Wstaw imię kapitana!

Transkrypt

Wstaw imię kapitana!
biblecentre.org
Wstaw imię kapitana!
Wstaw imię kapitana!
Wstaw imię kapitana!
W swojej kajucie leżał kapitan, który całe życie przeżył bez Boga. Śmierć stała już koło niego. Strach
przed wiecznością ogarnął całą jego istotę. Kapitan Kauts przywołał starszego oficera i rzekł: „Robercie
bądź tak dobry, uklęknij i pomódl się za kolegę. Wiesz, że dużo grzeszyłem, a teraz zdaje mi się, że już
moja godzina wybiła.”
„Nie jestem religijny, kapitanie; nie umiem się modlić. Gdybym umiał, to bym się pomodlił.”
„Wobec tego przynieś mi Biblię i przeczytaj mi coś, bo linia mojego życia prawie już przetarta i wkrótce
się zerwie.”
„Ależ nie mam Biblii, kapitanie. Pan przecie wie, że nie jestem religijnym człowiekiem.”
„Wobec tego poślij po oficera Tomasza – odrzekł kapitan – może on potrafi się modlić?”
Drugi oficer nie zwlekał z przybyciem do umierającego, który rzekł: – „Słuchaj, Tomaszu, mam obawy,
że tym razem już zakończę z życiem; uklęknij i pomódl się za mnie. Wybłagaj u Boga, by się zlitował
nad moją biedną duszą.”
„Z radością bym to uczynił dla pana, panie kapitanie, gdybym mógł; niestety od najmłodszych lat, już
się nie modlę.”
„A może masz Biblię, z której mógłbyś mi coś przeczytać?”
„Nie, panie kapitanie, nie mam Biblii.”
Jakaż zgryzota dla nieszczęsnego kapitana! Jak okropnie jest być przed drzwiami wieczności i nie mieć
Chrystusa. Kapitan rozpytywał się o człowieka umiejącego się modlić, ale poszukiwania były próżne;
przeszukano cały statek, by znaleźć Biblię, ale bez rezultatu. Wreszcie jakiś Majtek powiedział, że
widział książkę podobną do Biblii w rękach kuchcika imieniem Willy Platt.
„Sprowadźcie go natychmiast i dowiedzcie się, czy nie ma on Biblii” – rzekł kapitan. Majtek popędził na
poszukiwania Willego i znalazłszy go, zagadnął: „Podobno masz Biblię, chłopcze, co?”
„Owszem, panie, ale czytam ją tylko w wolnych chwilach.”
„Nie o to chodzi; weź Biblię i ruszaj do kajuty kapitana! Bardzo jest chory i potrzebuje Biblii. Czuje, że
już na niego czas.” Willy pochwycił książkę i pomknął do kajuty.
„Masz Biblię chłopcze?” – „Mam”.
„Siadaj i poszukaj coś, co by mnie uspokoiło. Czuję, że muszę już umrzeć. Znajdź coś o miłosierdziu
Bożym, dla takiego grzesznika jak ja i przeczytaj na głos.”
W Biblii znajdował się rozdział, który zarówno chłopak, jak i jego matka ogromnie lubili i często
czytywali: 53 rozdział proroka Izajasza. Chłopiec odnalazł ten błogosławiony rozdział, w którym tak
pełny wyraz znalazły miłość i miłosierdzie Boże w zapowiedzi śmierci Jezusa Chrystusa za
grzeszników, do jakich się zaliczał również kapitan, i zaczął czytać:
© www.biblecentre.org
2
Wstaw imię kapitana!
On zraniony jest za występki nasze, starty za nieprawości nasze, kaźń pokoju naszego była na Nim, a przez Jego
since stało się nam uleczenie.
Kapitan, słuchając uważnie, przerwał: „Czekaj, mój chłopcze, to jest właśnie to, co mi potrzeba;
przeczytaj raz jeszcze.” Chłopiec ponownie odczytał te zbawienne słowa: On zraniony za występki nasze.
„Tak, przyjacielu, to prawda, tak właśnie jest.”
Ostatnie słowa wypowiedziane przez kapitana ośmieliły chłopca, więc rzekł: „Panie kapitanie, gdy
czytałem to miejsce w domu, matka zawsze mi zalecała, bym stawiał w tym miejscu własne imię. Czy
teraz mogę też to zrobić?”
„Naturalnie, drogi przyjacielu, wstaw je tak, jak ci mówiła matka i odczytaj na nowo”. Z namaszczeniem
i wolno odczytał chłopiec wiersz: On zraniony jest za występki Willy Platta, starty za nieprawości Willy
Platta, kaźń pokoju Willy Platta była na Nim, a przez Jego since stało się Willy Platowi uleczenie... itd. Gdy
chłopiec skończył, kapitan uniósł się nad łóżkiem i przechylony do chłopca, rzekł: „Wstaw w tym
wierszu imię swego kapitana i przeczytaj raz jeszcze”. Chłopiec znowu odczytał powoli wiersz: On
zraniony jest za występki Jana Kautsa, starty za nieprawości Jana Kautsa, kaźń pokoju Jana Kautsa była na Nim, a
przez Jego since stało się Janu Kautsowi uleczenie.
Po skończonym czytaniu kapitan zwrócił się do chłopca. „Na teraz dość, mój drogi, możesz iść.” I znów
opadł na poduszki, powtarzając raz po raz bezcenne słowa z 53 rozdziału księgi Izajasza, za każdym
razem wstawiając swoje imię. Czyniąc to czuł, jak radość niebiańska przepełnia jego duszę: był
uratowany od należnej mu kary piekła wiecznego! Tak, chwała Bogu, był zbawiony! Zbawiony jeszcze
jeden nędzny grzesznik, za którego Jezus oddał swoje życie.
Wkrótce potem odleciała dusza kapitana. Ciało jego owinięto w płótno, przywiązano do nóg ciężki
pocisk armatni i po desce spuszczono za burtę do wody. Nie zobaczy go już nikt do ponownego
przyjścia Chrystusa, gdy morze zwróci swoich umarłych.
Przedtem niż umarł, świadczył wszystkim na statku, że Chrystus był zraniony dla jego występków,
starty dla jego nieprawości i że kara, na którą on, kapitan, zasłużył, spadła na Jego Błogosławiącego
Zastępcę i że ranami Chrystusa on – Jan Kauts – został uzdrowiony.
Czytelniku, czy możesz to samo powiedzieć o sobie? Pan Nasz, Jezus Chrystus mówi: Ja jesemt drogą i
prawdą i życiem; nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie. Jana 14:6.
Słowo Boże mówi nam przez apostoła Pawła: Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz
tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. 1 Koryntian 3:11. A apostoł Jan pisze: ... krew Jezusa
Chrystusa, Syna Jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu. 1 Jan 1:7. A w liście do Rzymian czytamy: Bo jeśli
ustami swoimi wyznasz, że Jezus Jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził Go z martwych,
zbawiony będziesz. Rzymian 10:9.
Niewzruszoną podstawą wiary jest Ukrzyżowany, Zmartwychwstały, i Wniebowzięty Zbawiciel, Pan
Nasz Jezus Chrystus. Wiara jest rękojmią zbawienia; Wszystko co macie powierzcie na zawsze Panu
Jezusowi Chrystusowi! Wiara opiera się na dziele zbawienia dokonanego przez Pana Jezusa Chrystusa,
Jedynego i Wiecznego Syna Bożego, przez krew, z Którego łaski odpuszczone są grzechy. Nie ma tu
martwych ustaw, które by miażdżyły tego, kto się między nie dostanie, lecz jest święte zapewnienie,
radość i zbawienie. Ten fragment, niechaj Bóg będzie za to wiecznie chwalony, nie może ręką ludzką być
zachwiany. Opoka, ta jest Boską, wieczną i doskonałą. Zapamiętaj: jeśli pożądasz PRAWDY, PANA
JEZUSA – to On da ci się poznać. Jeśli natomiast w krnąbrności zagłębiasz się w martwych ustawach i
dogmatach, wówczas czeka cię straszne przebudzenie w wieczności. Nie można kochać Boga i świata
© www.biblecentre.org
3
Wstaw imię kapitana!
zarazem, a człowiek tak bardzo tego pragnie. Żyć wesołkowato, a umrzeć świętym. Ale czy sądzisz, że
potrafisz oszukać Boga Żywego?
Na krzyżu Jezus, Zbawca mój
Na Siebie wziął mój dług
I śmierci tej miłości zdrój
Okazał dla mnie Bóg!
© www.biblecentre.org
4

Podobne dokumenty