Medycyna w formacie 2.0

Transkrypt

Medycyna w formacie 2.0
Medycyna w formacie 2.0
Lek. med. Łukasz Kołtowski, specjalista kardiolog
Prozdrowotne kampanie społeczne sprawiają, że pacjenci coraz częściej
sięgają po dostępne na rynku urządzenia mierzące parametry życiowe. Z badań
wynika, że największą popularnością cieszą się aplikacje fitness przeznaczone
do monitoringu postępów kondycyjnych. Na drugim miejscu znalazły się
aplikacje do kontrolowania przebiegu ciąży, co generuje 9% związanego ze
zdrowiem ruchu w sieci bezprzewodowej. Dwa lata temu Raport Pew Research
podsumował preferencje mieszkańców Stanów Zjednoczonych względem
zakupów urządzeń z kategorii mHealth. Programy do ćwiczeń i fitnessu
zdeklasyfikowały pozostały sprzęt, ale zainteresowaniem cieszyły się także
krokomierze, aparaty do mierzenia tętna, monitorowanie diety i kalorii.
Łatwy, szybki i nieinwazyjny sposób na regularne badania i monitorowanie stanu
zdrowia w zaciszu czterech ścian jest już możliwy. Dotychczas najpopularniejszym
urządzeniem do przeprowadzania pomiarów samodzielnie był ciśnieniomierz,
glukometr i niezastąpiony termometr, ale wkrótce to się zmieni. Na rynku w tempie
błyskawicznym pojawiają się aparaty mierzące coraz dokładniej i coraz szybciej
kolejne parametry. Medycyna, przemawiająca w dzisiejszych czasach językiem
oszczędności, dąży do tego, aby poszczególne badania mogły być zlecane online
i wykonywane poza placówką.
mRewolucja
Medycyna 2.0 zaczęła się od rosnącej świadomości pacjentów na temat własnego
organizmu. Do tego powszechny dostęp do Internetu oraz powstające fora
internetowe, które obecnie stały się miejscem wymiany doświadczeń chorych oraz
źródłem wiedzy na temat zdrowia. Kolejnym krokiem było wprowadzenie systemów
informatycznych do elektronicznej identyfikacji pacjentów (w Polsce eWUŚ, a w USA
Obamacare). W tej chwili chorzy przychodzą do gabinetu lekarskiego z dużą wiedzą
na temat swoich dolegliwości i nierzadko potrafią wchodzić w dyskusję sądząc, że
specjalista powinien potwierdzić ich przypuszczenia na temat choroby. Dostęp do
urządzeń kontrolujących pracę organizmu również wpływa na to, że pacjenci potrafią
wykonać czynności, które dotychczas były zarezerwowane tylko dla pielęgniarek.
Czy nowoczesna technologia skróci kolejki w przychodniach, a pacjentowi zapewni
ochronę w „domowej przychodni”?
mUrządzenia
Które urządzenia zrewolucjonizują służbę zdrowia?
Płuca
Pifklometr MySpiroo to urządzenie służące do pomiaru szczytowego przepływu
wydechowego u astmatyków. Dzięki możliwości podłączenia do smartfona pacjent
jest w stanie na bieżąco monitorować oddech i w razie otrzymania wyniku
sygnalizującego zaostrzenie choroby – od razu skontaktować się z lekarzem. Dane z
urządzenia automatycznie zapisywane są w telefonie, co ułatwia natychmiastową
diagnozę i monitoring w określonym przedziale czasowym. Idealną sytuacją do
analizy jest także możliwość przesłania wyników do elektronicznej kartoteki chorego,
o ile jest on zarejestrowany w przeznaczonym do tego systemie.
Serce
Pomiar pracy serca nie jest już tak uciążliwy jak do tej pory. Holtery z niezliczoną
ilością kabli przechodzą do lamusa. Urządzenie QardioCore z aplikacją QardioApp
transferują dane dotyczące nie tylko EKG, ale również aktywności fizycznej,
zmienności tętna i temperatury ciała. Można potraktować je jako asystenta lekarza
pierwszego kontaktu lub kardiologa. Dane zapisują się w jasny i przejrzysty sposób,
aby diagnoza specjalistyczna mogła dokonać się również na odległość. Pakiet
Sportowy jako dodatkowa funkcja dla użytkownika informuje, na jaką aktywność
można sobie pozwolić, układając w ten sposób indywidualny program treningowy.
Glukoza
Regularny pomiar poziomu glukozy to dla pacjentów chorych na cukrzycę klucz do
tego, aby nie wprowadzić organizmu w stan hipo – lub hiperglikemii. Ważne więc,
aby urządzenie było zarówno łatwe w użyciu, jak i zaawansowane technologicznie.
W tej chwili na rynku znajdziemy glukometry, które działają w dwojaki sposób.
BSIcare ułatwia ciągłą transmisję danych poprzez dedykowany serwer, a także
zapewnia choremu telepomoc, dzięki bezpośredniemu kontaktowi z lekarzem za
pomocą komunikatora lub wiadomości e-mail. Połączony ze smartfonem aktualizuje
dziennik pomiaru glukozy, a zapisanych na serwerze danych nie można utracić.
Kolejnym tego typu urządzeniem jest Symphony tCGM, który za pomocą biosensora
naklejanego na skórę jest w stanie odczytać śródtkankowe stężenie bez pobrania
krwi. Warunkiem jest jednak poddanie odpowiedniego miejsca na ciele zabiegowi
mikroabrazji. Pomiary wykonywane są co 1 minutę, a sensor na skórze należy
zmieniać co 12 godzin.
Laboratorium w gabinecie
Do panującego trendu dostosowują się również lekarze, zdający sobie sprawę
z tego, że postęp technologiczny nie tylko usprawnia pracę, ale przynosi również
wymierne korzyści finansowe. Najwięcej czasu zajmuje obecnie pobranie krwi
i moczu do analizy, ich transport do i z laboratorium. Na to współczesna technologia
również znalazła sposób. Innowacyjny analizator - DoctorScreen - mieści się nawet w
niewielkim gabinecie, a bada aż 58 parametrów w ciągu 15 minut. Dzięki temu
badania komercyjne mogą mieć miejsce podczas jednej wizyty. Cykl pracy
urządzenia to 16 testów wykonywanych jeden po drugim. Być może niebawem okaże
się, że analizatory tego typu zastąpią tradycyjną drogę badań, a placówki pod tym
względem staną się samowystarczalne. Takie rozwiązanie przynosi też wiele korzyści
dla pacjenta, który nie musi czekać na wyniki, a diagnozę oraz zalecenia lekarskie
otrzymuje od razu po wykonaniu badania przez lekarza.
Centrum monitorowania zdrowia użytkownika
Na koniec „centrum monitorowania zdrowia” według Apple, które powoli wkracza na
rynek zdrowia. Budowany w tajemnicy przed mediami iWatch ma z powodzeniem
wykorzystywać usługę Healthpass zintegrowaną z takimi programami jak Withings,
FitBit, czy Nike+Fuel. Ma stanowić centrum informacji na temat aktywności
użytkownika i jego zdrowia (pomiar nawodnienia organizmu, ciśnienia, stężenia
glukozy w surowicy i innych). Co jest istotne – do zapisu i aktualizacji danych nie
będzie potrzebna żadna dodatkowa aplikacja.
Wirtualne wsparcie lekarza staje się powoli rzeczywistością. Być może niebawem
wprowadzimy w życie
pomysł Melissy McCormack,
która poddała
dyskusji
wykorzystanie Facebooka jako medium kontaktowego między pacjentem a lekarzem.
Jeśli choremu spodoba się wypisana recepta, będzie mógł ją zwyczajnie
„zalajkować”.

Podobne dokumenty