
realizuje drogę dojazdową do bloku Stodolna
nr 1 wraz z kanalizacją deszczową, gdyż
zalewane były piwnice tego bloku. Kontynuowana jest termomodernizacja budynku
wspólnoty Górna nr 29 oraz budynku naprzeciwko Baroli. Czytelników, którzy pytają,
czy można było w ten sposób ocieplać ten
budynek informujemy, że BTBS posiada pozwolenie na budowę, a budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków i będzie wyglądał
naprawdę ładnie.
Ile ludności ma Gmina?
Na pytanie czytelników informuję, że na
dzień 30 września br., liczba ludności miasta i gminy wynosi 19.824 i od 31.12.2005
roku zmalała o 65 osób (było 19.889 osób).
Jednak wobec rekordowej ilości zawartych
małżeństw w sierpniu 2006 roku, co powinno skutkować większą liczbą urodzeń,
oraz wzrostem liczby zatrudnionych w Barlinku i wzrastającym rozwoju budownictwa
mieszkaniowego należy przypuszczać, że
liczba mieszkańców naszej gminy, będzie
szybko rosła. Pod względem liczby urodzeń
i wskaźnika demograficznego, nasza gmina
jest w ścisłej czołówce woj. Zachodniopomorskiego.
Medal dla Dziedzic
Na terenie byłej szkoły podstawowej w dniu
8 października br., z inicjatywy Rady Sołeckiej oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Dziedzic,
odbyło się tradycyjne coroczne Święto
Pieczonego Ziemniaka i Święto Miodu. W
czasie festynu wystąpił zespół śpiewaczy
„Retro” z Barlinka. Obok mieszkańców w
festynie uczestniczył burmistrz MiG Zygmunt
Siarkiewicz i radni tego rejonu. Ciekawym
akcentem było wystąpienie byłego kierownika służby rolnej Urzędu Miejskiego z Barlinka z lat 70-tych Jana Plucińskiego – obecnego
prezesa Koła Dzieci Wojny z Barlinka - który
przekazał filii miejscowego muzeum, pamiątkowe odznaczenie państwowe Srebrny Krzyż
Zasługi za zebranie pszenicy z 2 ha, której
nie zebrał jeden z gospodarzy tej wsi. Pan Jan
przypomniał szczegóły tego zdarzenia, załączając do odzaczenia treść wspomnień.
SO
wydarzenia
5
15 października 2006r.
Autobus przez ulice mknie
Lions Clubs Internasional największa na świecie organizacja charytatywna, mająca swój oddział w Barlinku zebrała pieniądze na zakup autobusu przeznaczonego do pomocy dzieciom.
Impreza przekazania autobusu odbyła
się 9 października w sobotnie popołudnie. Na imprezie obecni byli działacze
Lions Club także z poza Barlinka. Uroczystość uświetniły występy artystyczne.
Jak zwykle nie zawodne były cheerleaderki z gimnazjum nr.1. Dały świetny
pokaz przy akompaniamencie orkiestry
dętej. Na scenie pojawił się żeński zespół wokalny „Presto”. Solo wystąpiły
Kasia Wyderska i Justyna Nadolska.
Mieszkańcy mogli zapoznać się z historią Lions Club, jego organizacją
oraz działalnością. Wyczytywani byli
sponsorzy i ludzie dobrej woli, którzy
pomagali w zbiórce pieniędzy. Swój
wkład wniosła również Organizacja
Przedsiębiorców - Barlinek. Obok sceny
wystawiony został autobus, przekazany
Stowarzyszeniu „Bratek”
Lions Club liczy 1.350.000 członków w 200 krajach świata. Hasłem przewodnim lionizmu jest ”We Serve” (Sluzymy).
Lioni pomagają najbardziej potrzebującym. Realizują ogólnoświatowe programy zapobiegania patologiom społecznym, walki
z chorobami oczu i cukrzycy oraz ochrony środowiska naturalnego. Niosą pomoc poszkodowanym w kataklizmach. Budują i
wyposażają szpitale, fundują stypendia dla uzdolnionej młodzieży, dożywiają dzieci i bezdomnych, finansują kosztowne operacje
medyczne, funduje sprzęt rehabilitacyjny. Wielu mieszkańcom krajów trzeciego świata zapewniają podstawowa i specjalistyczna
opiekę medyczna. Organizują imprezy kulturalne, dbają o rozrywki i wypoczynek dla dzieci z ubogich rodzin i sierot.
Lioni podnoszą jakość życia swoich lokalnych społeczności.
Zespół „Presto” wykonał dwukrotnie
utwór Kasi Kowalskiej „To co dobre”
Pochwal się
swoją zdobyczą:
rybą, grzybami,
owocami z działki,
trofea myśliwskie.
Justyna Nadolska
bardzo swobodnie
poruszała
się po scenie.
Była najmniej
stremowana.
Jako jedyna
zaśpiewała utwory
anglojęzyczne.
Wykonała z
zaangażowaniem
utwór Iry „Mocny”.
6
15 października 2006r.
wydarzenia
Informacja prasowa
Jubileusz „metalówki”
60 lat minęło…
Legendarna już szkoła im. Wacława Muszyńskiego
dzisiaj im. Andrzeja Romockiego obchodzi swoje urodziny.
Absolwentami ZSZ nr.1 są znane w
barlineckim środowisku osoby takie jak
Burmistrz Barlinka, Burmistrz Myśliborza
i wielu znanych przedsiębiorców. Szkoła
ma także w swoim „dorobku” generała,
pana Jackiewicza i znanego inżyniera
Marka Budnickiego – mieszkającego w
Kanadzie w której to zdobył dwukrotnie tytuł inżyniera roku (współpraca z
NASA). Kadra obecnej szkoły to w dużej
mierze także wychowankowie ZSZ nr.1.
Szkoła ma w swoim dorobku sukcesy i
porażki. Ma też
mnóstwo planów.
Opracowany jest
program na lata
2006-2007 i na
następne pięć lat.
Dyrektor pan Ryszard Syroka chce
dalej modernizować szkolę średnią,
zmniejszyć
koszty utrzymania
i wyposażyć w
środki dydaktyczne. Warsztaty, służące
do szkolenia zawodowego są jedyne w
powiecie. Przetrwały, pomimo iż swego
czasu był problem z ich utrzymaniem.
Dyrektor zapewnia o swojej aktywności
w pozyskiwaniu środków unijnych la
lata 2007-2013. Warto wspomnieć, że w
powiecie szkoła jest liderem w pozyskiwaniu tego typu środków.
Szkoła zmieniła w trakcie istnienia sztandar. Było to związane z pojawieniem się
Liceum Ogólnokształcącego. Przedwo-
jennego profesora zastąpił wybrany w
drodze wyborów Andrzej Romocki- powstaniec warszawski, żołnierz Szarych
Szeregów. Postać ta jest silnie eksponowana w procesie wychowawczym.
Szkoła organizuje wycieczki do Muzeum
Powstania Warszawskiego, zbiera książki
na ten temat a także przeprowadza konkurs o tym historycznym wydarzeniu i
sylwetce patrona.
Do działań prorozwojowych Zespołu
Szkół Ponadgimnazjalnych nr.1 można
zaliczyć zawiązanie
partnerstwa:
Starostwo Powiatowe, Organizacja
Przedsiębiorców
Barlinek,
Szczecińska
Fundacja
Talent, Promocja
Postęp
Szkoła ma zamiar
uroczyście
obchodzić urodziny.
Pojawiły się ogłoszenia z programem
obchodów. Organizowany jest także
Bal Absolwentów, w którym mogą wziąć
udział wszyscy absolwenci legendarnej
w Barlinku szkoły.
Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych
nr.1 można życzyć zrealizowania planów, zarówno tych związanych z pozyskaniem pieniędzy i modernizacją, jak
i tych zwykłych związanych z poprawą
frekwencji czy polepszeniem niezłego
wyniku zdanych matur.
Awans
pewny jak w banku
Gospodarczy Bank Spółdzielczy w Barlinku został sklasyfikowany na wysokiej 8
pozycji, wśród banków spółdzielczych o
największych zyskach oraz na 10 pozycji
wśród banków spółdzielczych o największych funduszach własnych w prestiżowym
rankingu „Rzeczpospolitej” na najlepsze
Banki Spółdzielcze 2005 roku.
Blisko 600 działających w Polsce banków spółdzielczych zarobiło na czysto w
2005 roku o 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Sieć placówek banków spółdzielczych powiększyła się o 100 oddziałów,
zatrudnienie o 2,5 proc., a wynagrodzenia
wzrosły o 9 proc. Fundusze własne sektora
banków spółdzielczych wzrosły o ponad 17
proc., suma bilansowa o 18 proc., wartość
udzielonych kredytów o 11 proc., a zgromadzonych depozytów o ponad 18 proc.
Dane te mówią o tym, że banki spółdzielcze świetnie radzą sobie w coraz trudniejszych warunkach rynkowych i przebojem
zdobywają rynek co odbywa się kosztem
ich konkurentów. Przy zachowaniu dotychczasowej dynamiki rozwoju w 2010 roku
banki spółdzielcze przekroczą 15-procentowy udział w rynku.
W 2005 roku GBS w Barlinku, wyróżniony w rankingu najlepszych banków
spółdzielczych 2005 roku, wypracował zysk
netto w wysokości 3,04 miliona złotych.
Suma bilansowa wyniosła 197 miliona
złotych, depozyty klientów 162,09 miliona
złotych, a udzielone kredyty 156,63 miliona
złotych. Na koniec 2005 roku bank posiadał
6.406 udziałowców (osoby fizyczne i prawne – liczba ta ciągle rośnie), około 30 tysięcy stałych klientów i około 10 tysięcy wydanych kart OSKAR. W lipcu br. rozpoczął
się proces wydawania nowych kart OSKAR
Plus wzbogaconych o dodatkowe funkcje i
możliwości. Sięgając po kartę OSKAR Plus
w formie bonusu klient może skorzystać
(ale nie musi – wybór należy do klienta)
m.in.: z darmowej i bardzo atrakcyjnej linii
kredytowej OSKARKredyt, której wysokość
uzależniona jest od wpływów na rachunek.
Na koniec 2005 roku bank zatrudniał 161
pracowników. W strukturach banku poza
centralą działało 10 oddziałów, 4 punkty
kasowe oraz jedna agencja - łącznie 16
placówek. W 2006 roku GBS w Barlinku
uruchomił nowe placówki w Gorzowie
Wlkp. w Barlinku, a także w Dębnie. Trwają
obecnie przygotowania do uruchomienia
kolejnych placówek w Boleszkowicach,
Gorzowie Wlkp., Stargardzie Szczecińskim
oraz Szczecinie.
Przy utrzymania takiego tempa rozwoju
awans GBS w Barlinku w kolejnych edycjach rankingu „Rzeczpospolitej” jest pewny rzec by można „jak w banku”.
7
15 października 2006r.
UWAGA!
Od następnego numeru
uruchamiamy dział porad
prawnych. Każdy czytelnik
będzie mógł zadać pytanie
na które na łamach pisma
odpowie nasz prawnik.
Prosimy przesyłać pytania
(w tytule e-maila proszę
podawać zwrot:
pytanie do prawnika)
Jak Państwo wszyscy
zauważyliście mamy wybory.
Redakcja Pulsu Barlinka idąc
na przeciw swoim czytelnikom
Burmistrz Miasta i Gminy
w Barlinku
działając zgodnie z art. 35 ust.1 i ust.2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce
nieruchomościami (Dz.U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 z późn.zm.) informuje, że na tablicy
ogłoszeń w siedzibie Urzędu Miasta i Gminy w Barlinku wywieszono:
Zarządzenie Burmistrza Miasta i Gminy w Barlinku dotyczące wykazu
nieruchomości przeznaczonej do oddania w dzierżawę, w drodze bezprzetargowej,
na rzecz dotychczasowego dzierżawcy:
1. grunt o pow. 1,2900 ha stanowiący część nieruchomości oznaczonej w ewidencji
gruntów działką nr 231; grunt o pow. 0,9000 ha, stanowiący część nieruchomości
oznaczonej w ewidencji gruntów działką nr 241; grunt o pow. 0,7367 ha, stanowiący
nieruchomość oznaczoną w ewidencji gruntów działką nr 254, położone w obrębie 1
miasta Barlinka,
2. grunt o pow. 0,48 ha, stanowiący część nieruchomości oznaczonej w ewidencji gruntów
działką nr 87/1 położoną w obrębie 1 miasta Barlinka przy ul.Św. Bonifacego.
otwiera swoje łamy na treści
Komitetów Wyborczych.
Proponujemy każdemu
Komitetowi Wyborczemu do
dyspozycji po ½ strony formatu
A4 na stronach sponsorowanych.
Za treści zamieszczonych
materiałów wyborczych
odpowiada Komitet Wyborczy.
Jednocześnie w przypadku
wyższego zainteresowania
możemy zwiększyć objętość,
*****
Zarządzenia Burmistrza Miasta i Gminy w Barlinku dotyczące wykazu
nieruchomości przeznaczonych do oddania w dzierżawę, w drodze bezprzetargowej,
na rzecz użytkownika działki sąsiedniej:
1. grunt o pow. 0,0197 ha, stanowiący nieruchomość Gminy Barlinek, oznaczoną w
ewidencji gruntów działką nr 432/2, położony w obr. 2 miasta Barlinek,
2. grunt o pow. 0,0450 ha, stanowiący część nieruchomości Gminy Barlinek, oznaczoną
w ewidencji gruntów działką nr 205/6, położony w obr. 2 miasta Barlinek,
Zarządzenie Burmistrza Miasta i Gminy w Barlinku dotyczące wykazu
nieruchomości przeznaczonej do oddania w dzierżawę, w drodze bezprzetargowej,
na rzecz dotychczasowego dzierżawcy:
1. grunt o pow. 0,6500 ha stanowiący część nieruchomości Gminy Barlinek, oznaczoną
w ewidencji gruntów działką nr 246/6 położoną w obr. Dziedzice, gm. Barlinek,
ale równo dla każdego Komitetu
Wyborczego.
*****
działając, zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21.sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 z późniejszymi zmianami)
uprzejmie informuję, że na tablicy ogłoszeń, na II piętrze w siedzibie Urzędu Miasta
i Gminy w Barlinku:
1) wywieszono wykaz nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży w drodze
przetargu:
- oznaczonej w ewidencji gruntów działką nr 576/42 o pow. 0,0037 ha, położonej w
Barlinku przy ul. Lipowej
2) wywieszono wykaz nieruchomości gruntowej przeznaczonych do sprzedaży w
drodze bezprzetargowej
- oznaczonej w ewidencji gruntów działką nr 186 o pow. 0,0403 ha, położonej w
Barlinku przy ul. Paderewskiego
Buraczek ćwikłowy 9,1kg
obwód 78 cm
wychodowany w Mostkowie.
Wszelkich informacji udziela
Urząd Miasta i Gminy w Barlinku
- pokój nr 23 oraz pod nr. tel. 0957465584.
8
15 października 2006r.
DZIUPLA
Rozmowa z dwoma socjoterapełtami o świetlicy,
dzieciach, i ich problemach
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom „B R A T E K”
Niepubliczny Dzienny Orodek
Rewalidacyjno – Edukacyjno - Wychowawczy
Barlinek ul. Szosowa 2B
tel/fax:(095)7462 207, e-mail: [email protected]
Proszę opowiedzieć krótko o „Dziupli”
Wojciech: Samą nazwę wymyśliły dzieciaki, przedsięwzięcie istnieje od 1997
roku. Na początku rzecz odbywała się
w sławetnym pałacyku, który dzisiaj
jest już zrujnowany. Z tyłu było takie
pomieszczenie. Dostałem propozycje
prowadzenia grupy socjoterapeutycznej.
Czym jest świetlica socjoterapeutyczna?
Wojciech: Sporo powstało świetlic socjoterapeutycznych ale w zasadzie są
one takie z samej nazwy. Naprawdę to
placówki opiekuńczo-wychowawcze.
Wielkie ukłony dla ludzi, który to robią. Takie świetlice są potrzebne. Tam
dzieci dzieci są zaangażowane, mogą
zjeść, rozwijać swoje zainteresowania
i najważniejsze , że się nie wałęsają.
Natomiast socjoterapia polega na czymś
innym. Tu dzieci są diagnozowane. Musimy poznać ich zaburzenia i potrzeby
na czterech poziomach relacyjnych.
?
Wojciech: Po prostu trzeba się zorientować, co można zrekompensować na
takich zajęciach.
Jerzy: Na socjoterapi ważna jest także granica wiekowa. W Placówkach
opiekuńczo-wychowawczych są dzieci
z różnych grup wiekowych. Są pierwszoklasiści i dzieci z gimnazjum. One
opiekują się dziećmi, którymi nikt się nie
opiekuje w domu. U nas są trzy grupy
wiekowe: dla dzieci 1-3, gimnazjum i
dla młodzieży z liceum
Jak dziecko może trafić do „Dziupli”?
Wojciech: Przeważnie dostajemy sygnał
ze szkół, że np. dziecko się do nikogo
nie odzywa, jest zawsze samo. Rodzice
także mogą przyjść ze swoją pociechą.
Tu od razu muszę powiedzieć, że obowiązuje nas tajemnica i w takim wypadku nie musimy informować szkoły.
Zdarza się również, że dziecko w skutek
braku zainteresowania ze strony rodziców rodziców szkoły przychodzi samo.
Ile trwa terapia i ile osób z niej korzysta?
Jerzy: Całość jest rozpisana na rok. Tyle
trwa terapia. Zajęcia odbywają się raz w
tygodniu po trzy godziny. Na zajęciach u
Jerzy Drobotko i Wojciech Światłowski w sali terapeutycznej.
nas grupy mają od 12 do 14 osób
Wojciech: Więcej nie ma sensu, bo
możemy iść albo w ilość albo w jakość.
Musimy dotrzeć do każdego indywidualnie a większych grupach nie da się tego
zrobić.
Jerzy: Warto jeszcze wspomnieć o normach.
Jakich normach?
Wojciech: Dzieci wybierają sobie listę
norm. Te normy są rozpisane i jeżeli ktoś
je łamie to wtedy te normy są przez nas
przypominane. Po pewnym okresie osoby biorące udział w terapi same pilnują
ich przestrzegania
A jak taka socjoterapia którą Panowie
prowadzicie wygląda?
Wojciech: Robimy jakiś scenariusz,
często w formie zabawy. Z boku może
to się wydawać dziwne, śmieszne. Ale
tak naprawdę nie zabawa jest tu istotna.
Gdy robimy jakieś ćwiczenie, pisanie,
uzupełnianie zdań czy tworzenie figur
z własnych ciał to najważniejsze jest
to, jak to później omawiamy. Podczas
takiego komentowania wychodzi na
jaw co dzieci czują z czym się borykają.
Wszystko odbywa się na materacach w
specjalnej Sali przeznaczonej do tego.
Co warto wspomnieć, grupy mają charakter zamknięty. Gdy np. w trakcie
trwania roku odejdą dwie osoby to już
nikt inny nie może za nie dojść. Chodzi
o zaufanie jakim osoby obdarzają nas i
siebie wzajemnie.
Jakie dzieci trafiają najczęściej do
„Dziupli”?
Wojciech: To długo by mówić. Problemy mogą być różnorodne. Mamy dzieci,
które w szkole jakoś nie pasują. Wiele
jest dzieci, które są ofiarami przemocy.
Największy problem jest z tymi tak zwanymi cichymi dziećmi, bo one siedzą na
ostatniej ławce do nikogo się nie odzywają, nie mają kolegów i koleżanek. Ktoś
taki nie rzuca się w oczy i jest niezauważalny. Aż tu nagle potrafi podjąć próbę
samobójczą. Młode osoby, które same są
dawcami przemocy również potrzebują
terapii, ale bardziej potrafią sobie poradzić niż te odosobnione. Często mamy
młodych ludzi, którzy są ofiarami, jak
ja to nazywam tyrania szkolnego. Ktoś
jest nieustannie wyśmiewany, odtrącany
od grupy. Wiele jest źródeł problemów
w szkole w rodzinie…Trudno wszystko
wymienić.
To jak rodzic ma poznać, że coś dzieje
się z dzieckiem nie tak?
Jerzy: To się wyczuwa. Problem leży w
tym, że rodzice nie mają czasu, dużo
pracują, bądź w ogóle ich nie ma bo są,
9
15 października 2006r.
za granicą. Dość czytelnym sygnałem
są notorycznie brudne albo poszarpane
ubrania. Może to świadczyć o tym, że
dziecko jest w szkole poniewierane.
Także ginące rzeczy z domu. Może to
być sygnałem, że dziecko płaci jakiś
swoisty okup.
Wojciech: To działa także w drugą stronę. Gdy w domu pojawiają się nowe
rzeczy: jakaś komóreczka jakiś gadżecie. Rodzice nie powinni ślepo ufać,
że to sprawa np. handlowych talentów
dziecka. Od takich konsultacji gdzie rodzic może przedstawić niepokojące go
objawy dziecka mamy dyżury.
Jakie dyżury?
Wojciech: No ja mam taki dyżur w ten
piątek. Rodzic może przyjść i skonsultować zachowanie dziecka. Uzyskać
pomoc w ustaleniu czy sprawa wymaga
interwencji. Sprawy poruszane na takich
dyżurach mogą być różne np. ustalenie
czy czy córka ma początki anoreksji czy
po prostu się odchudza, czy syn zawala
noce, bo rozpiera go ambicja czy być
może zażywa narkotyki. Zazwyczaj są to
dwa spotkania po na pierwszym mówię
co rodzic powinien wysondować aby
mieś lepszy obraz sytuacji.
Jaka jest skuteczność tej formy terapii
jaką jest socjoterapia?
Wojciech: A Pan ma wykształcenie humanistyczne czy ścisłe?
A to ma znaczenie przy rozpatrywaniu
tej kwestii?
Wojciech: Ma bo różnie ludzie rozumieją skuteczność. Jest to sprawa szalenie
indywidualna. Czasami efekty są po
latach, czasami są bardzo duże już po
roku. Czasami dziecko potrafi rozwiązać
swoje największe problemy np. przełamać swoje zamknięcie na ludzi i świat,
czasami udaję się rozwiązać część. To
też jednak jest dużo bo zawsze temu
komuś będzie lżej.
Jest też dyżur kuratora (pani Paula Drobotko) czemu służy?
Jerzy: To wtedy gdy chodzi o trudniejsze sprawy, które wymagają interwencji
Sądu albo Policji. Bo my w tych sprawach nie jesteśmy kompetentni i nie
chcemy wprowadzać nikogo nikogo
błąd. Czasami są przypadki gdy ktoś
może się chcieć zwrócić do Pomocy
Społecznej czy Prokuratury. Chodzi
o instytucjonalny sposób rostrzygania
problemów.
W Swietlicy dziupla pracują:
Jerzy Drobotko ,Wojciech Światłowski,
i Anna Kazimierczyk
Rada
Seniora
Polski Komitet Pomocy Społecznej w Barlinku, przy współpracy
z organizacjami działającymi
na rzecz ludzi starszych, emerytów, rencistów i osób niepełnosprawnych, powołał Radę
Seniorów, która będzie działała
przy Burmistrzu Miasta i Gminy.
Powstanie Rady było wynikiem
konferencji seniorów, która
odbyła się pod hasłem „Stop
dyskryminacji osób starszych”.
W skład Rady zostali wybrani:
Przewodnicząca
Romualda Mironiuk-Makowska (PKPS),
Zastępca przewodn.
Ryszard Krzesiński (PKPS),
Członkowie:
Józefa Koroluk (ZNP),
Sabina Bojanowska (Dzieci Wojny),
Czesława Janusz (Zw.Sybiraków),
Jadwiga Organista (Zw.Sybiraków),
Mieczysław Marciniak (ZERiI).
W dniu 13.09.2006 r. odbyło się pierwsze zebranie członków Rady Seniora
oraz Zarządu PKPS z Burmistrzem MiG,
na którym omówiono zasady współpracy i opracowano plan działania. Ustalono też organizację Dnia Seniora.
Odbędzie się on w dniu 21 października 2006 roku o godz. 17,00 w sali
gimnastycznej SP-1. W czasie tej
uroczystości dla seniorów wystąpi
zespół „Formacja Słońce – Słoneczna Gromada” pod kierownictwem
Katarzyny Czerwińskiej oraz zespoły
śpiewacze „Barliniacy” i „Retro”. Aktywni seniorzy zostaną uhonorowani
odznaczeniami. W uroczystości będzie
uczestniczyła 50-cio osobowa grupa
seniorów z Eberswalde w Niemczech,
współpracująca z Rejonem ZERiI w
Barlinku. Rada Seniorów zaprasza seniorów do udziału w tej uroczystości.
STOP
10
15 października 2006r.
OBWIESZCZENIE
11
15 października 2006r.
Dane dotyczące wyborów samorządowych publikujemy na podstawie iformacji przekazanych z komitetów wyborczych
na dzień 13.10.2006 r. godzina 16.00. W momencie oddania gazety do druku.
Kandydaci do Rady Gminy Barlinek
12
15 października 2006r.
Kandydaci do Rady Powiatu Myśliborskiego
KWW
WSPÓLNIE DLA POWIATU
MYSLIBORSKIEGO
Adryjanowski
Mieczysław
Balcerzak
Krystyna
Grabowski
Maciej
Głuszko
Piotr
Diaków
Ryszard
Palicki
Andrzej
Krzemińska
Elżbieta Barbara
LISTA KADYDATÓW
PLATFORMY
OBYWATELSKIEJ RP
KWW
SAMORZĄD RAZEM
Mitręga
Stanisław
Siarkiewicz
Zygmunt
Wojtanowski
Marek
Sznabowicz
Alina
Ligenza
Elżbieta
Wróblewski
Zenon
Kulczewski
Wiesław
Polański
Marian
Potyra
Andrzej
Kłoda
Kazimierz
Bortnowski
Bolesław
Czerwiński
Radosław
Marciniak
Mieczysław
Szczyglewski
Mieczysław
13
15 października 2006r.
Adamski Ireneusz
Czesław
Pluciński
Ryszard
Drewniak
Stanisław
Piestrzeniewicz
Zbigniew
Kozij
Bolesław
Adamczewski
Wojciech
Gospodarczyk
Józef
Galiński
Stefan
Dzięcioł
Zygfryd
Wolski
Krzysztof
Kik
Zdzisław
Kandydaci
do Sejmiku Województwa
Zachodniopomorskiego
Jerzy Józef
Faliński
Jerzy Bitel
Koalicja KW
SLD + SDPL +
PD + UP+
Lewica i Demokraci
Kandydat Platformy
Obywatelskiej RP
Krzysztof Komorowski
Swat
Maciej
Kandydat LPR
Kandydaci na Burmistrza Miasta i Gminy Barlinek
KWW
SZANSA DLA BARLINKA
KWW
SAMORZĄD RAZEM
KWW
POROZUMIENIE RAZEM
Adryjanowski Mieczysław
Siarkiewicz Zygmunt
Zieliński Dariusz
14
wywiad
15 października 2006r.
Chrześcijanin, który uprawia politykę – i pragnie czynić to „po
chrześcijańsku” – winien działać bezinteresownie, nie szukając
korzyści dla siebie ani dla swojego ugrupowania czy partii, ale
dobra wszystkich i każdego, a zatem przede wszystkim tych,
których sytuacja w społeczeństwie jest najtrudniejsza
Z PRZEMÓWIENIA JANA PAWŁA II
PODCZAS JUBILEUSZU PARLAMENTARZYSTÓW I POLITYKÓW,
WATYKAN, 4 LISTOPADA 2000 R.
Kalendarz wyborów
samorządowych 2006 r.
• do 13 października 2006 r
- zgłaszanie list kandydatów na radnych wszystkich szczebli,
• do 18 października 2006r
– zawiadomienie terytorialnej komisji
wyborczej w sprawie utworzenia
grupy list kandydatów,
– zgłaszanie gminnym komisjom wyborczym kandydatów na wójtów,
burmistrzów i prezydentów,
• do 20 października 2006r.
- przyznanie numerów dla list komitetów w wyborach do Sejmiku wojewódzkiego,
• do 22 października 2006r.
-powołanie obwodowych komisji
wyborczych,
-podanie do publicznej wiadomości
informacji o numerach i granicach
obwodów głosowania oraz o wyznaczonych siedzibach obwodowych komisji,
• do 28 października 2006r
- rozplakatowanie obwieszczeń o zarejestrowanych listach kandydatów
na radnych
- listach kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast,
• od 28 październ.2006r
- nieodpłatne rozpowszechnianie
audycji wyborczych w programach
telewizji publicznej i radia,
• do 29 październ.2006r.
- sporządzenie spisu wyborców w
urzędach gmin,
• 10 listopada 20 odz.24,00 zakończenie kampanii wyborczej,
• 11 listopada 2006r. - przekazanie
przewodniczącym obwodowych komisji wyborczych spisów wyborców,
• 12 listopada 2006r. w godz. 6,00
– 20,00 – głosowanie.
Zgłoszone komitety wyborcze
do Rady Miejskiej:
• KWW Moczkowo,
• KWW Porozumienie Razem (kandydat na burmistrza Dariusz Zieliński),
• KWW Samorząd Razem ( kandydat na
burmistrza Zygmunt Siarkiewicz),
• KWW Szansa dla Barlinka (kandydat
na burmistrza Mieczysław Adryjanowski.
•
•
•
•
Limity wydatków na kampanię
wyborczą (na jednego kandydata):
w wyborach do rady gminy do 20 tys.
mieszkańców – 750 zł,
w wyborach do rady gminy powyżej
20 tys. mieszkańców – 1 tys.zł,
w wyborach do rady powiatu do 2
tys.zł,
w wyborach do sejmiku do 5 tys.zł.
STOP
ZAPROSZENIE
na debatę Komitetów Wyborczych
zarejestrowanych na terenie Gminy Barlinek. Debata jest organizowana
przez Radę Organizacji Pozarządowych pod patronatem Fundacji Batorego.
Spotkanie odbędzie się w dniu 03.11. o godz. 17.00
w Szkole Podst. Nr 1 w Barlinku
Dam Pracę
„Operator maszyn”
Zatrudnię dwie osoby.
Wymagania: wykształcenie min. zawodowe, umiejętność twórczego myślenia,
umiejętność pracy w zespole, wysoka samodyscyplina pracy,
„Kierowca - pracownik produkcji”
Zatrudnię osobę.
Wymagania: wykształcenie min. zawodowe, prawo jazdy kat. B i C + ważne
świadectwo kwalifikacji, mile widziana
znajomośćjęzykaniemieckiegolubangielskiego kontakt: tel- 095 7461538
******
PYRMO-CHEMIA
ZATRUDNI !!! OD ZARAZ
zatrudnię fachowca
do działu handlu ze znajomością języka
angielskiego
zatrudnię handlowca
z doświadczeniem, prawem jazdy min.
kat B, (handel produktami chemicznymi
z dziedziny -antykorozja; kleje
poliuretanowe;
środki czystości dla przemysłu mi.
motoryzacyjnego itp.)
zatrudnię magazyniera
z doświadczeniem (dział budowlany)
oferty proszę składać
w biurze firmy, tel. 095 7462260
Spółdzielnia Mieszkaniowa
„Piast” w Barlinku
informuje
o przygotowaniu do sprzedaży prawa
wieczystego użytkowania nieruchomości zabudowanej, położonej w Barlinku,
przy ul. Grodzkiej, oznaczonej jako
działka nr 201/2, o powierzchni 0,0314
ha oraz prawa własności posadowionego na tej działce budynku mieszkalnego
Grodzka 12.
Sprzedaż dokonana zostanie w drodze
ustnego przetargu nieograniczonego,
planowanego na trzecią dekadę listopada bieżącego roku.
Termin, miejsce i warunki przetargu
zostaną opublikowane w ogłoszeniu
o przetargu.
reklama
15
15 października 2006r.
16
15 października 2006r.
Inauguracja
Roku Kulturalnego
J
ak co roku wraz z rozpoczęciem
roku akademickiego w całej Polsce
wiele ośrodków kultury w październiku celebruje obchody rozpoczęcia
nowego roku kulturalnego. Barlinecki
Ośrodek Kultury zorganizował taką
uroczystość 06.10.2006 w sali BOK.
Spotkanie rozpoczął trzema nastrojowymi standardami na saksofon - Andrzej Jędrzejak.Miłą niespodzianką był
zagrany w duecie, na dwa saksofony,
romantyczny utwór z filmu „Titanic”,
Duet stworzyli adeptka nowej sekcji
muzycznej BOK, Kasia Wyderska oraz
instruktor p. Andrzej. Inauguracje uroczyście otworzyła Królowa Puszczy
Barlineckiej z Burmistrzem oraz skrzatami. Tradycyjnie wręczono honorowe
tytuły „Gwiazdy Kultury Barlineckiej”.
W tym roku otrzymali je z rąk burmistrza Kustosz Muzeum Regionalnego
Halina Fiałkowska oraz prowadząca
pracownię ceramiczna i plastyczną
w BOK Teresa Bartkiewicz. Burmistrz
Miasta i Gminy Zygmunt Siarkiewicz
dziękując wszystkim współtworzącym
kulturę w naszym mieście podkreślił,że
oblicze kulturalne tworzą wspólnie
profesjonalni artyści, twórcy amatorzy,
działacze stowarzyszeń, szkoły a szczególnie Barlinecki Ośrodek Kultury.
Dzięki staraniom BOK w ubiegłym roku
dofinansowano działania kulturalne w
wysokości 130 000,- a w bieżącym roku
pozyskano ze środków unii europejskiej
119 000,- co zdecydowanie zwiększa
możliwości rozwoju środowiska kultury
naszego miasta. Dyrektor BOK Brygida
Liśkiewicz w uznaniu za realizację bogatego i atrakcyjnego programu imprez
otrzymała nagrodę Burmistrza. Podziękowano również wszystkim pracownikom Barlineckiego Ośrodka Kultury oraz
instruktorom i kierownikom artystycznym prowadzącym poszczególne zespoły. Jak co roku uhonorowano sponsorów
wspierających kulturę
naszego miasta. Tytuł
„Największego Sponsora” i nagrodę „Pegaza” otrzymali GBS
Barlinek, Barlinek SA
oraz P. Waldemar
Boratyn
właściciel
piekarni. Wręczono
również
20 dyplomów z tytułem
„Przyjaciel Kultury „
dla ludzi i instytucji
wspierających działania BOK.P E.Rogozińska i
Pani Romana Kaszczyc ,jury konkursu,
podsumowały przeprowadzony przez
Bibliotekę Publiczną Miasta Barlinek
Konkurs Literacki „O łabędzie Pióro”.
Tegoroczna edycja zadziwiła szerokim
odzewem wśród twórców amatorów z
rożnych środowisk Polski i zagranicy.
Wpłynęło 211 prac również od Polaków
mieszkających w Holandii, Szwecji i
Niemiec. Zwycięzcą konkursu został
ex aequo Krzysztof Knopa z Zamościa
i Katarzyna Haręźlak z Radziechowy,
II miejsce otrzymał Zbigniew Leoniak z
Włoszczowa. Jury nagrodziło również
siedmiu autorów wyróżnieniem. Dwa
najlepsze utwory poetyckie z konkursu
zaprezentował M. Ligus z Zespołu „Wiatrak”.
Wielką owacją na stojąco cała sala dziękowała artystom z Chóru Halka i Chóru
Hejnał, którzy uświetnili obchody święta
kultury w naszym mieście. Świetnie
skomponowany koncert barlineckiego
chóru prowadzony przez Ireneusza Zagatę wzruszył licznie przybyłych gości.
Gościnnie występujący Chór Hejnał ze
Szczecina pod dyrekcją prof. U.Sz. Bogny Thomas-Miklas zaprezentował wiązankę klasyki chóralnej i trudną sztukę
śpiewu akapella. W finale oba zespoły
wykonały wspólnie podniosły utwór
„Marsz niewolników” z opery Nabucco
G. Verdiego. Myślę,że wszyscy obecni
poczuli prawdziwy dreszcz obcowania
z piękną muzyką i byli dumni,że słuchają artystów z Barlinka.
Jak twierdził starożytny filozof Seneka
Młodszy: „Pochwała karmi sztukę” i
na pewno rozbudza chęci do dalszego
tworzenia, poszukiwania, doskonalenia, dlatego cieszmy się, że mieszkamy
w mieście, które ma tak rozbudowana
ofertę kulturalną i organizuje tyle ciekawych imprez, a w przyszłym nowym
roku czasem szepnijmy dobre słowo
artystom ….
17
15 października 2006r.
Światowy
Dzień Turystyki
w Barlinku
W Muzeum Regionalnym Barlinka spotkali się przedsiębiorcy i przedstawiciele instytucji działających w szeroko rozumianej branży turystycznej
naszego miasta. Od 25 lat obchodzony jest na świecie Dzień Turystyki.
Został ustanowiony przez Światową Organizację Turystyki WOT – agendę
Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jednym z celów tego święta jest integracja środowiska związanego z turystyką, władz samorządowych oraz
pracowników sektora turystycznego.
turystycznym Barlinek odwiedziło ok.
7000 turystów, z czego ok. 1990 to
obcokrajowcy. Goście z Niemiec stanowili 50% odwiedzających Barlinek
zagranicznych turystów. Nasze miasto
latem 2006 odwiedzili również goście z
Holandii, Szwecji, Norwegii, Finlandii,
Estonii, Rosji, Anglii, Ukrainy, Włoch,
Australii, Czech. Szacując przepływ
turystyki nie rejestrowanej można przyjąć, że w Barlinku latem przebywało
ok. 9000 turystów ogółem. Z danych
statystycznych CIT z usług punktu w
roku założenia w sezonie letnim 2004
skorzystało 341 w 2005 aż 916. W tym
roku liczba utrzymała się na podobnym
poziomie wzrosła natomiast liczba
korzystających z informacji turystów
zagranicznych. Tego lata zdarzały się
dni kiedy CIT obsługiwał ponad 30
o rok Światowy Dzień Tury- turystów dziennie. Gospodarz imprezy
styki organizowany jest pod Burmistrz Zygmunt Siarkiewicz wręinnym hasłem. Tegoroczne czył podziękowania 22 jednostką branhasło brzmiało: „ Podróże i transport ży turystycznej Barlinka.
od wyobrażeń J. Verne/a do rzeczywistości XXI wieku”. Pierwszy raz Wyróżnienia otrzymali
Burmistrz Barlinka i Centrum Informa- 1. Hotel Alma
cji Turystycznej działające przy BOK 2. Teresa Serweta
zorganizowało obchody Światowego 3. Pensjonat Aqua
Dnia Turystyki w Barlinku. Od kilku 4. Pensjonat Pod Zegarem
lat można zauważyć dynamiczny roz- 5. Ośrodek Wypoczynkowy Janowo
wój turystyki w Barlinku. Nasze miasto 6. Halina Zwiech
posiada ok. 800 zarejestrowanych 7. Pokoje Gościnne Pod Kasztanem
miejsc noclegowych i dobrą bazę ga- 8. Pokoje Gościnne B. Kulesza
stronomiczno-usługową. Rozpoczęte 9. Ośrodek Szkolenia i Wychowania
są również nowe inwestycje hotelar- 10.Gospodarstwo Agroturystyczne”
skie. Według przeprowadzonej przez
Bogdanowo”
CIT ankiety wśród gestorów ośrodków 11.Stara Galeria
noclegowych ( wzięło udział 18 jed- 12.Pizzeria Verona
nostek) w minionym letnim sezonie 13.Bar As
C
14.Rezydencja Szatkowskich
15.Restauracja Asana
16.Klub PTTK Barlineckie Bobrusie
17.Romana Kaszczyc
18.Klub Żeglarski Sztorm
19.Barlinecki Ośrodek Kultury
20.Nadleśnictwo Barlinek
21.Lodziarnia Państwa Boratyn
22.Lodziarnia Państwa Brusilewicz.
Miłym akcentem było uhonorowanie
Katarzyny Mielcarek prowadzącej
CIT - medalem Przyjaciela Pensjonatu
Pod Zegarem , który wręczył właściciel A. Rewieński. Jak powiedział:
pragnął tym gestem podkreślić celowość i skuteczność promocji bazy
noclegowej prowadzonej przez punkt
informacji .W drugiej części imprezy
Dyrektor BOK Brygida Liśkiewicz zaprosiła przybyłych gości na kuluarowe
dyskusje przy prezentacji filmów z
imprez minionego lata 2006 organizowanych przez BOK. Spotkanie okrasił
liryczną muzyką P. Nowicki a skrzaty
Królowej Puszczy częstowały gości
leśnymi malinkami. Kolejne obchody
Światowego Dnia Turystyki już za rok.
Życzymy, podobnie słonecznego lata
2007 wszystkim pracującym w branży
turystycznej Barlinka!
18
15 października 2006r.
reklama
19
15 października 2006r.
PeCet a zdrowie
Czy Twoje stanowisko pracy jest ergonomiczne? Jeśli tak, możesz pracować zdrowo i efektywnie. Poniższy artykuł pozwoli Ci sprawdzić, czy monitor, klawiatura i mysz spełniają wymagane kryteria.
Wybór myszy
Osoba bardzo często korzystająca z myszy może nadwerężyć dłoń, czego skutkiem jest zmęczenie, a nawet schorzenia dłoni, ramienia i barku. Długotrwałe
jednorodne obciążenie mechaniczne
wywołuje bowiem podrażnienie oraz
ból przedramienia i nadgarstka, częstą
przyczynę tzw. syndromu RSI (Repetitive Straight Injury, syndrom stałego
obciążenia). Dlatego używaj myszy o
ergonomicznym kształcie. Cała dłoń od
kciuka po czubki palców powinna leżeć
wygodnie na myszy. Element, na którym
leży ręka, musi być wypukły, a przednia
część myszy musi być niższa od tylnej.
Niektórzy (przede wszystkim mniej
znani) producenci myszy usiłują podbić
rynek wyrobami o innowacyjnej, oryginalnej stylistyce. Pamiętaj jednak, że
najważniejszym kryterium przy zakupie
myszy nie jest wygląd, lecz właściwości
ergonomiczne. Internautom i osobom
redagującym teksty polecamy myszy
wyposażone w kółka nawigacyjne do
przewijania zawartości ekranu. Dzięki
temu można łatwiej przeglądać strony
internetowe oraz długie dokumenty.
Zwróć uwagę na to, że w miarę upływu
czasu kulka myszy coraz gorzej się obraca. Przyczyną są zanieczyszczenia, które
przylegają do niej i do innych elementów.
Mysz optyczna także zmniejsza swoją
czułość na skutek
zabrudzeń. Powinieneś więc regularnie czyścić kulkę i
elementy wewnątrz
obudowy.
Klawiatura
Wiele komputerów
jest sprzedawanych z najprostszą i najtańszą klawiaturą. Osoby piszące dużo
tekstów narzekają na bóle palców i
stawów promieniowo-nadgarstkowych.
Ergonomiczna klawiatura powinna
być nachylona pod niewielkim kątem.
Środkowy rząd klawiszy nie może być
wyżej niż 3 centymetry nad podłożem.
Jeśli klawiatura jest zbyt wysoka, piszący musi wyginać dłonie, co powoduje
nadmierny ucisk naczyń krwionośnych
w stawie promieniowo-nadgarstkowym,
dróg nerwowych i ścięgien. Dobre klawiatury są ponadto wyposażone w pochyłe (niekiedy odłączane) wydłużenie,
na którym można opierać nadgarstki.
Szerokość podkładki powinna wynosić
5-10 centymetrów. Godne polecenia
są między innymi bezprzewodowe zestawy Logitech Cordless Desktop Pro,
składające się z klawiatury i myszy o
ergonomicznych parametrach. O wygodzie korzystania z klawiatury decyduje
również siła, z jaką trzeba naciskać
klawisze, co jest sprawą indywidualną.
Zasadniczo klawiatura nie powinna być
zbyt „twarda” ani za „miękka”.
Tym, którzy opanowali umiejętność
maszynopisania 10 palcami, eksperci
od ergonomii zalecają klawiatury z
rozdzielonym polem klawiszy. Modele
tego typu nie wymagają nadmiernego
wyginania dłoni, dzięki czemu można
przyjąć bardziej odprężoną pozycję
- przede wszystkim karku i ramion.
Jednak przed zakupem takiej klawiatury
musisz ją koniecznie wypróbować. Nie
wszystkim taki model odpowiada i trzeba się do niego przyzwyczaić.
Zebrał MK
BARLINEK W INTERNECIE Oficjalne strony informacyjne Barlinka:
www.barlinek.pl Miasto i Gmina Barlinek
www.usmiechy.barlinek.biz.pl
„UŚMIECHY”
www.zsp2.barlinek.biz
ZSP nr 2
www.bip.barlinek.pl
Biuletyn Informacji Publicznej
www.sp4barlinek.neostrada.pl
SP nr 4
www.konsul.edu.pl
– Centrum Edukacyjne KONSUL
www.burmistrz.barlinek.pl
Burmistrz MiG Barlinek
www.gim1barlinek.pl
PG nr 1
www.dydaktyk.scholaris.pl
– Fundacja Talent-Promocja-Postęp
www.it.barlinek.pl
Centrum Informacji Turystycznej
Szkoły i organizacje kulturalne
www.gim2.scholaris.pl
PG nr 2
www.smoczykowka.osdw.pl
- Księgarnia klubowa SMOCZYKÓWKA
www.zspnr1barlinek.pl
ZSP nr 1
www.domdziecka.barlinek.biz.pl
– Dom Dziecka w Barlinku
www.formacjaslonce.glt.pl
„Formacja SŁOŃCE”
20
reportaż
15 października 2006r.
Pod osłoną nocy
Czy w Barlinku istnieje nocne życie? Kogo można spotkać w późnych godzinach nocnych na ulicach
miasta? Postanowiłem sprawdzić.
Godz.10.40
Po rynku nerwowo przechodzi, filigranowa dziewczyna, trzęsie się zimna i co jakiś czas gdzieś dzwoni.
„Czekam na brata bo ma mnie stąd
odebrać. Właśnie wróciłam ze studiów. Studiuje germanistykę w Szczecinie. Raczej nie boję się chodzić w
nocy po Barlinku. Uważam, że tu jest
bezpiecznie. W soboty i piątki miasto
żyje nawet w późnych godzinach,
gdyż są otwarte dyskoteki”- Iza, studentka
Godz 11.15
Niedaleko stadionu na ławce siedzą
Karol i Rafał. Mają po 20 lat.
„Tak sobie siedzimy. Jutro jest wolny
dzień, więc czemu nie. Gadamy sobie
o wszystkim, ale głównie o szkole bo
razem się uczyliśmy. Teraz spotykamy
się rzadko bywa że raz na dwa miesiące.
Rafał studiuje więc rzadko jest w domu.
Ja pracuję, tu w Barlinku i też z czasem
różnie bywa. Kiedyś to spotykaliśmy się
prawie dzień w dzień. Jeszcze był z nami
nasz kolega, ale on wyjechał za granicę.
Chyba do Irlandii czy Anglii. Dawno go
nie widzieliśmy. Czemu na ławce? Bo
tu jest najspokojniej i jest cisza. Można
szczerze porozmawiać. Fakt; trochę zimno ale to sprzyja rozmowie. Do której
tak potrafimy siedzieć? Aż przemarzniemy. W ciepłe dni to nawet do 2 czy 3 w
nocy. Jak kumple nie widzą się tyle czasu
to jest o czym rozmawiać. Każdy zdaje
relacje z tego co u niego się przydarzyło.
Czasami mówimy co słychać u kogoś
z byłej klasy itp. Rodzice nie mają nic
przeciwko temu, choć myślą, że siedzę
w domu u kolegi. W domu u kogoś to zawsze się ktoś krząta i nie można szczerze
pogadać”- Karol
00.04
W parku przy sklepie Netto w ciemnościach siedzi dwóch panów. Obaj
„coś” piją ze szklanej butelki.
„A siedzimy sobie i pijemy, pełna kultura
na świeżym powietrzu. Co z tego, że w
ciemnościach a kto mnie musi widzieć.
Zresztą tu czasami policja jeździ. Wiesz;
co ci powiem ja robię co chce, zawsze
tak robiłem. Mnie to nie można jak
pieska, że chodź tu chodź tam. Mówili
zapisz się do partii a ja że nie. Powiedziałem że nie chce. Prześladowany byłem ale żaden skur….. mnie nie zmusił.
W Solidarności też nie byłem. Ja to sobie
lubię tak w spokoju być. Czemu nie pijemy w domu? A po co ja mam się awanturować. Bo w domu to żona i matka i
po co ja mam tego słuchać. Ja to wole
kulturkę posiedzieć wypić. Zimno? My
rozgrzani jesteśmy i inne pokolenie. Za
moich czasów nie było, że boli główka
czy nóżka i nie idę do szkoły. Ojciec pasem przyrżnął i maszerowałem. Nawet
jak 40 stopni gorączki miałem to jak był
sprawdzian to byłem, bo ojciec….Spójrz
samą koszule mam i podkoszulek co mi
nie jest zimno bo zahartowany jestem”
00.40
Starsza Pani z małym kundelkiem
przechodzi ulicą. To pani Renata,
emerytka
„A tak sobie z psem wychodzę, lubię
się przejść. Zresztą ja już tyle snu nie
potrzebuje, a pies chce wyjść. Czy się
nie boję? Nie, raczej nie, staram się
chodzić tam gdzie oświetlone, jeszcze
mnie nikt nie zaczepiał, choć różnie
to może być. Tak sobie zrobię kółko i
wracam. Zdrowo tak się przejść bo to i
człowiek inaczej śpi. Dziś to wyjątkowo
późno, bo przeważnie to chodzę tak o
11 aby lepiej spać. Lepsze to niż środki
jakieś tam brać. Dziś tak późno bo film
w telewizji oglądałam i jakoś tak. Ja
przed snem zawsze muszę się przejść,
już tak mam. Mieszkam sama więc nikogo nie budzę i nikt się nie martwi,
że wychodzę. Szczerze mówiąc to nie
zdawałam sobie sprawy ,że to już ta godzina. Ja na zegarek nie patrzę, zresztą
21
reportaż
w moim wieku to już nie trzeba się ani
śpieszyć ani czekać. Jak byłam młoda to
nie było mowy abym tak sobie mogła o
tej godzinie chodzić. Trzeba było być w
domu jak się ciemno robiło. Dziś młodzież to sobie chodzi gdzie chce i kiedy
chce. Żadnej dyscypliny, choć czasami
zazdroszczę tej zabawy. Za moich czasów to tyle okazji do zabawy nie było
a teraz to wystarczy wyjść i pójść na
dyskotekę a kiedyś to trzeba było organizować orkiestrę.”
01.23
Puste ulicę. Czasami jakaś garstka
młodych przechodzi albo siedzi w
zaparkowanym aucie. Za sklepem
Biedronka na ławce siedzi dwudziestoparoletni chłopak. Pali papierosa,
nie chce podać imienia.
„Ja jak mam jakieś kłopoty to lubię tak
sobie w nocy wyjść. Zachciało mi się
palić więc wyszedłem na zewnątrz. W
domu palić nie mogę. Starzy zabraniają.
Oni już śpią ale dym by wyczuli. Lubię
sobie przemyśleć parę spraw. W nocy
człowiek inaczej myśli w ogóle. Można
nabrać dystansu. Bo to spokój, nikt się
nie czepia. Pale z dwa czy trzy papierosy. Palę już od 14 roku życia. Rodzice
się pogodzili. Wkurzony jestem, że mam
pracę i nie stać mnie na tyle rzeczy.
Chyba będzie trzeba wyjechać. Mam
dziewczynę i chciałbym wziąć ślub ale
z czego ja kupie mieszkanie, samochód?
Ciągle się kłócę ze starymi i najchętniej
poszedł bym na swoje. Ale taki to kraj.
Doły łapię czasami. Te fajki to chyba
jedyna rozrywka na jaką mnie stać. No
może i na dyskotekę czasami pójść z
dziewczyną. Ale to wszystko. Nic człowiek nie odłoży, a starzy też kasy nie
mają i mnie nie ustawią. Tak to już jest.
W nocy to jakoś sobie można przemyśleć i zaplanować jakieś rzeczy. W dzień
to tłok i zawsze coś trzeba robić. Tu to
relaks, wyciszenie. Nie boję się bo tu
mieszkam obok i kto mi coś zrobi? Ja tu
wszystkich znam i mogę do rana siedzieć
spokojny. O czym teraz myślę? O wyjeździe. Ale trochę się boję tak wszystko
rzucić i kto wie czy tam by mi się udało.
Żebym przynajmniej język znał.”
02.05
Przed jednym z bloków parkuje samochód. Wychodzi z niego kobieta i
mężczyzna.
„My wracamy od rodziny. Mieszkają
w Gorzowie, ale się zasiedzieliśmy”
KRAUL
15 października 2006r.
• RECENZJA •RECENZJA • RECENZJA •RECENZJA •
Czuwanie
John Grisham
W Messinie, mieście, w którym football stał się prawię religią, legendarny trener leży na łożu śmierci.
Na miejskim stadionie - centrum
życia mieszkańców zbierają się byli
zawodnicy z różnych roczników. Los
różnie im odpłacił. Postanawiają, że
światło na stadionie nie zgaśnie do
momentu, kiedy ich coach odejdzie.
Siedzą, piją piwo i wspominają. Najzdolniejszym graczem w historii sennej mieściny był Neely Crenshaw.
Jako nastolatek był bożyszczem,
przebierał w dziewczynach, zawsze
był pewny swego. Wróżono mu
wielką karierę. Tak pewnie by było,
gdyby nie kontuzja.
Człowiek,
który
wraca do rodzinnego miasta po wieloletniej absencji i
kulejąc przekracza
bramy stadionu, to
zupełnie inny Neely. Nieszczęśliwy
rozwodnik robiący
smętną karierę w
nieruchomościach.
Jest ich dwóch.
Grisham - mistrz
thrillerów prawniczych i Grisham refleksyjny piewca
Południa. „Czuwanie” jest autorstwa
tego drugiego. W
powieści widzimy człowieka, który próbuje odnaleźć się w nowej
rzeczywistości. Jest to fascynujący
obraz. „Upadły anioł”, który ledwo
przekroczył trzydziestkę, mierzy
się ze swoją przeszłością. Razem
z bohaterem patrzymy na Neeliego-nastolatka przez pryzmat czasu.
Odwiedza stare śmieci, odnawia
dawne znajomości. Czegoś szuka,
coś próbuje sobie wytłumaczyć. Ma
zamęt w głowie. Nie wie, co czuje, w głowie złość miesza mu się z
wdzięcznością, a nienawiść z miłością. Wszystko to jest takie lekkie, bo
Grisham opisuje to z lekką ironią i ze
spokojem. Przez cały czas brniemy
przez footbolową terminologię, nazwy drużyn i wyniki meczów. Może
i jest tego przydużo, ale niektórych
ten świat wciągnie.
Jeśli wyobrazić sobie dorosłych mężczyzn, jak siedzą na trybunach, murawa jest oświetlona, panuje ciepły
wieczór i wspominają podania i akcje, prowokuje to do zgłębienia tego
sportu. Sportu, który zdeterminował
życie wielu w Messinie, dał radość,
dał łzy. Był przyczyną radości, ale
spowodował też tragedię. Wszyscy
gracze zajęli się czymś innym, ale
niektórzy
wciąż
są na „boisku”.
Można
samemu
wejść w ten świat
i go ocenić. Co
Neely stracił, co
sukcesy sportowe
mu
przesłoniły?
A może coś mu
dały? Odpowiedzi
na te pytania nie
są w „Czuwaniu”
jednoznaczne.
Mamy także obraz
małego miasteczka, jego mentalności, i portret jego
mieszkańców. Z
wszystkimi
ich
wadami i zaletami. Zachodzimy w
głowę, jak można zrobić z chłopców
grających w football bohaterów. I jak
to wykoleiło niektórych z nich.
To powieść o powrotach, pogodzeniu się ze straconymi szansami i o
tym, że jest to możliwe. O gniewie
na samego siebie i o podobnym też
przebaczeniu. Wzruszająca, momentami zabawna. Całkowicie ujmująca. Warto dowiedzieć się, jaki
Neely wychodzi ze stadionu, kiedy
światła gasną.
KRAUL
22
15 października 2006r.
Przedstawiamy Barlineckich Przedsiębiorców
rynku. Samych szklanych zniczy ma 120
rodzajów a wszystkich około 200. Na
pytanie co mu najbardziej przeszkadza
w prowadzeniu działalności odpowiada,
że anonimy, które ktoś pisuje do Urzędu
Skarbowego (w tym roku miał już dwie
kontrole)
Janusz Matyja w swoim sklepie.
JANUSZ MATYJA
START
Handlem zajmuję się już 18 lat. Wszystko zaczęło się od wybudowania razem
z bratem budynku mieszkalnego. Wykupiona pod ten cel działka okazała
się być trefna, budynek zaczął się
przechylać. Wszystko musiało zostać
rozebrane. Pan Janusz wytoczył proces przeciwko Skarbowi Państwa. Po
4 i pół roku dostał odszkodowanie.
Za te pieniądze wydzierżawił grunt od
spółdzielni mieszkaniowej i otworzył
lodziarnię na ul. Stodolnej. Pan Matyja
pracował wtedy w Kombinacie Rolnym,
jego żona Zofia zwolniła się z PCK i
zaczęła prowadzić lodziarnię. Postanowili, że otworzą sklep spożywczy na
ulicy Gorzowskiej. Gdy rozbudowywał
się Górny Taras i nie funkcjonował tam
żaden handel pan Janusz jako pierwszy
otworzył tam „spożywkę”. W kiosku
były podstawowe artykuły. Osiedle
rozbudowało się i wkrótce zaczęły pojawiać się tam kolejne sklepy. Kiosk został zamknięty, wkrótce po tym interes
na Gorzowskiej. Od tej pory pan Janusz
„poszedł” w lody. Powstały lodziarnie
w Lipinach i Pełczycach i jeszcze jedna
w Barlinku na ulicy Dworcowej. Pomagała córka Lidia. Wkrótce rynek stał się
trudny, doszedł do tego wymagający
SANEPID. Trzeba było zejść z części
lodziarń.
NOWY BIZNES
„Za namową siostrzeńca postawiłem
kiosk ze zniczami przy bramie cmentarnej”- wspomina. Później w drodze
przetargu kupił ziemię blisko cmentarza.
W ciągu pół roku wybudował sklep ze
zniczami i wieńcami „Alladyn” a trzy
miesiące po tym fakcie wprowadził się do
budynku. Pan Matyja na początku borykał się z aktami wandalizmu. Sklep „Alladyn” od samego początku był przedsięwzięciem rodzinnym. Żona Zofia zajmuję
się zaopatrzeniem, robi również wieńce.
„Na początku nie bardzo jej to wychodziło, ale obecnie klienci sobie jej wyroby
bardzo chwalą i dużo tego schodzi”- pan
Janusz komplementuje
żonę. Sam
zajmuję się
sprawami finansowymi.
Pan Matyja
zatrudnia
trzy osoby.
Jak twierdzi
jego firma
jest
pod
względem
asortymentu
bezkonkurencyjna na
lokalnym
SPECYFIKA PRACY
Sklep z asortymentem cmentarnym jest
specyficzną branżą. Okresem o największych obrotach jest oczywiście Święto
Zmarłych. Oprócz tego Boże Narodzenie
i Wielkanoc. W zimę jak twierdzi pan Janusz chodzi tylko o przetrwanie i pensje
dla pracowników. W zwykłym tygodniu
najgorzej jest w poniedziałek, najlepiej
w weekend. „Alladyn” funkcjonuje w te
wszystkie święta. „Dla mnie jako katolika
jest to problem ale chcę by ludzie mogli
zapalić świeczkę na grobie bliskiego w
ten czas”-mówi. Specyficzny jeszcze jest
czas tej pracy. Jak informuje wywieszka
od 9 do zmiechrzu. Pan Janusz mówi,
że w firmie pracuje się według potrzeb.
Nad sklepem ma mieszkanie więc w razie
potrzeby zawsze istnieje możliwość zastąpienia kogoś bądź pomocy. Jest zadowolony ze swoich pracownic, które same
wykazują chęć do pracy. Sam traktuje je,
jak twierdzi jako bliskie osoby.
PRYWATNIE
Pan Matyja ma syna i córkę. Jest również
dziadkiem posiadającym pięcioro wnucząt. Wolny czas wypełnia mu rodzina i
jego hobby – grzybobranie i wętkowanie.
Zajmował się również działalnością społecznom. Myśli aby swoją firmę w przyszłości przekazać córcę albo wnukom.
Sklep „Alladyn” przy bramie cmentarnej.
23
15 października 2006r.
Tekst sponsorowany
Skąd się biorą nierzetelne informacje
umieszczane w „Echu Barlinka”? Nie
jest wytłumaczeniem fakt, że piszą ludzie nieprofesjonalnie związani z rzemiosłem dziennikarza publicysty i nie
otrzymują z tego tytułu wynagrodzenia. Publikacja w gazecie zobowiązuje wszystkich do podawania informacji
opartej na wywiadzie, a nie na domysłach i w dodatku wymaga, zwłaszcza
w kontekście ostrej krytyki, podpisania
się z imienia i nazwiska.
Remonty w Barlineckim Ośrodku
Kultury będą trwały dopóty, dopóki
budynki nie będą spełniały podstawowych wymogów w zakresie bezpieczeństwa, funkcjonalności i estetyki.
Czy już zapomnieliśmy o okropnych
drzwiach wejściowych, śliskiej posadzce, łatwopalnych boazeriach i „fruwającej” pod nimi instalacji elektrycznej?
A ponure pomieszczenia biblioteki z
potężną plamą na suficie ( odpadł tynk
) ?A może autorka listu zapomniała też
o toaletach w sali widowiskowej, które
chciał zamknąć Sanepid? Czy były
właściwą wizytówką miasta? Trudno
było też chwalić się Pracownią Ceramiki Unikatowej, czy zapraszać dzieci
na zajęcia plastyczne do brzydkich i
ciasnych pomieszczeń. W ostatnich
latach udało nam się dużo zmienić
– jesteśmy dumni z efektów remontów
i modernizacji. Wpływają one nie tylko
na poprawę warunków pracy, ale służą
przede wszystkim odbiorcom kultury
od tych najmłodszych po seniorów.
Wynajem pokojów gościnnych przynosi nam dochody, które przeznaczamy w głównej mierze na ten cel.
Często słyszymy pozytywne opinie na temat zmian w BOK od mieszkańców i przyjezdnych, stąd nasze
zaskoczenie listem zamieszczonym w
„Echu Barlinka”. A może to efekt kampanii wyborczej, bo jesteśmy placówką, która realizuje politykę kulturalną
obecnego Burmistrza?
Zaczynamy właśnie remont w sali
widowiskowej i wymianę chodników
przy BOK, mamy też plany remontowe
na następne lata.
Chciałyśmy odpowiedzieć „zbulwersowanej mieszkance Barlinka”, że
w roku szkolnym 2005/2006 na zajęcia
do pracowni ceramicznej uczęszczało
46 dzieci w wieku szkolnym. Odbywały się również zajęcia dla grupy nieprofesjonalnej BAKAN, dla młodzieży
niepełnosprawnej ze Stowarzyszenia
BRATEK z Barlinka oraz dla niepełnosprawnych z Gorzowa Wlkp. Z
cyklicznych zajęć korzystała młodzież
z Ośrodka Szkolenia i Wychowania w
Barlinku. Jednorazowo uczestniczyły
w zajęciach grupy z „Przedszkola Pod
Sosnami”, dzieci ze szkół: z Będargowa, z Karska, z Pełczyc, ze Szczecina,
z Gorzowa, z zielonej szkoły w Krzynkach. Zajęcia ceramiczne i plastyczne
odbywały się podczas projektu feryjnego, podczas wymiany młodzieżowej
Barlinek - Schneverdingen w kwietniu
tego roku ,w czasie wakacji odbył się
plener ceramiczny dla młodzieży z Pałacu Młodzieży ze Szczecina, zajęcia
w ramach projektu „Kolory Lata” oraz
plener Ceramiczno-malarski dla profesjonalistów.
136 prac ceramicznych różnych
twórców, młodszych, starszych, profesjonalnych i nieprofesjonalnych zaprezentowaliśmy na wystawie „Ceramika
z Barlinka w Grodzkim Domu Kultury
w Gorzowie Wlkp. od 17 czerwca do
końca sierpnia. Następnie ekspozycja
ta została pokazana w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie w dniach od 19
września do 3 października.
Jeżeli chodzi o nasz produkt
turystyczny, pamiątkę z Barlinka w
formie liścia ceramicznego, to jest ona
wykonywana przez osoby kierowane
do BOK z Urzędu Pracy na tzw. przyuczenie do zawodu. Ceramiczne liście
są szczególnym upominkiem z Barlinka- oprócz nawiązania do Pracowni
Ceramicznej, stworzonej przez Romanę Kaszczyc, mają duszę barlineckiej
przyrody, z której tak jesteśmy dumni.
Nic dziwnego, że „na prawo i na lewo”
wszyscy chcą je otrzymać. Gość tego-
rocznego BLT Jan Nowicki nie chciał
bez tego liścia wyjechać, podobnie jak
wcześniej Jan Peszek i wielu innych.
Nie bójmy się myśli, że spełniamy
powoli sny o potędze barlineckiej ceramiki.
Chcemy serdecznie podziękować
za działalność w pracowni w ostatnim
okresie Magdalenie Kowalczyk-za
piękne malarstwo i kolorystykę prac
ceramicznych, Kacprowi Fijałkowskiemu-za grafikę komputerową i współpracę z dziećmi i młodzieżą, Jackowi
i Łukaszowi Osmałkom -za przepiękne
prace ceramiczne.
Droga
czytelniczko,
mocno
przesadziłaś z tym stwierdzeniem o
obsługiwaniu wszystkich imprez przez
„Wiatraki”. W pracowni teatralnej
pracują dwie osoby, w tym jedna na
pełnym etacie i naturalną jest rzeczą,
że zarówno instruktorki, jak i uczestnicy zajęć chcą pokazać efekty swojej
pracy. Jakoś nie wyobrażamy sobie
sztuki aktorskiej bez sceny i widzów.
Zresztą bardzo często występ teatralny jest epizodem dużej imprezy, przy
której organizacji pracuje cała załoga
BOK. Praca w kulturze wymaga od nas
wszystkich szczególnego zaangażowania, tutaj nie ma ściśle ustalonych
godzin pracy, bardzo często praca w
weekendy i święta. Cieszymy się, gdy
na naszych imprezach i zajęciach artystycznych mamy wielu zadowolonych
widzów i uczestników. To dodaje nam
pegazowych skrzydeł.
Zapraszamy Cię, autorko listu,
do nas - przyjrzyj się uważniej pracy
Barlineckiego Ośrodka Kultury.
Teresa Bartkiewicz
i Brygida Liśkiewicz
24
15 października 2006r.
Finał Grand Prix PZW
To staje się już tradycją. W kole PZW Nr 1 Barlinek co roku organizowane są liczne zawody wędkarskie
o różne tytuły i w różnych grupach wiekowych od przedszkolaków poczynając. W drugiej połowie września br. zakończony został cykl zawodów o Grand Prix Koła Nr 1 w Barlinku – seniorów. Kilka słów z
przebiegu imprezy.
Spotkanie wyznaczono na godz. 14.30.
Miejscem spotkania było - już popularne
– jez. Chmielowe. Rybne, blisko, spora
ilość wygodnych stanowisk, oraz zbliżone warunki wędkowania.
Krótkie powitanie zawodników, skrótowe
przypomnienie regulaminu i losowanie
stanowisk.
Po zajęciu miejsc i głoszeniu momentu
nęcenia, kule zanętowe lądują w wodzie
w odległościach uznanych indywidualnie przez zawodników. To bardzo
istotny moment. Trafić z rodzajem zanęty
na właściwych głębokościach, a przy
tym ocenić charakterystykę pory dnia,
pogody i selektywny wybór łowionych
ryb, dających na ten moment 3 godz. zawodów największą szansę na końcowy
wynik wagowy. Założeniem jest zawsze
utrzymanie ryby w najlepszej kondycji.
Po zawodach pełna wigoru wraca do
wody.
Pięć minut później uzbrojone haczyki w
robaczki, ziarna, ciasta i co tam, kto sobie
wymyśli lądują w zanęconym łowisku.
Dziś ryby się nie „kąpią”. Sporadyczne
spławy drobnicy, nie wykazują ożywienia jakie tu można spotkać. Stąd sporadyczne brania. Trzy godz. wędkowania
w efekcie końcowym wyników rewelacyjnych nie przyniosły.
Komisja sędziowska z wagą docierała do
każdego stanowisk. Ryby po zważeniu
natychmiast uwalniano.
Ogłoszenie wyników i rozdanie nagród odbyło się już mocno po zmierzchu.
Klasyfikacja generalna
Grand Prix:
1. Emil Matiaszko
2. Ireneusz Pierzchała
3. Witold Nowicki
4. Ryszard Kasperkiewicz
5. Zygmunt Baran
6. Marek Kasperkiewicz
7. Krzysztof Małodobry
8. Jarosław Bunda
9. Władysław Tabaka
10.Jan Jabłoński
11.Edward Paluch
12.Józef Sielski
Wyniki ostatnich zawodów
z cyklu Grand Prix:
1. Ireneusz Pierzchała
2. Emil Matiaszko
3. Ryszard Łyczak
4. Bartek Kasperkiewicz
5. Krzysztof Małodobry
6. Władysław Tabaka
7. Witold Nowicki
8. Ryszard Kasperkiewicz
9. Edward Paluch
Henryk Badora
10.Marek Kasperkiewicz
11.Kazimierz Pepliński
12.Zygmunt Baran
Na koniec ciekawostka z innej beczki. W naszym jez. Barlineckim
13.Stefan Galiński
złowiono w br. kilka metrówek szczupaka. Oby takie i większe
14.Jan Jabłoński
trafiały się częściej. Szanse są dzięki zaprzestaniu rabunku sieciami.
To z kolei z pewnością wywoła zainteresowanie zewnętrzne.
25
15 października 2006r.
SONDA • SONDA • SONDA
Paderewskiego 4: Co Pan/Pani sądzi o
zburzeniu tego budynku? Opinie mieszkańców Barlinka.
• Piotr Stanisławski: Cieszę
się, że w końcu tak piękny
obiekt, jakim jest gotycki kościół w Barlinku pw. NSNMP
jest widoczny w całej okazałości. A czy było zasadne
burzenie tego budynku, czy nie zasadne, to
nie wiem. Nie mam zdania. Znam wszystkie
za i przeciw. Przez 12 lat miałem to szczęście, że byłem na prawie każdej sesji Rady
Miejskiej i słyszałem wypowiedzi różnych
stron i nie mam tak naprawdę ani pozytywnego ani negatywnego zdania na ten temat.
Po prostu ruina została zburzona i jest plac.
Jak rozmawiam z ludźmi to generalnie są
zadowoleni, że nie ma już czegoś takiego w
centrum miasta. Nie trzeba być fachowcem,
żeby sobie wyobrazić co tam się działo
przez kilka lat. Nikt nie powie, że jak stoi
budynek stoi 5 lat bez dachu, to jest zdrowe. Wcześniej też stał, ale był dach jakiś
tam. Przez ten czas niszczał, więc dobrze
się stało.
• Halina Janusz: Szkoda, bo
to był zabytek. Miała być biblioteka miejska, a ja pracowałam w bibliotece. Szkoda,
że budynek został zburzony.
Nie było mnie w Barlinku, wróciłam, patrzę
nie ma.
• Ludwik Janusz : Zostawiony
był do zdewastowania i później dopiero zastanawiano się
co z tym fantem zrobić. Za
późno cokolwiek było robić
i został tylko go już na końcu
rozebrać. Jeżeli miało się coś robić to wcześniej. Teraz już innego wyjścia nie było.
Budynek był za bardzo zdewastowany. Był
bezpański, nikt się tym nie interesował i samemu sobie go pozostawiono. Planów było
dużo, tylko nie było realizatorów. A teraz jeżeli coś ładnego na tym miejscu powstanie,
to podejrzewam, że mieszkańcy nie będą
wcale żałować.
• Julia Marczak: Świństwo!
Przecież tam było zagospodarowane, wyremontowane.
Był Klub Seniora. Przecież
oni wszystko zrobili. Kupę
pieniędzy włożyli w to
wszystko, później miasto
zabrało i zniszczyli. To jest ogromne
świństwo! Kogoś bym ukarała chyba za to.
Władze, które dopuściły do takiego stanu.
Można było spróbować jeszcze go odremontować. Przecież to był taki ładny budynek. Nie wiem, czy tam w ogóle nie dało się
nic zdziałać. Ale w centrum coś dla kultury
trzeba było tam zrobić. Z tego co wiem, to
chyba kościół przejął, ale czy oni coś tam
zagospodarują? Wątpię w to.
Maria Kobielska zwyciężczyni
wraz ze sponsorem Tadeuszem
Niewiadomskim
Kasia w trakcie losowania
Czy często bierze Pani udział w jakiś
konkursach?
-Pierwszy raz wzięłam udział, choć grałam kiedyś w totolotka, ale nic nie wygrywałam znaczącego, najwyżej zwracały
się pieniądze za kupon
Szczęście jednak jest?
-To dzięki Karolince, to ta dwuletnia
urocza dziewczynka miała szczęśliwą
rączkę i mnie akurat wylosowała. Miło
coś wygrać. Teraz może będą następni.
Wydaję mi się, że firma nawet na tym nie
traci a zyskuje na klientach. Taka zabawa
zjednuje ludzi.
To, co Panią skłoniło do wzięcia udziału?
- ja wiem samo jakoś tak. Impuls,
szczęście
R
E
K
L
A
M
A
26
15 października 2006r.
sport
BARLINIANIE NA PODIUM
Kolarze zakończyli sezon
W ostatnich w tym roku zawodach kolarskich z cyklu MTB rozegranych 24. września w Binowie po
raz kolejny z dobrej strony zaprezentowali się barlineccy zawodnicy. Najlepszy z naszych - Andrzej
Jaroszonek był drugi na dystansie 100 kilometrów.
W Binowie wystartowało dwunastu
zawodników z Barlinka. Rywalizowali oni na dwóch dystansach 50 i
100 km. Na krótszym z nich najlepszymi z barlinian byli: w kategorii
M2 – dziewiąty Tomasz Palus (49
startujących), w kategorii M3 – siedemnasty Daniel Brążkiewicz (42
startujących), w kategorii M4 – dwudziesty piąty Edward Hołowczak (32
startujących) i w kategorii M5 – trzeci
Andrzej Binkowski (15 startujących).
W generalnej klasyfikacji całego
cyklu zawodów MTB dwóch z naszych reprezentantów znalazło się
na podium. Do klasyfikacji zaliczono
wyniki z sześciu tegorocznych zawodów: w Bogdańcu, Połczynie Zdroju,
Barlinku i Binowie (gdzie ścigano się
dwukrotnie). Andrzej Binkowski był
drugi, natomiast Andrzej Jaroszonek
– trzeci w kategorii M5. Oboje reprezentują barwy Barlineckiej Grupy
Kolarskiej.
W klasyfikacji drużynowej Barlinecka
Grupa Kolarska zajęła wysokie piąte
miejsce, drugi zespół Barlineckiej
grupy kolarskiej został sklasyfikowany na 17 miejscu a trzeci zespół z
Miejsca barlinian
- zawody w Binowie (24.09)
Kategoria M 2:
Tomasz Palus – 9 miejsce, Michał Olszewski
– 12 miejsce, Radosław Nawrot – 17 miejsce, Bogdan Wróbel – 18 miejsce, Adam
Skałecki – 39 miejsce, Marcin Zawisza – 49
miejsce
Kategoria M3:
Daniel Brążkiewicz – 17 miejsce, Roman
Grzemski – 20 miejsce
Kategoria M 4:
Edward Hołowczak – 25
Kategoria M5 (50 km):
Andrzej Jaroszonek – 3 miejsce, Ryszard
Kubat – 6 miejsce
Barlinka „ESTOńczycy” - na miejscu 18. Te dwie ostatnie drużyny
wystąpiły tylko w dwóch z sześciu
zawodach. Sklasyfikowano łącznie
25 zespołów.
Poniżej przedstawimy miejsca poszczególnych zawodników z Barlinka
Kategoria M 5 (100 km):
Andrzej Jaroszonek – 2 miejsce
Klasyfikacja generalna cyklu MTB
Kategoria M 1
(sklasyfikowano 49 zawodników)
Leszek Burakowski – 43 miejsce
Michał Obidowski – 49 miejsce
Kategoria M 2
(sklasyfikowano 151 zawodników)
Bogdan Wróbel (Barlinecka Grupa Kolarska
„A”) – 16 miejsce, Marcin Zawisza (RTV eltel
AGD) – 26 miejsce Radosław Nawrot (Barlinecka Grupa Kolarska) – 44 miejsce Tomasz
Palus (ESTOńczycy) – 58 miejsce Michał
Olszewski (ESTOńczycy) – 60 miejsce Przemysław Skałecki (ESTOńczycy) – 105 miejsce Radosław Poździk – 123 miejsce Adam
Skałecki (ESTOńczycy) – 130 miesce
w ostatnich zawodach oraz w klasyfikacji końcowej. Gratulujemy dobrych
wyników i życzymy powodzenia w
kolejnych kolarskich wyścigach jeszcze w tym roku i w następnej edycji
zawodów cyklu MTB.
(bepe)
Kategoria M 3
(sklasyfikowano 108 zawodników)
Roman Grzemski (Barlinecka Grupa Kolarska „A”) – 13 miejsce Daniel Brążkiewicz
(Barlinecka Grupa Kolarska) – 30 miejsce
Piotr Dzięcioł – 67 miejsce, Artur Sielski
(Barlinecka Grupa Kolarska) – 70 miejsce
Kategoria M 4
(sklasyfikowano 59 zawodników)
Edward Hołowczak (Barlinecka Grupa Kolarska) – 24 miejsce
Kategoria M 5
(sklasyfikowano 24 zawodników)
Andrzej Binkowski (Barlinecka Grupa Kolarska) – 2 miejsce, Andrzej Jaroszonek
(Barlinecka Grupa Kolarska) – 3 miejsce,
Ryszard Kubat (Barlinecka Grupa Kolarska)
– 6 miejsca
sport
XXVII Jesienne
Biegi Leśne
W ostatnią sobotę (7 października) odbyły się już po raz 27. Jesienne
Biegi Leśne. Stadion sportowy przy Gimnazjum nr 1 na ul Leśnej
zgromadził niemałą rzeszę młodych biegaczy. Najlepsi z szesnastu
rozegranych tego dnia biegów otrzymali pamiątkowe puchary, medale oraz dyplomy.
Zanim oficjalnie rozpoczęto
zawody, wszyscy sportowcy
wraz z zaproszonymi gośćmi
i kibicami przemaszerowali z
rynku na stadion przy Leśnej.
Tam czekał na nich ciepły posiłek, gorąca herbata i oczywiście medale dla najlepszych
w poszczególnych biegach.
Pierwsze z nich dostarczyły
największych emocji, gdyż
ścigali się najmłodsi - przedszkolaki na dystansie 200
metrów. Rodzice żywiołowo
dopingowali swoje pociechy.
Biegi uczniów szkół podstawowych (na dystansach 300
– 800 m) miały najliczniejszą
obsadę – i tu też walka była na
całego. Wśród gimnazjalistów
było podobnie - walczono do
ostatnich metrów. Jednak w tej
grupie wiekowej zainteresowanie udziałem w zawodach
było już dużo mniejsze. No i
bieg uczniów szkół średnich.
Osoby w nich startujące można było policzyć na palcach
jednej ręki. I ci co wystartowali pomiędzy siebie rozdzielili
miejsca na podium. W biegu otwartym
wystartowali tylko najtwardsi - kobiety
na 2000 metrów i mężczyźni na 4000
metrów.
Jak co roku biegom towarzyszyły gorące
występy cheerleaderki – uczennic barlineckich szkół. Imprezą towarzysząca
biegom podobnie jak już trzy lata z
rzędu był także Festyn Kasztanowy.
Przygotowane w ramach tego festynu
konkursy cieszyły się sporym zainteresowaniem najmłodszych. Obowiązkowo
27
15 października 2006r.
NAJLEPSI
W POSZCZEGÓLNYCH KATEGORIACH:
Przedszkola (klasy ”0”) - 200 m
Dziewczęta: 1.Karolina Kawalec, 2. Julia
Wawczuk, 3. Iga Miśko.
Chłopcy: 1. Kamil Przybysz, 2. Kajetan Wencierski 3. Mateusz Grzelak.
SZKOŁY PODSTAWOWE
Klasy I – II (rocznik 99-98) – 300 m
Dziewczęta: 1. Karina Skołożyńska, 2.Weronika Rajkowska, 3. Dominika Kobierecka.
Chłopcy: 1. Konrad Sochacki, 2. Marcin
Priem, 3. Kacper Kaczmarczyk.
Klasy III – IV (rocznik 97-96) – 800 m
Dziewczęta: 1. Martyna Wróblewska, 2.
Wiktoria Niedźwiedź, 3. Natalia Hurec.
Chłopcy: 1. Jakub Zięba, 2. Adrian Grzywna, 3. Mateusz Woźniak.
Klasy V – VI (rocznik 95-94) – 800 m
Dziewczęta: 1. Ewa Burakowska, 2. Katarzyna Kusa, 3. Ola Politewicz.
Chłopcy: 1. Patryk Krzysztofik, 2.Mateusz
Sługocki, 3. Marcin Bielecki.
SZKOŁY GIMNAZJALNE
Klasy I (rocznik 93)
Dziewczęta (800 m): 1. Ala Sawicka, 2. Monika Tesarek, 3. Magdalena Tuchmacher.
Chłopcy (1000 m): 1. Adam Mulkad, 2. Dawid Majchrzak, 3. Michał Świercz.
Klasy II – III (rocznik 92-91)
Dziewczęta (1000 m): 1. Katarzyna Ostrycharczyk. 2. Marika Kiełbasa, 3. Klaudia
Niedźwiecka.
Chłopcy: (1500 m): 1. Oskar Klich, 2. Michał Wróblewski, 3. Mateusz Judek.
SZKOŁY ŚREDNIE
Dziewczęta (1500 m): 1. Marika Grzelczyk,
2. Julia Mastalerz, 3. Katarzyna Pilarczyk.
Chłopcy (2000 m): 1. Paweł Maćkowiak, 2.
Konrad Zieliński, 3. Jakub Pietrucik.
BIEG OTWARTY
Kobiety (2000 m): 1. Julia Michałowska,
2. Paulina Furmańska, 3. Agnieszka Cimochowska.
Mężczyźni (4000 m): 1. Janusz Put, 2. Rafał
Doskonały, 3. Marcin Wielgosz.
należy jeszcze wspomnieć o spikerze
zawodów – Henryku Jałowickim, który
po raz kolejny doskonale wywiązał się
ze swojej roli.
Organizatorem XXVII Jesiennych Biegów Leśnych było Gimnazjum nr 1
wraz z Barlineckim Ośrodek Kultury i
fundatorem nagród Burmistrzem MiG.
Kolejne biegi leśne już za niespełna
rok.
(bepe)
PROMOCJA!
Mieszkaj bezpiecznie!
Jeżeli ubezpieczysz
do 31.12.2006 r.
dom lub mieszkanie
otrzymasz dodatkową 5% zniżkę.
Tel. 0 505 086 206, 095 722 06 56
28
15 października 2006r.
sport
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Pogoń czeka
na werdykt
W atmosferze zawirowań wokół klubu zawodnicy Pogoni rozgrywają kolejne ligowe mecze. W ostatnim z nich pokonali Victorię Sianów 4:2. Zarząd Pogoni złożył odwołanie od decyzji Wydziału Gier
ZZPN-u przyznającą walkower na niekorzyść Pogoni w meczu Sokołem Pyrzyce. W najbliższych
dniach ma być znany ostateczny werdykt w tej sprawie.
Zawodnicy Pogoni nadal prezentują
dobrą skuteczność strzelecką. Po wysokim zwycięstwie z beniaminkiem
Kluczevią Stargard 5:1 w kolejnych
dwóch spotkaniach strzelili pięć bramek. Łącznie zespół Pogoni w trzynastu spotkaniach strzelił 33 bramki
(licząc bramki z meczu w Pyrzycach),
co daje wysoka średnią 2,61 gola na
mecz. Piotr Gajewski, który ma już
na swoim koncie dwanaście goli jest
obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem czwartej ligi.
W ostatnich dwóch spotkaniach zespół Pogoni ponownie prowadził trener Andrzej Rejman (o zawirowaniach
z trenerem oraz walkowerze w meczu
z Sokołem – w rozmowie z prezesem
Pogoni Mirosławem Przyborowskim).
W meczu ze Stalą w Szczecinie zawodnicy Pogoni prezentowali wyższe umiejętności od rywali jednak nie
udokumentowali tego zwycięstwem.
Bramkę przy stanie 1:0 dla Stali strzelił Piotr Gajewski. Mimo kilku dobry
sytuacji strzeleckich zawodników
obu zespołów na wysokości stawali
obrońcy bądź bramkarze obu drużyn
i tym samym mecz zakończył się remisem 1:1. Dla Pogoni oznaczało to
stratę dwóch punktów dla Stali zdobycie cennego punktu, którzy może
się jej przydać w walce o zachowanie
ligowego bytu. Do kolejnego meczu
z Victorią Sianów zawodnicy Pogoni
przystąpili z ogromną ambicją i już
po pierwszej połowie prowadzili 4:
1. Gole zdobyli w tym meczu kolejno
– Piotr Gajewski, Krzysztof Milewicz
i Tomasz Muskała (czwarta bramka
padła po niefortunnej interwencji
bramkarza Victorii, który skierował
Strzelcy bramek
dla Pogoni:
Piotr Gajewski – 12
Tomasz Muskała – 7
Krzysztof Milewicz – 4
Jarosław Świderski – 3
Przemysław Kochan – 2
Krzysztof Boroń -1
Mariusz Guraj – 1
Paweł Suwiński – 1
Tomasz Zwoliński – 1
piłkę do własnej bramki. W drugiej
połowie Pogoń zwolniła i pozwoliła
przeciwnikom na strzelenie drugiej
bramki.
Po tych dwóch spotkaniach zespół
Pogoni awansował na piąte miejsce
w tabeli (uwzględniającej walkower
w meczu z Sokołem). Przed zawodnikami Pogoni dwa z rzędu spotkania
na własnym stadionie i szansa na
awans na wyższą pozycję w tabeli
IV ligi.
(bepe)
Najbliższe mecze Pogoni:
Błękitni Stargard – POGOŃ
14.10, godz. 15.00 (14 kolejka IV ligi)
POGOŃ – GKS Mierzyn
21.10, godz. 15.00 (15 kolejka IV ligi)
POGOŃ – Victoria Przecław
28.10, godz. 14.00 (16 kolejka IV ligi)
Tabela IV ligi:
1. Flota Świnoujście
13 33 26-6
2. Astra Ustronie Morskie13 26 31-7
3. Błękitni Stargard 13 25 31-18
4. Victoria Przecław
13 25 23-11
5. Pogoń Barlinek
13 23 29-19
6. Sokół Pyrzyce
13 23 19-12
7. Gryf Kamień Pomorski13 23 17-17
8. Darzbór Szczecinek 13 21 24-17
9. Energetyk Gryfino
13 19 18-17
10. Ina Goleniów
13 19 23-18
11. Sława Sławno
13 16 16-24
12. Victoria Sianów
13 14 25-26
13. Stal Szczecin
13 11 11-22
14. Kluczevia Stargard
13 11 9-20
15. Pogoń II Szczecin
13 10 16-25
16. Wybrzeże Rewalskie13 9 16-26
17. Arkonia Szczecin
13 9 10-23
18. GKS Mierzyn
13 8 10-36
sport
Rozmowa z prezesem
MKS Pogoń Barlinek
Mirosławem Przyborowskim
- Jak prezes widzi obecną sytuację sportową i
organizacyjną w klubie?
- Gdy wiosną złożył rezygnację ze stanowiska
prezesa klubu pan Antoni Wieczorek, praktycznie z braku chętnych do kierowania nim
wyraziłem na to zgodę. Pierwszym moim zadaniem było znalezienie sponsora. Chciałem
nawiązać współpracę z panem Grzegorzem
Kopaczewskim, który klubowi pomagał już
wcześniej, aż do grudnia 2005 roku. Udało
się to po pewnym czasie. W maju pan Grzegorz Kopaczewski postawił określone warunki
i zadeklarował chęć podpisania z klubem
umowy sponsorskiej. Zarząd wyraził zgodę
i po wcześniejszym zawarciu porozumienia
udało się ją popisać. I na dzień dzisiejszy taka
umowa obowiązuje. Naszym wspólnemu zadeklarowanym celem stała się walka o awans
do trzeciej ligi. Pozyskaliśmy nowych zawodników, z myślą że pomogą oni w osiągnięciu
określonego celu. Wszyscy, którzy wzmocnili
drużynę byli przeze mnie osobiście załatwiani. I ci sprowadzeni zawodnicy zdają dobrze
jak narazie ten egzamin. Chcieliśmy zbudować silny zespół nie na zasadzie rewolucji. Na
zbudowanie zgranego kolektywu potrzebny
jest jednak czas. Po serii zwycięstw przegraliśmy mecz z głównym kontrkandydatem do
awansu u siebie z Flotą Świnoujście. W zespół
wkradła się nerwowość co wywołało następstwa w kolejnych meczach. Nie powinno mieć
to miejsca. Wynikało to chyba z tego, że balon
ambicji został za bardzo nadmuchany. Z drugiej jednak strony zdawaliśmy sobie sprawę ze
słabych naszych stron, przede wszystkim gry
obronnej naszej drużyny.
- Dlaczego wygrany mecz z Sokołem Pyrzyce
został zweryfikowany na niekorzyść Pogoni?
- Chodzi o występ w tym meczu pozyskanego
przed sezonem z Wichra Przelewice do naszego
zespołu Tomasza Muskały. Był on zgłoszony do
gry w Wichrze Przelewice jako wychowanek.
Kiedy chcieliśmy zarejestrować jako naszego
zawodnika w ZZPN okazało się, że zrobił to też
Sokół Pyrzyce. W czasie spotkania w ZZPN została zaakceptowana podpisem przedstawiciela
Sokoła zgoda na grę w naszym klubie tego zawodnika. Nie została spisana dodatkowa umowa. Złożona została deklaracja, że zawodnik nie
będzie grał przeciwko Sokołowi. Jednak fakty
wskazują na to i potwierdzają to dokumenty, że
zespół Sokoła nie jest stroną prawną podpisanej
umowy, więc nie może rościć żadnych praw i
tytułów do stawiania warunków w sprawie zarejestrowania zawodnika. W proteście, który zadecydował o decyzji o przyznaniu przeciwko nam
walkowera napisane jest nie zgodnie z prawdą,
że Tomasz Muskała był zawodnikiem Sokoła.
Dlatego od decyzji Wydziału Gier złożyliśmy
odwołanie. Przedstawione w nim argumenty
znałem już kiedy zawieraliśmy z zawodnikiem
kontrakt. Uważamy, że Tomasz Muskała był zawodnikiem Wichra Przelewice i to wyjaśniamy
w naszym odwołaniu. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że niekorzystny rezultat
tego meczu jest dla nas krzywdzący. Śmiem
twierdzić, że po tych argumentach które przedstawiliśmy w odwołaniu będzie on uchylony.
Rolą działaczy jest to, aby rozwiązać sporne
kwestie na szczeblu funkcjonowania określonych wydziałów i dochodzić swoich racji. My
to realizujemy.
- Sponsor klubu stracił cierpliwość i wypowiedział wcześniej zawartą umowę. Jak się przedstawia ta sytuacja?
- Klub otrzymał pisemną informację od pana
Grzegorza Kopaczewskiego dotyczącą rozwiązania zawartej w sierpniu umowy. Jednak
bez zgody z naszej strony nie można jej rozwiązać. Należy sobie zadać pytanie jaki interes
ma tej sytuacji klub skoro poczynił kroki, żeby
osiągnąć cel, jakim jest awans do trzeciej ligi.
Przez podpis w umowie sponsora został m.in
potwierdzony i zaakceptowany regulamin premiowania zawodników. Klub podpisał umowy
z zawodnikami, co stanowi niewątpliwie znaczące koszty. Umowa o reklamę ze sponsorem
została konstruowana w ten sposób, żebyśmy
mieli gwarancję finansowania wszystkich tych
spraw. Uważam, że klub nie powinien się wycofać z tej umowy, skoro ciężar zobowiązań
spada także na nas Dotyczyły tego wcześniejsze uzgodnienia, że w tym również uczestniczyć ma pan Grzegorz Kopaczewski.
- A jakie są powodu takiej decyzji pana Grzegorza Kopaczewskiego? Może sytuacja z zatrudnieniem nowego trenera?
29
15 października 2006r.
- W przesłanym nam piśmie nie ma przedstawionych oficjalnych powodów. Uważam,
że istnieje rozdźwięk pomiędzy działaniami
nakazowymi a brakiem odpowiedzialności za
podejmowanie określonych decyzji. Myślę tu
m.in. o poleceniu sponsora zwolnienia trenera
Andrzeja Rejmana i zatrudnieniu na to stanowisko pana Andrzeja Buskiego. Zarząd wyraził
zgodę, jeżeli chodzi o zwolnienie pana Rejmana. Trenera przyjmuje do pracy Zarząd Klubu
dlatego spotkaliśmy razem z zawodnikami z
panem Buskim. Po nim zawiesiliśmy temat jego
zatrudnienia. Zastanawiający i dający do myślenia jest chociażby fakt, który przedstawił on
w swoim CV, że w sezonie 2011/2012 wprowadziłby Pogoń do pierwszej ligi. Ponownie
więc zawarliśmy umowę o pracę z trenerem
Rejmanem. Jednak już na zdecydowanie innych warunkach finansowych niż poprzednio.
Jest to według mnie rozsądną decyzja. Jeżeli
chodzi o pana Kopaczewskiego to nadal chcemy, aby pracował na rzecz piłki nożnej w Barlinku, ale wcześniej muszą być złożone pewne
gwarancje tej współpracy.
- Jak odeprze pan zarzuty ze strony kibiców
adresowane pod swoim adresem?
- Na pewno nie będę złośliwy. Zdaje sobie
sprawę, ze domeną młodości jest buntowniczość. Stąd też m.in. wywieszone transparenty
podczas ostatniego meczu. Nie podchodzę
do tego konfrontacyjnie. Na pewno wymiana
poglądów i zdań nie powinna odbywać się w
niekulturalny sposób. Jeżeli byłaby propozycja
ze strony kibiców rozmowy z Zarządem Klubu
na pewno taką inicjatywę chętnie podejmę.
- W jakiej obecnie sytuacji znajduje się klub, czy
Pogoń liczy się jeszcze w walce o trzecią ligę?
- Klub nie funkcjonuje źle, wszystko jest dobrze
poukładane. Biorę za jego prowadzenie pełną odpowiedzialność. Za duży plus uważam
podpisanie w sierpniu umowy sponsorskiej.
Zawsze staram się, aby interes klubu był dobrze
zabezpieczony, w każdej sprawie. Nie zalegamy
obecnie zawodnikom z premiami. Podpisaliśmy
korzystne kontrakty z nowymi zawodnikami, z
Mariuszem Jarosińskim na trzy lata, i na dwa lata
z Piotrem Gajewskim i Łukaszem Małowieckim.
Jeżeli będzie taka potrzeba ja osobiście i cały zarząd wiemy jak się należy zachować, mam tu na
myśli m.in. także zmiany personalne. Uważam,
że teraz potrzebna jest dobra atmosfera wokół
drużyny. Na pewno poprawiłyby ją kolejne
zwycięstwa. Faktem jest, że w przypadku awansu Pogoni pomoc klubowi obiecuje burmistrz
miasta. To jest podstawa do tego i solidna gwarancja, aby w przyszłość patrzeć z optymizmem.
Myślę, że sprawa awansu do trzeciej ligi nie
została jeszcze definitywnie rozstrzygnięta.
Dopiero rozegrano trzynaście kolejek spotkań.
Awansu chcą chyba wszyscy związani z Pogonią. Dziękuję kibicom za doping dla drużyny.
Dziękuje też tym, którzy bezinteresownie pomagają naszemu klubowi.
Rozmawiał Paweł Barabasz
30
różne
15 października 2006r.
Cheerleaderki z Gimnazjum nr 1 w Barlinku
uświetniają swoimi występami większość
plenerowych imprez w Barlinku.
Andrzej Jędrzejczak (z lewej) planuje założyć w Barlinku
orkiestrę dętą. Kasia Wyderska „barlinecka Candy Dulfer”
na Inauguracji Roku Kulturalnego zagrała „My heart will go
on”. Jej występ zapadł w pamięć zebranym w „Panoramie”
widzom. Chętnych do orkiestry jest siedemnaście osób.
Poziomo:
2. Sport na lodzie.
4. Japońska odmiana zapasów.
6. Zespół Kasi Nosowskiej.
7. Carski dekret.
8. Fatamorgana.
10.Dawniej czołg.
11.Danuta, piosenkarka.
13.Drugi okres mezozoiku.
15.Zapisywane na dysku w
komputerze.
16.Starogrecki rynek.
19.Kończyny psa.
21.Część meczu siatkówki.
22.Krewniak żyrafy.
24.Azjatycka małpa wąskonosa.
25.Narząd węchu.
26.Okres w dziejach.
27.Roślina, z której produkuje się
papierosy.
28.Arbuz.
Pionowo:
1. Zespół śpiewaczy.
2. Najważniejszy utwór w
państwie.
3. Tkanina żałobna.
4. Lina zabezpieczająca maszt.
5. Organizacja Marka
Kotańskiego.
9. Ptak z koralami.
rozrywka
Krzyżówka z hasłem
12.Gatunek wierzby.
14.Ubija śnieg na trasach narciarskich.
17.Odpowiedź na hasło.
18.Trujący pierwiastek chemiczny (l.a.
33)
19.Poświata pożaru.
20.Ograniczenie spożywania pokarmów.
23.Niski głos kobiecy.
reklama
31
15 października 2006r.
32
15 października 2006r.
reklama

Podobne dokumenty