Document 50419

Transkrypt

Document 50419
CZYTA NAS STUTYSIĘCZNE BRÓDNO JUŻ 16 ROK
DZIŚ W GAZECIE M.IN.:
ROK ZAŁOŻENIA1995
Za JANEM PAWŁEM II
powtarzamy i będziemy powtarzać:
NIECH ZSTĄPI DUCH TWÓJ!
NIECH ZSTĄPI DUCH TWÓJ!
I ODNOWI OBLICZE ZIEMI. TEJ ZIEMI!
Więcej str. 6
ISSN 1425-7645 v BEZPŁATNA v NR 4(185) v KWIECIEŃ 2011 v ROK XVI
MIESIĘCZNIK v GAZETA SPÓŁDZIELCZA
Alleluja! Alleluja!
Alleluja! Alleluja!
Z serdecznościami
świątecznymi
kreśli się –
REDAKCJA
STOMATOLOGIA
ul. Syrokomli 10
tel. 811 65 16
H
KOMPLEKSOWE LECZENIE H
PROTETYKA H IMPLANTY H
H RTG H
H
FOTO BRÓDNO. Finał w grudniu, początek w maju. Od zaraz, od dzisiaj czekamy i przyjmujemy zdjęcia do konkursu FOTO BRÓDNO.
Fotografujmy wiosnę na Bródnie, fotografujmy lato na Bródnie. Nadesłane zdjęcia będziemy publikować natychmiast.
N/z: „POD ZIELONYM LISTKIEM”. Praca Marty Kowalskiej wyróżniona w konkursie 2010.
KANCELARIA PRAWNA
03-332 Warszawa, ul. Chodecka 4 lok. C
CZYNNA:
wtorek - piątek 1830-2030
środa - piątek 1000-1200
sobota 1030-1230
tel. kom. 0-602 687 559
0-503 936 144
tel./fax 814 53 70
Gabinet
Stomatologiczny
n
n
n
n
Stomatologia zachowawcza
Protetyka
Aparaty stałe
Leczenie w narkozie
PROMOCJA • Korony porcelanowe
Zapraszamy:
dorosłych i dzieci
pon.-pt.: 800-2000
sobota: 800-1300
Warszawa
ul. Szwedzka 37
tel. 818 07 91
więta, święta – i po świętach nowe święta.
24/25 kwietnia Święto Zmartwychwstania
Pańskiego, a w pięć dni później 1 maja, w tym
roku święto wyjątkowe przez akt wyniesienia
na ołtarze kościoła powszechnego Sługi Bożego
Jana Pawła II, a w dwa dni później święto pamiętnej
Konstytucji 3 Maja. Cóż to są święta? Tylko dzień wolny od
pracy? Tylko dzień dla rodziny i dla siebie? Święta – również i te nasze wyłącznie
polskie – tworzą mocny fundament narodowej tradycji, a tradycja jest lepiszczem
narodowej tożsamości i patriotyzmu. Do tej tradycji należą od wieków Święto
Zmartwychwstania i Święto Majowej Konstytucji. Do tradycji wpisujemy nowe święto,
święto flagi narodowej, święto barw narodowych i sztandarów, a od 2011 r. będziemy
wpisywać święto błogosławionego Jana Pawła II. O znaczeniu tradycji pięknie pisał
Cyprian Kamil Norwid. Oto jego słowa z poematu „Garstka Piasku”.
Wiedz, że to przez tradycję wyróżniony jest majestat człowieka od zwierząt
polnych, a ten, co od sumienia historii się oderwał, dziczeje na wyspie oddalonej
i powoli w zwierzę się zamienia.
Maria Rodziewiczówna nawet stwierdziła, że
... tradycja i obowiązek nad prawem nawet.
TRADYCJA
Ś
TA K- B U D
OKNA PCV
ALU DREWNO
ul. Wysockiego 26, paw. 3, 03-388 Warszawa
OKNA P.C.V. do 30% RABAT
v
ROLETY v ŻALUZJE
v
VERTICALE
v
v
PARAPETY
v
v
tel. 675 05 03, 0-501 108 297
STOMATOLOGIA
PROTETYKA
Wysockiego 22 H 498 44 78
Pon., pt. à 1500-2100
Wt., śr., czw. à 900-2100
BEZPŁATNE KONSULTACJE
H profilaktyka
leczenie zachowawcze
H chirurgia H protetyka H rentgen
H mosty bez szlifowania zêbów
H
RATY NA MIEJSCU
MECHANIKA POJAZDOWA „S & K”
Baza MPO, ul. Kopijników 13
Zaprasza w godz. 800-1600
tel. 814 33 43, 0-501 091 445
N A P R A W Y
FIAT P DAEWOO P OPEL P ZACHODNIE P JAPOÑSKIE
www.sandk.prv.pl
2
28
marca obradowała pod
przewodnictwem
Sławomira Antonika Rada Nadzorcza SM „Bródno”.
Podczas obrad dyrektorzy osiedli poinformowali o realizacji wniosków
przyjętych przez zebrania Grup
Członkowskich w 2010 r. Następnie Rada Nadzorcza wprowadziła zmiany w zasadach rozliczania kosztów gzm i ustalania
opłat za używanie lokali oraz
dokonała zmian w zasadach
rozliczania kosztów budowy lokali i miejsc postojowych „Różopol Bródno”. Rada Nadzorca
pozytywnie zaopiniowała projekt
uchwały Walnego Zgromadzenia
dotyczącego regulaminu Rady
Nadzorczej SM „Bródno”. Rada Nadzorcza przyjęła również
sprawozdania Rad Osiedli za
2010 r.
OBRADY
RADY
DYŻURY CZŁONKÓW
RADY NADZORCZEJ
21.04. – Sylwia OLEKSIŃSKA
Jan RING
28.04. – Krystyna ROMANOWSKA-KONIOR
Jarosław SKWARA
5.05. – Marek SZAŁEK
Stanisław TRUBALSKI
12.05. – Monika WOJCIECHOWSKA
Anna SZUBA
DY¯URY: ul. Krasnobrodzka 11
Biuro Zarz¹du SM „Bródno”
Pocz¹tek dy¿urów – godz. 1700
DYŻURY
RADNYCH
becnie trwają prace nad nowelizacją ustawy spółdzielczej, o czym informowaliśmy w artykułach pióra Marcina Potoka pt. „Wrogowie spółdzielczości". (Zob wydania
styczeń i luty 2011 r.) Dzisiaj przedstawiamy fragment pisma
skierowanego przez Polskie Towarzystwo Mieszkaniowe
do marszałka sejmu Grzegorza Schetyny (cytujemy). Pismo to
zamieścił miesięcznik „Domy Spółdzielcze”.
olskie Towarzystwo Mieszkaniowe – organizacja pożytku publicznego – skupiające
ludzi różnych profesji i orientacji politycznych połączonych ideą pracy na rzecz
mieszkalnictwa z niepokojem obserwuje proces niszczenia polskiej spółdzielczości
mieszkaniowej. Praktycznie od początku okresu transformacji do dziś, trwa sekwencja rozwiązań legislacyjnych zmierzających do usunięcia z rynku tej formy działalności społeczno – gospodarczej. Jest to tym bardziej zaskakujące, że anty spółdzielcza
krucjata toczona jest w sytuacji, gdy znakomita większość spółdzielni jest sprawnie
i efektywnie zarządzana, a spółdzielcze budynki i tereny osiedlowe wyróżniają się
czystością, estetyką i szybkim tempem modernizacji. Nie bez znaczenia jest fakt,
że spółdzielnie jedynym zarządcą, który prowadzi działalność społeczno-kulturalną
na rzecz mieszkańców. W październiku 2010 r. Sejm RP skierował do dalszych prac,
po pierwszym czytaniu, tzw. poselskie projekty ustaw:
H o spółdzielniach (druk sejmowy 3493),
H o spółdzielniach mieszkaniowych (druk sejmowy 3494).
rojekty te, forsowane przez grupę posłów, są kontynuacją i zwieńczeniem tych
kierunków myślenia o spółdzielczości, które podważane były nie tylko przez
środowisko spółdzielcze i przedstawicieli nauki, ale również przez Trybunał Konstytucyjny. Opracowano je w myśl zasady „posłowie wiedzą lepiej”, bez wsparcia analizami prawnymi i konsultacjami z zainteresowanymi środowiskami. Stanowią one przykład zaprzeczenia przyzwoitej legislacji. Jest rzeczą charakterystyczną, że przyjęcia
do dalszych prac tych dwóch projektów nastąpiło w krótkim czasie po odrzuceniu
przez Sejm wspartego przez ponad 150 tys. podpisów tzw. projektu obywatelskiego.
Z PRASY
O
P
P
PRZEKAŻMY 1 PROCENT PODATKU NA SZLACHETNY CEL
SPEC
est ciepło, a ma być podobno jeszcze nam cieplej gdyż zbliża się sprywatyzowanie
(sprzedaż) SPEC, który dotychczas był spółką miejską. Za sprawą tej sprzedaży
ratusz na Placu Bankowym planuje uzyskać 750 mln zł, co ma zmniejszyć miejskie
długi w budżecie przed EURO 2012.
J
WIECZORKI TANECZNE
lub „PODGRODZIE”, ul. Krasnobrodzka 11 – zaprasza wszystkich mieszkańców
osiedla oraz naszej spółdzielni – na piątkowe wieczorki taneczne, które rozpoczynamy od 29.04.2011 r., o godz. 1700. Gwarantujemy, że będziecie Państwo zadowoleni, a zabawa będzie również niezapomniana. Zapraszamy.
K
Jacek DUCZMAN
– pierwszy poniedzia³ek miesi¹ca
PRAGA RAZEM
T
o przypadek? Z planów lewobrzeżnego ratusza najpierw
spadło metro na Rembielińską, równocześnie spadła trasa Krasińskiego
z mostem. Kolejno spadły z planu
obwodnica z tunelem pod rondem
Wiatraczna, Trasa Tysiąclecia od
grochowskiej do Ronda Żaba i hala
koncertowa na Grochowskiej przy
siedzibie Symfonia Varsovia.
a tym nie koniec tych spadków.
Bo oto 16 marca Rada Miasta pospołu z ratuszem uraczyli Pragę kolejnymi spadkami. Tym razem
spadły: przebudowa Łodygowej,
przedłużenie Kijowskiej na Targówek i Marywilską. Na Targówku
zawrzało z powodu Łodygowej,
a na Białołęce wręcz się zagotowało z powodu Marywilskiej. Zwłaszcza wśród kupców wyeksmitowanych na sam koniec Warszawy, akurat tam gdzie klient z grubszym
portfelem gęsto nie chadza.
ierwsze spadki odziedziczyliśmy
w spadku po Radzie Warszawy
kadencji 2006-2010, tymczasem
wybrana jesienią Rada Miasta znowu zaczęła swoje rządy warszawskie od spadków. A ileż było jesienią
obietnic, ileż obietnicami zadrukowano różnorakiej przedwyborczej propagandy. Zgodzicie się na
Marywilską – obiecywano kupcom
– dostaniecie nowoczesny europejski dojazd. Po przepychankach
i przy zastosowaniu siły kupcy
chcąc nie chcąc wyprowadzili się
na Marywilską. Uwierzyli, no bo
jak tu nie wierzyć tak wysokiej
władzy. Zgodzicie się na rozbudowę spalarni śmieci – obiecywano
mieszkańcom Targówka – dostaniecie trasę do Zabranieckiej. W tej
sytuacji stosunkowo nieźle obroniła
się Symfonia Varsovia. Mianowicie
w spadku po tych spadkach Symfonia Varsovia zamiast hali koncertowej ma otrzymać ... namiot.
biecywane Pradze pieniądze
na inwestycje wcale się nie
zdematerializowały, nikt ich nie
ukradł, one są, ale zostały przetransferowane uchwałą Rady Miasta z prawego brzegu na brzeg lewy.
110 mln zł pójdzie na Nowolazurową, 100 mln zł na zadłużony
most północny, 60 mln zł na Prostą
i 26 mln zł na Kasprowicza. Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz – nb. do 2006 r. burmistrz prawobrzeżnej Wesołej –
enigmatycznie tylko miał zapowiedzieć, że – cytujemy za „Życiem
Warszawy” – ... gdy tylko w budżecie pojawią się jakieś wolne pieniądze Marywilska wróci jako priorytet.
iesiąc temu – w gazecie marcowej – namawialiśmy: tylko
razem szanowni radni, bez względu
na miłość do swojej partii, cała Praga razem, wszystkie prawobrzeżne
dzielnice razem! Oddzielnie będziemy tylko się oblizywać spadkami.
N
P
O
Andrzej GAPYS
– drugi poniedzia³ek miesi¹ca
Małgorzata KWIATKOWSKA
– trzeci poniedzia³ek miesi¹ca
Biuro Zarządu SM „B”
Krasnobrodzka 11, pok. 5
Godz. 1600 - 1700
Małgorzata ZIELIŃSKA
– pierwszy wtorek każdego miesi¹ca,
Klub „Junona”, Bazyliańska 1
Godz. 1600 - 1800
BIURO KSIĘGOWE
H
KSIĘGI HANDLOWE H
H KPiR, RYCZAŁT, KARTA H
H PŁACE, ZUS, URZĘDY H
M
ul. Kondratowicza 37 lok. 206
tel. 814 29 21
501 719 046
Wydawca: SM „Bródno”. Redaktor naczelny: Jerzy KOCHAÑSKI.
www.smbrodno.pl
Adres redakcji: 03-214 Warszawa, ul. Krasnobrodzka 11, pokój 17. e-mail: [email protected]
MATERIA£ÓW NIE ZAMÓWIONYCH REDAKCJA NIE ZWRACA; REDAKCJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO
DO SKRÓTÓW, ADIUSTACJI I ZMIAN TYTU£ÓW. ZA TREŒÆ REKLAM REDAKCJA NIE ODPOWIADA.
TEL. 510-05-22
Grafik – e-mail: [email protected]
3
SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO
B
udowa „Różopolu” nabierała
tempa. Prace przygotowawcze –
łącznie z uzyskaniem pozwolenia
na budowę – co muszę zaznaczyć
nie z winy spółdzielni trwały prawie dwa lata. Dopiero 15 września
2010 r. otrzymaliśmy prawomocną
decyzje o pozwoleniu na budowę.
Już pod koniec września podpisaliśmy umowę na roboty budowlano-montażowe z wykonawcą wybranym w procedurze przetargowej
w marcu 2010 r. Około połowy października rozpoczęły się roboty ziemne. Zima musiała
spowolnić prace na budowie, ale już w kwietniu powinna zostać zakończona cała konstrukcja podziemia. Pod koniec września budynek
będzie pod dachem. Przekazywanie mieszkań i lokali usługowych planujemy na II kwartał
2012 r.
a nasza nowa inwestycja dla
spółdzielców wzbudziła ogromne zainteresowanie członków. Nadal wpływają deklaracje i pytania
w sprawie zakupu mieszkań. Toteż
Zarząd w uzgodnieniu z Radą Nadzorczą podjął prace nad określeniem możliwości inwestycyjnych
na gruntach będących w wieczystym użytkowaniu spółdzielni.
Zostały wybrane następujące lokalizacje:
1. działka w granicach Wysockiego – Trasa Toruńska – Słubicka –
Skrajna o powierzchni 12.500 m2
obecnie zabudowana 3 budynkami
mieszkalnymi;
2. Syrokomli o powierzchni
6.100 m2;
3. okolice Kondratowicza 27
część działki ewidencyjnej 92/19
o powierzchni 900 m2;
4. okolice Kondratowicza 27
część działki ewidencyjnej 92/19
o powierzchni 2.300 m2 oraz działki ewidencyjnej 45/1 o powierzchni
1000 m2.
świetle zapisów miejscowego
planu zagospodarowania terenu, który wszedł w życie w listopadzie 2009 roku, a także uwa-
runkowań wynikających z innych
obowiązujących ustaw, rozporządzeń i przepisów możliwe jest;
– po wyodrębnieniu dwóch działek budowlanych opisanych w punkcie 1 zbudowanie dwóch obiektów;
pierwszego – mieszkalnego wielorodzinnego od 4 do 7 kondygnacji
nadziemnych z garażem podziemnym oraz budynku drugiego usługowo-garażowego;
– na działce przy ul. Syrokomli wybudowanie kompleksu mieszkalnego z garażem podziemnym,
od 4 do 11 kondygnacji,
pod warunkiem odtworzenia istniejących miejsc
parkingowych na własnym terenie;
– na działce ew. 92/19
(okolice ul. Kondratowicza 27), usytuowanej w granicach dwóch jednostek terenowych, zbudowanie garażu wielopoziomowego z usługowym parterem
i budynku mieszkalnego o 9 kondygnacjach z usługowym parterem
i podziemnym garażem oraz po
ewentualnej rozbiórce istniejącego
pawilonu usługowego przy ul. Kondratowicza 27 na działce ewidencyjnej 45/1 wybudowanie budynku
mieszkalnego do 9-10 kondygnacji
nadziemnych z usługowym parterem
i podziemnym garażem. Te nowe inwestycje oznaczają rozwój spółdzielni. Stworzą one możliwość rewitalizacji kolejnych rejonów i terenów sąsiednich. Myślę tu o budowie
dróg, o nowej zieleni i nowych
miejscach parkingowych. Będą też
i efekty finansowe takie jak rozłożenie rosnących opłat za grunty na
większą powierzchnię mieszkań.
yrażam przekonanie, że Walne Zgromadzenie SM „Bródno” w czerwcu bieżącego roku
wskaże kierunki rozwoju spółdzielni i zdecyduje, które
inwestycje będą realizowane w pierwszej
kolejności.
W
jako członkowie Komitetów Kolonii,
Rady Osiedla i Rady Nadzorczej
i posiadają już dużą wiedzę o gospodarce osiedla, o jego finansach
i potrzebach, a dla mnie – jako przewodniczącego Rady Osiedla – są
bardzo pomocne przy formułowaniu
RÓŻOPOL
T
W
związku ze zbliżającym się zebraniem członków naszego
osiedla przedstawiam garść informacji dających wgląd w gospodarkę.
Osiedle „Toruńska” jest najstarszym
osiedlem wchodzącym w skład
SM „Bródno”. W zasobach osiedla
mamy 69 budynków, w tych budynkach jest 6464 mieszkań. Pawilony
w liczbie sześciu mają powierzchnię
1482,87 m2, a 3 kompleksy garażowe
liczą 1050 m2. Osiedle o łącznej powierzchni 43 hektarów zamieszkuje
13 328 osob. Tak więc osiedle „Toruńska” jest wielkości małego miasteczka.
u – już na wstępie – pragnę
powiedzieć, że spośród tych
ponad 13 tys. mieszkańców wyłoniła się duża grupa osób, która
zajmuje się od lat rozwiązywaniem trudnych problemów mieszkańców. Osoby te uczestniczą w
pracach samorządu spółdzielczego
T
W
Barbara ESTKOWSKA
Zastępca prezesa
Zarządu
Osiedle „Toruńska”
OBRAZ
Z LICZB
różnego rodzaju uchwał w oparciu
o obowiązujący statut SM „Bródno”.
To w Radzie Osiedla decydujemy
– po uprzednich konsultacjach i dyskusjach – o budżecie na każdy następny rok.
I
nformuję, że został już sporządzony bilans za 2010 r. Oto w
wielkim skrócie – na tyle na ile
pozwała miejsce w gazecie – jego
rezultaty.
Cztery nasze osiedla poniosły
koszty w wysokości 119.254 tys. zł
(97,9 proc. planowanych). Najwyższą pozycję stanowiły koszty następujące:
– c. o. i c. w. 29.938 tys. zł
(25,1 proc. ogółu kosztów);
– odpis na fundusz remontowy
18.897 tys. zł (15,8 proc.);
– z. w. i ścieki 15.953 tys. zł
(13,4 proc.);
– konserwacje 8.768
tys. zł (7,4 proc.);
– podatek od nieruchomości i użytkowania
gruntów 5.326 tys. zł (4,5
proc.);
– wywóz śmieci 5.050 tys. zł
(4,2 proc.);
– remonty i eksploatacja dźwigów
4.638 tys. zł (3,9 proc.).
2010 r. przychody wyniosły
120.156 tys. zł (97,6 proc. planowanych). Jak z tego wynika cztery
nasze osiedla zamknęły miniony rok
nadwyżką przychodów nad kosztami w wysokości 901.991 zł.
W 2010 r. osiedla zapłaciły
769.972 zł podatku od osób
prawnych. Wynik netto osiedli był
dodatni i wyniósł 132.019 zł.
Osiedle „Podgrodzie” zamknęło
2010 r. nadwyżką przychodów nad
kosztami w wysokości 340.876 zł,
oraz osiedle „Toruńska” nadwyżką
294.320 zł. Natomiast osiedle
„Kondratowicza” zamknęło ub. r.
niedoborem na kwotę 210.402 zł,
podobnie jak osiedle „Wysockiego” niedoborem 292.775 zł. Niezmiernie cieszy, że niedobory w
osiedlach „Kondratowicza” i „Wysockiego” z roku na rok wykazują
tendencję malejącą.
Ogólnie w 2010 r. spółdzielnia
osiągnęła wynik dodatni w wysokości 884.166 zł.
ilka istotnych liczb o zadłużeniach i dłużnikach. Według stanu na 31 grudnia 2010 r. zadłużenie wyniosło 15.162.414 zł, z cze-
go 7.578.857 zł dotyczy zadłużeń
zasądzonych prawomocnymi wyrokami.
Z porównania 2010 r. do 2009 r.
wynika, że zadłużenie za mieszkania zwiększyło się o 906.186 zł,
a za lokale użytkowe o 66.138 zł.
Zadłużenie b. członków wykreślonych i wykluczonych na 31 grudnia 2010 r. wyniosło 4.388.785 zł
i było mniejsze o 28.342 zł niż
w 2009 r. Zadłużenia powyżej
3 miesięcy wyniosły 12.027.278 zł.
Za mieszkania 11.162.535 zł
(1445 mieszkań) i za lokale użytkowe 844.743 zł
(90 lokali).
o użytkowników lokali zalegających z
opłatami administracje
osiedli wysłały w minionym roku aż 10.187 wezwań do zapłaty i monitów. Słownie: dziesięć tysięcy sto osiemdziesiąt siedem! W minionym roku skierowaliśmy do sądu 517
spraw z roszczeniem na łączną
kwotę 3.000.630 zł. Po uzyskaniu
prawomocnych wyroków sądowych
305 spraw na kwotę 2.252.135 zł
skierowaliśmy do komorników. Tu
przypomnę, że 4 grudnia 2008 r.
Zarząd podpisał umowę o współpracy z Krajowym Rejestrem Długów i w 2010 r. i w bazie Krajowego Rejestru Długów administracje
osiedli umieściły 619 dłużników zadłużonych na kwotę 3.632.732 zł.
Dzięki temu odnieśliśmy pewien
sukces odzyskując 792.119 zł.
dministracje osiedli nie składają
broni i walczą z dłużnikami co
chciałbym szczególnie podkreślić.
Pomimo tak poważnego zadłużenia zobowiązania spółdzielni są regulowane na bieżąco, a osiągnięte wyniki pozwalają stwierdzić, że
obecna sytuacja finansowa spółdzielni jest dobra i jej
działalność w kolejnych latach nie jest
zagrożona.
Równocześnie jako organ samorządowy Rada Osiedla w imieniu
mieszkańców sprawuje nadzór kontrolny nad realizacją budżetu przez
administrację. Członkowie Rady
Osiedla umieją liczyć każdą złotówkę i liczą dobrze. Na każdorazowy
budżet osiedla składają się przecież
pieniądze mieszkańców.
tym roku na same remonty
i konserwacje planujemy wydać 8 181 300 zł, z tego na remonty 5 400 000 zł , a na konserwacje
2 781 300 zł. Chcę tu zwrócić uwagę na te dwie pozycje w budżecie na
2011 r., bowiem stara infrastruktura techniczna szybko się zużywa
i wymaga szczególnej troski. W tym
roku będziemy remontować – i już
remontujemy – instalacje ciepłej
i zimnej wody, instalacje gazowe,
hydrofornie za 2 519 199 zł. Na remont dźwigów wydamy 577 000 zł,
na remonty dachów 181 500 zł,
instalacji elektrycznych i różne roboty budowlane – w tym stopniową wymianę okienek piwnicznych
– 231 500 zł.
uż ta skala remontów zaplanowanych na bieżący rok daje wyobrażenie o potrzebach osiedla.
Równocześnie określiliśmy tegoroczny program konserwacji i ustaliliśmy listę przedsięwzięć absolutnie niezbędnych. Musimy bowiem
robić coroczne przeglądy instalacji
gazowych, elektrycznych, wodnych
i kanalizacyjnych, instalacji ogrzewania i badać stan techniczny hydroforni. Kwota przeznaczona na
konserwacje obejmuje również bieżące naprawy i roboty
2010
W
A
K
W
D
Ryszard TUREK
Zastępca prezesa
Zarządu
J
Andrzej KUCHARSKI
Przewodniczący Rady
Osiedla „Toruńska”
Dalszy ciąg – str. 4
4
SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO
RADA OSIEDLA „TORUŃSKA”. Stoją od lewej: Andrzej Kucharski, Krzysztof Sirko, Stanisław Trzos, Wiesław Szymański, Antoni Szaniawski,
Małgorzata Gałązka, Sylwester Królikowski, Leszek Wierzbowski, Henryk Nowak, Alina Marton, Jan Ring, Elżbieta Sekuła, Aleksander Dankowski,
Halina Łomża, Andrzej Gapys, Monika Wojciechowska, Jarosław Skwara, Marek Bieżański, Jan Bielski.
Siedzą od lewej: Wiesława Garbowicz, Anna Słowińska, Maria Siennicka, Katarzyna Wronka, Elżbieta Gierałtowska, Małgorzata Zielińska. Fot. Lidia WITKE.
TORUŃSKA ZE STR. 3
ślusarskie, szklarskie, stolarskie, murarskie, malarskie, dekarskie oraz
usuwanie wszelkich dewastacji, które jakże często występują w naszym
osiedlu i których usuwanie kosztuje
coraz więcej. W tej sprawie Rada
Osiedla współpracuje ze służbą miejską i policją, ale od siebie dodam, że
nad naszym wspólnym mieniem powinniśmy wszyscy czuwać. Ani służba miejska ani też policja nas – wszystkich mieszkańców – nie wyręczą w
sposób oczekiwany. Przecież budynki
osiedla nie należą do jakiejś mitycznej spółdzielni, to jest nasze mienie,
nasza spółdzielców własność.
to nasze kolejne tegoroczne
wydatki.
H 1 300 000 zł – balkony, tynki,
kanały wentylacyjne, schody i pochylnie dla niepełnosprawnych;
H 600 000 zł – chodniki oraz nowe
miejsca dla samochodów;
H 170 000 zł – konserwacja zieleni
(ekipa własna) wraz z koszeniem
trawników (firma zewnętrzna).
Wreszcie w tym roku – na co
chciałbym zwrócić uwagę – mieszkańcy naszego osiedla otrzymają
z kasy osiedla 500 tysięcy zł jako
przysługujący im ekwiwalent za
wymianę okien. Program ten trwa
już kilka lat i dzisiaj uważam za stosowne podkreślić, że ma on ważne
znaczenie dla jakości naszych mieszkań i oszczędności ciepła.
Nasz każdorazowy budżet osiedla
staramy się tak skalkulować, aby zabezpieczył ponoszone koszty i jednocześnie nie powodował wzrostu
czynszu pomimo wzrostu wszystkich cen na rynku. Ta sprawa jest
dla Rady Osiedla bardzo ważna.
iężka ogólna sytuacja finansowa
mieszkańców oraz zła koniunktura gospodarcza użytkowników
lokali usługowych i handlowych
powoduje, że na naszym osiedlu
wzrasta rok rocznie zadłużenie
czynszowe. Obecnie wysokość za-
O
C
dłużenia sięga już ok. 13 proc. stwarzając zagrożenie dla planu finansowego osiedla. Dlatego członkowie
W
tym roku
zgodnie z
obowiązującym od
19 maja 2010 r.
statutem spółdzielni
będzie obradować Walne Zgromadzenie SM „Bródno”, bowiem
na mocy prawa spółdzielczego –
o czym pisaliśmy kilkakrotnie –
do przeszłości odeszło Zebranie
Przedstawicieli. Statut obecny w paragrafach od 76 do 84 włącznie opisuje dokładnie wszystkie szczegółowe przepisy w tej sprawie. Zatem
w tym roku Walne Zgromadzenie
odbędzie się podzielone na cztery
części w osiedlach „Kondratowicza”, „Podgrodzia”, „Toruńska”
i „Wysockiego”. Walne Zgromadzenie – jak stwierdza paragraf
79 pkt. 1 – jest zwoływane przez
Zarząd obligatoryjnie raz w roku
do 30 czerwca.
& 77. Pkt 2. Członkowie posiadający prawo do lokali w więcej niż
jednym osiedlu obowiązani są do
zadeklarowania swojego uczestnictwa w jednej wybranej części zgromadzenia. (Zob. komunikat Zarządu, „Nasze Bródno”, marzec 2011,
str. 2)
& 78. W tym paragrafie od pkt. 1
do pkt. 17 włącznie statut omawia uprawnienia Walnego Zgromadzenia. Należą do nich: wybór
i odwoływanie członków Rady
Nadzorczej oraz Rad Osiedli
i Komitetów Kolonii, rozpatrywanie
i zatwierdzanie dorocznych sprawozdań (Rady Nadzorczej i Zarządu), podejmowanie uchwał (najogólniej rzecz ujmując) w sprawach finansowych i gospodarczych, podziału spółdzielni, zmian
w statucie, regulaminów pracy
Walnego Zgromadzenia i Rady
Nadzorczej.
WALNE
W CZĘŚCIACH
Komitetów Koloni często zapraszają
na swoje posiedzenia osoby mające
problemy z regularnymi opłatami
czynszowymi. Cieszy to, że wielu
mieszkańców skorzystało z tych spotkań i ma podpisane odpowiednie porozumienia z administracją w następstwie czego powstały dług rozkładany jest na korzystne raty.
Przed obecną Radą Osiedla stoją
ważne problemy. Wspólnie z Komitetami Kolonii i przy aktywnym udziale powołanych komisji musimy je
rozwiązać. Np. wspólny gaz i energia elektryczna w wieżowcach.
W związku z budową Trasy Toruńskiej mieszkańcom osiedla zlikwidowano ogólnie dostępne miejsca parkingowe dla samochodów. Utraciliśmy kilka parkingów społecznie strzeżonych, a lokatorzy ze swoimi samochodami musieli szukać miejsc na ulicach osiedlowych i skwerach, co powoduje, że tereny zielone ulegają
zniszczeniu. W związku z powstałym
problemem podjęliśmy działania aby
dostosować niewykorzystaną dotychczas przestrzeń dla samochodów.
W rezultacie już powstało ok. 400
takich miejsc, a na kolejne przygotowywane są plany.
rzed naszą Radą Osiedla, której
pracami mam obecnie zaszczyt
kierować – stoi trudne zadanie utrzymania równowagi finansowej by zabezpieczyć środki na remonty tak
ważne dla poprawiania stanu zasobów mieszkaniowych, ale to zrobimy wspólnie z dyrekcją osiedla i jej
85 pracownikami.
Na zakończenie chciałbym serdecznie podziękować wszystkim moim
współpracownikom z Rady Osiedla
i całej Radzie Osiedla oraz pracownikom administracji za zaangażowanie oraz wspólną troskę za nasz
spółdzielczy majątek. To prawda,
spieramy się i dyskutujemy, ale cel
mamy wspólny. Myślę, że dobrze
wypełniamy nasz społeczny mandat.
P
Andrzej KUCHARSKI
¦
SM BRÓDNO
Pierwszy dzielnicowy turniej tenisa stołowego
za nami. Nagrody rozdane. Turniej organizowali:
Urząd Dzielnicy, SM „Bródno”, RSM „Praga”
oraz OSiR. Finały odbyły się w sali OSiR
przy gorącym dopingu rodziców i kibiców.
Oto zwycięzcy: chłopcy (10-12 lat) Szymon CABAN,
dziewczęta (13-15 lat) Karolina GOŁASZEWSKA,
chłopcy (13-15 lat) Daniel KLIMKIEWICZ,
dziewczęta (16-18 lat) Katarzyna SITAREK,
chłopcy (16-18 lat) Łukasz TURLEJ,
open mężczyzn Arkadiusz POSTEK.
N/z: zastępca burmistrza dzielnicy
Wacław KOWALSKI wręcza puchar
Danielowi i Michałowi KLIMKIEWICZOM.
Fot. Lidia WITKE
W JOWISZU zawsze ludno i ciekawie. W marcu odbył się już
IV Przegląd (dorobku) Klubów Seniora SM „Bródno”.
Goście dopisali, sala była wypełniona do ostatniego miejsca.
(Redakcja dziękuje za pamięć). N/z: powitanie gości.
WKRÓTCE BRÓDNOWSKI FESTYN
WKRÓTCE BRÓDNOWSKI FESTYN
5
SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO
Cudze chwalicie, swego nie znacie…
PRZYSZŁOŚĆ SPORTU
W
marcu odbyła się w ratuszu przy Kondratowicza bardzo sympatyczna i oczekiwana przez młodych sportowców uroczystość. Po raz pierwszy – z inicjatywy Urzędu
Dzielnicy – został rozstrzygnięty plebiscyt na wyróżniających się sportowców Targówka spośród młodzieży szkolnej.
Najlepsi zostali uhonorowani nagrodami i dyplomami.
Młodych sportowców powitał wiceburmistrz Sławomir
Antonik, a nagrody wręczali przewodniczący RD Zbigniew
Poczesny, wiceburmistrz Wacław Kowalski i radna Małgorzata Zielińska. Z tej okazji Zarząd Urzędu Dzielnicy uhonorował również bardzo liczną grupę opiekunów, wychowawców, trenerów i prezesów klubów.
Oto wyróżniający się młodzi sportowcy Targówka w 2010 r.
I m-ce. Zofia PRACZUKOWSKA
– 12 lat, szkoła nr 84, lekkoatletyka – biegi, UKS „Sprint”.
M. in. mistrzyni Warszawy na 300 m., I m-ce w Polsce na
300 m. Liczne medale.
II m-ce. Konrad RYBAK
– 13 lat, szkoła nr 275, pływanie, UKS „Pirania”. M. in.
wicemistrz Polski na długich dystansach. Liczne medale.
III m-ce. Magdalena ROMAN
– 12 lat, szkoła nr 42, pływanie, UKS „Muszelka”. M.in.
wicemistrz Polski i mistrz Warszawy.
W gronie wyróżnionych znaleźli się również:
Anita KALEWSKA – 16 lat, gimnazjum nr 35, akrobatyka
sportowa, UKS „Targówek”. Zawodniczka klasy mistrzowskiej. M. in. I m-ce podczas Grand Prix Polski, I m-ce w turnieju w Niemczech.
Konrad SZCZEPAŃSKI – 12 lat, szkoła nr 277, baseball, klub
„Pasikoniki”. Mistrzostwo Warszawy w kategorii młodzików.
Zuzanna ROSZCZYK – 14 lat, gimnazjum nr 144, koszykówka, UKS „La Basket”. Król strzelców ligi wojewódzkiej,
brązowy medal podczas Mistrzostw Polski Szkół Podstawowych.
Anna Oliwia OBŁĘKOWSKA – 14 lat, szkoła nr 84, lekkoatletyka – czwórbój, UKS „Sprint”. M. in. mistrzyni
Warszawy w czwórboju lekkoatletycznym, mistrzyni w skoku
w dal podczas Międzynarodowego Meczu Lekkoatletycznego
Bielsko-Biała 2010.
Patryk TURKO – 14 lat, gimnazjum nr 145, piłka nożna,
SP „Polonez”. Najlepszy środkowy pomocnik w 2010 roku,
najskuteczniejszy zawodnik z rocznika 1996.
Kamil STAŚKIEWICZ – 12 lat, szkoła nr 289, piłka nożna,
SMP UKS „Bródno”. Reprezentant Mazowsza, reprezentant
Polski rocznika1999
Marcin STROMECKI – 17 lat, XLVI Liceum Ogólnokształcące, piłka nożna, GKP „Targówek”. Reprezentant Polski, najlepszy zawodnik turnieju Remes CUP.
Klaudia ZIELIŃSKA – 8 lat, szkoła nr 84, piłka nożna,
UKS „Junak”.
Jakub PIERZCHAŁA – 16 lat, gimnazjum nr 142, piłka siatkowa, UKS „Plas”. M. in. mistrzostwo Mazowsza w Plażowej
Piłce Siatkowej, członek kadry Mazowsza.
Maciej SILWONIK – 13 lat, szkoła nr 28, judo, UKS „Targówek”. Liczne medale w różnych turniejach. M. in. w warszawskim Jesiennym Turnieju Judo, w XV Ogólnopolskim Turnieju Judo Dzieci z okazji „Dnia Niepodległości” i w Ogólnopolskim Turnieju Judo dzieci i młodzików.
Tomasz BUBA – 17 lat, Liceum Ogólnokształcące, sumo,
UKS „Zdrowy Targówek”. M. in. członek Kadry Narodowej
Kadetów i złoty medal w mistrzostwach Warszawy.
Paweł WOJCIECHOWSKI – 17 lat, LIX Liceum Ogólnokształcące, zapasy, UKS „Zdrowy Targówek”. M. in. członek
Kadry Narodowej Kadetów, posiada I klasę sportową, II m-ce
podczas Międzynarodowych Mistrzostw Polski.
T
a stara mądrość sprawdziła się i tym razem.
Zawsze narzekaliśmy z
mężem, że na Bródnie
nie ma gdzie się wybrać. Na szczęście powoli to się zmienia –
można pójść już do kina,
znaleźć ciekawą sztukę w teatrze na Targówku, ale jednak zawsze brakowało tego jakiegoś dopełnienia – miejca na kolację, czy deser i kawę. Ale na szczęście i to się
zmieniło. Niedawno zobaczyłam w telewizji
powtórkę programu o restauracji z Bródna.
Jakież było moje zdziwienie, bo nie wiedziałam
o jej istnieniu. Znana warszawska restauratorka przeprowadziła tam małą rewolucję i zachęcała do odwiedzenia lokalu. Długo się nie zastanawiając postanowiłam, że razem z mężem
odwiedzimy tę restaurację w następny weekend.
Jak zaplanowałam, tak też zrobiłam. W kolejną
niedzielę po kościele wybraliśmy się wraz
z mężem na spacer, którego celem był ów lokal,
a nosi on nazwę Grande Azzurro – Alpejska Dolina. Trochę trudno tam trafić, gdyż mieści się
on w małym pawilonie wśród wysokich bloków.
Ale jak się już znajdzie, to warto tam zajrzeć.
Z przodu lokalu znajduje się przyjemny drewniany taras z miejscem na kwiaty (ach jak przyjemnie musi tam być latem!), a w środku…
krowa! Oczywiście nie taka prawdziwa, ale na
tapecie na ścianie, za to naturalnej wielkości!
Pomysł na pewno oryginalny i wywołujący
mieszane uczucia, ale mi się w sumie spodobał.
A co poza tym – ogólne wrażenie czystości
i schludności, na stołach i parapetach liczne
żywe kwiaty, na drugiej ścianie piękny alpejski
widok.. Ogólnie bardzo przyjemnie i zachęcająco. Uśmiechnięta kelnerka natychmiast do nas
podchodzi, pomaga wybrać stolik, podaje karty.
Menu jest szczególnie bogate w pizze i makarony, ale nie brakuje też innych dań, więc
prosimy kelnerkę o pomoc w wyborze. Proponuje nam najlepsze przekąski, sałatki, pasty i dania główne. W końcu się decydujemy. Ja zamawiam w kolejności sałatę po alpejsku, zupę serową i zapiekankę włoską. Mąż zdecydował się
na ser zapiekany po szwajcarsku, krem z pomidorów i Przysmak Wilhelma Tella, czyli żeberka
z pieca na ostro. Chwilę czekamy na realizację
zamówienia, ale czas umila nam przyjemna konwersacja przy butelce zamówionego włoskiego
wina. Po chwili na stół zaczynają być podawane kolejne zamówione przez nas dania. Wszystko smaczne i ładnie podane. Kelnerka ciągle się
nami interesuje, pyta czy wszystko nam smakuje, czy czegoś nie potrzebujemy. Wreszcie
kończymy tę naszą ucztę i prosimy o desery.
Ja zdecydowałam się na tiramisu, natomiast mąż
na mus czekoladowy. Żadne z nas nie żałowało wyboru, gdyż deser okazał się znakomitym
dopełnieniem posiłku. Jest miło i kameralnie,
nie chce nam się ruszać, ale czas upływa nieubłaganie. Płacimy i wychodzimy. Po tak udanym popołudniu już planujemy kolejne wyjście
z domu, tym razem do kina. Ale po kinie na
pewno odwiedzimy naszą nową ulubioną restaurację na Bródnie.
GRANDE
AZZURRO
Joanna K., mieszkanka Bródna
Restauracja Grande Azzurro – Alpejska Dolina
Warszawa – Bródno l ul. Ogińskiego 5B
OGŁOSZENIE PŁATNE
l
Dr Józef J. Jefimik – wizyty domowe;
501 093 502, 818 59 65 (wieczorem)
l Elementy do produkcji biżuterii,
odzież damska, torebki. Rembielińska 5; 602 213 215
l Malowanie, szpachlowanie, gładź.
Szybko, czysto i dokładnie;
664 271 320
l Wynajmę umeblowane mieszkanie
45 m2; 607 177 230
l Zamienię kawalerkę (Mokotów)
41 m2 na mniejsze (Bródno);
811 38 14
l Artystyczne wykonawstwo wnętrz;
665 080 889
l Przeprowadzki – profesjonalnie,
szybko, tanio;
751 17 36, 501 267 489
l Instalacje elektryczne, remonty lokali; 665 080 889
l MAGENTA. Warsztaty ceramiczne
dla dzieci. DK „Świt”; 811 01 05
l Orientalny BAR SAJGON zaprasza, Turmoncka 22; 743-19-91
l Najtańsze okna prosto z fabryki;
507 787 033, 502 108 593
l Pranie dywanów, wykładzin, tapicerki; 519 626 202
BEZPŁATNE
zamieni 24 m2 przy Chodeckiej na podobne, na parterze;
506 894 317
l Angielski; solidnie, tanio;
695 315 588
l Własnościowe 38 m2 zamienię na
większe. Spłacę zadłużenie;
695 608 198
l Zdrowe odżywianie i skuteczne
odchudzanie z Herbalife;
531 888 424
l Angielski; profesjonalny, egzaminy,
matura; 510 490 071, 843 26 60
l Tapetowanie, malowanie, panele
glazura; 505 765 350
l Kupię lokal użytkowy 55 - 60 m 2.
604 953 667
l Przyjmę zamówienia na ORIFLAME; 608 132 780
l Praca dodatkowa – konsultantka
ORIFLAME; 608 132 780
l Szkolenia BHP – pełny zakres;
692 730 109
l Wynajmę 60 m2 w salonie fryzjerskim; 811 76 14
l Remonty, prace wykończeniowe
i glazurnicze. 506 672 487
l Sprzedam 2 pok., garaż podz.,
Bartnicza 6; 698 398 145
l Język rosyjski u egzaminatora;
660 973 377
l Angielski – profesjonalnie. Egzaminy – matury; 510 490 071
l Wezwanie na odchudzanie w JUNONIE; 602 570 030
l Cyklinowanie solidnie;
0-22 751 96 01, 694 142 660
l Logopeda. Targówek; 663 958 550
l Pomoc psychologiczna;
668 275 330
l Stolarka, remont, hydraulika, elektryka – solidnie; 601 233 305
l Jêzyk polski, mgr filologii;
509 066 026
l Jêzyk angielski – solidnie; 601 538 555
l Remonty, glazura, malowanie, inne;
501 188 611
l Inwalidka
6
SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO
Beata M. MONIUSZKO
WIELKANOC
Zielona łąka pachnąca trawą,
trójkolorowe tulipany,
białe krokusy z żonkilami,
czerwonych maków całe polany.
W koszyku: jajka, z cukru baranek,
pęto kiełbasy, kromka chleba,
kurczak, zajączek z czekolady,
na wielkanocne święcenia z nieba.
Na stole: bazie, wiązka bukszpanu,
babka z mazurkiem lukrowanym,
kogut, wydmuszki malowane,
w miodowej polewie marcepany.
Jak chrześcijańska tradycja głosi,
gdy nasz Pan Jezus zmartwychwstanie,
pora do stołu zasiąść gromadą …
na wielkanocne, wspólne śniadanie.
JAJKO
Zniosła jajko mała kurka,
co brązowe nosi piórka.
Małe jajko zerka na nią:
- Czyżbyś była moją mamą?
Kurka jajko wysiedziała,
pękła więc skorupka biała.
A w niej żółciutkie pisklątko,
małe, cudowne kurczątko.
Dziobek szeroko otwiera,
chyba głodek mu doskwiera?
Kurka ziarnem nakarmiła,
siankiem w szopie go okryła.
Potem wyszła na podwórko,
pochwalić się innym kurkom.
DOBRY CZŁOWIEK
Pytasz mnie: kto to jest dobry
człowiek?
Na to pytanie w wierszu odpowiem.
Chętnie rozgląda się dookoła,
może o pomoc ktoś inny woła.
Dba o najbliższych, ufa miłości,
szczery w przyjaźni, nie zna zazdrości.
Nie krzywdzi innych, lubi zwierzęta,
o obietnicach danych pamięta.
Umie wybaczać, nie szuka winnych,
zawsze ma dobre słowo dla innych.
Szanuje ludzi, kocha przyrodę,
lubi najbardziej wśród ludzi zgodę.
Obraz olejny artystystki malarki Ewy RACZYŃSKIEJ.
T
ŻAL
ODJEŻDŻAĆ
o są dwa ostatnie
słowa Jana Pawła II wypowiedziane na polskiej
ziemi do Polaków.
Kraków – lotnisko
Balice, 2002. Jan Paweł
II siedząc w fotelu żegna się z
Ojczyzną. Kończy przemówienie.
Natychmiast poza odczytanym przed
chwilą tekstem pożegnania mówi:
ŻAL ODJEŻDŻAĆ!
Samolot LOT gotowy do startu.
Orszak papieski kieruje się w stronę samolotu, jeszcze ostatnie pożegnania przy trapie. Jeszcze ostatnie
spojrzenie na Polskę i na Kraków.
W chwilę później znika w samolocie. Na pożegnanie jakby na otarcie
łez zgromadzonych tłumów śpiewa
Golec Orkiestra:
Do Wadowic wróć!
(...)
Do Krakowa wróć!
(...)
Do Ojczyzny wróć!
zień wcześniej, wieczorem, mówił do tłumów młodzieży z okna przy Franciszkańskiej:
Takim co odjeżdża mówią: przyjadą zaś! Ja też tego sobie życzę.
Przyjdą zaś! Myślę, że i wy mi tego
też życzycie.
rzyjdą zaś – teraz od 1 maja
2011 r. – do Wadowic, Krako-
D
P
wa, do Ojczyzny! Przyjdą zaś – teraz na
ołtarze polskich kościołów. Jan Paweł II
– bohater pokolenia
1978-2005, nauczyciel
wyjątkowy, przewodnik
narodu, inspirator historycznych
majowym wydaniu „Naszego Bródna” z 2005 Agnieszka RÓŻALSKA
– wówczas studentka Uniwersytetu im.
Kardynała Stefana Wyszyńskiego – pisała
w korespondencji z Rzymu będąc pod silnym wrażeniem uroczystości pogrzebowych Jana Pawła II. Oto mały fragment tej
korespondencji.
Ciągle zadawane jest teraz pytanie, jak
wiele z tej nauki pozostanie w naszych sercach? Czy wreszcie zrozumiemy, a nie tylko
usłyszymy? Wszak podobna sytuacja miała
miejsce już za życia samego Chrystusa.
Podczas jego życia zachwycano się jego
nauką, lecz nie do końca ją rozumiano. Dopiero
po śmierci nabrała ona niesamowitej mocy,
została przyjęta do serc. Miejmy nadzieję, iż tak
samo stanie się i tym razem. Mówi się, że często nie doceniamy czegoś, póki tego nie stracimy. Jest to okropna prawda ludzka, wciąż się
powtarzająca, z której nie możemy się wyzwolić, ale może właśnie takie znaczenie miała
ta Śmierć. Może Bóg wzywając Ojca Świętego
i wystawiając nas na ciężką próbę, byśmy
wreszcie się tą nauką przejęli, byśmy wzięli ją
do serc – na zawsze.
W
zmian, wraca teraz pod postacią
swojego ogromnego dziedzictwa
duchowego, pod postacią źródła mądrości dla każdego człowieka, bo papież Jan Paweł II mówił do milionów,
sam był milionem, bo mówił też za
miliony i w imieniu milionów. Mówił do nas w latach trudnych, ludzi
żyjących po tej stronie żelaznej kurtyny i w trudnych latach nadziei po
1989 r. Za życia był naszą nadzieją,
teraz też tą nadzieją będzie. Jednak
już z ołtarzy. Podczas dziewiątego
dnia swojej pierwszej pielgrzymki
do Ojczyzny w roku 1979 zostawił
milionom zgromadzonym na Błoniach Krakowskich bodaj najważniejsze i jednocześnie jakże wzruszające przesłanie.
Jan Paweł II mówił wówczas:
Człowiek bowiem każdy idzie
przed siebie. Podąża ku przyszłości.
I narody idą przed siebie. I ludzkość cała. Iść przed siebie – to znaczy nie tylko ulegać wymogom
czasu, pozostawiając za sobą przeszłość: dzień wczorajszy, rok, lata,
stulecia... Iść przed siebie, to znaczy mieć świadomość celu.
(...)
Człowiek bowiem jest istotą rozumną i wolną, jest świadomym
i odpowiedzialnym podmiotem. Może i powinien osobistym wysiłkiem
myśli docierać do prawdy.
(...)
Musicie być mocni, drodzy bracia
i siostry! Musicie być mocni tą
mocą, którą daje wiara! Musicie
być mocni mocą wiary! Musicie być
wierni!
(...)
I dlatego pozwólcie, że zanim
odejdę – popatrzę jeszcze stąd na
Kraków, na ten Kraków, w którym każdy kamień i każda cegła
jest mi droga – i popatrzę stąd
na Polskę...
I dlatego – zanim stąd odejdę,
proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię
Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością – taką, jaką
zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym:
– abyście nigdy nie zwątpili i nie
znużyli się, i nie zniechęcili,
– abyście nie podcinali sami tych
korzeni, z których wyrastamy.
roszę was – abyście mięli ufność
nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle
pokoleń ojców naszych i matek ją
znajdowało,
– abyście od Niego nigdy nie odstąpili,
– abyście nigdy nie utracili tej
wolności ducha, do której on wyzwala człowieka,
– abyście nigdy nie wzgardzili tą
miłością, która jest największa, która się wyraziła przez Krzyż, a bez
której życie ludzkie nie ma ani
korzenia, ani sensu.
PROSZĘ WAS O TO.
P
7
SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO ¦ SM BRÓDNO
D
WIE REFORMY.
Pierwsza reforma
– OFE, druga reforma –
szpitale. Prace nad tymi reformami trwają w
sejmie. Obydwie te reformy mają wręcz fundamentalne znaczenie dla milionów Polaków
od zaraz. Wstępnie pomnijmy kluczowe fakty,
bo te podają codzienne media. Dla nas szaraczków ważne są bowiem pytania: pierwsze
– czy pieniądze z OFE wrócą do OFE, kiedy
wrócą i jeśli wrócą to czy wrócą z nadwyżką
procentową od tej pożyczki dla ZUS?; drugie
– czy komercjalizacja szpitali oznacza ograniczenie dla najbiedniejszych pacjentów dostępu
do usług medycznych w rozumieniu Konstytucji
RP? Rząd ma gigantyczną już dziurę budżetową
i ratuje się – tym razem – pieniędzmi OFE, jednocześnie komercjalizacja szpitali ma na celu
w jakiejś przyszłości przynieść likwidację ich
olbrzymich długów poprzez prawne usankcjonowanie w szpitalach usług odpłatnych.
1 marca. EURO. Jak się oblicza inwestycje
stołeczne na EURO będą kosztowały 17 miliardów zl. Z planu 2012 spadło metro, a również obiekty na zapleczu stadionu m. in. hala
widowiskowo-sportowa.
2 marca. DROŻEJ. Miedzy rokiem 2001
a rokiem 2011 ceny 1 m2 mieszkania wzrosły
o 130 proc. W 2001 r. warszawiak mógł kupić
za średnią wówczas płacę 0,91 m2, a w 2010 r.
tylko 0,51 m2.
2 marca. REDUKCJA. Rząd przygotowuje
ustawę o redukcji pomocy finansowej w ramach programy „Rodzina na swoim”. Państwo
– oświadczył wiceminister Piotr Styczeń – będzie wspierało tylko nabycie mieszkania w nowym budownictwie. Będą jeszcze inne ważne
zmiany.
4 marca. ZŁE DZIELNICE. Ogłoszono listę
dzielnic nielubianych. Pierwsza Białołęka – bo
fatalna komunikacja, drugi Ursus – bo hałas samolotów, potem idą Praga Płn. gdyż przestępczość, Rembertów i Wesoła. Szóste miejsce na
tej liście zajął Targówek.
4 marca. LECZNICTWO. Podobno – jak
wyliczył resort zdrowia – za zabiegi i badania
– pacjenci z własnej kieszeni wydają rocznie
12 miliardów zł, a NFZ płaci za leczenie 60 miliardów zł. Resort zapowiedział wprowadzenie
systemu dodatkowego prywatnego ubezpieczenia od chorób.
5 marca. PRYWATYZACJA. Rząd planuje
uzyskać w tym roku z prywatyzacji 15 miliardów zł za sprzedaż głównie kopalń.
8 marca. KONIEC FSO. Produkcja stanęła na
zawsze, 1200 pracowników otrzymało wypowiedzenia, z wakacjami w fabryce pracować
będą tylko stróże.
10 marca. BEZROBOCIE. 38,8 tys. absolwentów szkół wyższych było zarejestrowanych jak
bezrobotni w urzędach pracy. Na Mazowszu
700 magistrów.
13 marca. MILIONERZY. Prasa opublikowała listę plac (zarobki i odprawy) prezesów banków. Jan Krzysztof Bielecki PKO BP w 2009 r.
7,3 mln zł, Małgorzata Kroker-Jachiewicz Kredyt
Bank 6 mln zł, Mariusz Grendowicz BRE Bank
4,52 mln zł., Józef Wancer BPH za 5 lat pracy
otrzymał ponad 30 mln zł.
13 marca. OPERACJA. Porażającą informację w „Gazecie Wyborczej” przekazał członek
Zarządu Szpitala Bródnowskiego Piotr Gołaszewski. Lekarze mają pracować na akord, a ich
uposażenie będzie zależało od liczby wykonanych zabiegów i przyjętych pacjentów.
14 marca. ODLOT
LOT. Obecnie Ministerstwo Skarbu Państwa pracuje nad sprzedażą LOT-u, co ma
nastąpić na przełomie
roku. Mianowany w
październiku ub. r. prezes LOT-u był prezesem „Ruchu”.
15 marca. PENSJA. Od kwietnia pensja Hanny Gronkiewicz – Waltz ma wynieść 12 360 zł,
o ok. 400 zł mniej niż dotychczas.
15 marca. URZĘDNICY. W dzielnicy Praga
Płd. na jednego urzędnika przypada 653 mieszkańców, na Targówku 557 mieszkańców. W Wilanowie na jednego urzędnika przypada zaledwie 181 mieszkańców.
15 marca. DŁUŻNYCY. Ok. 2 mln Polaków
jest zadłużonych (licząc powyżej 60 dni) na
kwotę ponad 28 mld. zł i w ostatnich 3 miesiącach ich dług wzrósł o 3,5 mld. zł.
16 marca. ROZWODY. W latach 1999-2009
rozwiodło się w Polsce 662 tys. małżeństw.
17 marca. LEKI. Spółka dystrybucyjna leków Polska Grupa Farmaceutyczna sprzedała
w 2010 r. pulę leków za 5,8 mld zł i wypracowała zysk w wysokości 71 mln zł.
21 marca. REKLAMA. PKO Bank Polski – jak
doniosła prasa – zamierza podpisać kontrakt
z S. Majewskim z TVN za udział w planowanej kampanii reklamowej na kwotę nawet
3,32 mln zł.
23 marca. OFE. W sondażu CBOS – jak podano – 54 proc. badanych wypowiedziało się
przeciwko pożyczce rządu z OFE dla ZUS.
Równocześnie obliczono, że gdyby nie ta operacja to rząd musiałby pożyczyć do 2020 r. dla
ZUS ok. 190 mld zł.
22 marca. PODATKI. Pracownicy i emeryci
(PIT-owcy) płacą 36 miliardów zł podatków rocznie, a pracodawcy (CIT-owcy) płacą zaledwie
25 miliardów zł. Dane te nie obejmują podatku
VAT, akcyzy i podatków lokalnych.
24 marca. DROGI. Ekspert transportu Adrian
Furgalski obliczył, że korki i wypadki na drogach kosztują rocznie budżet państwa i obywateli ponad 40 miliardów zł. W 2009 r. na polskich drogach zginęło ok. 4,5 tys. osób.
25 marca. MILIARDY. Jak podała prasa wskutek
niedopatrzenia rządu Komisja Europejska może
cofnąć dotacje na drogi w wysokości 46 mld. zł.
27 marca. GORZAŁA. Przez 11 miesięcy od
lutego 2010 do stycznia 2011 Polacy wypili za
10 mld. zł.
28 marca. BEZROBOCIE. W ciągu roku bezrobocie w Warszawie wzrosło o 13 proc. i wynosiło 4,6 tys. osób. W styczniu w Urzędach
Pracy zarejestrowało się 1600 osób z pośród
których tylko 600 osób zakwalifikowano do zasiłku wynoszącego 717 zł brutto.
29 marca. SPEC. Po 20 kwietnia rozpocznie
się II etap sprzedaży SPEC.
29 marca. ZIEMIA. W latach 1990-2010 ministrowie spraw wewnętrznych wydali cudzoziemcom pozwolenia na zakup 48 tys. ha ziemi.
W 2010 r. – na 807 ha. Najwięcej kupują Niemcy w zachodniej Polsce.
30 marca. DROŻYZNA. Wg. „Życia Warszawy” ceny niektórych artykułów spożywczych
wzrosły nawet o 40 proc. W styczniu ceny wzrosły o 2,5-3,0 proc., w lutym o kolejne 5 proc. Tzw.
eksperci – jak za czasów PRL (Gomułki, Gierka)
– winą obarczają wyłącznie klientów, którzy rzekomo popadli w panikę i robią zapasy. O rządowej podwyżce VAT ani słowa. Równocześnie
ministerstwo finansów wykluczyło obniżkę
akcyzy na benzynę.
MIESI¥C W PIGU£KACH
iemy, wiemy – benzyna zdrożała, ale samochód trzeba używać gdyż stojąc rdzewieje...! Zatem mili Państwo w drogę ...!
Sobota, niedziela, pogoda sprzyja. Nam z Pragi – z Bródna – najporęczniej wypaść sobie na Mazowsze północne. Miesiąc temu
agitowaliśmy za Płockiem i za Opinogórą pod Ciechanowem.
Mazowsze – również tysiącletnie, równinne, krajobrazowo rzeczywiście mało atrakcyjne, nawet ciągle przaśne. Lecz jak zaświadczał poeta Teofil Lenartowicz (1822-1893) –
Oj, śliczna to ziemia, to nasze Mazowsze!
I czysta tam woda, i powietrze zdrowsze –
I sosny roślejsze, i dziewki kraśniejsze,
I ludzie mocniejsi, i niebo jaśniejsze.
a Mazowszu ślady przeszłości wciąż opowiadają. Nawet dużo
tych opowieści. Gdy tak będziemy sobie peregrynować warto
wiedzieć, że Mazowsze przeszło niejedną ciężką próbę. Po kościołach przez wieki lud zanosił suplikacje: ...od powietrza, głodu
i wojny...! Bowiem Mazowsze nie było spokojnym zapieckiem
Pana Boga.
Chociażby pamiętny potop za króla Jana Kazimierza. Szwed
idąc na południe palił, plądrował i grabił na potęgę. Po III rozbiorze Polski w 1795 r. północną część Mazowsza niszczył i rabował Prusak. Z początkiem XIX wieku przez północne Mazowsze
przeszła półmilionowa armia Napoleona i też nielicho grabiła, bo
przecież ta rzeka żołdactwa musiała suto jadać przed daleką
pieszą podróżą na Moskwę. Tędy od strony Torunia w 1831 r. szła
na Warszawę armada feldmarszałka Iwana Paskiewicza i ona też
grabiła. Mazowsze dostało się pod rządy okrutnych carów rosyjskich, a od 1832 r. represjom i rusyfikacji nie było końca. Wreszcie
tędy – przez Mazowsze północne – przeszły w XX wieku aż trzy
wielkie wojny. Pierwsza 1914-1918, druga 1920, trzecia 1939-45.
Ani strat w ludności, zwłaszcza zaś w dorobku materialnym nikt
jeszcze przyzwoicie nie zsumował.
ażnym symbolem jest Bolimów na ziemi skierniewickiej.
Któż – na przykład – dzisiaj pamięta, że taki Bolimów, osada
z osiemsetletnią biografią, chlubiąca się tytułem kasztelańskim,
jako pierwszy poznał śmierć na skalę nigdy dotąd w dziejach
Europy niespotykaną. Już w 1915 r. na polach Bolimowa Niemcy
przetestowali gaz bojowy użyty dopiero 12 lipca 1917 r. w ataku
na formacje kanadyjskie pod Ypers w Belgii. Ofiary pod Ypers
oblicza się na 20 tys. żołnierzy, natomiast ofiary pod Bolimowem
na – wedle różnych źródeł – do 70 tysięcy.
Bolimów nad Rawką dopływem Bzury otacza dzisiaj Bolimowski Park Narodowy skrywający wielkie cmentarzysko z 1915 r.
koro skierniewickie – trzeba coś przekąsić, zatem do samych
Skierniewic. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych
Skierniewicom dodawał splendoru twórca Instytutu Sadownictwa
prof. Szczepan Pieniążek. Jeździliśmy wówczas do prof. Pieniążka by uraczyć się m. in. smakiem jego jabłek.
Od XII w. Skierniewice były siedzibą biskupów gnieźnieńskich,
w 1463 nawiedził Skierniewice król Kazimierz Jagiellończyk, od
1795 r. siedziba przesławnego biskupa i pisarza w jednej osobie
Ignacego Krasickiego, następnie w rękach Napoleona jako darowizna dla jego marszałka Ludwika Davout, następnie w rękach
rosyjskich jako darowizna cara dla Wielkiego Księcia Konstantego, który z kolei Skierniewice ofiarował w prezencie ślubnym
Joannie Grudzińskiej, a która tuż przed swoją śmiercią 29 listopada 1832 r. Skierniewice wraz z całym Księstwem Łowickim przekazała w wieczyste użytkowanie osobistym testamentem swojemu szwagrowi carowi Mikołajowi I... W 1870 r. car Aleksander II
ofiarował Skierniewice na własność księciu Bariatyńskiemu.
rzy Czarne Orły – car rosyjski Aleksander III, król pruski Wilhelm I i cesarz austriacki Franciszek Józef I podczas konferencji w Skierniewicach 1884 r. ugadali porządek europejski na
następne 30 lat aż do wybuchu I wojny światowej. W 1920 r. szedł
zagon bolszewicki. We wrześniu 1939 r. – podczas sławnej bitwy
nad Bzurą – w Skierniewicach swoją czasową kwaterę polową
zainstalował Adolf Hitler. (JK)
W
N
W
S
T
Podwaja ¿ycie, kto przesz³oœæ rozwa¿a
Ludwik KONDRATOWICZ (1823-1862)
przybrano gipsowymi sztukateriami w kształcie girland z kwiatów. Płaskie lizenowe elewacje zamieniono na smukłe korynckie pilastry, podobne do
użytych na fasadzie oficyny przy bramie Grodzkiej. Wykonana według Ludwika Corio przebudowa zmieniała niekorzystnie bryłę Zamku i jego fasady główną i południową, niszcząc przy tym ich
zabytkowy charakter. Wpłynęło to na obniżenie
dachów, opilastrowanie elewacji i dość banalne
rozwiązanie faktury ścian przyziemia. Po takich
„upiększeniach” Corio, Pancera, Kierbedzia i wystawieniu przy arkadach Kubickiego koszar rosyjskich
Zamek Królewski zmienił się nie do poznania.
o roku 1836 za cara Mikołaja I dotychczasowy
podział Królestwa Kongresowego na województwa zastąpiono podziałem na gubernie. Wówczas
to namiestnikiem Królestwa Kongresowego został
feldmarszałek Iwan Paskiewicz, a na jego siedzibę
przeznaczono Zamek Królewski.
(...)
Zarówno namiestnicy, jak i generał-gubernatorzy
warszawscy zajmowali na Zamku pokoje Podkomorzego, a urzędnicy rosyjscy pomieszczenia na
obu piętrach skrzydła zachodniego i północnego.
BOŻENA KRZYWOBŁODZKA2). Wiosna Ludów
(1848 – red.) rozpaliła nowe nadzieje w polskich sercach. Z interwencją przeciwko powstańcom wyruszył sam książę Iwan Paskiewicz. Cała Warszawa
była po stronie walczących o wolność Węgrów. I oto
jak grom z jasnego nieba spadła wieść, że powstańczy generał Gorgey poddał się Paskiewiczowi pod
Vilagos. Car (Mikołaj I – red.) wydał specjalne rozporządzenie, aby zwycięski namiestnik był witany
z honorami, jakie należą się wyłącznie carowi. Od
samej granicy do Warszawy miały stanąć bramy
tryumfalne.
(...)
statnie lata rządów Iwana Paskiewicza nie były
spokojne. W roku 1853 car Mikołaj I rozpoczął
nową wojnę. Stary feldmarszałek Iwan Paskiewicz
został posłany na front. Kampania naddunajska nie
przyniosła mu sukcesów. Niepowodzenia wojenne
załamały też cara Mikołaja I (zwanego powszechnie
żandarmem Europy bądź Palkinem – red.). Car zmarł
nagle w dniu 2 marca 1855 roku. Szeptano, że się
otruł. Iwan Paskiewicz przeżył go niewiele, zmarł
jedenaście miesięcy później. Konał w straszliwych
męczarniach przez trzy miesiące. Szeptano, że gniły
mu wnętrzności. Nie mogąc znieść katuszy, kazał by
pop Beniamin zwrócił prowincjałowi kapucynów
monstrancję zrabowaną w kościele w Potoku, a będącą darem króla Stefana Batorego. Gdy jednak to
nie pomogło, przypomniano sobie o przekleństwie
sprzed dwudziestu trzech lat i wszczęto poszukiwania pani (Marii – red.) Zawiszyny3) (matki Artura, kapitana wojska polskiego i kawalera Orderu Virtuti Militari, powieszonego publicznie w Warszawie 26 listopada 1833 r. z rozkazu Iwana Paskiewicza - red.).
Staruszka bawiła akurat w Warszawie, więc sprowadzono ją do łoża umierającego. Podobno wzruszona widokiem cierpień przebaczyła katowi swego
syna i dopiero wtedy Iwan Paskiewicz skonał spokojnie. Tak podaje legenda warszawska. Następca
„żandarma Europy” – car Aleksander II, którego liberalizm chwalono, zanim został carem, bynajmniej
nie miał zamiaru zmienić polityki ojca wobec Polaków. Oświadczył szlachcie w Łazienkach: Żadnych
złudzeń, panowie! On też wystąpił z pomysłem zbudowania w Warszawie pomnika Paskiewicza.
a rządów Iwana Fiodorowicza Paskiewicza zbudowano Cytadelę Aleksandrowską na Żoliborzu.
31 maja 1832 r. położono kamień węgielny, a uroczystość poświęcenia Cytadeli odbyła się 4 maja 1834 r.
P
ZAMEK W NIEWOLI (4)
ALEKSANDER KRÓL1). Z rozkazu feldmarszałka
(Iwana Fiodorowicza – red.) Paskiewicza – prócz
zniszczenia gabinetu Marmurowego – dokonano
wandalskiej likwidacji obu izb sejmowych (sali
Senatu i sali Poselskiej) oraz sali Canaletta. Barokową salę Senatu, pamiętną uchwaleniem Konstytucji 3 Maja, podzielono stropem na dwie kondygnacje, urządzając na każdej z nich po kilka pokoi
ogrzewanych piecami, dla których przy działowych ścianach wypruto kanały dymowe. Wnętrze tej wielkiej sali wraz z galeriami, lożami, sztukateriami i malowidłami zniszczono bezpowrotnie. Za czasów któregoś z gubernatorów rosyjskich usunięto też pamiątkową tablicę z czterowierszem (Ignacego – red.) Krasickiego. Również
całkowitemu zdemolowaniu uległa sala Poselska, którą przerobiono na kilka pokoi biurowych,
a Bibliotekę Królewską obrócono na koszary kubańskich kozaków. W sali Bibliotecznej zrzucono fasety i rozety z plafonów, usunięto piękne
rzeźbione w kanaryjskim marmurze kominki, zdjęto białoczerwoną marmurową posadzkę, porozbijano ciemnozielone stiukowe kolumny i pilastry,
a zmurszałe drewniane stropy podparto kilkunastoma żeliwnymi kolumnami. W sali Rycerskiej
zniszczono malowany przez (Marcello – red.)
Bacciarellego plafon i skuto na fryzie łaciński napis, którego ślady odkryto w roku 1923. W gabinecie Chińskim oraz w pokojach Żółtym i Zielonym zlikwidowano arabeskowe malowidła, zaklejając je brzydkimi tapetami. W pokoju Konferencyjnym przepadł plafon Bacciarellego „Triumf Amfitryty”, a ze środka wzorzystej posadzki usunięto
ułożoną z kolorowego drewna głowę Meduzy.
Splądrowano też gruntownie pałac Pod Blachą, w którym z wyjątkiem trzech kominków nie
zachowało się nic z wnętrz stanisławowskich.
Zeszpecenie rezydencji królewskiej od zewnątrz
postępowało także coraz dalej, do czego między
innymi przyczyniła się budowa wiaduktu ( Feliksa
- red. ) Pancera, a następnie wzniesienie kratowego mostu ( Stanisława - red. )Kierbedzia.
( ...)
ielokrotnie od 1818 roku poruszana konieczność ujednolicenia obu fasad Zamku Królewskiego wypłynęła na nowo w latach 1850-1852.
Tym razem projekt wykonania nowych elewacji
zlecił feldmarszałek (Iwan Fiodorowicz – red.) Paskiewicz mało znanemu pułkownikowi w służbie
rosyjskiej, inżynierowi Ludwikowi Corio.
W pierwszym projekcie przedstawił Cioro tylko
trzy elewacje Zamku, ozdobione lekkimi korynckimi pilastrami. Zmianie ulec miały fasady: zachodnia, południowa i część wschodniej. Ponieważ
projekt ten nie uzyskał aprobaty władz rosyjskich,
pułkownik Corio był zmuszony wykonać inny, nawiązujący do projektów (Jakuba – red.) Kubickiego
oraz (Jana Pawła, brata Joachima – red.) Lelewela
i (Jana – red.)Thomasa. Zachowując od strony
Wisły elewację saską i nie zmieniając wieży Zygmuntowskiej, Corio podniósł nową attyką zewnętrzne elewacje skrzydeł zachodniego, południowego i wieży Grodzkiej, a nad nimi wzniósł
dość płaski blaszany dach. Owe ciężkie attyki
W
O
Z
1) Zob. Aleksander Król „Zamek Królewski w Warsza-
wie”, wyd. PIW 1971.
2) Zob. Bożena Krzywobłodzka „O mieszkańcach Zamku
Warszawskiego”, wyd. PWN 1975.
3) Matka Artura udała się do Paskiewicza pod zmienio-
nym nazwiskiem i błagała na kolanach o litość, a gdy
Paskiewicz brutalnie odrzucił jej prośbę – miała wypowiedzieć te słowa: – Obyś konał i skonać nie mógł!
(DCN – w kwietniu)
LUDZIE Z KALENDARZA 2011
Żegota:
Dziś mię porwali, z domu, ze stodoły.
(...)
Jakub
Wzięto cię niespodzianie?
Żegota
Od dawna słyszałem
O jakimś w Wilnie śledztwie; dom mój blisko drogi.
Widać było kibitki latające cwałem
I co noc nas przerażał poczty dźwięk złowrogi.
Naraz gdyśmy wieczorem do stołu zsiedli
I ktoś żartem uderzył w szklankę noża trzonkiem,
Drżały kobiety nasze, staruszkowie bledli,
Myśląc, że już zajeżdża feldjegier ze dzwonkiem.
Lecz nie wiedziałem, kogo szukają i za co,
Nie należałem dotąd do żadnego spisku.
Sądzę, że rząd to śledztwo wynalazł dla zysku,
Że więźniowie nasi porządnie opłacą
I powrócą do domu.
Tomasz
Taką masz nadzieję?
Żegota
Jużci, przecież bez winy w Sybir nas nie wyślą;
Ż
egota z III części „Dziadów”
to nie kto inny, a Ignacy Domeyko urodzony 12 sierpnia
1801 r. w Niedźwiadce Wielkiej. Absolwent Uniwersytetu Wileńskiego. Filareta.
Aresztowany w swoim majątku Zapole przez policję
Mikołaja Nowosilcowa, w
listopadzie 1823 r. osadzony
w celi klasztornej księży Bazylianów przerobionej na więzienie stanu, jeden z najbliższych przyjaciół młodego Adama Mickiewicza. Po proceIgnacy DOMEYKO
sie oddany pod dozór policji,
ale wrócił do Zapola i gospodarował na roli. W 1831 r. powstaniec listopadowy
pod komendą gen. D. Chłapowskiego, po powstaniu ucieczka i emigracja w nieznane gdzie nogi poniosą, a nogi niosły go i niosły – początkowo – przez
Drezno gdzie spotyka Adama Mickiewicza. Potem
Francja i dalsze studia, a z Paryża przez Azory, Maderę do Rio de Janeiro aż na drugi koniec świata.
czerwca 1838 r. Ignacy Domeyko staje na ziemi
chilijskiej. Nie mogąc pracować dla Polski zabrał się do pracy dla Chile i pracował prawie pół
wieku, od 1867 r. przez 16 lat już jako rektor uniwersytetu zreformowanego na wileński wzór.
W 1884 r. wraca do kraju opromieniony sławą
wybitnego uczonego. W podróż z Santiago de
Chile do portu Valparaiso na pociąg Ignacego
Domeykę odprowadzają ministrowie, a prezydent
Chile oddaje mu do dyspozycji swoją salonkę. Na
granicy w podzielonej przez rozbiory Polsce Ignacego Domeykę wita przyjaciel z lat uniwersyteckich Antoni Edward Odyniec specjalnym własnym
utworem „Oda do starości”. Ignacy Domeyko jedzie do mająteczku stęsknionej córki Anny Zyburtowszczyzna na Litwie. Po pewnym czasie wraca
jednak do swojej drugiej ojczyzny.
Umiera 23 stycznia 1889 r.
ad otwartą mogiłą na Cmentarzu Generalnym
przemówił prezydent Chile Miguel Balmaceda
– mówiąc:
Domeyko był uczonym w największym znaczeniu
tego słowa; był nim przez rozległą wiedzę i przez
świetne przymioty i cnoty (...) Był następnym po
Andresie Bello rektorem Uniwersytetu Chilijskiego
i obaj ci uczeni otworzyli nowe szerokie horyzonty
przed inteligentną częścią ludności kraju. Obydwaj
przybywszy z dalekich krajów umieli zdobyć sobie
pracą w nowej, przybranej ojczyźnie uznanie i trwałą wdzięczność naszego narodu...
Chile Ignacy Domeyko ma wiele pomników,
ale jego Zapole – dzisiaj na Białorusi – jest
w skrajnej ruinie i bez opieki. Jeszcze tylko szkoła
imienia Ignacego Domeyki na Bielanach warszawskich spłaca nasz polski dług pamięci.
3
N
W

Podobne dokumenty

Document 28313

Document 28313 – pierwszego w historii SM „Bródno” – będzie okazja wyjaśnić różne sprawy i zastanowić się nad dalszym rozwojem spółdzielni. Niechby tylko wreszcie miasto zechciało uregulować status wszystkich gru...

Bardziej szczegółowo