RYNEK PYTAMY NADZÓR NALEŻY SPOŻYĆ
Transkrypt
RYNEK PYTAMY NADZÓR NALEŻY SPOŻYĆ
NADZÓR POD LUPĄ NIK. Badanie wykazało wiele nieprawidłowości 23 30 144 | MAJ 2016 PYTAMY PRAWNIKA: Czy farmaceuta może odmówić pełnienia dyżuru? 34 RYNEK FARMACEUTYCZNY W WIĘKSZOŚCI KRAJÓW EUROPEJSKICH JEST REGULOWANY 44 Nakład 12 000 egzemplarzy ISSN 1895-3557 04 NALEŻY SPOŻYĆ PRZED... Jak właściwie zarządzać stanami magazynowymi? 15 REKLAMA ZAMIAST FARMACEUTY Postaw na bezpieczne rozwiązanie Dobrze jest czuć normalnie ZAUFAJ EKSPERTOWI ZAUFAJ EKSPERTOWI Alfalipon Staflexis prodiab suplement diety KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE: suplement diety KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE: prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego (wit. B1, B2, B3, ryboflawina) prawidłowe funkcjonowanie stawów (dzika róża, imbir) wspieranie przebiegu funkcji psychicznych (wit. B6, tiamina) wspieranie kontroli stanów zapalnych (ostryż) zachowanie zdolności poznawczych (cynk) i umysłowych (wit. B6) utrzymanie prawidłowego stanu tkanki łącznej (mangan, miedź) Laboratorium BIOTON. Kompleksowe podejście do pacjenta. Laboratorium BIOTON. Kompleksowe podejście do pacjenta. Wybierz dla siebie najlepszy plaster! Plastry APTEO CARE niezbÚdne w kaĝdej domowej apteczce Superwytrzymaïy Plaster tkaninowy z opatrunkiem APTEO CARE SupermiÚkki Plaster wïókninowy z opatrunkiem APTEO CARE Bariera dla wody Zestaw plastrów wodoodpornych APTEO CARE Kolorowe wzory Plastry dla dzieci APTEO CARE 5 rozmiarów, 3 rodzaje Zestaw plastrów uniwersalnych APTEO CARE 44 wd pri egdu ał ck ec j i o PMAAGGI A N ZA Y N A P T E K A R S K I M A J 2 0 1 6 Drodzy Czytelnicy W Emilia Załeńska redaktor naczelna ubiegłym roku GIF wydał osiem decyzji o zakazie reklamy leku. W tym roku już trzy. Były to przypadki najbardziej rażące. Jednak pewnie każdy z farmaceutów ma w głowie własną listę reklam, które powinny zniknąć z anteny, ponieważ wprowadzają w błąd pacjentów. Istnieje już nawet poczytny blog „Pogromcy Reklam Farmaceutycznych”, który obnaża nierzetelność takich przekazów. Problem jest ogromny, ponieważ − jak przyznają aptekarze − pacjenci przy wyborze medykamentu bardzo często sugerują się reklamą. Niekiedy przedkładają ją nawet nad poradę farmaceutyczną. Wierzą, że suplementy diety mają właściwości lecznicze. Osobnym problem jest wykorzystywanie wizerunku lekarzy i farmaceutów w reklamach. Miarka jednak właśnie się przebrała. Środowisko lekarskie i farmaceutyczne oraz różne instytucje chcą uregulowania rynku reklam farmaceutycznych. Czy jest na to szansa? Przyjrzeliśmy się bardzo dokładnie raportowi Najwyższej Izby Kontroli, który podsumował działania Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej. Wyłania się z niego również obraz samego rynku farmaceutycznego. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem, w którym o tym piszemy. Wracamy również do tematu ustawy 75+. Jakie leki znajdą się na liście „S”? Czy wartość rynku może wzrosnąć? Wydawca Świat Zdrowia S.A. ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń www.swiat-zdrowia.pl Redaktor naczelna Emilia Załeńska [email protected] Rada naukowa dr hab. Jerzy Krysiński, prof. UMK dr n. farm. Witold Musiał prof. dr hab. Małgorzata Schlegel-Zawadzka mgr Piotr Stolarczyk, prezes Zarządu Krajowego Izby Gospodarczej „Apteka Polska” Reklama Joanna Małecka, [email protected] (56) 662 93 08 Redakcja [email protected] Fotoedycja NEKK Zdjęcia Thinkstock, PAP, Tomasz Adamowicz/FORUM Marian Zubrzycki/FORUM Projekt graficzny Zapraszamy do lektury! www.iqid.pl Skład i łamanie NEKK Sp. z o.o. www.nekk.pl Druk Toruńskie Zakłady Graficzne ZAPOLEX B Ą D Ź M Y W K O N TA K C I E Chcesz zadać pytanie naszemu ekspertowi, zaproponować temat, podzielić się swoją opinią? Koniecznie do nas napisz! Chcemy razem z Tobą współtworzyć nasze pismo. Czekamy na listy i maile. Nasz adres: „Magazyn Aptekarski”, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń, [email protected]. Twój ulubiony magazyn już na: www.magazynaptekarski.com.pl OKŁADKA: NEKK MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do redagowania otrzymanych tekstów oraz zmiany ich tytułów i nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam. Redakcja może odmówić zamieszczenia reklamy bez podania przyczyny. swp ips i g t ruełśccei M A G A Z Y N A P T E K A R S K I M AP A J G2 I0N1A6 6 12 28 34 40 54 55 w pigułce Wybierz „Farmaceutę Roku” 06| Powiedzieli... 07| Felietony 08| Ciekawostki 10| rentgen miesiąca Jak skutecznie zarządzać apteką? 12| E-commerce wsparciem dla niezależnych aptekarzy 14| Reklamacja w sprawie reklam 15| Farmacja Polsk a chce zmian; środowisko aptek arsk ie: nie ma takiej potrzeby 19| Nadzór pod lupą NIK 23| marketing, prawo i regulacje Ustawa 75+: nadal więcej pytań niż odpowiedzi 28| Należy spożyć przed... 30| kto pyta, nie błądzi Pytamy ekspertów 34| patent na zdrowie Rynek farmaceutyczny w większości krajów europejskich jest r e g u l o w a n y 4 0 | Te c h n i k f a r m a c e u t y c z n y – z a w ó d w z a w i e s z e n i u 4 4 | Nowa nadzieja dla chorych 46| Walka z bólem 48| Otyłość przyczyną chorób skóry 51| Jak rozpoznać chorobę Hashimoto? 52| Kolka u niemowląt 53| recepta na czas wolny Quiz farmaceutyczny 54| Warto przeczytać 56| Krzyżówka 58| 6 w pigułce PLEBISCYT Wybierz FARMACEUTĘ ROKU! Rusza plebiscyt „Farmaceuta Roku. Nagroda Magazynu Aptekarskiego”. Nasi Czytelnicy zdecydują, do kogo trafi to zaszczytne wyróżnienie. N a pewno znają Państwo farmaceutów, którzy prężnie działają na rzecz aptekarstwa niezależnego i próbują jednoczyć środowisko. Nie jest im bez różnicy, w jaką stronę podąża polska farmacja i nie znają słowa kompromis. A swoją postawą udowadniają, że farmaceuta to brzmi dumnie. „Magazyn Aptekarski” chce promować takie postawy, dlatego postanowił przyznać nagrodę „Farmaceuta Roku”. Kto ją otrzyma? To już zależy tylko od Państwa. Oddajemy głos naszym Czytelnikom. To Państwo wskażą kandydatów do nagrody. JAK ZGŁASZAĆ? Kandydatów do tytułu „Farmaceuta Roku. Nagroda Magazynu Aptekarskiego” będzie można zgłaszać tylko i wyłącznie poprzez stronę: www.magazynaptekarski.com.pl. Przy zgłoszeniu kandydata konieczne jest krótkie uzasadnienie, dlaczego właśnie ta osoba zasługuje na to wyróżnienie. Na nominacje od Państwa będziemy czekać do września br. Następnie spośród Państwa zgłoszeń Kapituła Konkursu wybierze 3 osoby nominowane do tytułu. Wówczas odbędzie się kolejna część plebiscytu – to Państwo wskażą zwycięzcę. Dla zgłaszających i dla zwycięzcy przewidzieliśmy bardzo atrakcyjne nagrody, o których poinformujemy w kolejnych numerach „Magazynu Aptekarskiego”. Zachęcamy do udziału w naszym plebiscycie! MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 w pigułce C Y TAT Y 7 Powiedzieli... Barbara Bartuś, posłanka PiS, w liście do ministra zdrowia: „Zmartwieniem farmaceutów stał się rozwój sieci aptek, które zaczęły przejmować detaliczną dystrybucję leków w Polsce. Mają one przewagę, ponieważ oferują niższe ceny. Różnica cen wynika z tego, że apteki sieciowe traktowane są na uprzywilejowanych warunkach zarówno przez hurtownie, jak i producentów. Apteka prywatna, kupując kilka opakowań leku, dostaje rabat rzędu 2-5 proc., natomiast duże apteczne sieci przy zakupie np. 1 tys. opakowań otrzymują maksymalny rabat. Nie może być różnicy w cenie leku, niezależnie od ilości zakupionych przez aptekę leków. Małe apteki nie chcąc generować kosztów, ograniczają dostępność leków. To zjawisko nazywamy dyskontowaniem się rynku aptecznego. W konsekwencji pacjenci omijają takie placówki, rozczarowani brakiem leku”. źródło: rynekaptek.pl/sejm, 14 kwietnia br. Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej: „Masowa skala reklamowania żywności, w szczególności suplementów diety, a także wyrobów medycznych przy wykorzystaniu wizerunku osób posiadających wykształcenie medyczne lub farmaceutyczne lub odwoływaniu się do osób sugerujących posiadanie takiego wykształcenia jest zjawiskiem negatywnie wpływającym zarówno na zdrowie publiczne w naszym kraju, jak również szkodzi wizerunkowi zawodowemu osób wykonujących zawody lekarza, lekarza dentysty czy farmaceuty”. źródło: „Puls Medycyny”, 6 marca br. Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej: „Bardzo cieszy nas fakt powołania do życia zespołu, którego celem ma być przygotowanie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy kompleksowego projektu ustawy o zawodzie aptekarza. Od wielu lat nasze środowisko zabiegało o podjęcie prac w tym zakresie. To pierwszy krok zmierzający do odbudowania pozycji farmaceutów w systemie opieki zdrowotnej i pełnego wykorzystania potencjału naszego zawodu. Skład zespołu pozwoli na możliwie pełną ocenę funkcjonowania zawodu farmaceuty w obecnie obowiązującym stanie prawnym i zaproponowanie takich rozwiązań, które przede wszystkim zapewnią niezależność wykonywania naszych zadań”. źródło: medexpress.pl, 14 kwietnia br. Paweł Bernat, prezes Stowarzyszenia Leki Tylko z Apteki „Ministerstwo Zdrowia nie mówi o likwidacji rynku pozaaptecznego, tylko raczej o jego uporządkowaniu i ograniczeniu. Jeżeli ma być to doraźna pomoc, to w sprzedaży pozaaptecznej nie powinny znajdować się bardzo duże opakowania tabletek. Po co pacjentowi kilkadziesiąt paracetamoli do wyboru? Jak on ma się w tym zorientować? Jak nie przedawkować? Ostatnio ukazał się raport NIK, który w konkluzji dotyczącej rynku pozaaptecznego wyraźnie mówi, że jest on niekontrolowany − w związku z tym stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego. Powinno się zmniejszać liczbę dostępnych na nim leków oraz wielkości opakowań, gdyż tak naprawę żaden pacjent nie jest w stanie uniknąć przedawkowania, jeżeli nie czyta uważnie ulotek, nie studiuje tego. Dużym problemem jest brak kontroli nad miejscami, gdzie leki są sprzedawane. Nie ma osoby za to odpowiedzialnej. Inspektorów farmaceutycznych jest za mało, zresztą nie są w stanie przeprowadzić kontroli w miejscach, o których nie wiedzą, że odbywa się w nich sprzedaż leków”. źródło: „Świat się kręci”, TVP 1, 22 marca br. 8 w pigułce O K I E M FA R M A C E U T Y Recepta O mgr farm. Marek Tomków wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Sprzedając coś, w co się nie wierzy, ale próbując udawać, że jest inaczej, człowiek zachowuje się jak pani ze sklepu z garniturami, która bez względu na to, jaki włożyłem garnitur, mówiła, że wyglądam pięknie. d kilku dni jestem rozdarty wewnętrznie. To takie rozdarcie, gdzie z jednej strony stoi sumienie i etyka zawodowa, z drugiej pierwotna, oparta na żelaznej ekonomii chęć przetrwania. W dużym uproszczeniu chodzi o to, że nie sprzedałem pacjentce suplementu. Z jednej strony wiem, że zrobiłem dobrze, z drugiej – marża poszła się paść. W zasadzie to nawet nie odmówiłem sprzedaży. Po prostu pacjentka poprosiła o suplement, po którym chciała być piękna i młoda. Zdaje się, że w moim wzroku było coś takiego, po czym zrozumiała, że chyba nie ma na co liczyć. Pomijając etykę, zwykłe sumienie nie pozwoliło mi „skroić” kobiety na kilkadziesiąt złotych za jakieś kolorowe cudeńko z byłą miss na opakowaniu. Z misiożelkami mam tak samo. Jakoś tak trudno mi spojrzeć w oczy mamie zatroskanej o malucha i wcisnąć jej reklamowany hit na depresję u sześciolatka. Inna rzecz, że jak się posłucha mediów, to te sześciolatki teraz lekko nie mają. C HC I A ŁAB Y M J ESZC ZE Z A P R OPON OWA Ć . . . Wracając do tematu. Sprzedając coś, w co się nie wierzy, ale próbując udawać, że jest inaczej, człowiek zachowuje się jak pani ze sklepu z garniturami, która bez względu na to, jaki włożyłem garnitur, mówiła, że wyglądam pięknie. Idealnie leżały na mnie wszystkie rozmiary, od tych pierwszokomunijnych po te, które nosi Gortat. Byle wyrobić normę. Prawdopodobnie, gdybym włożył na siebie strój à la Jurand ze Spychowa wracający od Krzyżaków, to przy wystarczająco wysokiej prowizji doprowadziłbym panią sprzedawczynię na skraj ekstazy. Widząc sztuczne zachwyty i uśmiechy jak po botoksie, czułem się lekko oszukiwany. Zastanowiłem się, gdzie jest ta granica, po której zarobek przedkłada się nad etykę. W naszej pracy jest podobnie. Młodzi farmaceuci często się skarżą, że muszą proponować leki lub suplementy z półki impulsowej. Nie zachwyca ich fakt powtarzania jak mantry: „chciałabym jeszcze zaproponować...” albo MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 „dzisiaj w promocji mamy...”. Polecenia wydawane przez menadżera, który jeszcze wczoraj jeździł służbowym cinquecento, reklamując nowy jogurt, wkurzają do granic. WARTO ZAC H OWAĆ T WA RZ Jedna z koleżanek farmaceutek, osoba o niezwykłej łagodności i sporym stażu zawodowym, słysząc, jak ma „wyrabiać paragony”, wskazała wprost miejsce, gdzie rzeczony menadżer może ją ucałować i rzuciła papierami. Sprawa zaszła wysoko, kierownika zdobyć trudno, więc po awanturze wyleciał menadżer. Na jego miejsce zatrudniono innego idiotę, który dla odmiany codziennie sprawdza „koszyk pacjenta”. W tej robocie trzeba być świętym, żeby nie zwariować. Mimo wszystko warto jednak zachować twarz. Bycie etycznym wprawdzie ostatnio kosztuje coraz więcej. Coraz częściej, zwłaszcza kiedy apteka mocno dołuje, pojawia się dylemat, czy w imię zapłaconego czynszu nie milczeć, gdy pacjenci chcą kupować śmieci. Kiedy młody farmaceuta ma przed sobą pięćdziesiąt lat spłaty kredytu we frankach za siedemnastometrowe mieszkanie, to polecenie menadżera idioty już nie wydaje się tak bardzo nieetyczne. N I EB EZPI EC ZN Y R EL AT Y W IZM To się chyba nazywa relatywizm moralny, czyli cytując słownik „doraźne odwoływanie się do tych zasad, które sprzyjają realizacji chwilowych oczekiwań bądź interesów, kwestionowanie istnienia stałych podstaw systemu wartości”. W naszej pracy relatywizm jest szczególnie niebezpieczny. Pomagać chorym możemy, sprzedając leki, ale także odmawiając ich sprzedaży. Balansowanie na granicy pomiędzy dobrem pacjenta a premią nie jest lekkie. Ale za to jak dobrze człowiek się czuje, kiedy etyka weźmie górę, a pacjent, widząc, że jest dla nas ważniejszy niż jego portfel, staje się naszym pacjentem „na zawsze”. P.S. Kilka dni po tych głębokich przemyśleniach, wróciła do mnie pacjentka od suplementu. Powiedziałem jej, że bez tabletek też wygląda młodo i pięknie. Uśmiechnęła się i kupiła dwa kubki na mocz. Żywy dowód na to, że jak się postępuje uczciwie i etycznie, to ogromna kasa sama przychodzi. w pigułce OKIEM LEKARZA 9 N asze zawody − zarówno farmaceuty, jak i lekarza − są związane z obowiązującymi zasadami etyki i to nie tylko tej ściśle profesjonalnej, ale również, a może przede wszystkim, z zasadami etyki wynikającymi z ogólnych norm współżycia społecznego. Chorzy w sposób szczególny są uwrażliwieni na jakość relacji z lekarzami. Bez wątpienia ten ważny moment życia chorego, który określa jego choroba, rzutuje na sposób komunikacji z otoczeniem, a w szczególności z osobami, które mają nieść pomoc w cierpieniu. Normy postaw etycznych w zawodzie lekarza podsumowuje Kodeks Etyki Lekarskiej z jego późniejszymi poprawkami. Jest to uchwała Nadzwyczajnego II Krajowego Zjazdu Lekarzy z 1991 roku. Tak naprawdę dokument ten jest rozwinięciem i uwspółcześnieniem przysięgi Hipokratesa zawierającej podstawy zasad etycznych zawodu lekarza. Nie mam wątpliwości, że treść Przysięgi Lekarskiej jest kwintesencją prawości, jaka musi cechować każdego lekarza. EM PATY C Z NA P O S TAWA W codziennej praktyce w kontakcie z chorym lub z jego najbliższymi osobami powinno to przejawiać się w stu procentach transparentną i pełną empatii postawą lekarza. Trzeba pamiętać, że w procesie leczenia poza oczywistymi jego uczestnikami, czyli chorym i personelem medycznym, z różną aktywnością uczestniczy również rodzina chorego. Lekarz pełniący kierowniczą rolę w tym zespole musi przejawiać czynną postawę w przekazywaniu informacji o postępie leczenia nie tylko choremu, ale − jeśli wyrazi on zgodę − również osobom przez niego wskazanym. Szczegółowa informacja, dotycząca także rokowania i planu leczenia z uwzględnieniem różnych kierunków terapii w zależności od dynamicznie zmieniającej się sytuacji w stanie chorego, uwolni go i osoby mu najbliższe od poczucia niepewności i upewni, że cały proces jest przemyślany i pobawiony znamion przypadkowości. Ten bliski kontakt lekarza z chorym i jego rodziną jest balsamem na duszę wszystkich zmagających się z cierpieniem osoby podlegającej terapii. W chorym rodzi poczucie bycia w centrum uwagi, co przekłada się w prosty sposób na jego wytrwałość w pokonywaniu przeszkód i niedogodności związanych z chorobą. Fot. Tymon Markowski na etykę ZR OZU M I A Ł Y PR ZEK AZ I N F OR M AC J I Jako lekarze musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie posiedliśmy „wszelkich rozumów” i wysoce naganne jest manifestowanie naszej przewagi w zakresie posiadanej wiedzy medycznej, życiowej oraz sprawności intelektualnej nad zagubionym w labiryncie swego nieszczęścia chorym i jego rodziną. Wielokrotnie bywałem świadkiem rozmów lekarza z leczonym przez niego chorym lub z jego rodziną, z której to konwersacji przebijało poczucie wyższości lekarza nad rozmówcami połączone z żenującym, wręcz lekceważącym, stosunkiem do nich. Takie rozmowy można było podsumować konkluzją: „I tak niczego nie rozumiecie”! Ta fatalna relacja powoduje, że spora część społeczeństwa po prostu nie lubi naszej grupy zawodowej. Etyczny stosunek lekarza do chorego w moim przekonaniu musi definiować się jego pełnym zaangażowaniem i poświęceniem w proces diagnostyki i leczenia, a także pełnym i zrozumiałym dla chorego przekazem informacji o jego stanie zdrowia. Chory, znając „mapę drogową” swojej choroby, zyskuje zaufanie do osoby prowadzącej nadzór nad jego drogą do zdrowia i staje się uwolniony od jednego z najbardziej destruktywnych uczuć, jakim jest paniczny strach wynikający z niewiedzy. M EN AD Ż ER C H OR EG O Istotną sprawą jest informowanie o niepowodzeniach leczenia i o ewentualnych powikłaniach. Ten permanentny przekaz dyscyplinuje również lekarza, który jest zmuszony do pełnego skupienia w trakcie podejmowania decyzji i ich realizacji. W sytuacjach wymagających sprawnego i w miarę szybkiego pokierowania diagnostyką i leczeniem lekarz powinien stać się menadżerem swojego chorego uławiającym mu pokonanie barier stawianych nie tylko przez mało wydolny system opieki zdrowotnej, ale również barier stawianych przez ludzi w tym systemie pracujących. Nie mam w związku z tym wątpliwości, że bardzo często to nie system zawodzi, ale zawodzą właśnie ludzie. Na nic zdadzą się pomysły polityków wprowadzających coraz to nowsze narzędzia mające usprawnić opiekę zdrowotną w naszym kraju i nie tylko. Żaden system nie będzie działał sprawnie, gdy zabraknie w nim ludzi obdarzonych empatią i po ludzku wrażliwych na cierpienie, w którym trzeba przynieść ulgę. To wszystko to właśnie ETYKA. dr n. med. Maciej Świtoński chirurg, autor telewizyjnych programów medycznych Żaden system nie będzie działał sprawnie, gdy zabraknie w nim ludzi obdarzonych empatią i po ludzku wrażliwych na cierpienie, w którym trzeba przynieść ulgę. To wszystko to właśnie etyka. 10 w p i g u ł c e CIEKAWOSTKI Stres utrudnia odchudzanie Okazuje się, że im bardziej stresuje nas nadmiar kilogramów, tym trudniej będzie nam się go pozbyć. Aby schudnąć, trzeba „wyluzować”. Przewlekły stres stymuluje produkcję białka blokującego enzym, który rozkłada tkankę tłuszczową, co powstrzymuje utratę wagi. Naukowcy z Florydy przeprowadzili badania na myszach i odkryli, że w wyniku stresu podnosi się poziom betatrofiny − hormonu hamującego produkcję enzymu uczestniczącego w metabolizmie tłuszczów. Naukowcy podkreślają, że potrzebne są dalsze testy, aby ustalić, czy efekt oddziaływania betatrofiny jest taki sam u ludzi. Zakładają jednak, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że wspomniany hormon istotnie wpływa na wyniki gubienia wagi u odchudzających się. Dziedziczony tętniak mózgu Warto wykonać badanie mózgu, jeśli ktoś z naszej najbliższej rodziny miał zdiagnozowanego tętniaka mózgu. Z najnowszych badań klinicznych wynika, że wyższe ryzyko wystąpienia tętniaka (od 10 do 20 proc.) dotyczy osób, w których rodzinach się już pojawił. Tętniak (anewryzm) mózgu to wypełnione krwią chorobowe poszerzenie tętnicy mózgowej, które rozwija się, gdy osłabieniu ulegają ścianki naczyń krwionośnych. Tętniaki nie pojawiają się w ciągu jednego dnia, tworzą się przez jakiś czas. Niestety, rzadko dają objawy, chyba że naciskają na pewne struktury mózgu albo nerwy. Natomiast gdy pękną, następuje krwotok podpajęczynówkowy. Nie dla wszystkich jednak tętniaki są poważnym zagrożeniem. Niektórzy dożywają sędziwego wieku, mając ich kilka (co odkryte zostaje dopiero po ich śmierci podczas sekcji zwłok), dla innych niebezpieczny może być nawet niewielki tętniak. Poza uwarunkowaniami genetycznym pojawieniu się tętniaków sprzyja nadciśnienie, źle kontrolowana cukrzyca oraz palenie papierosów. Lek na raka i alzheimera Beksaroten, lek stosowany u chorych na raka (najczęściej chłoniaka złośliwego skóry), będzie mógł być używany również w celu ochrony przed chorobą Alzheimera. Uczeni z uniwersytetu w Cambridge ustalili, że farmaceutyk jest skuteczny w pierwszym etapie choroby, który prowadzi do uszkodzenia komórek mózgu. Beksaroten wypróbowali na nicieniach genetycznie zaprogramowanych do rozwoju objawów choroby. Na poziomie molekularnym lek powstrzymał pierwszy element procesu tworzenie się płytek amyloidowych − toksycznych struktur, które przyczyniają się do niszczenia komórek mózgowych i rozwoju choroby Alzheimera. Jeden z uczonych powiedział, że „beksaroten ma wiele skutków ubocznych, gdy stosowany jest w leczeniu chłoniaka, są to np. choroby skóry, bóle głowy i złe samopoczucie. Trzeba więc zyskać pewność, że jest bezpieczny dla osób z chorobą Alzheimera. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy beksaroten może być stosowany podobnie jak statyny w zapobieganiu chorobom serca”. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 w pigułce POLECAMY CIEKAWOSTKI 11 Odkryto „cząsteczki” młodości reklama prOVag emulsja – mycie ochrona intymna + pielęgnacja Japończycy zidentyfikowali cząsteczki związane+z procesem starzenia się. Uważają, że odkrycie umożliwi walkę z negatywnymi skutkami upływu czasu. Są to metabolity, substancje tworzone w procesie przemiany materii, które są pomocne m.in. w dokonaniu oceny zdrowia, diety i stylu życia danej osoby. Okazuje się, że są też ściśle związane ze starzeniem się. Badacze odkryli cząsteczki, które występują w dużych prOVag ilościach we krwi młodych ludzi, zaś w małych dawkach u osób starszych. Jednocześnie – długotrwała zidentyfikowali związki, które są liczne u seniorów, a prawie nieobecne u ludzi ochronamłodych. intymna Ostatecznie znaleziono 14 cząsteczek związanych z procesem starzenia się. Te charakterystyczne dla młodości to przeciwutleniacze i składniki niezbędne dla zdrowych mięśni. prOVag żel – określone łagodzenie objawów zakażeń Według uczonych ich obecność można zwiększać poprzez odżywianie, co spowolni proces starzenia się. Natomiast cząsteczki występujące w dużych ilościach we krwi seniorów miały wpływ na pogorszenie czynności nerek i wątroby. Autorzy badań twierdzą, że ich identyfikacja umożliwi rozwój określonych terapii anti-aging, które będą chronić wspomniane narządy i w ten sposób spowolnią proces starzenia się. prOVag to polskie specjalistyczne produkty do ochrony zdrowia intymnego opracowane przez naukowców. prOVag żel – żel do Regenerują i pielęgnują okolicę pieluszkową. Łagodzą łagodzenia podrażnień i objawów zakażeń intymnych (np. świąd, i natłuszczają w problemach dermatologicznych (AZS, łuszczycy, upławy, pieczenie). prOVag – doustne kapsułki do odbudowy egzemach i in.). Chronią przed wiatrem, mrozem, słońcem, suchym mikroflory układu pokarmowego i moczowo-płciowego. prOVag powietrzem. Zabezpieczają przed utratą wody, tworząc barierę emulsja do higieny intymnej kobiet i dzieci, także alergików. hydrolipidową. Regenerują skórę wysuszoną, skłonną do podrażnień, 3 w 1 naturalne mycie + ochrona intymna + pielęgnacja. czyniąc ją gładką i jednolitą. Wzmacniają barierę ochronną naskórka. Producent: IBSS BIOMED S.A. Amerykańscy uczenii meszki, zbadalia wpływ kwasów omega-3 na zdolność Badania Odstraszają komary przy ugryzieniu łagodzą obrzęk i świąd. słyszenia. www.provag.info z udziałem 65 tys. kobiet wykazały, że te, które spożywały ryby dwa razy w tygodniu, Zastosowanie już od 1 miesiąca życia: bezpośrednio na skórę, Preparaty nagrodzone Certyfikatem Zaufania Złoty Otis w kategorii rzadziej doświadczały słuchu.W Zdrowie uczestniczek monitorowano przez osiem jak i do kąpieli. Idealna utraty do masażu. 100% naturalny skład (ozon najlepsze preparaty na problemy intymne w 2015 r. Zawierają lat. Okazało się, lub że kobiety, które zjadały co najmniej dwie porcje ryb w tygodniu, + oliwa z oliwek len), zapach i kolor. Przebadane dermatologicznie. dobroczynne bakterie lub aktywne, naturalne metabolity Hipoalergiczne. się o 20 proc. niższym ryzykiem utraty słuchu w porównaniu charakteryzowały Lactobacillus o działaniu redukującym niekorzystne bakterie i grzyby. z paniami, których dieta była uboga w ryby. Uczeni sądzą, że to zasługa kwasów omega-3, które zwiększają przepływ krwi do ślimaka − części ucha, która jest niezbędna dla dobrego słuchu. Najlepszy wpływ na słuch miały sardynki, makrela, łosoś i tuńczyk. Ochronnie działały także krewetki, homary i przegrzebki. Kwasy tłuszczowe omega-3 mają podstawowe znaczenie dla najważniejszych procesów zachodzących w organizmie człowieka, jak np. krzepnięcie krwi. Od dawna wiadomo, że chronią przed chorobami serca. Teraz do tej listy dochodzi również ochrona słuchu. Ozonella BABY, Ozonella Len BABY U jl ty Uznane za najlepsze preparaty na problemy intymne 2015 r. Ryby chronią słuch Ciężary na pamięć Witamina K2 MK-7 100 mcg + Witamina D3 Amerykańscy eksperci donoszą, że podnoszenie ciężarów poprawia 60 kapsułek pamięć długoterminową. Wystarczy trenować codziennie przez W pełni naturalna, całkowicie bezpieczna i przebadana klinicznie Naturalna dwadzieścia minut. Przeprowadzając badania dotyczące pozytywnego Witamina K2 MK-7 + D3. Posiada optymalną dawkę i połączenie gwarantujące wpływu aktywności fizycznej na pamięć, odkryli, że nie trzeba wcale maksymalną skuteczność działania. Stworzona w zgodzie z najwyższymi biegać w maratonach, czy wykonywać treningów biegowych, by standardami jakości i bezpieczeństwa potwierdzonymi certyfikatami. Naturalna Witamina K2 + D3 to najwyższej jakości preparat na bazie 100% DIETY polepszyć SUPLEMENT zdolność zapamiętywania. Wystarczy wykonywać regularnie naturalnej formuły – unikalnego połączenia witaminy K2 (menachinon-7). ćwiczenia 60 oporowe. Dobre efekty daje zarówno podnoszenie ciężarów, kapsułek Zgodnie z najnowszymi badaniami naukowymi zawarta w preparacie jak i unoszenie nóg w klęku. Badania potwierdziły, że u uczestników witamina K2 w optymalnej dawce 100 mcg, pozyskana z naturalnego Wsparcie prawidłowej pracy serca (tiamina, głóg) i ciśnienia krwi trenujących na urządzeniu służącym do podnoszenia ciężarów za ekstraktu natto w formie MK-7 – najlepiej przyswajalnej przez organizm (potas). – nie tylko przywraca prawidłowe krzepnięcie krwi, ale aktywuje prawidłową pomocą nóg nastąpiła 10-procentowa poprawa pamięci długotrwałej. dystrybucję wapnia do kości. Zapobiega tym samym odkładaniu się wapnia Ponadto analiza próbek śliny pobranych każdegona: badanego wykazała Składniki preparatu wpływająod korzystnie w tętnicach i nie dopuszcza do powstawania tzw. „paradoksu wapnia” (nadmiaru wyższe poziomy markera noradrenaliny, tzw. alfa-amylazy, substancji · prawidłowe funkcjonowanie serca (tiamina, głóg), wapnia w tętnicach przy jednoczesnym braku w kościach). MAGNEZ + WIT WIT. B6 CARDIO APTEO Dowiedz się więcej na www.naturalnak2.pl Producent: FUTUREMED, Kraków, infolinia: 12 384 83 21 www.futuremed.co Zadzwoń i poznaj najlepszą ofertę dla Twojej apteki. związanej ·ze stresem. Oznacza to, że ciśnienia pewien poziom silnego stresu utrzymanie właściwego krwi (potas), może wpływać na poprawę pamięci.krwinek Autorzy(witamina badań zaznaczają, że · produkcję czerwonych B6), · zachowanie prawidłowego krwi (głóg). w testach wzięły udział wyłącznie osobykrążenia w pełni obwodowego zdrowe i sprawne, dlatego uzyskanych wynikóww Polsce nie można ogółuSp. populacji. Wyprodukowano dla:odnosić Synoptisdo Pharma z o.o. reklama 12 r e n t g e n m i e s i ą c a ART YKUŁ NA PRAWACH OGŁOSZENIA Jak skutecznie zarządzać apteką? AU TON O MIA TO POD S TAWA Ponad 72 proc. farmaceutów przyznaje, że dołączenie do programu partnerskiego pomogło im w budowaniu biznesu. Takich wyników dostarcza badanie satysfakcji przeprowadzone wśród farmaceutów uczestniczących w programie Partner+ oferowanym przez firmę NEUCA. Respondenci deklarują, że program pozostawia im niezależność zarządzania, co pozwala zachować autonomię i pozytywnie wpływa na sytuację ekonomiczną apteki. To były najważniejsze powody, dla których farmaceuci zdecydowali się dołączyć do programu. Rosnąca konkurencja i zwiększające się z roku na rok usieciowienie rynku podnoszą farmaceutom poprzeczkę. Jak zachować niezależność, realizować opiekę farmaceutyczną i wygrywać z sieciami? N iezależne apteki to najczęściej biznesy rodzinne, prowadzone przez kolejne pokolenia. Ich pacjenci mają świadomość, że oprócz zakupu danego leku, mogą liczyć także na fachową poradę. Wyzwania, jakie stawia przed aptekarzami współczesny rynek, powodują, że wielu z nich potrzebuje wsparcia. Eksperci NEUCA jako szczególnie ważny wskazują obszar związany z kierowaniem zespołem oraz z doborem zamówień towaru do apteki. Te elementy mogą w znaczący sposób wpłynąć na kondycję MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 finansową poszczególnych placówek. Farmaceuci zdają sobie sprawę z konieczności wsparcia biznesowego i sami aktywnie go poszukują. Takim wsparciem mogą być programy partnerskie oferowane przez dużych hurtowników. Farmaceuci ostrożnie do nich przystępują, obawiając się o pozyskiwanie ich danych finansowych, obrotów, struktury sprzedaży czy ogólnej kondycji apteki. Szczególnie niebezpieczne jest to wtedy, gdy program ma niejasne zasady, a organizatorem jest firma posiadająca własne apteki. − Ostatnio na naszym rynku pojawiło się wiele projektów dla farmaceutów. Wiele z nich ostatecznie ograniczyło autonomię poszczególnych aptekarzy, dlatego też pomysły tego typu dość wolno zyskują ich zaufanie. Istnieje zapotrzebowanie na programy, które umożliwiają farmaceutom podejmowanie przez nich samodzielnych decyzji, ale również dają poczucie realizacji etycznej misji zawodu aptekarza − mówi Piotr Merks, farmaceuta, niezależny ekspert w zakresie opieki farmaceutycznej. − Z programu partnerskiego ZYSK+ czerpie korzyści już ponad 1000 niezależnych aptek w Polsce. ZYSK+ rentgen miesiąca ART YKUŁ NA PRAWACH OGŁOSZENIA zapewnia farmaceutom dodatkowy zysk dzięki wykorzystaniu prostych narzędzi wsparcia sprzedaży – informuje Małgorzata Swaczyna z NEUCA, kierownik ds. wdrożenia programów do aptek. − Od kliku lat równolegle funkcjonuje program partnerski Partner+. Już blisko 400 aptek w jego ramach korzysta z narzędzi do zarządzania apteką. Partner+ dostarcza kompleksowego wsparcia właścicielowi apteki w prowadzeniu biznesu, nie ograniczając własności. Farmaceuta w ramach programu podejmuje autonomiczne decyzje – wyjaśnia ekspert. NEUCA nie posiada własnych aptek, nie konkuruje ze swoimi klientami. • • JA K DO BRZE PRO WA DZIĆ APT E KĘ ? Na sukces apteki składa się wiele czynników. Oprócz tych najbardziej oczywistych, jak lokalizacja czy wiedza farmaceuty, dużą rolę odkrywają także aspekty związane z zarządzaniem personelem, odpowiednią ekspozycją towarów czy wizualizacją zewnętrzną. Eksperci NEUCA wskazali te elementy, które w znaczący sposób wpływają na rentowność niezależnych aptek: • Doskonalenie umiejętności miękkich − doskonalenie umiejętności interpersonalnych, a w konsekwencji skutecznej komunikacji jest niezwykle potrzebne do pracy i zarządzania zespołem. Umiejętność wywierania wpływu, budowania pracy zespołowej czy delegowania obowiązków to tylko wybrane cechy, jakimi powinien się charakteryzować dobry manager apteki. • Dodatkowe szkolenia − jak w każdej branży, także w farmacji wymagany jest ciągły rozwój. W podążaniu za wiedzą, która może okazać się przydatna w codziennej pracy, nie należy zapominać o szkoleniach prowadzonych przez ekspertów. Odpowiednia motywacja wśród pracowników pierwszego stołu − motywacja personelu apteki do realizacji misji pomocy pacjentom w dużej mierze zależy od jego wynagrodzenia. Wzrost zaangażowania pracowników w rozwój placówki można uzyskać m.in. poprzez wprowadzenie systemu premiowego, uwzględniającego wkład poszczególnych pracowników w codzienną obsługę pacjenta. Można to inaczej określić jako premia do podstawowego wynagrodzenia, wypłacana w oparciu o rezultaty wykonywanej pracy. Rozwiązanie to zmotywuje personel do większej efektywności i może znacząco poprawić konkurencyjność samej apteki. Dobrze przeprowadzona rekrutacja − proces polegający na zatrudnieniu nowego pracownika jest bardzo istotny dla prawidłowego funkcjonowania apteki. Rola osoby, która pracuje w aptece na co dzień, ma kontakt z pacjentem i wydaje leki, jest kluczowa dla jej prawidłowego funkcjonowania. Warto przed rozmową przygotować wcześniej zestaw cech idealnego kandydata, jakimi powinna cechować 13 się nowo zatrudniona osoba i kierować się nimi przy wyborze kolejnego pracownika. • Stały monitoring daty ważności preparatów − odpowiednie zarządzanie asortymentem apteki pozwala uniknąć ryzyka ich przeterminowania, a co za tym idzie, utraty pieniędzy. W tym przypadku warto opracować plan zarządzania produktami bądź skorzystać z pomocy, jaką oferują programy apteczne. • Merchandising to konieczność − merchandising jest przede wszystkim sposobem prezentacji produktów, który przekłada się na zwiększenie sprzedaży. Dobrze znać jego prawidła i wdrożyć je w aptece, a wyniki tego działania przynieść mogą wymierne efekty. • Nowoczesne rozwiązania systematyzują pracę i oszczędzają czas – postęp technologiczny i nawał informacji powoduje, że coraz więcej aptek decyduje się na ułatwienie pracy swojemu personelowi poprzez wprowadzenie nowoczesnych systemów informatycznych. Pozwala to na lepsze zarządzanie towarem, a także sporą oszczędność czasu. Warto podążać za najnowszymi trendami i zapewnić sobie komfort pracy poprzez wdrożenie nowych technologii. Aby nie odstawać od konkurencji, należy więc zorientować się, jakie narzędzia dostępne są na rynku i wybrać te, które Ponad 72 proc. farmaceutów przyznaje, że dołączenie do programu partnerskiego pomogło im w budowaniu biznesu. 14 r e n t g e n m i e s i ą c a ART YKUŁ NA PRAWACH OGŁOSZENIA najlepiej odpowiadać będą potrzebom apteki. NI E Z A LE Ż N E APT EK I W P OL SC E Jak wynika z raportu IMS Health, pod koniec grudnia 2015 roku w Polsce funkcjonowało 14 446 aptek − liczba ta wzrosła o 128 podmiotów w stosunku do grudnia 2014 roku. W ciągu ostatniego roku przybyło jednak 574 aptek sieciowych zaś o 446 zmniejszyła się liczba aptek niezależnych − zauważalny stał się trend wzrostowy liczby tych sieciowych. W ostatnim miesiącu 2015 roku w Polsce istniało ich 5223. Apteki niezależne stanowiły prawie 64 proc. całkowitej liczby. Istotnym problemem strukturalnym są duże sieci aptek. Trzy największe z nich zrzeszają ponad 1000 aptek i stanowią ponad 20 proc. rynku aptek sieciowych. To głównie w tych aptekach aspekt finansowy przedkłada się nad potrzeby pacjenta. Obecnie najwięcej aptek działa w województwie mazowieckim (1919), z czego ponad 62 proc. zajmują apteki rodzinne, a prawie 38 proc. apteki sieciowe. Województwo to charakteryzuje się także największą liczbą aptek rodzinnych. Najmniejsza liczba aptek występuje w województwie opolskim − 381, z czego ponad 69 proc. zajmują te rodzinne, a prawie 31 proc. sieciowe. Najmniej aptek rodzinnych występuje w województwie pomorskim. Na 795 wszystkich aptek, aż 47 proc. zajmują sieciowe, a 53 proc. rodzinne. Dane IMS Health pokazują także, że średni obrót apteki w grudniu 2015 roku wyniósł 183 tys. zł (wzrost o 15,8 proc. rdr). Był on jednak zróżnicowany pomiędzy aptekami sieciowymi i niezależnymi − odpowiednio 270 tys. zł i 135 tys. zł. Rafał Lachowicz E-commerce wsparciem dla niezależnych aptekarzy N W przyszłym roku NEUCA planuje wprowadzić na rynek platformę zamówień aptecznych. Obecnie prowadzone są konsultacje projektu z farmaceutami i tworzenie architektury systemu. owoczesny kanał sprzedaży umożliwi niezależnym farmaceutom konkurowanie z rosnącymi w siłę sieciami aptecznymi, pacjentom znalezienie i zarezerwowanie leków, a następnie ich odbiór w niezależnej aptece. KO RZY ŚĆ D L A PAC J EN TA Chory będzie miał pewność, że zostaną mu wydane wszystkie potrzebne leki. Poprzez pomoc w wyborze najlepszej farmakoterapii, obniżone zostaną koszty leczenia. Platforma będzie także źródłem rzetelnej wiedzy. Zespół doświadczonych farmaceutów będzie odpowiadał na wszystkie pytania pacjentów. WS PA R C I E D L A APT EK AR ZA Platforma do zamówień aptecznych jest nowoczesnym narzędziem e-commerce. Bez żadnych nakładów finansowych ze strony farmaceutów pozwoli im konkurować z podmiotami realizującymi silną strategię sprzedażową. − Indywidualni aptekarze w większości nie posiadają środków pozwalających na prowaMAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 dzenie skutecznych i długofalowych działań e-commerce. Dlatego NEUCA chce wspomóc ich obecność także w obszarze sprzedaży online, który staje się coraz istotniejszą gałęzią gospodarki. Ze względu na specyfikę naszej branży, e-commerce w farmacji dopiero się rozwija, jednak nie możemy ignorować tej części rynku – komentuje Tomasz Józefacki, wiceprezes ds. Rozwoju Grupy NEUCA. PL AT F OR M A TO N I E APT EK A ONL INE Platforma zamówień aptecznych nie jest apteką. Do założenia internetowej apteki potrzebne jest jej zarejestrowanie jako własność apteki stacjonarnej. Tymczasem Grupa NEUCA zgodnie ze swoją misją nigdy nie posiadała i nie będzie otwierała własnych aptek. W ramach funkcjonowania platformy nie będzie prowadzona działalność wysyłkowa, a paragon za wydany lek wystawiony będzie wyłącznie przez aptekę. Również całkowity dochód z marży detalicznej należeć będzie do farmaceuty. Celem platformy jest wsparcie niezależnych aptekarzy i pomoc w dotarciu do nowej grupy klientów, którzy dokonują zakupów online. rentgen miesiąca REKLAMY LEKÓW 15 Reklamacja w sprawie reklam Wiele reklam suplementów diety wprowadza pacjentów w błąd, przypisując im działanie, jakiego nie mają, bo – nie będąc lekami – mieć nie mogą. Dużym problemem jest również wykorzystywanie w reklamach wizerunku lekarza i farmaceuty. NIL popierana przez NRA chce niezwłocznego podjęcia prac legislacyjnych zmierzających do ograniczenia liczby takich przypadków. W reklamach leków bez recepty, przede wszystkim jednak w reklamach suplementów diety, producenci przekraczają kolejne granice. Najpierw była Goździkowa, która budziła powszechną sympatię, a samych reklam było stosunkowo niewiele. Jednak w krótkim czasie reklamy firm farmaceutycznych i producentów suplementów zalały media. Dziś nie sposób przeczytać gazety, obejrzeć informacji w internecie czy filmu w telewizji, nie zobaczywszy lub nie wysłuchawszy reklam różnych preparatów na hemoroidy, zgagę, przeziębienie, wszelkie możliwe bóle, zły nastrój. Wiele z nich wprowadza pacjentów w błąd, przypisując prezentowanym preparatom działanie jakiego nie mają, bo – nie będąc lekami – nie mogą mieć. Długo brakowało jednak zdecydowanych działań, by zmienić tę sytuację. Dziś poza farmaceutami wprowadzenia zmian chcą lekarze oraz organizacje takie jak UOKiK, a nawet sami producenci. Czy to oznacza, że Główny Inspektor Farmaceutyczny będzie miał 16 r e n t g e n m i e s i ą c a REKLAMY LEKÓW mniej pracy z wstrzymywaniem kolejnych reklam? RE KLA MY Z ZAK AZEM 8 marca br. Główny Inspektor Farmaceutyczny nakazał natychmiastowe zaprzestanie emitowania reklamy leku Neosine (tabletek, wersja „biuro”) oraz sprostowanie podawanych wcześnie treści w trzech stacjach telewizyjnych. Poszło o tekst, z którego wynika, że zastosowanie Neosine w ciągu 48 godzin od zainfekowania uchroni przed grypą lub przeziębieniem. Z rosnącym rynkiem reklam produktów leczniczych mamy do czynienia od 2011 roku, od kilku lat – niewątpliwie nie bez związku z tym faktem – Polacy należą do tych europejskich nacji, które kupują i zażywają najwięcej leków i suplementów diety. GIF dopatrzył się w tej reklamie złamania przepisów Prawa farmaceutycznego. Po pierwsze – artykułu 53 ustęp 1, zgodnie z którym reklama produktu leczniczego nie może wprowadzać w błąd, powinna prezentować produkt leczniczy obiektywnie oraz informować o racjonalnym stosowaniu. Po drugie – artykułu 56 punkt 2, który zabrania reklamy produktu leczniczego zawierającej informacje niezgodne z zatwierdzoną Charakterystyką Produktu Leczniczego. Tymczasem w przypadku tego produktu zapewnienie, że powstrzyma on namnażanie wirusa i nie dopuści do rozwoju choroby, nie ma potwierdzenia ani w charakterystyce, ani w ulotce dla pacjenta. Po trzecie – artykułu 55 ustęp 2 punkt 2, zgodnie z którym reklama kierowana do publicznej wiadomości nie może zapewniać, że MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 przyjmowanie produktu leczniczego gwarantuje właściwy skutek, bo użyto w niej sformułowania „...powstrzymasz namnażanie wirusa i nie dopuścisz do rozwoju choroby”. Dodajmy, że we wskazaniach do stosowania Neosine znalazły się informacje, że lek stosuje się wspomagająco, u osób o obniżonej odporności, w przypadku nawracających infekcji górnych dróg oddechowych. W uzasadnieniu decyzji GIF kwestie te zostały szczegółowo opisane, podobnie jak stanowisko firmy Aflofarm Farmacja Sp. z o.o. (producenta Neosine), wobec postawionych jej reklamie zarzutów. Po jego rozważeniu GIF nie zmienił jednak zadnia i uznał, że: „Odbiorca reklamy otrzymuje nieprawdziwy komunikat...”. GIF odwołuje się też do orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, z którego jasno wynika, że: „Jeśli treść reklamy wykracza poza oficjalnie zarejestrowany zakres wskazań terapeutycznych danego leku i zawiera informacje, które nie odwołują się precyzyjnie do treści zatwierdzonej Charakterystyki Produktu Leczniczego, narusza tym samym artykuł 56 punkt 2 ustawy Prawo farmaceutyczne…”. W decyzji GIF znalazło się też odniesienie do faktu, że firma zamiast wycofać reklamę, dokonała w niej modyfikacji – słowa „przeziębienie i grypa” zastąpiono określeniem „infekcja” i dalej emitowano reklamę. Reklama nawet po tej zmianie nie mieściła się w granicach określonych prawem – orzekł GIF. Kilka dni wcześniej GIF podobnie ocenił reklamę syropu Neosine w wersji dla dzieci, nakazując wstrzymanie jej emisji. W styczniu natychmiastowe wstrzymanie reklamy GIF nakazał natomiast firmie USP Zdrowie Sp. z o.o. – chodziło o dwa produkty lecznicze: Gripex Max i Gripex HotActive Forte. Według GIF ich reklamy wprowadzały w błąd, sugerując, iż różnią się jedynie postacią farmaceutyczną, podczas gdy zróżnicowany był też ich skład i wskazania. Druga kwestia – w reklamie leki przyjmowane były przez kierowców rajdowych krótko przed startem, co również może wprowadzać w błąd, sugerując, że oba produkty nie mają wpływu na zdolność prowadzenia pojazdów i obsługi maszyn. Z ulotki wynika co innego. „Lek może zmniejszać zdolność koncentracji i upośledzać czas reakcji” – czytamy w niej. Również obraz wyleczonych i gotowych do uczestnictwa w rajdzie kierowców po zażyciu leku został zakwestionowany przez GIF, bo stanowił zapewnienie, że stosowanie leku gwarantuje skutek. B ĘD ZI E J ESZC ZE WIĘ C EJ Te trzy przykłady dotyczą pierwszych miesięcy bieżącego roku, przez cały poprzedni rok GIF osiem razy wydawał decyzje o zakazie reklamy, jeśli więc tendencja z początku 2016 roku utrzyma się, nakazów wstrzymania emisji reklam będzie w tym roku więcej niż w roku minionym. Więcej też będzie zapewne samych reklam, wyższe również będą wydatki reklamowe firm. A przecież już miniony rok wydawał się pod tym względem wyjątkowy – obejrzenie w telewizji jakiegokolwiek filmu przery- rentgen miesiąca REKLAMY LEKÓW wanego reklamami gwarantowało zapoznanie się z co najmniej kilkoma lekami lub suplementami, a nawet kilkukrotne obejrzenie reklamy części z nich. W minionym roku zwiększyła się liczba reklamowanych produktów i wydatki producentów na reklamę. Jak informowała „Wyborcza.biz”, sięgnęły one 5,5 mld złotych. Największy reklamodawca, pabianicki Aflofarm, przeznaczył na ten cel o ponad 43 proc. większą kwotę niż w 2014 roku. Cennikowo, a więc bez uwzględnienia ewentualnych rabatów, jego wydatki na telewizyjną reklamę wyniosły 1,47 mld złotych. Z rosnącym rynkiem reklam produktów leczniczych mamy do czynienia od 2011 roku, od kilku lat – niewątpliwie nie bez związku z tym faktem – Polacy należą do tych europejskich nacji, które kupują i zażywają najwięcej leków i suplementów diety. Ich reklamy są dziś tak powszechne, że aż męczące. A to, co denerwuje widzów – potencjalnych pacjentów, coraz bardziej niepokoi też widzów – farmaceutów i widzów – lekarzy. LEK A RZE NIE C HC Ą LEKARZY Liczba reklam, w tym zwłaszcza reklam, w których biorą udział lekarze, farmaceuci lub aktorzy ich udający, sprowokowała Naczelną Radę Lekarską do energicznego działania. W marcu wystąpiła do ministra zdrowia o natychmiastowe podjęcie działań, których efektem byłoby uniemożliwienie reklamy wyrobów medycznych czy suplementów diety z wykorzystaniem wizerunku lekarza, lekarza dentysty czy farmaceuty. NRL podkreśliła, że nieograniczona swoboda reklamowania leków i suplementów może prowadzić do ich nadmiernej konsumpcji oraz stosowania bez niezbędnej konsultacji. Zauważyła, że treść niektórych reklam narusza zasadę, w myśl której nie wolno przypisywać właściwości produktu leczniczego preparatom, które nie spełniają określonych wymogów. Nie miała wątpliwości, że reklamowanie takich preparatów z wykorzystaniem wizerunku osoby, o której pacjent myśli, że ma wykształcenie medyczne, ma spowodować u niego wrażenie, że produkt ma właściwości lecznicze. 4 0 P O S T ĘP O WAŃ W 3 LATA To, co pacjentowi niemedykowi podpowiada intuicja, że to nieetyczne działanie, wprost rozstrzygają Kodeks Etyki Lekarskiej, Kodeks Etyki Aptekarza i Prawo farmaceutyczne. W ich myśl lekarz nie powinien wyrażać zgody na używanie swojego nazwiska i wizerunku dla celów komercyjnych, farmaceuta – podobnie: nie reklamuje siebie oraz swoich usług, unika działalności przyczyniającej się do konsumpcji produktów leczniczych. Niby więc wszystko jest oczywiste, a jednak coraz częściej w reklamach pojawiają się przedstawiciele zawodów medycznych, zwłaszcza lekarze. Okręgowi rzecznicy odpowiedzialności zawodowej w ostatnich trzech latach przeprowadzili przeszło czterdzieści postępowań w sprawach konkretnych lekarzy i lekarzy dentystów w związku z ich udziałem w reklamach. Ponad połowa tych postępowań zakończyła się wnioskami o ukaranie skierowanymi do okręgowych sądów lekarskich, w przypadku 17 części spraw zdecydowano o nałożeniu kar finansowych lub udzieleniu nagany. Biorąc pod uwagę liczbę reklam, w których wystąpili lekarze, 40 takich postępowań to niemało. Rzecz jednak nie w ich liczbie, a w braku publicznego napiętnowania takich działań. Rozstrzyganie tych kwestii po cichu spowodowało, że kary nakładane na lekarzy nie spełniły swej najważniejszej, prewencyjnej roli. Brak wiedzy o tym, że złamanie Kodeksu Etyki Lekarskiej może skończyć się sądem, ośmielał i nadal ośmiela kolejnych lekarzy, tłumaczących się, że nie zdawali sobie sprawy z tego, że łamią KEL. Z informacji udostępnionych przez NRL wypływa jeszcze jeden niepokojący wniosek – że lekarze niespecjalnie byli zainteresowani kwestią, jaki produkt reklamują; czy treści, które przekazują, są rzetelne; czy produkt posiada właściwości, o których mówi reklama. L EK AR Z? TAK , AL E. . . Ostatnie miesiące pokazały, że obok tych znanych, choć wciąż jeszcze nierozwiązanych problemów, pojawiać się będą na rynku reklamowym Okręgowi rzecznicy odpowiedzialności zawodowej w ostatnich trzech latach przeprowadzili przeszło czterdzieści postępowań w sprawach konkretnych lekarzy i lekarzy dentystów w związku z ich udziałem w reklamach. 18 r e n t g e n m i e s i ą c a REKLAMY LEKÓW nowe zjawiska, które trudno uznać za właściwe. Przykładem jest głośna sprawa Jacka Caby, lekarza, o którym NRL wypowiada się na swojej stronie internetowej następująco: „lekarz Jacek Caba, występujący jako lekarz laryngolog w reklamie telewizyjnej (...), nie jest lekarzem wykonującym zawód i nie posiada specjalizacji w żadnej dziedzinie medycyny. Jego dane znajdują się w ewidencji Okręgowej Izby Lekarzy w Gdańsku, ale nie jest on członkiem ani tej, ani żadnej innej okręgowej izby lekarskiej”. Przez cały poprzedni rok GIF osiem razy wydawał decyzje o zakazie reklamy. W tym roku już trzy razy. Jacek Caba reklamuje lizaki i spray na gardło. Ma na sobie lekarski kitel, a do niego przypiętą plakietkę z nazwiskiem. W reklamie lizaków obok nazwiska jest skrót „lek. med.”, przy reklamie sprayu – „lek. laryngolog”. W obu przypadkach kamera robi na nie najazd w taki sposób, by każdy widz mógł je przeczytać. Rzecz odbywa się w pomieszczeniu, które wygląda jak gabinet lekarski, jest w nim typowa, przeszklona szafka na leki. W niej – jedynie reklamowany produkt. W przypadku reklamy sprayu z ust Jacka Caby słyszymy takie oto sformułowanie: „dlatego moim najmłodszym pacjentom polecam...”. Widz nie ma cienia wątpliwości, że produkty reklamuje czynny zawodowo laryngolog. O tym, że nim nie jest, opowiadał jednak sam zainteresowany, tyle że przy innej okazji. Kilka lat temu napisał książkę – thriller medyczny. Udzielił wówczas Polskiemu Radiu wywiadu, w którym mówił, że ma sentyment do tego zawodu, ale go nie wykonuje. I właśnie w tym tkwi problem, bo nie będąc członkiem MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 żadnej izby, nie podlega jurysdykcji rzecznika odpowiedzialności zawodowej czy sądu lekarskiego. POR A N A ZM I AN Y Ta historia dowodzi niewątpliwej pomysłowości twórców reklam, choć może jest wprost przeciwnie? Może po prostu brak dobrych, atrakcyjnych i zgodnych z przepisami pomysłów próbują zastąpić propozycjami budzącymi kontrowersje? Może liczą, że jakoś to będzie, tak jak do tej pory? A jednak przekroczone już chyba zostały granice wytrzymałości środowiska medycznego. Coraz częściej pojawiają się głosy, że trzeba wreszcie zrobić przegląd reklam, zastanowić się, co wolno, a czego nie powinno się reklamować. Działania lekarzy wpisują się w postulaty od dawna podnoszone przez środowisko farmaceutyczne. I nie tyle o naruszanie kodeksów etyki tu chodzi, ale o powody, dla których zostały one stworzone – o zdrowie i bezpieczeństwo pacjentów. Problem dostrzega Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, z którego inicjatywy wypracowywana jest koncepcja uregulowania rynku reklam. – W efekcie tej inicjatywy, do której przystąpiło dwanaście organizacji, trzy z nich utworzyły grupę roboczą, która do końca kwietnia chce przedstawić pod dyskusję pozostałych organizacji propozycje uregulowania rynku. Te organizacje to Polski Związek Producentów Leków bez Recepty PASMI, Suplementy Polska oraz Krajowa Rada Suplementów i Odżywek. PASMI skupia firmy farmaceutyczne, które mają też w swoim portfolio suplementy diety, Suplementy Polska reprezentują zarówno producentów leków, jak i suplementów, KRSiO – wytwórców suplementów. – Podmioty zrzeszone w naszych trzech organizacjach reprezentują może nie cały rynek, ale znaczącą jego większość – tłumaczy Ewa Jankowska, prezes PASMI. Prezes Jankowska dodaje, że w opinii jej organizacji, Prawo farmaceutyczne w dobry sposób reguluje kwestię reklamy leków OTC, trwające prace skupiają się natomiast na suplementach. W ich przypadku zapisy są bardzo ogólne, co stwarza przestrzeń do nadinterpretacji. – Firmy, które są zrzeszone w PASMI, są zobowiązane do przestrzegania naszego wewnętrznego kodeksu etyki, ale nie uzurpujemy sobie prawa do narzucania go innym podmiotom – dodaje. – Sytuacja na rynku reklam suplementów zachęca jednak do tego, by wprowadzić pewne samoograniczenia, normy, by nie było tak, że wszystko, co nie jest ściśle zdefiniowane przez prawo, jest dozwolone. Naszym celem jest, by poprzez rozszerzanie interpretacji tego co dozwolone, nie wprowadzać pacjentów w błąd, nie przypisywać suplementom właściwości leków. Sądzimy, że taka samoregulacja jest niezbędna niezależnie od działań władz państwowych. Małgorzata Grosman rentgen miesiąca DYS K U S J A N A T E MAT 1 P R O C E N TA 19 Farmacja Polska chce zmian; środowisko aptekarskie: nie ma takiej potrzeby dr Elżbieta Dominik dziennikarka pisząca do ogólnopolskich dzienników Izba Gospodarcza Farmacja Polska chce dyskusji na temat przepisów dotyczących zakazu posiadania więcej niż 1 proc. aptek w danym województwie. Przeciw jej propozycjom zaprotestowały już niektóre okręgowe izby aptekarskie i Ruch Aptekarzy Polskich. Stowarzyszenie Leki Tylko z Apteki wystosowało protest do ministra zdrowia, Głównego Inspektora Farmaceutycznego i sejmowej Komisji Zdrowia. 20 r e n t g e n m i e s i ą c a DYS K U S J A N A T E MAT 1 P R O C E N TA Z askoczenie pojawiło się, gdy „Rynek Aptek” podał, że Izba Gospodarcza Farmacja Polska chce „komunikacji dotyczącej m.in.: działań skutkujących obniżeniem odpłatności pacjenta za leki nierefundowane, programów ubezpieczeń zdrowotnych, w tym programów lekowych, świadczonych przez aptekę usług związanych z profilaktyką, ochroną zdrowia lub opieką farmaceutyczną”. Cofanie zezwoleń za przekroczenie 1 proc. jest nie tylko właściwe, ale wręcz konieczne, co potwierdzają również choćby wyroki WSA – mówi Marek Tomków. „Izba Gospodarcza proponuje też wykreślić przepis ustawy, iż nie wydaje się pozwolenia na prowadzenie apteki podmiotowi, który prowadzi na terenie województwa więcej niż 1 proc. aptek ogólnodostępnych” – podał „Rynek Aptek”. Izbie chodzi o zastąpienie „przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów”, zgodnie z którymi pozycję dominującą ma podmiot, którego udział w rynku przekracza 40 proc. I NT E RP R ETAC J A P RAWA ZG OD N I E Z I NT ER ESEM W wypowiedzi dla „Magazynu Aptekarskiego” prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska dr Irena Rej zaznaczyła, że nie jest to stanowisko całej Izby, gdyż takie należałoby wynegocjować z całym zarządem. Krytycznie odniosła się natomiast do pomysłu odbierania koncesji tym aptekom, które przekroczyły 1 proc. aptek w województwie. – Aby odbierać koncesje tym, którzy mają więcej niż 1 proc. aptek, trzeba do tego mieć podstawy. Tymczasem przepis prawa farmaceutycznego mówi, że w przypadku przekroczenia 1 proc. aptek nie wydaje się koncesji; nie ma mowy o zabieraniu – podkreśliła. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 Rzecznik Głównego Inspektora Farmaceutycznego Paweł Trzciński przypomina, że „zgodnie z przepisami zadaniem inspekcji jest monitorowanie rynku aptek i reagowanie wszędzie tam, gdzie przepisy antykoncentracyjne są naruszane”. – Jesteśmy przyzwyczajeni do sytuacji, w której organizacje reprezentujące przemysł interpretują prawo zgodnie z własnym interesem i nie ma w tym niczego złego. Oczywistym jest też, że od decyzji inspekcji przysługuje odwołanie do sądu administracyjnego. O tym, jaki stan jest zgodny z przepisami, będą rozstrzygać niezawisłe sądy – dodaje. PR ZEPI SY N AK AZU J Ą C OFAN I E ZEZW OL E Ń Także wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków zaznacza, że „zgodnie z art. 37ap ust. 1 ustawy Prawo farmaceutyczne organ zezwalający cofa zezwolenie, w przypadku gdy przedsiębiorca przestał spełniać warunki określone przepisami prawa, wymagane do wykonywania działalności gospodarczej określonej w zezwoleniu”. – Jednym z takich warunków jest konieczność przestrzegania przepisów antykoncentracyjnych w zakresie rynku aptek – zaznaczył. Jego zdaniem „przekroczenie posiadania 1 proc. aptek ogólnodostępnych na terenie województwa, samodzielnie lub przez podmioty kontrolowane bądź jako członkowie grupy kapitałowej, na przykład w wyniku łączenia spółek, stanowi uzasadniony powód do obligatoryjnego cofnięcia zezwolenia przez WIF”. ŚW I AD OM E N A RU S ZA NIE PR ZEPI SÓW? Zwrócił też uwagę, że „naruszanie tych przepisów przez sieci następowało z pełną świadomością naruszania prawa”. – Już w 2004 roku, kiedy dochodziło do pierwszego dużego przejęcia sieci aptek, Ministerstwo Zdrowia wskazywało tę podstawę prawną jako obowiązującą (interpelacja poselska 7885) i nakazywało cofanie zezwoleń łamiącym prawo podmiotom – powiedział. Dodał, że w ocenie NRA „niebezpieczny jest fakt, że jakiekolwiek manipulowanie przy zapisach antykoncentracyjnych pod pozorami ich doprecyzowania itp. ma na celu stworzenie „amnestii” dla tych, którzy latami naruszali prawo”. – Nie można doprowadzić do tego, żeby cokolwiek komukolwiek zabierano – mówi prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska dr Irena Rej. Bo to – jej zdaniem – stworzyłoby bardzo niebezpieczny precedens. rentgen miesiąca DYS K U S J A N A T E MAT 1 P R O C E N TA – Dlatego najwyższy czas na dyskusję, aby zmienić to, co w przepisach należałoby zmienić – powiedziała. Dyskusji o zmianach przeciwna jest Naczelna Rada Aptekarska. – Zmiany oznaczałyby umorzenie toczących się obecnie postępowań prowadzonych przez WIF i zalegalizowanie obecnego stanu – powiedział M. Tomków. – Cofanie zezwoleń za przekroczenie 1 proc. jest nie tylko właściwe, ale wręcz konieczne, co potwierdzają również choćby wyroki WSA – dodał. Izba Gospodarcza Farmacja Polska chce też zwiększyć ilość informacji o lekach. – To, czy dana apteka ma jakiś lek, jest informacją, a nie reklamą. Jeżeli apteka będzie informować wywieszką, że np. ma wszystkie leki okulistyczne, to jest to informacja, a nie reklama – podkreśliła. – Tymczasem apteki nie chcą tego robić, bo się obawiają konsekwencji – dodała. PRZES UWANIE GRA NI C J ES T NIEBEZPIEC Z NE W ocenie NRA apteki informują o cenach leków. – Informowanie o cenie czy prowadzonych przez aptekę działaniach nie jest zabronione – powiedział M. Tomków. – W przypadku leków refundowanych wręcz nakazane pod groźbą kar finansowych. Chodzi tylko o to, jak takie informacje są prezentowane i w jakim celu – zastrzegł. Jego zdaniem, przesuwając granice w dyskusjach, można doprowadzić do sytuacji, że niedługo mogą pojawić się „banery o bezpłatnych lekach dla seniorów itp.”. – Pacjent powinien wiedzieć, co mu będzie oferowane – zaznaczyła dr Irena Rej. – Ja jako producent chciałabym, aby pacjent wiedział jak najwięcej o lekach, które są mu oferowane – dodała. – Tym bardziej że w przypadku aptek internetowych można podawać wszystkie dane dotyczące leków. Jeżeli nie można tego robić w przypadku aptek ogólnodostępnych, to jest to nierówność w traktowania podmiotów – zaznacza. – Nie można pod pozorem informacji o lekach stosować ukrytej reklamy. Dotyczy to zarówno działalności stacjonarnej, jak i działalności w sieci. Nikt natomiast nie zabrania aptekom przekazywania informacji o lekach. Trudno zgodzić się z zarzutem o nierówności traktowania aptek ogólnodostępnych i internetowych. Przypomnę, że sprzedaż internetowa jest jedynie rozszerzeniem działalności apteki stacjonarnej. Każda apteka ogólnodostępna może także otworzyć aptekę internetową i wówczas do tej apteki internetowej będą miały zastosowanie przepisy dotyczące aptek internetowych – zaznacza P. Trzciński. Zdaniem dr Ireny Rej potrzeba „okrągłego stołu” całej branży (producentów, hurtowników i aptekarzy), by rozpocząć dyskusje nad przepisami i wypracować satysfakcjonujące dla wszystkich rozwiązania. W ocenie NRA nie ma potrzeby rozpoczynania nowej dyskusji, bo przepisy prawa farmaceutycznego są czytelne dla wszystkich i powinny być przestrzegane. W Y S T ĄP I E NIE S TO WA RZ Y S Z E NI A LT ZA Na sygnały o potrzebie dyskusji na temat znoszenia zakazu koncentracji aptek i zwiększenia informacji o lekach zareagowało Stowarzyszenie Leki Tylko z Apteki. „Pani Irena Rej, reprezentując biznes, występuje wbrew interesowi pacjentów i ochronie zdrowia publicznego” – napisało w piśmie wystosowanym do ministra zdrowia, Głównego Inspektora Farmaceutycznego, ministra sprawiedliwości i sejmowej Komisji Zdrowia. Protest poparł Ruch Aptekarzy Polskich, Okręgowa Izba Aptekarska w Olsztynie, Gdańska Okręgowa Izba Aptekarska oraz Pomorsko-Kujawska Okręgowa Izba Aptekarska. „Rozwiązania w sposób szczególny chroniące rynek zdrowia są powszechnie stosowane w Europie i znajdują poparcie w ustawodawstwie unijnym, o czym świadczą wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE (chroniące dwie podstawowe wartości: życie i zdrowie pacjentów, niezależność zawodową farmaceutów)” – napisano. W ocenie Stowarzyszenia „stanowisko IGFP jest absolutnie jednostronne i nie uwzględnia dobra społecznego”. „Proponowane przez IGFP rozwiązanie usunięcia zapisu o zakazie koncentracji (1 proc.) ma na celu ochronę interesów dużych sieci aptecznych, które naruszyły prawo i prowadzi do braku ich odpowiedzialności z tego tytułu” – pisze Stowarzyszenie. I dalej zaznacza, że „zmiany prawa sugerowane przez dr Irenę Rej zmierzają do zalegalizowania setek aptek otwieranych z naruszeniem przepisów antykoncentracyjnych, przeciwko którym prowadzone są przez ograny inspekcji farmaceutycznej dziesiątki postępowań o cofnięcie zezwoleń”. 21 Nie można pod pozorem informacji o lekach stosować ukrytej reklamy. Dotyczy to zarówno działalności stacjonarnej, jak i działalności w sieci – zaznacza Paweł Trzciński, rzecznik GIF. 22 r e n t g e n m i e s i ą c a DYS K U S J A N A T E MAT 1 P R O C E N TA „Przyjęcie proponowanych rozwiązań doprowadziłoby do natychmiastowego umorzenia wszystkich postępowań. Sieci aptek budowały swój monopol w pełni świadomie, a przyłapane na łamaniu prawa próbują rękami IGFP uniknąć odpowiedzialności i zalegalizować działalność” – pisze Stowarzyszenie, zaznaczając swój protest „przeciwko takim wystąpieniom i takim rozwiązaniom”. W ocenie Stowarzyszenia Leki Tylko z Apteki manipulacje przy zakazie reklamy prowadzą do zaostrzenia nieuczciwej konkurencji ze strony sieci, które dzięki przewadze kapitałowej wyeliminują niezależne apteki z rynku. Przy okazji niejako stymulując nadmierne spożycie leków. W jego ocenie „manipulacje przy zakazie reklamy prowadzą do zaostrzenia nieuczciwej konkurencji ze strony sieci, które dzięki przewadze kapitałowej wyeliminują niezależne apteki z rynku. Przy okazji niejako stymulując nadmierne spożycie leków”. „Propozycje IGFP pozwoliłyby na promowanie między innymi leków wymienianych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii” – zaznacza. W ocenie Stowarzyszenia „pacjent nie jest biznesowym „targetem” (…), jest po prostu pacjentem, którego dobro stać powinno ponad zyskiem”. O RA : P O MY S ŁY FAR M AC J I P O LS KI E J N I E D O Z A A KC E PTOWAN I A Stanowisko w tej sprawie zajęła również Okręgowa Rada Aptekarska w Białymstoku. W ocenie Rady propozycje zmian art. 94a Prawa farmaceutycznego dotyczące zakazu reklamy działalności aptek i punktów aptecznych nie mogą być zaakceptowane. „Istotą wykonywania zawodu aptekarza jest praca na rzecz pacjentów, czyli schorowanych ludzi, często w podeszłym wieku, o ograniczonej zdolności obiektywnego postrzegania rzeczywistości i ograniczonych możliwościach finansowych, dlatego nie MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 może być powrotu do czasów promocji różnych działań marketingowych mających na celu maksymalizację zysku przedsiębiorców prowadzących apteki i punkty apteczne kosztem nieświadomych pacjentów” – zaznaczyła Rada. – Zawód farmaceuty jest zawodem zaufania publicznego. Od 2012 roku farmaceuta nie może reklamować swojej działalności ani działalności apteki. Tak jest też w innych zawodach zaufania publicznego: medycznych czy prawnych – powiedział prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Białymstoku Jarosław Mateuszuk. – Dziwię się Izbie Gospodarczej Farmacja Polska, że nie zrzeszając aptekarzy, wypowiada się w ich imieniu – dodał. – Nasza działalność, biorąc pod uwagę, że jest to zawód zaufania publicznego, a prowadzenie apteki jest działalnością regulowaną, podlega ograniczeniom Prawa farmaceutycznego i ustawie o izbach aptekarskich – podkreślił. Przypomina, że do roku 2012 istniał jedynie zakaz reklamy leków refundowanych. – Jak widać nie spełnił on pokładanych w nim oczekiwań – dodał. Zaznaczył, że „apteki korzystają z publicznych pieniędzy, które otrzymują za leki refundowane”. – Nie można więc doprowadzić do tego, że te pieniądze będą niewłaściwie wydatkowane, a tak mogłoby się stać, gdyby zakaz reklamy aptek został zniesiony. Tym bardziej że wkrótce ma wejść w życie program leków dla seniorów. Jeżeli rozluźnimy zakaz reklamy, to doprowadzimy poprzez nieuzasadnione zakupy leków OTC i suplementów diety przez osoby starsze, często o ograniczonej możliwości realnej oceny rzeczywistości i ograniczonych możliwościach finansowych, de facto do wzrostu wydatków w aptekach. To, co seniorzy zaoszczędziliby w programie bezpłatnych leków dla seniorów, w większości wydaliby na reklamowane w gazetkach specyfiki – podkreślił. PR AW O POW INNO BY Ć PR ZEST R ZEGA NE Jego zdaniem „prawo dotyczące posiadania maksymalnie 1 proc. aptek powinno być bezwzględnie przestrzegane, a wszelkie przekroczenia tego limitu egzekwowane przez organy inspekcji farmaceutycznej”. – Nadmierna koncentracja stanowiłaby zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa – zaznaczył. – Mogłaby spowodować, że powstałyby dwie czy kilka wielkich sieci aptecznych, które dyktowałyby warunki obrotu lekami. To z kolei mogłoby spowodować wzrost cen leków, ograniczenie dostępności, co jednocześnie jest zagrożeniem dla finansowego bezpieczeństwa państwa. Dlatego niemożliwe jest, by ogólne przepisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów dotyczące koncentracji (według których pozycja dominująca jest w momencie przejęcia 40 proc. rynku) zastosować do rynku farmaceutycznego” – zaznaczył. – Przepisy prawa farmaceutycznego są lex specialis w stosunku do ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, zatem ta ustawa nie ma tutaj zastosowania – dodał. – Działalność aptek jest działalnością regulowaną i może narzucać określone standardy. Jeżeli ktoś się z tym nie zgadza, nie musi wykonywać zawodu aptekarza i farmaceuty – zaznaczył. rentgen miesiąca RAPORT NIK Nadzór pod lupą NIK Kiedy kilka miesięcy temu światło dzienne ujrzał dokument, który miał być wnioskami z NIK-owskiej kontroli nadzoru farmaceutycznego, wszyscy, którzy znają ten rynek, zamarli z wrażenia – dokument sugerował wręcz idealny nadzór nad nim ze strony inspekcji farmaceutycznej. Teraz otrzymaliśmy jednak rzeczywiste podsumowanie wyników kontroli zatytułowanej „Wykonywanie przez Państwową Inspekcję Farmaceutyczną zadań określonych w ustawie Prawo farmaceutyczne”. Wbrew tytułowi, jest to obraz nie tylko działań nadzoru, ale i samego rynku farmaceutycznego. Potwierdzający to, o czym od dawna mówią farmaceuci. Krytyczny wobec skuteczności działań nadzoru. J uż wprowadzenie do raportu nie pozostawia złudzeń co do tego, jaki obraz rynku wynika z badania NIK. Oto jego fragment: „Od 2012 roku z uwagi na wynegocjowane z wytwórcami produktów leczniczych stosunkowo niskie urzędowe ceny nastąpił wzrost eksportu równoległego dużych ilości leków refundowanych, głównie ratujących zdrowie i życie pacjenta, m.in. insulin, leków przeciwastmatycznych, przeciwzakrzepowych i onkologicznych. Niekontrolowany wywóz tych leków osiągnął nieakceptowalny społecznie poziom i uniemożliwił zapewnienie pacjentom stałego dostępu do ważnych produktów leczniczych, których brak może doprowadzić do sytuacji zagrożenia ich zdrowia i życia. Apteki i punkty apteczne zamiast sprzedawać leki pacjentom, odsprzedawały je innym aptekom lub punktom aptecznym, a następnie hurtowniom farmaceutycznym. Te z kolei masowo wywoziły je do krajów, w których ten sam specyfik ma znacznie wyższą cenę. Nowym podmiotem, prowadzącym nielegalny obrót farmaceutykami, stały się podmioty prowadzące działalność leczniczą (przychodnie), kupujące leki refundowane z aptek na podstawie zapotrzebowania i sprzedające je do hurtowni farmaceutycznych”. P O RZ Ą DE K W PA P IER AC H NIK w swoim raporcie opisuje szereg kwestii. Wiele miejsca poświęca wspomnianemu odwróconemu łańcuchowi dystrybucji, ale konstatuje też na przykład, że struktura organizacyjna inspektoratów umożliwiała realizację przez nie ustawowych obowiązków dotyczących nadzoru nad placówkami obrotu detalicznego i hurtowego, jednak niewystarczająca obsada kadrowa miała istotny wpływ na liczbę i zakres kontroli. Pracowników w inspekcjach brakowało natomiast z powodu oferowanych potencjalnym kandydatom nieatrakcyjnych warunków wynagrodzenia. Jeśli chodzi o GIF, to na bieżąco prowadzono rejestry hurtowni, wytwórców i importerów, rzetelnie wprowadzano dane, terminowo załatwiano sprawy. Pozytywne oceny za tego typu administracyjne działania wobec aptek otrzymały też inspektoraty. Słowem – w papierach wszystko się zgadzało. 23 24 r e n t g e n m i e s i ą c a RAPORT NIK leczniczych w obrocie pozaaptecznym powoduje, że organy inspekcji, poza nielicznymi przypadkami, nie posiadają informacji, czy produkty lecznicze są prawidłowo przechowywane oraz pozostają zabezpieczone przed dostępem dzieci – nie ma wątpliwości NIK. I przypomina, że takie obowiązki nałożone są na apteki, punkty apteczne i sklepy zielarsko-medyczne; inspekcja egzekwuje ich wypełnianie, a jeśli ich nie przestrzegają i nie wykonają zaleceń pokontrolnych, może doprowadzić do utraty przez nie zezwoleń na prowadzenie działalności. Brak weryfikacji sposobu sprzedaży produktów leczniczych w obrocie pozaaptecznym powoduje, że organy inspekcji, poza nielicznymi przypadkami, nie posiadają informacji, czy produkty lecznicze są prawidłowo przechowywane oraz pozostają zabezpieczone przed dostępem dzieci. Jednak tylko w papierach, bo rynek farmaceutyczny nie miał się dobrze, dlatego dalsze spostrzeżenia NIK brzmią już mniej optymistycznie. NIK ustaliła między innymi, że kontrole inspekcji wojewódzkich w aptekach prowadzone były za rzadko, średnio „raz na dwa do czterech lat, a w województwie śląskim raz na pięć do siedmiu lat. W takich warunkach trudno zapewnić skuteczność działalności kontrolnej”. P O Z A A P T E C Z N Y – N I EM AL B E Z KO N T R OL I Jeszcze gorzej wyglądała kontrola pozaaptecznego obrotu produktami OTC – w zasadzie niemal jej nie było. W latach 2012-2014 spośród skontrolowanych ośmiu WIF tylko w czterech (w Katowicach, Lublinie, Łodzi i Wrocławiu) zaplanowano i przeprowadzono kontrole sklepów ogólnodostępnych – łącznie 105. W pozostałych województwach sprzedaż produktów leczniczych w obrocie pozaaptecznym, a więc marketach, hipermarketach, dyskontach, sklepach osiedlowych, kioskach i na stacjach benzynowych, w praktyce wyłączona była spod nadzoru inspekcji farmaceutycznej. Tymczasem brak weryfikacji sposobu sprzedaży produktów Co również ważne, w zasadzie nikt nie wie, w ilu i jakich placówkach handlowych poza aptekami sprzedaje się dziś leki. NIK podkreśla, że jej analiza „dostępności w krajach UE produktów leczniczych wydawanych bez przepisu lekarza wykazała, że w większości państw całkowicie zakazano ich sprzedaży poza aptekami”. Tak jest w ośmiu z dziewięciu krajów, które odpowiedziały na oficjalne zapytanie NIK. Konkretnie w Austrii, Estonii, Finlandii, Niemczech i Słowenii oraz na Litwie, Łotwie i Malcie. Jedynie na Węgrzech niektóre z tych leków dostępne są w sprzedaży pozaaptecznej. Z tych samych źródeł, CO DALEJ? Jak powiedziała nam Dominika Tarczyńska, rzecznik prasowy NIK, o tym, jak spożytkowane zostaną informacje zebrane przez Izbę w ramach kontroli, decydują sami kontrolowani, choć z uwagi na status NIK, normą jest uwzględnianie tych ustaleń. – NIK nie ma władzy wykonawczej ani możliwości wpływania na działania innych instytucji – podkreśliła. – Na podstawie kontroli oceniamy sytuację, mówimy, jak jest, co ustaliliśmy i wysyłamy wystąpienia pokontrolne do kontrolowanych, którzy mogą się wówczas do naszych ustaleń ustosunkować. Decyzja, jak wykorzystać wiedzę przez nas zgromadzoną, podejmowana jest już przez samych zainteresowanych. W tym przypadku – przez GIF i przez Ministerstwo Zdrowia. Ministerstwo, jako strona, otrzymało więc wyniki pokontrolne tak samo jak GIF, miało prawem określony czas, by się do nich dostosować. Ale czy skorzysta z naszych sugestii i wniosków, w tym odnośnie zmian legislacyjnych, to dopiero czas pokaże. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 rentgen miesiąca RAPORT NIK czyli naczelnych organów kontrolnych wspomnianych krajów unijnych, NIK powzięła też informację, że nie ma w nich „problemu sprzedaży produktów leczniczych w nielegalnym łańcuchu dystrybucji”. NIK oceniła, że tak zwane centra dystrybucji zaopatrujące rynek pozaapteczny „de facto prowadzą sprzedaż hurtową”, nie będąc jednocześnie hurtowniami farmaceutycznymi i działając bez stosownego zezwolenia. INS PEKCJ A – WE D Ł U G W ŁA S NEG O UZN A NI A Osobny fragment raportu poświęcony jest przepisom antykoncentracyjnym, a raczej ich nieprzestrzeganiu. NIK, znów zacytujmy, ujmuje rzecz następująco: „ W pięciu województwach, spośród ośmiu skontrolowanych, doszło do przekroczenia 1 proc. limitu prowadzenia aptek ogólnodostępnych na terenie województwa przez jednego przedsiębiorcę lub podmioty przez niego kontrolowane. Wojewódzcy inspektorzy niejednolicie interpretowali przepisy prawa. W efekcie inspekcja farmaceutyczna nie podejmowała skutecznych działań w celu przeciwdziałania naruszeniom zakazów koncentracji na rynku aptek. Cel przepisu artykułu 99 ustęp 3 Prawa farmaceutycznego nie był realizowany”. Nie uporządkowało tej kwestii nawet zapytanie GIF wystosowane w 2014 i ponownie w 2015 roku do poszczególnych WIF o przekroczenie 1 proc., nadal każdy WIF postępował według własnego uznania. A dzięki zapytaniu GIF otrzymywał istotne informacje. Od WIF w Lublinie, że z uwagi na możliwość 25 Z D A N I E M E K S P E R TA Milena Kruszewska, rzecznik prasowy ministra zdrowia Minister zdrowia zauważa, iż dominacja aptek sieciowych może być niekorzystna z perspektywy dostępu pacjentów do leków. Jednakże na rynku aptek jest miejsce zarówno dla aptek sieciowych, jak i indywidulanych, zatem konieczne jest zapewnienie stabilności rynku, w tym zapewnienie skuteczności już istniejących przepisów m.in. w zakresie 1 proc. progu antykoncentracyjnego. Obecnie Ministerstwo Zdrowia prowadzi analizę przepisów regulujących rynek usług farmaceutycznych, niemniej jednak nie jest ona dokonywana pod kątem konkretnych rozwiązań prawnych. Minister zdrowia, mając na uwadze postulaty wszystkich uczestników rynku farmaceutycznego, po zakończeniu etapu prac analitycznych przedstawi projekty zmian przepisów prawa, ale z pewnością będą one miały na uwadze zasady wolnego rynku oraz te wynikające z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. przekroczenia progu 1 proc. w związku z wnioskiem BRL Center przygotowuje decyzję odmowną w zakresie dokonania zmiany zezwolenia. Od lubuskiego WIF w odniesieniu do trzech zezwoleń na prowadzenie aptek wydanych BRL Center, że w marcu 2015 roku wszczął postępowanie w sprawie nakazu usunięcia uchybień w zakresie limitu. Od śląskiego WIF, który postanowił zawiesić postępowanie w sprawie zmiany zezwolenia, o co wnioskował BRL Center, i czekał na rozstrzygnięcie nadzorcze tej kwestii w stosunku do decyzji wydanych przez inne WIF-y. Od łódzkiego WIF, który w I kwartale 2015 roku z jednej strony dokonał zmiany zezwoleń BRL Center oraz powiązanym przedsiębiorcom, skutkującej prowadzeniem przez nie jedenastu aptek, to jest ponad 1 proc. ogólnej liczby aptek na terenie województwa łódzkiego (o dwie), z drugiej wydał pięć decyzji, w których odmó- wiono dokonania zmiany zezwolenia na prowadzenie aptek ogólnodostępnych w związku z członkostwem spółek w grupie kapitałowej. Z „ POD K Ł AD K Ą ” U OK I K I jeszcze jedna, szczególnie ciekawa sprawa, bo został w nią uwikłany Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podejmujący swe decyzje na podstawie innych przepisów niż Prawo farmaceutyczne. Dlatego „wydał zgodę na dokonanie koncentracji BRL Center-Polska Sp. z o.o. z Wrocławia, która przejęła kontrolę nad Partner Pharma Sp. z o.o. z Warszawy oraz sześcioma spółkami z Grupy Detalicznej ACP Pharma”. W konsekwencji, choć z „podkładką” UOKiK, doszło do przekroczenia przepisów antykoncentracyjnych przez BRL i podmioty przez nią kontrolowane; miały o trzydzieści trzy apteki za dużo. Miały, bo występowały do WIF o zmianę zezwolenia na ich prowadzenie, a inspektoraty „W pięciu województwach, spośród ośmiu skontrolowanych, doszło do przekroczenia 1 proc. limitu prowadzenia aptek ogólnodostępnych na terenie województwa przez jednego przedsiębiorcę lub podmioty przez niego kontrolowane” – czytamy w raporcie. 26 r e n t g e n m i e s i ą c a RAPORT NIK koncentracji na rynku aptek, nie wypracowała także jednolitego sposobu postępowania w przypadku naruszeń prawa. Zdaniem NIK zgoda prezesa UOKiK na koncentrację nie zwalnia właściwych organów ani przedsiębiorców od obowiązku przestrzegania przepisów Prawa farmaceutycznego” – konkluduje NIK. Rynek farmaceutyczny pozostaje silnie regulowany w większości krajów europejskich. Rządy, podejmując zdecydowane działania regulacyjne, biorą pod uwagę znaczenie społeczne i gospodarcze, jakie niesie posiadanie sprawnego systemu należytej dystrybucji leków. takich zmian dokonywały. Robiły tak, bo interpretowały prawo według swojego uznania, a w ich ocenie przepisy antykoncentracyjne odnoszą się jedynie do wydawania nowych zezwoleń. Przy połączeniu podmiotów nie badano więc, czy spełnione są wymogi przepisów antykoncentracyjnych. Prezes UOKiK tłumaczył, że może działać wyłącznie w ramach przyznanych kompetencji, uwzględniając przesłanki wynikające z ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. NIK przypomina jeszcze, że w 2014 roku prezes NRA złożył skargę na działalność GIF do Ministerstwa Zdrowia. Zarzucał GIF brak nadzoru nad przestrzeganiem przepisów antykoncentra- cyjnych. Odpowiedź MZ była jednoznaczna – przyznawała rację farmaceutom twierdzącym, że przepis artykułu 99 Prawa farmaceutycznego zobowiązuje organ do odmowy wydania zezwolenia lub stanowi przesłankę do cofnięcia zezwolenia, gdy podmiot nie spełnia lub przestał spełniać określone wymogi. Podobnie MZ wypowiedziało się zresztą już 10 lat wcześniej, 15 października 2004 roku w odpowiedzi na interpelację poselską, związaną z dokonywanymi i planowanymi zakupami przez Polską Grupę Farmaceutyczną. „Jak wynika w powyższego, inspekcja farmaceutyczna nie podejmowała skutecznych działań w celu przeciwdziałania naruszeniom zakazów Czy NIK mógł jaśniej i dobitniej potwierdzić to, o czym mówią farmaceuci? Czy potrzeba czegoś jeszcze, by szybko i sprawnie „odsieciowić” polski rynek apteczny tak, by wreszcie działał zgodnie z przepisami? Urzędnicy, parlamentarzyści i prawnicy, którzy bronili ekspansji sieci nieprzestrzegających limitu 1 proc., a także ci, którzy nic w tej sprawie nie robili, choć byli do tego władni, powinni się zapaść pod ziemię ze wstydu. Oczywiście, o ile nie zrobili tego wcześniej, po wyrokach sądowych, które również jasno wskazywały, w jakich momentach dochodzi do łamania przepisów antymonopolowych. T R ZEB A R EGU L OWA Ć I N AD ZOR OWA Ć Nie bez powodu NIK, podsumowując swoje ustalenia, zaczyna od następującego stwierdzenia: „Rynek farmaceutyczny pozostaje silnie regulowany w większości krajów europejskich. Rządy, podejmując zdecydowane CEL KONTROLI Celem kontroli NIK była ocena realizacji przez organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej zadań określonych w Prawie farmaceutycznym, w szczególności przygotowania organizacyjnego, kadrowego i finansowego do ich wykonywania, prawidłowości i skuteczności sprawowanego nadzoru, skuteczności współpracy z samorządem aptekarskim oraz innymi organami i inspekcjami. Obok tej planowanej kontroli przeprowadzono też kontrolę doraźną w Ministerstwie Zdrowia („Nadzór Ministra Zdrowia nad obrotem refundowanymi produktami leczniczymi”). Jej celem była ocena nadzoru nad prawidłową dystrybucją zaopatrzenia pacjentów w refundowane produkty lecznicze. Kontrolą objęto okres od 2012 roku do czasu zakończenia czynności kontrolnych w pierwszych miesiącach roku ubiegłego. Kontrolę doraźną w resorcie zdrowia powadzono od lipca do października ub.r. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 rentgen miesiąca RAPORT NIK działania regulacyjne, biorą pod uwagę znaczenie społeczne i gospodarcze, jakie niesie posiadanie sprawnego systemu należytej dystrybucji leków”. I dalej: „Warunkiem kluczowym dla prawidłowego funkcjonowania rynku farmaceutycznego jest zapewnienie skutecznego nadzoru nad tym rynkiem”. NIK formułuje też następujące wnioski. Po pierwsze – dla skutecznego nadzoru niezbędne jest kadrowe wzmocnienie inspekcji. Po drugie – Ministerstwo Zdrowia i inspekcja farmaceutyczna muszą zadbać o skuteczne stosowanie mechanizmów przeciwdziałających niekontrolowanemu wywozowi leków. Po trzecie – niezbędna jest lepsza współpraca inspekcji z organami kontroli skarbowej. Po czwarte – niezbędne jest wzmocnienie nadzoru nad obrotem lekami w obrocie pozaaptecznym i weryfikacja przez ministra zdrowia listy produktów leczniczych dopuszczonych do sprzedaży poza aptekami. W uzasadnieniu NIK tłumaczy, że dotychczasowy brak skutecznej kontroli nad warunkami przechowywania i jakością leków poza aptekami oraz ich zbyt duża dostępność powodują, że są one traktowane jak każdy inny produkt, co może sprzyjać zatruciom. Po piąte – wnosi do ministra zdrowia o rozważenie podjęcia inicjatywy ustawodawczej, która pozwalałaby skuteczniej chronić rynek przed łamaniem przepisów antykoncentracyjnych. Izba sugeruje dodanie w artykule 99 Prawa farmaceutycznego zapisu, że działa on również w sytuacji przekroczenia zakazów antykoncentracyjnych przez przedsiębiorcę występującego o zmianę zezwolenia. NRA przychyla się do tych wniosków, zauważa przy tym, że dopóki nie wejdą w życie przepisy w pełni chroniące rynek detaliczny przed monopolizacją, istniejące przepisy odnośnie 1 proc. powinny być bezwzględnie egzekwowane, prowadzone już postępowania w sprawie ich łamania – dokończone, z zezwolenia na prowadzenie aptek niemieszczących się w limicie – cofnięte. Do ustaleń NIK będziemy zapewne jeszcze wracać. Małgorzata Grosman R E K L A M A 27 Nikt nie wie, w ilu i jakich placówkach handlowych poza aptekami sprzedaje się dziś leki. 28 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e LEKI DLA SENIORÓW Ustawa 75+: nadal więcej pytań niż odpowiedzi dr Jarek Frąckowiak prezes PharmaExpert Sp. z o.o. Nie są jeszcze jasne kryteria wyboru leków na tzw. listę „S”. Wybór ten jest kluczowy nie tylko dla pacjentów, ale także dla podmiotów działających na rynku farmaceutycznym. Producenci leków, które trafią na listę „S”, z pewnością mogą liczyć na wzrost sprzedaży. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 marketing, prawo i regulacje LEKI DLA SENIORÓW S ejm uchwalił ustawę wprowadzającą bezpłatne leki dla seniorów zdefiniowanych w tej regulacji jako osoby, które ukończyły 75. rok życia. Pierwsza tzw. lista „S” – zawierająca wybrane przez Ministerstwo Zdrowia darmowe leki dla seniorów − pojawi się 1 września 2016 roku, a jej projekt ma być dostępny w czerwcu lub lipcu. Leki na listę „S” będą wybrane spośród aktualnie refundowanych i regulator – oprócz aktualnego poziomu refundacji – zapłaci całość aktualnej lub nowej zapłaty ponoszonej przez pacjenta. „Nowej”, bowiem poziom zapłaty może się zmieniać wraz ze zmianą obwieszczeń – wynika to z każdorazowej kalkulacji podstawy limitu w danej grupie limitowej. CO RO K U WI ĘC E J W ustawie wpisany jest mechanizm, który pozwala regulatorowi utrzymanie w ryzach określonego budżetu na darmowe leki dla seniorów. Jeżeli wydatkowany budżet przekracza w określonym okresie zapisany w ustawie procent wydatków, to Ministerstwo Zdrowia jest zobligowane do zmiany zawartości wykazu listy „S” w taki sposób, by wydatki zmieściły się w budżecie. A planowany budżet będzie rósł w każdym kolejnym roku. W roku 2016 na finansowanie listy „S” przewidziano 125 mln złotych, w kolejnym 564,3 mln, w 2018 – 643,3 mln. W następnych latach wydatki rosną aż do 1,2 mld zł, a łączny poziom finansowania w przeciągu 10 lat ma wynieść prawie 8,3 mld zł. Nowa regulacja prawna oczywiście będzie oddziaływać na rynek. WYDATK I NA LE KI W RO KU 20 1 5 Z analiz PharmaExpert wynika, że wartość rynku leków, które wykupili seniorzy (w cenach sprzedaży do pacjenta zawartych na styczniowym obwieszczeniu refundacyjnym), wyniosła w całym poprzednim roku 2,3 mld zł (czyli ok. 19 proc. wszystkich wydatków na leki, niezależnie od kategorii wiekowej pacjenta). Wartość zapłaty za te leki poniesionej przez seniorów w całym roku 2015 to 860 mln zł, z czego 771 mln stanowiły dopłaty pacjentów seniorów do leków zrefundowanych, zaś 91 mln zapłata przez osoby z tej grupy wiekowej za leki refundowane wypisane jako pełnopłatne. Seniorzy wykupili 97 mln opakowań leków, w tym zrefundowanych zostało 94 proc. (źródło wszystkich informacji statystycznych: Raport 75+ przygotowany przez PharmaExpert). Z badań największych kategorii pod względem ilości i wartości leków uporządkowanych według klas ATC 1 wynika, że 48 proc. opakowań leków wykupowanych przez seniorów stanowią leki z kategorii Układ sercowo-naczyniowy (44 proc. wartości ogółu zapłaty), 16 proc. − Przewód pokarmowy i metabolizm (18 proc. zapłaty), a 8 proc. − Ośrodkowy układ nerwowy (9 proc. zapłaty). WE JŚ C I E NA LI S T Ę TO W Z RO S T S P RZ E D AŻ Y Nie są jasne kryteria wyboru leków na listę „S”. Z doniesień medialnych wynika, że będą to leki „przypisane do starości”, niekoniecznie najtańsze, ale nie jest wykluczone, że tańsze także na liście się znajdą. Wybór leków jest kluczowy nie tylko dla pacjentów, ale także dla podmiotów działających na rynku farmaceutycznym. Producenci leków, które trafią na listę, mogą liczyć na wzrost sprzedaży. Jeżeli wybrane zostaną 29 wśród odpowiedników tylko niektóre leki, to te, które nie trafią na listę „S”, mogą – w przypadku recept dla seniorów – odnotować spadki sprzedaży. Z punktu widzenia aptek, przy założeniu, że leki z listy „S” będą podlegać tym samym regułom obliczania limitu (będą liczone razem z lekami spoza listy), nie zmieni się nic, bowiem marża degresywna pozostanie taka jaka była. Ale tylko na początku… Bowiem wzrost sprzedaży wybranych na listę „S” produktów może spowodować przesuwanie się limitu ze względu na sposób jej wyznaczania (dopełnienie 15 proc. udziału ilościowego DDD trzy miesiące wcześniej w stosunku do obwieszczenia). Bez znajomości zawartości listy „S” trudno pokusić się o prognozy zmian na rynku. POK U SA N AD U Ż Y Ć Niewątpliwie lista „S” to pokusa nadużyć, ale może także spowodować, szczególnie w przypadku niektórych, droższych dla pacjenta leków, że produkty te będą wykupywane. Aktualnie tak się nie dzieje, seniorzy nie wykupują wszystkich leków wypisanych na receptach. Jeżeli tak się stanie, to spożycie leków z listy „S” może wzrosnąć. Czy urośnie także wartość rynku? Nie jest to wykluczone, ale także nie jest pewne dlatego, że wybór na listę „S” dużej ilości leków tanich, nawet przy wzroście ilościowym sprzedaży na pewno wpłynie na obniżenie ilości i wartości sprzedaży tych droższych, które na listę „S” nie wejdą. Z prognostycznego punktu widzenia wydaje się, że nadal jest więcej pytań niż odpowiedzi. Jedno jest pewne. Nie będzie już tak, jak jest teraz. Wartość rynku może wzrosnąć, jednak wybór na tzw. listę „S” dużej ilości leków tanich, nawet przy wzroście ilościowym sprzedaży na pewno wpłynie na obniżenie ilości i wartości sprzedaży tych droższych, które na listę „S” nie wejdą. 30 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e APTEKARZ – MANAGER Należy spożyć przed... J mgr farm. Artur Rakowski farmaceuta praktyk, ekspert pharmamarketingu Dla wielu farmaceutów truizmem jest teza, że do prawidłowego funkcjonowania apteki jako przedsiębiorstwa niezbędne jest właściwe zarządzanie stanami magazynowymi. Z własnego doświadczenia wiem jednak, że choć wydaje się to oczywiste, wielu kierowników aptek nie przywiązuje do niego odpowiedniej wagi. eszcze 20-30 lat temu w modelu centralnego sterowania rynkiem farmaceutycznym specyfika apteki jako przedsiębiorstwa wyglądała inaczej niż dziś. Popyt na preparaty farmaceutyczne przewyższał znacznie podaż, więc apteka w krótkim czasie wyprzedawała przeważającą część swoich zapasów. Jest to oczywiście duże uproszczenie, gdyż w owym czasie największy udział w sprzedaży miały środki lecznicze wykonywane na miejscu (leki recepturowe), a leki gotowe stanowiły niewielki odsetek aptecznego asortymentu. Istotą jest jednak fakt, że magazyn w tamtym czasie służył długoterminowemu przechowywaniu towarów. Proces ten dotyczył nie tylko aptek, ale również innych elementów rynku – producentów i hurtowników. Zainteresowanych odsyłam do starszych kolegów i koleżanek farmaceutów, którzy z rozrzewieniem wspominać będą czasy, kiedy to pod aptekę raz w miesiącu na kilku drewnianych paletach dostarczano towar. Po 1989 r. transformacja gospodarcza doprowadziła do zmiany układu sił – podaż zaczęła przewyższać popyt. W efekcie w polskich aptekach zagościła znana na Zachodzie od dziesięcioleci marketingowa koncepcja zarządzania przedsiębiorstwem, której jednym z filarów było skrócenie cyklu realizacji MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 zamówień, zmniejszenie liczby zapasów, optymalizacja kosztów i zwiększenie zadowolenia pacjenta. Obecnie rynek farmaceutyczny jest niemal bliźniaczo podobny do rynku „dóbr szybko zbywalnych” − FMCG (ang. fast moving customer goods), w którym mnogość marek i produktów szybko rotujących wymusza sprawną logistykę na linii apteka−hurtownik. W wielu firmach działających na rynku FMCG asortyment pozostaje w magazynie zaledwie kilka dni, a nawet... kilka godzin. Taka sytuacja w odniesieniu do aptek jest marzeniem wielu właścicieli, ale niestety raczej mało realna. Specyfika leków Rx, mnogość substytutów generycznych, zmiany list refundacyjnych, odwrócony łańcuch dystrybucji czy dynamiczne działania promocyjne producentów suplementów diety służą raczej nadmiernemu „zatowarowywaniu” apteki niż „schodzeniu ze stanów”. Kierownik apteki nie jest na straconej pozycji, jednak w tak dynamicznie zmieniającej się aptecznej rzeczywistości wymaga się od niego wnikliwego analizowania struktury magazynu. Jego zadaniem jest z jednej strony zapobieganie przeterminowywaniu się asortymentu i dbanie o odpowiednią rotację, a z drugiej strony sprostanie oczekiwaniom nabywców (pacjentów) w kontekście odpowiedniej dostępności farmaceutyków. Co zrobić więc, by znaleźć ten złoty środek? ZW I Ę K SZE NIE Ś W I AD OM OŚ C I Pracując w wielu polskich aptekach (prywatnych, sieciowych czy franszyzowych), w większości przypadków spotykałem się z sytuacją, w której personel apteczny kompletnie ignorował konieczność utrzymywania rotacji magazynu. Doszukiwanie się przyczyn takiego stanu byłoby niepotrzebną tu dygresją i wypełniłoby szpalty innego artykułu. Kluczem do takiego zachowania był jednak brak świadomości i wychodzenie z założenia, że skoro to szef opłaca faktury, to z zamówieniem można postępować na zasadzie „hulaj dusza, piekła nie ma!”. Tymczasem kierownik, chcąc odpowiednio zarządzać magazynem, powinien zaszczepić strategię rotowania u całego personelu! Warto więc wytłumaczyć współpracownikom, jak rotacja magazynem przekłada się na płynność finansową apteki, na której z wiadomych przyczyn powinno zależeć wszystkim. Poza tym warto uświadomić zespół, że przeterminowany produkt to nie tylko koszt jego kupna (wartość ceny zakupu), ale również koszty marketing, prawo i regulacje APTEKARZ – MANAGER jego utylizacji czy czas pracy pracowników zajmujących się przygotowywaniem preparatów przeterminowanych do tej procedury. STRUK TURA M AG A Z Y NU Każdy kierownik placówki aptecznej powinien znać wartość magazynu w cenach zakupu netto, jego strukturę według marż, czasu magazynowania czy dat ważności. Obecnie większość systemów informatycznych dostarcza właścicielowi apteki takie dane, ale niestety coraz częściej przedsiębiorcy traktują je jako poufne i uniemożliwiają personelowi dostęp do nich. Niemniej jednak istotne jest kontrolowanie preparatów zalegających na naszych półkach ponad 6 miesięcy, gdyż istnieje spore prawdopodobieństwo, że 50-60 proc. z nich ulegnie przeterminowaniu. WI E LKO Ś Ć Z A K U PÓW Nie od dziś wiadomo, że na utrzymanie dobrej struktury magazynu mają wpływ pracownicy ze wszystkich szczebli – od pomocy aptecznej przyjmującej towar przez technika farmaceutycznego pracującego przy pierwszym stole po magistra wykonującego zamówienie. Na tym ostatnim spoczywa jednak największa odpowiedzialność, gdyż od racjonalnie zamówionego towaru zaczyna się jego przygoda z rotacją. Należy więc dostosować wielkość zakupów do wielkości sprzedaży w danym okresie, upewniając się jednocześnie u pracownika telemarketingu, że przygotowane zdalnie zamówienie nie jest przypadkowo zdublowane, nie wkradł się błąd oraz czy cały zamówiony towar ma odpowiednio długie daty ważności. Poruszając temat zakupów, chcąc nie chcąc, wkraczamy na pole segmentacji produktów. Temat jest obszerny, więc w tym miejscu zakomunikuję, że w przypadku „dużych magazynów” niezbędna jest odpowiednia kategoryzacja towaru, która ułatwi kontrolę według różnych kryteriów. Na osobny komentarz zasługują surowce farmaceutyczne i substancje recepturowe, z którymi wiele aptek ma spory kłopot. Obecnie większość z nich dostępnych jest w wygodnych jednogramowych opakowaniach, co pozwala dostosować zamówienia do własnych potrzeb. PR ZY J M OWAN I E TOWAR U Choć w wielu aptekach pomoc apteczna jest margi- 31 Istotne jest kontrolowanie preparatów zalegających na naszych półkach ponad 6 miesięcy, gdyż istnieje spore prawdopodobieństwo, że 50-60 proc. z nich ulegnie przeterminowaniu. 32 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e APTEKARZ – MANAGER nalizowana, to spotykając różne osoby pracujące na tym stanowisku, staram się uświadomić im ogromną rolę, jaką odgrywają w funkcjonowaniu apteki. Jednym z ich zadań jest kontrola dat ważności każdego opakowania produktów oraz kontrola ilości opakowań wchodzących na apteczny magazyn. Niepisaną zasadą jest nieprzyjmowanie na magazyn preparatów z datą ważności krótszą niż 6 miesięcy. Wyjątek stanowią preparaty, które celowo zostały zakupione w większej ilości z „krótszą datą”, cechuje je wysoka marża i mamy pewność, że „zejdą ze stanu” w bardzo krótkim czasie. Szybka reakcja na preparat z krótką datą czy nadmiar asortymentu pozwala ponadto na sprawny przebieg procesu reklamacji, wystawienie faktury korygującej i przeznaczenie odzyskanych środków na inny cel. EK SPED Y C JA Spora odpowiedzialność spoczywa na osobie rozkładającej towar do szuflad i na półki, która powinna starać się, by towar ze „świeższych dostaw” trafiał w głąb, a ten ze „starszych” eksponowany był na przodzie. WA R T O Z A PA M I Ę TA Ć • Pamiętaj, że towar zalegający w magazynie sam się nie sprzeda! Trzeba mu pomóc – choćby poprzez odpowiednią ekspozycję na ekspedycji! • Nie bój się sprzedawać farmaceutyków z krótką datą ważności, o ile pacjent zdąży zużyć zawartość opakowania przed jej upływem! • Bezwzględnie informuj pacjenta o tym, że masz zamiar wydać mu farmaceutyk z krótką datą ważności. Zatajenie takiego faktu może doprowadzić do spadku zaufania pacjenta do naszej apteki. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 Pracownicy ekspedycji mają największe pole manewru w kontekście utrzmywania odpowiedniego wskaźnika rotacji zapasów. Ich priorytetem powinno być więc wydawanie pacjentowi preparatów z możliwie najkrótszą datą ważności, która zapewni ich bezpieczne stosowanie. Spora odpowiedzialność spoczywa tutaj na osobie rozkładającej towar do szuflad i na półki, która powinna starać się, by towar ze „świeższych dostaw” trafiał w głąb, a ten ze „starszych” eksponowany był na przodzie. W przypadku leków Rx pełnopłatnych i refundowanych, kiedy sytuacja tego wymaga, zespół powinien w pierwszej kolejności polecać generyki z krótszą datą ważności. Systemy informatyczne pozwalają obecnie uszeregować odpowiedniki nie tylko według rosnącej korzyści dla pacjenta, ale również daty ważności czy ilości opakowań. Najważniejszą sprawą w kontekście farmaceutyków zagrożonych przeterminowaniem jest dobra komunikacja wewnątrz zespołu – pracownicy powinni wiedzieć, sprzedaż którego asortymentu w danej chwili jest sprawą priorytetową. Wypracowanie odpowiednich procedur w tej kwestii wydaje się więc niezbędne. Warto w tym celu wyznaczyć osobę, która będzie odpowiedzialna za comiesięczne monitorowanie leków terminujących się. OBWIESZCZENIE marketing, prawo i regulacje APTEKARZ – MANAGER 33 POZAAPTECZNY RYNEK LEKÓW NIE ZNIKA! „(…)nadzorem nie zostały objęte placówki obrotu pozaaptecznego (sklepy ogólnodostępne, stacje benzynowe itp.) oferujące w sprzedaży produkty lecznicze o kategorii dostępności OTC. Tymczasem nieograniczony do nich dostęp oraz nieprawidłowe przechowywanie może powodować zagrożenie zdrowia lub życia osób z nich korzystających”. Raport Najwyższej Izby Kontroli (Nr ewid.17/2016/P/15/109/LZG) NA OGRANICZONYM RYNKU POZAAPTECZNYM POZOSTANĄ: • te same leki, • te same dawki, • mniej marek do wyboru, • mniejsze opakowania ZYSKASZ WIĘKSZE BEZPIECZEŃSTWO. A PO JESZCZE WIĘKSZE PRZYJDŹ DO APTEKI. 34 k t o p y t a , n i e b ł ą d z i P Y TAM Y E K S P E R TÓ W Pytamy ekspertów Czy za odmowę dyżurowania grożą farmaceucie jakieś konsekwencje? Marek, farmaceuta ODPOWIADAJĄ adw. Katarzyna Krupa R. Olszewski, J. Tokarski i Wspólnicy Kancelaria Prawnicza Spółka Komandytowa z siedzibą w Warszawie Z A D A J P Y TA N I E EKSPERTOWI Pytania prosimy kierować na adres: „Magazyn Aptekarski”, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń i mailowy: [email protected] mgr farm. Piotr Merks (MRPharmS), Dyrektor ds. Rozwoju Biznesu, Aegate Ltd Sp. z o.o. Oddział w Polsce z siedzibą w Warszawie Zgodnie z art. 94 ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne (Dz. U. z 2008 r. nr 45, poz. 271 z późn. zm., dalej: „PrFarm”) rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych na danym terenie powinien być dostosowany do potrzeb lokalnej społeczności oraz umożliwiać jej dostęp do leków w porze nocnej, w niedzielę i święta oraz w inne dni wolne od pracy. Dodatkowo artykuł ten stanowi, że harmonogram pracy aptek jest określany w drodze uchwały przez radę powiatu, po zasięgnięciu opinii wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) gmin z określonego powiatu oraz samorządu aptekarskiego. W ocenie części przedstawicieli środowiska aptekarskiego jest to bardzo niekorzystne prawo, ponieważ rady powiatu, decydując o całodobowych dyżurach aptek, nie uwzględniają realnych potrzeb mieszkańców, narażając jednocześnie apteki na spore straty finansowe. Co więcej, zwracają oni uwagę, że podczas dyżurów nocnych ruch jest niewielki, MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 a pobrany od pacjenta ryczałt za nocną sprzedaż leków nie pokrywa kosztów związanych z nocnym funkcjonowaniem aptek. Farmaceuci wskazują również, że nocne dyżury nie zawsze są konieczne, ponieważ pacjenci najczęściej odwiedzają apteki w pierwszych trzech godzinach dyżurowania, a później ruch gwałtownie spada. Wszystkie wymienione okoliczności powodują, że część farmaceutów rezygnuje z pełnienia nocnych dyżurów zgodnie z harmonogramem czasu pracy aptek obowiązującym na terytorium danego powiatu. PR AW O FAR M AC EU T Y C ZN E Czy za odmowę dyżurowania mogą grozić farmaceucie jakieś sankcje? Udzielenie odpowiedzi na tak postawione pytanie wymaga przede wszystkim analizy przepisów prawa farmaceutycznego, z których żaden nie stanowi wprost, że za niezastosowanie się do ustalonego dla terytorium powiatu rozkładu czasu pracy aptek grozi sankcja. Podkreślenia wymaga również, że cofnięcie zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej, zgodnie z art. 103 ust. 2 pkt 3 PrFarm, może nastąpić jedynie wówczas, gdy apteka nie zaspokaja w sposób uporczywy potrzeb ludności w zakresie wydawania produktów leczniczych. Tak więc naruszenie dyspozycji normy prawnej sformułowanej w omawianym przepisie może odbyć się jedynie w sytuacji działania mającego charakter uporczywy, tj. nagminny, powtarzalny, wielokrotnie w sposób negatywny odczuwany przez lokalną społeczność. Może to nastąpić na wiele sposobów, np. poprzez uciążliwe zamykanie apteki także w dni robocze, uporczywe odmawianie sprzedaży niektórych leków bez uzasadnionej przyczyny czy też ich ukrywanie przed konkretnym pacjentem (klientem) w sposób naruszający art. 135 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2015 r., poz. 1094 z późn. zm.). Omawiany przepis należy więc interpretować w ten sposób, że nie może zostać cofnięte na jego podstawie zezwolenie na prowadzenie apteki ogólnodostępnej, jeżeli apteka ta byłaby zamknięta np. raz, mimo że w świetle harmonogramu ustalonego przez radę powiatu powinna być w tym czasie czynna. Tak więc ewentualność naruszenia przez aptekę obowiązku stosowania się kto pyta, nie błądzi P Y TAM Y E K S P E R TÓ W do rozkładu czasu pracy aptek można rozważać co najwyżej w sytuacji niestosowania się apteki do harmonogramu w sposób skutkujący osiągnięciem stanu uporczywego niezaspokajania potrzeb ludności. PRZEPIS Y INNYC H US TAW Na uwagę zasługuje również art. 160 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. nr 88, poz. 553 z późn. zm.) sankcjonujący przestępstwo narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wydaje się jednak, że w omawianej sprawie nie znajdzie on zastosowania, ponieważ zagrożenie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu powinno mieć charakter bezpośredni, a nie jedynie potencjalny, jak to ma miejsce w interesującym nas przypadku, oraz musi odnosić się do indywidualnej, konkretnej osoby. Tak więc istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że prokuratura odmówi wszczęcia dochodzenia przeciwko właścicielowi apteki, która była zamknięta w nocy, mimo że zgodnie z harmonogramem ustalonym przez radę powiatu powinna być w tym czasie czynna. Dodatkowo podkreślenia wymaga, że w przyjętej przez Sejm w dniu 15 maja 2015 r. ustawie o samorządzie gminnym oraz o zmianie niektórych ustaw zrezygnowano z nakładania sankcji pieniężnej w wysokości do 50 000,00 zł (słownie: pięćdziesiąt tysięcy złotych 00/100) za nieprzestrzeganie określonego rozkładu godzin pracy aptek. W I E LE KRA JÓ W J UŻ Z RE Z Y G NO WA Ł O Jak wynika z przeprowadzonej analizy, brak jest przepisów, które by wprost sankcjonowały niezastosowanie się do ustalonego dla terytorium danego powiatu rozkładu czasu pracy aptek ogólnodostępnych. Niemniej jednak należy mieć na uwadze, że ocena odpowiedzialności farmaceuty za nieprzestrzeganie harmonogramu rozkładu czasu pracy apteki uchwalonego przez radę powiatu wymaga analizy każdego naruszenia z osobna w świetle całokształtu jego okoliczności faktycznych. Podkreślenia wymaga również, że w wielu krajach całkowicie zrezygnowano z takiej formy zapewniania leków pacjentom, gdyż jest ona zupełnie nieopłacalna dla placówki. Zaproponowano natomiast, aby w ambulatorium zawsze był farmaceuta szpitalny w systemie on-call, który w każdej chwili byłby w stanie podać lek pacjentowi, który zgłosi się na pogotowie. Taki model uznano za bardziej ekonomiczny, biorąc pod uwagę koszty energii eklektycznej oraz utrzymania personelu na zmianie, gdzie zawsze powinien być obecny farmaceuta, a nie technik farmaceutyczny, co w polskich warunkach stanowi rzadkość. « 35 Żaden z przepisów prawa farmaceutycznego nie stanowi wprost, że za niezastosowanie się do ustalonego dla terytorium powiatu rozkładu czasu pracy aptek grozi sankcja. 36 k t o p y t a , n i e b ł ą d z i P Y TAM Y E K S P E R TA Pytamy eksperta Czy w przypadku niewyraźnie odbitej pieczątki świadczeniodawcy wystarczy kod kreskowy numeru REGON widniejący na recepcie? Monika, farmaceutka ODPOWIADA mgr farm. Michał Mańka specjalista ds. badań klinicznych, farmaceuta praktyk Wyjaśnia to zapis § 16 ust. 1 pkt 2b i § 4 ust. 1 pkt 4 Rozporządzenia w sprawie recept lekarskich: „Jeżeli na recepcie nie wpisano danych, wpisano je w sposób nieczytelny, błędny lub niezgodny z rozporządzeniem (...), dane dotyczące osoby uprawnionej albo świadczeniodawcy, o którym mowa w § 3 ust. 1 pkt 1 − osoba wydająca określa je na podstawie posiadanych danych; osoba wydająca zamieszcza je na rewersie recepty oraz składa swój podpis i zamieszcza je w komunikacie elektronicznym przekazywanym do oddziału wojewódzkiego Funduszu (...)”. W Z A LE ŻNO ŚC I OD P RZ Y PAD K U Z A D A J P Y TA N I E EKSPERTOWI Pytania prosimy kierować na adres: „Magazyn Aptekarski”, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń i mailowy: [email protected] W przypadku gdy pieczątka świadczeniodawcy na recepcie jest źle odbita, numery z pieczątki są nieczytelne, ale na dokumencie widnieje wydrukowany kod kreskowy numeru REGON, farmaceuta może zrealizować taką receptę, nie obawiając się ewentualnego odrzucenia refundacji przez NFZ. Natomiast w przypadku gdy pieczątka świadczeniodawcy jest nieczytelna i jednocześnie na recepcie nie ma nadruku z kodem kreskowym numeru REGON, warto zapytać pacjenta o to, w jakiej przychodni otrzymał daną receptę, a następnie skontaktować się z ośrodkiem zdrowia i poprosić o brakujący numer MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 REGON. Tę informację należy umieścić na rewersie recepty. N I EZB ĘD N E D AN E Identyfikator świadczeniodawcy jest przedstawiany jako ciąg czternastu cyfr, z których: Dane dotyczące osoby świadczeniodawcy obejmują: • cyfra pierwsza ma wartość „2”, • nazwę albo firmę wynikającą z umowy na wystawianie recept refundowanych zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia, • cyfry od drugiej do dziesiątej mają wartość określoną w § 4 ust. 1 pkt 4 lub § 4 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia w sprawie recept lekarskich, • adres miejsca udzielenia świadczenia zdrowotnego (nazwa miejscowości, ulica, numer domu, numer lokalu), • cyfry od jedenastej do trzynastej mają wartość „000”, • cyfra czternasta jest cyfrą kontrolną obliczaną według algorytmu określonego w części II załącznika nr 5 do Rozporządzenia. « • numer telefonu, • identyfikator stanowiący dziewięć pierwszych cyfr numeru identyfikacyjnego REGON. kto pyta, nie błądzi P Y TAM Y E K S P E R TA 37 38 k t o p y t a , n i e b ł ą d z i P Y TAM Y E K S P E R TA MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 kto pyta, nie błądzi P Y TAM Y E K S P E R TA 39 Pytamy eksperta Co farmaceuta powinien wiedzieć na temat porfirii? Danuta, farmaceutka Jest to określona grupa chorób hematologicznych związanych z zaburzeniem biosyntezy hemu. Choroba ta jest spowodowana defektem lub częściowym zaburzeniem w pracy niektórych enzymów odpowiedzialnych za biosyntezę hemu. Skutkiem tego jest wzrost stężenia porfiryn oraz nagromadzenie ich w różnych tkankach. Hem stanowi istotny składnik – czerwony barwnik – erytrocytów i jest on niezbędny do transportowania tlenu. Wytwarzanie hemu podlega kilku skomplikowanym etapom biochemicznym zarówno w cytoplazmie, jak i w mitochondriach. Erytrocyty są pozbawione jądra i mitochondriów, dlatego nie może w nich zachodzić synteza hemu. Hem stanowi także ważną grupę prostetyczną dla wielu hemoprotein, m.in. mioglobiny, katalazy, cytochromów. PO DZIAŁ W praktyce klinicznej porfirie dzieli się na napadowe, tzw. ostre, oraz na przewlekłe. Do napadowych zaliczamy AIP, CIP, HCV, z kolei do przewlekłych CEP, PCT, EP. Porfirie przewlekłe objawiają się najczęściej zmianami skórnymi. Największą i najczęstszą przyczyną wystąpienia porfirii stanowią leki. Do najbardziej udokumentowanych przypadków sprzyjających wystąpieniu porfirii możemy zaliczyć następujące leki: • barbiturany, • leki przeciwpadaczkowe, • leki przeciwdepresyjne, • leki przeciwbólowe, • leki przeciwnadciśnieniowe, np. ACEI, blokery kanału wapniowego, • antybiotyki: cefalosporyny, erytromycyna, sulfonamidy, • pochodne sulfonylomocznika, • glikokortykosteroidy, • środki antykoncepcyjne. Do innych czynników indukujących porfirie możemy zaliczyć także alkohol, palenie oraz głodówki. O B JAWY P O R F I R I I Do najważniejszych objawów porfirii należą nadwrażliwość na światło oraz zaburzenia układu nerwowego. Światło u osób chorych na porfirię prowadzi do uszkodzenia skóry i tkanek, a także organów wewnętrznych. Wynikiem tego mechanizmu jest generowanie dużej ilości wolnych rodników tlenowych po ekspozycji na promienie słoneczne o długości fal ok. 400 nm. Do objawów neurologicznych należą m.in. bóle brzucha, zaburzenia motoryki jelit, wrażliwość na dotyk, uczucie gorąca, porażenia i parestezje oraz problemy z oddychaniem. Często u pacjentów obserwuje się także zaburzenia psychiczne, np. depresje lub psychozy. OST R A POR F I R I A PR ZERY WAN A ( APO) To schorzenie o podłożu genetycznym, dziedziczone w sposób autosomalny dominujący. Cechą charakterystyczną APO jest obniżenie stężenia enzymu dezaminazy porfobilinogenu. Enzym ten jest ważny, ponieważ przyspiesza łączenie czterech podjednostek porfobilinogenu. Bardzo istotną kwestią jest fakt, że u prawie 90 proc. pacjentów z defektem genetycznym nie obserwuje się typowych zaburzeń przemiany materii. Na ogół choroba jest podstępna z uwagi na ten aspekt. Wśród objawów, które możemy wyróżnić, pojawiają się: • objawy „ostrego brzucha”, • nudności, wymioty, wzdęcia, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, • problemy z oddawaniem moczu, • zaburzenia neurologiczno-psychiczne, np. niepokój, nerwica, halucynacje, • wzrost ciśnienia krwi, • neutropenia. W badaniach laboratoryjnych stwierdza się wzmożone wydalanie z moczem kwasu 5-aminolewulinowego oraz porfobilinogenu. Leczenie obejmuje prawidłowe żywienie, unikanie leków indukujących chorobę oraz leczenie współistniejących chorób. « ODPOWIADA mgr farm. Grzegorz Carowicz wykładowca studiów podyplomowych dla farmaceutów Wyższej Szkoły Handlowej we Wrocławiu, farmaceuta praktyk Z A D A J P Y TA N I E EKSPERTOWI Pytania prosimy kierować na adres: „Magazyn Aptekarski”, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń i mailowy: [email protected] 40 p a t e n t n a z d r o w i e E U R O P E J S K I E R Y N K I FA R M A C E U T YC Z N E Rynek farmaceutyczny w większości krajów europejskich jest regulowany W wielu europejskich krajach jeden podmiot ma ograniczenia ilościowe, jeśli chodzi o liczbę prowadzonych aptek. We Francji może mieć tylko jedną, w Niemczech cztery, podobnie jak na Węgrzech, gdzie parę lat temu uregulowano rynek po wcześniejszym zliberalizowaniu go. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 patent na zdrowie E U R O P E J S K I E R Y N K I FA R M A C E U T YC Z N E W obliczu aktywności nowej Naczelnej Rady Aptekarskiej, zintensyfikowanych działań nadzoru farmaceutycznego badającego stan posiadania sieci aptecznych i zapowiedzi rządu, że rozważy postulaty środowiska aptekarskiego, na przykład odnośnie aptek dla aptekarzy, zarówno sieci apteczne, jak i organizacje je reprezentujące próbują znaleźć jakieś kontrargumenty. Na stronie Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET ukazało się w związku z tym w drugiej połowie marca opracowanie odnoszące się do rozwiązań węgierskich, na które chętnie i często powołują się farmaceuci. Warto zajrzeć na tę stronę, właśnie z uwagi na ten tekst, który jest przykładem manipulowania informacjami, by udowodnić swoje racje. Zacznijmy od faktów. W 2006 roku na węgierskim rynku aptecznym zaszły wielkie zmiany. Zliberalizowano go, licząc na to, że nastąpi rozwój tego sektora, a zaopatrzenie ludności w leki poprawi się. W 2010 roku zapadła decyzja, by powrócić do dawnych zasad funkcjonowania rynku. Postanowiono tak, bo zaobserwowane zmiany nie odpowiadały założeniom. Po kilku kolejnych latach, jesienią 2014 roku, światło dzienne ujrzało sprawozdanie Kancelarii Zgromadzenia Narodowego Węgier, które szczegółowo opisywało to, co wydarzyło się w związku z liberalizacją rynku oraz co nastąpiło po jego deliberalizacji. KRYZYS I DO TK LIW Y C I O S Sprawozdanie to zaczyna się następująco: „Wprowadzone w 2006 roku działania liberalizacyjne w zakresie działalności aptek nie dość, że spowodowały załamanie rozpoczętego w 1994 roku rozwoju sektora farmaceutycznego, to wpędziły w kryzys całe bezpośrednie zaopatrzenie ludności w leki”. Co konkretnie się stało? Liberalizacja nie tylko nie poprawiła zaopatrzenia ludności w leki, ale je pogorszyła, zaczął się pojawiać problem nierównych szans w dostępie do leków, a w przypadku aptek funkcjonujących w mniejszych miejscowościach rosnące koszty działalności zaczęły zagrażać ich istnieniu. Autorzy sprawozdania napisali wręcz o dotkliwym ciosie zadanym systemowi ochrony zdrowia publicznego. Napisali też, że zbankrutowało blisko 600 mniejszych placówek, co stanowiło około jedną czwartą ogólnej liczby węgierskich aptek, że bez aptek indywidualnych nie będą sprawnie funkcjonowały obszary wiejskie. Dodali, że ponad wszelką wątpliwość stwierdzono spadek poziomu fachowości, niekorzystną zmianę proporcji personelu fachowego do pracowników – asystentów, wzrost znaczenia komercyjnych aspektów funkcjonowania apteki, rozprzestrzenianie się niepożądanych powiązań gospodarczych, spadek rentowności apteki, wzrost ich zadłużenia i pogarszające się zaopatrzenie w leki w mniejszych miejscowościach. By odwrócić te niepokojące zjawiska, zniesiono wyjątki od wymogów demograficznych i geograficznych odnoszących się do otwierania nowych aptek (co oznacza, że wymogi takie pomimo liberalizacji rynku i tak istniały), wprowadzono zasadę, że w podmiocie chcącym otworzyć nową aptekę farmaceuta bądź farmaceuci muszą posiadać większościowy 41 pakiet udziałów; w aptekach już istniejących udział własnościowy farmaceutów musiał rosnąć, a z początkiem 2017 roku przekroczyć musi 50 procent. Własnością jednej osoby lub podmiotu nie mogą być więcej niż 4 apteki, ich właścicielami nie mogą być firmy zarejestrowane poza krajem. Gdy powstawało sprawozdanie, a więc w kilka lat po deliberalizacji rynku, oceniono, że bezpośrednie zaopatrzenie ludności w leki uległo poprawie. C H W Y T L I W E, N I EPR AW D ZI W E T EZY Według PharmaNET można jednak „odnieść wrażenie”, że deliberalizacja nie powiodła się. Ten osąd wynikać ma z własnego dokumentu na temat węgierskich przemian (jak informuje związek w materiale zamieszczonym w marcu tego roku na jego stronie, przygotowanego m.in. na podstawie wspomnianego sprawozdania). Obok tego nieprzesądzającego stwierdzenia o odnoszeniu wrażenia, jest też twarde postawienie sprawy: pacjenci na przemianach nie zyskali, skorzystał sektor apteczny, wybrani właściciele aptek. Są też dane – w 2010 roku było 2470 aptek, w 2014 roku 2329, co ma dowodzić kolejnego stwierdzenia, że pacjenci muszą pokonywać większe odległości, a „między aptekami jest mniejsza konkurencja, która w normalnych warunkach wymusza kształtowanie cen leków na poziomie akceptowalnym przez pacjentów”. To, rzeczywiście, bardzo chwytliwe tezy. Ale nieprawdziwe, bo apteki to nie sklepy, nie mają konkurować ze sobą cenami, a fachowością opieki Nie ma w Europie wolnego rynku aptecznego, a próby jego wprowadzenia nie są korzystne dla pacjentów. 42 p a t e n t n a z d r o w i e E U R O P E J S K I E R Y N K I FA R M A C E U T YC Z N E farmaceutycznej. Co oznaczają natomiast stwierdzenia „w normalnych warunkach” i „ceny akceptowalne przez pacjentów”? Dobrze brzmią, ale niosą fałszywy obraz, co jest normalne, co nie, co akceptowalne – wszak w przypadku leków (nie wrzucajmy ich do jednego wora z suplementami) wpływ na cenę ma m.in. polityka państwa. Węgierski przykład pokazuje, że nikt nikogo nie wywłaszczał, bo proces deliberalizacji przeprowadzono powoli. Działające w zgodzie z prawem apteki stopniowo przejmowane są przez farmaceutów, ale tylko do określonego pułapu. O czym jeszcze pisze PharmaNET? O niewielkiej liczbie wydanych zezwoleń na prowadzenie nowych aptek od początku stycznia 2012 roku do początku lipca 2014 roku. Było ich tylko 18, z czego wywodzi wniosek, że „w wyniku reformy nie dochodzi do bardziej równomiernego zlokalizowania aptek w skali kraju i zwiększenia dostępności dla pacjentów na obszarach wiejskich”. Stwierdzenie to stoi nie tylko w sprzeczności z przytoczonymi wcześniej stwierdzeniami z węgierskiego sprawozdania, ale i z badaniami austriackimi, w których opisano paradoksalne zjawisko związane z rosnącą liczbą aptek w dużych miastach. Prowadzi ono do ograniczenia dostępu pacjentów do leków refundowanych w małych, okolicznych miejscowościach. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że za gwałtownym wzrostem liczby aptek w miastach stoją sieci, postrzegane – niekoniecznie słusznie – jako tańsze od placówek indywidualnych. Powoduje to odpływ pacjentów z aptek w miejscowościach leżących wokół dużych miast, sytuacja niektórych z nich pogarsza się tak bardzo, że zostają zamknięte. A wówczas miasteczko czy wieś tracą swoją nierzadko jedyną aptekę, co oznacza pogorszenie dostępu do leków. Najbardziej kuriozalne w opinii PharmaNET jest chyba jednak coś innego. Odniesienie do specyfiki rynków. Węgierskiego, który tylko przez krótki okres był liberalny, a wcześniej długo był regulowany, w związku z czym, wskutek liberalizacji nie zaszły na nim głębokie i nieodwracalne zmiany, i polskiego, który otwarty jest prawie 30 lat. Jego regulacja, w opinii PharmaNET, miałaby spowodować utratę źródła dochodu, a nawet dorobku całego życia przez farmaceutów i właścicieli aptek. Tu następuje ukłon w stronę rodzimych aptek, z uwagi na to, że w Polsce większość funkcjonujących sieci aptek to małe i średnie rodzime przedsiębiorstwa. Trudno się nie zgodzić z tym, że jest ich wiele, ale w związku z uregulowaniem rynku przedsiębiorstwa te niczego by nie straciły. Stracić mogą jedynie wielkie sieci, które najpierw złamały przepisy antykoncentracyjne i tylko dlatego są tak wielkie. Nie ma więc mowy o żadnym „odbieraniu własności przedsiębiorcom, którzy w ciągu ostatniego ćwierćwiecza budowali swoje firmy, inwestowali, zatrudniali pracowników, brali udział w prywatyzacji Cefarmu. Nie ma też mowy o żadnych „kosztach wywłaszczenia”. Węgierski przykład pokazuje, że nikt nikogo nie wywłaszczał, bo proces deliberalizacji przeprowadzono powoli, z głową. Działające w zgodzie z prawem apteki stopniowo przejmowane są przez farmaceutów, ale tylko do określonego pułapu. Nie ma to natomiast nic wspólnego z tym, z czym mamy do czynienia dziś w Polsce, a więc z traceniem zezwoleń na prowadzenie aptek przez podmioty, które naruszyły przepisy antykoncentracyjne. Nikt ich więc nie wywłaszcza, tracą zezwolenia, bo naruszyły istniejący porządek prawny. W OL N Y RY N EK? NIE W APT E C E Zostawmy jednak Węgry, bo wcale nie są jedynym europejskim krajem, w którym rynek aptek jest w jakiś sposób ograniczany. Przypomnijmy, jak rzecz wygląda na MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 patent na zdrowie E U R O P E J S K I E R Y N K I FA R M A C E U T YC Z N E rynku niemieckim. Apteka dla aptekarza jest tam hasłem obowiązującym. Skarga na ten stan rzeczy wniesiona do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, nie spotkała się ze zrozumieniem. TS uznał zasadę apteka dla aptekarza za zgodną z unijną swobodą przedsiębiorczości, uznając, że tak szczególny sektor rynku, jakim jest ochrona zdrowia, nie może podlegać regułom wolnorynkowym. Uznał, że państwa mogą prowadzić w tym zakresie własną politykę, jeśli w ich opinii prowadzenie aptek przez niefarmaceutów może stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego... O tego typu ograniczeniach mówił obszernie na II Konferencji „Eliminowanie patologii z rynku farmaceutycznego” Piotr Sędłak, radca prawny, specjalista od rynku aptecznego i farmaceutycznego. Tłumaczył: – Jeśli chodzi o limity koncentracyjne, to regułą w każdym ustawodawstwie krajów wysokorozwiniętych jest to, że jeden podmiot ma ograniczenia ilościowe, jeśli chodzi o liczbę prowadzonych aptek. Przykładowo w ustawodawstwie niemieckim jeden podmiot może prowadzić maksymalnie cztery apteki, w ustawodawstwie węgierskim również cztery apteki, francuskie ustawodawstwo dopuszcza prowadzenie aptek jedynie przez aptekarzy prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą i ograniczenie to jedna apteka. Ograniczenia dotyczą zresztą nie tylko kwestii właścicielskich, ale na przykład pozaaptecznego obrotu lekami. Jak wyliczyła ostatnio Najwyższa Izba Kontroli, w Austrii, Estonii, Finlandii, Niemczech, Słowenii, jak również na Łotwie i Malcie nie ma możliwości sprzedaży leków wydawanych bez recepty poza aptekami. Jest to całkowicie zakazane. To Węgry są pod tym względem liberalne, bo taka sprzedaż jest tam możliwa. Litwa należy natomiast do państw, w których z jednej strony niemożliwa jest sprzedaż leków poza aptekami, z drugiej wolnorynkowe zasady tworzenia nowych aptek spowodowały gwałtowny rozwój sieci aptecznych, likwidację wielu małych placówek, a następnie poważny wzrost cen leków. Podobnie stało się w Norwegii – po całkowitym uwolnieniu rynku, w ciągu kilku lat apteki należące do aptekarzy całkowicie zostały z niego wyeliminowane, a ceny leków znacznie wzrosły. Te informacje jasno dowodzą, że nie ma w Europie wolnego rynku aptecznego, a próby jego wprowadzenia nie są korzystne dla pacjentów. Twierdzenie, że jest inaczej, pisanie na podstawie węgierskiego sprawozdania, iż można odnieść wrażenie, że liberalizacja jest dobra, nie jest poważne. « Małgorzata Grosman 43 W Austrii, Estonii, Finlandii, Niemczech, Słowenii, jak również na Łotwie i Malcie nie ma możliwości sprzedaży leków wydawanych bez recepty poza aptekami. 44 p a t e n t n a z d r o w i e CO DALEJ Z TECHNIKAMI? Technik farmaceutyczny – zawód w zawieszeniu Jerzy Dziekoński dziennikarz prasowy i internetowy Czy zawód technika farmaceutycznego ostatecznie odejdzie do lamusa? Wiele wskazuje na to, że tak. Zgodnie z rozporządzeniem MEN ostatni absolwenci szkół policealnych kształcący się na tym kierunku trafią na rynek pracy w 2019 r. N a początek trochę prawa. Art. 24 ust. 1 Ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2015 r. poz. 2156 z późn. zm.) mówi, że minister właściwy do spraw oświaty i wychowania w drodze rozporządzenia określa klasyfikację zawodów szkolnictwa zawodowego. Nie może jednak zrobić tego samodzielnie, lecz na wniosek ministra właściwego w zakresie danego zawodu. Minister – wnioskodawca – z punktu widzenia potrzeb danej branży czy gałęzi gospodarki oraz biorąc pod uwagę wymagania kwalifikacyjne określone w przepisach regulujących funkcjonowanie MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 danego obszaru, dokonuje oceny uzasadnienia wprowadzenia zawodu do klasyfikacji (kształcenia w określonym typie i rodzaju szkoły), utrzymania kształcenia w tym zawodzie lub jego wykreślenia. Wniosek dotyczący zamknięcia kształcenia w zawodzie technika farmaceutycznego został złożony przez ministra zdrowia 11 marca 2014 r. Początkowo termin ostatniej rekrutacji do szkół policealnych kształcących w tym zawodzie określono na rok szkolny 2014/2015. Jak informuje Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN, resort oświaty występował do ministra zdrowia z prośbą o ponowne przeanalizowanie zgłoszonej propozycji oraz ewentualne wyrażenie zgody na przesunięcie terminu przeprowadzenia ostatniej rekrutacji. Wniosek został przyjęty i nastąpiło przesunięcie ostatniej rekrutacji na rok szkolny 2015/2016. MEN wydało stosowne rozporządzenie. – Wniosek ten został uwzględniony w projekcie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej zmieniającego rozporządzenie w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego, przedłożonym do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych patent na zdrowie CO DALEJ Z TECHNIKAMI? 8 maja 2014 r. Termin rozpoczęcia wygaszania kształcenia w zawodzie technika farmaceutycznego określono na rok szkolny 2018/2019 – mówi Anna Ostrowska. ZA DUŻ O TECH N I KÓ W Minister zdrowia, uzasadniając swój wniosek w sprawie wygaszania kształcenia w zawodzie technika farmaceutycznego, wskazał, że wynika on z analizy obowiązujących przepisów prawa oraz obecnej i prognozowanej sytuacji na rynku pracy. – Minister zdrowia poinformował, że decyzja o wprowadzeniu do rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego przepisów stanowiących o wygaszeniu kształcenia w omawianym zawodzie została poparta przez ekspertów w określonych dziedzinach, właściwy samorząd zawodowy, przedstawicieli wybranych towarzystw naukowych, stowarzyszeń zawodowych i innych osób oraz podmiotów reprezentujących określone środowiska zawodowe – wyjaśnia A. Ostrowska. – Jako uzasadnienie do zaprzestania kształcenia w zawodzie technika farmaceutycznego minister zdrowia wskazał rosnącą liczbę szkół policealnych kształcących w tym zawodzie, liczbę absolwentów tych szkół oraz występujący problem bezrobocia w tej grupie zawodowej. A oto suche dane – kiedy w 2014 r. wniosek MZ trafił do MEN, przeanalizowano statystyki z pierwszego i drugiego półrocza 2013 r. Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej odnotowały odpowiednio 1617 i 2119 bezrobotnych techników farmaceutycznych. Ponadto, posiłkując się danymi Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i analizą „Zawody deficytowe i nadwyżkowe w 2014 r.”, stwierdzono, że do rejestrów bezrobotnych trafia ponad dwukrotnie więcej absolwentów, aniżeli apteki są w stanie przyjąć do pracy (napływ bezrobotnych – 3529 osób, napływ ofert pracy – 1654 ofert). NI E S T RA C Ą UP RAW N I E Ń DO WY KO NY WAN I A Z AW O DU Ministerstwo Zdrowia wskazuje ponadto, że wśród zawodów medycznych technicy farmaceutyczni stanowią drugą co do wielkości grupę zawodową, ubiegającą się o zaświadczenia niezbędne do uznania kwalifikacji zawodowych w Unii Europejskiej. Biorąc pod uwagę ten fakt, można uznać, że część uczniów kształci się właśnie z myślą o emigracji. Ponadto z analiz Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że zarówno liczba osób posiadających prawo wykonywania zawodu farmaceuty, jak i liczba farmaceutów zatrudnionych w aptekach i punktach aptecznych systematycznie rośnie. Oznacza to tyle, że zapotrzebowanie na pracę techników farmaceutycznych jest coraz mniejsze. I JE S Z C Z E KWEST I A O B O W I Ą Z KO WY C H P RA KT Y K – Zdaniem ministra zdrowia w systemie ochrony zdrowia nie funkcjonuje dostateczna liczba aptek zapewniających wszystkim technikom farmaceutycznym możliwość odbywania dwuletniej obowiązkowej praktyki w aptece wymaganej przepisem art. 91 Ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne. Minister Zdrowia wskazał także na ograniczony zakres uprawnień zawodowych technika farmaceutycznego określony w art. 91 ustawy – Prawo farmaceutyczne. Zgodnie ze stanowiskiem ministra zdrowia, osoby, które nabyły (nabywają) kwalifikacje do wykonywania zawodu technika farmaceutycznego, nie stracą jednak uprawnień do wykonywania tego zawodu po zakończeniu kształcenia – informuje Ostrowska. T RWAJĄ AN AL I ZY 29 marca 2016 r. do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych został skierowany projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej zmieniającego poprzednią zmianę rozporządzenia w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego, dotyczącego innego zawodu planowanego do wygaszenia – opiekunki dziecięcej. – Minister zdrowia został poproszony o wyrażenie w toku uzgodnień wyżej wymienionego projektu rozporządzenia swojego stanowiska odnośnie woli utrzymania kształcenia w zawodzie technika farmaceutycznego. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że podjęcie decyzji o utrzymaniu kształcenia w tym zawodzie wymaga dokonania ponownych szczegółowych analiz dotyczących oceny zapotrzebowania na rynku usług farmaceutycznych w kontekście realizowanej obecnie polityki ministra zdrowia – podsumowuje rzecznik prasowy MEN. Decyzji na razie nie ma. « 45 Zarówno liczba osób posiadających prawo wykonywania zawodu farmaceuty, jak i liczba farmaceutów zatrudnionych w aptekach i punktach aptecznych systematycznie rośnie. Przez to zapotrzebowanie na pracę techników farmaceutycznych jest coraz mniejsze. 46 p a t e n t n a z d r o w i e LECZENIE HCV Nowa nadzieja dla chorych Do tej pory leczenie HCV polegało głównie na podawaniu choremu interferonu, który nie zawsze pomagał. Od niedawna wiadomo o nowym nieinterferonowym leku, charakteryzującym się znacznie wyższą skutecznością. P ierwsze objawy występują po około 20 latach od zakażenia. Często więc jest tak, że diagnoza pojawia się wtedy, gdy już doszło do marskości wątroby. To może doprowadzić do pierwotnego raka wątroby i do śmierci. Chory na przewlekły stan zapalny wątroby cierpi z powodu pogarszającej się jakości życia. Jeśli wie, w jaki sposób wirus może przenieść się na najbliższe mu osoby, cierpi także na myśl, że to on może przekazać tę bardzo groźną chorobę. Szacuje się, że w Polsce zakażonych wirusem HCV jest ok. 230 tys. osób, blisko 80 proc. chorych zostało zakażonych w czasie zabiegów medycznych. LE C Z EN I E Wirusa HCV odkryto w 1989 r. Pomimo intensywnych badań do tej pory nie udało się przygotować szczepionki zapoMAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 biegającej zakażeniu. Jednak niedawno zarejestrowano w USA i Europie lek dający blisko 100 proc. skuteczność w leczeniu HCV. Daje to wielką szansę chorym, którym nie pomagała dotychczasowa terapia. Ponadto nowy lek ma mniej działań niepożądanych niż stosowany dotychczas interferon. Jest to o tyle istotne, że niektórzy chorzy właśnie z powodu działań ubocznych leku nie mogli go stosować i w zasadzie pozostawali bez terapii. Niewątpliwą zaletą nowych terapii jest również czas leczenia, wynoszący zazwyczaj tylko 12 tygodni. To znacznie mniej niż w przypadku standardowej terapii dwulekowej. C O O N I M W I EM Y Wirus HCV wywołuje wirusowe zapalenie wątroby typu C i stanowi jedno z największych zagrożeń epidemią na całym świecie. Zakażenie następuje wtedy, gdy krew osoby chorej dostanie się do krwiobiegu osoby zdrowej. Najgroźniejsze są więc wszelkie zabiegi, podczas których może nastąpić uszkodzenie ciągłości skóry, a więc zabiegi medyczne, stomatologiczne, upiększające, kosmetyczne, a także tatuaże. Ryzyko rośnie u osób wykonujących określone zawody, wirus przenosi się też drogą płciową. Może się także zdarzyć, że chora matka w czasie porodu przekaże wirus dziecku. O skali zagrożenia świadczą statystyki pokazujące, że HCV powoduje dwa razy wyższą śmiertelność niż HIV i cztery razy wyższą niż HBV. PR OF I L AKT YKA Najważniejsza w profilaktyce zdrowia jest jak zwykle wiedza. Znajomość źródeł zakażenia umożliwia unikanie miejsc, w jakich może dojść do zetknięcia się z wirusem HCV, albo zachowanie szczególnej ostrożności, gdy już nie można takich miejsc i czynności uniknąć. Jeśli pacjent znalazł się w sytuacji, która mogła umożliwić wniknięcie wirusa HCV do organizmu, musi jak najszybciej udać się na badanie, które pomoże zdiagnozować ewentualne zakażenie. Im wcześniej rozpocznie się leczenie, tym większa jest szansa na wyzdrowienie. « patent na zdrowie LECZENIE HCV R O Z M O WA Z... dr. hab. n. med. Krzysztofem Tomasiewiczem z Kliniki Chorób Zakaźnych Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie Czy tak jak obiecywano, udało się wprowadzić od września ub.r. refundację terapii bez interferonu? Rok 2015 był wyjątkowy dla lekarzy zajmujących się terapią przewlekłego zapalenia wątroby typu C, a przede wszystkim dla pacjentów zakażonych HCV. Dzięki przełomowi, który dokonał się w nauce, otrzymaliśmy skuteczne i bezpieczne leki, zapewniające eliminację tego zakażenia u ponad 90 proc. chorych. Terapia ta trafiła również do polskich pacjentów. Decyzja o wprowadzeniu z dniem 1 lipca 2015 r. terapii opartych wyłącznie na lekach o bezpośrednim działaniu na wirusa (bez interferonu) do programów lekowych stanowiła pierwszy etap. Następnie, po kilku miesiącach, dzięki zapewnieniu refundacji, leki te otrzymali pierwsi pacjenci. W Klinice Chorób Zakaźnych w Lublinie w październiku i listopadzie 2015 r. leczenie rozpoczęto u 70 pacjentów. Ponieważ kolejka osób oczekujących jest znacznie dłuższa, jako podstawowe kryterium kwalifikacji przyjęto stopień zaawansowania włóknienia, co w praktyce oznaczało, że otrzymali je chorzy z marskością wątroby. Kwestia kwalifikacji chorych budziła i nadal budzi duże emocje, ponieważ każda osoba zakażona HCV chce i powinna otrzymać takie leczenie. Jednak dla pacjenta z marskością wątroby takie leczenie konieczne jest w trybie pilnym. W tym miejscu należy zaznaczyć, że terapie te są przeznaczone dla chorych z wyrównaną chorobą wątroby. Niestety, większość z dostępnych terapii nie może być stosowana u pacjentów, u których wystąpiła już niewydolność wątroby. Kolejną kwestią o niezwykle dużym znaczeniu jest problem genotypów. Należy pamiętać, że przeważająca część terapii jest przeznaczona dla chorych z genotypem 1b (dominującym w Polsce). Szczególny problem stanowią pacjenci z genotypem 3, który leczy się trudno i może wymagać podania interferonu alfa. Znaczenie tego leku przez lata było dominujące, aczkolwiek rzeczywiście większość objawów niepożądanych była następstwem działań ubocznych tego leku. W przypadku nowych schematów terapia jest krótsza, skuteczniejsza i bezpieczniejsza pomimo stosowania interferonu. Ideałem byłoby zwiększenie nakładów na terapię HCV. To się naprawdę opłaci. Kosztoefektywność nie podlega najmniejszej dyskusji, nie mówiąc o korzyściach indywidualnych dla pacjentów. zaawansowania choroby. Oczywiście należy podkreślić, że w przypadku osób z marskością eradykacja, czyli usunięcie HCV z organizmu pacjenta, nie musi oznaczać wyzdrowienia i pozbycia się problemu. Nadal może być niezbędny przeszczep wątroby i nadal konieczne jest monitorowanie pacjentów pod kątem ryzyka rozwoju nowotworu wątroby. Ponadto pamiętajmy, że 95-99 proc. to nie 100 proc. i zawsze będą pacjenci, u których terapia nie doprowadzi do pozbycia się wirusa. Dla tych pacjentów przewidziane są leki kolejnej generacji, które znajdują się w fazie badaniań klinicznych. Reasumując, walka z HCV weszła w fazę decydującą, ale to nie oznacza, że problem ten można już marginalizować lub lekceważyć. Zadania stojące przed nami obejmują zapewnienie leków (funduszy) dla wszystkich zakażonych pacjentów, a także identyfikację osób zakażonych, które nie mają o tym pojęcia. Im wcześniej tego dokonamy, tym większa szansa na powrót tych osób do normalnego życia. 47 Walka z HCV weszła w fazę decydującą, ale to nie oznacza, że problem ten można już marginalizować lub lekceważyć. Rozmawiała: Iwonna Widzyńska Gołacka Co pozostaje osobom, którym to rozwiązanie nie pomoże? Aktualnie dostępne terapie (od 1 listopada 2015 r. – przyp. red.) przewidują tak dużą liczbę schematów, że można zawsze dostosować terapię do indywidualnych potrzeb chorego. Mam tu na myśli przede wszystkim wspomniane powyżej zróżnicowanie genetyczne i stopnia SKALA ZAGROŻENIA Przyjmuje się, że na świecie zakażonych wirusem zapalenia wątroby typu C jest około 2,35 proc. populacji. Wirus HCV odpowiada za ok. 20-40 proc. wszystkich przewlekłych uszkodzeń wątroby. Co roku z powodu WZW typu C umiera ponad 350 tys. osób – głównie w wyniku marskości oraz nowotworu wątroby. Szacuje się, że w Europie liczba zakażonych sięga 9 mln, co przekłada się na 86 tys. zgonów rocznie. Z dostępnych danych wynika, że w Polsce około 730 tys. osób (1,9 proc. populacji) miało styczność z wirusem HCV. 48 p a t e n t n a z d r o w i e UWOLNIĆ SIĘ OD BÓLU Walka z bólem Aż 93 proc. Polaków cierpi na skutek bólu, jednak głośno skarży się tylko 36 proc. z nich. N a całym świecie w każdym tygodniu dwie osoby na trzy cierpią z bólu. Co czwarta z nich mówi, że to silny ból. Badania przeprowadzone w Europie pokazały, że najwyższy poziom odczuwania bólu odnotowano w Polsce. SĄ L EK I Gdy ból jest bardzo silny, lekarz powinien przepisać leki opioidowe. Tymczasem opioidofobia (strach przed lekami opioidowymi) wśród chorych jest dosyć częsta. I jak twierdzą eksperci niesłuszna, gdyż właściwie dobrana dawka leku gwarantuje, że pacjent się od niego nie uzależni. A taka właśnie obawa powstrzymuje cierpiących z bólu przed stanowczym domaganiem się od lekarza silnych, przepisywanych na receptę leków przeciwbólowych. Podobne przekonanie towarzyszy rodzinom osób, które atakuje ból i w konsekwencji odradzają bliskim staranie się o opioidy. Niestety, wraz z wiekiem pojawia się ryzyko zapadnięcia na wiele rozmaitych chorób, także tych powodujących dotkliwy ból, a więc im człowiek jest starszy (zwłaszcza po 65. roku życia), tym procent osób cierpiących wzrasta. D L AC ZEG O BOL I? Wielu lekarzy do dziś ocenia ból jako objaw choroby, a nie chorobę samą w sobie, która powinna być prawidłowo leczona. Dr Jadwiga Pyszkowska, anestezjolog, specjalista medycyny paliatywnej przypomina: – Powinnością lekarza z imperatywu przysięgi lekarskiej Hipokratesa jest łagodzenie cierpienia, w tym bólu fizycznego, somatycznego. Niestety niektórzy lekarze wierzą w to, że choroba „musi boleć” i odmawiają pacjentom przepisywania leków przeciwbólowych na receptę. Tymczasem wiele chorób wywołuje ból. Jedne dają ból przewlekły, inne ostry, napadowy. Przyjmuje się, że na nowotwór w Polsce choruje około 1 proc. populacji, czyli rocznie ponad 200 tysięcy osób. To wiąże się z bólem. Wiele cierpienia CZY WIESZ, ŻE... ...bólu doświadcza aż 93 proc. badanych Polaków, z czego blisko dwie trzecie odczuwa dolegliwości przynajmniej raz w tygodniu. Najczęściej skarżą się na bóle pleców (96 proc.), nóg (85 proc.) i szyi (79 proc.). MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 patent na zdrowie Opatrunki specjalistyczne W I R U S O W E Z A PA L E N I E WĄT R O B Y Lista opatrunków refundowanych* z odpłatnością, jaką ponosi pacjent w aptece. 49 Ceny opatrunków Smith & Nephew dla pacjentów z owrzodzeniem przewlekłym. Nazwa opatrunku IRUXOL MONO** Collagenase Ointment 1.2U Maść 1,2 j./g. INTRASITE GEL Hydrogel Wound Dressing Amorficzny hydrożel do oczyszczania ran ACTICOAT FLEX 3 Antimicrobial Barrier Dressing Przeciwbakteryjny opatrunek ze srebrem nanokrystalicznym ALLEVYN Ag ADHESIVE Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Dressing Przeciwbakteryjny, chłonny, samoprzylepny opatrunek piankowy ALLEVYN Ag NON-ADHESIVE Non Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Dressing Przeciwbakteryjny, chłonny, nieprzylepny opatrunek piankowy ALLEVYN Ag HEEL Non Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Heel Dressing Przeciwbakteryjny, chłonny opatrunek piankowy na piętę ALLEVYN Ag SACRUM Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Sacrum Dressing Przeciwbakteryjny, chłonny opatrunek piankowy na kość krzyżową ALLEVYN LIFE Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Dressing Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy z żelem silikonowym Rozmiar w cm Odpłatność, jaką ponosi pacjent w aptece/szt (zł) Poziom dopłaty pacjenta (%) Cena opatrunku bez refundacji (zł) 20g (tubka) 20,33 50% 40,65 15g (tubka) 3,82 30% 12,73 10,0 x 10,0 8,27 30% 20,10 10,0 x 20,0 10,14 30% 33,80 20,0 x 40,0 31,40 30% 104,66 7,5 x 7,5 5,26 30% 11,77 10,0 x 10,0 5,13 30% 16,71 12,5 x 12,5 7,26 30% 24,19 10,0 x 10,0 7,07 30% 18,65 15,0 x 15,0 17,37 30% 43,42 20,0 x 20,0 17,96 30% 59,88 10,5 x 13,5 15,62 30% 32,03 17,0 x 17,0 13,42 30% 44,73 22,0 x 22,0 20,35 30% 67,83 10,3 x 10,3 8,70 30% 17,82 12,9 x 12,9 12,08 30% 26,40 15,4 x 15,4 14,91 30% 35,61 21,0 x 21,0 25,31 30% 63,77 25,0 x 25,2 29,87 30% 83,34 17,2 x 17,5 11,85 30% 34,90 21,6 x 23,0 20,96 30% 58,83 12,5 x 12,5 4,35 30% 11,22 17,5 x 17,5 7,48 30% 20,96 22,5 x 22,5 9,36 30% 31,19 ALLEVYN LIFE HEEL Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Heel Dressing Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy z żelem silikonowym na piętę ALLEVYN LIFE SACRUM Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Sacrum Dressing Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy z żelem silikonowym na okolice kości krzyżowej ALLEVYN ADHESIVE Hydrocellular Adhesive Dressing Samoprzylepny, chłonny opatrunek piankowy ALLEVYN NON-ADHESIVE Non Adhesive Hydrocellular Polyurethane Dressing Nieprzylepny, chłonny opatrunek piankowy ALLEVYN HEEL Non Adhesive Hydrocellular Heel Dressing Nieprzylepny, chłonny opatrunek piankowy na piętę ALLEVYN SACRUM Hydrocellular Adhesive Sacrum Dressing Samoprzylepny, chłonny opatrunek piankowy na kość krzyżową * ** 10,0 x 10,0 2,51 30% 6,91 10,0 x 20,0 3,76 30% 12,53 20,0 x 20,0 7,55 30% 25,15 10,5 x 13,5 5,99 30% 12,23 22,0 x 22,0 10,86 30% 32,16 5,0 x 5,0 1,59 30% 4,04 DURAFIBER 10,0 x 10,0 6,46 30% 16,27 Gelling Fibre Dressing Żelowy, chłonny opatrunek włókninowy 15,0 x 15,0 10,96 30% 33,03 4,0 x 30,0 5,02 30% 16,72 Opatrunki Smith & Nephew znajdują się na liście wyrobów medycznych refundowanych wydawanych za odpłatnością 30% do wysokości limitu we wskazaniach: owrzodzenia przewlekłe i wydawanych bezpłatnie do wysokości limitu we wskazaniach: Epidermolysis bullosa. Obwieszczenie Ministra Zdrowia z dnia 25 lutego 2016 r. w sprawie wykazu refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych na dzień 1 marca 2016 r. Produkt leczniczy refundowany dostępny za odpłatnością 50% dla pacjentów we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach na dzień wydania decyzji. Obwieszczenie Ministra Zdrowia z dnia 25 lutego 2016 r. w sprawie wykazu refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych na dzień 1 marca 2016 r. Numer pozwolenia na dopuszczenie do obrotu: R/0154. Odpłatność dla pacjenta na podstawie recepty. Smith & Nephew Sp. z o.o. ul. Osmańska 12 02-823 Warszawa tel.: + 48 22 360 41 20 fax: + 48 22 360 41 21 e-mail: [email protected] www.smith-nephew.pl Znak handlowy Smith & Nephew. © Smi th & Nephew 2016. MAGAZYN APTEKARSKI_1/2016 50 p a t e n t n a z d r o w i e UWOLNIĆ SIĘ OD BÓLU przynoszą chorym także zespoły przewlekłego bólu nienowotworowego: choroba zwyrodnieniowa stawów i bóle krzyża (w sumie ponad 50 proc. cierpiących) oraz bóle głowy, urazy i ból neuropatyczny, m.in. neuralgia popółpaścowa (PHN), neuropatia cukrzycowa, przetrwały ból pooperacyjny, zespół wieloobjawowego bólu miejscowego (ZWBM), ból neuropatyczny towarzyszący zakażeniu wirusem HIV, ból w stwardnieniu rozsianym. CZY WIESZ, ŻE... ...72 proc. aktywnych zawodowo Polaków twierdzi, że ból przeszkadza im w skoncentrowaniu się na wykonywanej pracy, a ponad połowa nie może poprawnie wykonać powierzonych im zadań. Dolegliwości bólowe pogarszają również życie rodzinne badanych Polaków. NI E MUS I B OL E Ć Współczesna medycyna potrafi skutecznie opanować ból w 90 proc. przypadków. Na szczęście dla chorych lekarze coraz częściej nie zgadzają się z teorią, że choroba musi boleć. Ich zdaniem ulżenie w bólu powinno być zasadą w opiece nad pacjentem, a nie sprawą do rozważenia dla lekarza, którego obowiązkiem dotyczącym każdego cierpiącego pacjenta powinien być pomiar cierpienia w prostej skali. Poziom bólu ocenia pacjent. Dlaczego? Odpowiedzią jest nie tylko ulżenie choremu, ale również możliwość zapobieżenia konsekwencjom niereagowania na skargi pacjenta, że coś go boli. Badania naukowców wykazały bowiem, że nieleczony ból ma bardzo zły wpływ na życie pacjenta, upośledza go fizycznie, społecznie i psychicznie. Terapia przeciwbólowa umożliwia lepsze życie w chorobie i poprawia rokowania w trakcie leczenia choroby podstawowej. – Farmakologiczne leczenie bólu musi być oparte o indywidualizację terapii, która przy aktualnej dostępności do analgetyków opioidowych P R Z E K A Ż PA C J E N T O W I Na internetowej stronie kampanii „Nie ból się! Bądź wolny od bólu” (www.niebolsie.pl) znajduje się praktyczny poradnik, który krok po kroku wyjaśnia, jak pacjent powinien przygotować się do wizyty u lekarza i gdzie może szukać pomocy. Celem tych działań społeczno-edukacyjnych jest wsparcie pacjentów w podjęciu terapii przeciwbólowej. Ból przewlekły uznawany jest za chorobę samą w sobie i powinien być prawidłowo leczony. Kampania podkreśla znaczenie dobrej kontroli bólu u pacjenta i przełamuje stereotypy związane z opioidofobią. Planowane działania mają charakter ogólnopolski i potrwają do czerwca 2016 r. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 i nieopioidowych jest możliwa do zastosowania przez każdego lekarza. Specjaliści powinni dokonywać skutecznych wyborów, które spowodują u pacjenta znaczną ulgę w bólu – podkreśla dr n. med. Jarosław Woroń z Zakładu Farmakologii Klinicznej Katedry Farmakologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Wynika z tego, że nie ma żadnych powodów, aby chory cierpiał z bólu – są odpowiednie leki, a właściwie dobrany lek i dawka zapewniają, że pacjent się nie uzależni. « Iwonna Widzyńska-Gołacka patent na zdrowie CHOROBY SKÓRY Otyłość przyczyną chorób skóry Otyłość jest powszechnie uznawana za epidemię, niewiele jednak uwagi poświęca się wpływowi otyłości na skórę. Chorobliwa nadwaga jest odpowiedzialna za zmiany czynności bariery skórnej, gruczołów łojowych i wytwarzanie łoju, gruczołów potowych, naczyń limfatycznych, budowę i czynność kolagenu, zaburzenia gojenia ran, mikrokrążenie. D odatkowo odgrywa rolę w szeregu chorób dermatologicznych, w tym rogowaceniu skóry, hiperandrogenizmie, trądziku, rozstępach, owrzodzeniach w przewlekłej niewydolności żylnej, zmianach grzybiczych i bakteryjnych skóry. W okresie letnim u kobiet otyłych w fałdach skórnych i pod piersiami często pojawiają się zmiany związane z odparzeniem skóry i zakażeniem drożdżakiem Candida albicans (tzw. wyprzenia drożdżakowate) lub zakażeniem bakteryjnym. W leczeniu tego typu zmian lepiej stosować preparaty, które mają silne działanie przeciwgrzybicze i które łagodzą jednocześnie objawy skórne. W przypadku zakażeń bakteryjnych można stosować antybiotyki doustne lub miejscowe podawane bezpośrednio na skórę. Często jednak mamy do czynienia ze zmianami mieszanymi i tutaj leczenie przeciwgrzybicze może okazać się niewystarczające. Pamiętajmy też, że leczenie antybiotykiem ma długotrwałe konsekwencje zdrowotne, ponieważ prowadzi do zaburzenia jelitowej flory bakteryjnej i należy stosować je tylko w ostateczności. P R OD U K T Y ZE SR EB R EM ZAK A ŻENI A S KÓ RY Zmacerowane, zaczerwienione płytki rozwijające się w fałdach skórnych, takich jak fałdy podsutkowe, płciowo-udowe, pachowe i brzuszne, są spowodowane zarówno zwiększonym tarciem, jak i wilgocią w obrębie tych obszarów. Im pacjenci mają większe fałdy skórne, tym silniej się pocą w wyniku przegrzania. Istnieje liniowa zależność między nasileniem otyłości a wyprzeniami. Zakażenie skóry rozwija się jeszcze szybciej u pacjentów ze współistniejącą cukrzycą. Pacjenci z reguły nie mają świadomości, że otarciom i odparzeniom towarzyszy zakażenie skóry drożdżakiem lub zakażenie bakteryjne. Dla uzyskania Rozwiązaniem mogą być produkty ze srebrem aktywnym w postaci kremu, a jeśli pacjent ma duży problem z zawilgoceniem i poceniem może użyć nowoczesnej formy suchego proszku w sprayu. Srebro ma szerokie spektrum działania – likwiduje drożdżaki, bakterie i wirusy. Dzięki temu bez względu na przyczynę zakażenia będzie działać skutecznie. Nowoczesne produkty srebrowe działają miejscowo i nie zaburzają innych czynności organizmu. Efekt działania jest natychmiastowy, ale warto stosować tego typu produkty dłużej, aż do całkowitego załagodzenia zmian, aby zapobiec nawrotom infekcji w przyszłości.« mgr farm. Renata Pięta R E K L A M A ulgi stosują różne kosmetyki łagodzące dolegliwości. W krótkim okresie mogą zauważyć poprawę, jednak wkrótce objawy wracają z większym nasileniem i pojawiają się rany i ból. 51 52 p a t e n t n a z d r o w i e CHOROBA HASHIMOTO Jak rozpoznać chorobę Hashimoto? H Objawy? Albo żadne, albo skrajnie różne u różnych osób – ospałość i zmęczenie, brak wigoru, słabe włosy i paznokcie, zaparcia, bóle brzucha, obrzęki ciała, trudności w odchudzaniu, zaburzenia menstruacyjne, niskie libido. ashimoto to przewlekłe limfocytowe zapalenie gruczołu tarczowego, najczęstsza manifestacja niedoczynności tarczycy. Choroba ma podłoże autoimmunologiczne. Znacznie częściej dotyka kobiet niż mężczyzn (kilka, a nawet kilkanaście razy), na ogół ujawnia się po 45. roku życia, coraz częściej jednak chorują na nią znacznie młodsze osoby. Szczególnie niebezpieczna jest w przypadku kobiet w ciąży, gdyż grozi zaburzeniami w rozwoju płodu, poronieniami albo przedwczesnym porodem. Szacuje się, że w Polsce około 700 tys. osób zmaga się z tą chorobą. T RUDNA D I AG N OZA Rozpoznanie choroby nie jest łatwe. Do najczęściej zgłaszanych wczesnych objawów należy odczucie stałego chłodu (podczas gdy innym osobom z otoczenia jest wyraźnie cieplej), osłabienie, senność, bóle mięśni, problemy trawienne, zbyt obfite krwawienia menstruacyjne, chrypka pojawiająca się bez wyraźnej przyczyny, a także obniżenie nastroju, włącznie z depresją. Pacjenci skarżą się na nieprzyjemne spowolnienie fizyczne i psychiczne, nerwowość, rozdrażnienie, zaburzoną koncentrację. Pośród zmian widocznych gołym okiem najczęściej występują obrzęki nóg, twarzy (zwłaszcza okolic oczu), szorstkość i przesuszenie skóry. Włosy stają się łamliwe i wypadają, paznokcie rozdwajają się. Chory przybiera na wadze, MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 nie może zrzucić zbędnych kilogramów. Ciekawym objawem, który obserwuje u siebie wielu pacjentów, jest utrata 1/3 zewnętrznej części brwi. Praktycznie jednak nie zdarza się, by u jednego pacjenta wystąpiły wszystkie, a nawet większość powyższych symptomów. Chorych niepokoją dwa, trzy objawy, rzadko łączą je jednak z chorobami tarczycy. N I ED OC ZY N N O ŚĆ TAR C ZY C Y Gdy pacjent trafia do lekarza w zaawansowanym stadium choroby, zazwyczaj doszło już do niedoczynności tarczycy. W badaniu palpacyjnym specjalista może stwierdzić równomierne powiększenie gruczołu tarczycy. Co ciekawe, w przebiegu choroby Hashimoto możliwe są dwie postaci: tarczyca znacznie się powiększa i powstaje wole, albo przeciwnie − zmniejsza się i degeneruje. Trudno więc mówić o skutecznym rozpoznaniu choroby bez odpowiednich badań diagnostycznych. M OŻ L I W E K Ł OPOT Y Z C I ĄŻĄ Kobiety z niezdiagnozowaną i nieleczoną chorobą Hashimoto mogą mieć problemy z zajściem w ciążę. Choć wydawałoby się, że przeciwciała produkowane przeciwko tarczycy nie mają wiele wspólnego z układem rozrodczym, prawdopodobną przyczyną niepłodności są inne przeciwciała, produkowane niejako „łącznie” z tarczyco- wymi, mające wpływ np. na nieprawidłowe zagnieżdżanie się jajeczka. Gdy natomiast chora na hashimoto jest kobieta ciężarna, zaburzone mechanizmy adaptujące płód do organizmu matki mogą spowodować „rozpoznanie" dziecka jako ciała obcego i wydalenie go z ciała kobiety, czyli poronienie. Może się tak stać nawet przy prawidłowych poziomach hormonów tarczycy, dlatego bardzo ważne jest rozpoznanie choroby jeszcze przed planowaną ciążą i leczenie pod okiem dobrego endokrynologa. L EC ZEN I E C ZY W Y L EC ZENIE? Nie ma skutecznej metody leczenia przewlekłego limfocytowego zapalenia gruczołu tarczowego, które zahamowałoby proces jego niszczenia. Leczenie choroby Hashimoto to po prostu terapia niedoczynności tarczycy, a więc restrykcyjne wyrównywanie poziomu hormonów poprzez podawanie ich pacjentowi w postaci sztucznej. Na rynku są dobre i niedrogie leki, które chorzy przyjmują na ogół raz dziennie, doustnie, pół godziny przed posiłkiem. Co pewien czas konieczne jest wykonywanie badan krwi w celu określenia, czy podawane pacjentowi dawki hormonów są wystarczające. Chorobę Hashimoto można i należy leczyć, choć trzeba liczyć się z tym, że kuracja trwać będzie do końca życia. « Kamila Śnieżek patent na zdrowie M A ŁY PA C J E N T 53 Kolka u niemowląt K olki to dolegliwość zamieniająca pierwsze miesiące życia małego człowieka i jego rodziców w prawdziwy koszmar. Ich potencjalne przyczyny to alergia na krowie mleko bądź nietolerancja laktozy, ale także niedojrzałość unerwienia układu pokarmowego niemowlęcia. Również nastrój – niepokój lub zdenerwowanie mamy karmiącej piersią może mieć wpływ na wystąpienie kolki u dziecka. Nic więc dziwnego, że zanim mały brzuszek przyzwyczai się do nowych warunków, musi upłynąć sporo czasu wypełnionego – niestety – dolegliwościami w postaci męczących kolek. C HA RA KT E RY S T Y C ZN E O B JAWY Po czym poznać, że maluch cierpi na kolkę? Nie ma stuprocentowej pewności, że to, co dokucza dziecku, jest właśnie kolką. Kiedy jednak maluch pręży się, ma twardy brzuszek, można obstawiać, że mamy do czynienia z kolką. Kolki zwykle dokuczają dzieciom pomiędzy pierwszym a trzecim miesiącem życia. Pojawiają się przeważnie o tej samej porze (zwykle wieczorem). Maluch nagle zaczyna przeraźliwie krzyczeć, pręży się, ma wzdęty brzuszek i macha nóżkami. WARTO SK ON SU LTOWA Ć Kolki są dolegliwością uciążliwą, ale niegroźną. Nie wolno ich jednak lekceważyć. Warto skonsultować się z lekarzem, który pomoże wykluczyć inne przyczyny płaczu – infekcje układu moczowego, biegunkę, zapalenie ucha środkowego, nietolerancje pokarmowe czy alergie. « (kr) R E K L A M A Mimo że lekarze od ponad 40 lat badają kolkę niemowląt, dokładne przyczyny jej wystąpienia pozostają wciąż nieznane. 54 r e c e p t a n a c z a s w o l n y RUSZ GŁOWĄ Quiz farmaceutyczny Probiotyki: 1 a) ograniczają wzrost nowotworów b) wzmagają wzrost nowotworów c) wzmagają wzrost nowotworów, jeśli są stosowane w nadmiarze Które z podanych probiotyków ograniczają objawy alergii pokarmowych? a) Bifidobacterium b) Lactobacillus c) Saccharomyces boulardii 2 Czerniak złośliwy pojawia się w większości u osób mających dużą ilość znamion barwnikowych (pieprzyków). a) prawda b) fałsz c) to zależy 3 Poprawia krążenie krwi oraz wydolność fizyczną. Mowa o soku z: a) granatów b) buraków czerwonych c) marchewki d) winogron 4 Obecność w organizmie jest czynnikiem ryzyka nowotworów (szczególnie pęcherza moczowego) oraz stwardnienia rozsianego. Występuje m.in. w dymie tytoniowym i spalinach samochodowych. Mowa o: a) formaldehydzie b) akroleinie c) benzopirenie d) acetonie 5 Nadwaga u matki zwiększa skłonność do nadwagi u dziecka. a) prawda b) fałsz c) to zależy Dzieci osób palących częściej chorują na: a) zapalenie ucha środkowego b) zapalenia oskrzeli c) nieżyty żołądka i jelit d) wszystkie wymienione 6 12 Bezdech senny pomaga w zapobieganiu i leczeniu nowotworów. a) prawda b) fałsz c) to zależy 13 Stężenia substancji toksycznych w tzw. strumieniu bocznym dymu z papierosa są niższe niż w tzw. strumieniu głównym. a) prawda b) fałsz c) to zależy 14 7 8 Stałe narażenie na dym tytoniowy (praca, dom) odpowiada wypaleniu dziennie: a) kilku papierosów b) kilkunastu papierosów c) ponad 20 papierosów 9 Nikotyna znika z pomieszczenia wkrótce po wyjściu osoby palącej. a) prawda b) fałsz c) to zależy 10 Na jaki problem ze wzrokiem są narażeni bierni palacze? a) jaskrę b) odwarstwianie siatkówki c) zwyrodnienie plamki żółtej 11 Palenie bierne przez kobietę w ciąży najbardziej negatywnie wpływa na płód w: a) 1 trymestrze ciąży b) 2 trymestrze ciąży c) 3 trymestrze ciąży Palenie w czasie ciąży zwiększa ryzyko poronienia. a) prawda b) fałsz c) to zależy Żeby uniknąć komplikacji, kobieta w ciąży powinna rzucić palenie: a) przed zajściem w ciążę b) zaraz po zajściu w ciążę c) najpóźniej w 1 trymestrze ciąży 15 16 Nikotyna przechodzi do mleka matki. a) prawda b) fałsz c) tylko niewielkie ilości Częste irygacje płynami przeciwbakteryjnymi są korzystne dla zdrowia. a) prawda b) fałsz c) to zależy 17 18 Tran uzyskuje się z wątroby: a) dorsza b) rekina c) wieloryba d) wszystkich wymienionych Nagłe nieostre widzenie spowodowane jest zmęczeniem oczu np. po długiej pracy przy komputerze. a) prawda b) fałsz c) to zależy 19 Obrzęk pod oczami może pojawiać się po źle przespanej nocy, a także być objawem choroby... a) wątroby b) nerek c) tarczycy d) wszystkich wymienionych 20 MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 recepta na czas wolny LIFESTYLE Gdy Twoje stopy wymagają specjalnej pielęgnacji Kartka z kalendarza 2 kwietnia − Światowy Dzień Autyzmu 55 Dzień ten (ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ) obchodzony jest już od 2008 r. Autyzm obok raka, AIDS i cukrzycy uznaje się za jeden z najpoważniejszych problemów zdrowotnych świata. Eksperci podkreślają, że to jedno z najczęściej występujących zaburzeń rozwojowych oraz alarmują, że dzieci z autyzmem każdego roku będzie przybywać. Według statystyk w Europie żyje 5 mln osób z autyzmem, a to oznacza, że 1 na 150 osób dotknięta jest tym zaburzeniem. W USA autyzm diagnozowany jest u 1 na 88 dzieci, zaś w Wielkiej Brytanii (gdzie działa jeden z najlepszych systemów pomocy osobom autystycznym) na zaburzenie to cierpi 1 osoba na 100. Jeśli chodzi o Polskę − mówi się o 1 przypadku na 300. Spora rozbieżność w statystykach wynika z różnic w dostępie do diagnozy, jej jakości, a także świadomości społeczeństwa w zakresie autyzmu. Aby zwiększyć tę wiedzę, w Dniu Autyzmu na terenie całego kraju organizowane są konsultacje ze specjalistami: logopedami, terapeutami integracji sensorycznej, psychologami, pedagogami itp. Ich celem jest sprawdzenie, czy dziecko rozwija się prawidłowo i ewentualne skierowanie dziecka do dalszej diagnostyki albo też uspokojenie rodziców i wskazanie dalszej obserwacji dziecka. ZAUFAJ 11 kwietnia − Światowy Dzień Osób EKSPERTOWI z Chorobą Parkinsona W tym roku będzie obchodzony już po raz dwudziesty. W Polsce na parkinsona choruje około 80 tysięcy osób. Choroba Parkinsona to postępujące schorzenie mózgu, które początkowo objawia się drżeniem kończyn, sztywnością mięśni i stawów oraz spowolnieniem ruchowym. Wraz z rozwojem choroby pacjenci odczuwają coraz więcej dolegliwości, które ograniczają ich sprawność ruchową i uniemożliwiają pracę oraz inne aktywności. W zaawansowanym stadium choroby pacjenci nie są w stanie wykonać nawet prodiab codziennych, podstawowych czynności. Takich osób, „skazanych” na zamknięcie w domu, często przykutych do łóżka żyje w Polsce około 15 tysięcy. Dla części pacjentów jest jednak nadzieja na odzyskanie sprawności dzięki Testowany dermatologicznie, posiada metodzie DBS, która polega na głębokiej stymulacji mózgu za pomocą elektrod umieszczawłaściwości hipoalergiczne potwierdzone nych w wybranych częściach mózgu. DBS skutecznie redukuje nasilenie zaburzeń ruchowych badaniami dla zaawansowanego stadium choroby, co umożliwia pacjentom samocharakterystycznych dzielne funkcjonowanie, a nawet powrót do pracy. Krem do stóp KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE: zmiękczenie i nawilżenie skóry, regeneracja, działanie przeciwbakteryjne (mocznikChorych 10%) 17 kwietnia − Światowy Dzień na Hemofilię To okazja, aby przypomnieć, co to jest hemofilia i podkreślić, jak ważne jest wsparcie dla pobudzenie mikrokrążenia, chorych, szczególnie dla dzieci. Hemofiliaprzywrócenie jest chorobą genetyczną, która polega na niedonaturalnej gładkości sprężystości skóry, (czynnika VIII przy hemofilii A lub borze lub braku we krwi jednegoi z czynników krzepnięcia ochrona przeciwzapalna (ruszczyk) czynnika IX przy hemofilii B). Drobne urazy i skaleczenia nie są groźne dla chorych, jednak te poważniejsze mogą nawet zagrażać ich życiu. Bardzo niebezpieczne są również krwawienia zapobieganie stanom zapalnym, silne wewnętrzne, głównie do stawów i mięśni. Chociaż ich nie widać, są dla chorych bardzo bolesne. właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze Powtarzające się wylewy nieodwracalnie niszczą stawy. Wielu chorych, którzy przez lata byli i wirusobójcze (mikrosrebro) nieprawidłowo leczeni (nie otrzymywali wystarczającej ilości czynników krzepnięcia), ma teraz ogromne problemy z poruszaniem się skóry, − chodzeniem, wsiadaniem do autobusu, wchodzezapobieganie wysuszeniu stymulacja niem po schodach. W związku z tym większość z nich jest na rencie. Od 2008 r. w Polsce działa procesów tworzenia się nowej tkanki, program leczenia profilaktycznego. Dzieci i młodzież do 18. roku życia otrzymują 2-3 razy polepszenie ukrwienia tkanki (witamina E) w tygodniu zastrzyk z czynnika krzepnięcia, dzięki czemu unikają większości wylewów. Laboratorium BIOTON. Kompleksowe podejście do pacjenta. 56 r e c e p t a n a c z a s w o l n y Warto przeczytać LIFESTYLE Krystyna Janda, Katarzyna Montgomery PANI ZYSKUJE PRZY BLIŻSZYM POZNANIU Aktorka. Żona. Matka. Krystyna Janda. Nie ma w Polsce osoby, która nie znałaby jej głosu, śmiechu i energii. W każdej ze swoich ról teatralnych czy filmowych zjawiskowa i profesjonalna. Jako Agnieszka w „Człowieku z marmuru” wniosła do kina nieznaną świeżość i nową jakość. W „Przesłuchaniu” poruszyła wszystkich i trwale zapisała się w historii kinematografii. W „Tataraku” dotknęła najczulszych strun, w „Boskiej” rozbawiła. Wychowała kolejne pokolenia, które najpierw do Teatru Powszechnego, a teraz do Teatru Polonia i Och-Teatru chodzą „na Jandę”. Każdy spektakl z jej udziałem kończy się owacją na stojąco. Zawsze wierna sobie i widzom. Szczera, bezpośrednia, wymagająca, choć bezdyskusyjnie zyskująca przy bliższym poznaniu. Katarzynie Montgomery opowiada o swoich najważniejszych rolach – tych życiowych i tych zawodowych, o powstawaniu filmów i przedstawień, o kulisach teatru, za które widzowie nie mają wstępu, o miłości, przyjaźni, śmierci i życiu... Maria Czubaszek NIENACHALNA Z URODY Maria Czubaszek zdradza swoje sekrety i po raz pierwszy mówi o sobie tak szczerze. I tak dużo. Opowiada o ludziach, z którymi się przyjaźniła, pracowała, których mijała w życiu. Komentuje sytuację w kraju (także tę po „dobrej zmianie”). Pewne historie, które czytelnicy już mieli okazję poznać, wreszcie znajdują zakończenie – jak choćby ta, dlaczego nigdy nie pojechała na Galapagos i jaka jest w tym wina Marcina Wolskiego. A wszystko to, jak zwykle zresztą, jest niezwykle zabawne. Jednak tylko z pozoru jest to opowieść o niej samej. Satyryczka trzyma w rękach lustro, w którym możemy zobaczyć także siebie i wszystkie nasze wady. Niestety. Maria Czubaszek mówi wprost to, o czym każdy z nas po cichu myśli, ale boi się powiedzieć głośno. Anna Hope PRZEBUDZENIE Listopad 1920 roku. Londyn czeka na sprowadzenie z Francji zwłok nieznanego żołnierza. W tym czasie trzy kobiety zmagają się z poczuciem straty. Hettie jest fordanserką, która za sześć pensów tańczy z gośćmi w Hammersmith Palais. Evelyn ciężko pracuje na podrzędnej posadzie w dziale rent i emerytur. Ada jest gospodynią domową. Dręczą ją wizje nieżyjącego syna. Pewnego dnia u Ady pojawia się młody mężczyzna. Nosi w sobie wojenną tajemnicę, która połączy te kobiety i ukoi, ale też rozedrze im serca. Z BIBLIOTEKI FARMACEUTY Grzegorz Carowicz, Ernest Kuchar MEDYCYNA PODRÓŻY 2016/2017 Książka prezentuje istotne zagadnienia medycyny podroży w nowoczesnej i praktycznej formie z podziałem na kraje docelowe. Przy opisie poszczególnych krajów uwzględniono zalecane szczepienia ochronne, ryzyko i profilaktykę malarii oraz tak przydatne informacje, jak wymagania wizowe, strefa czasowa, waluta, miejscowe języki, najważniejsze lokalne telefony alarmowe (policja, pogotowie ratunkowe), rodzaj gniazdek i napięcie w sieci elektrycznej. W części ogólnej przedstawiono najnowszą wiedzę o zagrożeniach zdrowotnych, chemioprofilaktyce malarii, szczepieniach ochronnych, zawartości apteczki podróżnej oraz najczęstszych problemach towarzyszących wyjazdom: biegunce podróżnych, malarii, chorobie wysokościowej i niebezpieczeństwach związanych ze zwierzętami. Uwzględniono także wirus Zika. Książka zawiera ponadto wykaz punktów prowadzących szczepienia przeciwko żółtej gorączce w Polsce, wzory zaświadczeń lekarskich na przewóz leków za granicę, które są wymagane przez władze celne oraz wzór zaświadczenia o zwolnieniu ze szczepień ze względu na przeciwwskazania zdrowotne. MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 recepta na czas wolny RUSZ GŁOWĄ 57 Quiz – odpowiedzi 1 Odpowiedź a) ograniczają wzrost nowotworów poprzez obniżanie poziomu cytokin prozapalnych. Fałsz. Bezdech senny wzmaga angiogenezę, przyspieszając rozwój nowotworów. Odpowiedź a) Bifidobacterium. Wydzielane przez nie białka wiążą się z mastocytami, utrudniając ich funkcjonowanie. Odpowiedź c) to zależy, które to toksyny − stężenie jednych jest niższe, innych wyższe. Stężenie amoniaku jest od 40 do 170 razy wyższe, a nitrozoamin do 100 razy wyższe. Kilkukrotnie większe jest także stężenie tlenku węgla, cyjanowodoru, benzenu, toluenu i kadmu. 2 Fałsz. Ok. 65 proc. chorych na czerniaka ma poniżej 20 znamion barwnikowych na całym ciele. 3 Odpowiedź b) buraków czerwonych. Sok ten pobudza wydzielanie tlenku azotu działającego rozszerzająco na naczynia krwionośne. Poprawia to ukrwienie tkanek i powoduje zmniejszenie zużycia tlenu. 4 Odpowiedź b) akroleinie. Występuje ona również w spalinach samochodowych i w przypalonej żywności. 5 Prawda. Ekspozycja płodu na zwiększony poziom leptyny u matki powoduje zakłócenie komunikacji pomiędzy mózgiem a trzustką i następowe zaburzenia w wydzielaniu leptyny. Skutkiem jest większa skłonność do nadwagi i cukrzycy typu 2 u dziecka. 6 7 8 Odpowiedź a) kilku papierosów. 9 10 Fałsz. Nikotyna osiada na ścianach (również w tynku), meblach, firankach. Jest stamtąd uwalniana stopniowo nawet przez 2-3 miesiące. 11 12 13 Odpowiedź c) zwyrodnienie plamki żółtej. Odpowiedź d) zwiększone jest u nich także ryzyko astmy i białaczki. Odpowiedź c) w 3 trymestrze ciąży − niedotlenienie powoduje, że dziecko ma mniejszą wagę urodzeniową i jest podatniejsze na choroby. 14 Prawda. Zwiększone jest również ryzyko SIDS. Odpowiedź c) najpóźniej w 1 trymestrze. Nie znaczy to jednak, że rzucenie palenia później nie ma sensu: jeśli zrobi się to w 3 trymestrze, dziecko ma szansę osiągnąć właściwą wagę urodzeniową. 15 Prawda. U dziecka może powodować niepokój, bezsenność, zaburzenia żołądkowo-jelitowe i zaburzenia krążenia. 16 17 Fałsz. Częste irygacje płynami bakteriobójczymi niszczą prawidłową mikroflorę, ułatwiając bakteriom zakażanie miejsc intymnych. To samo dotyczy cukrzycy i stanu przedcukrzycowego. Odpowiedź a) dorsza. Olej z wątroby rekina zawiera inne składniki, nie jest tranem. 18 19 Fałsz. Nagle występujące nieostre widzenie może być symptomem odklejenia siatkówki, co grozi całkowitą utratą wzroku i wymaga pilnej interwencji lekarskiej. 20 Odpowiedź d) wszystkich wymienionych. Oprac. mgr Urszula Irla 58 r e c e p t a n a c z a s w o l n y KRZYŻÓWKA Sprzeciw, protest 3 Tors, korpus Tuż po alfie Okres kursu –––––––––––––– 24 Wojskowe środki transportowe 25 21 Przed omikronem w alfabecie greckim Dwie ćwiartki Kuzynka rokity Zapał, energia Współczynnik inteligencji 4 Niszczy go freon 9 Specjalista od moralności 6 Kermit z Muppet Show –––––––––––––– 7 Kaustyczna albo żrąca Głęboka na zupę 15 5 Inwencja twórcza 26 Rów obronny Antonim zasady –––––––––––––– Czas wolny Jaźń w teorii Freuda Potocznie doświadczony człowiek, wyga Potocznie areszt, więzienie Drzazga (anagr. Zadar) –––––––––––––– „Płuca” pustyni Ręczne metalowe kleszcze 19 Miododajna bujda 2 Tkanka wypełniająca jamy kości Obcy fragment w tekście Słup z zaostrzonym końcem Pszczeli produkt Model Poloneza –––––––––––––– 20 Efekt denuncjacji Ułóżona sterta drewna Ogon zwierzyny płowej i borsuka 14 Osobista niezależność Ślizgowe lub toczne 23 22 Deklinacja lub koniugacja 16 Brelok Osłona urządzenia –––––––––––––– Autentyk Pozostałość po czymś, resztki Sen wywołany przed zabiegiem operacyjnym Baresi, były włoski piłkarz –––––––––––––– Sympatyk Sprzęt fotografa I Tołstoj, i Rywin Uczucie trwogi Prymitywny pług Chmura z komina Marna ocena szkolna Wejście do czołgu Milion woltów Bojaźń, obawa Muzyczne zdanie Wykrzywienie twarzy Kubańska złotówka –––––––––––––– Autorytet dla małego Jasia Płyn wytwarzany w nerkach i wydalany Kawa dla dzieci 8 Gorący wafel ze śmietaną 11 Dziura, szpara Roślina z rzepami Nosi w plecaku buławę 18 Dolna część fraka Powieść Alberta Camusa W parze z winą 10 1 13 12 Czas, ciąg, przebieg czegoś 17 MIECZYSŁAW M. MARZEC Litery z pól oznaczonych liczbami, uszeregowane od 1 do 26 utworzą rozwiązanie – myśl Seneki Młodszego. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 Postaw na bezpieczne rozwiązanie Dobrze jest czuć normalnie ZAUFAJ EKSPERTOWI ZAUFAJ EKSPERTOWI Alfalipon Staflexis prodiab suplement diety KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE: suplement diety KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE: prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego (wit. B1, B2, B3, ryboflawina) prawidłowe funkcjonowanie stawów (dzika róża, imbir) wspieranie przebiegu funkcji psychicznych (wit. B6, tiamina) wspieranie kontroli stanów zapalnych (ostryż) zachowanie zdolności poznawczych (cynk) i umysłowych (wit. B6) utrzymanie prawidłowego stanu tkanki łącznej (mangan, miedź) Laboratorium BIOTON. Kompleksowe podejście do pacjenta. Laboratorium BIOTON. Kompleksowe podejście do pacjenta. NADZÓR POD LUPĄ NIK. Badanie wykazało wiele nieprawidłowości 23 30 144 | MAJ 2016 PYTAMY PRAWNIKA: Czy farmaceuta może odmówić pełnienia dyżuru? 34 RYNEK FARMACEUTYCZNY W WIĘKSZOŚCI KRAJÓW EUROPEJSKICH JEST REGULOWANY 44 Nakład 12 000 egzemplarzy ISSN 1895-3557 04 NALEŻY SPOŻYĆ PRZED... Jak właściwie zarządzać stanami magazynowymi? 15 REKLAMA ZAMIAST FARMACEUTY
Podobne dokumenty
biuletyn-2-i-3-2014-tekst.
Niektórzy żądają przefaksowania recepty. Gdzie w tym wszystkim jest Inspekcja Farmaceutyczna? Obecnie wydawanie leków w ramach umowy z NFZ odbywa się dla apteki praktycznie bezpłatnie. Nie zaakcept...
Bardziej szczegółowo