uczeń z adhd w szkole - Poradnia Psychologiczno
Transkrypt
uczeń z adhd w szkole - Poradnia Psychologiczno
mgr Izabela Kohut psycholog PPP w Wodzisławiu Śl. UCZEŃ Z ADHD W SZKOLE Pojęcie ADHD stało się w niedawnym czasie niezwykle popularne, jak często bywa ze zjawiskami nowymi, nie do końca jasnymi, stającymi się pewnego rodzaju wytrychem, pasującym do różnych drzwi. Początkowo specyficzna moda powoduje wykrywanie danego zjawiska niemal u co drugiej osoby, po czym fala zainteresowania opada, zostawiając często samym sobie tych, którzy rzeczywiście zmagają się z problemem. Mimo, iż nie brakuje pozycji szeroko omawiających temat, warto krótko zebrać podstawowe informacje dotyczące funkcjonowania osób z ADHD oraz sposobów ułatwienia im życia szkolnego. ADHD to skrót angielskiej nazwy Attention Deficit Hyperactivity Disorder – nadpobudliwość psychoruchowa z zaburzeniami koncentracji uwagi. Takim mianem określono w ostatnim czasie problem obserwowany i opisywany praktycznie od początku XX w. Już wtedy zwracano uwagę na dzieci „nie poddające się kontroli”, pozbawione „woli opanowania”, niesforne- nie z powodu błędów wychowawczych czy degeneracji, ale – jak stwierdzano – na skutek urazów okołoporodowych lub czynników dziedzicznych. Poszukiwanie przyczyn kontynuowano przez wiele lat, w coraz to nowych obszarach. Ostatnio naukowe intuicje oraz badania prowadzone przy użyciu nowoczesnych metod obrazowania pracy mózgu wskazują jako mechanizmy odpowiedzialne za sposób funkcjonowania osób nadpobudliwych widoczne nieprawidłowości w zakresie przekaźnictwa neuronalnego. Powodują one przewagę procesów pobudzenia nad hamowaniem w układzie nerwowym, w związku z czym osoby z ADHD działają jak zbyt czuły instrument: reagują na wszelkie bodźce pojawiające się w otoczeniu, z szybkością nie pozwalającą na namysł i z siłą niewspółmierną do wymagań sytuacji. Jednocześnie same niejednokrotnie “produkują” silne bodźce, by przykuć swoją uwagę i uwolnić się od nieustannego, męczącego chaosu wrażeń. Osiowymi objawami ( kategoriami objawów) tego zespołu są: zaburzenia koncentracji uwagi nadruchliwość impulsywność Zaburzenia koncentracji uwagi dotyczą: selektywności – zdolności wyboru jednego bodźca z wielu trwałości – utrzymywania uwagi w sytuacji odbieranej jako monotonna, przerzutności – umiejętności aktywnego wyszukiwania istotnego w danej chwili bodźca podzielności – zdolności wykonywania kilku czynności na raz, rozpiętości – ilości bodźców , na których można się skupić jednocześnie. W zachowaniu dziecka obserwuje się krótki czas skupienia uwagi, łatwe rozpraszanie się pod wpływem bodźców zewnętrznych lub wewnętrznych (własnych myśli, wspomnień), gubienie i zapominanie rzeczy, brak umiejętności długotrwałej pracy nad jednym zadaniem, “śnienie na jawie”. Osoba z ADHD reaguje na każdy dźwięk, ruch, nowy widok; wszystko, co się wydarza, jest równie ważne, wszystko zmusza układ nerwowy do wysiłku, powodując tym większe zmęczenie i czyniąc pracę w grupie prawie niemożliwą Nadruchliwość oznacza nadmierną, niczym nieuzasadnioną (bezcelową) aktywność ruchową. Może ona przybierać postać niezależnej od dziecka konieczności pozostawania w ruchu, nieumiejętności dłuższego przebywania w jednym miejscu lub pozycji, (ruchy rąk, nóg, zabawy przedmiotami) lub nadmiernej gadatliwości. Impulsywność to brak zdolności do zahamowania reakcji, za wczesne “zielone światło”, co powoduje natychmiastową realizację pomysłów, bez przewidywania konsekwencji. Przykładem tego typu reakcji jest np. wtrącanie się do rozmowy, odpowiadanie zanim zostanie sformułowane do końca pytanie, wbieganie do pomieszczeń mimo zakazu, nieumyślne potrącanie innych osób, przypadkowe niszczenie rzeczy, brak umiejętności zaplanowania swoich działań, skłonność do silnych reakcji emocjonalnych oraz szybkich zmian nastroju. Stwierdzenie ADHD wymaga występowania określonej liczby objawów z każdej kategorii, choć wyróżnia się także podtypy mieszane, w których np. przeważa chwiejność uwagi, podczas gdy inne objawy są bardzo dyskretne lub nie występują. Można podejrzewać ADHD kiedy objawy wystąpiły przed 7 rokiem życia dziecka (diagnozę tego typu stawia się u dziecka co najmniej siedmioletniego), utrzymują się od minimum pół roku, nie wynikają z innych przyczyn (chorób, traumatycznych przeżyć, wychowania w rodzinie dysfunkcyjnej) oraz zaburzają funkcjonowanie społeczne i/lub intelektualne dziecka. To ostatnie kryterium bywa szczególnie subiektywne, gdyż różna “odporność” i wymagania otoczenia sprawiają, iż to samo dziecko może być spostrzegane jako żywiołowe, energiczne lub jako nieznośne i niegrzeczne. Jeżeli jednak, po dłuższej obserwacji zachowań dziecka w różnych sytuacjach oraz konsultacji z innymi pracownikami szkoły (m.in. pedagogiem szkolnym), jesteśmy skłonni uznać, iż przyczyną problemów ucznia jest ADHD, niezwykle ważne jest omówienie tego tematu z rodzicami dziecka. Przeprowadzona indywidualnie (nigdy na forum klasy, w obecności innych rodziców!) rozmowa, nie powinna być skargą na dziecko czy atakiem na tych, którzy je wychowują, gdyż takiego typu spotkania nie sprzyjają wymianie spostrzeżeń, prowokując jedynie do obrony własnej lub obwiniania szkoły. Istotne jest natomiast wysłuchanie rodzica, okazanie zainteresowania osobą ucznia i możliwościami udzielenia mu pomocy (nie zaś jedynie kwestią spokoju na lekcji). Jeśli spostrzeżenia rodziców i nauczyciela są w pewnej mierze zgodne, należy wspólnie podjąć decyzję o kontakcie z pracownikiem Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej lub innym specjalistą (psychologiem, lekarzem). Warto jeszcze krótko omówić działania, które stanowią niejako filary pracy z dzieckiem z ADHD. Są nimi m.in.: psychoedukacja – zadbanie o wiedzę dotyczącą zagadnienia – zarówno własną, jak i rodziców oraz uczniów- którzy często z właściwym wiekowi brakiem wyczucia i wyobraźni używają określenia ADHD jako obelżywego wyzwiska, synonimu jakiejś “nienormalności”. Wiedza o istocie problemu pomaga często zachować cierpliwość w trudnych sytuacjach (np. nie traktować niektórych zachowań jako celowej złośliwości ucznia), a jednocześnie przeorganizować sposoby postępowania, “okulary” na ADHD – czyli specyficzne metody radzenia sobie z kluczowymi objawami ADHD: nadruchliwością, impulsywnością, deficytami uwagi, praca na pozytywach – używanie dobrze sformułowanej pochwały pozwalające wzmacniać pożądane zachowania i chronić ucznia przed wtórnymi wobec ADHD zachowaniami opozycyjno-buntowniczymi zasady i konsekwencje – jeśli ich zastosowanie jest konieczne. W punkcie drugim wspomniano o “okularach” na ADHD. Użyto tutaj swoistego porównania, które przybliża istotę stosowanych metod. Jak nikomu nie przychodzi do głowy nakazać osobie z wadą wzroku, by “postarała się” widzieć prawidłowo , tak nie da się nakazać człowiekowi, by pozbył się reakcji wynikających z funkcjonowania chemicznego jego mózgu. Osobie o słabym wzroku zapewnia się właściwe warunki i sprzęt, który pomoże jej dobrze widzieć, podobnie osobie z ADHD należy pomóc właściwie funkcjonować, stwarzając warunki łagodzące lub rozładowujące dokuczliwość niektórych objawów. Przykładem może być szczególnie trudna w warunkach szkolnych nadruchliwość dziecka. Słusznie napisano, że nadruchliwość jest jak rzeka – nie można jej zatrzymać, ale można ją ukierunkować. ”Okularami” na nadruchliwość będą m.in. wszelkie okazje do celowego ruchu w trakcie lekcji (np. wspólna gimnastyka śródlekcyjna, pójście po przybory, wytarcie tablicy itp.), miejsce w ławce blisko nauczyciela, zmniejszenie ilości zapisywanych tekstów; a w młodszych klasach tzw. kącik odpoczynku, (do którego może pójść jednorazowo tylko jedna osoba). Jeśli dziecko np. stuka w ławkę – można zastąpić twardy przedmiot czymś miękkim, jeśli huśta się na krześle - rozważyć możliwość wprowadzenia dużej , miękkiej piłki jako siedziska lub krzesła z podpórkami. Warto przemyśleć w sposób twórczy, jak uczynić część trudnych zachowań ucznia bardziej znośnymi, zachowując swoją energię do stawiania konsekwentnych wymagań w sprawach najistotniejszych. Jako przykłady “okularów” na deficyty uwagi można wskazać: utrzymywanie kontaktu wzrokowego, przywoływanie uwagi, delikatny sygnał dotykowy, stosowanie krótkich, pojedynczych poleceń, powtarzanie ich tak często jak to potrzebne, dzielenie złożonych zadań na mniejsze części; korzystanie z materiałów angażujących różne zmysły (obrazy, rytmiczne wiersze, scenki, pantomimy, modele, których można dotknąć) oraz z form pobudzających aktywność: dyskusji, doświadczeń, pomoc w zorganizowaniu pracy (schematy, wypracowanie nawyków), stosowanie mnemotechnik, map pamięciowych (szczególnie u starszych uczniów), odpytywanie ustne (lepsza koncentracja) zamiast pisemnego, któremu często towarzyszą omyłki, przeoczenia, “niedoczytania”, nieumiejętne rozplanowanie czasu pracy, przygotowanie dla dziecka spisu potrzebnych na kolejne zajęcia materiałów, przyborów, zadań domowych W przypadku impulsywności bardzo skuteczne bywa krótkie słowo: “STOP”. Konieczne jest także stałe przypominanie o zadaniu, regułach, zasadach (“przypominajki”, rysunki, krótkie spisy zasad i konsekwencji). Ważne jest obserwowanie dziecka, by wyłapać np. okoliczności zbliżania się wybuchu emocji i w miarę możności zapobiec mu. Można stosować także krótkie sygnały (umówione znaki niewerbalne), przypominające powiedzmy o konieczności czekania na swoją kolej w rozmowie. Większość ze wskazanych sposobów jest znana, często można usłyszeć słowa: “ja to wszystko wiem, ale to nie działa.” Trzeba jednak uświadomić sobie, że metody znane, ale nie stosowane nie działają... Pojawiło się także powyżej zalecenie pracy na pozytywach. Dziecko z ADHD od wczesnych lat życia słyszy niemal same negatywne uwagi na swój temat. Większość otaczających je osób dostrzega przede wszystkim rzucającą się w oczy ruchliwość, hałaśliwość, powodowane przez nie szkody materialne, zatargi z dziećmi i ogólnie rzecz ujmując tzw. nieposłuszeństwo.... Jak mały człowiek może się prawidłowo rozwijać, uwierzyć w swoją wartość i sens istnienia na ziemi, jeśli wszystko co robi jest złe? Najczęściej zachowanie takiej osoby zmierza w jednym z dwu kierunków: agresja jest kierowana przeciw sobie - jako komuś złemu, bezwartościowemu (w związku z czym pojawiają się skłonności depresyjne czy tendencje samobójcze), albo też zachowania agresywne kierują w stronę otoczenia, postrzeganego jako nieustający prześladowca, którego żadnym staraniem nie można zadowolić. ”No dobrze, ale jego naprawdę nie ma za co pochwalić” - mówią niektórzy rodzice czy wychowawcy. Żeby mimo wszystko dobrze pochwalić trzeba być... czujnym. Nie jest rzeczą łatwą zauważyć drobne i oczywiste dla nas rzeczy, które właśnie dziecku się udały. Ot - dziś się nie spóźnił wracając do domu, ma czyste spodnie, a może napisał równo zdanie w zeszycie – czy choć kilka liter. Ważne żeby to dostrzec właśnie w tym momencie, utrwalić swoją uwagą, szczególnie jeśli akurat nad którąś z tych umiejętności pracujemy. Dobrze sformułowana pochwała powinna być: krótka prawdziwa (wiarygodna, szczera) bez zastrzeżeń typu “dobrze, ale...” poważna – bez ironii, żartu nie zawierająca jednoczesnej krytyki lub moralizowania przemyślana i celowa - “trafiająca” w to zachowanie, które chcielibyśmy obserwować częściej Niejako wzorem pochwały może być taka, która zawiera krótki opis zachowania oraz nazwę pozytywnej cechy, której jest ono przejawem np. “Przyszedłeś na czas – to się nazywa punktualność!” Pochwała pokazuje dziecku jego możliwości sprawcze oraz w sposób pozytywny formułuje czego oczekujemy, co nas cieszy. Ostatnią sprawą są zasady oraz konsekwencje, pozwalające dziecku z ADHD zachować poczucie ładu i bezpieczeństwa w jego chaotycznym, zwariowanym świecie. Zasada to krótko mówiąc - pewna norma społeczna przełożona na konkretne zachowanie. Niewiele daje udzielanie dziecku ogólnych wskazań typu: “bądź grzeczny”, “ucz się pilnie”. Nie wiedząc jakie zachowania oznaczają dla rodzica czy nauczyciela bycie grzecznym, młody człowiek nie ma szans stosować się do takich zaleceń. Sprawą dorosłego jest zatem określenie co należy zrobić, by tę normę realizować. Jeśli np. normą jest “ucz się pilnie”, to konkretną zasadą może być - “do lekcji siadamy o 17-tej”. Bardzo istotne jest ujmowanie zasad w sposób pozytywny tj. tak, by wiadomo było co zrobić, a nie czego nie robić (nie przeszkadzaj, nie spóźniaj się, nie biegaj...). Zasada powinna być zatem: sformułowana krótko ujęta pozytywnie, o czym wspomniano powyżej przypominana tak często jak trzeba dopasowana do zmieniającej się rzeczywistości przestrzegana konsekwentnie System zasad powinien zawierać ich ograniczoną ilość np. 5-6. Najbardziej efektywny jest system zasad i konsekwencji, który jest spójny, realizowany całościowo i stale – “szczelny jak kanalizacja”. Pomocą w jego stosowaniu będzie ustalenie nagród dla dziecka oraz negatywnych konsekwencji w razie niedotrzymania umów. Zarówno nagrody jak i negatywne konsekwencje dla dziecka nadpobudliwego powinny być: wcześniej ustalone udzielane bezpośrednio po danym zachowaniu konkretne konsekwentne (niezależne od humoru i ochoty) sprawiedliwe – a więc proporcjonalne do wysiłku lub przewinienia dopasowane do dziecka - wybrane ze sfer dla niego ważnych, atrakcyjnych (szczególnie nagrody). Na zakończenie chciałabym podzielić się myślą, jaką napotkałam w jednej z książek dotyczących tematu nadpobudliwości. Wydaje się bowiem, że wielu uważa ADHD za wymówkę niektórych rozwydrzonych, nieopanowanych osób, zwalniającą je z odpowiedzialności za swoje zachowanie. Tymczasem każdy człowiek z taką diagnozą “nadal będzie musiał przyjmować odpowiedzialność za swoje czyny, tyle że teraz mamy lepsze pojęcie, z czym musi sobie radzić”.. Opracowano na podstawie: E. M. Hallowell, J.J.Ratey “W świecie ADHD. Nadpobudliwość psychoruchowa z zaburzeniami uwagi u dzieci i dorosłych”, wyd. Media Rodzina 2004 F. J. O'Regan “ADHD”, wyd. K.E.LIBER 2005 A. Kołakowski, T. Wolańczyk, A. Pisula, M. Skotnicka „ADHD – zespół nadpobudliwości psychoruchowej. Przewodnik dla rodziców i wychowawców”, wyd. GWP 2006