Golgota powinna być przypominana każdego dnia!
Transkrypt
Golgota powinna być przypominana każdego dnia!
Golgota powinna być przypominana każdego dnia! Duchowo Budująca Cegiełka nr 4 Ew. Jana 19:30: „Jezus…rzekł: Wykonało się.” Posłuchajmy co mówi o tym Prorok Boży: Golgota powinna być przypominana każdego dnia. A my już tak wiele o tym słyszeliśmy i tak wiele o tym czytaliśmy. Kaznodzieje głoszą już o tym od zawsze. Śpiewacy śpiewają na ten temat od wieków. Prorocy przepowiedzieli to cztery tysiące lat wcześniej zanim to się stało (Ps.22:1-18; Iz.50:6;53:1-12), a dzisiejsi prorocy wskazują z powrotem na to wydarzenie. Jest to tak ważny dzień. Jest to jeden z najważniejszych dni ze wszystkich którym Bóg pozwolił zaświtać tu na ziemi. Jeśli ten dzień jest tak ważny, jeśli jest jednym z najważniejszych dni, to spójrzmy na jego trzy odrębne znaczenia tak bardzo ważne dla nas. Moglibyśmy wziąć ich setki, ale wybrałem tylko te trzy różne istotne sprawy, którym chcemy się przyjrzeć przez następnych kilka chwil – czym Golgota jest dla nas. I modlę się, by każdy obecny tu grzesznik poczuł się osądzony, by każdy święty upadł na swe kolana, a każdy chory niechby skierował swą twarz ku Bogu, by mógł odejść stąd uzdrowionym. Niechby każdy grzesznik został zbawiony, każdy odstępca powrócił i zawstydził się, a każdy święty radując się przyjął nowy punkt oparcia i nową nadzieję. Największe znaczenie, jakie ma Golgota dla nas wszystkich i dla świata to to, że problem grzechu został raz na zawsze rozwiązany. (1Jana3:9;5:18). Człowiek był winny grzechu, a grzech pociągał za sobą karę, której żaden człowiek nie mógł spłacić (Rzym.3:23-27). Ta kara była tak wielka, że nie znalazł się nikt kto mógłby spłacić ten dług. Naprawdę wierzę, że Bóg właśnie tak to postanowił – że kara będzie tak wielka, aby żaden człowiek nie był w stanie jej spłacić, ale tylko On sam (Iz.53:4-5; Hebr.2:14-16). Otóż, karą za grzech była śmierć (Rzym.6:23). A my wszyscy narodziliśmy się w grzechu, zostaliśmy ukształtowani w nieprawości, przyszliśmy na świat mówiąc kłamstwo (Iz:64:6; Rzym.3:4; Ps.116:11). Zatem, nie było ani jednego z nas, który byłby godzien. Na całej ziemi nie znalazł się nikt który byłby godny (Obj.5:1-5). Grzech nie miał swego początku na ziemi. Grzech rozpoczął się w niebie. Lucyfer, diabeł, był potępionym stworzeniem za jego nieposłuszeństwo zanim jeszcze w ogóle znalazł się na ziemi. Grzech miał swój początek w niebie, gdzie Bóg umieścił aniołów i tak dalej na takiej samej zasadzie, na której umieścił On istoty ludzkie na ziemi. Drzewo Życia i drzewo poznania dobra i zła, gdzie człowiek mógł dokonać wyboru (1Moj.2:15-17). A kiedy Lucyfer otrzymał wysoką pozycję i mógł dokonać swego wyboru, zapragnął on czegoś lepszego niż miał Bóg. To zapoczątkowało kłopoty (Iz.14:12-15; Ez.28:11-17). Po pierwsze powinniśmy szukać znaczenia tego dnia. Po drugie powinniśmy dostrzec to, co w tym dniu stało się dla nas. A po trzecie zobaczmy co my powinniśmy uczynić z powodu tego dnia, co my powinniśmy zrobić. Przede wszystkim powinniśmy w to wejrzeć, bo to jest wielki dzień, największy ze wszystkich. Cena grzechu została zapłacona, a moc szatana złamana (Kol. 2:13-15; 1Moj.3:15). I teraz chcemy zobaczyć, co my mamy uczynić w odpowiedzi na to. Kiedy Jezus umierał na Golgocie – tamtego dnia na Golgocie, On nie tylko zapłacił cenę za nasze grzechy, ale spłaciwszy ją, otworzył drogę, byśmy mogli Go naśladować (Hebr.10:19-23). Z nami jest jak z upadłym Adamem, który został odkupiony. Duch prowadził Adama, tego pierwszego Adama, i przez Ducha on miał władzę nad całą naturą…(1Kor.15:45-50). W takim razie my, jako drugi Adam, ludzie na tej ziemi, którzy zostaliśmy odkupieni przez Chrystusa tamtego dnia na Golgocie, możemy Go naśladować. To jest to, czym Golgota jest dla nas: Droga (Iz.35:8) – otwarta tego dnia dla ciebie. Otóż, kiedy On umarł tam na Golgocie, otworzył drogę. On oddał swego Ducha, Ducha Świętego, którego potem zesłał z powrotem na ziemię, dla ciebie i dla mnie, byśmy przez Niego żyli (Łk.24:48-49). Oto co znaczy Golgota dla tych, którzy Go naśladują. Po pierwsze, spójrz tam. Popatrz co On tam dla nas uczynił. Zobacz, co my powinniśmy uczynić w zamian. Co ty i ja musimy zrobić? Mówimy: :“Doceniam to. To jest dobre”. Lecz musimy to przyjąć. A przyjąć to oznacza przyjąć Jego Osobę, Chrystusa, do naszych serc (Jn 1:1213;17:3). Wtedy jesteśmy wolni od grzechu (Rzym.8:1-2). Nie jesteśmy już wcale w kajdanach grzechu. Jak gdybyśmy nigdy nie zgrzeszyli….(Rzym.6:15-18;Gal.3:13). Doskonała ofiara czyni nas doskonałymi (Hebr.10:10,14), bowiem Jezus powiedział: „Bądźcie doskonali, jak Ojciec wasz w Niebie doskonały jest”(Mt.5:48). Tak więc nie pozostaje już nic więcej do zrobienia, gdyż On uczynił nas doskonałymi przed Bożym Obliczem. Ale oto, gdzie tracimy swoją pozycję: Jeśli nie jesteśmy uważni, to możemy znaleźć się w takim stanie, że będziemy patrzeć wstecz na to, czym byliśmy. A jak długo patrzymy na to, czym byliśmy, ofiara nie przedstawia dla nas żadnej wartości. Zborze, nie widzisz tego? Choćbym chciał coś uczynić, jest to niemożliwe. Nie potrafię, ty też nie. Nie ma potrzeby próbować. To jest z góry przeznaczone na niepowodzenie, jak długo patrzysz, na to co uczyniłeś. Nie patrz jednak na to co uczyniłeś, spójrz tylko co uczynił dla ciebie ten dzień na Golgocie. On zapłacił tę cenę za ciebie (1Piotr 1:18-20). Problem jest rozwiązany. Twe grzechy były jak szkarłat, a teraz są białe jak śnieg. Były czerwone jak karmazyn, a są białe jak wełna (Iz.1:18). Nie masz żadnego grzechu. Jesteś zupełnie bezgrzeszny. Cokolwiek zrobiłeś w przeszłości lub co czynisz obecnie, jesteś bezgrzeszny. Jak długo przyjmujesz Jezusa Chrystusa jako swego Zbawiciela, twoje grzechy są ci wybaczone. A wszystko co jest przebaczone, zostało wymazane i zapomniane (Jer.31:34b). Tak więc, co to sprawia? Gdy spełnisz ten warunek, otrzymujesz Jego Ducha, byś mógł Go naśladować i czynić to co On. Dotyczy to wszystkich, którzy Go naśladują. On był tym jedynym, doskonałym Człowiekiem. On wydał Swoje życie. I dał ci przykład. Tak więc co my mamy czynić? Otóż, po pierwsze, Jezus nigdy nie żył dla Samego Siebie. Jego Życie było poświęcone dla innych. To jest doskonałe Wieczne Życie. Gdy mówisz, że chodzisz do zboru i robisz dobre uczynki, to jest w porządku. Ale jeśli żyjesz sam dla siebie, to nie masz Wiecznego Życia. Życie Wieczne, to życie dla innych (2Kor.5:14-15; Mt.25:31-40). Dokładnie to zamanifestowało się w czasie, kiedy On przyszedł jako Baranek Boży (Jn.1:29). On miał życie wieczne, bowiem On nie żył sam dla Siebie. On żył dla innych. A ty otrzymujesz Życie Wieczne, gdy przyjmujesz ten dzień. I nie żyjesz już więcej sam dla siebie. Żyjesz dla innych (Rzym.14:7-8). Ktoś powiedział: „ Jak ty wytrzymujesz, gdy ktoś obrzuca cię takimi przezwiskami?” Ty nie żyjesz sam dla siebie, żyjesz dla drugiego człowieka, abyś go mógł odkupić (1Jana 5:16). Staliście się synami. Problem w tym, że kościół zapomniał o swoim synostwie. Jesteście synami (Gal.4:6-7). Zajmujecie miejsce Chrystusa (2Kor.5:20). Jesteście synami, więc nie żyjecie dla siebie. Żyjecie dla innych. „Bracie Branham, mógłbym żyć dla tego brata, bo on jest miły”. Nie o to tu chodzi. Żyj dla takiego człowieka, który cię nienawidzi. Żyj dla takiej osoby, która gdyby mogła, to by cię zabiła. Tak było w Jego przypadku. Oni Go zabili, a On umarł by ich zbawić. To jest Wieczne Życie. Kiedy to posiadasz w swoim wnętrzu, wtedy możesz kierować swą twarz ku niebu. Wtedy ofiarowałeś wszystko, co twoje. Wyrzekłeś się wszystkiego, tak jak owca wyrzeka się swej wełny. Spoglądasz na Golgotę. Zauważcie, te wielkie dzieła, ta wielka moc w Kościele – one nie polegają tylko na tym, aby przez modlitwę uzdrawiać chorych czy wyganiać demony, ale aby udzielać wierzącym Życia Wiecznego (Jn.14.12). Duch Święty zstąpił i przekazał to w ręce Kościoła, by oni zrodzili to Życie. Och, to jest to, co znaczy Golgota. [1] Kiedy Ten Wielki Pasterz był uderzony, Kiedy zadano cios Temu Wielkiemu Prorokowi, który był Owcą, wtedy On powiedział: „ Wykonało się!” (Jn.19:30). I w tej samej chwili, jak tylko Ten Pasterz został uderzony, to było gotowe. Grzech został uregulowany, nie było go więcej. Oni byli czystymi, kara została spłacona – dla wierzących, których imiona zostały zapisane do Księgi Życia, którzy byli do tego predestynowani od założeniem świata. Wykonało się to w tej samej chwili, w której Jezus to powiedział. On – Ten Wielki Pasterz, przyszedł z powodu Swoich owiec (Jn.10:14-18). To się wykonało, Boża Prawica została wyciągnięta z Jego zanadrza, dotknięta tym uderzeniem. Następnie zaś w Wielkanoc, On włożył ją z powrotem, podniósł ją ponownie do Jego zanadrza i wydłużył ją w dół do ciebie i do mnie w postaci Swojego Słowa, aby odkupić nas i doprowadzić z powrotem do tego pierwotnego ogrodu, z którego usunął nas grzech. Ta ukryta tajemnica Jego wielkiego serca została objawiona przez Tego Proroka i Pasterza, zostało to objawione przez Pasterza, Proroka – Pasterza. Nic dziwnego, że tego dnia podskakiwały i wykrzykiwały pagórki. Nic dziwnego, że słońce ukryło swoją twarz i krzyczało z radości (Mt.27:45-53). Nic dziwnego, że cała przyroda zerwała się z uwięzi, że wiatr potrząsał drzewami, tak że drżały i drżały radując się i skacząc. Widziały Tego Proroka – Pasterza na tamtej górze, dokonującego odkupienia każdego człowieka, którego imię znajdowało się w Księdze Życia. One widziały też, że ich własna natura została odkupiona! Dlatego krzyczały i skakały, aż świat nawiedziło trzęsienie ziemi. Góry rozpadały się, skały rozsypywały, słońce skryło się i działy się różne rzeczy podobnie jak w dowolnym zgromadzeniu w którym Pasterz objawi wam, że ‘Wykonało się!’. [2] A kiedy Bóg spoglądał na to ciało….Duch opuścił Go w ogrodzie Getsemane. On musiał umierać jako człowiek (Jn.19:25-30). Zapamiętajcie przyjaciele, On nie musiał tego uczynić. To był Bóg. Bóg namaścił to ciało, które było ciałem ludzkim (Rzym. 8:3-4). Gdyby tam poszedł jako Bóg, nie mógłby umierać taką śmiercią. Boga nie można pozbawić życia. On tego nie musiał uczynić. Lecz pamiętaj, On tam poszedł, ponieważ ty byłeś w nim. Widzicie, Bóg jeszcze nie oddzielił Oblubienicy od Oblubieńca. A więc kiedy Bóg spoglądał z góry na Ciało Chrystusowe, to On widział męską i żeńską część. Obydwie one zostały odkupione w tym jednym ciele. Widzicie? One są jedno. One są tym samym Słowem. To Samo Słowo, które mówi o Oblubieńcu, mówi także o Oblubienicy! Jak mogłaby Oblubienica zawieść i nie zamanifestować wszystkiego, co było o Nim obiecane? Jak mógłby przyjść Oblubieniec, a nie być jedno z Oblubienicą? Ale skoro On uczynił wszystko i potwierdził to przez wzbudzenie samego siebie z martwych, wówczas Oblubienica musi uczynić to samo. Musi być dokładnie tym, co mówi o niej Słowo na ten ostateczny czas. Czy Ona nie powinna powrócić przez Malachiasza 4? Czy Ona nie powinna być zamanifestowana w podobny sposób, jak w dniach Sodomy? Czyż świat i wszystko inne nie powinno być takie, jak to jest dzisiaj? Czy to nie jest doskonałym potwierdzeniem Słowa Bożego, które nam było dane poznać? Ale Bóg przewidział Oblubienicę w Oblubieńcu. Alleluja. Widzicie, by zbawić Swoją Żonę, musiał pojść za nią, podobnie jak Adam. Adam zdawał sobie sprawę z tego co czyni, Ewa sobie tego nie uświadamiała, lecz on udał się razem ze swoją żoną. Widzicie? A tak samo Jezus zajął miejsce Swojej Żony i stał się grzechem dla niej. Pamiętajcie o tym. On stał się tobą. On wziął na Siebie waszą karę, abyście wy mogli stanąć na Jego miejscu. On zajął wasze miejsce, abyście wy mogli stanąć na Jego miejscu. Co za miłość! Co za społeczność! Jak moglibyśmy się wyprzeć czegoś takiego, przyjaciele? [3] Referencje: [1] „Ten dzień na Golgocie” (60-0925), par.40- 45;76-88,129 [2] „Dlaczego musieli to być pasterze” (64-1221), par.181-182 [3] „To jest wschód słońca” (65-0418M) Duchowo Budująca Cegiełka nr 4 (nowa – 2010) z Objawionego Słowa Tej Godziny, przygotował: Gerd Rodewald, Friendstr. 69, D-75328 Schomberg, Niemcy. www.biblebelievers.de, fax: (+49)72353306 Nadchodzi ktoś z Poselstwem, które trzyma się prostolinijnie Biblii i które okrąży całą ziemię. Nasienie to będzie rozchodzić się w gazetach, materiałach do czytania, aż każde predestynowane Nasienie Boże usłyszy To. [Br. Branham w „ Sprawowanie się, regulamin, nauczanie Kościoła”, str. 512 (pyt. i odp.62-0527, par.179)]