okl mt 10-2007 pomocnicze.qxd
Transkrypt
okl mt 10-2007 pomocnicze.qxd
Adam Łowicki Latawiec wiropłat Koniec wakacji odtrąbiono już dawno. Bezpowrotnie skończyło się gorące lato. Idzie jesień. Wiatr zrzzuca suche liście, a potem jeszcze przegania je tu i tam. To najlepsza pora na puszczanie latawców. Tyym razem w naszym warsztaciku zrobimy szybciutko latawiec wiropłat. Jest to model niezwykły i efektownyy. Lata, pomimo że wiatr jest niewielki a jego skrzydła obracają się szybko, charakterystycznie szumiiąc. korpus. Teraz obie części możemy skleić za pomocą kleju na gorąco, z glutownicy. Dużą pomocą podczas klejenia będzie, jeśli część poziomą położymy na dwóch książkach lub pudełkach, tak by część pionowa znalazła się w szparze pomiędzy nimi. To zapewni nam prostopadłość obu elementów. W odległości 50 milimetrów od końca dzioba i ogona musimy zrobić dwa otworki. Do nich potem przywiążemy dratwę, która będzie uzdą naszego latawca. Otworki trzeba zabezpieczyć dwoma nitami oczkowymi, ponieważ mimo wszystko tektura jest delikatna. By ją dodatkowo zabezpieczyć, malujemy korpus akrylową farbą. Tym razem użyłem chromu i wszystko zaczęło wyglądać jak blacha. Dla ozdoby możemy jeszcze na pionowej części korpusu z obu stron, dokleić narysowaną na kartonie kabinę z pilotem. Suport skrzydeł: To drut o średnicy 1 lub 2 milimetrów o długości takiej, jaką ma korpus latawca. Na nim będą opierać się wirujące skrzydła. W korpusie tuż pod poziomą częścią zrobimy 2 milimetrowej średnicy otwór, przez Gotowy wiropłat. Zabawa wiropłatem. 64 Materiały: Postarajmy się o karton, tekturę, drut, kilka nitów oczkowych oraz dratwę szewską. Narzędzia: Będą potrzebne kombinerki, nóż, klej na gorąco z glutownicy, farba akrylowa w sprayu oraz nożyczki. Korpus latawca. Składa się z dwóch części, pionowej i poziomej. Najpierw narysujemy je w kształcie jak na rysunku, a potem wycinamy z tektury. W obu elementach wykonamy nacięcia sięgające do połowy długości każdego z nich. Część pionową nadetniemy od przodu, a poziomą od tyłu. Dzięki nacięciom obie części będziemy mogli złożyć w jeden Kto zrobi taki wiropłat, niech zamieści j e g o z d j ę c i e n a f o r u m w w w. m t . c o m . p l Tylny otworek do przywiązania uzdy. Profil skrzydła widziany z boku. Projektowanie wiropłatu. Papierowy szablon przymocowany do tektury i gotowy do wycinania. który przejdzie drut. Najpierw trzeba jednak znaleźć miejsce, gdzie zrobimy ten otwór. Musi być mianowicie w środku ciężkości korpusu. Wyważanie korpusu przeprowadzimy w ten sposób, że pode- przemy go na palcach wskazujących u dziobu i ogona, a następnie palce do siebie powoli zbliżamy. Tam gdzie palce się spotkają, jest środek ciężkości korpusu. W taki sposób możemy z łatwością odna- leźć środek ciężkości szczotki czy laski. Dlaczego tak się dzieje, z pewnością odpowiedzą nam naukowcy od fizyki teoretycznej, mroczący coś o sile tarcia. Aha, dobrze jest, gdy korpus jest wyważony tak, by ogon był nieznacznie cięższy. Podparty na wklejonym drucie szkieletu skrzydeł korpus powinien nieznacznie zadzierać dziób do góry. Gdy tak nie jest, z łatwością możemy ogon dociążyć klejem z glutownicy, a w razie potrzeby dokleić ciężarek. 65 Skrzydło wiatrakowca. Sklejanie kadłuba. Elementy zwijadła. Skrzydła: Dwa skrzydła wytniemy z tektury kształcie jak to jest widoczne na rysunku. W skrzydłach są wycięte po dwa nacięcia w kształcie litery U. Tekturkę z nacięciem należy wygiąć pod kątem prostym do skrzydła. W prostokącie wycinamy okrągły otworek i nitujemy nit oczkowy. Elementy korpusu. 66 W tych oczkach będzie tkwić drut osi obrotu wirujących skrzydeł. Potem należy pomalować skrzydło farbą akrylową. Gdy wyschną, trzeba im nadać kształt, który spowoduje, że będą wirować. W czasie formowania na każdym ze skrzydeł musi powstać wygięcie w postaci dwóch półokrągłych korytek zwróconych do siebie do góry nogami. Wyoblanie przeprowadzimy na kiju od szczotki albo naszym sławnym, coraz to skracanym stylisku od łopaty do śniegu. Rezultat powinien być taki, jak na rysunku i fotografii. Ograniczniki. To po prostu cztery rurki zwinięte z cienkiego papieru. Do ich sklejenia użyjemy kleju wikolowego, który zapewni ich trwałość. Rurki zwiniemy na Sklejone zwijadło z zapasem dratwy. prostym kawałku drutu. Powinny dobrze wyschnąć. Montaż skrzydeł. Sposób zamocowania skrzydeł do drutu widzimy na rysunku. Przekładamy drut suportu przez pierwszą rurkę i przylepiamy ją do drutu. Nakładamy skrzydła i zakończamy drut posmarowaną klejem rurką. Analogicznie postępujemy z drugim skrzydłem. Naszym celem jest takie zamocowanie skrzydeł, by mogły się swobodnie obracać, ale żeby nie spadały i nie zawadzały o korpus. Próba. Trzymając za korpus latawca, podnosimy i opuszczamy go szybko. Już podczas takiego ruchu skrzydła powinny mieć tendencje do obracania się. Można jeszcze wyjść na balkon i spróbować, czy skrzydła obracają się na wietrze. Na koniec pewnie stwierdzimy, że dobrze osadzone wiropłaty obracają się nawet wtedy, gdy tylko na nie dmuchamy. Uzda. To po prostu odcinek dratwy o długości około pół metra. Oba końce uzdy przywiązujemy do otworków w korpusie wiropłatu. Do środka uzdy przywiązujemy dratwę, na której będziemy holować latawiec. Zwijadło. Jest zrobione z dwóch listewek oraz czterech kołków. Konstrukcja widoczna jest na zdjęciach. Pewien zapas dratMiejsce pilota. LAUREACI KONKURSÓW Z MT 8/07 MINIQUIZ „CZYTAM, WIĘC WIEM” str. 16: a; str. 31: b Dawid Wojciech, Zamość Zawilski Leszek, Kraków Karolak Katarzyna, Blizanów Karolak Marian, Blizanów Kamil Wójcik, Lublin POMYSŁY Sposób zamocowania do drutu suportu. Pomysł miesiąca nr 3 z 8/2007 38% głosów na pomysł nr 3 20% głosów na pomysł nr 1 16% głosów na pomysł nr 4 wy przewiniemy na zwijadło, tylko pamiętajmy, by najpierw przywiązać JOLKA Z HASŁEM początek dratwy do kołMądry Polak po szkodzie ka. Zwijadło nie jest Tomasz Wacławek, Staniszcze Małe obowiązkowe do zrobieMarek Biedrzycki, Ruda Śląsk nia, ale za to bardzo Grzegorz Markocki, Grodzisko Dolne ułatwi nam manewroJarosław Mosor, Szczecin wanie latawcem oraz Piotr Pichitko, Jarosław szybkie w razie potrzeKONKURS JĘZYKOWY EDGARDA by zwijanie dratwy. Kurs czeskiego wylosowali: Puszczanie wiropłatu. Musimy poproGrzegorz Tarnawa, Godziszka Piotr Kulik, Hajnówka sić kolegę, by chwilę Jakub Zyngier, Połaniec potrzymał latawiec Maria Stokłosa, Ryczów Pilot z kabiną przygotowany do naklejenia z obu w kierunku pod wiatr. Mateusz Kreska, Andrychów stron korpusu wiatrakowca. Następnie rozwijamy kilka metrów dratwy i ruszamy biegiem przed siebie. W czasie prób należy doświadczalnie ustalić punkt, w którym trzeba do uzdy przywiązać dratwę holującą. Wiropłat powinien się wzbić w górę bez kłopotu. Teraz wystarczy sukcesywnie rozwijać dratwę i cieszyć się z udanych wysokich lotów. Epilog. Nie wiem, czy wiecie, ale do narysoNagrodą w konkursie jest Audio Kurs Norweski wanego pilota wiropłatu można wysłać list. Zabawa polega na przygotowaniu karteczki o wymiarach na (Kurs podstawowy). przykład 30 na 40 milimetrów. Na środku karteczki Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy odpowiedzieć na trzy poniżej zamieszczone pytania, a odp powiedzi przesłać do redakcji MT. Konkurs jêzykowy EDGARDA 1) Jak w języku norweskim brzmi słowo „tak”? 2) Jakich innych skandynawskich języków można się uczyć z Audio Kursami wydawnictwa Edgard? 3) Ile jest oficjalnych odmian języka norweskiego? 4) Za co przyznawana jest Nagroda Abla? Zamocowanie holu do uzdy. wycinamy niewielki otworek o średnicy około 5 milimetrów. Otworek wycina się po uprzednim zagięciu kartki wpół. Przecięcie łączy otworek z brzegiem kartki, tak by kartkę można było nałożyć na szpagat, na którym holujemy latawiec. Gdy to zrobimy, zobaczymy z radością, że kartka poszybuje wzdłuż dratwy w górę aż do uzdy latawca. Podpowiedzi szukajcie na www.jezykiobce.pl Odpowiedzi należy przesyłać do redakcji MT pocztą lub na adres e-mail: [email protected] do 30 października 2007 r. Listę laureatów opublikujemy w numerze 12/2007 MT. 67