Wspomnienie o dr Hannie Werner-Brzezińskiej

Transkrypt

Wspomnienie o dr Hannie Werner-Brzezińskiej
NOWOTWORY Journal of Oncology • 2004 • volume 54
Number 3 • 297–299
Wspomnienie • In memoriam
Wspomnienie
o dr med. Hannie Werner-Brzeziƒskiej
Hann´ Werner pozna∏em w 1949 roku w Instytucie Radowym, gdzie od IV roku studiów by∏em hospitantem
Oddzia∏u Chirurgicznego. Praca Oddzia∏u odbywa∏a si´
w godzinach popo∏udniowych. Jeden z asystentów przyje˝d˝a∏ z przedpo∏udniowej pracy wczeÊniej, aby rozpoczàç
znieczulenie do pierwszej operacji przed przybyciem dr
Koszarowskiego i Zespo∏u. Pami´tam Jà siedzàcà obok
sto∏u operacyjnego i kapiàcà na mask´ (bez entuzjazmu)
chlorek etylu, po czym eter. Nast´pnie bardzo wprawnie
wprowadzi∏a rurk´ nosowo-tchawiczà (operacja w obr´bie
twarzy) i po∏àczy∏a jà z aparatem Heidebrinka.
Hanna Werner Êwiadectwo dojrza∏oÊci otrzyma∏a
w ramach tajnego nauczania w Prywatnym Liceum Haliny
Gepnerówny w Warszawie w maju 1942 r. Studia lekarskie
rozpoczyna∏a w czasie okupacji w „Szkole Zaorskiego”
(oficjalna nazwa: Prywatna Szko∏a Zawodowa dla Pomocniczego Personelu Sanitarnego Jana Zaorskiego). Dyplom
lekarza uzyska∏a na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu
Warszawskiego 9 grudnia 1949 r.
Jej „pierwszym wyborem” by∏a ginekologia i po∏o˝nictwo. Po uzyskaniu absolutorium w ramach niezb´dnych sta˝y chirurgi´ „odrabia∏a” w Oddziale Chirurgicznym docenta Leona Manteuffla w Szpitalu Wolskim.
Zetkn´∏a si´ tam z wielkà chirurgià i niezwyk∏à atmosferà,
co zdecydowa∏o o zmianie planów ˝yciowych. Zosta∏a
przyj´ta na etat sta˝ysty (IX’47), a nast´pnie asystenta
w tym Zespole. U docenta Manteuffla pracowa∏a z dr
Tadeuszem Koszarowskim.
Jej niezwyk∏ym prze˝yciem by∏a propozycja dr Koszarowskiego dodatkowego zatrudnienia w godzinach popo∏udniowych w prowadzonym przez Niego Oddziale Chi-
W poczàtkowym okresie pracy
w Instytucie Radowym
rurgicznym Instytutu Radowego. Emocje spot´gowa∏a
koniecznoÊç natychmiastowej decyzji i bezzw∏ocznego
rozpocz´cia pracy wobec wcielenia do wojska dr Wac∏awa
Sitkowskiego. Wernerówna zaj´∏a Jego miejsce 13 VI ’49.
Z chwilà przejÊcia Oddzia∏u Chirurgicznego Instytutu Radowego na prac´ w godzinach przedpo∏udniowych (1 I ’53) Hanna Werner opuÊci∏a Oddzia∏ docenta
Manteuffla razem z dr Koszarowskim. Instytut przy ulicy
Wawelskiej, ju˝ pod nazwà Instytutu Onkologii, sta∏ si´ Jej
podstawowym miejscem pracy.
Hanna Werner uczestniczy∏a w dynamicznym rozwoju chirurgii w Instytucie Radowym i Instytucie Onkologii. Bra∏a czynny udzia∏ we wprowadzaniu nowych metod
operacyjnych, w tym z zakresu torakochirurgii, ale przede
wszystkim w ci´˝kiej, wieloletniej pracy, jakà by∏a budowa
zespo∏u asystentów. Od poczàtku mojej pracy by∏em w Jej
zespole.
„Majstrowa” mia∏a wielki talent manualny, przy czym
– a nie zawsze idzie to w parze – potrafi∏a doskonale asystowaç. Osoba drobna, obdarzona wdzi´kiem i urodà,
kondycjà nie ust´powa∏a m´˝czyznom w trudach wielogodzinnych, w∏aÊciwych tamtym czasom, operacji. Niezwykle
oddana chorym. Zawsze bardzo rzeczowa, z wielkà ciekawoÊcià wyniku stosowanych procedur diagnostycznych
i metod leczenia.
Z chwilà, kiedy Tadeusz Koszarowski realizowa∏ swojà oryginalnà koncepcj´ powo∏ania do ˝ycia chirurgii
onkologicznej jako specjalnoÊci, Hanna Werner sta∏a si´
jednà z trzech osób, które uzyska∏y ten tytu∏ „z nadania”.
Decyzjà Kierownika Wydzia∏u Zdrowia m.st. Warszawy
z 23 sierpnia 1954 r. zosta∏a uznana za specjalist´ drugiego stopnia w zakresie chirurgii onkologicznej. Tak wi´c
Hanna Werner nale˝a∏a do grupy trojga chirurgów, którzy
zdobyli uprawnienia kszta∏cenia chirurgów onkologów
w naszym kraju.
Hanna Werner by∏a Profesorowi Koszarowskiemu
szczególnie bliska. Darzy∏ Jà bezgranicznym zaufaniem.
By∏a Jego zast´pcà i kierownikiem Oddzia∏u Szpitalnego
Kliniki. Przychodzi∏a do pracy bardzo wczeÊnie i nigdy
nie opuszcza∏a jej przed zakoƒczeniem wszystkich operacji. By∏a doskonale zorientowana w aktualnym stanie
chorych stanowiàcych jakiekolwiek problemy lecznicze.
Zawsze utrzymywa∏a kontakt z Oddzia∏em, gotowa o ka˝dej porze przyjechaç do nag∏ych zabiegów.
Do Jej obowiàzków nale˝a∏o wyznaczanie asystentów do planowych operacji. Robi∏a to doskonale i wówczas, gdy operacje odbywa∏y si´ na 3 salach ze zmieniajàcymi si´ sk∏adami chirurgów. Unika∏a stawiania
298
„Majstrowa” w otoczeniu Zespo∏u Kliniki Chirurgii Onkologicznej Instytutu Onkologii w Warszawie
przy jednym stole kolegów nie darzàcych si´ zbytnià sympatià. Nie oszcz´dza∏a si´ w asystach. Ze szczególnà
wdzi´cznoÊcià wspominam Jej wieloletnià, pe∏nà zaanga˝owania pomoc na poczàtku mojej pracy torakochirurgicznej.
Do 1959 roku, kiedy to pojawi∏a si´ u nas pierwsza
lekarka anestezjolog, „Majstrowa” by∏a w Zespole jedynaczkà. Nie by∏o tak, abyÊmy w Jej obecnoÊci pozwalali
sobie na u˝ywanie „s∏ów”. Ona sama natomiast, otoczona
m´˝czyznami, pos∏ugiwa∏a si´ nieraz niezwykle dosadnym
s∏ownictwem, przy czym robi∏a to z takà dozà dowcipu
i z takim wdzi´kiem, ˝e o cieniu wulgaryzmu nie mog∏o
byç mowy.
By∏a bardzo przyjazna jak˝e licznym chirurgom
– goÊciom Kliniki. PoÊwi´ca∏a im du˝o uwagi i dba∏a, aby
w czasie pobytu uczestniczyli w interesujàcych ich operacjach. Dotyczy∏o to zw∏aszcza tych, którzy przygotowywali si´ do egzaminu z chirurgii onkologicznej. JeÊli
w Zespole naszym panowa∏a ciep∏a atmosfera, to w wielkiej mierze by∏a to zas∏uga Hanny Werner.
Interesowa∏a si´ ca∏okszta∏tem chirurgii onkologicznej, powsta∏ej na Jej oczach i z Jej znaczàcym udzia∏em.
Jej zainteresowania naukowe dotyczy∏y mi´dzy innymi przewodu pokarmowego, od raka wpustu ˝o∏àdka
i prze∏yku po odbytnic´. W 1957 roku organizowa∏a poradni´ gastrologicznà w ambulatorium Instytutu.
Dwukrotnie przebywa∏a na szkoleniu za granicà – we
Francji (1958) i W∏oszech (1969).
Stopieƒ doktora medycyny uzyska∏a w Akademii
Medycznej w Warszawie 21 II ’64 na podstawie pracy
„Elektrochirurgiczne leczenie raka sromu”. Promotorem
pracy by∏ Profesor Tadeusz Koszarowski.
By∏a odznaczona Z∏otym Krzy˝em Zas∏ugi, odznakà
„Za wzorowà prac´ w S∏u˝bie Zdrowia”, z∏otà odznakà
„Za zas∏ugi dla Warszawy” oraz Krzy˝em Kawalerskim
Orderu Odrodzenia Polski.
W latach, kiedy zaw´˝aliÊmy swoje zainteresowania
do wybranych dzia∏ów chirurgii, musia∏o dochodziç do,
nazwijmy to, animozji w 60-∏ó˝kowej Klinice. Hanna Werner by∏a osobà opatrznoÊciowà. Potrafi∏a poradziç sobie
z nami, buforowaç i ∏agodziç nastroje, utrzymujàc nadrz´dnà rol´ w Zespole.
Pogodna, obdarzona du˝ym poczuciem humoru, by∏a
bardzo przyjazna i powszechnie akceptowana przez Êrodowisko. By∏a bardzo lubiana przez piel´gniarki, ubóstwiana
przez salowe. Mia∏a bardzo dobre relacje z sekretarkami
i administracjà.
Mia∏a wielu przyjació∏ wÊród onkologów, tak w zak∏adach diagnostycznych, jak i terapeutycznych oraz klinikach.
Po przejÊciu na emerytur´ pracowa∏a w Przychodni
Centrum Onkologii, przyczyniajàc si´ do jej organizacji.
Nast´pnie by∏a chirurgiem-konsultantem w Zak∏adzie
Rehabilitacji.
Najwi´kszà zas∏ugà Hanny Werner jest Jej wielki
udzia∏ w rozwoju kadry, w tym tej, która przesz∏a do pracy w klinikach narzàdowych Centrum Onkologii. Dotyczy
to zarówno najstarszego, jak i Êredniego pokolenia chirurgów i to nie tylko zwiàzanych z Centrum. Ka˝dy z nas
wiele Jej zawdzi´cza.
Pracowa∏a dla dobra Kliniki bez myÊli budowania
w∏asnej kariery.
Ze ∏zà w oku wspominamy niezapomnianà „Majstrowà”, postaç niezwykle ciep∏à i barwnà, trwale zwiàzanà z historià Instytutu Radowego i Instytutu Onkologii,
a tak˝e Centrum Onkologii.
Hanna Werner-Brzeziƒska dobrze zas∏u˝y∏a si´ polskiej chirurgii onkologicznej.
Prof dr hab. med. Tadeusz Lewiƒski
Klinika Nowotworów P∏uca i Klatki Piersiowej
Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Sk∏odowskiej-Curie
w Warszawie