z nauczycielem czy samodzielnie

Transkrypt

z nauczycielem czy samodzielnie
Z nauczycielem, czy samemu?
Myślę, że dla większości buddystów kontakt z mistrzem jest czymś oczywistym, ale adepci na
początku drogi często zadają sobie pytanie, czy mistrz jest konieczny, zwłaszcza, że nie jest o niego
łatwo. Argument jest jeden Budda osiągnął oświecenie sam…
Buddyzm w odróżnieniu od innych religii nie jest oparty na wierze lecz na konkretnych naukach, które
trzeba zastosowad w celu otrzymania określonego efektu. Wierzyd każdy może sobie sam, w głębi
swego serca i tak, jak potrafi, ale nauka musi byd przekazana, a jej stosowanie kontrolowane przez
osobę doświadczoną i tutaj mistrz, nauczyciel się przydaje.
Żeby nie gmatwad sprawy posłużę się porównaniem z Matriksem. Jeśli żyjemy w Matriksie, jeśli
wszystko, co dociera do świadomości poprzez zmysły jest ułudą, to nawet jeśli przed naszymi oczami
pojawią się przebłyski prawdy nie będziemy w stanie ich odróżnid od złudnych projekcji. Tutaj
potrzebny jest przebudzony (lub dobrze wyszkolony) przewodnik, który będzie nam potrafił wskazad,
co na naszej drodze jest prawdą. Potrzebny nam ktoś, kto widzi i kto będzie mógł nam podad
odpowiednią pigułkę. Ktoś, kto zna odpowiednie metody i będzie wiedział które z nich zastosowad w
naszym przypadku. Oczywiście, możecie powiedzied, że istnieją książki i teksty w internecie. Owszem
istnieją, sam Budda pozostawił 84 tysiące nauk, a do tego trzeba doliczyd tysiące tekstów
współczesnych nauczycieli i tysiące porad w necie pisane przez buddystów. Które, więc nauki
zastosowad w naszym przypadku i czy będziemy w stanie odróżnid postępy na ścieżce od złudzeo?
Przy takim natłoku informacji i bez porad kompetentnego nauczyciela jedynym efektem może byd
tylko pomieszanie, ale…
Jeśli ktoś chce samotnie podążad Ścieżką Buddy, to może to robid, ale tak, jak polecił Oświecony –
zaczynając od podstaw. Zaczynając od Czterech Szlachetnych Prawd i Ośmiorakiej Ścieżki Kontrolując swe myśli, słowa i czyny, zbierając dobre wrażenia z moralnego życia, tworząc nowe,
pozytywne jakości i dwicząc się w skupieniu umysłu. Jadąc powolutku Małym Wozem byd może
kiedyś będzie w stanie zastosowad prawidłowo wyższe nauki pozwalające na szybsze osiągnięcie
Oświecenia. Jeśli, jednak zależy komuś bardzo na szybkim rozwoju, to mistrz okaże się jednak
niezbędny.
Budda… Wóz Buddy był naprawdę Wielki, jego motywacja była ogromna, a poświęcenie całkowite.
Kto z nas może to samo powiedzied o sobie?
www.amitaba.republika.pl